Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

Zaczerniłam juz nicka:) Ja mam buty na b. niziutkim obcasie prawie takie balerinki,z delikatna klamerką z cyrkoniami. Baaaardzo wygodne. Patrzcie też dziewczyny na wygode swoich butów, czy bedzie można w nich przetańczyć całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam takie właśnie na całą noc :) a jak nie to na bosaka będę dotańcowywała hehe ale nie sądzę by była taka potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Czy u was też jest taka tradycja,że chodzi się w odwiedziny do ludzi,ktorzy nie zostali zaproszeni na wesele, do wszystkich sąsiadów, ludzi z pracy itp i zanosi kilka kawałków ciasta w paczce. Robi sie to kilka dni przed weselem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, dzieki za ten topik. Kurcze, normalnie tyle mozna się dowiedziec, tyle rzeczy ciekawych znalźć, dzieki dziewczyny. Broneczka25, dla ciebie pokłon. Wczoraj wieczorem dzwonił do mnie facet z zespołu, ale nie odebrałam, bo nie słyszałam, ciekawea jestem co chciał. Dzisiaj chyba zadzwonię, mam nadzieje, że nie oddali komus innemu naszego terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c. mięsko--pierwszy raz o czymś takim słyszę, u nas sie dzieli ciatem po weselu, np. w pracy, albo u koleżanek i zbnajomych, ale nie przed. a w Twoich stronach tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój zespół jest super (powiem nieskromnie) Dość drogi,ale opłaca sie go wziąć. Ma suuuper śmieszne żarty,a na weselu, ma sie wrażenie, jakby był jednym z gości, przyjacielem rodziny. Dbają o klienta,sa kulturalni i otwarci na sugestie młodych. Musimy jeszcze ustalić przed samym weselem, 1 taniec, podziękowania dla rodziców, zabawy i to, czy będzie wyprowadzenie z domu, bo wtedy też beda grać,ale u nas chyba nie będzie, bo za daleko mieszkamy od siebie ok 130km,wiec wszyscy spotkają sie już pod kościołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa Ja jestem ze świętokrzyskiego i też właśnie po weselu się dla koleżanek przynosi,ale teraz mieszkamy w Częstochowie, skąd pochodzi moj narzeczony i jego rodzice nalegają, abyśmy osobno kupili to ciasto (już w paczkach) dla sąsiadów...:/ A to koszt ok 500 zł Skad ten dla mnie nierozsądny zwyczaj? Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wlasnie na etpaie szukania fajnego i duzego dziurkacza ozdobnego ktorym powycinam ozdoby na zaproszeniu-chcialam cos fajnego, skromnego no i niekiczowatego-np jakies ladnego ksztaltu serduszko aklbo niebanalny kwaitek-jakbyscie cos takiego gdzies widzialy i najlepiej w dziurkaczu dlugoramiennym no i dajacy motyw nie mniejszy niz 3 cm to bede wdzieczna:) Wczoraj wieczorem pokazalam mojemu M co przynioslam za materialy z pracy (posciagnae z neta) i tak bylam przejeta ze w nocy spac nie moglam,bo myslalam,co jak nie znajde fajnych dziurkaczy,albo nie da sie nimi zrobic motywu na srodku zaproszenia (dlatego szukam dlugoramiennych) No i wczoraj zdenerwowal mnie moj M, bo On jakos nie ma takiego zapalu do takich przygotowan-tzn sluchal co mam do powiedzenia i tyle,...zero reakcji i musial przepraszac mnie i nawet wymyslil \"rozmowe\" na poprawienie mojego nastroju;) Środa, chyba przywioze od mamy mojego psa to wtedy moze tez bedziemy mieli rytual z nocnymi \'rozmowami\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga_80, z tym psem to dobry pomysł, wierz mi :) Nie przejmuj sie brakiem zapału ze strony Twojego M., mój Łukasz to tylko ogląda co ja wybrałam, mówi, że ok albo ze nie ok, a tak sam, żeby cos, to absolutnie nie. dyskutujemy jedynie na temat tego, o której msza, jakim samochodem, itp., poza tym, to ja siedze w pracy, grzebie w necie, a jemu pokazuje pomysły, z reguły si.e z moimi planami zgadza. I tak jestem w szoku, że tyle sie udziela, bo on z takich, co im wszystko jedno, a tu niespodzianka, zaczął sie powoli angazować. Twój M. też zacznie, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hie hie. Skąd ja to znam. Kobiety zawsze sa przejęte,a faceci chłodno podchodzą do takich spraw organizacyjnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c. MIĘSKO, ale to przeciez Wasza sprawa, komu chcecie dać ciasto itp., a nie rodziców. Nie rozumiem takiego podejścia rodziców. U nas jest tak, że to za co my płacimy, decydujemy MY i rodzice nie maja nic do gadania, bo na to nie dają, więc nie wcinaja sie w zaproszenia, samochód do ślubu, zdjęcia, fotografa, kamerzystę, ubiór, bo my za to płacimy i my decydujemy o ich wyborze. Oni płacą od talerzyka, za zespól, alkohol i napoje. My za resztę. Nie gniewaj sie, ale potzrbna jest rozmowa, a swoja droga dziwny ten zwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a co z panieńskim?! :) Ja bym chciała mieć panieński w tym samym dniu, co moja druga połowa kawalerski, bo jak bęzie miał póxniej, albo wcześniej, to ja nie będę miała co robić... :) Kto Wam organizuje panieński? Chciałybyście faceta (striptizera) na panieńskim? Co chciałybyście dostaćod bab na nim zgromadzonych? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wybity z głowy wieczór panieński, przez mojego M.Nie zgadza się na to i sam też nie chce mieć wieczoru kawalerskiego. No chyba że zrobimy jakieś małe przyjęcie wspólne dla znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki ja o panieńskim na razie nie myślę, poza tym jak już będę miała je pewnie ze dwa.... jeden tu nad morzem a drugi w rodzinnych stornach gdzie mam resztę znajomych :) Co do pomysłu - nie mam i raczej nie przejmuje się nim za bardzo. Jeśli chodzi o ciasto - u nas alleluja nie ma takiej tradycji ;) Aga - ja mam na razie tylko coś takiego dla Ciebie http://www.papiera4.pl/dziurkacze-ozdobne-maxi-c-4_151.html?page=1&sort=2a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie chce angazować w panieński, zostawiam to świadkowej, a jak ona nie podoła, to trudno, sama zorganizuje imprezę. Nasz świadek przy mnie obiecał Łukaszowi, że mu panienkę załatwi do striptizu, powiedziałam mu, że jak sie dowiem, przed ślubme, że taka była, to slubu nie będzie. nie chcę tez mieć faceta u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja sie Środa z Toba zgadzam w 100% !!! ja zadnego faceta obcego w slipach czy bez nie chce, a moj facet w ogole sie spytal skad sa takie idiotyczne pomysly?! nie odpowiedzial, ale on wie juz po tych wspolnych ponad 7 latach ze slubu by nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się zastanawiam czy nie zrobić łączonej imprezki a z drugiej strony to tradycja ze się bawi w gronie swojej płci stąd same nazwy :) ale mam zaufanie do swojego i wiem że mogę być spokojna i On też - rajcujemy tylko siebie nawzajem :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczko-widzialam juz ten dziurkacz,ale szukam tez wieskzych (tzn wycinajacych wieksze motywy no i takich ktorymi da sie wyciac motyw nie tylko przy brzegu..jeden znalazlam fajny i duzy,ale tez da rade wyciac tylko na brzegu kartki..a moj pomysl byl zeby bylo na srodku. Co do panienskiego-to ja mysle,ze tez bede miala kilka razy,bo ma m troche znajomych, ktore nie zbiore razem..albo zrobie raz a wieksze wyjscie do klubu potanczyc:)Co do striptizera ro bylam raz na wystepie takim i bylam zdegustowana...blee...ujak wyglada facet ktory ma na ciele (oprocz glowy) mniej wlosow niz kobieta:)bo nawet rece ogolone mieli ..bylo to niemeskie dla mnie strasznie...wiec oczywiscie nie chcialabym ogladac na swoim wieczorze panienskim nikogo takiego....a co do wieczoru kawalerskiego mojego M, to ja ejstem straaaaaaaasznie zazdrosna i oczywiscie nie wchodzi to w rachube..obawiam sie jednak,ze Jego brat i koledzy moga wpasc na taki pomysl bo u Jego brata juz miala byc striptizerka i zarezerwowany hotel...ale nie wypalilo..wiec teraz moga postarac sie bardziej..powiedzialam juz Mu,ze jak bedzie cos takiego to tydzien przed zrezygnuje z wesela:) Bylam na paru panienskich u kolezankach i najlepiej bawialm sie wlasnie u jednaej ktora zabrala nas do takiego pubu a wczesniej zrobilismy zaprawe u Niej w domu...bylo super..pamietam,ze nawet poderwalam jakiegos goscia wtedy..to jak mialo mi sienie podobac;)Ocxywiscie mojego M jeszcze nie znalam (bo My stosunkowo krotko jestesmy razem)..a ten kols jak sie okazalo na koniec mial dziewczyne:/...wiec podziekowalam Mu za mile spedzony czas:) No i co z prezentami-ja kupowalam kolezankom zazwyczaj bielizne-bardziej lub mnie seksowana, a ostatniej fartuszek z nadrukiem kobiety ubranej w seksowna bielizne:) tak tez chcialabym ja:)I pewnie tak bedzie,bo moje kolezanki tez zawsze kupowaly innym (i same dostawaly) cos podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ten moj afcet chwilami doprowadza mnie do szalu, przed chwila jedlismy obiadek, zostaly dwie kostki,a ze mamy 2 cocker spanielki wiec on chap! kostki w reke i juz wychodzi... ale kurcze jeden ma lekka nadwage a zreszta przyzwyczajam ich do jedzienia 2-3 razy dziennie o mniej wiecej okreslonych porach bo musze dla ich zdrowia, wiec mowie a wlasciwie nakazuje juz mu zeby poszedl do pracy ale niic nie wynosil! polozyl kostki, owdrocil sie do mnie podziekowal za pyszny obiad przytulil od tylu dal buzi i wyszedl... chcialam zebrac kosci do miski dla psiakow... kostek nie ma!!! rany! ja mu kiedys wpiernicze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już wiemy skąd masz nicka :D:D:D hehe faceci są z Marsa - zaakceptuj to - chyba że wziął sobie do pracy zamiast kanapek ;) żartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) chcemy chcemy zespół superowy !!! Dziewczyny ale się zasmuciłam :( ehhh już myślałam że uda mi się zrobić jeden krok w tym kierunku swoim wymarzonym a tu duuuupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spanielka suknia jak dla mnie --- nie bardzo :( sorki ... Zasmuciłam się bo znalazłam kurs na konsultanta ślubnego w Gdyni ale nie ruszy bo nie mają wystarczającej ilości chętnych :( :( :( i co? jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×