Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga68

guz tarczycy2

Polecane posty

Sebciu Mały kieliszeczek, ale naprawdę mały nie powinien Ci zaszkodzić :) Na zdrówko 🌼 Pozdro🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Trzymajcie za mnie kciuki...mam nadzieje ze juz w czwartek do was napisze:)) (ide pakować torbę...najwiecej miejsca zajmuje kosmetyczka):)) Nebraska!! Powodzenia jutro:) Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniaa Trzymamy piąsteczki za pomyślną operkę, będzie dobrze 🌼 Nebraska Podziel swój lęk na nas wszystkie to będzie lżej, pamiętaj, że jesteśmy myślami i duchem z Tobą i Hanią. Powodzenia 🌼 Wracajcie do nas bo tu czekamy na Was 🌼 Pozdro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANIA trzymam kciuki i jestem z Toba NEBRASKA ja sama umieram ze strachu.zakupilam juz nawet tabletki uspokajajace ale narazie nie widze zeby cos dzialalo :( a do operacji juz nieduzo czsu mi zostalo.w sumie to ta operacj az tak bardzo mnie nie przeraza jak to czekanie na wynik i sam wynik pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania nie pekaj wszystko bedzie dobrze przy wypisie popros o recepte na alfiadol (vit d3) i kup calperos dzieki temu niedopadnie Cie ta cholerna tezyczka. Kup sobie tez cos na gardlo nawet neoangin pomaga ( mi przynajmniej pomogl ). Nebraska trzymam kciuki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tess45
witam wszystkich i trzymam kciuki za tych przed operką..ja mam to już za sobą(19.10.)i jest ok.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mak88
witam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Juz wróciłam:(( Pojechałam spakowana i okazało sie że profesor (szef chirurgii), który chciał mnie operować sie rozchorował i mam czekac na tel od nich...poprostu swietnie.....plany poprzesówane, pół rodziny zaangazowane do opieki na dzieciakami....a najgorsze jest to ze gdybym nie poszła prywatnie do tego profesora na konsultacje to by mnie operoweał ten docent z który mnie zapisywał....a tak masz...no ale jak trza to trza....powiedzieli czy mogę byc zwarta i gotowa bo moze zadzwonią w czwartek moze w piątek ale mysle ze to sie przesunie na przyszły tydzien...kazali tez samej dzwonic i sie dowiadywać...a co tam jestem to podkreślają ze z tym rozpoznaniem trzeba szybko działać.....mam tylko nadzieje ze Profesor nie złapał świńskiej grypy....to tyle moich żalów... Mimo wszystko dziekuje za ciepłe słowa, Nebraska Mam nadzieje ze u ciebie jest wszystko ok Pozdrawiam wszystkich:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebek Wiem...tylko te czekanie...szlak trafia....a ponadto mam poumawiane wizyty lekarskie z moim synkiem na które dość długo trzeba czekać i nie chciałabym ich przesówac.... Mam nadzieje ze będzie to ostatni tydzien czekania na operacje:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wo_38
Moi drodzy Na głupawkę czekam jak na zbawienie :-) Guzkowata Nieźle rymujesz - czy to ma związek z głupawką? Bo jak tak to tym bardziej bym ją chciał już mieć :-) :-) Ja zwariuje, jak nie zarymuje :-) Albo głupawka, albo pigwówka - na coś muszę się zdecydować. (podobno najlepszą pigwówkę robią w Olsztynie, a ja już dawno tam nie byłem, chociaż ... uwaga... jestem rodowitym olsztynianinem :-) albo olsztyniakiem, jak to mówią w Olsztynie). Jestem już po pierwszej wizycie (od operacji) u mojej endo. Pani Profesor Endokrynolog najpierw stwierdziła, że mam zbyt ładną bliznę jak na mężczyznę. No to co teraz? Mam sobie podrapać? BuniaOl Przytarczki rzeczywiście mi pozostały, a wapna "mam nie brać, a jak biorę to odstawić" - w tym miejscu ukłony dla chirurga, który mnie operował. Ukłony do samej ziemi, za przytarczki, za bliznę i za struny głosowe też. Jak ktoś ma wyciętą tarczycę, to już chyba nie ma niedoczynności tarczycy, tylko jej absolutną NIEczynność, czyli całkowity jej brak. Lalinko Eltroxin zwiększam