Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mineralka25

Starania z problemami

Polecane posty

maryna oj maryna naprawdę dziękuję za zrozumienie, nawet nie wiesz ile ono dla mnie znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki, nie masz za co dziękować, bo to normalna reakcja. Myślę, że jest wiele osób, które mają podobne problemy. Trafiłam tu, bo inaczej reaguje się na ciążę tych dziewczyn, które wiedzą jak jest ciężko zajść, które mają wiele kłopotów z tym. Też Ci się przyznam, że znam kilka osób, które bardzo lubie, ale odkąd zaszły bez problemów i urodziły piękne zdrowe dzieciaczki, to, mimo, że naprawdę cieszę się z ich szczęścia, jest mi trudno patrzeć jak je przytulają, całują, przewijają. Ale też znam osoby, które zaszły po wielu przejściach i to dopiero jest radość :-) I chyba odkąd tu jestem to naprawdę uwierzyłam, że mi, Tobie i wielu innym kobietkom też się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki ja też cię doskonale rozumiem... przeżywałam katusze za każdym razem jak się dowiadywałam, że to jedna a to druga koleżanka tak ot - po prostu zachodzą w ciążę, nie miuały najmniejszych problemów a ja patrzyłam z zazdrością na ich rosnące brzuchy, zagryzałam wargi z bólu... wiem, jak to jest i uwierz - rozumiem!!!! przytulam! jak tylko masz możliwość to się wyprowadź bo atmosfera jaka będzie panowała między wami może nie wpływać korzystnie na twoje starania! szkoda się denerwować i zadręczać widząc tuż obok maleństwo... jestem pewna, że i Ty wkrótce poczujesz to szczęście, że pojawi sie w Twoim brzuszku ziarenko maku, z którego wyrośnie śliczny i zdrowy bobas!!!! nie wolno tracić nadzieji, ona umiera zawsze ostatnia!!!! przesyłam ogrooom pyłków aby i was \"zapyliło\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiki ja też cię doskonale rozumiem... przeżywałam katusze za każdym razem jak się dowiadywałam, że to jedna a to druga koleżanka tak ot - po prostu zachodzą w ciążę, nie miuały najmniejszych problemów a ja patrzyłam z zazdrością na ich rosnące brzuchy, zagryzałam wargi z bólu... wiem, jak to jest i uwierz - rozumiem!!!! przytulam! jak tylko masz możliwość to się wyprowadź bo atmosfera jaka będzie panowała między wami może nie wpływać korzystnie na twoje starania! szkoda się denerwować i zadręczać widząc tuż obok maleństwo... jestem pewna, że i Ty wkrótce poczujesz to szczęście, że pojawi sie w Twoim brzuszku ziarenko maku, z którego wyrośnie śliczny i zdrowy bobas!!!! nie wolno tracić nadzieji, ona umiera zawsze ostatnia!!!! przesyłam ogrooom pyłków aby i was "zapyliło" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kiki wiele z nas tak ma, albo miało, ja miałam prawie przez pól roku reakcje wybuchania płaczem jak widziałam małe bobo, i biłam się w pierś, czemu to nie ja z tym wózeczkiem, z tym szkrabem na kolanach... potem mi trochę przeszło, a przynajmniej potrafiłam udawać szczęśliwą i być przy znajomych z dzieciakami, a płakałam w nocy sama; mój mąż mówi że właściwie każde dostanie okresu wiąże się u mnie z \"małą ryczącą histerią\", choć usilnie staram się myśleć pozytywnie to jest coraz ciężej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Byłam dziś po ten neszczęsny tv! ale się wkurzyłam, bo chciałam na raty! piszę, iże 0 %, 0 prowizji, a jak przyszło co do czego to za tv, który kosztował 1700 zł zapłaciłabym 2332 zł 😡 i wyobraźcie sobie, że to tylko przez 10 miesięcy! kuźwa mać! ponad 600 zł więcej! więc wyszłam z tego sklepu z nerwami! więcej po tv nie jadę! niech mąż sam sobie jeździ, albo zdecyduje się kupić za gotówkę! Shila ja już fluidki nałapałam ;) w tym miesiącu będą mi bardzo potrzebne ;) bo zamierzam mieć owulkę i ją w pełni wykorzystać :D kiki ja w życiu nie miałam grzybicy (tfu tfu) więc nie wiem co to za uciązliwość! no a z mężem znacie się kupę czasu! chociaż my też sporo, bo we wrześniu minęło nam 6 lat! co do testu to moja droga w końcu Ci sie przyda! nie teraz, to za miesiąc! a to taki towar który się takl szybko nie przeterminuje! jak byłam jeszcze w Anglii to w maju kupiłam 2 testy! jeden wykorzystałam wtedy, a drugi dopiero we wrześniu! więc to wcale nie głupota ;) i ja też rozumiem co czujesz patrząc na maluchy! ale może akurat też zajdziesz w ciążę i będziecie się cieszyć razem z siostrą ? a jak nie, to uważam, że wyprowadzka to nie