Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sieben

*** Poczujmy się lepiej, schudnijmy 5 - 10kg ***

Polecane posty

toa- proponuję kanapki (chleb pełnoziarnisty) z sałatą, pomidorem i ogórkiem, ewentualnie z serem - super zapychacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak zrobię - kilka kanapek wezmę nie ma rady, na czas zajęć trzeba norweską odstawić bo nie będę jajek wcinać na uczelni :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł :) Ja na razie na 2 parówkach cienkich, 2 herbatach i kawie :) toa - i jak?? kupujecie ekspres??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
szukam jakiejś dietki co by zgubic 5 kiloskow Sieben, czy dobrze widzę ważysz więcej niż na początku diety??????? To jak wy sie tu odchudzacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno kupujemy, ale jeszcze nie teraz. najpierw cięższe sprzęty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
przeprasza, przeczytałam swój post i strasznie głupio zabrzmiał, nie tak jak chciałam ;( Nie chciałam Cię urazić, myśłałam w kontekście stosowanej przez Ciebie diety, która zamiast przynieść "minus" przyniosła "plusy" Jeśli Twoje +++ to wynik słabej woli (skąd ja to znam!!!!) to wszystko ok. Poza tym nie jesteś gruba, moim zdaniem masz do zrzucenia naprawdę kilka kg wiec na pewno dasz rade... Przepraszam jeszcze raz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam - spoko :) nie gniewam się ;) Oj tak słaba wola, do tego @.... ale nie poddaje się jeszcze!! O nie!! Może do nas dołączysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
Dwa lata temu schudłam 10 kg na SB. Ważłam 65 kg i od 1 wrzesnia do 30 listopada schudłam do 55. Potem jeszcze troche, ale bardzo powoli... W marcu tego roku ważyłam 52 kg... Teraz znów dorobiłam się 57 :(:(:( Maskara!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rok temu ważyłam 58 :( MUSZĘ do tego wrócić bo oszaleję!! masz jakiś patent na te kilka kg?? u mnie waga wariuje wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 19 lat 170 i waże 65 kilogramy. Wszyscy mówia mi że jak na to co jem i ile jem wygladam jak szczuplacek bo wszystko co słodkie i tłuste w dużych ilościach uwielbiam:D:D.Chipsy oczywiscie codziennie i cola. Nie mam silnej woli co diet bo kocham jeść i jedzenie wiec zeby zgubic ok 10 likogramów postanowiłam jest to samo ale w mniejszych ilosciach i ograniczyc jak najbardziej cole i chipsy.z coli rezygnuje w sumie calkowiecie z chipsami nie obiecuje:P Mam nadzieje ze uda mi sie zschudnąc bo duzo tancze i ciwcze i kiedys mialam bardzoe ładną umięśnioną sylwetkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Girl - też tak kiedyś miałam..... nie znałam znaczenia słowa dieta ale z wiekiem i chłopakiem wszystko sie zmieniło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie jako tako jak zwykle,coś malo cwiczę ostatnio, nie mogę się wyrwać na siłownię ani aerobik bo nie mam co z małym zrobić:( ale od jutra mój misiek ma wolne także muszę sobie zaplanować coś:) jutro ważonko u mnie pewnie lipa, nie ma kto mi dać porządnego kopa bo się rozleniwiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze codziennie obiecuję sobie ze nic nie podjem i nie udaje mi się mój mąż juz sie lepiej odżywia ode mnie bo ja jak podjadam batonika on chrupie marchewki:( no tak czasami jest, a tak bardzo marzę o wadze sprzed ciąży ehhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
Ja najchętniej wrócłabym do SB. Do Świąt miałabym po problemie. Przeszkoda jest banalna. Ja wtedy przestrzegałam I fazy mega restrykcyjnie, przez cały czas nie wsadziłam do ust, okruszka chleba, nitki makaronu czy ziarenka biłego ryżu. Do tego zrezygnowałam całkowicie z cukru. Efekty były, fakt!!!! Z tym że, w pracy zywiłam sie, serkami, chuda wedlina, rybami...Teraz mamy w firmie awarie lodówki, a nowa kupimy po Nowym Roku.. Więc wpieprzam kanapki :( Musze jeść coś co pozwoliłoby mi schudnąć a jednoczesnie mogło "przezyć" w temp 25 stopni przez kilka godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie zmora to pizza, kebab lub drink :( za słodyczami całe szczęście nie przepadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam - ja biorę jogurty, wiejski, Danio z warzywami, owoce, warzywa, nawet parówki i nie mam w ogóle lodówki w pracy ale daje radę, nic się nie psuje :) Co jadłaś przykładowo na SB??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
dokładnie sieben!!!!! Fast foody + browarki i i spółka!!!! :) inni mają problem z ciastkami pączkami ja mogę bez tego żyć latami... Co jadłam? Serki wiejski, parówki drobiowe, ryby - bardzo duzo (w puszce, sałtki - nawet takie dość kaloryczne, ser zółty, mozarelle, camembert, warzywa, gotowe surówki, czasem nawet sałatki z majonezem jak nie miały ziemniaków... W domu normalne obiady tylko bez ziemników ryżu, makaronu ,kaszy... No i zero cukru, nawet ketchup mi czasem przeszkadzał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm, no ja nie jem makaronu, ryżu, pieczywo ciemne raz kiedyś a waga jak durna świruje :o jakie to jest wkurzające!! dodam że po 17-ej nie jem już nic (chyba że jakaś wpada się zdarzy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpadlam na chwilke bo
ja też nie jem... Sporadycznie... Chleb tylko czarny. Nie słodze dalej.. Może wtedy tak szybko schudłam bo to był szok dla organizmu, teraz oprócz chleba nie mam mu za bardzo czego ograniczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo zima ma znaczenie, organizm inaczej reaguje...... nie wiem lecę do domku, a Ty pracujesz?? odezwę się później :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno zima ma znaczenie bo mamy większe zapotrzebowanie kaloryczne no i w ogóle zimą troszkę inne jedzenie niż latem no nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też tak sobie. Jakieś choróbsko mi się przyplątało i nie miałam nawet siły, żeby się zebrać do ćwiczeń. Więc moja szóstka weidera poszła w las... Teraz to w ogóle chyba mi sie zbliża @, bo mam straszną ochotę na słodkie :P Staram się nie zjadać jakichś niesamowitych ilościach :P Ale nie jest to łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna ta dieta - w ogóle nie czuję że dietkuję ( ??? ) a niektórzy nazywają ją \"rygorystyczną\" hmmm... może to tylko pierwszy dzień taki?? a jadłam o 1 jajko mniej w każdym posiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie waga 64,9 :P zawsze to coś :D Cieszę sie niezmiernie że piątek dziś, wieczorem ruszam do klubu na tańce :D Pogoda super, waga niższa - od razu chce się żyć :D A jak tak u was kobietki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×