z 50 do 100 i za dwa miesiące mam sprawdzić czy TSH spada, czy przysadka mi nadal szaleje. Zanim TSH nie spadnie mam się nie przemęczać (basen tylko rekreacyjnie), bo należy oszczędzać serce. Szkoda, że wcześniej nic o tym nie wiedziałem, bo przez ostatni miesiąc od operacji wyczynowo grabiłem liście w ogrodzie. Grabienie liści w listopadzie to neverending story :-) Czego i Wam życzę Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho ho ho . No dobra to była próba przed mikołajowa :) Lalinko . Dziękuję jakoś głos poszedł troszkę do przodu,ale to jeszcze nie to . Szalona jestem powiadasz :) Do tego stopnia szalona,że udało mi sie w sobotę złapać złodzieja w swoim mieszkaniu . W tym dniu chyba dobrze,że nie można mnie było usłyszeć,bo leciałam słowami nazwijmy mniej polskimi :P O kopnięciach w nabiał nie będę pisała,bo ....:P Wy w tym dniu o jakimś trunku pigowym ,a ja grzeszna sobota. Szkoda wymieniać tych grzechów bo by długo było. No to tak chciałam się Wam wyspowiadać :P Wo 38 Goopaffkę mam chyba od urodzenia,po operce w większym natężeniu chyba....choć w ferworze emocji mnie opuściła :( Nie zapodam Ci tu mojej rymowanki,bo to są najczęściej wykwity jakiejs tam mojej kaszanki :) Bunia . Następnym razem chcę naparsteczek naleweczki,bo po czytaniu " Pana Tadeusza " do dzis mam ucisk mózgu ,a kibelkowi trzeba było dać buzi blleee. Haniu. Czy oni wystawiaja Cię na próbę nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzkowata Ja przez Ciebie zrobię sobie kiedyś krzywdę ze śmiechu. Rozwiń temat ze złodziejem . Chwyt za nabiał doprowadził go do prokuratora? haniaa80 Wspólczuję , Ciebie to życie wystawia na próby . wo_38 Głopawkę masz jak w banku , my na początku też jej nie dostrzegałyśmy . Jakoś powoli endo zwiększa Ci te dawki. Trzeba przyznać , że masz się z czego cieszyć, parę rzeczy Cię ominęło. Lolek Odezwij się , jak tam samopoczucie, ja łapię doły , nie wiem czy to od przyziębienia czy nie daj boże coś innego . Mam powiększone węzły i boli mnie szyja. Idę jutro do endo może rozwieje moje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wsiech🖐️ :D:D:D:):):):D:D:D , hi, hi, hi i jeszcze mało bo tyle tegoż na tym forum Guzkowata Słoneczko, zamiast "Pana Tadeusza" trzeba było uderzyć w żołądkową gorzką nie było by takich efektów ubocznych :P:D:D a naleweczkę chętnie bym przekazała tylko wymyśl sposób jej dostarczenia. Ja na to jak na lato, chętnie poczęstuję. Poza tym jesteś dzielna dziołcha jak żeś złodzieja dorwała i mu nabiał zlinczowała. Tak trzymać :):):) Haniaa Tylko się nie denerwuj takim biegiem sprawy. Pomyśl, że tak miało być pomimo całego majstersztiku w Twoich planach /rodzina, dzieci itp/. Bądź dobrej myśli 🌼 Wo 38 A Ciebie ziemlaku gdzie wywiało z naszego Olsztyna?, gdzie żeś miał tę operkę?, który to doktor z oczkami jak mikroskop?, już mi tu natychmiast zeznawać bom ciekawa jak charera :). Ta głupawka to jeszcze Ci się da we znaki, tylko nie zapomnij jej opisać tu na forum a co do wapna, to Kochany przy takim poziomie jak opisujesz /10,30 mg/dl - norma 8,30 - 10,40/ to Ci mrowienie nie grozi i tężyczka również. Pozdrawiam Wsiech 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinko Kto i kogo doprowadził do prokuratora?, cz to nie efekt uboczny /głupawka/ po jodzie? :):):) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIECIE CO.WCZORAJ NAPISALAM ZE ZAOPATRZYLAM SIE W TABLETKI USPOKAJAJACE.BRALAM JE DWA DNI.I DZISIAJ RANO OBUDZILAM SIE I STWIERDZILAM ZE WCALE NIE SA MI ONE POTRZEBNE.DOSTALAM NAGLE JAKIEGOS ZASTRZYKU ENERGII I ETUZJAZMU ZE NAPEWNO WSZYSTKO BEDZIE OK A JESLI NIE TO I TAK DAM RADE.MYSLE ZE ZAWDZIECZAM TO WLASNIE WAM :) POCZYTALAM SOBIE DOKLADNIEJ FORUM OD POCZATKU I NAPRAWDE DUZO LEPIEJ SIE POCZULAM.ZROZUMIALAM ZE NIE JESTEM SAMA Z TYM PROBLEMEM. DZIEKUJE WAM ZE TU JESTESCIE POZDRAWIAM :) I CHCIALAM SIE JESZCZE ZAPYTAC CZY W DNIU PRZYJECIA DO