Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Pomyslalam ze moze tak komus pomoge. jestem na tym topicu juz dlugo. na dietach tez sie znam. jezeli ktos chche to pomoge mu schudnac. ale nie zapraszam miliona osob tylko 2-3ktore bede kontrolowala i wspierala. chetnie takze przez gg czy maila. czekam na osoby ktore naprawde chca schudnac ale schudnac z glowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to mi pomoz Napisano Sierpień 22, 2008 :(jestes dieietykiem??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 1723206 Odezwij sie na gg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 nie nie jestem dietetykiem ale znam sie na zdrowym odchudzaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*campini* 0 Napisano Sierpień 22, 2008 5388971 napisz do mnie bardzo prosze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 violik jestes tutaj jeszcze? czekam, az sie odezwiesz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Ja tez sie przylanczam... chcialabym schudnac, nie az tak wiele ok 5 kg, ale nie mam pojecia o dietach, ciezko zrezygnowac mi z obecnego trybu odyzwiania, ktory nie jest zdrowy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 moj nr gg 8514158 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*campini* 0 Napisano Sierpień 22, 2008 kurcze nie działa mi gg dzisiaj:( więc proszę o rady tutaj... chociaz i tak wiem ze nie na wiele sie to zda bo jestem mało konsekwentna...:( siedzacy tryb pracy, tabletki antykoncepcyjne...nudna praca, a jak sie nudzę to jem...mało ruchu, przez brak czasu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Kasztanica Napisano Sierpień 22, 2008 Jeśli jesteś w stanie pomoc kobiecie która pracuje 10 h dziennie bez przerwy na lunch zdrowo się odżywiać... iwishyourblood@interia.eu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*campini* 0 Napisano Sierpień 22, 2008 an_chmiel85@o2.pl daj mi kopa w tyłek zebym wreszcie cos zmieniła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 mam do zgubienie troche ponad 20 kilo, moge stac sie wyzwaniem:D I nie interesuja mnie zadne kopenhaskie itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 jestem jestem wyrzucialo mnie w kosmos:) to tak na poczatak napiszcie mi cos tak o sobie. jak sie co jecie? czy jestescie na diecie? ile chccecie schudnac? itp zeby mi bylo latwiej cos powiedziec o was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Ok to moze ja powiem, mam 165cm waze 60kg ogolnie jem duzo fast foodow, wiec tylko patrzec jak skala wagi bedzie rosla, slodyczami tez nie pogardze, wszystko zapijam coca cola, chce przejsc na jakies zdrowsze odzywianie, ale nie wiem od czego zaczac, chcialabym wazyc mniej wiecej 55 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 dobra zrobmy na poczatek tak zeby mi sie nie motalo:) postaram sie pomoc kazdej na czarno:) ktore zglosily sie do tej pory ok. ze mna dacie rade:) ja sama schudlam i wy tez schudniecie bo lanie bedzie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 172 cm, 81.6 kg (dwa tygodnie temu ponad 84 kg). przeszlam na 1000 kcal. Ciemny chleb, eliminacja tłustego itp. Duzo wody. taka zdrowa dieta. Moim wielkim problemem od ponad roku są kompulsy, staram sobie z nimi radzic i wydaje mi sie, ze od krótkiego czasu jest nieco lepiej. zjedzenie kostki czekolady nie konczy sie załamaniem nerwowym i trzema dniami obzarstwa. Stram sie w miare mozliwosci duzo ruszac, niedługo wybywam na basen. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Niezapominajko a ile razy jesz fast foody tygodniowo i jakie ilosci slodyczy? i mysle ze 5kg naprawde ci wystarczy i ani grama wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 dodam jeszcze, ze wszystko rozchodzi mi sie na biodra i uda, troszke boczkow na brzuchu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*campini* 0 Napisano Sierpień 22, 2008 167cm wzrostu, 68-70kg. waha sie... jem wszystko, i w takich dosć sporych ilosciach. lubie sobie dogadzac spaghetti, zupą pomidorwa, zupkami z torebki, słodyczami nie pogardzę. starams ie jexdzic na rowerze, mam zamiar kupic spodenki neoprenowe. głównym moim problemem są uda pupa i brzuch... