Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

witam kobietki:) kurcze taki tu mały problemik z tymi szyjkami a ja nawet nie wiem jaka jest moja bo na ostatniej wizycie lekarz jej nie badał...ale teraz mam nadzieję ze się okaze co i jak.... Ejmi...moja dzidzia tez jest mniejsza o 2 tygodnie....ale też prawdopodobnie przez przesuniętą owulację a co za tym idzie zapołodnienie pózniej niz wskazywalaby na to miesiączka...troszke mnie to martwi...choc w sumie nie wiem czemu....więc moze sie okzac ze zostane mamusią z począku grudnia...:) dzidzia dzis sobie dłużej chyba pospała...bo dopiero teraz zaczyna sie ruszac:)a i ostatnio chyba miał czkawkę...tylko nie jestem pewna czy to to bo trwało to tylko jakies 2 minuki... co do więzi to ja czuję że juz kocham go całym sercem...mój swiat na razie kręci się wkoło maluszka...z każdym dniem czuję coraz większą więz....a mąż.....hmmmm...szczerze mówiąc to chyba czasem czuje sie troszke pominięty...:( wita się z dzidzią, jak dzwi i z pracy pyta co tam u nas jak tam jego synek itd....ale czuje ze ja troszke go czasem zaniedbuje...potem mam wyrzuty sumienia i saram sie mu to jakos wynagrodzic...więc mam nadzieje ze nie jest tak zle.... a co do łózeczka to mi podoba sie to http://www.allegro.pl/item699413134_4b_klups_lozeczko_radek_vii_sosna_szuf_materac.html a posciele podobaja mi sie przeróżne....tak czy siak pasowalby kupic 2 komplety....więc napewno cos sie wybierze...teraz jest taki wybór i w internecie i w sklepach że głowa mała:) http://www.allegro.pl/item703616617_lozeczko_klups_radek_vii_sosna_szuf_mat_g_p_k.html#gallery tu moze będzie lepiej widac to łózeczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) z południa. Czytam o łóżeczkach i alexandrunia - fktycznie sporo chcesz zinwestować :) ale pewnie jak masz sponsorw to czemu nie. Dla tych które szukają czegoś sprawdzonego i nie drogiego polecam nasze łóżeczko- tzn takie jak ma moja pierworodna http://allegro.pl/item705451761_nowe_lozeczko_gluck_120x60_bukowe_tylko199zl.html (a tutaj ostatnia sztuka w dobrej cenie) ma 3 poziomy + szufadę jest drewniane i generalnie tak jak pisała mili23 dodatki z każdego łóżeczka nawet tego najprostrzego zrobią cudo :). Kiedyś zastanawiałam się nad tym zikei- ono chyba 100 zł kosztuje, ale takie mało stabilne, cieniutkie i najgorzej dostać do niego materac gdzie indziej niż w ikei bo oni mają te swoje dziwne rozmary... jeżeli chodzi o turystyczne to z czystym sumieniem mogę polecić to : http://allegro.pl/item694830605_lozeczko_turystyczne_baby_ono_bombik.html oba się sprawdzają :) ale teraz dla synka kupuję kołyskę upatrzyłam sobie taką :) http://allegro.pl/item701528880_kolyska_coneco_simplicity_3_wys_0zl_canpol.html bo będzie mi wygodniej a jak mały wyrosnie to pójdzie do Amelciowego łóżeczka a ona do łóżka dla starszaka :) no i zajmnie w naszym wielkim mieszkaniu zdecydowanie mniej powierzchni. wanienkę mamy na stelażu i uważam to za super wymysł :) ma nakładany na nią przewijak więc jak tylko bobas ukąpany jedno trzyma malca drugie zakłada przewijak i w cieple łazienki można go swoodnie pielęgnować :) wysokośc odpowiednia jest zkrytka na drobiazgi- zaraz poszukam czego podobnego na allegro... jedyny mankament to wanienki zazwyczaj w tych komodach kąpielowych są małe i słabo wyprofilowane, ale nam spokojnie do 6 miesięcy wytarczyła a potem przenieśliśmy małą pod prysznic :) hmm znalazłam coś takiego, nasze jest podobne ale w innej kolorystyce i ma dodatkowo do wanienki doczepioną półeczkę na kosmetyki fajnie się składa i zajmuje niewiele miejsca jeśli gdzies się upchnie wanienkę :) jeżeli chodzi o codzienne przewijanie