Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mineralka25

Starania z problemami

Polecane posty

tak, dostawałam luteinę, poszłam do gina w 6 tygodniu żeby potwierdzić ciążę ale na usg było widać jakiś niby krwiak w macicy i od razu trafiłam do szpitala, dostawałam kroplówki, luteinę, nospę, poleżałam 2 tygodnie ale niestety pęcherzyk rósł słabiutko, jakby wogóle się nie rozwijał... równiutko na koniec 8 tygodnia poroniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pierwszej miałam luteinę dopochwowo przy drugiej ciąży też brałam luteinę ale ciąża obumarła przestała się rozwijać w 4 tyg i miałam zabieg kiki życzę ci z całego żebyś urodziła zdrowego dzidziusia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie wczoraj poczułam że zaczyna mnie swędzieć i mam białe upławy, to chyba grzybica... ostatnio jak miałam to lekarz mi zapisał 2 opakowania globułek clotrimazolum po jednej przeszło i drugie miałam jeszcze i niewiele myśląc wzięłam, ale potem przeczytałam ulotkę i tam jest napisane że w ciąży zwłaszcza na początku nie powinno się ich brać stąd moje pytanie, czy jeśli ewentualnie jestem w ciąży to może się stać coś poważnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ta: ja akurat dostałam właśnie te czopki od lekarza i pytałam,bo wiem co piszą na ulotce.A on mi na to,że to tylko 6 globulek a na wszystkich lekach,na ulotkach tak jest napisane.Mam brac i nic sie nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie trochę uspokoiłaś no właśnie tak siedze na necie i czytam i różnie piszą, część lekarzy nie zapisuje tego leku a część każe stosować pomimo ciąży i trochę zgłupiałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co podobno nieleczona grzybica moze narobic wiecej złego niż 6 globulek leku.Zadnych leków w ciaży ot tak nie wolno,ale leczyć czymś trzeba jeśli jest taka koniecznosc.Ja biore.Tymbardziej,że ciaża to na razie nasze pobożne życzenie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie z tą ciążą to masz akurat rację...prawdopodobnie to tylko moje marzenie więc chyba lepiej to wyleczyć niż się męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETY NIE WIERZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!! ZROBIŁAM WŁASNIE TEST I JEST DRUGA KRESKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SŁABSZA NIZ TA PIERWSZA ALE JEST WYRAŹNA :) RANO POWTÓRZĘ I POLECĘ NA BETĘ DO PRZYCHODNI... BOŻE AŻ SIĘ PORYCZAŁAM... SIEDZĘ PRZED KOMPEM, TRZĘSĘ SIĘ I BECZĘ ZE SZCZĘŚCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! muszę teraz wymyśleć jak powiedzieć tą cudowna nowinę mojemu menowi w jakis szczególny, oryginalny sposób... jak odbiorę wyniki krwi to mu powiem... JEZUUUUUU CHYBA SPAĆ NIE BĘDĘ MOGŁA DZISIEJSZEJ NOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):) twój mąż na pewno będzie bardzo szczęśliwy:) super:) skoro tak szybko ruszyło to może wkrótce będą kolejne brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny, mam nadzieje, że wywołam pozytywna lawine fasolek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak stoję w sklepie w kolejce to zawsze za mna od razu robi się długi ogonek ludzi, więc mam ogrooooomna nadzieję, że i na tym topiku tez tak sie stanie! Życzę Wam kochane z całego serducha i mocno trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Shila ale wieści!!!!!!!!!!! Super, super, super!!!!!!!!!!!!!!!! to teraz rozsyłaj nam fluidki ciążowe! ja już łapę ❤️ Sylwinka przykro mi, że @ przylazła :( ale nie uda się w kolejnym cyklu! no i masz rację, że luteina nie zaszkodzi ! sportsmenka pięknie, że wyniki są ok! ja nie miałam HSG! nawet nie wiem