Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Mewka a po co robi się prolaktynę w ciąży??? Ja zbijałam prolaktynę przed ciąża bo miałam ciut podwyższoną i to raczej ona byla przyczyną że nie mogłam zajść, ale żeby ją w ciąży sprawdzać to pierwsze slyszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo jak Angela - zbijalam przed ciaza,ale w ciazy nie sprawdzalam. Ale mleko mam, wiec pewnie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba by sprawdzić czy z łożyskiem wszystko w porządku.Jutro mam wizytę u gina to dowiem się czy wynik jest ok:-) A prolaktyna w ciązy wzrasta i to zawsze.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam mleka ,ale może ma tu znaczenie moje psychiczne nastawienie ,bo ja nie chce karmić piersią(tylko kilka dni dni by dziecko siary sie opiło)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzusi
co za huj jeden no!!! dziewczyny mam dzis dosc byl wlasciciel, okien nie wstawi jak mu nie dam za 8 miechow z gory a bylismy umowieni za pol roku.... nie mam slow cholera placze juz 3 godzine i nie moge sie uspokoic biedne to moje malenstwo :( ale mi tak na tym zalezy wlasnie dla pimoponka zeby miec stala temperature a nie te zgnite okna i wszystko cieplo pojdzie za zewnatrz nie wiem co juz mam robic do tego przyniosl nowa umowe i czynsz znowu o stowe do gory :( czyli w przeciagu pol oku dwie stowu podniosl a nic nie zrobil mam dzis ochote zasnac i obudzic sie w nowym mieszkanku jutro ide z tesciowa co mnie tu na stale zamelduje i zaraz sie wpisuje na liste oczekujacych zeby dostac mieszkanie z miasta... choc to czasem kilka lat trwa :( ale ze w ciazy i mi sie tu umowa konczy to moze inaczej spojrza ja to mam dopiero szkole zycia :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzysiowa trzymaj się zawsze później jest lepiej .A ,może jakieś inne mieszkanie poszukajcie do wynajęcia. Pamiętaj nigdy ,ale nigdy nie daje się pieniędzy z góry za nic. Remontowaliśmy 3 mieszkania i dom przewinęło się tysiące fachowców i wszyscy lecą na kasę są lepsi i gorsi a,le wszyscy jednakowo zachłanni. Studiuje dietę cukrzycową i czym więcej czytam tym mniej wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie wprowadzalismy 3 lata temu to tez dostal na czynsz rok z gory i powiedzial ze wymieni wszystkie okna a mija trzeci rok juz chyba :( ja sie boje mu tak dawac bo za chwile bedzie chcial cos znowu i znowu.... ale mam dzis dzien :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa nie denerwuj się, bo Twojemu maleństwu też jest przykro. Wszystko napewno sie ułoży:) Więc głowa do góry i nie dawaj mu więcej kasy, bo to jakiś naciągacz, jak tak można, tym bardziej że widzi że spodziewsz się dzidziusia!!! A propos cukru, byłam dzisiaj na kontroli, i myślałam, że nie będę musiała już tak często mierzyć cukru, ale niestety codziennie po 4 razy i co 2 tyg na kontrolę , masakra:( A przytyłam już od początku ciąży 10 kg, przez ostatanie 2 tyg jak jestem na diecie to waga stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem :( :( :( maz jak zobaczyl nowa umowe i znowuuuuuuuu stowa do gory a nic nie zrobi to ja podarl :D:D:D:D:D nie bede niedlugo miala gdzie mieszkac ehhhhhhhhhhhhh spadam do tesciowej musimy sie naradzic :) dzieki pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuśki:) Brzusiowa czuła---->chyba taki tydzień cholerny mamy ja wczoraj z tą znajomą ty dziś z właścicielem a kto wie która jutro nie denerwuj się skarbie:) A ja dziś cały dzień latam rana tylko mężem się nacieszyłam bo musiał szybciej do pracy uciekać a ja sprzątanko całego domku,pranie, prasowanie,obiad no i pobawiłam się w ogrodzie z kwiatkami troszkę a dzidzia ze mną calutki dzień się rusza i buszuję u mamusi w brzuszku trochą na lewo trochę na prawo i tak bawi się ze mną w gosposie i dobrze bo cały czas dzięki niej buzia mi się uśmiecha:):) Całuski:) I raz jeszcze dziękuje za wczorajsze i dzisiejsze