Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Właśnie rozmawiałam z teściową, kurczę sama nie wiem........... Co myśleć o tej kobiecie.... Tak mnie zdenerwowała!!!! A teraz znowu jest dobrze ehhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja w 5tym i 6tym miesiącu też tyłam gdzieś na 3 tyg po dobre 2 kg Teraz mi się coś zatrzymało, ja nigdy nie tyłam specjalnie, także..... No zobaczymy, na plusie mam 7 kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale numer odwaliłam dziewczyny.... Spałam i śniła mi się zupka ogórkowa więc dawaj do kuchni wszystko co potrzebne jest wiec podwijam rękawy i robię zupkę.W między czasie dzwoni mąż co będzie na obiadek (bo jak pisałam wcześniej już zrobiłam ale ta zupa przez sen...)no i mu mówię że zupa ogórkowa,zając po staroplsku i zapiekane ziemniaczki więc na samą myśl o zupie głodny się zrobił:)i tak sobie wstawiłam wody obieram włoszczyznę dodaje ogórki,zaprawiam śmietanką jak należy.......Wraca mąż siadamy do stołu podaje mu zupę i widzę że czegoś mało ale czego wszystko dodałam se myślę....A tu mój mąż ni z tąd ni z owąd a gdzie marchewka???K**** wiedziałam że czegoś za mało a ja w między czasie jak robiłam zupkę oglądałam tv i zajadałam się świeżą marcheweczką i zjadłam cały worek! Nawet mi na myśl nie przyszło że może za dużo do zupy kilo marchwi?? a gdzie tam:)I tak oto zrobiłam zupę ogórkową z pietruszką,selerą i ogórkiem,mąż zadając pytanie zamilkł od razu bo spojrzał na moja minę która mówi sama za siebie.Ale zupka smakowała zapraszam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahhah to niezła zupka hehe Rozmawiałam z teściową........... Ja nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Zadzwoniła do mnie, pogadałyśmy i jakby nic..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mówię Ci nawet o tym nie wspomniała!!!!!!!!!!! Pytałam męża czy mówił jej, że znów na usg ginka mówiła, że prawdopodobnie dziewuszka i wszystko w porządku, on nie rozmawiał dziś z nią wcale... No to niedawno napisałam, to zaraz zadzwoniła i mówi A TY DZISIAJ BYŁAŚ??? JA MÓWIĘ, ŻE TRĄBIŁAM O TYM DAWNO, ŻE W PONIEDZIAŁEK :D:D:D NO I SIĘ PYTAŁA CO I JAK A O WCZORAJSZYM ANI SŁOWA, ZE ZIEMNIAKI MI ZAŁATWIŁA, ŻE MA GOŚCIA, ŻE JUTRO MALUJE POKÓJ............ TAKIE DUPERELE :) NO I CZY RANO WPADNĘ NA KAWKĘ brrrrrrrrrrr JA JEJ Z MOSTU, ŻE KAWY NIE PIJĘ I POWINNA TO ZAPAMIĘTAĆ :D:D:D MÓWIĘ, ŻE JAK PÓJDĘ DO MIASTA TO MOŻE WEJDĘ, ALE NIE WIEM :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No patrz pamięć jej zanika ale moja teściowa też tak ma ostatnio ja mi powiedziała że nie pamięta to zapytałam się wprost czy to wstyd nie pozwala pamiętać to mrugneła mi oczkami jak kot w szreku;/ Nie łam się kochana musimy z tym żyć przeraża mnie to że jak moja niunia się urodzi to ja ją zacznie wampirzyca całować to mi dziecko liszaji dostanie bbbrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEHE JA PO PROSTU MYŚLĘ, ŻE JEJ GŁUPIO, JA NAPRAWDĘ NIE MOGŁAM NA NIĄ NARZEKAĆ, RAZ TYLKO JEJ MÓWIŁAM, ŻE NIE CHCĘ SIEDZIEĆ SAMA W DOMU JAK ONA GO WOŁA.......... TERAZ BYŁO DOSADNIEJ, BO JUŻ NIE MOGĘ WYTRZYMAĆ PO 4 LATACH!!! NIE WIEDZIAŁA JAK MNIE ZAGADAĆ.......... PEWNIE JEJ GŁUPIO, NIE UMIE SIĘ KŁÓCIĆ.... MOŻE PÓJDĘ JUTRO DO NIEJ NA TA KAWĘ, SPRÓBUJĘ O TYM POGADAĆ, MOŻE SIĘ WYJAŚNI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja od razu walę z grubej rury!!!!!!!!!! Ale ona i tak nie będzie o tym gadała, naprawdę wiem i jestem tego pewna!!! Nie chce się kłócić :) I ma szczęście, bo bym nawrzeszczała i wyszła i to mi nie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma - najlepiej powiedziec że dziecko ma jakąś alergię czy wysypkę albo że ma bardzo wrażliwą skórę i absolutnie nie wolno go całować ;-) A jak będzie chciała oglądać tą wysypkę, to powiedz że akurat mu przeszło i na wszelki wypadek lepiej nie całować bo będzie nawrót ;-) Ja planuję tak powiedzieć mojej babci żeby Go nie całowała ;-) Aha - i jeszcze że lekarz powiedział żeby dziecka za dużo na rękach nie nosić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I baaardzo dobrze :-P Buahahaha ma się te pomysły :D:D:D A ja sama siedzę, mąż wraca d Gdańska i próbuję na niego czekać, bo po wczorajszym dniu...... Może się przytulę :) Od wczoraj tego potrzebuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K-ZKasia----->spróbuję tak jak piszesz ale już nam odpowiedz \"Ja urodziłam,wychowałam i wycałowałam 4 dzieci i żadne wysypki nie miało,bzdury ten lekarz ci naopowiadał\"a nie mogę powiedzieć że wcale nie prawda że wszystkie jej dzieci są jakieś tęteo bo czuje że mąż by się obraził albo tak mi huknął w palnik że poród murowany:):) Brzusiowa---->racja nie pokazuj że jesteś taka jak ona cicho,spokojnie z umiarem:)Co do przytulania to ja muszę się opanować bo mam ostatnio taką chcicę na mojego męża że dzień w dzień bara bara jemu pasuję ale jak go przyzwyczaję to sama se problemów narobię:)No mówię ci jak go tylko zobaczę to od razu hormony w górę ciuchy w dół i dalej wiadomo.....To że zapomniałam marchewki w zupie to pól biedy wiesz czego jeszcze nie dodałam?????ziemniaka ale ja nie dojebana jestem bez kitu matka by się za mnie wstydziła:) Więc jakby któraś chciała to mam nowy przepis na zupę ogórkową:bez marchewki i ziemniaka wszystko inne tak jak trzeba:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słonko mówię tylko o przytulaniuuuuuuuuuuuu A że chcica heheh.......... jest od kilku miesięcy, ale mieliśmy zakaz od 3 m-ca i ja głupia dziś na wizycie się oczywiście zapomniałam spytać czy możemy ehhhhhhhhhh Mój mąż to się dziwię, że wytrzymuje :D:D:D No mam nadzieję, że wytrzymuje, a nie szuka okazji........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasem jak widzę minę męża to nawet się nie zabieram wyczerpany po pracy a w domu napalona ciężarna grubaska:):):)no ale cóż ja poradzę....jak mus to mus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana to powiedz mężowi że pytałaś i już możecie ale po wczorajszym jak cie zranił i zdenerwował to nic z tego :)przytul się buzi daj i tyle:)poczekaj za reakcją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhhhhhhh o 23-ej mi napisał, że za godzinę będzie, teraz że też za godzinę, czy ja tu dopiero co nie pisałam, że szuka okazji... :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jesteś w ciąży stan błogosławiony tobie wszystko teraz wolno:):):)Uciekam do łóżka bo mój już pierdolca jakiś mecz ogląda czy box idę go uspokoić do jutra daj znać koniecznie co i jak:)Buziak dobranoc😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mialam super wieczor. Odwiedzily mnie przyjaciolki, takie, ktore znam od pierwszej klasy podstawowki. Ale sie nasmialam!!!!!!!!!!!! Ide lulu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🖐️ ja juz po sniadanku, zaraz biore sie za obiad i zmykam do miasta pouzupełniac braki w wyprawce wczoraj fajny program leciał na discovery \"od poczecia do narodzin\" tylko tych narodzin mogli nie pokazywac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witam Was w sloneczny dzię( u mnie zapowiada sie sliczn dzień,napewno bedzie cieplutko) musialam wstac dzis wczesnym rankiem bo musialam porobic badania. no wiecie...mocz... krew-glukoza. a powiedzcie mi kochane duzo juz macie rzeczy do dzieciaczka? bo ja tak szczerze to jeszcze nic nie mam. w sumie to rzeczy dostane a wozek , wanienke czy lozeczka mam po starszym dziecku. u mnie ciagle problem z imieniem sama niewiem co wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczyny myslicie o porodzie czasem? ja to nadal sie strasznie boje tego bolu a jak to jest z wami????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betix ja juz mam prawie wszystko dla dziecka,zostało mi kilka rzeczy no i wozek, a z imieniem tez mam problem ale na to jeszcze mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslę o porodzie przy okazji, jak moje znjome rodzą. A takna codzień staram się nie mysleć. Nastawiłam się psychicznie, że jek sie da, to chce rodzić naturalnie i że to będzie mega ból mega zycia, ale że nie będzie trwał wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) betix- ja się jeszcze nie boję, może jak już będzie tydzień do porodu to zacznę się panicznie bać, teraz to tylko martwię się o to żeby moja mala była zdrowa i żeby nie było żadnych komplikacji, a dla malej mam już dużo rzeczy, właściwie z najwazniejszych to wózek i pare drobiazgów, no i dla mnie rzeczy do szpitala, bo mam tylko wkladki laktacyjne i majtki jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech trochę nieskładnie napisałam....chodziło mi o to że brakuje mi wózka i paru drobiazgów :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabion
hej Brzuszki!!!! Mnie ostatnio dopada strach porodowy - będę miała na 95 % cesarkę ze znieczuleniem w kręgosłup i tego najbardziej się boje. Pierwsze dziecko rodziłam ze znieczuleniem ogólnym i uszkodzili mi struny głosowe podczas intubacji (potem miała jeszcze 4 operacje na strunach:-( ) Ale trzeba nastawiać się pozytywnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×