malca to ja używałam przewijaka na łóżeczko do 9 miesiąca życia małej, aż zaczęła się maga ruszac i wtedy przeniosłyśmy się na łóżko, ale tak to bardzo polecam, można kupić takie fajne pojemniki w ikei na łóżeczko zawieszane palstikowe i tam trzymac wszytskie iezbędne kosmetyki, a jak coś się wyleje to się szybko uprzątnie- pojemniki kosztują jakieś 20 zł :) co mogę Wam jeszcze doradzić?? o karuzela :) w fisher price mega szybko padają baterie.... nie wiem jak jest z tiny love - musz ezapytać kuzyna bo ma- a i kupcie lepiej takie bardz kolorowe bo te pastelowe nie ruszają niemowlkaów- nie widzą takich kolorów... potem po fisher price miałyśmy smiki- ale jest jakaś taka bardzo cicha - chociaż bardzo kolorowa :) co do pościeli to kupiliśmy dwa komplety z feretti- bardzo fajna firma do tego baldachim i śpiworki- bardzo fajne bo dzidziol się nie rozkopie a wogóle to powiem wam szczerze że na początku, zadna pościel takiemu malcowi nie ejst potrzebna- nwet podusia i kołderkę używałam aby zrobić hmmm jakby to opisać ... ułożyć materac pod skosem by głowa była wyżej i w raze zachłyśnięcia dzidziol się nie udusił- czyli kołdra wylądowała złożona pod materacem od strony główki- razemz poduszką i wyszła z tamtąd po jakiś 9 miesiącach więc ztym możecie zaczekać chociaż ochraniacz się przyda bo ładnie łóżeczko wygląda :) patrze na to feretti i rok temu mieli niższe ceny, chociaż ja kupowałąm w hurtowni dla dzieci u nas w mieście i ceny były jakieś 250 zł za pościel ochraniacz i wypełnienie...http://allegro.pl/item686279510_feretti_spiworek_bawelniany_75_sun_comet.html http://allegro.pl/item695834771_feretti_baldachim_do_poscieli.html http://allegro.pl/item683788386_feretti_3cz_z_ochraniaczem_rabbit_green_zachwyca.html (jedna z króliczkiem druga z misiem: http://allegro.pl/item689208213_posciel_feretti_2_elementowa_do_do_cream.html fajn e mają ręczniki bo duże 100 na 100 cm i używamy d teraz nad mięciutkie i c najważniejsza nadal dzidziusia całego otulają nie jak te 80x80 nie warto kupowac takich małych . http://allegro.pl/item692959716_feretti_recznik_kapielowy_myjka_maxi_frotte.html kupowałam po 40 zł w zeszłym roku w marcu... w akpolu a nie na necie. mam jeszcze dwa rożki bo wygodniej mi było małą na początku w nich trzymać- też z tej firmy i jeden wkład kokosowy do nich- naprawdę fajne rozwiązanie dzidzi ciepło i jest otulona jak w brzuszku a nam wygodniej podnieśc takiego kruchego malca :) http://allegro.pl/item699081265_feretti_rozek_z_wkladem_kokosowym_zachwyca.html ale wiecie to kompletowałam przez jakiś czas nie tak odrazu więc spokojnie :P. częśc zakupili rodzice moi i męża i tak jakoś się uzbierało :) ogólnie bardzo fajna firma i dobra jakościowo- kolory nie wyblakły są nadal jak prawie nowe :) i myślę, że posłużą jeszcze nie tylko naszemu malcowi :). też mam coś takiego http://allegro.pl/item700950255_feretti_t_babyhood_velur_bacteriostatic_yellow.html ale generalnie raczej używam jako kocyk... fajne cieniutkie kocyki bawełniane są wtesco ale nie wiem czy wam się szybko przydadzą bo te dzieci to przecież zimowe będą :) moja była wiosenna więc potrzebowałam lżejszych:) a pościeli do wózka nie kupuję bo nie używałam kłądłam małą w rożku. Bardzo fajne podusie są dostępne tzw kliny aby dzidziol się nie zakrztusił i miał główkę wyżej http://allegro.pl/item695664899_poduszka_dla_niemowlat_klin_zdrowy_sen_promocja.html natalia wiesz co ja gdybym dostała takie zastrzyki na rozwój płuc u maluszka to byłabym chyba spokojniejsza. agusiaradom a powiedz mi czy z tym pessarem można normalnie funkcjonować?? możesz pracować tzn chodzić jeździć autem itp?? mi położna