Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Evika fotki cudne, w ogóle jakie widoczki.....Podziwiam Twój powrót do pracy ale jak trzeba to trzeba, ten macierzyński to rok powinien trwać.Mi może uda się załapać na dodatkowe dwa tygodnie bo mój kończy się 3 stycznia a od stycznia wchodzi możliwosc dłuższego o dwa tygodnie macierzyńskiego. MaaM ten Twój śluz to całkiem całkiem na płodny wygląda.może w końcu dwie kresiury się pokażą ;))) Odnośnie babci to na pewno Wam ciężko ale całe szczęście że to nie zapalenie płuc. Dzisiaj był pogrzeb mojej dalszej cioci i rok temu miał wszczepione bajpasy a zmarła na raka płuca.Cudowna służba zdrowia jedno leczą a drugiego nie widzą. Kropka przykra sprawa z Twoim tatą,oby wszystko szło w dobrym kierunku. Kisa Kiki Iza Anetka Mulan Pola przesyłam promyczki słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - współczuję Twojemu kuzynowi strasznie! Dużo, dużo zdrówka dla niego!! I dzięki za info i zainteresowanie! niestety w sprawie luteinki to ci nie pomogę, myslę że najlepiej byłoby zrobić podczas brania jej monitoring jak ja miałam, wtedy wiedziałam na czym stoję, kiedy mam owulkę i wogóle czy wszystko w porządku. Myślę że ten mój lekarz mnie fajnie poprowadził, dlatego się udało. Do tego te tabletki na poprawę śluzu. To wszystko było podczas 1 cyklu i trach! Udało się. Może zasugeruj tej Twojej takie rozwiązanie.... no i kazał mi podczas tego cyklu się obserwować, mierzyć tempkę, żebym wiedziała potem (w następnych cyklach) co kiedy mam, ale to już nie było potrzebne. i życzę dużo zdrowia Twojemu synkowi! no i gratuluję stronki, zmiotłaś mi ją sprzed nosa ;-) Eviczko - slońce, współczuję Ci tego powrotu do pracy, ale zobaczysz, jak sie rzucisz w wir obowiązków, to nie bedziesz tak myśleć i wszystko się ułoży. nuska - u nas w szpitalu nie płaci się za poród rodzinny ale za znieczulenie zewnątrzoponowe. 500zł - i to też nieprawnie ponoć. Ale co zrobic? Jak nie zapłacisz to Ci nie podadzą i koniec. A walczyć z nimi podczas porodu? To bez sensu. Pisałaś juz coś o tym wydłużonym macierzyńskim wczesniej, ale chyba pracodawca musi wyrazić zgodę, prawda? skąd bierzesz te informacje? dasz mi linka? dzięki współczuję braku prądu, szczególnie wieczorami. znam to bo też nam czesto wyłączają - mieszkam prawie na wsi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uchwalona w sejmie nowelizacja Kodeksu Pracy przedłuża urlopy macierzyńskie. Od 2010 roku będą składały się one z części obligatoryjnej (obowiązkowej) - 20 tygodni i fakultatywnej, która w 2014 ma wynieść już 6 tygodni. Wprowadzone zostaną również urlopy dla ojców. Ustawa wprowadza tzw. urlopy tacierzyńskie, czyli część urlopu przysługującą tylko ojcom, jeśli wyrażą chęć z ich skorzystania. Będą one wprowadzone od 2010 roku, na początku będzie to tydzień a od 2011 już dwa. Ojciec będzie mógł z nigo skorzystać w ciągu roku, w dowolnym okresie. Dodatkowe urlopy macierzyńskie mają charakter fakultatywny, tj. ich udzielenie zależy od inicjatywy uprawnionego pracownika. Jeżeli złoży on wniosek o taki urlop, wówczas pracodawca jest nim związany. Odnośnie urlopu ojcowskiego, to ma do niego prawo pracownik-ojciec wychowujący dziecko. Wymiar urlopu wynosi dwa tygodnie. Pracownik może go wykorzystać nie później niż do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia. Urlopu ojcowskiego udziela się na pisemny wniosek uprawnionego