Pierwsza ciąża po 35 roku życia.

kwiat]Czesc Asiaz:-) Pozdrawiam urlopowo-ale Ci fajnie;-)ale jak najbardziej Ci sie nalezy,wypoczywajcie z Kubusiem,wygrzewajcie sie na sloneczku,no i oczywiscie poglaskaj brzuszek,od cioci biedronki. Fajnie,ze Kubus taki grzeczny,ale ja mysle,ze te kopniecia beda coraz mocniejsze:-)Jak zakupy?mam nadzieje,ze sie udaly i w swieta wyjdziesz na spacerek wystrojona,zeby Cie tylko rodzinka poznala:-D Ja cos ostatnio mam jakos malo pozytywnych mysli i jakos czuje sie zmeczona.Teraz troche zamieszania wokol tych swiat,chcialabym zeby juz wreszcie byly,przeszly i moze wreszcie zlapie oddech wiosenny,najbardziej to sie ciesze,ze Was tu mam i ciagle jakies cieple slowo dla mnie macie,trzyma mnie to,bo nie czuje sie tak bardzo sama,odpalam kompa i juz mam dziewczyny ktore potrafia zrozumiec,chca pogadac,pociesza,a ja tak jakos ciagle potrzebuje wsparcia,bez Was chyba juz bym sie poddala..DZIEKUJE Milutkiego dnia,sciskam mocno mamusie i jej kochane malenstwo...trzymajcie sie zdrowiutko,urlopujcie,tylko o cioci biedronce nie zapomnijcie;-)

Kochana Biedroneczko, zakupy zakończone powodzeniem :-))) ajkies spodenki + sukieneczka, na Świeta będzie oki :-)))). Nie wiem czy bedę jeszcze miała okazje jutro na forum sie pojawić więc korzystam z okazji i życzę Tobie oraz całej rodzinie zdrowych, pogodnychŚwiąt Wielkanocnych, radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesolego Alleluja. Do zobaczyska po Świętach, buziaczki i pozdrowienia od Kubusia dla cioci biedroneczki :-))))))))))))))))))))))))

Dzieki wielkie :-D.Tobie i zreszta calej waszej rodzince:-)rowniez zycze radosnego swietowania,choc ciut mokrego dyngusa:-D a co :-D,slonecznych spacerkow,podjedzcie pysznosci swiatecznych i czekam tu na Was po swietach :-) Mocno sciskam,glaskam brzuszek i sle mnostwo buziaczkow!!!

Witajcie kochane dziewczyny !!! Jak tam po Świętach? Całe i zdrowe? U mnie wszystko OKI :-))), pracuje sobie w spokoju i ciszy - bo sezon urlopowo - świąteczny jeszcze trwa ;-))))). Zarejestrowałam sie na to usg połówkowe na 5 maja, zobaczymy jak tam kubusia pomierzą :-))). Trzymajcie sie cieplutko, ściskamy obydwie cioteczki :-))))))) buziaki

asiaz przytulam poswiatecznie Ciebie i malenstwo w swieta troche zamieszania bylo,gosci sie przewinelo i juz wszystko do normy wrocilo;-)i mozna cieszyc sie wiosna. 5maj to juz tuz tuz i dobrze :-),bo wreszcie juz calkiem spokojnie bedziesz oczekiwac swojego dzieciatka.Mocno trzymam kciuki!!!!!ale to i tak pewne,ze wszystko jest oki:-)

bidulko wrocilas juz???asiaz nie zapominaj o nas,potrzebuje i znow tak bardzo chce poglaskac to Twoje malenstwo,wiec prosze zrob to dla mnie Dziewczyny odezwijcie sie,co u Was???? To dla Was wiosenne Czekam i tesknie za moimi netowymi kolezankami

Kochane Witam Was serdecznie wrocilam z pieknych slonecznych wczasow, wczoraj.... zesylam 10000 buziakow Wam i kupe pieszczot dla Kubusia , poczytam co tam u Was i sie odezwe... p.s u mnie bez zmian z wakacji czuje, ze wrocilam samiutenka. Zycze milego dnia do uslyszenia

bidulko jak ja sie ciesze,ze juz jestes :-D odpocznij po podrozy mam nadzieje,ze jestes pelna sil i wiary i to bedzie juz najwyzszy czas zeby udalo sie zafasolkowanie;-) zagladaj tu jak najczesciej,bo razem latwiej,zaden facet nie zrozumie kobiety tak jak druga kobieta--no przynajmiej w tym temacie;-) buziaczka,Kubusiowi sle..