mówiła że pessar gorszy bo mniej higieniczny jak szew... ale się nie znam, a wiesz może czym się szew od tego krążka różnią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Aż miło Was dziś poczytać, bo taki radosny nastrój i zadnych smutków. To lubie. Własnie wróciłam od dentystki, zrobiła mi ząbka rewelacyjnie i za tydzień się umówiłam na drugiego i to wszystko. Reszta w porządku i nic nie trzeba. Troche było momentami nieprzyjemnie, bolało dość,a dzidzia chyba czuła bo aż przez nią podskakiwałam na fotelu. Olunia, masz całkowita racje co do odczuć wszelakich w ciaży, emocji i ich wpływu na dzieciaczka. A zwłaszcza naszych reakcji. Przypomniała mi się taka sytuacja z książki Musierowicz (chyba), jak mała dziewczynka zobaczyła w kuchni mysz i się cieszyła i mówiła,ze taka miła myszka, na co wpadła matka i wskoczyła z wrzaskiem - jaka wstrętna mysz, ratunku! na krzesło czy stół ,i automatycznie dziewczynka też znielubiła miła myszke. Szkoda ,ze mnie nikt nie nauczył,ze pajaki są fajne. hihih Zaraz po dentystce w nagrodę,ze taka dzielna byłam ;-), poszłam na lody i na zakupy. Trafiłam na piekarenke, gdzie były takie boskie chlebki, ze kupiłam 3 i do tego rózne buły razowo- ziarniste. Ale przyjadą goscie to zjedzą. Zresztą wszelkie pieczywo mrożę i dzieki temu zawsze mam swieże w domu. Ale jakbym mogła to bym z 10 kupiła róznych na spróbe! Natalia - tak sobie własnie pomyslałam,ze skoro Cię wypuscili do domu to sytuacja jest opanowana i idzie ku lepszemu i nie ma wielkiego zagrozenia. Ale na wszelki wypadek polecam jednak udać się do Poznania, gdyby coś się działo, do szpitala/kliniki na Polnej. (dr. hab. Pietryga) Znajdz sobie na necie namiary na wizyty prywatne, ma gabinet z żoną okulistką) Ale wątpie, by było to Tobie potrzebne. :-) Co do instynktu i miłosci to nie wiem... uwielbiam tego dzidziulka w brzuchu, ale jakos mało do niego gadam, choc myśle bardzo czesto. Jedynie jak daje znać o sobie, to pogłaszczę brzuch i coś tam mu powiem. Mimo wszystko troche mnie jeszcze przeraża wizja dzidziulka malutkiego w domu. :-) Ale jego tatus jest zachwycony i ciagle mi gada: bedem tatem! I się cieszy! Nie czuje się odrzucony, bo wie,ze kocham go nad zycie i dziecko jest dopełnieniem naszego i tak fantastycznego związku. (choc może tylko mnie się tak wydaje, spytam go dzisiaj! pewnie mnie wysmieje. hihi) Co do okazywania uczuc to on nie lubi gdy ja okazuje je publicznie, bo on zgrywa takiego twardziela i taki ma wizerunek w środowisku - duzy twardziel o spojrzeniu zabójcy!! Na początku zwracał mi uwage,gdy np biegnę chodnikiem i rzucam się by dać mu całuska,, hihi, a ja niestety mimo swojego wieku stuknieta lekko jestem hihi i dość zywiołowa. Ale się juz biedak przyzwyczaił i nawet mnie na ulicy przytuli! Bo w domu to co innego - przylepa ogromna z niego. Zresztą taka natura faceta - twardy ma byc,a nie mietki! AlexandruniaK - wyniki moim zdaniem są dobre, pamiętam ,ze pisałyście tu o normach do 140. Zatem mieścisz się z zapasem. A morfologia w ciąży zawsze podupada. Agusiaradom - nie przejmuj się, jest gorąco i chyba wiekszość z nas tak chodzi z tym brzuchem na wierzchu. Ja się tak przyzwyczaiłam,ze jak zadzwonił do drzwi listonosz, to z pospiechu nie mogłam nic znaleźć by sobie brzuch zakryć, sama z siebie się usmiałam. Teraz juz mam zawsze jakąś tunikę naszykowaną! I w razie czego narzucam na siebie. zenek- łozeczko bardzo eleganckie, a pościel przesłodka - zapisałam sobie sprzedawce z pewnoscią u niego kupimy. Dziś pokaze mojemu. Wczoraj mu mówię,ze znalazłam fajne wanienki i niedrogie - ok. 30zł, a on tak na mnie popatrzył (spojrzeniem numer 389: kobieto - o co Ci chodzi, mamy jeszcze czas na zakupy) i mi się smutno zrobiło,więć poderwał się mówi..podeslij mi na gg te wanienki to sobie kolor wybierzemy. Ale zapomniałam z tego wszystkiego. hihih Co do łóżeczka to ja sobie upatrzyłam kiedys takie proste, zwyczajne, sosnowe. thekasia - łózka turystyczne fajne,. 