dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

i tak bez zadnych skrupułow bedziesz spedzac ŚWIĘTA ,to jest żalosne.

nikt mnie nie zrozumie bo i ja siebie tez nie mogę, ale moja rodzina jest dla mnie najważniejsza -wbrew temu jak to wygląda, i nie odejdę od męża do K jeśli on się rozwiedzie i on to wie, choć o tym nie rozmawialiśmy.

to rozumiem ze caly czas bedziesz zdradzac meza i prowadzic podwojne zycie,ty nie masz sumienia,nie moge zrozumiec miec wszystko w domu i szukac wrazen,nie powinnas byc w zadnym z tych zwiazkow bo na zaden nie zaslugujesz.

ciagle sie jej czepiacie! co was to bchodzi? po co tu wchodzicie? tak to jej sprawa a wam wara od tego! wiele jest tu kobiet ktore zdradzaja -zdradzaly!marta tez zdradzala sama o tym pisze , a tak wogole jesli sa szczesiwe niech tak zyja , ich zycie pozdrawiam

aa ty nic nie masz na sumieniu? co masz zly dzien ze wlazlas tu i sie czepias?

widocznie czegos jej brakuje ze weszla w taki ukad , skad wiesz ze ty kiedys w takim tkwila nie bedziesz . tak latwiej kogos opluwac.!

gwiazda 29 zyj tak jak ci jest wygodnie, to twoje zycie dziewczyno , nie zwracaj uwagi na to co one pisza , kazdy odpowiada za swoje czyny - ty za swoje tez odpowiesz, ale ty nie ktos inny wiec niech pisza . Ja kiedys tez bylam w takim zwiazku (krotko)nie zaluje ani jednej chwili.

znalazl sobie nową kochanke a ciebie kopnął w dupe,ciekawe co na to twoj partner jakby sie dowiedział.

i pewno partnera tez kochałaś.

Przyjechał wczorja z ogromnym bukietem pięknych róż, jedna róża jeden miesiąc...cudowny, niezapomniany miesiąc...i tak prawie dwa lata. Ale dłużej już nie dalam rady. Nie, tych święt już nie zniose. Kleczał, plakał, przysięgał, że nigdy nie okłamał, że zawsze tylko ja... Nie byłam w stanie wypowiedzieć słowa, nie miałam już nawet łez. Czułam się jak bym zaraz miała stracić przytomność. Zabrał wszystkie swoje rzeczy i wyszedł. Płakał. Boże jak on płakał. Nie miałam odwagi sprawdzić czy zabrał wszystko. Ale wiem jedno, jeśli to wszystko co sobie mówiliśmy jest prawdą, jeśli jesteśmy dla siebie, jeśli nie istniejemy bez siebie to będziemy razem. Albo będziemy żałować tego do końca życia. W tym odnajduje siłe, to mi dodaje siły. Obudowałam się murem, zajmuje czas i myśli wszystkim innym. Wszystko zostawiłam w jego rękach...

Jutro nie będę miała czasu więc już dziś WESOŁYCH ŚWIĄT

ZDROWYCH I RADOSNYCH SWIAT

Gwiazdo - " spotkaliśmy " się na innym topicu. Czy zechcesz mieć choć trochę asertywności ? jak w wOwczas byś się odnalazła?. Dlaczego myślidz , że prawa trwałości małżeństwa zalleży tylko od ciedie ? jestem z drugiej strony i powiem Ci ,że decyzję o przerwaniu związku podjołem właśnie ja - TY miałaś PRAWO podjąć decyzję , mąż jak się dawie będzie miał też PRAWO do swojej decyzji - myślisz że z niej niej nie skorzysta ?

ja cały czas się boje aby się nie wydało, nie wiem jak by postąpił mąż, innego faceta może by mi "wybaczył", ale nie tego więc ....

bardzo ryzykujesz,myslisz ze warto?jestes pewna jego uczuc?

jest cos czego nie znajdujemy w mezu.Podziwiam te kobiety ktore rezygnuja z tych przyjemnosci ja bym nie mogla.

pozadanie , super sex , zycie jest jedno , czemu mamy sobie tego zalowac?

to czemu nie zrezygnujesz z meza ?

a po co? jak mi tak dobrze? mam super sex , piekne chwile , i swoje codzienne zyci

męża tak jestem, jesteśmy już tyle lat razem, żadnych kryzysów, prawie sie nie kłócimy to fajny facet i nie wiem czemu nam to robię, teraz żałuje że z K wszystko tak się rozkręciło właśnie przez ostatnie dni myślę nad tym wszystkim... ale mam postanowienie na Nowy Rok -zakończyc to

a kochankowi tak dobrze w tej sytuacji ? Raczej nie :O Chyba ze tez oczekuje tylko sexu od Ciebie

wcale nie chodzi o sex,

to nie bylo do Ciebie gwiazdo ;)

poczytaj wszystkie moje wypowiedzi a nie oceniasz ostatnie, ale pewnie sie nie chce

to Ty poczytaj dokladnie co ja pisze i do kogo a nie wkurzaj sie od razu

sorry, za szybko te posty wskakują :)

powiedzialm kochankowi ze nigdy nie odejde od meza, nie zastanawiam sie tak nad tym jak tu dziewczyny ,poprostu tak jest i inaczej nie bedzie, zamartwianie sie nic mi nie pomoze, a rezygnowac z niego tylko po to by cierpiec?i teskinc?

gwiazdo 29 a o co mu chodzi???

gwiazdo myslisz ze jak z niego zrezygnujesz to bedziesz szczesliwa??