Kto jest w związku na odległość??

Ryjeczku :D :D :D :D :D :D no przy Tobie to nie sposob sie nie usmiechac :D

Miss uszka do góry:) Melancholia przychodzi i odchodzi :) trzeba ją wziąć na przetrzymanie:)

Phill :) ahhh gdyby to byla tylko melancholia... dobranoc :)

Ach Miss a co jeszcze;) Witam tego słonecznego poranka :)

ahhh Phill lepiej nie mowic ;) dziendoberek :) dzisiaj moge Was poczestowac kubeczkiem herbatki mietowo-cytrynowej :) pije na moj biedny podrazniony zoladeczek :D

Cześć wszystkim :D Macie może coś słodkiego ?:D To dajcie :D Jak nie macie ,to idę do sklepu ,więc kupię co potrzebujecie :D Nasza Angel jest chyba już po zabiegu ? To wczoraj czy dzisiaj miał ściągane druty ? Mama nadzieje ,ze wszystko dobrze :) Dzisiaj jest dwa tygodnie bez papierocha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D Niestety Michu sobie popala ,ale popracujemy nad tym :D A tak poza to słonko mi świeci jak szalone ,huraaaaaaaa:D

czesc Ryjek ja mam czekolade z preparowanym ryzem z biedrony - chcesz? :D jest bardzo smaczna

aaa! zapomnialam :o Angel dzisiaj druty sciaga :) a przynajmniej tak pisala :D

Ach witaj Miss ach witaj Ryjku, ach Angel to chyba dziś te druty mieli wyjąć, ach u mnie też całkiem ładna pogoda, i w ogóle jest achhhhh ;) ach dzięki za herbatkę:)

Ach dzięki Misska za czekoladkę :D Ach kupiłam sobie mleczko w tubce dla dzieci słodzone :D Ach jakie słodkie ,prawie mnie zemdliło :D Ach Phill jaki ty zadowolony ,że ach normalnie bije od ciebie radością :D Ach jak przyjemnie kołysać się wśród fal :D gdy szumi szumi woda tam dam tam dam tam dam :D ach och ech :D

Ach Ryjku bo mam taki power od pewnego czasu że ach :)

ahhh.... wariaci z Was! :P :D :D :D caly czas skutecznie poprawiacie moj jakze kiepski nastroj :D

Ach kurde felek to fajnie :D Phiil korzystając z twojego jakże dobrego humoru mam kilka pytań do ciebie :D chodzi mi o tego Linuxa :) podobno masz boś się chwalił :D i teraz sie pytam czy on jest rzeczywiście darmo ?:D podobno wysyła sie zgłoszenie gdzieś tam (mam to zapisane gdzie :D) i po paru tygodniach dostaje sie płytkę :D i jak to sie sprawuje ? wszystkie za i przeciw :D mówiłeś ,ze jesteś jak na razie odporny na wirusy ? jaki to ma wygląd ? ładne to coś czy takie sobie ,moze podchodzi pod Viste z wyglądu :D ma jakieś fajne dodatki których nie ma w windowsie ? no wiesz full odpowiedzi oczekuję :D ale wiesz tak na chłopski rozum ,nie :D Zmykam na moment ,może dwa momenty :D mam coś ważnego do napisania :O ach jak mi się nie che ale co się nie robi dla własnego dobra :D Czekam na wyczerpująca odpowiedź od Philla i na poprawę nastroju Miseczki cherlaczku wracaj do zdrowia i humoru :D No to chlup! :D

no to chlup w ten glupi dziub! :D kurde Ryjek, ale co my zesmy chlupnely? :o a Linux to taki uroczy pingwinek :D darmowy rzecz jasna, odporny na wirusy, ktore atakuja windowsa. mi sie wydaje, ze wizualnie jest bardziej surowy od windowsa, ale ... moze mi sie tylko wydaje albo juz sie pozmienialo od czasu kiedy mialam z nim stycznosc :) zreszta przyjdzie Phil to opowie o pingwinku :D ahhh Kochani moj nastroj sie nieco poprawil :D

witam wszystkich :) tydzien l4 więc może coś popiszę :D widzę, że tu ciągle zakupy i zakupy, a temat jedzenia już trochę zniknął :D wszyscy chorzy niech wracają do zdrówka, bo już nawet mi sie udało pod kroplówką wylądować :D wg mnie linux jest rzeczywiście bardziej surowy i chyba trudniejszy w obsłudze, szczególnie jak ktoś nie lubi sie za bardzo grzebać w informatyce, pewnie mozna sie przyzwyczaić, bo podobno sprawuje się sto razy lepiej niż windows, ale ja jednak osobiscie wydałam te 3 stówy na microsofta :D

witaj Czekoladko! :D osz kurde Ty tez chora :( a co Tobie? ja przed kroplowa zwialam - taka odwazna jestem :D ale po zastrzyku do dzisiaj mnie tylek boli :o a widzisz temat nam zszedl z jedzenia na zakupy :D a propo zakupow - kupilam sobie kolejne bikini dzis, ot tak na poprawe nastroju :D