4 cudo! Skoro robiłaś usg 3D to cene i tak miałas nieduzą - u mnie 180zł plus nagranie 20zł. Ale to ostatnie , po 30 tyg ciazy takie sobie zrobimy, gdy dziecko bedzie juz przypominało bardziej człowieka. ;-) bo na tych wczesniejszych to takie kościste troche wychodzi. A pieniedzy mi szkoda, by za każdym razem tyle płacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski :) Widzę, że kupowanie wyprawki w pełni :) Ja na razie jeszcze jako s o tym tak do końca nie myślałam... Jak będziemy teraz w Łodzi to chcę wejść do jakiegoś sklepu pooglądać te wózki tak na żywo, bo w necie to żadne oglądanie :) Może coś wybierzemy. Iwusia, nie wiem jak wypada porównanie podszywki i pessara, ale mój doktor ostatnio powiedział mi, że na podszywke jest już dla mnie za późno. Ze robi się to 22 tygodnia i oczywiście w szpitalu. Pessar można założyć w gabinecie i kiedy tego sytuacja wymaga. Tylko właśnie tak samo ja Twoja położna, mówił ze przy pessarze jest problem natury higienicznej. Jakby nie patrzeć jest to ciało obce i jak to określił, zapalenie gotowe. Trzeba bardzo dbać i często jest się do końca na jakichś globulkach przeciwzapalnych/przeciwgrzybicznych. Dlatego chce tego uniknąć dokąd tylko da radę :) Co do funkcjonowania z tym krążkiem to nic nie wiem, bo o to nie pytałam. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia - dzieki wielkie - cały zestaw nam tu zaserwowałas. Super! Łozeczko super! Ja już mam materacyk, nowy, nieużywany dostałam od siostry. Tylko wymiarów nie pamieta, a na razie zawiozła do moich rodziców. A kołyska jak z filmów. hihi. bajkowa Też rozwazałam spiworek zamiast kołdry, pewność ze dziecko się nie odkryje w nocy. A u tego sprzedawcy wasal86, od klinów pod głowe bedę robić wiekszość zakupoów, bo sklep jest na miesjcu i wszystko można obejrzeć i ceny też fajne. Juz upatrzyłam ręcznik: http://allegro.pl/item701089703_okrycie_kapielowe_z_kapturem_recznik_duzy_90x90.html Przypomniało mi się jeszcze ,że Alexandra pytała o wózki, my prawdopodobnie na taki się zdecydujemy.: http://www.wozki-mikado.pl/mikado-boston.html 4-koółowy, boston lub milano, Ale niestety na żywo nie widziałam ich, więc na razie trzeba rundkę po sklepach zrobic a pomtem bedziemy realnie mysleć który . podoba mi się też ten: http://allegro.pl/item671755651_wozek_murano_bebetto_8_w_1_lezaczek_fotelik_gra.html Gawit - no widzisz, nigdy bym nie podejrzewała takich dorosłych prawie pannic o taką uprzejmość, a wiem co mówię, uczę w średniej szkole i gimnazjum i znam takie co po 20lat maja , choc te szybciej niz panny z gimnazjum uprzejmość okażą. Choć jak okazuje się pozory czesto myla! Zdazają się jeszcze fajne i rozsądne dziewuszki! Natomiast starsze panie mnie zaskoczyły! A ja taka miła dla starszych zawsze jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia_25 ja z pessarem mogę chodzić, ale moja szyjka nie była przynajmniej na ostatniej wizycie, jeszcze skrócona, z tego co wiem, to jest on po to też m. in. żeby nie leżeć plackiem. Wszystko zależy od długości szyjki tak naprawdę. Ja już się wyleżałam w ciązy z synem więc wiem co to znaczy. Co do tych problemów natury higienicznej z pessarem o których wspominacie, mój lekarz nic mi nie mówił, ja póki co nie odczuwam żadnych dolegliwości, nie zauważyłam też żeby mi się wydzielina zmieniła, jest taka sama od początku ciaży, czyli wodnista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartilka24
