Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EKD 34

Pierwsza ciąża po 35 roku życia.

Polecane posty

Gość bieedronka
Czesc kochane dziewczyny!!!!! Ja nie zapomnialam o Was,ani na chwilke.Kibicuje i trzymam kciuki,zeby starajace zafasolkowaly>>>bo ten topik ma byc radosny i niech jak najwiecej bedzie wspanialych wiesci.Ja mocno trzymam kciuki!!!...Mocno Was dziewczyny sciskam,buziaczkuje kazdego dzidziusia,,,,a u mnie zadnych zmian i jakos tak nie bardzo pasuje tu i tak jakos smutno mi:-( Od czasu do czasu bede tu zagladac zeby Was choc wirtualnie usciskac...serduchem jestem z Wami i zobaczycie kazdej sie uda,MUSI:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim ,znowu jakoś cicho się zrobiło i nawet ciebie malwi nie widac.chciałam ci powiedzieć że byłam w piątek na badaniu endometrium i okazało się że ładnie urosło i mogę robić transfer ,tak więc dzisiaj przywiozłam moje dwa maleństwa do domu Jestem już po zabiegu i teraz najgorsze to czekanie około 14 dni i można robić bete.Trzymajcie proszę kciuki żeby tym razem się udało i odezwijcie się czasem pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Hej koleżanki!!! Przepraszam, że cichutko siedziałam, ale niestety laptop mi sie zepsuł i był w naprawie. Ale teraz nadrobię wszystko!!! Lulitko mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoje bliźniaczki mrozaczki:):):) Muuusi sie teraz udać! Ależ Ci tego życzę!!!! Będę z Tobą myslami przez te najbliższe dwa tygodnie!!!! U mnie nic nowego. Starania trwają;) Biedroneczko kochana super że napisałaś. Nawet tak nie pisz, że tu nie ma miejsca dla Ciebie!!! Jest!!! Pamiętaj o tym. Musimy sie trzymać razem, nawet w tych chwilach przejściowych jesteś staraczką! Gatta gratuluje Ci z całego serca!!! Na pewno jesteś super mamusią!!! Ucałuj dzieciaczka:) Em-mam T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Em-Mam Tobie też gratuluję. Słyszałam o takich przypadkach jak Twój!!! Ciesz się tym szczęściem!!! jak znosisz ciążę??? pozdrawiam Was serdecznie! Lulitko jestem z Tobą myślami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronka5
Malwi Kochana dziekuje za Twoje slowa,tak mi dodaly otuchy jakos cieplej na sercu mi sie zrobilo,bo ostatnio smutek mnie przygniata.Jestes kochana dziewczyna,sciskam Cie mocniutko i pamietaj,ze myslami,sercem jestem z Toba chociaz malo tu bywam,ale nie zapomnialam i trzymam kciuki.Bardzo bym chciala,zeby Ci sie juz udalo,ale wierze w to,ze w koncu oglosisz nam ta radosna nowine❤️ Pozdrawiam wszystkie dziewczyny...i zycze,zeby niebawem byl tu wysyp brzuszkow;-)Trzymajcie sie cieplutko🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Biedroneczko zaglądaj tu częściej i pisz częściej!!! Doskonale rozumiem co to smutek, mnie też on doskwiera i dlatego potrzebujemy wzajemnego wsparcia. Oj jakże bym chciała aby Twoje słowa się sprawdziły!!!!!! Trzymaj się cieplutko! Ja też trzymam za Ciebie kciuki abyś znalazła odpowiednią połoweczkę!!!! Buziaki wirtualne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny co tam u was nowego ,bo ja siedzę w domu i czekam .Tym razem niemam żadnych objawów po transferze ,juz sama nie wiem czy to dobrze czy nie, wszystko się okaże za 8 dni.Mozna zwariowac od tego czekania dobrze ze czasami wleca jakieś znajome w odwiedziny i przyniosa jakieś nowinki ze swiata i cos się dzieje bo to lezenie i