Cześć Czekoladko:) Normalnie mam jakiś odział zakaźny czy co?? No i co zamiast o jedzeniu to muszę przynudzać;) Ryjku jeśli chodzi o linuxa to nie do końca wiem co powiedzieć. Jest to taki temat rzeka że trudno wybrać kilka kropli. Samych dystrybucji (wersji instalacyjnych) jest kilkaset. Mogę natomiast odnieść się do prawd i nieprawd. Nieprawdą jest że linux jest bardzie jtoporny od windowsa. Sam pomysł windowsa został podpatrony na czymś takim jak X11 działającym na UNIX\'ach (starszym bracie linuxa). Do wyboru masz około 70 menegerów okien (takich niby windowsów) od naprawdę prostych do takich które składają się z samych bajerów. Vista jest \"wcieleniem\" KDE 4.0 które było opublikowane jeszcze przed nieudanym windowsem Longhorn. Nieprawdą jest że cokolwiek trzeba gdzieś wysyłać. Linux z założenia jest bezpłatny, starczy ściągnąć sobie płytki z internetu. I tu mała uwaga. Płytki ściągnięte z internetu nie zawierają płatnych dodatków, które raczej nie są potrzebne, ale czasami pomagają uruchomić jakąś dziwną drukarkę czy inny sprzęt. Prawdą jest że często występują problemy z jakimiś dziwnymi urządzeniami. Producenci w oparciu o jakąś dziwną solidarność z Bilem często nie udostępniają informacji o urządzeniach i czasami sterowniki powstają z dużym opóźnieniem. Na szczęście można uruchomić linuxa z płytki i sprawdzić czy wszystko działa przed zakupem:) Prawdą jest że są kłopoty z grami. Producenci nie publikują wersji pod ten system. Wprawdzie istnieje coś takiego jak WINE i można uruchamiać programy windowsowe ale zazwyczaj supertopowe gry działają dopiero po tym jak twórcy wine dopasują go do kolejnej mutacji windowsa. Prawdą jest stabilność. System reinstalowałem 2 razy (na 14 lat użytkowania) raz jak się spalił dysk i drugi raz jak się przenosiłem na laptop. Linux albo działa albo nie działa. Nie ma stanów pośrednich przykładowo że działał i się powiesił, powiesił się i umarł. Ostatni wirus na tego rodzaju system powstał 1996 roku. Czy system jest trudny?? To bardzo subiektywne. Przenosiny z windowsa na linux można porównać z przesiadką z roweru ukraina do porche. Trzeba zmienić wiele nawyków, paru rzeczy się nauczyć, kilka odruchów wyćwiczyć. Kwestia chęci i determinacji. Chociaż podobne a może nawet i większe problemy spotyka się przy zmianie z \'98 na vistę. Koniec przynudzania:)

linux to jest chyba bardzo popularny wsrod informatykow :) wyklad ciekawy Phill ;)

ja bym się udusiła alergią... nie zwiałam przed kroplówką, bo ręki podnieść nie umiałam więc cieżko by było :D a zastrzyki w dupcie to aż dwa dostałam i ogólnie cała pokłuta jestem ;d kontynuując temat linuxa to myślę, że warto, ale właśnie trzeba mieć chęci... mój informatyk-amator używał przez jakis czas jak były naloty na windowsy, a potem i tak wrócił pod skrzydła Billa :D i ja nic sobie nie kupiłam, bo cholera nie wychodzę z domu... wyszłam tylko w piątek na urodziny do sąsiada i ładnie sie uchlali wszyscy, a potem to już mogiła :D dobrze, że w szpitalu dmuchać nie kazali :D

Kurcze Czekoladko brzmi to poważnie. Weź już więcej się nie uczulaj. Swoją droga to wśród Was choruszków czuje się jak harpagan :) A.D. linuxa to dodam tylko tyle. Z systemami jest jak z wszystkimi rzeczami na świecie. Nie ma najlepszych rzeczy są tylko takie które spełniają potrzeby i takie które ich nie spełniają. W ramach dowcipu mam spory udział w tej rzekomej akcji sprawdzania windowsów:) Wyszło całkiem zabawnie:)