czesc dziewczyny , jestem tez listopadówka 27 tydz. chciałam zapytać czy wasz gin bada was jeszcze ginekologicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina - ja w razie czego mam się właśnie zgłosić do szpitala u mnie w mieście albo właśnie na Polną, bo już tam byłam na początku ciąży. Wogóle ja mam tą wadę macicy, założoną kartę i powinno być wszystko w porządku tak w razie czego, ale mam nadzieje że nie będzie takiej potrzeby. Oby tylko nic mnie nie bolało, nic nie leciało i będzie git, a leżeć leże intensywnie w szpitalu przez te 5 dni i teraz w domu, że aż mnie plecy bolą i nie wiem jak się ułożyć. Mam pytanie, czy już skrócona szyjka może się jeszcze wydłużyć po odpowiednich lekach i leżeniu? Jedni mówią że tak inni że nie wiec nie wiem. Tak się właśnie zastanawiam, bo moja siostra wpadła na pomysł że jak ja muszę leżeć to ona zacznie mi już prać i prasować i układać ciuszki dla maluszka. Może to za wcześnie, ale w mojej sytuacji lepiej być gotowym jak myślicie? Jak wszystko będzie ładnie przykryte to chyba się nie ubrudzi, ale sama nie wiem czy to dobry pomysł. Łóżeczko i przewijak już mam, pościel też, ciuszki tylko siostra przywiezie i też już są. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male pytanko
czesc dziewczyny :) czy któraś z Was bedzie rodzila moze w K-cach Bogucicach? Bede wdzieczna za opinie :) Widze ze jest kilka os ze Ślaska, alen ie dam rady przeczytac wątku- gdzie rodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlexandruniaK no wlasnie fajnie ze w koncu ktos sie znalazl z tego tomaszowa tak to tylko lodz:) moze jeszcze ktos dolaczy kto wie:) agusia ja tez chodze po domu rozneglizowana z brzuchem na wierzchu jest tak goraca ze inaczej sie gotuje, choc nie wiem od czego ale ostatnio cos mnie troche pobolewaja nerki i to mnie martwi... dziewczyny lozeczka sliczne do tego dodatki no cuda... natalia ja mysle ze mozesz sobie juz szykowac wszystko i prac przeciez sie chyba nie zakurzy, tym bardziej jakbym byla w takiej sytuacji jak ty to mysle ze bym zaczela przygotowywac wszystko wczesniej w sumie nie ukrywam ze mam ochote nawet juz sobie naszykowac torbe do szpitala hehe tak czekam na tego mojego syneczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola z tymi emocjami u dziecka, to wydaje mi się, że masz dużo racji! nie chciałabym być przewrażliwioną mamusią, ale czy taką nie będę , to życie pokaże ;) zenek łóżeczko fajne, tyle, że ja musze mieć ze szufladą, bo mam małe mieszkanie :( co do pościeli to rzeczywiście udąło Ci się kupić tanio i ładną! muszę sobie zapisać tego sprzedawcę! bo widzę, że ma fajne rzeczy i tanie! mycha ja z każdym dniem, ba z każdą minutą czuję, że kocham to dziecko bezgranicznie, bezwarunkowo! i nie mogę się doczekać, aż ją przytulę! agusiaradom ja chodzę w ubraniu! nawet na plazy zakładałam podkoszulkę. słyszałam, że brzuszek trzeba osłaniać, bo dziecko razi słońce, znaczy nie lubi tego ostrego światła ! nie wiem na ile jest to prawdą, ale na wszelki wypadek tak robię ;) nie chodzi o to, że chłodzisz brzuszek, bo to raczej nic groźnego (ja też kąpię się w chłodnej wodzie), ale chodzi bardziej o to, żebyś brzuszka nie przegrzała na słońcu! coś się chyba Twojej mamie i siostrze pokicikało ;) Martasek super łóżeczko! Iwusia piękna ta kołyska! niestety ja się nie zdecyduję, bo to jednak spory wydatek, a nie posłuzy tak długo jak łóżeczko :(, ale bardzo, bardzo mi się podoba! w ogóle fajne rzeczy nam tu pokazujesz :D ja póki co zapisuję sprzedawców ;) Agulinia ja też mało do brzuszka gadam! Właściwie wcale! jakoś nie czuję potrzeby! ale wiem, że kocham to maleństwo nad życie i powiem Ci, że mnie też te dziewczynki zaskoczyły! a te starsze panie zdziwiły :( no, bo u mnie już bardzo ciążę widać! a mała albo kopie mnie po pęcherzu, albo gdzieś tak nisko się usadowi, że często muszę do wc! no, ale widać panie albo w ciązy nie były, albo juz zapomniały jak to bywa ;) tartilka mnie ginka nadal bada ginekologicznie, ale tylko palcami! robi to bardzo delikatnie, w ogóle nie czuję tego badania! moją przyjaciółke lekarz badał do samego porodu. nie rozumiem czemu miałby tego nie robić? a mnie ogarnął szał zakupów :D wczoraj kupiłam to http://www.allegro.pl/item695243253_spioszki_kaftanik_komplety_rozm_56_promocja.html kolory to wzór nr 3 i zielony :) http://www.allegro.pl/item695243694_emperia_sliczne_niedrapki_jedyne_takie.html kolory takie same jak poprzednio http://www.allegro.pl/item695243263_emperia_super_mieciutkie_kocyki_mix.html kolor kremowy :D wiem, że z ubrankami musze przystopować, bo sporo dostałam i jeszcze się dla mnie zbierają ;) ale do szpitala chciałam mieć nowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartilka24
pytałam bo moja koleżanka ma tylko usg robione, a mnie to akurat bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tartilka24 mnie nie bada gin już od huhu czasu :/ Ale u mnie jest wszystko OK, nic mnie nie boli itp to może dlatego. Bada mi tylko brzuch i tętno małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziewczyny widzę że zakupy u Was w pełni :). Ja uważam że to odpowiedni czas na to by przygotować się na maleństwo, sama mam narazie tylko ciuszki, ale powoli rozglądam się za wózkiem, łóżeczkiem i innymi akcesoriami. Znalazłam fajną listę rzeczy http://www.tomi.pl/ext/wyprawka/drukuj wydaje mi się dość szczegółowa. Ja chodzę nawet po domu w koszulce - uwielbiam chodzić w rzeczach męża :), więc z reguły zakładam jego podkoszulkę :). Ale nie wydaje mi się że jeśli chodzi się z odsłoniętym brzuszkiem to maluch się wychładza, nasz organizm jest tak skonstruowany że utrzymuje stałą temperaturę, w końcu są z nas stałocieplne istoty :) Co do badania w trakcie wizyty u ginekologa, to moja lekarz zawsze mnie bada, dzięki temu może sprawdzić czy szyjka jest zamknięta, a wcześniej kiedy nie było jeszcze brzuszka dzięki m.in. takiemu badaniu sprawdzała jak rozpulchniona jest macica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja w ogóle nie myślę o zakupach dla małej. mój facet ostatnio miał jakiś koszmar senny o przedwczesnym porodzie i stwierdził że nie będzie zapeszać i na razie nic nie kupujemy. ja teraz mam dylemat jakie okna i jakie pokrycie do dachu wybrać ciąża jest na drugim planie. nie gadam do brzuszka ani go nie głaszczę i jakoś specjalnie nie czuję jeszcze więzi emocjonalnej. do mnie czasem nie dociera że siedzi we mnie mały człowiek. czekam aż się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd76 cos w tym jest. ja tez uwazam ze nie warto sie rozczulac za bardzo i za wszelka cene chronic malucha przed 'zlem' tego swiata. dziecko powinno sie samo zaadoptowac do srodwiska i umiec sobie radzic w trudnych nieraz sytuacjach. Zenek lozeczko jest sliczne. i cena dostepna. ja szukalam lozeczka wstepnie na amazonie czy kiddicare, mothercare ale akurat lozeczka sa tu dosc drogie. za byle jakie trzeba dac minimum sto funtow. myslalam o turystycznym na razie ze wzgeldu na przeprowadzke ale i tak podwyzszenie stracza na gora 3 mies a potem zeby sie nie schylac do kojca trzebaby i tak kupic lozeczko normalne. wiec placicmy podwojcie- turystyczne jakie mi odpowieda kosztuje okolo 100 funtow wiec w tej cenie mozna miec