Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

fasolkowa mamo nie wspominaj o czekoladzie, bo znowu mam smaka:) wczoraj pochłopnełam cała tabliczke sama! potem sie dziwie ze tyje:P Naprawde super wygladasz. Nowa fryzurka teraz Cie odmłada i wygladasz tak kwitnaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leran
Witajcie Tuńcia – dzięki bardzo za namiary na bloga. Miałam problemy z zalogowaniem się . Przez dłuższy czas nie korzystałam z tej poczty i chyba mi ją zamknęli. A u mnie chyba z 7 od początku, ale i maleństwo calkiem spore. W 24 tyg wazyl 730 gr. I już coraz cięzej chodzic i spac :) Czuję się jak maly wielorybek :) I nie mam większej nadziei na powrot do wagi jeszcze przed ciążami. Wczesniej wazylam 48-47, a teraz ………szkoda gadac. Po każdej ciązy zostająkiligramy, których ciężko się pozbyc. U mnie nawet karmienei nie pomagalo – a może wrecz przeciwnie. Taki już organizm. To nic. Aby tylko maleństwo było zdrowe. Joolaa – wyrazy współczucie z powodu smutnej rocznicy. Fajnie, żę dzisiaj piąteczek :) Odpoczneimy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hajka przy piatku! U mnie dzis temperatura za oknem lutowa - texanska, czyli w okolicy 15C (ale za pare dni znowu ma byc 30C). Takze i ja dzisiaj nieco lepiej sie czuje, choc cos spiaca jestem niemilosiernie. Maly troszke wiecej beckuje niz wczoraj, ale generalnie to jakby mniej go bylo \"slychac\". Powiem wam, ze po tych ostatnich upalnych dwoch dniach to dziekuje bardzo za koncowke ciazy w lecie! Czulam sie jak napompowany na maxa balon, bo pic mi sie strasznie chcialo i przeciez nie bede usychac z pragnienia. Wiec nietyle jedzeniem co woda sie napychalam. Uhhh, ciekawe co bedzie dalej :-o A maz w poniedzialek znowu wylatuje na 3 tyg a mi juz coraz ciezej fizycznie kolo Hani chodzic. Ale rade dac musze i tyle :-) A co do wagi dziewczyny, to faktycznie wyluzujcie teraz. Nie ma reguly ile i kiedy sie przytyje, ile i jak szybko sie zrzuci, czy przy karmieniu piersia czy bez. Kazda przekona sie w odpowiednim czasie :-) Ja, wlasnie przez ta wode, to mam takie wahania wagi, ze masakra :-) WIec lepiej o tym nie myslec, hehe. Milego piatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Coraz rzadziej zaglądam na kafe, ale źle się czuję i nawet neta nie włączam. Co do puchnięcia, to dłonie mam już bardzo spuchnięte, ręce i stopy, z tym miałam zawsze problem :( Fajne macie zachcianki :) u mnie to tylko takie wstręty do danych potraw i np mięsa. Słodkie też mogłoby nie istnieć. Skura na brzuchu robi się \'za mała\' wieczorem, to chyba wynik jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po usg które wykryło u Kubusia VSD czyli ubytek w przegrodzie miedzykomorowej o wielkości 2mm,więc czekają mnie kolejne badania. pozostałe organy w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolaa, strasznie mi przykro, ze u Twojego dzieciatka cos takiego wykryto, ale najwazniejsze zeby to byl juz koniec zlych wiadomosci i zeby juz wszytsko inne szlo dobrze. I dobrze, ze przynajmniej lekarze to wykryli, im wczesniej tym lepiej, prawda? bedzie mozna jak najszybciej zaczac leczenie w tym kierunku. Mamy w Polsce specjalistow od takich spraw i na pewno mieli mnostwo takich przypadkow. Bedzie dobrze jeszcze! Brdzo mocno Cię pozdrawiam =* i tzrymam za Was kciuki, zeby wszytsko Wam sie dobrze ulozylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Carmen,mam nadzieję,ze to koniec takich wiadomości nie wiem co powie mi kardiolog po szczegółowych badaniach,najważniejsze ,ze wiadomo co jest grane i będziemy pod opieką specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolaaa_____ trzymam mocno kciuki, zeby teraz juz byly tylko lepsze wiadomosci ❤️ Masz racje, dobrze wiedziec na czym sie stoi i byc pod odpowiednia opieka. Dlugo bedziesz czekac na kolejne badania w tym kierunku? Co to bedzie - EKG serduszka Kubusia czy cos innego? Duzy buziak dla ciabie i glowa do gory 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie ekg serduszka a później dowiem się co dalej,niestety na badanie muszę czekać 3 tyg zwariuję do tego czasu.lekarz kazał mi się nie przejmować i nie studiować netu póki co bo się zamartwię ale jak tu się nie przejmować. muszę czekać na badanie żeby sprawdzić czy wada pogłębia się czy cofa,no i nie wiem co będzie z leczeniem.pozytywna strona jest taka,ze będę miała odpowiednią opiekę podczas