Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Katiaa nam termin @ przypada na ten sam dzień - może nam się uda. Trzymam kciuki za nas wszystkie :-) Ja od dziś biorę wiesiołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ciężki dzień miałam i dopiero teraz mam chwilę by Was poczytać i coś napisać. Mi dziś wypadła @ więc aktualizuję tabelkę. W sumie miałam 3 dni plamień (delikatnych bo jedynie zabarwiony śluz na papierze) a faza poowulacyjna trwała 14 dni więc już witamina B6 jakby odrobinę pomogła, liczę, że z cyklu na cykl będzie coraz lepiej i wreszcie się uda zafasolkować :) W piątek (3 dzień cyklu) sprawdzam LH, FSH i estradiol. Miłego wieczorka Wam życzę! STARACZKI AKTYWNE: ********************************************************* ************************** NICK.................WIEK........SKĄD..........CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** kobieciatko32.........32.......podkarpackie.........6.... ............14.09 Katii82................29.........pomorskie.............. .4...............16.09 Sophia123............24..........śląskie............... 9................19.09 Ala1984...............27..........śląskie.............. ...9................21.09 HANKA81..............29.........ŚLĄSKIE...............4 7...............27.09. Zaczynam od nowa...31.........zach-pom...........10................28.09 netta2...............27.........mazowieckie...........17. ...............29.09 aguuula25,25.........25.........śląskie............ok25 .............5/6.10 katiaa85..............26........wielkopolska.........36.. ............ 07.10 marianna_tatry.......30.......łódzkie/małopolska....14 .............07.10 justysia88............23.........lubelskie............... 12.............11.10 Araguaia..............32........dolnośląskie.............4..............11.10 paula26...............26........małopolska.........ok36. ...............?? alooooo3..............23........małopolskie/Węgry...... 12...........???? Agaagaaga14.........30.........łódzkie............ok15. ..............8.04 zuzka_1...............27.........łódzkie..............2 0...............23.05 Ineska.................33.........lubuskie..............4 ................24.08 betina340............30.........łódzkie.............14. ...............1/12 STARACZKI NIEAKTYWNE: ********************************************************* ************************** NICK.................WIEK........SKĄD..........CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** nowamili..............23........mazowieckie.............6 ...........16/10 AOK...................26........wielkopolskie............ 8............07/11 AsiekAsiekk..........20.................................. 2............24-28.09 Doris123..............25........Śląskie........... .......17..........09/02 Ania85pomorskie.....25.......pomorskie...............13.. ........18/09 aśka76................34........śląskie............... ..ok40.........18-20/10 Kasia-Angel...........22.......dolnośląskie............ 11............02/12 malwkami.............24.......śląskie.................. 12........... 27/12 asiek25................25.......dolnoślaskie............ .8............26/12 MalgaK................32........kuj-pom..............ok.4 7..........25/12 SunnyG................27........mazowieckie...........4.. ...........17.01 Mgielka15985.........26........lubuskie................7. .............???? Maluda82.............29.........Wlkp.................ok.1 7..........25.04?? tosik..................27.........śląskie.............. .26..............16.04 Niu82.................29........podkarpackie..........9.. ............13.03 Beata06..............26..........Wlkp.................23. .............17.03 UDAŁO SIĘ!!!! MAMUSIAMI BĘDĄ: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD........ILE CYKLI.........TER.PORODU ********************************************************* ************************* asia1983.............28......zach-pom..........7......... ......12.12.2011 mooniaaaaa123.....34.......mazow...........19.(IUI)...... ....26.12.2011 Lovekrove ...........29......warm-maz.........1...............2.02.201 2 klauduska3...........24........łódzkie..........13..... .........11.02.2012 Wanda23.............24.........wlkp...........ok.20...... ......17.02.2012 aguska1...............26.........podlasie..........4..... ... .......3.03.2012 elus1982 .............28.......zach-pom.......3 lata............16.03.2012 mala_gosienka.......25.........zach-pom........5......... .....30.03.2012 KALA85.................26.......pomorskie.........9...... .........08.04.2012 zora85................26........kuj-pom.......3 lata?...........19.04.2012 MAMUSIAMI JUŻ ZOSTAŁY!!!: ********************************************************* ************************* NICK..............WIEK.......SKĄD..........ILE CYKLI.......DATA URODZENIA ********************************************************* ************************* krakowianka.......29......małopolskie........4.......... .18.06.2011 (córka) Vilia................27........