co to :(, aczkolwiek słyszałam o tym gdzieś! parę moich koleżanke miało, ale ja nigdy nie wnikałam po co i dlaczego :( kiki dokładnie! na każdym leku jest napisane, żeby w ciązy nie stosować, albo stosować po konsultacji z lekarzem! chyba profilaktycznie tak piszą ! nie martw się! napewno nic się nie stało! a wogóle grzybica w ciąży to ponoć dość popularna sprawa ?? widzę, że dyskutujecie o rocznikach ;) mój jest w moim nicku ;) za to męża mam szczawika młodego ;) powiedziałabym nawet, że bardzo młodego :P za to sobie go pięknie wychowuję :D słucha sie mnie we wszystkim, czasem popyskuje, ale zawsze przeprosi i wychodzi na moje ;) Pozdrawiam moje drogie i życzę dobrej nocki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela jeszcze nie wiedziała że jest w ciąży i leczyła się na chlamydię antybiotykami przez 7 dni... potem jak wyszło, że ma maluszka w brzuszku to miała niezłe schizy!!! ale na szczęście dziecku to nie zaszkodziło! po wszystkim jej tez lekarze powiedzieli, że mniejsza szkoda ten antybiotyk niż chlamydia... oczywiście PRZESYłAM MOC POZYTYWNYCH FLUIDKóW I PYłKóW FASOLKOWYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WSZYSTKIM NAM SIE UDA, ZOBACZYCIE!!!!!!! ja mam 30latek, więc do najmłodszych nie należę (w styczniu cyknie 31) - to tak a propos naszego wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że dziś jestem pierwsza:) Shila jeszcze raz gratuluję i łapię fluidki ciążowe:) u mnie raczej nic z tego... co jakiś czas czuję dziwne ukłucia w podbrzuszu więc pewnie już się na @ zbiera:( gawit no podobno ciąża to raz dla grzybicy:O, mnie teraz już rzadko łapie, ale miałam taki czas jakies dwa lata temu że co 1 lub2 miesiące miałam!!!! koszmar!! w tej chwili juz mi mija, jednak te leki pomogły, tylko ciekawe na jak długo:O mój mąż jest starszy ale przez tyle lat(bo 1 stycznia minie 9 odkąd się znamy) zdążyliśmy się wychować nawzajem:D ja chciałam urodzić pierwsze dziecko do 25 lat ale już się nie uda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dziewczyny przeczytałam, że macie problem z grzybicą. Przeszłam już chyba wszystkie leki i w ciąży bezpieczny jest pimafucin (globulki i krem)-nawet w ulotce jest to napisane. Jak dla mnie był nawet skuteczny, 3 globulki to jakies 15zł.I do tego dietka bez cukru (pod żadną postacią, białego chleba itd), dużo cytryn (zakwaszanie)i dużo probiotyków. Warto się wyleczyć, bo to strasznie uciążliwa sprawa. A przy sexie bez zabezpieczenia to i męzowi trzeba maść zafundowac. Zyczę wam i sobie powodzenia w staraniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widzę, że nasze grono się powiększa ;-) Bułeczkaaa, jeśli chodzi o wiek, to mogę Cię przebić, więc uważaj co piszesz ;-) Ja w piątek biorę ostatni dzień luteinkę, potem czekam na @ i w kolejnym cyklu biore się ostro do pracy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich po weekendzie :) mielismy mieć z mężem kilka dni tylko dla siebie a wszytko sie jak zwykle pochrzaniło... starania były ale potem pokłociliśmy się o jego mamuśkę i czar prysł... chciałabym żeby jednak się udało... teraz nie pozostało mi nic innego jak czekać na @. może te rozsyłane fluidy pomogą!! SHILA GRATULACJE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julita jasne że grzybka trzeba leczyć, trochę może zaryzykowałam z tym clotrimazolum, ale po pierwsze wątpię że jestem w ciąży, poza tym to był dzień wolny od pracy i gina bym nie dorwała, a tak to już mi prawie przeszło mój mąż bardzo często się smaruje maścią clotrimazolum i brał też te tabletki na grzybka, ale nazwa mi wyleciała z głowy bo jego niestety to też czasem łapie:O