Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chatterie

Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Polecane posty

mapki do pracy inżynierskiej, jeszcze je muszę skleić i jutro zeskanować, taką wielką płachtę :D i sobie ją skseruję i kredki w ruch pójdą :D i będzie arcydzieło na ścianie :D hej stokrotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka bo sie tyle osob zlazlo :D a ja lubie miec troszke prywatnosci :) Tylko tu to ciekawy kierunek obralas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka :D:D:D widzę, że się dzisiaj uparłyście na wspomnienia dla kalambaki :D:D:D ech, to były czasy... ja jej nie musiałam zazdrościć, nawet tak za mną wołali co poniektórzy w podstawówce :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) trudno na tej naszej "browaterii" o intymność, tym bardziej w sobotni wieczór ;) Ja tylko tak wpadłam do Was sie przywitać, bo muszę już uciekać :o Udanego wieczorku :) Jutro sobie was poczytam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez powoli sie zbieram spakowac jutro do Poznania musze jechac a tak mi sie nie chce :( Ale jeszcze bede niedlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, kalambaka jeszcze tylko poczeka, aż jej się te hity ściągną do komputra, a potem idzie słuchać skorpionów... bo to jednak ponadczasowe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oglądam kolejny odcinek... mapki wycięte, potem je skleję, a wtorkowy egzamin chyba sobie daruję, bo to jak narazie czarna magia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam znów.... poczytałam,teraz nikogo nie ma jak widze ale zgodnie z obietnicą mówię wszystkim dobranoc....zajrzę tu jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja dziś to o mało co z krzesła nie spadłam ze śmiechu... poszłam na wykład, za mną usiadł ex z kolegą no i gadają... o piątkowej imprezie... no ex sobie poszedł ze znajomymi itp... no i jakaś laske podrywał... i nie słyszałam co jeszcze, ale mi się śmiać chciało, bo gadali to tak, żebym tylko usłyszała :D no i ona czegoś nie chciała... bo między nimi może być coś więcej... a potem wyskoczył do mnie z tekstem, że nie chcę iść z nim na piwo i \"już jestem kochanie\" rozwaliło mnie to na maxa... skwitowałam to tylko \"mam inne ważniejsze sprawy na głowie...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesoło to ja mam bo mi się uczyć nie chcę... chyba sobie daruję jutro ten egzamin... chyba przez tydzień pogłębię swoją wiedzę... ja nie wiem co on sobie wyobraża? że rzucę się mu w ramiona...? i niech sobie nie myśli, że będę jego \"wyjściem awaryjnym\" i weź tu zrozum facetów... i żeby w to jeszcze nie plątał naszych wspólnych znajomych to byłoby super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe facetow lepiej nie probowac zrozuimiec bo to nie reane :P az tak ciezko sie nauczyc tego coo masz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie tak ciężko ale mi się nie chce... bo wykładowcy nie trawię... poza tym stare pytania, które dostaliśmy są beznadziejne, bo część z tych zagadnień to było omówione w 3 zdaniach... a to ma być dłuższa wypowiedź... i mój rok jest taki beznadziejny, że mimo iż mamy tylko 2 egzaminy w sesji wszystkie muszą być przed... tak zawsze było... no a do 15 stycznia mam oddać inżynierkę... i znowu do egzaminu jest ustawa... i to nie jedna :/ a facetów to już nawet nie próbuję rozumieć, bo to chyba zbyt trudne jak dla mnie... nic do was nie dociera... i niektórzy są strasznie nachalni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich :D Tylko_tu faceci nie są wcale tak skomplikowani jak się wydaje. Wytłumaczenie zachowania Twojego ex jest proste:jak wzbudzę w Tobie zazdrośc,to poczujesz,co straciłaś..... Kobiety to dopiero zagadka!! My same siebie często nie rozumiemy....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, novsza dobra teoria... ja do niego nie wrócę, klapki z oczu mi spadły, i za dużo się dowiedziałam po zerwaniu, i zaczęłam łączyć pewne fakty... i za dużo osób, które dobrze znają moją "historię", mówi, że nie jest mnie wart... zresztą ten związek to były ciągłe sprzeczki, za duża różnica w charakterach... a teraz niech sobie robi co chce... i da mi wreszcie spokój, a on nadal chciałby wiedzieć co robię... więc usilnie próbuje mnie co trochę na piwko wyciągnąć, albo na spacer... a My kobiety to zawsze takie jesteśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko_tu_ facet,który traktuje swoją kobietę jak własnośc,chce miec pełną kontrolę nad jej życiem.Kiedy mu się wymyka,zrobi wiele albo bardzo wiele,żeby do tego nie dopuścic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie to mi się w nim nie podobało, taka kontrola, niby zazdrości nie okazywał, ale dawał mi do zrozumienia... że mu się to nie podoba, że idę na piwko z kolegą, albo proszę kolegę o pomoc w czymś tam, albo że idę z koleżankami na piwo, a jaka wojna była o wyjazd do Zakopca z koleżankami... aż siebie podziwiam, że wytrzymałam aż tyle... ale były i miłe chwile... ale mniejsza z tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko_tu_ sama widzisz,że oni działają wg schematu.Ja nie wiem,czy jeden programator,czy jak?? Czasem przeraża mnie to,że sa tacy przewidywalni......Uogólniam oczywiscie,nie mówię o wszystkich ale o większości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem oni mnie po prostu drażnią... swoim zachowaniem... mam takiego kolegę, znamy się dość długo... myślałam, że traktuje mnie jak młodszą siostrę... ale chciałby mieć kontrolę nade mną... jest sam, lubię go, ale tyle... a on nie wiem co sobie wyobraża, a jak mówię, że jest dla mnie TYLKO kolegą to, to ignoruje... wiem, że czasem jestem dla niego niemiła, ale denerwuje mnie swoim wypytywaniem, i te jego teksty mnie wkurzają... jakby "śmiał" się z tego, że idę na imprezę albo na piwko z koleżankami... a ex, nie wiem, nagle mu się wszystko odmieniło?? tylko nie wiem po co wplątał w to wszystko koleżankę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×