Rozmowy przy świetle. Po 22.00

Cześć Ike:) mam do ciebie jedno pytanie: dlaczego zamiast Kucharza nie przyszło ci do głowy uczepić się Np szukania? On też poezją gada, i też JEST: masz więc powody do nienawiści...:) a może chodziło o to że ja nie pisałam na tym topiku...?:):):) jakiś powód był.. Panowie są tak samo mili i uprzejmi.. a jednak ruszyłaś na Kucharza...? Podejrzewam że kompletnie nie wiesz już dziś dlaczego:):) pS: ty jej Mała Mi nie tłumacz . ona tego w życiu nie pojmie.... Brak jej takiej jednej małej klepeczki która by to umożliwiała...... By the way: to ta sama klepeczka odpowiedzialna za to że pojęcie \"robota papierkowa\" kojarzy się jej tylko ze składaniem origami... :):) a kto wie? może jeszcze z zawijaniem cukierków w papierki...?:):):) :D Miłej niedzielki.

retro bywasz chyba i tu i tu? a dlaczego ? pamiętasz mój topik - szukanie przypalonej kaszy? napisane tam było- retro szuka przypalonej kaszy? nie pochlebiaj sobie:) a jaka jest różnica między kucharzem a szukaniem szukanie jest prawdziwy- on zawsze gada poezją kucharz jest kłamcą i hipokrytą na co dzień jak sobie gada i was bajeruje- mam to w pupie- a jak przychodzi i syczy to mu grzecznie oddaję retro- od kiedy istnieje kuchnia?? ile ma stron? ile wojen przeżyła? chcesz mi wmówić że jakaś tam mała ike i jakiś tam komiczne rozwalili wam topik? może po prostu już się każdemu nudziło??.........

jak na osóbki,które jak czytam sie nie lubiące to duza ilośc postów natłukłyście. nie żal przed kompem sobotniego wieczoru?? miłego dnia.

nie przejmujcie się dziewczynki nami- to ostatecznie nasz czas;)

23:25 [zgłoś do usunięcia] ike i napiszę cos jeszcze na dobranoc nie postawiliście domku ani na skałach ani na piasku- postawiliście domek z kart- i to z przeróżnych tali- zapominając o tym że w naszym klimacie dość często zdarzają się porywy wiatrua nawet odnotowaliśmy prawdziwą trąbę powietrzną przy niesprzyjającej pogodzie domek zaczął się rozsypywać a wy mieszkańcy: cześć uciekła ze szlochem a 2 gospodarzy w swojej zajadłości - ile sil w płucach - pomogła nam na ów domek dmuchać- no i runął jak dbaliście tak macie więc nie szukajcie winnych- wyciągnijcie wnioski na przyszłość nie zaklinajcie niepogody Podkreślę to jeszcze raz \"...pomogła nam na ów domek dmuchać- no i runął...\" Pomogła nam na ów domek dmuchać - no i runął... Zadziwiająca szczerość. Przyznanie, że działanie było ukartowane, zaplanowane wcześniej. Z premedytacją przygotowane i wykonane. Można sobie zadac pytania o kto kogo do tego napuścił. Czy osobowość męska, stołeczna i renomowano - prawnicza uległa osobowości bazarowej, godnej handlary ruską gorzałą, czy też było na odwrót ? Wasze perfidne działania mają działania uboczne, nie do przewidzenia przez wasze rozumki. Pozwoliły mianowicie wyjść na jaw prawdzie, przykrej, brutalnej, ale prawdzie o was samych. Przyspieszyły także zacieśnianie więzów przyjaźni na innych płaszczyznach. Chcieliście coś zburzyć, a stało się odwrotnie ;) Umocniliście nasze więzy przyjaźni, ułatwiliście budowanie tego, co chcieliście zburzyć. Nie wiem, jakie będą losy Kuchni, ale na kuchni to, co dla nas ważne,nie kończy się. Można by też zadać pytanie redakcji kafeterii i moderatorom - czy takie działania są zgodne z regulaminem, i czy w interesie portalu jest upadek akurat takich topików, jak Kuchnia, czy Równoległość. Jeżeli intencje i działania tej dmuchajacej (się) pary są zgodne z interesem Kafeterii, topik oczywiście upadnie.