łódzkie...........12.... .......17.08.2011 (syn-Bartuś) justynp.............32.....świetokrzyskie....ok20....... ..21.08.2011 (syn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszytskim ;)...U mnie dziś jakiś dołek, zmęczenie naokragło na dzis mam termin miesiaczki ...hormony mi chyba buzują bo wszytsko mnie tak denerwuje...wczoraj przespałam cały wieczór, chyba mojemu M wyszło na dobre..on twierdzi ze sie mniej czepiam po tych lekach w tym miesiacu ;) zobaczymy ...boję się aż chcieć zeby było inaczej ...w tym miesiacu staranka były pełną parą wiec może jednak ....kochane brzusie wysyłacie fluidki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wczoraj M poczuł małego - ale jakoś go to nie wzruszyło :)- powiedział, ze wyobrażał sobie, ze tak to może wyglądać :). Dzisiaj na 14.15 mam wizytę więc prosze o kciuki. Wysyłam fluidy ciążowe - fruuuu, fruuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Kobieiątko, nie wszystko stracone, wierzę że się uda i spadniesz do następnej tabeli :) Love mój też tak dziwnei reagował , ale poczekaj aż piętki zaczną się wypychać, wtedy to będzie radość, a M będzie je łaskotał i wtedy będą się chować..to jest cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chęcią załapałabym się na te fluidy :) Tylko żeby M miał więcej ochoty na przytulanie wtedy kiedy trzeba :( Gdy są największe szanse to jemu włącza się jakiś dziwny tryb i ma rożne dziwne powody dlaczego dziś jednak nie :( Wygląda to tak jakby instynktownie bał się, że jednak w końcu się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi pietkami to pamietam jak mój jak z kubisiem byłam w ciaży to sama nie mogłam sie nadziwić jak połaskotałam to nuszki zaraz na druga strone brzuicha uciekały...a to było takie cudne uczucie, jeszcze oprócz tego moj mały ciagle miał czkawkę i ma teraz 11 lat i nadal ja łapie czesto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to u mnie jest dokładnie odwrotnie M codziennie obserwuje brzuch Bez parady wchodzi mi do łazienki wieczorem, a jak się położymy to też go ogląda, później slucha I upiera się że "Coś" tam się rusza!!! a ja nie czuję nic, może delikatne łaskotanie, choć jestem niemal pewna że to moje zapchane jelita:):):) M utrzymuje że jestem nieczuła Zawolona jestem na całego nos, gardło i ból głowy a i sama jestem sobie winna Wczoraj wybrałam sie z siostrą i małym na rehabilitację na gołe nogi co do tragedii, Asiu gdyby ktoś mi dał gwarancje, że podczas porodu sn nic sie nie stanie to bym sie nie zastanawiała Notomiast starch komplikacji- jak u mojej siostry, gdzie dziecko do samego końca było zdrowe ... a z drugiej strony płaczące dzieciątko, którego nie mogę podnieś, a które położne mają w dupie zniechęca do cesarki co do bólu zawsze można wziąc znieczulenie Moja siostra (bardzo drobna) mówi, że po kilkunastu godzinach skurczy wyjście dziecka jest błogosławieństwem, a nie bólem i tarktuje sie to raczej jako długo wyczekiwany koniec a cesarke też poprzedzają skurcze, więc jeśli miałyby smy kierować się kryterium bólu to nie warto Tak mówiła przed ostatnim porodem, wcześnie miała i cesrke i naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień po kiepsko przespanej nocy... Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni... ;) Asia, opcje są dwie zarażenia synka - albo zaraził się ode mnie (miałam infekcję w czasie ciąży) drogą wstępującą z pochwy albo zaraził się w szpitalu. Na 100% nikt nie wie. Dziewczyny, dlatego leczcie infekcje w czasie ciąży. Ja leczyłam, ale... Co do cięcia...hmm... dugi raz bym nie chciała. To już 4 tyg. od porodu a rana ciągnie. Z małym czasem ciężko wstać. Ale goi się powoli. No i taki wałek nad cięciem cały czas jest i ponoć zostanie - pytałam koleżanek po CC. Na razie zamówiłam majtki takie wyszczuplające - będę zwalczać moją "kangurzą torbę" co mi po brzuchu została ;) potwierdzam, że chyba po porodzie naturalnym szybciej dochodzi się do siebie...Asia, chyba nie ma reguły co do bólu po CC - szczupłe czy nie. Ja raczej nie należałam do "dużych" (54kg przy 160cm wzrostu) i nie dochodzę szybko do formy. Monia, pomoc mam po 17ej jak M wraca z pracy... Wanda, dziewczyny mają rację - to napar z liści malin wywołuje skurcze a nie owoce :) jedz maliny, są zdrowe, szczególnie w przeziębieniach. Ja już fluidów ciążowych nie mam, ale trzymamy z Bartusiem kciuki za staraczki :) A ciężarnym życzymy zdrowia i cierpliwości w tych ostatnich miesiącach :) Lecę bo mały domaga się jedzenia (wrzeszczy na całe osiedle) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, właśnie to jest najgorsze po CC - że nie możesz się ruszyć. Tam gdzie ja rodziłam leży się po cięciu do następnego dnia na sali pooperacyjnej, a następnego dnia przewożą na oddział z noworodkami. Po około 2 godzinach od przewiezienia przywieźli mi małego i zostawili. Ja w