SZPITALA MUSZE BYC NA CZCZO CZY MOGE COS PRZEKASIC ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia A to nie Twoja głupawka daje znać ?. Pytam Guzkowatej czy za ten nabiał dowlokła złodzieja do prokuratora:) Coś niejasno się wyrażam ? bo czasami mi się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :) Ja Wam nie chcę zrobić krzywdy :D z doświadczenia wiem,że jak sie wchodzi na fora to trzeba się liczyć z faktem,że taki porąbaniec jak ja cos napisze,bo mu sie różne rzeczy w zyciu zdarzają.:P Za nabiał przecież rękami nie łapałam,jedynie z kopyta mu w to to. Po co mnie był i jest prokurator ja sama sprawę z delikwentem załatwiłam .Jutro Wam postaram sie to w skrócie napisać,choć się teraz obawiam ,że pisarką zostanę.:D Dzis juz muszę iść śpiuńciać ,a czemu to juz wiecie :D :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evikshe Cieszymy się , że wracasz do równowagi psychicznej:) Tak trzymać:) Do szpitala zgłasza się na czczo , bo robią badania. Mam do Ciebie prośbę nie pisz drukowanymi literami , nie wiem czy inni mają takie wrażenie ale ja się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evikshe :D sory jak cos pomieszałam z nickiem :) Jeszcze Tobie odpowiem,zeby nie było ,że nie w temacie. Kochana do szpitala na czczo,bo po przyjęciu na oddział robią zazwyczaj badania.Potem dostaniesz obiadek o ile szpital jeszcze ma na jedzenia . Ehh no to lecę 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się Guzkowata mylisz, ja nie dostałam obiadu i starzy wyjadacze pokładali się ze śmiechu , że o tym nie wiedziałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
Cześć wszystkim Sytuacja wygląda następująco: W czerwcu zrobiłam zupełnie przypadkowo usg tarczycy, które wykazało guzy tarczycy (dwa na lewym, dwa na prawym płacie). Byłam w 6 miesiący ciąży i endokrynolog do którego udałam się na konsultację powiedział, żebym z biopsją poczekała do porodu i przede wszystkim zrobiła dobre usg. W pażdzierniku takowe zrobiłam. Oto wynik: - tarczyca o wymiarach: płat prawy 57x12x22 mm, objętość 11,3 ml, płat lewy 55x16x23 mm, objętość 10,7 ml. Cieśń grubości do 4 mm. Zarysy gładkie. W prawym płacie widoczne co najmniej 4 guzki głównie hypoechogenne o rozmiarach od 3 do 8 mm. Jeden z nich położony bliżej dolnego bieguna z przestrzenią płynową i makrozwapnieniami - zmiany wsteczne. Unaczynienie typ II/III. Po lewej podobnie co najmniej 4 zmiany, w tym dwie leżące obok siebie bliżej bieguna dolnego. Guzek dominujący o wymiarach 25x13x11 mm, objętość 1,9 ml z nieregularnymi przestrzeniami płynowymi o wymiarze poprzecznym 7 mm i dość licznymi zwapnieniami. Typ unaczynienia II. Obok leżąca zmiana ogniskowa hypoechogenna, typ unaczynienia III. Pozostałe guzki o średnicy do 4 mm. W cieśni podejrzenie jednej zmainy ogniskowej wnikającej od strony lewego płata. Okoliczne węzły chłonne morfologii prawidłowej, niepowiększone. Pozaguzkowy miąższ tarczycy prawidłowy. Wczoraj byłam u endokrynologa i chirurga zarazem, który zlecił biposję guza tego największego. Powiedział też, że moja tarczyca kwalifikuje się do wycięcia, jest patologiczna, nie ma co jej trzymać, bo za dużo jest tych nieciekawych zmian i obawia się tych makrozwapnień. Teraz tylko bipopsja (chcę iść pryw na taka, gdzie wynik jest od razu), po niej albo natychmiastowe wycięcie w razie złego wyniku, lub w miarę szybkie wycięcie na początku roku. Co o tym myślicie? Nie ma szansy na leczenie jakieś farmakologiczne? Acha i ten jeden guz jest wyczuwalny palpitacyjnie. Mam 36 lat, tsh w normie. Mętlik w głowie i 2 miesięczne niemowlę u cyca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Wczoraj bylam na kontrolnych badaniach mojej tarczycy. Wynik jest taki ze moj guz nie urosl, ale jest zimnym guzem i mam nadczynnosc tarczycy. Oczywiscie lekarz zalecil mi operacje calkowitego wyciecia tarczycy. Pytalam tez go czy w takim stanie moge