Zadziwiająca szczerość. Przyznanie, że działanie było ukartowane, zaplanowane wcześniej. Z premedytacją przygotowane i wykonane. czyś ty oszalał??? :D nie naginaj i nie wyjmuj z kontekstu moich słów gorzej- nie wyjmuj jednej sytuacji z kontekstu wszystkich wydarzeń ! retro mówiła o honorze- więc miej honor!

i zapamiętaj to sobie- zapisz w archiwum- wyryj na ścianie nigdy nie "dmucham" za nic czego przykładem może być twoja powyższa wypowiedź odnośnie mojej osoby- nie pierwsza zresztą.....

znowu to samo to nie topik był wyjątkowy tylko ludzie którzy na Niego wchodzili.Kazdy zostawiał tam cząstke siebie...topik nie umarł tylko śpi:P a co do moderatorów... mają gdzieś Wasze kłotnie im wiecej sie zrecie tym zwiekszacie oglądalnosć reality show proste i oczywiste:) miłej niedzieli

samico, jak impreza? dało się przeżyć?

nie napisze nic na temat imprezy przyjaciel bedzie u mnie o 17-tej ustawi do pionu a potem przytuli powie ''jesteś najlepsiejsza'':)

:) no, bo chyba jesteś, co nie...? :)

ech sama nie wiem jaka jestem dla jednych za mądra dla innych za głupia:) miłego dnia retro;)

"sama nie wiem jaka jestem" najlepiej jakbyś właśnie ty wiedziała najlepiej. ale spokojnie. to przyjdzie. teraz ważne że masz przyjaciół.

jak pisze ze jestem mądra to znajdzie sie ktoś kto mi chce udowodnić ze jestem głupia,gdy pisze ze jestem ładna ktoś stwierdzi ze jestem pusta...a gdy napisze o sobie ze jestem brzydka i głupia twierdzą ze sie nad sobą uzalam:) (to samo w realnym) Bycie mną to nie jest łatwe zajecie. znikam do wanny--czas na relaks

Szalom:) Pokój temu przedpokojowi Kuchni:) \"upadek akurat takich topików, jak Kuchnia, czy Równoległość.\" W zasadzie nie rozumiem dlaczego zarówno Kucharz jak i Retro utożsamiają Kuchnię z Równolegością, odwołując się do podobieństw (które w pewnym zakresie są, ale to raczej przypadek ze względu na Osoby). Dla mnie to dwa odmienne miejsca. Kuchnia funkcjonowała od początku jako miejsce spotkań i rozmów. Równoległość była w zamyśle miejscem, w którym - jak to wielokrotnie podkreślałem - każdy zostawia własne przemyślenia, emocje i przelewa na \"papier monitora\" to, czym chce się podzielić z innymi lub co chce z siebie wyrzucić, aby było lżej. Jeśli się rozmawia, to niekoniecznie na zasadzie: przyszedłem, mówię, ktoś słucha, odpowiada, potem się żegnamy i idziemy spać. Raczej: przychodzimy, zostawiamy, a przeczytać czy posłuchać i zobaczyć możemy w dowolnym momencie... w wolnej chwili, jutro , za dwa dni. Proszę także nie mieszać mnie do wojen - jestem pacyfistą z przekonania, nie nam w sobie potrzeby prowadzenia wojny dla samej idei. Mówiąc wprost - spór mi zwisa jak wyborcza flaga Pis-u. Sympatie czy antypatie są niezwiązane z topikiem, mogą być wyrażane w dowolnym miejscu czy czasie, na wielu płaszczyznacg komunikacji. Równoległość jest miejscem, a nie żywym człowiekiem. MIEJSCEM, które nie może \"umrzeć\" ...to niemożliwe, ponieważ miejsce funkcjonuje dotąd, dopóki choćby jedna osoba - choćby nawet tylko ja osobiście - będzie chciała napisać, co czuje czy podzielić się nastrojem chwili. Jedni przekazują poezję, inni niechęć.. to wszystko są uczucia, które nie mogą istnieć w świecie realnym bez odbiorcy - w Równoległości jest podobnie. Jeśli mam nastrój dosłowności, frywolności wręcz - mówię. Jeśli e danej chwili przeważa wesołość, satyra, ironia, pastisz - to również widać od razu. Nie zgadzam się ike, że mówię tylko poezją. Byłbym wtedy kimś nierealnym, a miewam także nastroje, w których mówię po prostu: kurwa. To ludzkie:) Nie rozumiejąc retoryki, która obowiązuje w tej chwili między retro a ike (i nie mam potrzeby rozumieć, dlaczego taki styl się przedłuża) mam tylko nadzieję, że Równoległosć nie będzie traktowana jak Kuchnia, a Kuchnia jak Równoległość. To dwa oddzielne miejsca. Nawet jeśli bywalcy Kuchni i Równoległości byli czy są w części tymi samymi osobami. Pozdrwiam wszystkich. Szalom:)