juz normalne lozeczko.. mam zamet w glowie natalie ja nie wiem jak ty wytrzymujesz ehhh. chociaz z jednej strony odpoczniesz sobie przed porodem i nie zostalo juz za wiele czasu...no ale wiem jakie to moze byc meczace takie lezenie :( trzymaj sie cieplutko :) Alexandrunia haha, no wiedzisz jak fajnie masz :) ja z moim kluskiem bede miec pod gorke ;) Martasek86 twoje lozeczkoatez sliczne. jestem milo zaskoczona ze w Polsce sa tak przystepne ceny za tak ladne lozeczka :) Iwusia super to turystyczne. wlasnie o takie mi chodzilo ale kolory byly beznadziejene a twoje jest sliczne. no i te dwa poziomy podwieszenia. czegos takiego wlasnie szukam :) a co do wozkow ehhhh znowu szukam na nowo bo mojego concorda nie ma juz chyba nigdzie buuuuu. nie mam pojecia jaki kupic. jak nic nie wymysle to kupie quinny -gondole bede miec od siostry wiec zwroce jej czesc kosztow a spacerowke i fotelik bym dokupila. tylko jakos quinny mnie nie przekonuje...wolalam concorda :((( a co myslecie o quinny|?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Tyle piszecie że trudno zapamiętać która o czym :) Ale fajnie :) natalka86- skoro lekarza zadecydowali że możesz wyjść ze szpitala to widocznie sytuacja nie jest taka zła. I szyjka oczywiście może się zregenerować po lekach i wypoczynku - tak więc trzymam kciuki żeby tak u Ciebie było :) Co do uczuć do maleństwa to ja sporo o tym myślę, ale jakiegoś szczególnego wariactwa nie uprawiam. Wzruszam się jak pomyślę że za kilka miesięcy bede miała dziecko i będę mogła je przytulić i to będzie takie coś mojego, ale to pewnie zasługa też hormonów :) Mój mąż nie czuje się wcale zepchnięty na dalszy plan, po prostu jest jeszcze na to za wcześnie :) Z brzuszkiem gadamy czasami oboje, ja najczęściej wtedy kiedy długo się nie rusza i proszę go żeby kopnął mamusie, a mój mąż jak ma zawadiacki humor to układa wierszyki i mówi do brzucha a wtedy oboje mamy ubaw :) Zacytuję : " Hej Maluchu co tam siedzi w brzuchu, daj mamuśce kopniaka coby miała siniaka" I tak układa całe strofy :) Ktoś pytał o badanie ginekologiczne. ja mam je co 3 tygodnie, tzn lekarz używa tylko wziernika i zagląda do środka, nie bada mnie palpacyjnie, dotyka brzucha i nóg, sprawdza węzły chłonne no i sprawdza czynność serca dziecka. Martasek - a czym Ty się martwisz? najwyżej przenosimy swoje dzieci o 2 tygodnie, zresztą termin porodu zawsze jest ruchomy i za standard uchodzi 38- 40-42 tydzień :) A jak będzie mniejsze dziecko to łatwiej je urodzić a nie stękać przy 4 kg klocku i popękać :O ja myślę że jak mój będzie miał 3 kg to będzie już dobrze :) Ja dziś miałam super dzionek :) Zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Kazimierza Dolnego, zaliczyłam rejs statkiem, potem zwiedzanie, obiadek no i w ogóle rewelacyjnie czas minął :) No w końcu jesteśmy na urlopie :) Pozdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co...tak siedzę i szukam łóżeczka i wózka i stwierdzam, że to i tak nic mi nie da. Muszę się wybrać do jakiś paru sklepów i zobaczyć jak to na life wygląda, a potem szperać po necie. Po za tym mam jeszcze 3,5 m-ca, więc zdążę kupić. Na razie nie będę sobie zawracać tym głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też chcielismy sie kiedyś przejechać do Kazimierza Dolnego:)słyszałam ze tam pieknie..:)ale na razie nigdzie dalej nie jezdzimy....przedewszyskim dlaego że robi mi sie niestety niedobrze....od początku ciązy tak mam...na początku to w ogóle nie mogłam jezdzic...bo mąż musiał sie zatrzymywac:/także fajnie nie było...teraz jest duzo lepiej ale po ok poł godz...juz zaczyna mnie mulic:( az się boje ze mi tak zostanie:( Ejmi niby wiem