zbrodnia! a może Ci/Wam pomóc! ❤️ maryna oj maryna ;) to i Twój cykl będzie gorący :D oby nam się udało! patka78 eh teściowe 😠 ja o swojej staram się myślęć, jak najmniej, żeby się za bardzo nie denerwować! za staranka oczywiście kciuki trzymamy! Sylwinka25 🖐️ Pozdrawiam babeczki i miłego popołudnia Wam życzę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam od swojego ginekologa czopki metronidazolu, które zalecił mi brać teraz przed miesiączką, w ramach profilaktyki przed badaniem HSG, i poczytałam ulotkę, która mówi że nie może mieć zły wpływ na płód, a że ja się starłam w tym miesiącu to bałam się brać, wiem że szanse są nikłe że a nóż teraz po dwóch latach starań akurat się udało, ale co jeśli tak i ja to zaprzepaszczę... więc olałam zalecenia lekarza, i poczekam pierw czy dostanę okres czy nie, jeśli dostanę to wtedy wezmę, a może te fluidy i pyłki wysyłane przez shile zakiełkują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzięki za wszystkie ciepłe słowa:) ja się tez odsunęłam od kilku osób tylko dlatego że mają dziecko... bo to mnie za bardzo boli... ale jesli się okaże że z siostrą to prawda to nie dam rady z nią mieszkać tylko mam wyrzuty bo w końcu moja siostra... jak jeszcze przed tamtą ciążą się starałam to każdego miesiąca gdy dostawałam okres to też musiałam swoje wypłakać i teraz pewnie bedzie podobnie... mam ostatnio jakiegoś doła:( sportsmenka czytałam ostatnio na necie że metronidazol może mieć szkodliwy wpływ na dziecko więc chyba lepiej poczekać niż ryzykować a na kiedy masz termin @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też to czytałam i dlatego się nie zdecydowałam, teraz mam 17 dz.c. , wiec jeszcze czekam do 24 listopada... a termin badania HSG mam dopiero mieć ustalane jak dostanę okres, więc jeszcze mam trochę czasu. czytałam że niedrożność jajowodów nie daje często żadnych objawów, a jest bardzo częstym problem zajścia w ciąże, wielu kobietom po tym badaniu udało się, więc mimo bolesności, jeśli w tym miesiącu się nie udało, to wybiorę się na to badanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja jestem chyba najbardziej walnięta z Was! jak zaczęłam starania, kupiłam na Allegro 20 testów paskowych i jeszcze kilka ich mam w szufladzie :) nie wiadomo, kiedy może sie przydać... hihihi... łapcie, kochane, łapcie fluidki, ja z niecierpliwościa czekam na następną z was... jutro odbieram betę, będę wiedziała juz na 100% czy się udało ale raczej nie mam wątpliwości po testach... a z ratam 0% to trzeba cholernie uważać, tak zrobią podejście, że i tak człowiek potem dopłaca do ceny towaru... a miało być zero! ja tak sie kiedyś nacięłam kupując telefon kom, eyszedł mi 200zł więcej niż w rzeczywistości kosztował, także zawsze czytam umowę 5 razy zanim podpiszę... a bez TV bida aż piszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sportsmenka to badanie podobno do przyjemnych nie należy więc życzę ci abyś nie musiała go przechodzić:) Shila tymi testami mogłabyś obdarować nas wszystkie:D ja kupowałam telefon na zero procent i faktycznie nic nie dopłaciłam ale warunek był taki że jeśli spłacę go w pół roku to nie będzie dodatkowych kosztów, ale tylko wtedy u nas bez tv byłoby ciężko, teraz mamy trochę starego pilota i ciężko niektóre kanały wskakują i jest tragedia;) ja bym bez telewizora przeżyła(co innego bez komputera:D) ale mój mąż nie za bardzo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila my mamy tv, bo ten nasz jeszcze odbiera tylko kolory ma dziwne ;) Ja kiedyś kupowałam na raty zestaw kina domowego i faktycznie były 0%! 0 prowizji! ciocia powiedziała mi o sklepie w którym ona jakiś miesiąc temu brała pralkę na raty i zapłaciła tylko 14 zł więcej za ubezpieczenie kredytu! jutro się tam przejadę! A z tymi testami to faktycznie zaszalałaś :D sportsmenka pewnie, że jeżeli nic strasznego się nie dzieje, to lepiej poczekać! 24 listopada to dla Ciebie sądny dzień ? ja 20 listopada idę na monitoring cyklu! będę widziała czy mam owulkę czy nie ;) Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit! życzę owocnego cyklu i aby urosło Ci piękne, duże jajo, tzn pęcherzyk... ja to przechodziłam 2 tyg temu - co 2 dni USG i obserwowanie jak rośnie po każdej następnej dawce Menopuru... urosło 1 ale konkretne :) życzę Ci równie pięknego!