Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiula86

Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Polecane posty

To prawda co ma być to będzie tylko że czasami jest sobie samemu ciężko wytłumaczyć dlaczego inni mogą mieć dzieci i mają a ja nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia wiem o tym... o ile nie bedzie postawiona konkretna diagnoza nie można się katować. Jesli istnieje choć cioeń szansy że bedzie OK to nie można się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nie wyorbazam ze mogłabym nie miec dizeci ze tego sie nie da wyleczyc chyba bym nie przeszyla takiej waidomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam. Zawsze gdzies jak myślałam o sobie dajmy na to za 10 lat to zawsze dzieciaczki były. Ale teraz nie chcę nawet myśleć o takiej ewentualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet tak nie myślcie. Musi byc dobrze:):):) My z mężem rozważaliśmy przed ślubem możliwość adopcji. Wtedy jeszcze nie myśleliśmy o maluszkach, tylko czysto teoretycznie, ale czasmi pojawiały się takie rozmowy, że gdyby.... Nie wiem kompletnie jakby wyglądało nasze życie wtedy, ale na tamten czas gdybania mieliśmy jeden pogląd że zaadoptowalibyśmy. Ja osobiście jestem jak najbardziej za , ponieważ mój tata jest adoptowany prze z\"moją\" babcię. Jest najukochańszy na ściecie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jest oczywiście dalekie od naszego tematu, poniewaz my "starające się" sie nie poddajemy, ale napisałam o tym żeby nie tworzyc czarnych scenoariuszy. Chyba nie poczułyście sie urazone?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczas długich starń zawsze gdzieś pojawiają się czarne myśli... to chyba jest normalne. Ja jednak z natury jestem optymistką i wierzę że nam wszystkim się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️ Ja już w pracy - teraz muszę nadrobić zaległości w robocie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny a ja nadal strasznie msutna wczoraj sie strasznie popłakałam tak bardzo sie boje umawaim si ena wizyte do kolejego lekarza bo chce zobaczyc co mi inni poweidza i jak to bede leczyc i chyba mój humor sie nie zmieni dopóki nie usłyszej jakies dobrej wiadomosci od lekarza wiem ze jeszce nic nie jest przesadzone bo nei mialam zadnych badan oprocz USG ale ta daignoza wstepne mnie załamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️ tulipanku uszy do góry, nie możesz myśleć o najgorszej z możliwości. Możliwe, że nowy lekarz nawet nie potwierdzi diagnozy poprzedniego. Uśmiechnij się i pamiętaj że BĘDZIE DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcielo mi wpis :/ Tulipanku bądź dobrej myśli.... Jeszcze nie wiadomo na pewno czy w ogóle jesteś chora. A jeśli, to można to wyleczyć! Oblałam egzamin na prawo jazdy, wymusiłam pierwszeństwo. Omijałam samochód zaparkowany i z naprzeciwka jechał facet i się zatrzymał zeby mnie przepuscic a ja wykorzystałam to i pojehałam, a nie powinnam, taka \"niedźwiedzia\" przysługa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA szkoda, ale dla pocieszenia dodam, że ja zdałam dopiero za 3 razem. Tylko że mnie ulewali zawsze na placu. Jak wyjechałam na miasto to było juz super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie wszyscy sobie poszli i teraz mogę z wami popisać troszeczkę :) Tulipanek nie przejmuj się już Ci wczoraj pisałam, że wszystkie mocno trzymamy kciuki żeby było ok. Jana teraz to jest tak że trzeba podchodzić kilka razy żeby zdać. No ja na szczęście zdałam za pierwszym razem ale robiłam prawko już kupę lat temu ale moja mama zrobiła niedawno i zdawała 7 razy bo nie mogła z parkingu wyjechać ale też się jej udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egzamin nie zawsze weryfikuje Twoje umiejętności. Czaserm stres robi swoje. Ja zdałam za 3 razem a potem przez 3 lata jeździłam służbowym samochodem do pracy po 30 km w jedną stronę. Praktyka robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA - ja zdałam za 6 razem. 2 razy plac i 3 razy miasto oblałam, ale szósty raz okazał sie szczęśliwy. Oczywiście kupę nerwów i kasy!!! Ale za to teraz śmigam ile sie da i gdzie sie da. Prawko odebrałam w połowie marca 2007 roku a sama zrobiłam juz ponad 14 tysięcy km!!! Czyli chyba warto było tyle razy zdawac żeby dojść do perfekcji:) 100km dziennie uczy:):):) Pozdrawiam i trzymam kciuki tulipanek - trzymam ksiuki za pomyslne wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... tak sprawdziłam nasza takbelkę i do następnego testowania jeszcze trochę czasu... Szkoda, że reszta dziewczyn się nie odzywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję, że to przez okres urlopowy i że jak dziewczyny wrócą to im się buzie nie będą zamykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia a jak tam przygotowania do ślubu? O ile się nie mylę to za miesiąc bedziesz już stateczną mężatką :D Odstawilaś pigułki, czy weźmiesz jeszcze to jedno opakowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starające się NicK -----------| Data @ ---------| Test------------| Cykl starań----- ________ ___ |___________ _ |____________|____________ Aszti...........|...20/21.07.....|.....???????.......|.... ...3...... MoNikkka86.. |......21.07......|.....???????.......|.......3........ dominikap.....I.....6/7.08......I......9.08.......I........2........ achaja82......|......09.08......|.....11.08.......|..... ..2........ zabcia86......|......10.08...... |.....14.08.......|...... 2........ kasiula86......|......22.08......|.....23.08.......|.... ..2........ Pamposzek....|......24.08......|.....24.08.......|...... 9........ tulipanek......|......25.08......|.....29.08.......|.... ..6........ Ptakowa.......|......???????......|.....???????.......|. .... .13....... Sylvia25.......|.......4.08.......|.................. |................ Edusia83......|.......30.08 .....|...................| . .....-1...... J_A_N_A.......|.....15.08.08...|...................|... ....-3...... Wklejam dla przypomnienia z małymi porządkami :) MoNikka to chyba o nas zapomniała już :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia jeszcze mi zostały 23 dni wolności i koniec ;) A co do tabletek to coraz bardziej się biję z myślami żeby jednak nie brać już tego ostatniego opakowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do przygotowań to najleprze jest to że mój narzeczony nie da rady być na naukach więc muszę iść do księdza w sobotę i uzgodnić z nim co w takiej sytuacji. Mam nadzieję że powie że w takim razie nie musimy tego robić no bo przecież mamy już swoje lata szczególnie mój przyszły mąż który ma 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×