kucharz siedzę,myślę i jestem po raz pierwszy szczerze wzburzona po raz ostatni wypowiem się na temat genezy naszego konfliktu bo tłuczenie tego w kółko nie ma sensu nie wygram z tobą bo jestem szczerym człowiekiem na tyle szczerym- że nie chce wspomagać się ludzkimi emocjami, na tyle szczerym , że nie boję się antypatii za swoją szczerość obiecuję że nigdy nie nazwę komicznego komikiem to "imię" pasuje do ciebie- i to jak ulał jesteś jak arlekin grający na emocjach kobiet czasem spada ci maska i pokazujesz straszną gębę - ale one zaślepione twoim namiętnym płaczem tego nie widzą i pewnie nie zobaczą wyjdą z teatru wzruszone do łez biedne kobiety powiedziałabym , że mi ich szkoda ale nie jest są same sobie winne, że nie potrafią włączyć stop klatki kiedys pisalam gdzies o tobie- że nie byłam przy słynnym momencie prześcieradeł - że nawet jesli są prawdziwe to pewnie nie miałeś złych zamiarów dziś jestem pewna, że nie tylko mogą być prawdziwe ale to co robisz - robisz całkowicie sobie zdając z tego sprawę z czystą precyzją,czystą perfidią- wykorzystując znajomość reakcji ludzi wrażliwych - zwłaszcza kobiet to co robisz jest naprawdę obrzydliwe odpowiadam ci dziś na pytanie zadane mi na samym początku: tym mi właśnie zawiniłeś komiczne jest szelma- ale szelma z całkiem dobrym sercem- na dodatek przyznaje się do tego, że jest szelma ale ty! nie chce cie nawet publicznie nazywać po imieniu masz- ciesz się! niech piękna obłuda wygra z brzydką szczerością wszak życie nie jest sprawiedliwe

o mamo z przejęcia nie zauważyłam wypowiedzi szukania ja ci odpowiem dlaczego to proste- w ten sposób uwydatniają- swoją krzywdę- \" popatrzcie my jesteśmy skrzywdzeni ale to nie jest subiektywne odczucie bo szukanie ma to samo\" a po drugie wyolbrzymiają moja ( i pewnie komicznego- ale nie chcę mówić w jego imieniu) winę i siłę rażenia- chodzę dla rozrywki i rozpierniczam topiki.......... i oczywiście spora część zwłaszcza niewiast- włączając w to bywalca- nieźle się na to nabiera

Szukanie, spokojnie. Nikt cie do konfliktu nie wciąga. jeśłi cię uraziło że wymieniłam cię z nicka na tym topiku, to przepraszam. Jeszcze tyle umiem. w ogóle ta cała rozmowa to bicie piany. Ani ja ciebie Ike nie przekonałam, ani Ty mnie. Trudno. mysle że czas na tym zakończyć. Z mojej strony - ani jednego argumentu więcej, żadnej już skargi i żadnych pretensji. pozdr.

Sorry Szukanie... Nie sądziłem,że to Cię jako autora topiku urazi. Zestawiłem je oba tylko dlatego, że wg. znanych mi opinii oba były i popularne i oba potrzebne czytelnikom. I te same osoby były na obu atakowane, przez tę sama parę. Oczywiście to dwa różne miejsca i dwaj różni autorzy.

Retro

heh, niezłe zgranie w czasie, Kucharzu.....:)

to już ostatni twój post i CO ? " Na abarot" zaczynasz swoje....... Czy chcesz wszystkich przegonić gdzie pieprz rośnie ?

Dwie minuty różnicy. Hm..., rzeczywiście nieźle, jak na początek. Może z czasem stworzymy jednoczesność ? :)

pomaranczo- a ty umiesz czytać ze zrozumieniem?? napisałam, że ostatni raz wypowiadam się na temat genezy konfliktu- który nawet ciebie nie dotyczy ale masz oczywiście swoje 5 gr do powiedzenia

Tak sobie myślę... wiele osób mówi że żałuja że już nie ma moich topików.. ale przecież one tez służyły tylko za miejsce gdzie wszyscy sie tłukli po łbach i żarli.... tyle że ja mniej z tego rozumiałam...

Nie masz pojęcia, Ike, jak mi żal tych wszystkich osób które odeszły za sprawą Twoją i Komicznego... I tego że nie ma już Kuchni.. takiej, jaka była kiedyś.... :O wypowiem się za siebie-odeszłam(nie całkiem,ale przestałam tak często zaglądać) za sprawą retro:O bo jej "mądrości" nie da się czytać:O to byłam ja-całus:O

mogłabym zapytać retro czy ty w ogóle coś rozumiesz- bo co chwila jest chce zrozumieć, nie rozumiem , nie rozumiałam ,naucz mnie itp.........ale ugryzę się w język:P

Hm.....:):) Nie wchodze w to, całus:)

Ike, w to też już nie wchodzę:)

No...ale też posłużyły łabędziej parce by dziobać Ciebie... ;) Co do "po raz ostatni", to byłoby nie higieniczne raczej. Prześcieradła trzeba prać i magłować conajmniej co tydzień i po każdym użyciu. Zginę z brudu bez przypominania mi tym