wsparcie:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa--> szukajcie czegos nowego, chociazby tymczasowego do czasu,az nie dostaniecie mieszkania. I nie denerwuj sie tym typem. A ja dzis mam dzien senny :) Wstalam przed 12, a potem wzialam sie za porzadki w materialach ze studiow. Wiecie jak przyjemnie jest wyrzucac czesc, a czesc odkladac na bok, wiedzac,ze juz nie trzeba nic robic? Hihihi Raj na ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune jakie miałaś wyniki i jaką masz dietę ? Brzusiowa głowa do góry może jakiś kredyt zamiast pchać w wynajęte ? Będzie dobrze zobaczysz z dzieckiem rodzi się kromka chleba . Ja też mam paskudny dzień przez ten wczorajszy wynik glukozy cała noc prawie nie spalam a jak zasnęłam śniły mi się koszmary . Rano wstałam o 6 poleciałam do najbliższego ośrodka zdrowia skroili mnie 40 zł za badanie krwi-glukoza 75. plus gr. krwi .Mimo ,że miałam gr. krwi wpisaną do karty ponoć nie poprawny wpis. Jak siedziałam w przychodni cały czas mi się chciało płakać przychodziły matki z małymi dziećmi .zazdrościłam im tego ,że mają to już za sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny troche mnie nie bylo ale wy szalejecie hehe :) jesli chodzi o ta wode to niedaleko mnie dziewczyna weszal do wody w ciazy i tak ja pokrecilo ze zle bylo z dzieckiem woda byla za zimna dla niej :( tymczasem zeby cos miec czasami trzeba cos odmowic przykro ze ciebie to dopadlo ja jeszcze nie mialam tego badania pewnie lada wizyta i mi lekarz zaleci :P:p 😘 suri mam nadzieje ze cukier ci wyjdzie ok :):) 😘 marta moze warto powiedziec gin o tym lekkim plamieniu mam nadzieje ze dzidzius cie aby straszy wypoczywaj kochana moj brzunio tez jest troche owlosiony a kreske juz widac i pod i nad :)😘 niznajoma taka kolezanka nie zasluguje na miano kolezanki olej ja :):0 😘 angela u mnie taz bylo strasznie w nocy ale jak nigdy okno w kuchni nie dalo o sobie znac :):) a i wpraszam sie na zapiekanki 😘 Renatinka to sobie pospalas :):0 nmi tez sie to czasami zdaza :P:p 😘 malgorzata ja przytylam 13 i moj gin twierdzi ze malo:P:P a niestety czasdami jest tak ze ludzie nie widza ze kobieta z brzuchem idzie i zamiast pomoc to utrudniaja taki juz jest ten swiat 😘 brzusiowa nie denerwuj sie co za jakis palant!!!!!!! widzi ze brzunio coraz wiekszy to jeszcze tak utrudnia to jakis wariat!!!!! 😘 😘 dla wszysatkich dziewczyn :):):):) i dla kazdej z osobna 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa- ja sugeruję pomysleć o kredyciku "rodzina na swoim" przez 8 lat odsetki spłaca Ci rząd i naprawdę mala rata wychodzi. Ja dwa lata męczyłam się w ciasnej kawalerce...niestety nie mogliśmy zdobyć się na ten powazny krok, a powinniśmy już dawno i chociaż miałam właściciela naprawdę w porządku, to jednak nasza mala kruszynka pomogła nam w tym, że wzięliśmy kredyt mieszkaniowy na 20 lat, ale ladujemy pieniądze w swoje i to się liczy, no i nasza martynka bedzie mieć swój pokoik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela pewnie sa takie pyszne ze i ja tyle bym zjadla :):) eh ale mi narobilas smaka mniammmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik to chyba sobie jaja robi 13 kg. do 25 tyg. to dużo nawet bardzo dużo.Ja z córka startowałam z wagi 50 na koniec było 75 kg. Teraz chodzę do ordynatora boję się o poród przez tego mięśniaka wczoraj na wizycie mnie uspakajał ,ze w nie przeszkadza dziecku i poród może być jak najbardziej SN. Opowiadał mi o kobiecie ,która w wieku 45 lat miała pierwsze dziecko i tylko Sm chciała rodzić .Nie wiem czy twardzielka czy nie wie co ja czeka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzata ja startowalam z waga 40kg teraz waze 53 szczerze mowiac bylam drobna a teraz najwiecej mi w brzuch poszlo a z tej kobiety to naprawde twardzielka cos takiego jak moja mloda szwagierka tez rodzila w domu sama 28tyg dziecko naszczescie malutka xczuje sie juz dobrze i nie dlugo wychodzi :):):0 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie rozumiem, dlaczego lekarza opieprzają za wagę...przecież najwazniejsze żeby dziecko było zdrowe, a to matka bedzie potem męczyć się z dodatkowymi kilogramami, ja mam spoko ginkę, która robi wszystko by doprowadzić moją ciąże do szczęśliwego końca, a na moją wagę nie zwraca tak uwagi. Ps. Zauważyłam, że to faceci ginekolodzy się tak czepiają ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela masz racje dla mnie tez nie licza sie kg najwazniejsze zeby dzidzius byl zdrowy za duzo przeszlam zeby teraz czepiac sie za wyglad nom 3 godz chodzila z bolami i nie domyslila sie ze trezba zadz po karetke i urodzila w domu niestety :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzata je miałam po 2 godzinach 140, więc akurat na normie. Nie mogę słodyczy, smażonego, przetworów mlecznych łączyć z owocami, owoce tylko do 17 i to po posiłku i zakaz białego pieczywa. Ale czasem złamię zasadę i jak cukier mi nie rośnie, to ok. A tylko raz przekroczyłam jak byłam z mężem na wycieczce i zjadłam w KFC, to miałam aż 127, a powinno być do 125 (bo ja mierzę ci 1,5 godziny po posiłku) Dziewczyny, wymyśliłam, że też kupię takie śpioszki kocham mojego tatę i przygotuję do ubioru dla dziecka od razu po porodzie, myślę że to będą niezapomniane chwile. Mam pytanie, gdzie mogę zgrać mój filmik w internecie z dzieciątkiem z usg4 d, bo chciałabym żebyście zobaczyły naszą Nadinkę, jaka jest śliczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela widok byl straszny taka kruszynka i tyle miala podlaczonego pod siebie ale teraz juz jest ok juz nie lezy w inkubatorze :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalune to musisz byc pod ciagla kontrola boje sie tego badania :(:(:( a o jakich spioszkach mowisz :):):) tez bym takie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik - Dziewczyny wcześniej podawały linka do tych śpioszków - mają napis "Kocham mojego tatę", widziałam takie też w Smyku za 20 zł. A badania się nie bój, nie jest takie złe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :-) Ale sie rozpisalyscie! Dziewczyny, nie zazdroszcze Wam tego cukru. Ja jeszcze ze swoim wynikiem nie bylam u lekarza, zobacze co powie. Brzusiowa - wspolczuje, ale dziewczyny dobrze Ci radza - moze pomyslcie o kredycie? Zawsze co swoje, to swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S.U.R.I. - ja się nie nakręcam przez tą cukrzycę, to co zamieściłam, to konsekwencje jakie są, jak się nic nie robi z cukrzycą w ciąży. Ja się cieszę, że zbadałam, że mam dietę, że mierzę sobie cukier i dzięki temu wszystko bedzie z moim synusiem dobrze! A to, co dzisiaj wyczytałam traktuję jako mobilizację do stosowania diety i umocnienie silnej woli w powstrzymywaniu się od wszelkich słodkości - a uwierz, nie jest mi łatwo ;-) Lalune - ja też miałam nadzieję, że może złagodzą mie dietę, albo co, ale po tym, co mi napisałaś to wyzbyłam się złudzeń :-O. Widzę, że z zarełkiem będzie ciężko do momentu, keidy nie przestanę karmić :-( Choć z drugiej strony może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mam nadzieję, że za pół roku będę sie cieszyć nienajgorszą sylwetką i do roku stracę ciążowe kologramy, jeśli nie zacznę nadrabiać obecnych strat ze słodyczami ;-) Brzusiowa - kurcze, jak mi Ciebie żal! No kiedy jak kiedy, ale teraz takie negatywne emocje, to na pewno nie są Ci potrzebne! Normalnie facet się kwalifikuje, żeby go za j... powiesić!!!! Powinny go myszy zeżreć! Madzik - ja teraz kończę własnie 28 tydzień i nie wyobrażam sobie teraz urodzić dzidziusia! A wiesz może ile maleństwo ważyło? Ja się urodziłam w siódmym miesiącu, leżałam miesiąc w inkubatorze, ale to było ponad 30 lat temu! Nie wiem w którym tygodniu, ale chyba pod koniec siódmego miesiąca, bo ważyłam niecałe 2 kg, a dziecko w 28 tygodniu na odrobinę ponad kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×