Witam kochane!!!!!!! Asiaz bedzie dobrze a to, ze jestes podekscytowana przed usg to normalka zobaczysz Kubusia juz coraz wiekszego...opisz nam wszystko jak pozowal do fotek ten kochaniutki skarbek . Tak czytam i jak bym kiedykolwiek zaszla w ciaze to chcialabym miec tyle energi co Ty i czuc sie tak wysmienicie......piekna ta Twoja ciaza, jestes we wspanialej formie a Jakubek tez przyjdzie na swiat zdrowiutki. Biedroneczko wiesz nie bede wielkim pocieszeniem dla Ciebie bo niestety tez mam dola a wiesz w PL jak nie masz dzieci to patrza wszyscy na Ciebie z podejrzeniem i DLACZEGO bezprzerwy pytaja :( Co wizyta w PL to samo przypominaja mi jaka porazka :( I @ mi sie zbliza....nie wiem czy kiedykolwiek mi sie uda tyle lat i nic moze powinnam pogodzic sie z tym i zaczac zyc w uswiadomieniu, ze moja rodzina to Ja i M i koniec . Kochana a jak tam umuwilas sie z ginekolog ktora zasugierowala Ci Asiaz? Dziewczyny jak sie czujecie?

bidulko,no to teraz latwo Ci mnie zrozumiec,ludzie naprawde potrafia zdolowac:-( a mi jeszcze na dodatek dokladaja lekarze:-( tak jakos tez trace nadzieje,dopada mnie niechec....i mimo,ze wiosna jest jakos tak mi zle....ostatnio bociana widzialam i wiesz jakos tak na krociutko,ale mnie rozweselil:-) do lekarza narazie nie,ja jestem wlasnie w trakcie miesiaczki bidulko trzymajmy sie razem i wspierajmy moze jakos przez to przebrniemy asiaz wracaj do nas,dodaj troche otuchy i nadzieji!

HA HA HA z tym bocianem to historia moj maz mial ubaw bo przez cala podroz w jedna i w druga strone wypatrywalam chocby jednego w locie :) :) :) No i udalo mi sie wypatrzec jednego bidule, reszta sobie w gniastkach siedziala. Taki stary zabobon a moze szczescie przyniesie ;) Wiem biedroneczko jak to zle, chcialoby sie nie myslec no i moze jakos sobie to zycie tylko we dwojke z mezem ulozyc, ale nie idzie. Jest tak smutno jak sie o tym wszystkim pomysli i widzie sie te male brzdace takie kochane, ze az serce sciska :( Czasami jestem pelna nadzieji, ale sa i czarne dni teraz coraz czesciej, udaje przed mezem szczesliwa no bo i on ma mnostwo problemow a ciesze sie, ze moge sobie z Wami pogawedzic. Ja pewnie na wizyte u ginekolog musze czekac do gwiazdki a czas leci. Asiaz wszystko dobrze??????

Witam Kobietki ! Czemu nikt nie powiedział, że po 30 już tak trudno ? Kurcze ...kariera, dom, forsa, inne wymysły... A JA CHCĘ DZIDZIUSIA !! Mam 35 lat i codziennie walczę o malusią Michalinkę lub Leosia ! :) (Jeśli mogę prosić to - trzymajcie kciuki) :D

bidulko:-D te bociany chyba nie na darmo nam przelecialy,musza wrozyc dobre wiesci;-)musimy w to wierzyc...a ten czas naprawde zbyt szybko ucieka i jak sie konczy kolejny miesiac jakos sie tak doluje,teraz idzie lato,wiec duuuuuzo sloneczka i jakos tak lepiej bedzie...ale jak juz przyjdzie znow ta jesien to az strach,bo to kolejny rok za nami:-(.....wiec poki co cieszmy sie chwila i miejmy nadzieje i zawsze mamy tu tez siebie,a dobre slowo i rada przyjaznego czlowieka to bardzo duuuzo cykoria witaj:-)fajnie,ze dolaczylas do nas....i oczywiscie kciuki juz zaczynamy trzymac i to mocno!!!!,bo my doskonale wiemy,ze to juz nie tak hop,ale uda sie zobaczysz,zreszta wszystkim nam sie w koncu musi udac;-)....a napisz prosze,dlugo sie staracie??sa jakies konkretne problemy???czy moze tylko to zafasolkowanie sie przeciaga??