pracownika-ojca wychowującego dziecko, składany w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu. Pracodawca jest zobowiązany uwzględnić wniosek. Nowe regulacje dotyczące urlopów macierzyńskich opisane wcześniej, nie wyczerpują całości wprowadzonych od nowego roku zmian w tym zakresie. Do omówienia pozostały m.in. wymiary urlopów na warunkach urlopu macierzyńskiego, ochrona zatrudnienia osób przebywających na urlopach ojcowskich lub powracających do pracy w ramach niepełnego etatu, po przerwaniu urlopu wychowawczego, czy zasady łączenia przez pracownika dodatkowego urlopu macierzyńskiego z pracą. Dodatkowy urlop macierzyński: • do 2 tygodni na jedno dziecko urodzone przy jednym porodzie i do 3 tygodni na wieloraczki - od 1 stycznia 2010 r. i przez 2011 r., • do 4 tygodni na jedno dziecko przy jednym porodzie i do 6 tygodni na wieloraczki - w latach 2012 i 2013, • do 6 tygodni na jedno dziecko przy jednym porodzie i do 8 tygodni na wieloraczki - od 1 stycznia 2014 r. Urlop ojcowski: 2 tygodnie, do wykorzystania do ukończenia przez dziecko 12. miesiąca życia. Urlop udzielany jest na wniosek. • 1 tydzień - od 1 stycznia 2010 r. i przez 2011 r. • 2 tygodnie - od 1 stycznia 2012 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodatkowe urlopy macierzyńskie mają charakter fakultatywny, tj. ich udzielenie zależy od inicjatywy uprawnionego pracownika. Jeżeli złoży on wniosek o taki urlop, wówczas pracodawca jest nim związany. Kropka czyli składasz wniosek i pracodawca musi się zgodzić.dobre i te dwa tygodnie. http://www.rodzinko.pl/viewtopic.php?p=629228

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Ja dziś sie wybrałam na zakupy i troszke kasy udałam hi hi Kupiłam sobie buciki,Natalkce spódniczke rajstopki rękawiczki,papućki,no i jedzonko oczywiście : ) no i zaliczyliśmy z Natalka fryzjera bo sie chciała obciąć....wiec jest na krótko obieta ale wiecie jak słodziutko wygląda :) :) teraz kończe sprzatac choc też nie dokońca.....bo jeszcze troszke zostało...o 17 jade rodziców zawieść na impreze :):) mAAm-a to Ty luteine przez cały cykl bierzesz czy jak ?? bo luteina przez cały cykl brana podobno działa bardziej antykoncepcyjnie...i zdrówka dla małego :* Evika-najgorsze pierwsze dni będa...ale mam nadzieje ze sobie poradzicie :) :) :) i Ty w pracy tez może troszke odżyjesz.. nuska-ojj to macie z tym prądem...ale zobacz tez pozytywne aspekty...mniej zapłacicie i jakos tak romantyczniej z mezulkiem hi hi żartuje oczywiście...u nas postraszyło troszke ale nie było najgorzej,a z tym korkiem to kurczak niefajnie....napewno byłas bardzo zdenerwowana krop.ka-przykro mi bardzo z powodu Twojego taty :( mam nadzieje ze nic go nie boli....echhh tak mi smutno było jak czytałam Twojego posta Ja biore te swoje tabletki i zobaczymy co bedzie..przez te dyzury po 10 godzin nawed nie mam siły o ciąży myślec aczkolwiec przytulamy sie z mezulem średnio co 2 dzień :) w przyszłym tygodniu znów po 10 godzin od 7 do 17...masakra...ale za to ostatni tydzień października mam od 7-15 a w czwratek do 13 a piątek wolny :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska - dzieki bardzo. wszystko sobie zaraz poczytam! a zapominam ciągle spytac czy pijesz ziółka i czy cos pomogły malutkiej? kikikiki - dzieki bardzo, widzę że fajnie spędzilyście dzień z córeczką, to najważniejsze :-) co do mojego taty to nic go nie boli (poza kolanami ale to chyba raczej