Phill nie gadaj, że przez Ciebie kasę wydałam :D A temu kolesiowi i tak kompa zwinęli :D jak akurat miał wina już :D do tego office i płytki, ale nawet nie połowę, bo powiedzieli, że wolą tego nie widzieć :D

Dzieńdobry:) Jakby to powiedzieć Czekoladko:) Ja jestem winien jedynie dwóch przypadków:) Reszta to reakcja łańcuchowa. Jedni goście którzy handlowali płytkami podpierdalali innych gości żeby pozbyć się konkurencji:D No i tak to się zrobiła afera:D

Cześć słoneczka :D Dzięki serdeczne za wykład o Linuxie :D no płytki mam jakby co moge ściągnąć :D tylko istnieje mały problemitos :O podobno na Linuxa trza mieć czyściutki dysk :O a mi kurde coś siedzi ok 2,45 GB i za chiny jasniste nie idzie tego sformatowac :( nossz kurde nie wiem juz grzebaliśmy z michem ,dzieliliśmy na partycje i cuda mówię wam dosłownie cuda robilismy :O i nic qurwa no :( albo mamy resztki jakiegoś windowsa albo jakas menda siedzi w systemie :O pozostało nam sformatowac na innym kompie dysk ,ale niestety nie mamy na razie mozliwości :( nowy dysk ok 160 GB to koszt 2oo stówek :O ja piernicze nie malo :O i tak sie własnie zastanawiamy czy wogóle warto w te złomowisko ładować jakies pieniądze :D Jest jeszcze inna kwestia tego Linuxa ,podobno nie odbiera wszystkich programów :( no musze pomyslec :( i najszybciej moge go zainstalowac jak kupimy nowy komp :( czyli nie za szybko :O No i ja bym sobie pieknie na lapku mężulka pisałą a kompa bym dzieciakom zostawiła ,więc nie wiem czy mogę im tego Linuxa wsadzić jak gry nie odbierze :O bo komp ma być głównie dla nich na gry i programy edukacyjne :( obaczymy jeszcze :) ale serdeczne dzieki jeszcze raz U mnie dzisiaj pada sobie taki mały deszczyk :) i tak fajnie pachnie z parku :) ech...zaczepiście :D Nie mogłam sobie wczoraj posiedziec przed kompusiem bo michu miał ważne rysunki techniczne do zrobienia do pracy :O i se kurde siedziałam jak trąba :D no i ten starszy miał wczoraj cholerną gorączkę i głowa mu pękała :O w ogóle mi sie wczoraj rozłozył jak śledź :( ale dzisiaj juz zapierniczał jak petarda do szkoły :D

ach nie piszcie już o chorowaniu bo jakimś hipochondrykiem zostanę;) Ryjku to nie jest prawda z tym dyskiem:) Przy instalacji są odpowiednie narzędzia. Tylko zalecam daleko idącą ostrożność przy partycjonowaniu dysku :)

Ach mam śliweczki ach w czekoladce, ach może ktoś chce ach skosztować:) Ach nie wszyscy ach na raz ;)

Ach dawaj te śliwki :D żeś zaszalał w cukierni czy co ?:D A dlaczego mam uważać przy robieniu partycji ??:O jakby dysk było czysty to wogóle jest potrzeba robienia partycji ?się nie znam to sie pytam :D Dla odmiany zdrowieję :D także Phill jeszcze troszkę i nie będziesz sam w zdrowiu :D ach:D

dobry ahhh Phill :) ahhh dawaj te sliweczki i to szybko, bo uwielbiam! :D a ciekawe jak tam nasza Angel czy juz bez drutow :)

Cześć słonce widzę ,że humorek rozkwita :D Zapomniałam ,może ktoś pomoże :D co ja mam dzisiaj na obiad zrobić nie mam pomysła :O

Proszę bardzo po śliweczce dla wszystkich (chętnych) :)

Widzę śliweczki wszystkich powaliły. Ryjku proponuję spagetti pomidore. Dużo oliwy, kroisz pomidorki (najlepiej koktailowe), wrzucasz na płonącą oliwę, przysmażasz minutkę, zmniejszasz ogień dodajesz makaron żeby się podgrzał, zamieszać delikatnie, dodać zioła bazylia tymianek, oregano, wrzucić na talerz:) Razem z myciem 20 minut pracy :)