Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

hej hej :) ja mam dzisiaj zamiar zrobić piling z soli :D Wczorajsza wizyta u fryzjera wypadła tak sobie :P nic nie widać hehe ale zakupiłam sobie dzisiaj Biosilk odżywke i ciekawa jestem czy efekty będą lepsze niż po takiej zwykłej dove Od kilku tygodni czaiłam sie na rekawiczki i czapke w HM ale szkoda mi było wydać 60 ziko :P W poniedziałek dorwałam czapke za 15 a rękawiczek już nie było a dzisiaj tak z ciekawości poszłam i znalazłam w całkiem innym miejscu jedna pare przy kasie okazało się,ze są po 10 złotych :) jak ja lubie takie przeceny hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alko--> ja zwykle też lubię przeceny,ale zazwyczaj wiąże się to z nieoczekiwanymi wydatkami.Czyli,że wydam i tak więcej niż miałam zamiar :P Wczoraj na przykład planowałam kupić stanik i torebkę,a kupiłam bluzkę-bo przeceny ogromne,więc grzech nie kupić!Miałam na studiach kilka przedmiotów marketingowych,ale i tak świadomie łapię się na te ich marketingowe przynęty.A bieliznę i torebkę i tak muszę kupić,więc po tej promocji mam w plecy ileś tam złotych tak czy siak :D przynajmniej humor sobie poprawiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to po świetach 27 grudnia jak sie tylko przeceny zaczeły to juz o 9:15 byłam w galerii i byłam pierwsza hehe i kupiłam wszytsko co chciałam i przepychać sie nie musiałam :P ale o 11 to juz był taki kocioł,ze do domu pojechałam hehe Też miałam marketing ale nie potrafię nie kupic bluzki jak kosztuje 15złotych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie draznijcie, prosze :p :p :p ja w tym roku moge zapomniec o przecenach :o w ogole nic poza czapka i kilkoma rzeczami na sylwestra nie kupilam od jesieni mam 100zl na koncie i szybko sie to nie zmieni :o kurde, nie ma to jak samodzielnosc, ehhh :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie :D ja właśnie wczoraj taką wynalazłam.Po prostu dziarsko darła się do mnie: nooo weeeeeeeź mnie :P na półce zawsze znajdzie się jeszcze odrobina miejsca na kolejną szmatkę ;) kobiety... :P U mnie na szczęście w trakcie wyprzedaży nie jest.owszem na półkach są czystki,sam ocet stoi :P ale ludzie jakoś specjalnie się nie przepychają.Słyszałam,że w galeriach w Krakowie niezłe cyrki są :) Ja mieszkam w wiosce z tramwajami,która jak się okazuje,czasem ma swoje plusy...;) Moje dzieło na twarzy jednak nie wygląda tak dobrze ja mi się zdawało :( po raz kolejny zadaję sobie pytanie: na co mi to było!!!!!!!!!i po raz kolejny mówię sobie: koniec z tym!!! KILL ME!! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga jakbym nie musiala wydawac tyle ile wydaje w aptece to by mi na pare innych rzeczy starczylo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczcie mi tą mnogość emotikonek.Nie wygląda to za fajnie.czasem za bardzo się rozpędzam...I tekst winien być najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam w galerii bałtyckiej ale chodze tylko ja musze cos kupić tak to staram sie ja omijać bo czas nauczyc sie oszczędzać ;) Quleczko a Ty sie sama musisz utrzymać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> swoja droga jakbym nie musiala wydawac tyle ile wydaje w aptece to by mi na pare innych rzeczy starczylo skąd ja znam ten ból.Trzeba rezygnować z innych przyjemności,by kupić jakiś lek.Marne to pocieszenie,ale nie tylko nas to dotyczy.Poza tym zdrowie jest najważniejsze.Dlatego warto w nie inwestować nie bacząc aż tak na cenę,jaką przyjdzie nam zapłacić.I mam tu na myśli nie tylko pieniążki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda zdrowie najważniejsze jak musiałam kupić swoje pierwsze antybiotyki to tak dziwnie było ale teraz już wiem, że warto było... ja co jakiś czas to mam jeszcze problemy z pęcherzem ;/ więc wtedy dochodzi kolejny wydatek w zasadzie gdyby nie rodzice to cięzko by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Quleczko a Ty sie sama musisz utrzymać?? no niestety, juz ten czas - mam 26 lat, do tego mame na rencie, a rodzice rozwiedzeni od wielu lat, wiec nie mam co liczyc na pomoc, a wrecz ja powinnam pomagac :o ty masz z pecherzem, a ja od kilku lat mam z miejscami, ze tak powiem intymnymi - jakies cholerne grzybice nawracajace - ostatnio nawet nie ide do lekarza - bo nie znalazlam dobrego panstwowego, a na chodzenie do marnego i wydawanie na kolejne nieskuteczne leki mnie nie stac, a na prywatnego plus leki teraz tym bardziej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pewnie będe musiała na swoje iść jak studia skończe czyli przy dobrych wiatrach za 2 lata Moja koleżanka ma problemy