Witajcie dziewczyny:) Mam 37 lat i rok temu urodziłam mojego skarbka.Ciąza przebiegła super ,malutki zdrowy jak rydz a ja czuje się jakbym miała 20 lat:) :) Teraz zaczynamy się starać o drugiego bobaska. Trzymam kciuki za staraczki ,ja mam naprawdę wiele kolezanek które w ostatnim czasie urodzily bądź są w ciązy więc życze powodzenia:) :)

Hejka dziewczyny!!!! Jak samopoczucie, slyszalam, ze zimno w PL bociany sie rozchoruja :) Biedroneczko co porabiasz? Biedroneczko czy ty nigdy nie mialas zadnych problemow zdrowotnych zwiazanych z ukladem rozrodczym? A jak Twoj partner? Cykoria tez witam serdecznie i zapraszam jak masz ochote na pogaduszki........trzymam kciukasy i za Ciebie. No o tej ciazy po 30 to rozne mity kraza, ja wiem jedno we Wloszech standart na 1 dziecko to 30-35-40 lat i nie maja problemow bah....moze to inny klimat ,inna rasa ;) Ja tak sobie mysle i moja gine potwierdza jak w zwiazku nie ma problemow zdrowotnych to sa szanse na zdrowa ciaze jak u 20 latki a co do zaciazenia to roznie to wyglada i u mlodszych wiekowo osob. Misiamamaaa buziaki i przytulasy dla Twojej rocznej pociechy oby zdrowo rosnal :) (to chyba chlopczyk) Powodzenia w staraniach o braciszka lub siostrzyczke dla bobaska. Dziekuje za slowa otuchy i kciuki. Napewno ktorejs z nas przyniosa szczescie, oby wszystkim. Asiaz jutro Kubus mam nadzieje, ze pokaze jakim jest kochanym synkiem i mamusi oczko pusci :) :) Kochana domyslam sie jak jestes napieta ale bedzie dobrze zobaczysz,najlepszego Ci zycze i odezwij sie prosze Do uslyszenia.....

czesc dziewczyny :-)...ciesze sie,ze jest nas wiecej,w grupie razniej:-D misiamamaaaa takze ode mnie buziaczek dla Twojego skarbka i jasne,ze nalezy juz sie starac o rodzenstwo:-) trzymamy kciuki i badz z nami:-) bidulko ja mam stwierdzone miesniaki,ale bardzo male,wiec nie sa zagrozeniem dla ewentualnej ciazy tak przynajmiej slyszalam od kilku juz lekarzy,hormony w normie niczego innego sie nie doszukali a jakichs innych badan,niebardzo proponuja....wiesz chcialabym mieszkac tez we Wloszech,przynajmiej wiecej optymizmu i nadzieji byloby we mnie,bo coraz czesciej mam ochote juz sobie odpuscic,w naszym kraju jest inne myslenie,zreszta sama o tym dobrze wiesz jak ludzie moga sprawic ,ze szybko sie czlowiekowi odechciewa asiaz pamietamy o Tobie przytulamy mocno i trzymamy kciuki!!!Jestesmy z Toba!!!ciocia biedronka przesyla buziaczki Kubusiowi,poglaskaj brzuszek I niech w koncu wraca sloneczko,bo nam naprawde bociany odleca,a przeciez tak wiele pracy maja;-) Trzymajcie sie cieplutko

Witam kolezanki!!!! Dla rozweselenia :) http://www.youtube.com/watch?v=cC1tTR1NCjM&feature=related W moich stronach piekna pogoda, zycze zeby Wam tez szybciutko sloneczko i cieplutko wrocilo. Biedroneczko z Tego troszeczke co mi wiadomo to male miesniaki w niczym nie przeszkadzaja, odwrotnie w ciazy zanikaja. Mi narazie ginekolog potwierdzila rezerwe jajnikowa jak sie nic nie zmieni kiedy tarczyca wroci do normy to bedzie trudnooooo. Nadal fsh wysokie... Mnie to juz nic nie zdziwi, zreszta moja mama weszla bardzo szybko w przejsciowe lata.... Przesylam buziaki dla wszystkich staraczek, mamusiek i przyszlych mamusiek