nie od tej choroby) i nie wygląda na chorego.... a jednak jest ciężko chory :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krop.ka-tak bardzo fajnie dziś spedziłyśmy dzień...jak przyjechałyśmy to Natalka usneła w 5 minut i spała od 13:20 do 15:10 :) jak wstała to zjadła półtora talerza zupy pomidorowej z lanymi kluseczkami i mieskiem z 2 skrzydełek :) :) Ja nadal czekam na znak od rodziców.....ale chyba dobrze sie bawią....:) pewnie sie zaraz połoze i uśnie mi sie na 5 minutek i zadzwonią żebym przyjechała echh te imprezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc tak jak pisałam rodzice zabalowali...i własnie sie wykapalam i ide do łóżka podejrzewam ze za 5 godzin będe musiała wstac :( :( dziewczyny mam pytanie bo opinie sa różne czasem używamy z męzem zelu nawilżającego ale naturalnego i słyszałam ze taki żel moze miec wpływ na plemniki jak myślicie ?? czy używanie zwykłego naturalnego żelu z unimila moze w jakis sposób wpływac na to ze nie moge zajść w ciąze ?? bo Ja juz sama nie wiem ?? no to mykam do wyrka choc wcale mi sie nie chce spac......ale moze jak policze baranki to zasne :) słodkich snów Wam życze..pewnie co poniektóre na 2 bok sie odwracają właśnie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) WTAWAĆ SPIOCHY :) :) Natalka mi dała do 9 podpac :) :) a teraz zabieram sie za sniadanko...nie mogłam wczoraj zasnąc jeszcze o 3:45 widziałam na zegarze................miłego dnia u nas pochmurny i brzydki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. U nas szaro buro i zimno. Kropka zrobiłam swoja mieszankę koper włoski i rumianek ale pije tylko w ostateczności.Podaje małej espumisan.Donia jako tako nie ma kolek tylko czasem problemy ze zrobieniem kupki. Odpukać wczoraj skończyła dwa miesiące i żadnych chorób oprócz tego strasznego kataru co nas kiedyś nawiedził. Podaje jej codziennie witaminę c i po łyżeczce wapna. Dawida też faszeruje wapnem i pomaga. Do tego spacery i jeszcze raz spacery.Babcia tylko dogaduje: jak możesz brać takie małe dziecko na taka pogodę???A przecież i tak prowadzę małego do zerówki to przy okazji i Dońka skorzysta. A i obowiązkowo wietrze przed spaniem pokoje i daje miseczkę z woda na grzejnik. W najbliższą sobotę chrzcimy aniołeczka małego.Tak się nam udało fajnie bo nie chcieliśmy w niedziele tylko po mszy wieczornej.I będą jeszcze oprócz nas 4 chrzty. Robimy w sobotę bo nie chcemy robić żadnej fety.Po chrzcie zapraszamy na kawkę i ciasto chrzestnych i tyle. Przy starszym na jego mieliśmy chyba z 20 osób, tym razem daruje sobie takie zapieprzanie przy imprezie.Nie to jest ważne. Zresztą wszyscy bliscy poinformowani są że nie odprawiamy chrzcin i nie wiem czy z powodu kryzysu jest to im na rękę czy po prostu szczerze uważają że zbędna jest taka duża impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska - super, że malutka się tak świetnie chowa i oby tak dalej! co do chrztu to my tez mieliśmy na chrzcie mlodego ponad 20 osób i wiem że teraz też tak będzie, ale tym razem już powiedziałam, że zamawiam katering. bo samej najbliższej rodziny jest tyle. a też nie zamierzam zap.... w kuchni zaraz po porodzie. wtedy zwalilam wiekszość obowiązków na teściową, biedna ;-) a mamy taki jeden catering pewny, ciepłe dobre jedzenie, tani, wypróbowany. to co sie będę szarpać, tu zakupy, sprzątanie, gotowanie itd. no ale u mnie to jeszcze sporo czasu. a wiesz że na allegro mozna