czekanie człowieka może wykończyc. juz obejrzałam wszystkie filmy jaki miałam w domu i chyba zaczne kolejkę od nowa zeby zająć czymś mysli pozdrawiam piszcie co tam u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ponownie:) jakoś tak ciężko było mi uwierzyć, że jednak jestem w ciąży (ot tak, po tylu latach starań), więc wczoraj zebrałam się na odwagę i zrobiłam betę. Wieczorem miałam internetowo odebrać wynik. Oj, był stres! Ale wynik bardzo przyzwoity - prawie 23 tyś. dziewczyny, kurcze, bywa że udaje się w najmniej oczekiwanych momentach. życzę Wam bardzo, bardzo powodzenia i miłego zaskoczenia, gdy się wreszcie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie kochane dziewczynki :-)))) Bardzo was przepraszam, że się nie odzywałam ale w zasadzie teraz już chyba nie powinnam się za bardzo tutaj uaktywniać bo nie mam juz brzuszka tylko wielgaśnego i zdrowego 2,5 miesięcznego niemowlaczka :-))). Kubuś świetnie rośnie i super się rozwija - wszyscy mówią, że jest dużo starszy niż jest w rzeczywistości. Jestesmy po pierwszych szczepieniach (zdecydowałam się na skojarzone, wszystko było super, po dwóch dniach nie było juz sladu po szczepionkach tylko został slad po plasterkach), krzyk był straszliwy .... a mi serce pękało ...., że go boli .... ale i tak mniej ukłuc niż przy tradycyjnym szczepieniu. waży już prawie 7 kg i ma 63 cm, ciężko mi tego klocuszka dłużej nosić na rękach, a niestety trochę się przyzwyczaił bo przez 2 pierwsze miesiące troche ulewał i godzinę po jedzeniu trzymałam go pod kątem na rękach ... no i teraz juz tak często nie ulewa ale na rączkach bardzo lubi być ...., no cóz mam go jednego więc mogę go trochę rozpuścić. Mały zaczął płakać więc muszę spadać buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aivil
Witajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aivil
Równiez mam 35 lat.Bardzo pragnę jeszcze jedno dziecko.Najmłodsza córcia ma juz 11 lat a nam odezwał się instynkt macierzyński.i chyba męzowi bardziej:D Postanowilismy starać się od maja 2012.Teraz będę miała wypalana nadzerkę więc odczekam pół roku.Ale przyznam sie ,że mam obawy jak zniosę ciążę w tym wieku.Potrzebuję wsparcia mimo iż mam jeszcze czas:) Wiadomo nie licze na szybki sukces bo w tym wieku trudniej mi bedzie zajść,ale jak tu jeszcze przekonać psychikę-eh Wszystkie was pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Hej koleżaneczki!!! Co u Was słychać??? bo u mnie nic nowego. Aktualnie biorę duphaston.... i zobaczymy..... Okaże się za kilka dni, no może ciut dłużej! Czekanie jest męczące sie dłuży! Lulitko u Ciebie też jeszcze cztery dni oczekiwań. Trzymam kciuki. Zresztą nie tylko ja. Z naszym wsparciem duchowym uda się:) :) :) oczywistym jest że musisz nas zawiadomić o wszystkim;) Witaj w naszym gronie Aivil!!! Pozdrawiam netowe koleżanki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej malwi oczywiście ze was zawiadomie chciałabym zeby to były dobre wieści,denerwuję się coraz bardziej ,zwariowac można z tym czekaniem juz niewiem jakie zajęcia sobie wymyślać.Ale dwa dni temu była u mnie koleżanka i piłyśmy sobie herbatke,po jej wyjściu chciałam wszystko posprzątac i odnieśc do kuchni i co się stało?Rozsypałam cały cukier -wszyscy mówia ze to dobry znak ,że kiedyś babcie tak mówiły ,że kobieta która rozsypie cukier będzie w ciązy ,może coś w tym jest