haha fajny bobasek,bidulko nasze beda tez takie wesolutkie i pelne energii:-)zobaczysz,bedziemy fotki sobie podsylac;-) wyrownaja Ci sie te hormony zobaczysz,w koncu od tego sa leki...i pamietaj,ze na rezerwie jajnikowej tez kobiety zachodza,mam znajoma ktora na tej rezerwie miala dwojke...wiec uszka do gory,nie poddawaj sie,przedewszystkim mysl pozytywnie i nastaw sie na TAK inne mysli odrazu wywalaj!!....sama wiem,ze to trudne,ale moze myslmy tez o czym innym a to troche odpuscmy a wrazie naprawde zlego dnia,mamy tu siebie i my chyba najlepiej potrafimy sie zrozumiec i cos doradzic pozdrawiam Was wszystkie Asiaz odezwij sie w koncu,napisz chociaz,ze u Kubusia wszystko oki,buziaczek leci do niego od cioci biedronki

Bardzo chętnie do Was dołączę ,he he mam szczęscie że jak przed pierwszą ciazą dołączylam do topiku staraczek to juz wszystkie do dzis maja dzieci wiec tym razem mam nadzieję że będzie tak samo. I powiem Wam że coraz więcej kobiet rodzi dzieci własnie w naszym wieku i jest to piękne póxne macierzyństwo.Ja tez z TSH zmagałam się w ciazy cały czas bralam Letrox teraz nawet nie badałm tarczycy a trzeba.... a mięsniaki to znaleźli we mnie podczas cesarki(miałm3) które dziwnie mi znikły do tej pory.:) Kibicujmy sobie wzajemnie a zobaczycie że niedługo będziemy podsylać sobie zdjęcia z kolejnych USG :) Miłego wieczorka życze:)

misiamamaaa,wiec badz z nami i nie opuszczaj ani na chwile,bo cos czuje,ze jestes pelna dobrych,pozytywnych fluidkow i je nam rozsiejesz i faktycznie po kolei beda meldunki o ciazach:-D spijcie slodko dziewczyny ja tez juz wreszcie sie klade i do ''uslyszonka''znow

Dzien dobry kochane!!:) No tak trzeba myslec pozytywnie nawet jak szanse sa male i traci sie nadzieje do ostatniego "co nas nie zabije to nas wzmocni". U mnie dziewczyny niestety przed okresem zawsze kryzys nawet jak wiem, ze sie nie udalo i tak mam dola i przez 2 dni w msc bede Wam smecic. I jeszcze moj maz mnie dobija bo twierdzi, ze to nie jest dobry moment na dziecko hahahaha no bo mamy po 20 lat i kupe czasu na oczekiwanie kiedy bedzie dobry moment. Tak mi sie wydaje, ze co miesiac daje na msze zeby okres przyszedl bo jak sie pojawia to jest taki uradowany....ze bym mu wymalowala na twarzyczce co nie co. Chociaz zdaje sobie sprawe, ze problemow mamy duzo, zdrowotnych i finansowych to i tak pragne zostac mama, wiem moze to i egoistyczne ale silniejsze ode mnie. Biedroneczko dziekuje za pocieszenie Misiamamaaa czasami tak sie dzieje, ze tryska sie szczesciem i napewno duzo nam go przeslesz. Jak masz ochote opisac wiecej o Twojej 1 ciazy to chetnie poczytam. Twoja to tylko pewnie niedoczynnosc tarczycy nabyta w ciazy ktora po urodzeniu samoistnie wraca do normy,ale warto sprawdzic czy tak jest rzeczywiscie. Ja biore Eutirox, a jaka dawke bralas? Asiaz kochana odezwijcie sie z Kubusiem bo zaczynam sie martwic co tam u Ciebie ?????:( Milego dzionka zycze.......