porodu ,gdyby ta wada nie była wykryta podczas naturalnego porodu mogłoby dojsć do niedotlenienia,boję się nawet myśleć i faktycznie im więcej czytam na ten temat tym bardziej jestem przerażona.na szczęście mały rozwija się prawidłowo więc jest szansa ,ze ta wada nie pociąga za sobą następnych ,głowka,mózg,koczyny,żołądek,nerki wszystko ok ,waży 680gr i jest oczywiście prześliczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takietam dziękuję,grunt to pozytywne nastawienie,pomysleć ,że rano martwiły mnie tylko przybywające kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joluu to na pewno bardzo smutna wiadomosc, ale nie przejmuj sie za bardzo. U mnie wykryto guzki na piersiach i na usg tez były widoczne. Powiedzieli ze mam raka, a potem sie okazało ze mam guzkowata strukture piersi i nic mi nie jest. Polscy lekarze tak lubia gadac, hjak nie jest nic pewne. Moze Twoj Kubus ma tylko taki kształt serducha. Tego Ci zycze. Zeby to sie okazało bujda. Nie stresuj sie, bo dzidzia tez to czuje. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuncia obyś miała rację,tak bardzo chciałabym żeby tak było... zastanawiam się nad konsultacją u innego lekarza,wiem,ze najważniejsze zdrowie dziecka ale dzisiejsza konsultacja ze 150 zł podskoczyła do 320 ,dobrze,ze tyle miałam przy sobie,to chore u nas ,ze w takim wypadku musze wszystko zalatwiac prywatnie.ale z drugiej strony zaplacilabym kazde pieniadze za dobre wyniki. padam ze zmeczenia dzisiaj ,mam nadzieje,ze uda mi sie uspokoic i zasnac ,wiem,zestres nie sluzy Kubusiowi, dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie ,trzymajcie kciuki za mojego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Joolu - Bardzo mi przykro i mam nadzieje, ze wszystko pozytywnie wyjasni sie. Wg mnie dobrze, ze Twoje myslenie idzie w kierunku powtorzenia badania. Wg mnie warto by bylo powtorzyc to badanie w jakims centrum radiologicznym gdzie wyniki opisuje perinatolog. Pomylek medycznych jest sporo i uwazam, ze w przypadku takiej diagnozy wazna jest 2-ga opinia. Mam nadzieje, ze spokojnie spisz… masz racje, ze w ciezkich sytuacjach nie ma nic wazniejszego niz pozytywne myslenie i wsparcie bliskich i rowniez tych dalszych… wiec wysylamy pozytywna energie i trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joluu, bardzo mi przykro, trzymaj się cieplutko i myśl pozytywnie. Tak jak dziewczyny pisały, warto skonsultować to z drugim lekarzem, pomyłki są częste, miejmy nadzieję, że to tylko fałszywy alarm. Jesteśmy z tobą i mocno trzymamy kciuki, żeby Kubusiowe serduszko bylo zdrowiutkie i mocno dla was biło. Jest wiele wad, ktore można jeszcze w brzuchu u mamy zaleczyć, więc najwazniejsza jest dobra opieka lekarska i pozytywne myślenie. Ściskam gorąco i przesyłam moc pozytywnych myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joluu - zgadzam sie z dziewczynami, wydaje mi sie ,ze bardzo dobrym rozwiazaniem bedzie konsultacja u innego lek. Albo przejdz sie do szpitala - powinni Cie przyjac i to nie odplatnie ! Na wizyte u specjalisty bedziesz dlugo czekac , a jak trafisz na odpowiedniego lek to i na oddziale bez czekania zrobi Ci wszystkie badania . Jestes ze Slaska to przejedz sie do Kliniki w KAtowicach. I tak jak fasolkowa mama mowi - wiele wad mozna wyleczyc przed porodem ! Powodzenia, trzymam kciuki za Was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga to ten twoj lek to niezly ... Jakim prawem zmienia cennik - bo siedzialas tam zamiast 5 min - 10 min ? albo dlatego ,ze mogl w tym czasie odbebnic kilka pacjentek po 150 zl kazda i chcial to sobie zrekompensowac ? Podzwon po okolicznych przychodniach i to najlepiej takich prywatnych ktore maja kontrakt z kasa chorych. Ja nie mam nigdy problemow z terminem , zmieniac tez moge , zapisywac sie na ost chwile - wszystko z powodu magicznego slowa - ciezarna ;) Zapisuja u mnie na konkretna godz, przez tel rejestracja - zero problemow. Usg lek ma w gabinecie , w razie problemow sam mowil ,ze mam zglosic sie na oddzial w szpitalu . Co przy tym paskudnym zatruciu zrobilam i tez nie robil problemow , ze przyszlam tak "z ulicy". Wiem,ze w przychodniach publicznych roznie to bywa - wczesniej chodzilam do takiej , gdzie trzeba bylo osobiscie stawic sie przed 8 aby zarejestrowac sie, lek przyjmowal przez ok godzine - a jakies 20 kobiet czekalo na swoja kolej o jednym czasie, lek poswiecal na jedna max 5 min - srednia to 2-3 min - nie wiem jak on w tym czasie kogos dokladnie przebadal... Rozpisalam sie, ale wkurza mnie taki materializm .... sciskam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolu, jestem z Toba! Dziewczyny juz wszystko napisaly, co i ja bym dodala.Trzymam mocno kciuki za serduszko malutkie!!!A Ty nie czytaj faktycznie zbyt wiele w necie, tylko mysl pozytywnie, bo to tez ma wieeelka moc!