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 frytki z serem i sosem hamburgerowym jem codziennie czasem nawet 2 razy w ciagu dnia, a tak ogolnie do tego dojda w tygodniu ok 3 hamburgery, poza tym nie jadam raczej niczefo, zapycham sie arbuzem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 FLAMASTERKU nie mysl o kompulsach. zawsze jak zjesz dwa kawalki czekaolady to pomysl ze "fajnie kurde zjadlam tylko dwa a nie cala tabliczke". od dwoch kawaleczkow swiat sie przeciez nie zawali. a co do diety to widze ze no skoro mowisz ze zdowo to nie wiem co ci tam doradzic. moze podaj wiecej szczegolow. a co do kalorii nie szalej z liczeniem tylko jedz na oko 1000 bo to tez te 1000 uzaleznia i stad te kompulsy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 nie wiem np czy dobrze robię nie jedzac nic kiedy kolo 21 - 22 czuje mocne ssanie w zoladku. nie chce sobie rozwalic metabolizmu, a z drugiej strony mowia, ze na noc sie nie je. kolacje jem około godziny 19.00 Nie umiem zrezygnowac z ziemniaków, makaronów itp i tez nie wiem, czy to mi nie zniweczy całych efektów. Znasz moze jakies cwiczenia na nogi i tyłek? Bo tam mi sie wszystko odkłada. Co myslisz o rowerze>? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 NIEZAPOMINAJKO i CAMPINI bioderka to moja spesjalnosc:) u mnie tez dupcia zawsze byla duza. rowerek taki z uniesinymi nozkami polacam. mi to pomoglo kosmicznie zarowno na biodra i uda CAMPINI a odchudzalas sie juz wczesniej czy chcesz dopiero zaczac? NIEZAPOMINAJKO a czemu takie jedzenie? czym sie zajmujesz ze tak jesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Kasztanica Napisano Sierpień 22, 2008 164 cm, 74!!! kg - 10 przytyłam w ciągu roku, kiedy zaczęłam pracować tyle. Nie jem mięsa, mało warzyw i owoców bo drogie, nie mam czasu na gotowanir. Jem głównie chleb, niedużo, o różnych dziwnych porach. Max 8 kanapek dziennie, czasem 4 i \"normalny\" obiad. Czasem musli rano, zapiekankę koło 20ej, 21ej (po pracy) :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna Kasztanica Napisano Sierpień 22, 2008 Kiedy miałam po pracy czas chodzić - lubię dużo chodzić - byłam szczupła - teraz nie mam tego czasu, musiałabym nie spać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Violik 0 Napisano Sierpień 22, 2008 FLAMASTERKU rowerek z nozkami w gorze mi np pomagal kosmicznie schudnac z tylka i ud. ja nie zrezygnowalam podczas swojej diety z zadnego produktu. problem jest tylko w tym zeby ustalic odpowiednia ilosc. mow ile razy jesz ten makaron i ziemniaki tygodniowo?:) aha mam nadzieje ze tu nikt cudow po tygodniu odchudzania nie oczekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 owoce są drogie?? jabła 1.50 kilo, banana kupisz za 70 groszy. no daj spokoj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwony flamaster 0 Napisano Sierpień 22, 2008 raz - dwa razy w tygodniu. Góra trzy, ale to juz rzadko. generalnie na obiad jem jakies zupy, czasem ryż z jakims sosem (nie tłustym). Ja daje sobie czas do konca roku, nawet do konca stycznia. Moim celem jest 60. A ty ile schudłaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
*campini* 0 Napisano Sierpień 22, 2008 zawsze starałam sie trzymac zasady niejedzenia po 19 ale jakoś czasem to ciacho które było na talerzu było ciekawszym wyjsciem. piłam róxne swiństwa, i łykałam tabletki...tydzień czasu i na tym koniec...brak mi rygoru w tych sprawach:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka86 0 Napisano Sierpień 22, 2008 Siedze w domu z dzieckiem, kiedys tak nie jadlam nie wiem dlaczego przezucilam sie na te okropne fast foody, moge przez kilka dni nic nie jesc, ale potem nadrabiam tymi paskudztwami... ciezko mi sie zmobilizowac, w cwiczeniach nie wytrwalam dluzej niz 3 dni, ale mam zamiar zapisac sie na kurs tanca brzucha, do tego jakas dieta i mysle, ze efekty beda, tylko nie wiem co jesc, jak liczyc kalorie itp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach