Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość syla1111

Klinika w Czechach dr LIBOR POLAK

Polecane posty

Gość Klara86i
Hej dziewczymy 12.05.17 mam wizyte u dr. Polaka w temacie powiększenia piersi. Napisalam maila odpisal bardzo szybko. Pofal. Nr do kontaktu w rozmowie wydawal sie dość miały ale nie udzielił informacji na temat ceny. Powiedzial tylko ze wizyta 30 euro ale gdzies widzialam ze ktos placil jeszcze 60 euro za badanie krwi o tym nie wspomniał. Jakie macie aktualne opinie na temat doktora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr Polak operował mnie w Ostravie. Od dzieciństwa marzyłam o pięknym nosie i 15.12.2015 to marzenie się ziściło. Przeszłam całkowitą korektę nosa - usunięcie garbu i delikatne skrócenie czubka. Konsultacje przedoperacyjne odbyły się drogą mailową. W październiku poprosiłam o termin grudniowy, wpłaciłam zaliczkę i czekałam na operację z coraz większą ekscytacją. Doktor Polak w trakcie porannej konsultacji opowiedział mi dokładnie, jak operacja będzie wyglądać, co trzeba zrobić, żeby było dobrze. Od razu nabrałam do niego zaufania. Po południu zajęłam pokój, spotkałam się z anestezjologiem, a później nadeszła wielka chwila. Narkoza działała błyskawicznie, po podaniu dożylnym spojrzałam na anestezjologa, a później... obudziłam się już w pokoju w obecnośc****elęgniarki. Opiekowała się mną z wielką życzliwością całą noc, zmieniała podkłady, zaprowadziła do toalety, nakarmiła mnie, podawała wodę. Po operacji miałam bardzo spuchnięte oczy - dopiero w trzeciej dobie udało mi się je otworzyć (i to był jedyny minus operacji). Wielki szok - od operacji do wygojenia nie odczuwałam żadnego, nawet minimalnego bólu, nie zażyłam żadnej tabletki przeciwbólowej! A czytając wypis dowiedziałam się, że nos był złamany w 4 miejscach. Nie mam żadnej blizny, bo rozcinano u mnie wnętrze nosa (między dziurkami). Wyciąganie setonów z nosa porównuję do wyrywania brwi, jedna z prawej strony, jedna z lewej strony - kilka sekund i po wszystkim. Setony były wilgotne, więc praktycznie nie poczułam ich wyciągania. Po dwóch tygodniach dr ściągnął mi gips i wtedy - mimo opuchlizny - nastąpił wybuch euforii! Mogłam nawet 2 dni później nałożyć delikatny make up na Sylwestra. Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. SZCZERZE POLECAM DR LIBORA POLAKA. Jest konkretny, rzeczowy i sympatyczny. Opieka pielęgniarek wzorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkanie z anestezjologiem? to chyba już tego nie praktykują. Ja na oczy nie widziałam anestezjologa przed operacją. Dostałam tylko pytanie od pielęgniarki o wagę i wzrost. Zero pytań o alergie, choroby, leki itp. To nieodpowiedzialne wprowadzać ludzi w narkozę bez odpowiedniego wywiadu lekarskiego... duże zaniedbanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja miałam robione przez tego doktora piersi i później uszy. Jedna pierś mam większa od drugiej, inny kształt, w dodatku paskudne nierówne blizny. Dodatkowo po jakimś czasie przeszłam ponowna (płatna!) korektę uszu, która tez się nie udała... warunki fatalne, uszy nadal odstają, piersi pozostawiają wiele do życzenia także ja osobiście nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robilam sobie piersi, powieki gorne i dolne, lifting twarzy. Oczywiscie nie naraz ale w dwoch podejsciach. Warunki i opieka komfortowe, zadnego bolu, przez cala noc byla pielegniarka. Zakwaterowano mnie w malym hoteliku, bardzo przyjemnym, obsluga przynosila mi sniadania i kolacje. Minelo od tego czasu ponad 10 lat, a ja bardzo zadowolona jestem z operacji. Zadnych obwislych powiek ani workow pod oczami. Twarz wyglada rewelacyjnie. Piersi bez zarzutu. Cena dosc wysoka ale i tak taniej niz w Polsce czy na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo nie polecam !!! Takiego gbura jeszcze nie widziałam . Córka robiła korektę nosa , czekała na zabieg 9 godzin !!! bardzo się denerwowała , więc dali jej diazepan na spanie . Żadnego wywiadu przed zabiegiem , żadnej rzetelnej informacji . Jeśli operacja się nie uda sprawa znajdzie finał w sądzie . Nie mam pojęcia co mnie podkusiło żeby wybrać takiego lekarza , na pewno nie cena która jest porównywalna z polskimi cenami . Naprawdę radzę wybrać innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelabienia
witam jestem umuwiona na op 21listopada prosze o opinie pan ktore powiekszaly piersi w polmedicanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Operacja ok, nie ważne że było 4 godzinne opóźnienie, bo lekarz wziął jeszcze jedną pacjentkę na operację, a co najlepsze po operacji, czyli kilka godzin po zabiegu byłam wyproszona z pokoju, bo w holu czekała nowa pacjentka na przyjęcie.. Żenujące, nie ważne że byłam 11 godzin po zabiegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE POLECAM DOKTORA!!! Czytając nawet negatywne opinie o doktorze i tak zdecydowałam sie na operację. Zdecydowałam się ze względu na troche niższą cene niż w polsce oraz że nie trzeba dlugo czekać na termin operacji. Mialam mieć operacje piersi i nosa ( wszystko podczas jednego zabiegu). Chirurg nawet nie ponformował anastezjologa o tym, że mam astmę. Teraz z perspektywy czasu zastanawia mnie to, dlaczego przed doktor nie kaze wykonywać żadnych badań przed operacją... kompletnie nic. Brałam antybiotyk przed operacją bo bylam chora, i 7 dni pozniej mialam miec operacje. Napisalam do doktora maila czy moge brac leki przed operacją, odpisał mi że tak. Na miejscu w polmedicanie mialam tylko pobieraną krew. Do operacji nie doszlo, ponieważ po podaniu narkozy bardzo drastycznie spała zawartość tlenu w organizmie. Po nieudanym zabiegu Libor Polak zamiast przeprosić ..mial do mnie pretensje, oddał pieniądze, ale wziąl dla siebie w przeliczeniu na polskie ok.5 tysiecy złoty z tego co zaplacilam. Gdy mnie wybudzili anestezjolog powiedzial ze ciesze sie ze zyje, ze nic mi nie jest... !!!!!. Powiedzial tez ze zawartosc tlenu w organizmie byla na poziomie krytycznym i powinnam juz wlasciwie nie żyć to podal mi 3 rozne leki do krwi, ktory nie pomogly.. i zawartosc tlenu dalej sie obnizala. Dopiero po podaniu 4 leku wrocilo do normy( powiedzial tez ze cieszy sie ze miał ten lek na miejsu). Malo brakowało i nie byloby mnie na tym swiecie dzięki tej klinice. Potem też jak poprosilam libora polaka o wyniki badania krwi okazalo się, ze zawartosc bialych krwinek we krwi byla wysoka, co swiadczylo o tym ze w moim organizmie jest dalej niewyleczony stan zapalny!! ( bylo to zapalenie ucha srodkowego). Po calej sytuacji na nastepny dzien doktor wyrzucil mnie z kliniki, przez to że dopytywałam sie dlaczego nie poinformowal anestezjologa o tym ze mam astme, i dlaczego zgodzil sie na przeprowadzenie zabiegu skoro wyniki krwi wskazywaly ze dalej mam infekcje. Czekałam na dworze na mojego narzeczonego bo nie miałam wstepu do kliniki( dzień po narkozie) bo zadawalam zbyt wiele pytań. Zaluje tego bardzo, swojej głupoty też, że nie zdziwilo mnie to, że przed operacja nie wykonuje sie żadnych badan lekarskich. Zglosilam sprawe na policje oraz do prokuratury. Wszystkie opinie negatywne jakie widzialam , przed operacją , wydawały mi sie wyssane z palca. Szkoda że musiałam na własnej skórze przekonać sie, jak bardzo materialne podejście do Pacjenta ma dr.libor polak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE POLECAM DOKTORA!!! Czytając nawet negatywne opinie o doktorze i tak zdecydowałam sie na operację. Zdecydowałam się ze względu na troche niższą cene niż w polsce oraz niedługi czas oczekiwania na zabieg. Mialam mieć operacje piersi i nosa ( wszystko podczas jednego zabiegu). Chirurg nawet nie ponformował anastezjologa o tym, że mam astmę. Teraz z perspektywy czasu zastanawia mnie to, dlaczego doktor nie kaze wykonywać żadnych badań lekarskich przed operacją... kompletnie nic. Brałam antybiotyk przed operacją bo bylam chora, i 7 dni pozniej mialam miec operacje. Napisalam do doktora maila czy moge brac leki przed operacją, odpisał mi że tak. Na miejscu w polmedicanie mialam tylko pobieraną krew. Do operacji nie doszlo, ponieważ po podaniu narkozy bardzo drastycznie spała zawartość tlenu w organizmie. Po nieudanym zabiegu Libor Polak zamiast przeprosić ..mial do mnie pretensje, oddał pieniądze, ale wziąl dla siebie w przeliczeniu na polskie ok.5 tysiecy złoty z tego co zaplacilam. Gdy mnie wybudzili anestezjolog powiedzial ze ciesze sie ze zyje, ze nic mi nie jest... !!!!!. Anastezjolog pierwszy raz zobaczylam dopiero po niedoszlej operacji.Powiedzial tez ze zawartosc tlenu w organizmie byla na poziomie krytycznym i powinnam juz wlasciwie nie żyć to podal mi 3 rozne leki do krwi, ktory nie pomogly.. i zawartosc tlenu dalej sie obnizala. Dopiero po podaniu 4 leku wrocilo do normy( powiedzial tez ze cieszy sie ze miał ten lek na miejsu). Malo brakowało i nie byloby mnie na tym swiecie dzięki tej klinice. Wszedzie przed kazda operacją wypelnia sie ankiete anestezjologiczną, w tej klinice niestety nie. Jedyne co wypełnianiałam to zgode na zabieg. Potem też jak poprosilam libora polaka o wyniki badania krwi okazalo się, ze zawartosc bialych krwinek we krwi byla wysoka, co swiadczylo o tym ze w moim organizmie jest dalej niewyleczony stan zapalny!! ( bylo to zapalenie ucha srodkowego). Po calej sytuacji na nastepny dzien doktor wyrzucil mnie z kliniki, przez to że dopytywałam sie dlaczego nie poinformowal anestezjologa o tym ze mam astme, i dlaczego zgodzil sie na przeprowadzenie zabiegu skoro wyniki krwi wskazywaly ze dalej mam infekcje. Czekałam na dworze na mojego narzeczonego bo nie miałam wstepu do kliniki( dzień po narkozie) bo zadawalam zbyt wiele pytań. Zaluje tego bardzo, swojej głupoty też, że nie zdziwilo mnie to, że przed operacja nie wykonuje sie żadnych badan lekarskich. Zglosilam sprawe na policje oraz do prokuratury. Wszystkie opinie negatywne jakie widzialam , przed operacją , wydawały mi sie wyssane z palca. Szkoda że musiałam na własnej skórze przekonać sie, jak bardzo materialne podejście do Pacjenta ma dr.libor polak. Jedynie pielęgniarki byly bardzo mile. Klinika sama w sobie jest bardzo mala. Jeśli ktoś jest również poszkodowany prosze o konakt. To co robi ten lekarz jest przestępstwem. On nawet chorego zooperuje tylko żeby mieć kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy zgłosiłaś sprawę w PL?? czy myślisz o podaniu go do sądu?? ja też miałam podobną sytuację, ale operacja się odbyła żyję na szczęście - jak poinformowała mnie jego pielęgniarka, ale mimo przebytych dwóch cesarek i operacji onkologicznej, mojego stanu po wybudzeniu z narkozy nie da się opisać . moja agonia trwała kilka dni, no i efekt końcowy pozostawia wiele do życzenia - dr umywa ręce twierdząc, że to operacja, więc skutków ostatecznych nie można nigdy przewidzieć. nos korygował mi podczas kataru, o czym go informowałam- - mam nagranie- ale on twierdzi, że kataru nie widział, choć na nagraniu mam, że katar nie stanowi tu problemu siostra robiła piersi (zmniejszenie) i załamana jest brakiem konsultacji z anestezjologiem i brakiem właściwej opieki po zabiegu - jedna pielęgniarka która dodatkowo asystuje w tym samym czasie przy kolejnych operacjach!!! oczywiście jej też zostały b.brzydkie blizny moja mama że miała mieć zabieg i Libor nie widział problemu, ale operacja nie odbyła się, gdyż anestezjolog nie wyraził zgody -"RZEŹNIK" był totalnie załamany, że mama opuściła jego przybytek kompletnie nie przyjmuje do wiadomości, że efekt jest niezadowalający, wręcz wmawia, że jest bdb. - po zabiegu ignoruje pacjenta totalnie jeśli byłoby więcej dziewczyn z podobnymi doświadczeniami, to możemy pomyśleć o pozwie zbiorowym, żeby ten bezczelny cham spuścił z tonu jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z uzyskaniem odszkodowania w takich przypadkach, to również b.proszę o kontakt. podaję maila dla zainteresowanych: magdarazydwa@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podwójny zabieg w podwójnym znieczuleniu wykonał mi 2 m-ce po oberacji hirurgicznej wpod narkozą zapewniając, że nie stanowi to problemu. przystałam na to naiwnie mu ufając, bo i tak bęłam wyłaczona z aktywnego życia i tylko dlatego zdecydowałam się na korektę. informowałam go, że byłam b.długo cewnikowana i że brałam kilka serii antybiotyków w ostatnim czasie, a on zapewnił, że wyniki mam dobre i że anetesjolog przecież by się nawet tego nie podjął, gdyby były jakieś przeciwskazania dopiero na sali po podaniu znieczulania zobaczyłam anestezjologo, który dziwił się że zdecydowałam się na podwójny zabieg. nie zdążyła nawet zareagować, bo straciłam kontakt teraz jestem pewna, że nie wiedział o mojej historii choroby trudno było mnie dobudzić i byłam w opłakanym stanie przez wiele dni opuchlizna na nosie nie zeszła do dziś choć minął ponad rok, nos jest krzywy, choć był symetryczny, a piersi (długo karmiłam 2 razy i były w opłakanym stanie) są strasznie niesymetryczne i wychodzą jakby spod pachy:))) wiem brzmi to żenująco, dodatkowo krzepiąca jest myśl, że temu konowałowi wszystko się b. podoba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, stworzyłam dla wszystkich poszkodowanych maila: anna.nowak2526@gmail.com jeśli macie podobne, złe doświadczenia z tą kiliniką to prosze napiszcie do mnie. Razem mamy siłe i możemy dużo więcej. Ja swój pozew do prokuratury już złożyłam i sprawa idzie w dobrym kierunku, być może uzyskam utracone pieniądzę. Ważne jest, aby doktor już więcej nie naraził nikogo na niebezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piersi po operacji bardzo szeroko położone, rozstawione na zewnątrz, zaaplikował mi implanty większe niż chciałam i to w różnych rozmiarach!, co wygląda naprawdę źle. do tego na jednaj piersi skóra wisi, a przy pochylaniu, to już totalnie zwisa i nie trzyma się implantu chociaż od operacji minął już ponad rok, a ja postępowałam zgodnie ze wszystkimi jego wskazaniami i stawiałam się na wszystkie kontrole na których słyszałam jedynie, że wszystko wygląda super... oczywiście dOKTOR chamski, nie interesujący się zupełnie pacjentem. nastawiony tylko i wyłącznie na kasę szowinista. omijajcie szerokim łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1357
Witam, Chciałabym się poddać operacji powiększenia piersi u dr. Polaka, ale czytając ostatni posty trochę jestem przerażona, mimo że podchodzę sceptycznie do tych postów. Drogie Koleżanki, czy macie może jakiej niezależne potwierdzenie, że doszło do błędów medycznych? Przecież wiadomo, że operacja powiększenia piersi nie polega na ich kształtowaniu na nowo, z w zasadzie ich "wypchaniu" implantami okrągłymi, rzadziej anatomicznymi. Jeżeli implant jest wszczepiony pod mięsień to przecież logiczne, że pierś wisi niejako nad implantem i może przy pochyleniu własna tkanka obwisać. Przy implantach pod gruczoł, implant wisi niejako z piersią. Przeglądałam zdjęcia "gotowych" piersi wielu chirurgów i stwierdzam, że przynajmniej na zdjęciach piersi od dr. Polaka prezentują się najlepiej, robi duże i zbliżone do naturalnych i stąd biorę go pod uwagę. Ktoś wyżej napisał, że są blizny po redukcji piersi, co chyba nie jest dziwne skoro rozcina się piersi w pionie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc1357 prosze podaj email to opowiem ci swoja historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze o kontakt wszystkie dziewczyny ktore rowniez przechodza komplikacje po operacji. smerfetka7170@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze o kontakt wszystkie dziewczyny ktore rowniez przechodza komplikacje po operacji. smerfetka7170@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1357
Witaj, Mój mail kategutow@wp.pl. Jeżeli możesz mi coś więcej napisać będę wdzięczna - nie chcę narazić swojego zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bzdury,konkurencja straszy.dr jest fajny i kompetentny.anestezjolog przeprowadza wywiad.ja akurat robilam sobie u niego nos ale on jest slawny z robienia swietnych piersi.co za szczury tu wypisuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co się denerwować. A kiedy robiłaś nos i jak to wyglądało? Napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie zastosowano podwójne znieczulenie, w tym narozę. poprawiałam jednocześnie piersi i nos. jeśli chodzi o piersi to powodem był ich prawie całkowity zanik po b. długim karmieniu 2 dzieci (w sumie 2,5 roku), a co do nosa, to miałam skierowanie od dermatologa, a że do tego z boku nie do końca mi się podobał,to zdecydowałam się u niego na korektę całkowitą nosa podczas operacji piersi. byłam wyłączona z normalnego (b.aktywnego) życia z powoduoperacji onkologicznej z powikłaniami, która doprowadziła u mnie do przekwitu, więc postarzyła mnie w mgnieniu oka fizycznie i psychicznie o wiele lat, a przede wszystkim zmusiła do całkowitej zmiany mego życia - postanowiłam więc poprawić sobie nieco samopoczunie... gdyby nie ta sytuacja, to nigdy bym się na to nie zdecydowała: -dobrze się czułam w swojej skórze -nie zrezygnowałabym na parę m-cy z mojego życia (polakmówił o kilku tygodniach!!!) przebyte operacje i przeziębienie zaskutkowały dużym osłabienem przez co podwójne znieczulenie przez wiele godzin prawie mnie zabiło. oczywiste jest że wykończenie organizmu mialo b.negatywny wpływ na gojenie się, dodatkowo stan podczas operacji (pielęgniarka powiedziała, że ledwo przeżyłam) skrócił jej czas przez co na 100% wpłynął na jej efekt (ale dowody??? - nie mam - jedynie świadków w postaci mojej rodziny, która była na miejscu, no i nagranie mojej rozmowy z liborem o moich niedawno przebytych operacjach i katarze w dniu zabiegu) nie byłam w stanie wyjść z "kliniki" rano po zabiegu - dostałam b.silne leki pobudzające które na chwilę pomogły mi wykonywać jakiekolwiek ruchy. w domu leżałam przez tydzieńnieruchomo - rodzina była w szoku - mama płakała, bo nie była pewna, czy śpię, czy nie, czy może stało się już najgorsze. na szczęście żyję, ale długo dochodziłam do siebie - nie można tego porównywać z cięciem cesarskim z kąplikacjami, ani innymi operacjami onkologicznymi, które przeszłam - ale mam brzydkie, niesymetryczne piersi i krzywy, opuchnięty nos wraz z oczodołami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczury !!!!! tak , wiem że polak dobrze duka po polsku, więc pewnie się broni, tylko czemu akurat konkurencja atakowałaby właśnie jego??? jego "klinika" to dwa malutkie pokoiki i jedną zimną łazienką z prysznicem - kto był, ten wie !!!! nie jest dla żadnej szanującej się kliniki, bo jednorazowo może przyjąć tylko 3 pacjentki !!!! wprawdzie wyrzuca je raniutko zaraz po zabiegu, ale ma 1 pielęgniarkę i co tydzień wyjeżdża (dzięki naszym kompleksom) na urlop, więc dużo pacjentek nie zabiera nikomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanówcie się !!! czy dajecie komuś takie pozytywy? mnie się nie chce ale jak widzę swoją twarz w lustrze, to przypomina mi się jego uśmiech, kiedy wmawiał mi, że jest pięknie i dlatego dalej tu zaglądam, by nie uśmiechał się kpiąco do następnej naiwnej poleczki, która chce zaoszczędzić parę złotych i mimo szczerych opinii decyduje się na tego dorobkiewicza w Czechach i Angli jest już spalony - poczytajcie na boga inne fora, a jak nie znacie języka, to są przecież tłumacze do zciągnięcia! myślenie nie boli ale nie tylko o cyckach!!! jeśli ten policzek nie otworzy wam oczu, to do najbardziej opornych wyślę zdjęcie potwierdzeń zapłaty, które dostałam od niego ja i moje koleżanki - wszystkie mamy o nim takie samo zdanie, konkurencja raczej nie poprawia się u niego aby zdobyć pokwitowania zabiegów.... magdarazydwa@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość90
Planowałam u dr operacje nosa.. Ale teraz mam obawy.. jest tu ktos zadowolony z operacji nosa u Polaka?? Polecacie kogoś innego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość 15:59: 1. "u mnie zastosowano podwójne znieczulenie, w tym narozę" - Czyli dokładnie jakie? Zewnątrzoponowe z sedacją czy może znieczulenie ogólne ? 2. "a co do nosa, to miałam skierowanie od dermatologa" - Skierowanie na operację plastyczną nosa od dermatologa - brzmi dziwnie. 3. "przebyte operacje i przeziębienie zaskutkowały dużym osłabieniem przez co podwójne znieczulenie przez wiele godzin prawie mnie zabiło" - Co to znaczy podwójne znieczulenie i "prawie zabiło"? 4. "skrócił jej czas przez co na 100% wpłynął na jej efekt" - To ile to było godzin skoro z jednej strony piszesz o podwójnym znieczuleniu przez wiele godzin i jednocześnie skróceniu czasu operacji? W jaki sposób od czasu operacji miałby zależeć efekt? 5. "nie byłam w stanie wyjść z "kliniki" rano po zabiegu - dostałam b.silne leki pobudzające które na chwilę pomogły mi wykonywać jakiekolwiek ruchy" - No chyba nic dziwnego, że byłaś w stanie wyjść, ale przecież wiedziałaś, że masz organizm wycieńczony "operacją onkologiczną" i powikłaniami a do tego zdecydowałaś się jednocześnie pociąć biust i zmasakrować nos jedną operacją - bo tą jednak operacje a nie zabiegi i kosmetyczki. Jakie leki dostałaś rzekomo pobudzające? 6. "w domu leżałam przez tydzień nieruchomo" - To chyba nic dziwnego skoro operacja piersi to już jest bolesna a Ty sobie jeszcze dołożyłaś nos. Ja gdybym miała biust wypchany implantami, pewnie pod mięsień i jeszcze nos zmaltretowany operacją to też raczej bym leżała.....nieruchomo. 7. "rodzina była w szoku - mama płakała, bo nie była pewna, czy śpię, czy nie, czy może stało się już najgorsze" - No.... ale chyba stan emocjonalny Twojej Rodziny nie ma nic wspólnego z Polakiem? 8. "na szczęście żyję" - Też sobie to powtarzam, każdego dnia, gdy wracam do domu po ciemku z pracy. 9. "ale długo dochodziłam do siebie" - Nic dziwnego, skoro skroiłaś biust i nos jednocześnie. 10. "nie można tego porównywać z cięciem cesarskim z kąplikacjami, ani innymi operacjami onkologicznymi, które przeszłam" - Zawsze dobrze jest mieć punkt odniesienia. Czyli nie było aż tak źle. 11. "ale mam brzydkie, niesymetryczne piersi i krzywy, opuchnięty nos wraz z oczodołami" - A przed operacją były symetryczne? Jak duże masz implanty? Pod mięsień, czy pod gruczoł? Operacja powiększenia piersi służy......do ich powiększenia a nie upiększenia. Sutki mogą być asymetryczne, budowa żeber, ilość tkanki nad implatem i to wszystko wypchnięte do przodu implantami widać. Każdą asymetrię widać. No to teraz spójrzmy z boku na tą sytuację: Kobieta w średnim wieku po leczeniu onkologicznym i kilku operacjach onkologicznych i cesarce z powikłaniami funduje sobie jednoczesną operację piesi, podczas której chirurg odpreparowuje mięśnie od żeber a co najmniej robi dwie wielkie dziury pod gruczołami i wpycha w nie implanty i drugą operację nosa, no to cóż ...chyba trochę extrema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość 16:21 "zastanówcie się !!!" - no właśnie się zastanawiam, gdzie leży prawda. "czy dajecie komuś takie pozytywy?"- nikt nie pisze o pozytywach lecz subiektywnie o własnych przeżyciach "mnie się nie chce ale jak widzę swoją twarz w lustrze, to przypomina mi się jego uśmiech, kiedy wmawiał mi, że jest pięknie i dlatego dalej tu zaglądam, by nie uśmiechał się kpiąco do następnej naiwnej poleczki, która chce zaoszczędzić parę złotych i mimo szczerych opinii decyduje się na tego dorobkiewicza" - czyli jesteś niezadowolona "w Czechach i Angli jest już spalony - poczytajcie na boga inne fora, a jak nie znacie języka, to są przecież tłumacze do zciągnięcia!" - UWAGA: podaj proszę link, języki znam i chętnie poczytam. "myślenie nie boli ale nie tylko o cyckach!!!" - mnie myślenie o cyckach nie boli. "jeśli ten policzek nie otworzy wam oczu, to do najbardziej opornych wyślę zdjęcie potwierdzeń zapłaty, które dostałam od niego ja i moje koleżanki" - fakt, że zapłaciłaś nie oznacza jeszcze, że Polak coś zepsuł i popełnił błąd lekarski. "- wszystkie mamy o nim takie samo zdanie, konkurencja raczej nie poprawia się u niego aby zdobyć pokwitowania zabiegów...." - tego zdania nie rozumiem. Co chciałaś przez nie powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to raczej sceptycznie podchodzę do pozytywów... prawidłowo powiększone piersi, zwłaszcza pod mięsień powinny być do siebie podobnej wielkości i w podobnym miejscu, a kiedy skóra zwisa z jednego wraz z brodawką pod implantem... to chyba nie jest normalne!!!! implanty zaczynają się zbyt wysoko - wygląda to nienaturalnie, a bez stanika, to totalna katastrofa, a kiedyś biust miałam pełny i symetryczny, lecz wiek i spory spadek masy zrobił swoje kompletna korekta piersi przy powiększeniu polega na zastosowaniu odpowiednich implantów i ich właściwym umiejscowieniu natomiast blizny mojej znajomej po pomniejszeniu piersi nie są czymś normalnym - tzn. nie takie - ma białe i szerokie, nierówne blizny wszędzie tam, gdzie było cięcie... pewnie pomyślisz, że źle się goi i tyle... otóż nie - blizny po cesarkach ma właściwie niewidoczne, a nie operował jej wtedy chirurg plastyczny...ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polak powiedział, że moje operacje i aktualne przeziębienie nie są żadnym przeciwskazaniem do podwójnego znieczulenia, że łączenie korekty nosa z piersiami to u niego standard, a moje wyniki - sam robił mi badania - świadczą o tym , że nie ma żadnych powodów do obaw -mam nagrane rozmowy - anestezjologa widziałam dopiero po "głupim jasiu" na sali operacyjnej - dziwił się że zdecydowałam się na zabieg podwójny, ale wtedy to ja już straciłam przytomność operacja był skrócona, ze względu na mój stan podczas niej - steruje tym anestezjolog - widzę, że tracę czas zastanawiam się ile libor płaci za podważanie prawdy o tym, jakim jest bezwzględnym rzeźnikiem nie powinien się podjąć operacji, skoro mój stan był nieodpowiedni, a nie patrzeć tylko na mój portfel kobiety po moich przejściach mogą rzeczywiście podjąć głupią decyzję aby poczuć się lepiej i znów choć trochę kobieco, wstydzę się tej chwilowej słabości... ale to lekarz powinien podjąć właściwą decyzję! odczekać chociaż pół roku po poprzedniej narkozie!!! lekarz i anestezjolog!!! odpowiednie rozmieszczenie implantów i właściwe zszycie cięć zresztą nie mają nic wspólnego z moim kryzysem pooperacyjnym, a niestety nieudały się mu... korekty też nie ma zamiaru robić swojego dzieła - to też powinnam przewidzieć a moja koleżanka ma 28 lat - to chyba niezbyt dużo - a blizny ma na całych piersiach jak po jakimś rozrywaniu... jeżeli chodzi o porównanie mojego i jej stanu po tym zabiegu, to jednogłośnie stwierdzamy, że cesarka to nic- jeżeli tego też nie rozumiesz- cięcie cesarskie i dochodzenie po nim do siebie jest niczym wyrwanie zęba, a na nasz stan po zabiegu u polaka zwyczajnie brak nam skali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nie tłumacz się pracownikom tego buca! do sądu - zbiorowy pozew proponuję lucjakotyla@o2.pl też mnie robił i zostawił ze "spuchlizną" jak nazywa obrzęk górnej części mojej twarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×