🌼 Wiecie, a ja dzis troche sie martwie.Tak juz bedziemy sie martwic cale zycie, my mamy:-o Dzis rano lezalam sobie z Matylda i mnie kopnela w brzuch wierzgajac nozkami.Mialam poduszke nawet(zawsze tak zakladam na brzuch profilaktycznie), ale jakos Matylda trafila w luke i bach.I nawet niezle zabolalo.I od tego czasu nie czuje ruchow...Moze sobie dobieram do glowy, przeciez mala Myszka moze spi sobie slodko...Eh:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteeeeczko zjedz cos slodkiego, rozluznij sie i poloz na lewym boczku, to powinno Mamla zachecic Pozdrawiam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolaa ja również trzymam kciuki za twoje maleństwo. Tak szybciutko spr co to VDS, no i wyczytałam że jest szansa na samoistne zarośnięcie ubytku :) Mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu ja też trzymam kciuki, jestem z tobą, będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu, trzymaj się. Najwazniejsze, że jest diagnoza i od poczatku bedziesz Ty i Twoje maleństwo pod kontrolą. Moja kuzynka urodziła i mimo usg 4d nie wykryto wady serca. A potem stres, operacje i nerwy. Wiem, ze sie martwisz, ale napewno Twoje maleństwo będzie w dobrych rekach. Trzymam kciuki, zeby wogole nie bylo potrzeby żadnej pomocy medycznej. A nam nadal twardnieje brzuch mimo no-spy i magnezu. Bylam wczoraj na dyzurze u mojego dr w szpitalu. Szyjka na razie zalknieta i długa, ale te skurcze groża przedwczesnym porodem. :-( Dostałam jeszcze relanium, po którym chodzilam jak naćpana, więc jak wieczorami będe bredzic, to juz wiecie, dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Pimach - powiedzial Ci lekarz w jakim celu masz brac relanium? zebys byla mniej zestresowana to moze skurcze ustapia czy moze zebys spokojniej podchodzila? Ogolnie nie jest zalecany w ciazy i podaje sie go jako ostatecznosc. Jest to bardzo mocny lek i uzaleznia fizycznie bardzo szybko i bardzo ciezko jest z niego zejsc... efekty odstawienia leku sa fatalne... oczywiscie wszystko zalezy jak dlugo sie uzywa... jak dlugo i jakie dawki tego leku masz brac? Lekarze bardzo czesto zbyt szybko przepisuja ten lek, jesli nie bralas go wczesniej to moze warto cos innego sprobowac np jakies ziola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach, moze lepiej rzeczywiscie zamiast relanium pic sobie melisę? Nie slyszalam o tym, ze ona moze jakos zaszkodzic (mieta moze wywolac skurcze jeslli chodzi o ziola i ich dzialanie). A relanium? I to w ciazy? hmmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach, ja się zgadzam z dziewczynami. Dziwne, ze nie zapisał ci tego drugiego środka rozkurczowego, który jest silniejszy od nospy, zamiast aż tak drastycznie relanium. Ja na skurcze dostałam jeszcze cordafen, niby na ciśnienie, ale ma zmniejszać skurcze. Mi się wydaje, że jak już którejś z nas brzuch twardnieje i są skurcze, to juz pewnie co jakiś czas tak będzie... Trzeba być dobrej myśli i bardzo, bardzo dużo wypoczywać. Zobaczysz, już przecież jest nas kilka z zagrożeniem wcześniejszym porodem, a pewnie wszystkie doczekamy terminu i szczęśliwie maleństwa urodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba że faktycznie lekarz przyjął, że twoje skurcze wiążą się ze stresem. No nic, nie znam się na tym, ale na logikę też tak jak dziewczyny piszą, warto na początek spróbować z ziółkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Nemezis - jestes w 23 tygodniu wiec niby to nic nadzwyczajnego... ale rozumiem moj maluszek jest bardzo ruchliwy juz od tygodni wiec jak jeden dzien byl spokojniejszy tez troche mnie to martwilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zrobiłam ciasto czekoladowe z wiórkami czekolady w środku. Tak, żeby podsumować moją ostatnią miłość do czekolady. Tak czuję, że pewnie zaraz je sama wsunę, bo jest pyszne. :) Zapraszam wszystkich! :) Poprawia nastrój. :) Miłego i smacznego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×