i się sprawdzi ha ha ha. em-mam a co tam u ciebie słychać jak samopoczucie odezwij się czasami . Aivil witam cieoło w naszym skromnym gronie i życze powodzenia w staraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Witam:) Lulitko pamiętam o Tobie i trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!!!! Czekam na wieści!!! Buziaki!!! U mnie również etap oczekiwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich ,niestety mam zła wiadomość nasze zarodki nie dały znaku beta w 14 dniu 1,2 . Już niewiem co dalej robić cały piątek przeryczałam poprostu niewiem dlaczego tak się dzieje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, lulita i MALWI1000 - w końcu się uda, zobaczycie! Na mojej przyjaciółce już klinika postawiła krzyżyk, bo się nie udawało tyle razy. I oni z mężem zmienili klinikę i za pierwszym razem zaskoczyło. W sumie to był 12 raz IVF. Najważniejsze, że mają dziecko, a potem tą samą metodą przyszło na świat drugie. A Wam życzę, żeby jak najszybciej "zaskoczyło". Ja w czwartek byłam na USG i widziałam i słyszałam bicie serduszka! Bardzo to było dziwne uczucie :) Póki co czuję się dobrze, tylko kiepsko sypiam i jak rano szybko czegoś nie zjem, to mnie mdli. No i piersi bolą, ale poza tym jest dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, lulita i MALWI1000 - w końcu się uda, zobaczycie! Na mojej przyjaciółce już klinika postawiła krzyżyk, bo się nie udawało tyle razy. I oni z mężem zmienili klinikę i za pierwszym razem zaskoczyło. W sumie to był 12 raz IVF. Najważniejsze, że mają dziecko, a potem tą samą metodą przyszło na świat drugie. A Wam życzę, żeby jak najszybciej "zaskoczyło". Ja w czwartek byłam na USG i widziałam i słyszałam bicie serduszka! Bardzo to było dziwne uczucie :) Póki co czuję się dobrze, tylko kiepsko sypiam i jak rano szybko czegoś nie zjem, to mnie mdli. No i piersi bolą, ale poza tym jest dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Cześć dziewczyny! Przepraszam, że sobie pomilczałam, ale wolałam pobyć sama... Lulita u mnie również nie wyszło. Dostałam okres i miałam dwa dni depresji, płaczu i żalu do całego świata. Zresztą dziś nie jest lepiej. Też nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, czym sobie na to zasłużyłam, Powoli tracę nadzieję. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulitay
Hej dziewczyny nieodzywałam się bo byłam troche zabiegana ,wróciła moja druga połowa na tydzień i troche zajeliśmy się soba,polataliśmy po lekarzach żeby pogadac dlaczego ciągle nic nie wychodzi .Dostałam nowe leki do stymulacji lekarz mówi ze musi w końcu zaskoczyć żeby trochę wyluzowac i w końcu się uda .chciałabym mu wierzyć ale jest mi jakoś coraz gorzej to wszystko znosić. Malwi szkoda ze tobie też nic nie wyszło ,trzymaj się i próbuj dalej może rzeczywiście i my się doczekamy ,ja będę miała kolejny transfer jeszcze przed swiętami ,oczywiście jeżeli endometrium będzie po tych nowych lekach ładne ,to moje ostatnie zarodki .Od poniedziałku wracam do pracy ,troche oderwę się od tych ciągłych rozmyślań ,dzisiaj piekę pierniczki na swięta będzie u nas cała rodzina staram się nie załamywać i walczyć dalej ,tobie malwi życze tego samego .Pozdrawiam was wszystkie -trzymajcie sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Witajcie dziewczyny! Znowu pustka nastała! Nawet dziewczyny z brzuszkami nic nie piszą!!! Ja też chyba odpadam, choć bedę tutaj zaglądać! Lulitko trzymam kciuki za Ciebie!!!!!!!! Jestem myślami przy Tobie!!! Biedroneczko przesyłam buziale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronka
Malwi Kochana przytulam mocniutko.Ja tylko czasami tak zagladne co u Was,malo pisze wiem,nie chce Was zanudzac soba,bo u mnie nic,pustka,ale calym serduchem jestem z Wami i wypatruje szczesliwych wiesci.Nie poddawaj sie uwierz,ze sie uda❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakulka21
Witam ,jestem na tym forum nowa ,mam 36 lat i jestem w 8 tyg ciaży,było to dla mnie jak i dla męża duże zaskoczenie ponieważ mamy już dwoje nastoletnich dzieci i specjalnie nie staraliśmy się o dzidziusia,zawsze uwazaliśmy,i tylko jeden raz sobie odpuścilismy ,bo ja byłam pewna że nie mam dni płodnych ,myślałam że juz były i proszę ......okres mi sie opużniał już dwa tyg, ale miałam objawy jak na okres więc czekałam zwalałam to przesunięcie na stres ....w końcu zaczęło mnie mdlić ,piersi bolały niemiłosiernie,postanowiłam kupic test.....i co? i dwie potężne krechy.....na początku byłam oszołomiona tym testem,teraz to juz do mnie dotarło,ale zaczęłam się znowu martwić czy wszystko będzie dobrze po tak długiej przerwie,no i to ze jestem juz dużo starsza ,po prostu i się cieszę i martwię ,mąż jest przeszczęśliwy,dzieciaki również,zapisałam się na wizytę na 19 ,zobaczymy co sie dowiem z usg,pozdrawiam wszystkie forumowiczki :)moze przyjmniecie mnie do swojego grona?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuńka
Ja w wieku 32 lat urodziłam pięknego, zdrowego synka. Samo szczęście! A jak odmłodniałam, choć czułam się na 25 lat, to teraz na 20 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakulka21
mam nadzieję że pomimo moich obaw wszystko będzie dobrze i będziemy mieli małego szkraba ,i ze też nas odmłodzi ,bo dzieci już duże i często juz zostawalismy w domu sami ,bo dzieciaki u kolegów kolezanek ,a tak będziemy mieli takiego małego babelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim kakulka witamy w naszym coraz to mniejszym gronie ,mam nadzieje że twoje szczeście wniesie tu trochę optymizmu. Malwi co ty opowiadasz jakie odpadam, a kto mnie bedzie wspierał ? Mam nadzieję ze to taki chwilowy spadek formy i zaraz wracamy do walki .Byłam dzisiaj na wizycie na nowych, lekach endometrium słabo rośnie i chyba będę musiała odpuścić jeden cykl ,no chyba że coś się w wekend ruszy w poniedziałek idę na usg i się dowiem. Ja postanowiłam walczyć dalej i prosze cię o to samo ,mój lekarz mówi że mamy sie nie stresować ze jeszcze nie jest za późno ,ze do 42 lat spokojnie możemy próbować ,więc mamy jeszcze szanse . Mam nadzieję ze zostaniesz z nami i jeszcze razem bedziemy płakać ze szczescia,jak zaczynaliśmy starania z inv to wszyscy znajomi i rodzina ciągle sie dopytywali co u nas i przeżywali razem z nami ,teraz po kolejnej próbie jest ich coraz mniej zostali nieliczni .Nie mam do nikogo pretensji oni poprostu tego nie rozumieją ,prawie wszystkim udało się mieć dzieci bez większych problemówi nie zdają sobie sprawy przez co przechodzą ludzie którzy nie moga zajśc w ciąze,powoli nie ma z kim porozmawiac na te tematy bo dla nich to zaczyna byc nudne ,dlatego tak wazne jest wsparcie twoje i innych staraczek bo tylko wy wiecie co się z nami dzieje gdy spotyka