kupić piekne świece na chrzest imienne z datą chrztu itd? wpadlam na to jak szukalam prezentu dla mojego bratanka ostatnio, ale w tydzień to nie wiem czy coś zalatwisz. chyba że kurierem. kikikiki - niestety zupelnie nie wiem czy mogą zabijac takie preparaty plemniczki czy nie :-( ale może spróbujcie zwyklej oliwki dla niemowląt jesli masz takie podejrzenia?? jeśli chodzi o mojego synka to tfu tfu, odpukac. byłam u lekarki, zmienila mu czopki na tabletki bo już miał strasznie czerwony tyłek i płakal bo ciągle te czopki wydalal na zewnątrz i wogóle nie dal sie do tyłka dotknąć a co dopiero załozyc czopek. a tabletki mu jakos przemycam. kaszel jakby coraz mniejszy, ale jeszcze trochę jest. oby tylko nie wrócil!!!! to sa leki na dychawice oskrzelową, hmmmm. tak że dziewczynki trzymajcie za nas kciuki żeby kaszel poszedł won i obyło się bez antybiotyku. ja jadę do mamy do szpitala, bede wieczorkiem pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ WSTAWAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane mi wekendzik minoł rodzinnie :D do kompa nie miałam jak się dostać bo moi panowie okupili laptopy i grali z sobą na sieci :o więc porwał mnie wir prac domowych . Wydałam też troche kasiorki w ikea na pierdoły,posciel i doniczki i takie tam ...W wawce dzisiaj zimno i d u p o w a t o młodego mam do srody w domku więc musze gada dzisiaj zagnac do przepisywania zeszytów Jutro mężuś smiga do poznania na targi więc tydzień w domu bez chłopa prawie będę i szlak staranka bierze :( Miesiąc juz na straty moge spisać :( Dzisiaj mam 12dc za 3 dni (22.10) ide sobie zrobic ten progesteron bo jestem ciekawa ile wyniesie przed braniem luteinki,i zrobie sobie go jeszcze raz w 21 dc w trakcie brania luteiny bo jestem ciekawa czy ona wogle działa:O A pozatym to troche czuje jajniki i cycki i przez tą pogode bym spała, spała jadla jadła, spała spała hihihi:) NUSKA- wszystkiego naj naj dla Doni :)❤️🌼👄❤️ niech się zdrowo chowa królewna :) EVIKA- czy Ty dzisiaja aby juz w pracy nie jesteś ??? KISA- niunia śliczna :D MULAN- odezwij się cholero !!!!:D POLA- czy juz po egzaminie ???? MAGDALENKA- kliknij choć słówko co tam u ciebie ?? KROPKA- napisz jak niunio po tych tabletkach ?? Mam nadzieje że działają i że nocke przespał bez kaszlu:) KIKI- Ja luteiny nie biorę przez cały cykl hihihi:D tylko od 16dc do 25dc bo ja mam hormonki porypane :oAle ten cykl już zaliczam do straconych :OGratuluję zakupków :) Natalka pewnie wyglada cudnie w nowej fryzurce :) Może jakies zdjęcie na nk wkleisz :) IZA- czy nas jeszcze pamietasz ??????????????? JULY- halo, halo?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Dzisiaj jest mój ostatni dzień urlopu macierzyńskiego i jutro do pracy :( O rety jak ja straszliwie się stresuję :( Zaraz śmigam do dentysty a później obowiązkowo do fryzjera zrobić balejaż i zrobić się na bóstwo :) W końcu trzeba jakoś wyglądać jak się idzie do ludzi no nie??? :) Kliknę później bo córcię muszę jeszcze wyprawić od szkoly, pa pa :) I pisać mi tu żebym miała co czytać jak wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki sorki ze tak sie odzywam ale poprostu ten remont nie mam kiedy usiąść tylko szybciorkiem wchodze na nk i czytam co naklikałyscie u mnie oki @niebawem bedzie bo juz latam do kibelka tak mam zawsze mysle ze jak mi sie skonczy to pojde do lekarza jeszcze wam napisze co i jak i przepraszam ze jestem nieobecna buziolki