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila nie dziękuję co by nie zapeszyć! co prawda nie wiem czy odrazu po pierwszym cyklu brania bromergonu się uda wrócić owulce, ale nadzieję mam wielką! najwyżej dostanę leki na jej wywołanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit przynajmniej wiesz w czym tkwi problem i masz szansę to wyleczyć i mieć dziecko:) ja po @ też się wybiorę do ginekologa, mam nadzieję że sprawdzi co i jak i jeśli jest coś nie tak to wykryje to, a przede wszystkim nie oleje mnie!!! chodzicie do ginekologa prywatnie czy państwowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prywatnie... gość bierze 100-130zł za wizytę w zalezności co tam się dzieje i czy robi usg czy nie, raz tylko zapłaciłam 50 i byłam w szoku. Drogi ale wiem, że zna sie na rzeczy i nie żałuję tych pieniędzy! Jest specjalistą w leczeniu niepłodności.. wczesniej chodziłam na NFZ i okropnie to wspominam...baba ponad 8 mies. nie umiała dojść przyczyny wstrzymania okresu, nie zlecała mi badań - kazała luteine łykać a ona i tak nie działała... także w końcu poszłam prywatnie...chwale dzień kiedy sie na to zdecydowałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też prywatnie i płacę 80 zł! ale czasem na usg chodzę do ginki do szpitala w którym przyjmuje i wtedy nic nie płacę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dziś tylko na moment, byłam w pracy a tam nie mogę korzystać z neta a teraz zepsuł mi się net i korzystam z kompa siostrzeńców ale niestety mam tylko chwilkę czasu, chciałam tylko się przypomnieć że istnieję i pamiętam o was:D dobrej nocki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! gawit, fajhny ten twój new tv!!! bardzo mi się podobają te płaskie :) ja odebrałam wynik bety no i potwiedził on testy!!!! BĘDĘ MAMUSIĄ!!!!! jeszcze wczoraj wieczorem miałam scizy że może testy mnie zwodzą ale na szczęście NIE!!!! JESTEM MEGA HAPPY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAKA WIADOMOŚĆ (POTWIERDZONA) 13!!!! ściskam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dumałam i dumałam, jak ozajmić ta super wiadomość mojemu lubemu aby było oryginalnie.. zrobiłam fotkę wyników bety plus 2 testy i napisałam dużymi literami BĘDZIESZ TATUSIEM i wrzuciłam fotę do kompa i ustawiłam jako tapetę... on po 21 wraca z pracy, odpali kompa a tam SURPRISE!!!! muszę tylko być akurat w pokoju aby widzieć jego reakcję :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny internet się naprawił:) gawit jaki masz poziom bety?? a pomysł z poinformowaniem przyszłego tatusia superowy:) i telewizor też fajny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reakcja niesamowita, pierwszy szok ale potem to juz ściakanie i tulenie do 1 w nocy!!! od rana wszystko robi za mnie - umył gary, rozwiesił pranie - a normalnie nie mogłam go wołami do takich prac zaciągnąć... teraz mówi, że ja nie moge sie denerwować i muszę sie oszczędzać, więc on będzie wszystko robił a ja mam odpoczywać, wysypiać się itp... ciekawe na jak długo mu wystarczy takiego zapału :) w sobotę juz chce lecieć pochwalić się kumplom i piwko im postawić... cały dumny i bardzi przejęty swoją rolą... w środę mamy wizytę u gin i oczywiście idziemy razem... aha - no i mam sobie wymyslec jakis prezent jaki chcę dostać z tej okazji :))) pozdrufffka, zmykam do pracki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kika fajnie, że net naprawiony :D a na becie była shila nie ja ;) ale dziękuję! może to jakiś znak dla mnie ;) Sylwinka co u Ciebie ?? jak się sprawy mają ?? shila kolejny raz gratuluję! pomysł z powiedzeniem tatusiowi super! ja też jestem ciekawa na jak długo straczy mu zapału :D oby na jak najdłużej! :D sportsmenka 🖐️ U mnie nic ciekawego się nie dzieje! byłam dziś w urzędzie pracy! oczywiście pracy dla mnie nie ma! do 12.12.2008 mam się zglosic do doradcy zawodowego! ciekawe co wymyśli! w żaden badziewny kurs nie dam się wkręcić, bo mam już na oku swój :D po Nowym Roku zamierzam się zapisać :D następna wizyta w UP 09.02.2009 :( ale pani mi poradziłam, żebym raz w tygodniu zajrzała do nich pooglądać sobie ogloszenia! tak zmierzam robić :D Miłego popołudnia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:) Gawit jeszcze czekam ze staraniami bo @ jeszcze jest ale tak sobie myślę czy nie kupić testów owulacyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×