nas kolejna porazka. kochane ja jestem z wami i mam nadzieję że wy tez tu bedziecie zaglądac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Hej! Lulitko dobrze, że mnie prostujesz! dziękuje. Miałam i mam nadal spadek formy i dlatego tak napisałam. Byłam wczoraj na usg, endometrium okołoowulacyjne- do 7mm, w prawym jajniku dominujący pęcherzyk ok.12-15mm. Mój gin przepisał mi stymulację i to usg było pod tym kątem. Zmartwiło mnie to, że podczas usg jak szukał jajników to czułam ból. Lekarz powiedział, że to pewnie zrosty po jakimś zapaleniu przydatków, a ja nie miałam nigdy zapalenia przydatków, więc nie o co biega. jak będę u mojego gina to go zapytam dokładnie w czym rzecz. Lulitko faktycznie musimy się wspierać. Z otoczenia osoby unikają tego tematu, trochę ich rozumiem. Wystarczy że będą trzymać kciuki. Biedroneczko nie zanudzasz nas sobą, nawet mnie nie wkurzaj takim gadaniem!!! Kakulka21 witaj. serdecznie gratuluję. Będzie dobrze, nic sie nie martw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Hej! Lulitko dobrze, że mnie prostujesz! dziękuje. Miałam i mam nadal spadek formy i dlatego tak napisałam. Byłam wczoraj na usg, endometrium okołoowulacyjne- do 7mm, w prawym jajniku dominujący pęcherzyk ok.12-15mm. Mój gin przepisał mi stymulację i to usg było pod tym kątem. Zmartwiło mnie to, że podczas usg jak szukał jajników to czułam ból. Lekarz powiedział, że to pewnie zrosty po jakimś zapaleniu przydatków, a ja nie miałam nigdy zapalenia przydatków, więc nie o co biega. jak będę u mojego gina to go zapytam dokładnie w czym rzecz. Lulitko faktycznie musimy się wspierać. Z otoczenia osoby unikają tego tematu, trochę ich rozumiem. Wystarczy że będą trzymać kciuki. Biedroneczko nie zanudzasz nas sobą, nawet mnie nie wkurzaj takim gadaniem!!! Kakulka21 witaj. serdecznie gratuluję. Będzie dobrze, nic sie nie martw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWI1000
Hej! lulitko dobrze że mnie prostujesz!!! dziękuje. To jest mi potrzebne!!! Mam spadek formy i faktycznie jakoś jest mi ciężko. Masz rację, że musimy się wzajemnie wspierać. w zasadzie nikt nas tak dobrze nie zrozumie jak my same. Wczoraj byłam na usg- endometrium okołoowulacyjne-do 7mm, w prawym jajniku pęcherzyk dominujący ok. 12-15mm. To był 10dc. Usg kontrolne po stymulacji Clo. Zmartwiło mnie to, że jak lekarz szukał jajników to czułam ból, gdy zapytałam to on stwierdził, że musiałam mieć zapalenie przydatków i teraz sa zrosty. Z tym, że ja nie miałam nigdy zapalenia przydatków. W przyszłym tygodniu ide do swojego gina, więc go podpytam. Biedroneczko nawet nie pisz bzdur, że mozesz nas zanudzać. Tak nie wolno. Kakulka21 gratuluję!!!!!! Przynieś i nam szczęście;) Lulitko jestem z Tobą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakulka21
dziękuję dziewczyny za serdeczne przyjęcie ,czytam wasze posty i naprawdę szczerze życzę aby wszystkim tym które usilnie się starają w końcu się udało ,a ja bedę tu zaglądać i wspierać wszystkie staraczki,i te które mają juz swoje groszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i takiej postawy oczekuję BRAWO!!! Ja jutro wybieram się na jarmark artystyczny ,jest co roku na targach przez trzy dni ,mam nadzieje że znajde sobie coś ładnego ,tak na te nasze smutki w ramach pocieszenia pozdrawiam wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×