Hej dziewczyny. Ja w zeszłym roku w wieku 38 lat urodziłam córcie. Nie jest to moje pierwcze dziecko (syn ma obecnie 14lat :) ) Poza wodonerczem które wykryto w czasie ciąży jest zdrowa i baaardzo aktywna. "taka bidula" nie martw się wszystko przed Tobą. Jeżeli ja z 1/3 z 2 jajników urodziłam córcię (jestem po dwóch operacjach na jajnikach), to Tobie się tym bardziej uda. Pozdrowiam

Witajcie kochane cioteczki :-)))) , sorki, że milczałam przez tydzień ale trochę wypadłam z netu, na majówkę wyjechałam na "wiochę" zabitą dechami było super bo bez zbędnych ludzików - tylko drzewa, jezioro i ptaszki a zimno brrrr ...... a jak wróciłam w środę do pracy to zaczęłam szkolić moją koleżankę żeby mogła mnie zastąpić gdyby jakieś zwolnienie mi wypadło. Dziękuję Wam kochane, że myślicie o nas :-))) to miłe, że pamiętacie :-))))). Jeśli chodzi o usg to rzeczywiście przed trochę się stresowałam - a nie chciałam Was jeszcze niepotrzebnie obciążać moim niezbyt fajnym wczorajszym stanem psychicznym. Tym razem nie było to usg dopochwowe, wszystkie pomiary dziecka wyszły w 100% bardzo porawnie (kość udowa, czaszka, serduszko bardzo dokładnie przebadane, kręgosłup bez rozszczepu, nawet usta kształtne )- tak bardzo się cieszę (bo przecież pomimo wskazań z amnio zrezygnowałam), na 100% chłopak !!!, łożysko, wody płodowe i macica prawidłowe, ale żeby nie było za różowo to pępiwina jest 2 naczyniowa (powinna być 3 naczyniowa) - na razie lekarz mówił, że wszystko jest ok, trzeba obserwować, Kubuś waży prawie 0,5 kg - TO JUŻ KAWAŁ CHŁOPA :-)))))) A dzień wcześniej bardzo pokłóciłam się z z narzeczonym (nie chciał ze mną iśc na te badania - na poprzednie tez przestał chodzić - wiem, że facet i się boi itd ale ja potrzebuję żeby był ze mną i już), ale Tatuś Jakubka na szczęście się pojawił i bardzo dobrze, że był i wszystko widział bo ponownie do niego dotarło, że ten malutki człowieczek to jego synek . Także ostatnio wszystko znowu u mnie ładnie się poskładało - jakieś dobre aniołeczki nad nami czuwają :-))))). Dziewczynki ściskam i całuski od Kubusia :-)))) czekamy z Kuba na internetow kuzynostwo od cioci Biedroneczki i Bidulki :-)))).

Asiaz gratuluje takiego "dużego" i zdrowego synusia,niech zdrowo rosnie w mamusi brzuszku:) Taka bidula powiem szczerze że u mnie ciaza (oprócz TSH ) przebiegała super ,co prawda byłam na zwolnieniu bo mój M biedaczek złamał nogę ,wiec cały dom był na mojej głowie:) Ja nie robiłam badan prenatalnych ,chodziłam co miesiąc do gina robil mi usg i wszystko było w porządku wiec nie było potrzeby a brzuchal miałam ogromny (przytyłam 25 kg) teraz juz zrzucam przed następną ciażą żebym znów nie wyglądała jak słonik! Miałam cesarkę bo Miś był okręcony caluśki pępowiną taki diabełek byl w brzuszku i taki jest teraz wszędzie go pełno .No i nie wyobrażałm sobie że można tak kochać...... Dlatego dziewczyny tej miłości Wam życzę i musi byc dobrze ,przede wszystkim pozytywne mysślenie!! Wiem że nie jest łatwo,ale dam Wam przykład mojej przyjaciólki również w moim wieku.Starali sie 5 lat o dzidzię wszystkie wyniki mieli ok ,czyli oboje zdrowi a dziecka jak nie ma tak nie ma .W końcu trafili do mojego gina( uwielbiam gościa!) i stwierdził że przyczyna tkwi w psychice ,tak mocno chcieli dziecka że nastapiła jakaś blokada....Trafili do psychologa i teraz mały Staś ma 7 miesięcy :) :) Pozdrawiam Was cieplutko i miłego popołudnia!!!