koszuli operacyjnej, z cewnikiem w pęcherzu, nie mogłam podnieść się z łóżka a musiałam do małego wstać bo płakał...nieporozumienie...czekałam aż M przyjdzie, żeby pomógł mi dojść pod prysznic się umyć...A na sali wszystkie byłyśmy po cesarce z tego samego dnia więc nawet nie byłyśmy w stane sobie nawzajem pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vilia, wałek nad cięciem zniknie, to jeszcze opuchnięcie i trzeba uzbroić się w cierpliwość, jestem obecnie 1,5 roku po CC i nie mam żadnego wybrzuszenia nad cięciem ...długo je jednak miałam. Jeśli zaś chodzi o wałek w miejscu cięcia to niestety jest to bliznowiec :( i zależy to już od predyspozycji danej osoby ...ale może i lepiej mieć bliznowca na brzuchu niż w kroczu gdzie też często nacinają przy porodzie ;) Ja miałam CC i nie wspominam tego źle, moja siostra i wszystkie moje koleżanki które przeżyły CC i poród SN gorzej wspominają to drugie ale zapewne to znów sprawa indywidualna i każdy inaczej zniesie jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. To był najgorszy tydzień w moim życiu :( I w ogóle co to za głupi zwyczaj żeby się ze zmarłym żegnać w kaplicy. To okrutne!! :( Przez ten tydzień mało co pomyslałam o ciązy -tyle było spraw do załatwienia a pogrzeb mieliśmy dopiero w poniedziałek. A fajek ile wypaliłam! Każdy mi zwracał uwage a ja miałam to w dupie, tak mi było wszystko obojętne jakbym w szoku była. Od wczoraj już (dopiero) unikam fajek. Boję się dzisiejszej wizyty u gina. Czuje ten mój lewy jajnik i własciwie nic poza tym więc chyba jest ok. Psychicznie już lepiej ze mną ale emocje ze mnie nadal schodzą bo czasami bez powodu fuknę na męża ale on rozumie to. W końcu zakupiłam witaminy dla ciężarnych, na ulotce napisali żeby brać je rano przy posiłku. Tak zrobiłam i zwymiotowałam. Teraz biorę je na noc. Kala, coś doczytałam że źle się czułaś. Wybacz, ale nie dam rady doczytać wszystkiego. Teraz jest ok? Widziałam że Vilia tez się odzywa.. Ale się rozpisałam, sorki. Dam znać po wizycie a jak nie dam dziś rady to jutro. To już 9 tydzień więc jak dobrze pójdzie to dostanę ładne zdjęcie Okruszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora dobrze, że wróciłaś, śmierć kogoś bliskiego nie jest łatwym przeżyciem. Kobieciątko łap fluidy:) Wczoraj najadłam się ciasta u Mamy na urodzinach i je odchorowałam, nie spałam całą noc tak mnie brzuch bolał, że tylko się rzucałam na łóżku. Zostanę przy owocach. Pozdrawiam i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Zorka, źle sie czułam, coś mnie bolało ale już jest lepiej. Śmierć bardzo bliskiej osoby to straszna tragedia, przeżywałam to nie raz, najgorsza jednak była śmierć mojej córuni ukochanej. Ale powiem Ci jedno Masz w Sobie Nowe Życie upragnione i wyczekane więc dbaj o Nie, powinnam Ci dupsko zlać na te fajki!!!!! My mamy 11 tydzień, Kruszynka ma 32,4 mm:) Buziak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie. Robił mi połówkowe USG i wszystko ok. Płeć potwierdzona i wszystkie narządy ok. Mały spał w taki sposób , że nie mógł dojrzeć żołądka więc zostawiliśmy jego oglądanie na następną wizytę. Waga 381. Trzymam teraz za Was!!! Jutro zaczynam 21 tydzień - drugą połowę ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i brzuszek bedzie coraz bardziej okrąglutki :) piersi przestanom bolec, i zoladek powinien odpuscic, myslalas o 3/4d?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj - szybciej nie można - mam na plusie już 7 kg - gin powiedział, że za dużo przytyłam :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie normalne - powiedział, że to zbędny rarytas :). Na następnej wizycie nagra mi płytkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o:) no to fajnie,ze bedziesz miala plytke z wizyty:) a zapytaj go w którrym tyg planuje zrobic Ci badanie przepływow krwi w sercu i w pepowinie- ja mialam w 24 na 4D, ale czesto robia standardowo w 32-35 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy on to nie robi co wizytę - słucha zawsze tentno przez pępowinę - słychać to z takim echem -nie wiem w sumie ale robi to co wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tętno bada co wizytę, bo sprawdza jego wartosc (w okolicach 140 powinno byc, chyba do 160, ale nie jestem pewna) a przeplywy sprawdza sie na dooplerze-przepływ krwi przez serce (czy jest podzielone na 4 komory i zastawki nie przepuszczaja) i pępowinę (czy są chyba 3 zyły i cos tam jeszce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było serduszko i kolorki niebiesko-czerwony (krew) migotające miedzy komorami, a pod spodem kreseczki od tetna na takiej a'la osi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygniótł mi brzuch strasznie bo mały spał i nie wszystko mógł dojrzeć -więc go obudził i szturchał - bolało dość mocno :). No ale dobrze, że wszystko dobrze. Mam teraz PTA zrobic - myslałam, ze mnie to ominie ze względu na grupę krwi - no ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×