patka doskonale cię rozumiem, my czasem też mamy tak że jest super a potem pokłócimy się o głupotę i wszystko pryska:( trzeba się pogodzić a wszystko wróci do normy:) no i zyczę ci żeby staranka były owocne:) ja się zabieram za robienie sałatki, wprawdzie dopiero co robiłam ale wczoraj była inwazja gości i wszystko zjedli byłam w rossmannie na zakupach i wiem że jestem głupia ale kupiłam......test ciążowy:O nie wiem po co bo @ przyjdzie dokładnie w terminie nawet nie zdąży się spóźnić:( no ale może przyda się na następny miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita27
kiki łapie, bo się nawzajem zarażacie. Jak coś, to polecam te wszelkie probiotyki dla kobiet, to leczy na długo i uodparnia, ale trzeba sporo pobrać. Ale za to masz spokój, nic nie swędzi i nie boli :) A grzybki lubią cukier, drożdże, białe pieczywo. Nie lubią za to zakwaszania. I zamiast tych srodkow do higieny intymnej, lepiej używać wody, czy lactacydu (ale to już droższe i tylko jak zaczyna swędzieć, żeby się organizm nie przyzwyczaił). Testu życzę pozytywnego!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, witam! bardzo dziękuję za gratulacje. Rano pobiegłam do przychodni oddać krew na betę, jutro po 13 mam mieć wyniki ale rano zrobiłam jeszcze jeden test no i nie da się ukryć, są wyraźne dwie krechy... jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Mężulkowi powiem, jak jutro odbiorę wyniki choc tak cholernie jęzor mnie świerzbi... uśmiecham się sama do siebie jak na niego patrzę, jak rozmawiamy bo ja już wiem... :) Jeśli chodzi o grzybicę to miałam raz w życiu i leczyłam ją Pimafucinem - pisała o nim julita, faktycznie dobrze się spisał i szybko! trzymam kciukasy za lawine fasolek z naszego topiku, oby jak najszybciej ich przybywało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :D:D kiki nie jesteś głupia nie mów tak jak mi się spózniała to też poleciałam od razu po test ciążowy każdy co pragnie dziecka tak robi a jak się teraz nie przyda to w kolejnym miesiącu na pewno :) Shila trudno jest utrzymać tak rewelacyjną wiadomość za zębami wiem to po sobie a mąż być może będzie podejrzewać coś po Twoimi dobrym humorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja złapałam dołka, podejrzewam że moja siostra jest w ciąży!!! ona tego wprost nie powiedziała ale mam pewne podejrzenia i jeśli to się okaże prawdą to wcale się nie będę z tego cieszyć, ona ma już 3 dzieci a ja nie mam żadnego:( najgorsze jest to że mieszkamy razem, a ja nie zniose widoku dziecka, jego płaczu, jego obecności.... po prostu nie dam rady:( jeśli to się okaże prawdą to się wyprowadzę... wiem że to z mojej strony chamskie bo to moja siostra ale mi serce pęka na widok kazdego dziecka a co dopiero gdybym miała je mieć w domu.. tą starsza trójkę wychowywałam po części, opiekowałam się nimi bardzo często ale to były inne czasy, teraz gdy ja tak bardzo chcę maleństwa, nie dam rady.............. nie umiałabym się nim tak zajmować jak tymi starszymi, po prostu nie dam rady...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy mnie zrozumiecie, to moje podejście ale mam nadzieję że nie potępicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki, w pełni Cię rozumiem :-( Niestety czuję tak samo jak Ty. Wiem jak to jest. Dobrze że jest taki topik, bo razem będzie nam raźniej :-) Zobaczysz :-) Shila jest świetnym przykładem na to że jednak każda z nas ma szanse. Też mam chwilę zwątpienia, to naturalne. I dobrze że o tym mówisz głośno. Poza tym Tobie tez się kiedyś uda. Może za miesiąc, za pól roku, ale TEŻ CI SIĘ UDA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×