Misiamama - dzięki za dobre słowa - dla mnie i dziewczyn. To się troszke namęczyłaś z tymi dodatkowymi 25 kg, ja na razie przytyłam 8 kg - 21 tc, ale ile jeszcze tego przybędzie? zobaczymy. Nie wiem tylko co z ta pępowina ale na razie chłopaczysko dostaje jesć bo nieźle rośnie, wagowo przerósł swoich rówieśników (akurat 2 kolezanki z pracy równiez maja podobne terminy, a trzecia jest już w 9 miesiącu i po przedwczorajszych badaniach usg - waga jej synka 1700 gramów, chyba troszę mało?). Pozdrawiam cieplutko - słoneczko wreszczie trochę ogrzewa :-))))))) buziaki dlla wszystkich

Asiaz kurcze to strasznie mało wazy ten synek kolezanki....Lekarz nic na to nie mówi??Fakt że usg nie do końca dobrze okresla wagę mi dzień przed porodem wyszło że mały waży 4300 a jak się urodził to ważył 3800. Fakt ciężko było ale to moja wina bo prawie cała ciąza przypadała na zimę,M w domku połamany więc dogadzałam jemu i sobie...I kurcze cięzko się teraz zrzuca ale daje radę jeszcze mi 10 zostało :) :)

asiaz kochana :-D no jestes wreszcie!!!bo ja juz tez troszke zaczelam sie niepokoic.....ale strasznie sie ciesze i gratuluje,ze u Ciebie i Kubusia wszystko oki,sciskam Was mocno i przytulam kurcze mi tez jakos tak lzej po tych Waszych badaniach,bo czesto o Tobie myslalam i ta cisza mnie niepokoila,a Wy lobuziaki na weekendzie:-)byliscie,mogliscie chociaz cioci biedronce liscik zostawic,ale oki wybaczam,najwazniejsze,ze badania wyszly wzorowo:-D bidulko widzisz,dziewczyny sie odzywaja i daja dowody,ze mimo wszystko sie da,wiec sie szykuj kochana na ciaze i nie mysl inaczej;-) Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i dziekuje,ze tu jestescie:-) zaraz razniej sie robi jak czlowiek sobie z bratnimi,dobrymi duszyczkami pogada:-)

Ciocia Biedroneczka nasza kochana, nie denerwuj się na nas (i tak Cie kochamy) :-)))), tak mi się cieplutko dzięki Wam na sercu zrobiło, że ktoś jeszcze o nas mysli i martwi się. Od Kubusia w ramach przeprosin dla cioteczki Biedroneczki . Misiamama mi też wydaje się, że tamten chłopczyk (bo u kolezanki też będzie chłopczyk) troszke mało waży, ale ona mówiła, że przez miesiąc to może do kilograma zwiększyć wagę, Lekarz nic jej nie mówił poza tym, że ona jest bardzo szczuplutka i jej mąz tez raczej drobniutki to i dziecko może też nie być gigantem.

asiaz poglaskaj ode mnie Kubusia za te sliczne kwiatuszki i tule Was oboje milutkiej niedzieli dla wszystkich dziewczyn

Witam kochana. Asiaz ciesze sie ze u Was wszystko dobrze i Jakubek rosnie jak na drozdzach i zdrowiutki. Ja jestem ciemna w tych sprawach do czego ma sie ta pepowina 2 naczyniowa a 3 naczyniowa. I dobrze ze Twoj Pan tak rozsadnie do tego podszedl i pojawil sie na bdaniach plusy dla niego. Moj to kawal idioty oznajmil mi w klotni, ze chyba jestem wariatka myslac o dziecku, jak on w kazdym momencie moze wyladowac w szpitalu i przeszczep serca go czeka ( ma niewydolnosc). Tak sobie wszystko przemyslalam w weekend i jak ja mam sama sie starac, leczyc i etc a on ma wszystko gdzies to szkoda mojego wysilku moze nadaremnego bo problem mozemy miec oboje. A tacy bylismy szczesliwi przed tym chorobstwem ,ze az ryczec mi sie chce. misiamamaaa dziekuje za slowa otuchy i pocieszenie i Tobie zycze szybkiego zaciazenia. Biedroneczko a Ty jak mozesz to walcz dzielnie o Twoje i nie mysl o wieku bo kazdy czas jest dobry na to zeby zostac mama. Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie i uwazam, ze to juz temat nie dla mnie. Zycze Asiaz szczesliwego porodu a Wam dzielne staraczki przesylam same dobre pozytywne i sloneczne mysli, oby dobra Bozia nad Wami czuwala.