dla wszystkich 👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, magdalena - idziesz robić monitoring?? życzę Ci byś już nie musiała ;-) mAAm - pisałam do Ciebie wcześniej też o monitoringu podczas brania tej luteiny ale nic nie pisałaś. chodzi mi o to żebyś może Ty też zahaczyła swoją ginkę żeby Ci zrobiła monitoring podczas brania tej luteinki. I mierz tempkę, obserwuj się to będziesz wiedziała dokładnie kiedy masz owulkę... przynajmnhiej ginka ci powie czy teraz czy jeszcze zaczekać czy jak... ja wiem że to kosztuje ale ta wiedza jest przecież bezcenna... Eviczko - trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, na pewno strasznie się denerwujesz ale jak pierwszy dzień minie to potem będzie już z górki ;-) weź sobie jakieś fotki Bartunia na płytce, na pewno Ci pomogą znieść te godziny nieobecności. Karmisz nadal? Będziesz odciągać pokarm? Wogóle dziewczynki wypowiedzcie się czy macie laktatory jeśli tak to jakie itd. Bo ja rodząc pierwszego synka miałam cc i musiałam wywoływać sobie pokarm przez 2 dni i miałam wtedy ręczny i tak się z nim namęczyłam że teraz chciałabym elektryczny (musiałam "działać" laktatorem co 2 godz. przez 15 minut). no ale jeśli wszystko będzie w porządku i z laktacją i dzidzia będzie ssała, to chyba dopóki nie wrócę do pracy to nie będzie mi potrzebny? sama nie wiem i zachodzę w głowę. wtedy był mi b. potrzebny, już w szpitalu (chociaż potem się okazało że jednak nie mogę młodego karmić). a miałam taki kiepski. teraz kupiłabym lepszy ale te ceny.... a jeśli mi się nie przyda?? nuska - jak pijawa? nic nie piszesz to chyba dała sobie spokój, co? mnie ostatnio dopadł syndrom wicia gniazda i już mam wszystko gotowe dla maleństwa poza łóżeczkiem, pościelą itp, posprzątane wszędzie, zaległości różne odrobione jak np. szycie (czego nienawidzę i dlatego Cię podziwiam magdalena, ja totalnie nie mam cierpliwości) i teraz sprzątam takie "zległości" co mi się nie chciało wcześniej... mój mały na tych nowych lekach o niebo lepiej tfu tfu przez lewe ramię, ale zmniejszamy dawki coraz bardziej bo musimy po troszku je odstawiać bo to są leki doraźne, nie na stałe. więc zobaczymy co będzie po odstawieniu. Trochę panikuję bo jak się okaże że on nie umie bez nich funkcjonować? Teraz noce prawie całe ślicznie przesypia, czyli już się nie dusi, apetyt mu wrócił, tylko pokasłuje jeszcze od czasu do czasu a ataki ma typowo wysiłkowe, jak np. pobiega na dworzu i nawdycha sie zimnego powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - kiedyś pokazywałaś nam stronkę gdzie można zamieszczać fotki. ja nie chcę zamieszczać tej fotki publicznie na NK więc myślałam o skorzystaniu z tej stronki. dałabyś mi linka? i napisz proszę w jaki sposób na tej stronce się umieszcza fotki? chciałabym Wam coś pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KROPKA- tu masz linka http://www.imageshack.us/ ale możesz i w nk wkleić w galerie klasy bo mamy zastrzezoną :) Co do monitoringu to ja się tak z ginką umawiałam że 3 cykle biore luteine i potem robimy jeszcze raz hormonki i monitoring bo u mnie to chodziło też o to by mi cykle skrucic :o A co do kaszlu suchego to chyba mi sprzedał twój synek hihih:D bo od 2 dni mnie meczy suchy kaszel a ogólnie czuje sie dobrze i juz nie wiem co brac bo lekami szprycowac się nie chce za bardzo więc mleczko , miodek i masełko piję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×