z miejscem intymnym i ciagle jej to wraca na kafeterii czytałam o tamponie z czosnku nawet podesłałam jej link i pisała mi,ze ja tak wciagneło,ze 2 godziny czytała jak chcesz moge podesłać tylko jutro jak coś bo dzisiaj w pracy siedze na innym stanowisku i nie mam swojego gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkalam poza domem od poczatku studiow :) tyle, ze ostatnio zostalam \"zmuszona\" do powrotu tutaj na jakis czas :o dzieki ale caly watek o grzybicy na cafe juz czytalam i nie tylko na kafe :p tak czy inaczej czosnku raczej probowac nie bede :p w ogole mecze sie z tym od jakis 8 lat i zaden lekarz mi na dobre nie pomogl - ostatnio mialam robione badania i znow wyszlo, ze mam infekcje bakteryjna-grzybicza - jak na zlosc 2 w 1 :p to u mnie mniej wiecej taka sama nawracajaca sytuacja jak to co mam na twarzy - raz lepiej, raz gorzej ale ciagle jest :o nie mam ochoty na kolejne antybiotyki doustne ale pewne na tym sie skonczy - ostatnio dostalam do lykania Dalacin - to samo co jest czesto do stosowania na skore przy tradziku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Moja twarz wygląda o wiele lepiej, jest jeszcze tylko troche spuchnięta, ale mozna sie pokazać ludziom. Od jutra zaczynam terapię antybiotykową. Na noc mam smarować się takim specjalnym mazidłem z białym osadem punktowo, co u mnie oznacza \'duzą powierzchnię\' ponieważ mam bardzo dużo zaskórników. Rano mam przemywać sie tonikiem, tez robionym na receptę, a później smarować izotrexinem. Niestety na dzień u mnie nie da rady bo nakładam jak narazie zawsze podkład. Będę się nim smarować jak bedę siedzieć w domu. Na dzień dzisiejszy mimo niewyciskania twarz mam fatalną. W koncu mam okres ;). Czy uzywała któras brevoxyl pod podkład? Pisałyscie o tetrasulu ile bierzeice itp. Ale czy mogłybyscie napisac po jakim czasie zauwazyłyscie poprawe? Pozdrawiam!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosowalam pod podklad i u mnie moze nie nalepiej ale sie dalo - pod warunkiem, ze stosowalo sie go rzadko i skora nie byla nadmiernie przesuszona bo wtedy to w ogole ciezko podklad nalozyc :) ale po co pytasz? chcesz jeszcze do tego wszystkiego brevoxyl dorzucic? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesto jestem poza domem i nie wiem jak czesto bede mogła nakładac tą masc z antybiotykiem (chciałabym codziennie tak jak powinnam):( bo to tworzy taka maskę, wiec nawet jak sie na to podkladu nie nałozy to wyglada sie fatalnie. A na 1h lub 2h nakładac i zaraz zmywac bo trzebba wyjść... to nie wiem czy da jakis skutek. Dlatego pomyslalam o podratowaniu sie brevoxylem jak nie bede mogła tamtej masci, ale zobacze. Wołabym jednak ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie - ta masc o ile jest podobna do dfferinu ( a zakladam, ze jest bo ten sam ma glowny skladnik) to nawet stosujac co drugi dzien...bedziesz miala sucha skore a to co masz na noc tez pewnie dodatkowo wysusza moze po prostu nakladaj isotrexin zaraz po powrocie do domu? jak juz nigdzie nie wychodzisz i albo zmywaj po paru godzinach albo po prostu co drugi dzien nie stosuj na noc tego czegos punktowego :) bo jak rozumiem to jednak isotrexin jest podstawa leczenia, tak? a swoja droga - moze nastepnym razem spytaj lekarza jak to masz zrobic wszystko razem? ja sie zawsze pytam lekarki czy to co mam nadzien da sie pod podklad stosowac i jak nie to prosze o cos innego :) mysle, ze dolozenie jeszcze brevoxylu to bedzie za duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziazik tez myliłam Twój nick ze swoim jak czegoś szukałam :) za to teraz nie da rady ;) ja teraz na rany przykładam aloes, nie wiem czy to dobre ale tormentiol na takie świerze mi się średnio nadaje bo się papka robi :/ a tą cebule to się na rany przykłada czy tylko na blizny albo rany bliżej końcowego stadium gojenia..? bo czosnek mnie swym zapachem odrzuci :) a wychodzą Wam takie małe chrostki na plecach? bo ja to rozdrapuje oczywiście ostatnio wpadłam na pomysł że może to trzeba baaardzo mocno szorować - w ramach pilingu to nie będą sie pojawiać? lwiczka09 ja mam takie wyrzuty co widzę lustro.... :/ do tego z małego czegoś rozdrapałam do 1 cm rany :/ nie mówiąc o ranach mniejszych... o głupia ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak -ja odkad szoruje gabka z mydlem siarkowym regularnie to mam plecy w duzo lepszym stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślałam o szczotce takiej na kiju ;) bo gąbka to mam wrażenie że za mały kaliber na moje plecy.. :) coś mi się obiło o roznoszeniu bakterii kiedyś ale skoro to takie są jakby małe