zajsc w ciaze, bo bardzo bym chciala dzidziusia, niestety lekarz powiedzial ze moga byc problemy, ze najlepiej wyciac tarczyce a potem starac sie o dzidziusia, a ja boje sie ze po wycieciu tarczycy to ja juz w ogole nie bede mogla zajsc w ciaze, ze beda klopoty. I mam do was pytanie, bo chciala bym sie poradzic kogos kto tez przez to przechodzil. Czy ktoras z was pomimo choroby tarczycy zaszla w ciaze i urodzila zdrowego dzidziusia???? Bardzo bym byla wdzieczna za odpowiedz. Zycze wam milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej iwonagos niestey raczej nie ma możliwości farmakologicznego leczenia guzków ,na wynik biobsji robionej prywatnie czeka się najwyżej kilka dni,moim zdaniem operacja cię nie ominie bez względu na wynik biobsji bo tych guzków jest sporo ale wiesz wcześniej czy póżniej to zabieg czeka każdego kto ma guzka lub guzki tarczycy,powodzaenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona 83 Moja siostra cały czas leczy sie na nadczynnosc tarczycy, ma liczne guzy jest po bulimii pali papierochy i ma 2 zdrowe córeczki, dopiero w lutym idzie na operacje, -Oby Tobie tez sie udało Pozdrawiam Bunia, lalinka, Guzkowata Nie poddam sie i cierpliwie bede czekac:)) apropo tego jedzenia w szpitalu, to ja wczoraj pojechałam tam po obfitym śniadaniu a mąż sie ze mnie smiał jak pakowałam sobie jeszcze bułke:)) mówie cholera wie czy na obiad sie załapie:)) no ale to wszystko nadal przede mną Evikshe(kurcze ale zes sobie nick wybrała:)) Ja cały czas mam schowany persen forte ale póki co nie biore:)) Z całej sytuacji to najbardziej moja córka była zawiedziona...tyle ze nie zdrowiem mamy ale ze jak moja operacja sie przeciągnie to jej urodziny trzeba bedzie przełożyc...nie ma jak wsparcie kochanej rodziny:)) Dobra lece poprawic urode (a to troche potrwa):)) i do pracy Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania Dowiedz sie czy do szpitala nie trzeba glodnym przyjechac, mi kazali bez sniadania i na dzien dobry krwi mi utoczyli jakbym honorowym dawca był. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nareszcie jestem po wizycie u pani endo, która orzekła że moje wyniki TSH - 2,56 Wapń - 9,3 Fosforany - 3,4 Są dobre i przepisała Euthyrox N25 po 1 tabletce przez 8 dni, a potem po 1,5 tabletki i w styczniu do kontroli, a że nie mam siły to mam iść do lekarza rodzinnego, ale czy się dostanę to nie wiadomo bo na razie nie ma numerków. Czy to normalne żeby po wycięciu jednego płata być takim bez siły. Co prawda już mam troszkę lepszy apetyt, więc i sił będzie przybywać. Chyba że podpowiecie mi jakiś cudowny sposób na regenerację sił.Hihihi... Bo myślę sobie że może trzeba tylko czasu i cierpliwości. Więc może trzeba w pracy poprosić o urlop bezpłatny i poszukać jakichś cud suplemetów typu Bodymax. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonagos
Cześć, dziękuję za odpowiedź. Tak myślałam, że bez operacji się nie obędzie. Jak każdy, kto dowiaduje się, że ma guzy jestem w szoku, że nie miałam wcześniej żadnych objawów.A głupia jednak jestem, że masakra. Moja mama i babcia miały wyciętą tarczycę ze względu na guzy, więc mogłam i ja się przepadać. Mamę cały czas gnałam do kontroli, a sama się zaniedbałam . Nie boję się samej operacji, ale oczywiście powikłań, tężyczki, problemów z głosem (jestem nauczycielką). Czy siedzi na forum ktoś z Wrocławia? Ja chodzę do dr Domosławskiego, usg robił mi Harfurt, a na biopsję mam pójść do prof. Jelenia. Tylko, że na biopsję prywatnie czekać będę ponad miesiąc. Fakt, wynik od razu (nie wiedziałam, że tak się da). Mam zamiar operować się na Sklodowskiej-Curie. Czy ktoś może wie, gdzie można zrobić biopsję pryw. nawet, ale właśnie, żeby wynik był od razu? Fajnie, że jest takie forum. Rozwiewa wiele wątpliwości. Gdy człowiek dowiaduje się, że ma guzy tarczycy, myśli, że to koniec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×