chrostki to może się nic nie rozniesie? tak sobie gdybam bo ja to czasami mam głupawe pomysły co zrobić "na polepszenie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w zimie jak mam wszystko zakryte moje plecy wyglądają koszmarnie - brakuje mi motywacji że będę musiała założyć bluzkę na naramkach... i tak myślę że muszę coś z tym zrobić bo wiosną mam na wesele iść a gdzie ja znajdę kieckę zabudowaną po szyję? a może cabulą je natrzeć jak to podobno pomaga? :) próbował ktoś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dlatego ja na wszelki wypadek myje mydelm antybakteryjnym (siarkowym) przy okazji - mi sie jakos nic nie roznosi, a robi sie lepiej :) >ja myślałam o szczotce takiej na kiju bo gąbka to mam wrażenie że za mały kaliber na moje plecy. mam taka szczotke ale jakos nie umiem jej uzywac - wtedy mam wrazenie, ze wrecz sila jest mniejsza niz przy szorowaniu gabka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty sie martwisz o krostki czy o blizny? bo cebula to raczej na bizny bardziej ma zastosowanie :) poza tym samej ci sie raczej nie uda - a ja bym wolala nie prosic kogos o pomoc w tym :D no i nie mowie juz o zapachu ciebie i poscieli :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattie_Kattie ja tetrasylar miałam 15 i w sumie to po tygodniu było juz widać,ze jest lepiej słowo bo sama w szoku byłam tylko,ze jak odstawiłam to juz nie było tak pięknie i dostałam duac i jedyne czego pozbyć sie nie mogę to wągrów na brodzie i koło ust masakra jakaś ;/ ale jak łykałam antybiotyk to tam nic nie miałam A i na dekolcie mam takie male krostki moja szyja też je ma ;/ a plecy mają wągry ale jestem zbyt leniwa by czymś smarować czasami tak mnie swędzą,ze myśle,ze oszaleje (te wągry mnie tak swędzą) ale może dzisiaj poprosze siostre by mi plecy posmarowała troszeczkę na ramionach sobie ciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt smród byłby nieprzeciętny... to to na blizny... to dobrze że piszesz bo chciałam na te moje lekko podeschnięte rany na twarzy też pacnąć. na razie się martwię o rany na plecach które sobie robię z tych chrostek :/ a cebulą bym się sama wysmarowała :) mam niestety na tyle te ręce ruchliwe że całe plecy sobie demoluję.. to dziś zrobię ostre szorowanie, co prawda mydła nie mam siarkowego ale co tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie masz jakiejs suchej skory (a zgaduje, ze nie masz) to polecam zakup mydelka - nie drogie a fajnie pomaga :) alko - moze pora sprobowac "zaprzyjaznic" sie z wagrami na brodzie? w koncu wagry to przeciez nie koniec swiata - mozna z tym zyc - wiele osob je ma :) wiem, ze latwiej powiedziec niz zrobic ale pisze to tez po czesci dla siebie - bo w koncu trzeba sobie przypominac to ciagle :) co innego to krostki - z nimi nie zamierzam namawiac do przyjazni :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to były takie wągry jak na nosie chociaż je też ciskam to może jakoś kiedyś bym przebolała ale one są takie wystające i duże jak jakiegoś wycisne to jest dziura ;/ dzisiaj piling zrobie z soli ale muszę poczekać aż ksiądz sie pojawi bo dzisiaj mam kolęde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mam suchą skórę i kiedyś jak myłam twarz siarkowym to mnie \"ściągało\"...:/ latem robiłam pilingi domowe z sposobów znalezionych na kafe i plecy były dużo lepsze tylko się obawiam czy to ranom na plecach nie zaszkodzi jak znów wrócę do tego pilingowania się..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak - na twarz ono jest dla mnie tez zdecydowanie za mocne, twarz mam w ogole czesto sciagnieta i jest duzo wrazliwsza ale na plecy jest ok :) nie wiem jakie ty chcesz robic te peelingi i nie wiem jak duze masz te rany ale jesli to zwykle male strupki to mysle, ze nie zaszkodzi - chyba, ze jakies diabelnie mocne te peelingi planujesz :) jest tez druga opcja znacznie trudniejsza - zrob mocne postanowienie, ze nie podrapiesz plecow przez na przyklad tydzien...i dopiero pozniej zacznij peelingi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak--> ja wczoraj tą cebulą posmarowałam miejsca,gdzie wycisnęłam krostki.Ale nie zrobiłam sobie na szczęście wielkiej masakry,w porę się opamiętałam i rany nie wydziubałam. Ale dzisiaj mam w tych miejscach takie jakby strupki,no i są zaróżowione,ale po cebuli znacznie się wygładziły i wysuszyły. Jeśli chodzi o peelingi,to lepiej poczekaj aż te ranki zagoją się,bo możesz sobie zaszkodzić,robiąc jeszcze większe rany i roznosząc bakterie.To będzie taki dodatkowy argument do zostawienia plecków w spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×