ze nie mam się czego bać...lekarz też mówi ze wszyskto jest dobrze....ale ja ogólnie taka panikara jestem że hej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za wszystko:) Jeszcze mnie tylko zastanawia fakt jak to jest z tym dodatkowym ubezpieczniem grupowym. Ja jestem ubezpieczona w Nordei i nie wiem czy należą mi się pieniądze za pobyt w szpitalu. Niektórzy twierdzą że nie bo ciąża to nie choroba. Rozumiem że mogą się nie należeć jak się idzie rodzić, bo wtedy dostaje się kase za urodzenie dziecka, ale jeżeli ktoś przebywał w szpitalu długo przed terminem porodu? Nie wiem, muszę wysłać męża żeby popytał, w końcu nie byłam tam dla mojego widzi mi się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazimierz Dolny ma oczywiście swój urok, ale ja lubię go poza sezonem :) Dziś tez na pewno było troszkę ludzików, ale do zniesienia. Niestety latem w weekendy jest tam masakrycznie... a niech jeszcze będzie jakaś impreza :O To oczywiście tylko moje skromne zdanie ;) Niektórzy lubią takie dzikie tłumy :D Polecam naleśnikarnię na Krakowskiej. Robią rewelacyjne naleśniki typowe z rożnymi nadzieniami oraz na ostro z maki gryczanej :) Ja dziś troszkę połaziłam i teraz postanowiłam wyłożyć się brzuszkiem do góry i obejrzeć po raz sto któryś tam "Powrót batmana" :D A niestety musiałam się trochę przejść bo trzeba było przekazać koleżance zwolnienie i wymienić książki w bibliotece, bo pani wybierała się na urlop. A przyznaję, ze aktualnie książki mi się palą w łapkach :) Miłego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia86, co do ubezpieczania to zapewne wszystko zależy jaki pakiet posiadasz. Musisz się zorientować. U nas w pracy takie ubezpieczenie mamy w PZU. I w tych wyższych pakietach chyba jest zwrot kosztów za pobyt w szpitalu także w ciąży. Ja akurat płace takie średni pakiet i chyba tego nie mam u siebie. Za urodzenie dziecka mam chyba 800 zł... Miałam zmienić na ten wyższy, ale przegapiłam zmiany bez rocznej karencji i w sumie jak to przekalkulowałam to nie opłacało mi się płacić więcej i w zasadzie nie mieć nic z tego akurat w tym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska.....zrobiłaś mi smaka na naleśniki:P takie z owocami bym zjadła i z bita smietaną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zjadła naleśniki z serem ;) i bitą śmietaną :) chyba sobie jutro zrobię! Koleżanka narobiła mi dziś smaka na pierogi z jagodami, ale ja nie umiem lepić pierogów, a kupne to już nie to samo :( muszę poprosić mamę, żeby mi w przyszłym tygodniu zrobiła parę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupneczasem tez nie najgorsze:)choć wiadomo jak ktoś robi dobre pierogi to nie ma to tamto:)wtedy domowe najlepsze...ale ze mnie kucharka kiepska...więc zazwyczaj pierogi mam kupne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasek ja lubię gotować i wydaje mi się, że robię to dobrze, ale pierogów nigdy jeszcze nie robiłam samodzielnie, więc zazwyczaj mam od mamusi, albo ze sklepu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszę się zorientować, bo ja płacę miesięcznie 45 zł i za urodzenie dziecka przysługuje mi 1550 zł, a reszta to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorowo :) Madzialińska - my specjalnie pojechaliśmy do Kazimierza w tygodniu bo wiem, że w weekendy tam jest istna masakra, a ja w ogóle teraz w czasie ciąży bardzo źle reaguje na zatłoczone miejsca, bardzo tego nie lubię. I dziś na prawdę było fajnie, owszem ludzi trochę było ale jak na Kazimierz to było komfortowo, nie mieliśmy problemu z parkingiem ani ze zjedzeniem w spokoju obiadu. Ale niestety za to Puławy w kierunku Kazimierza są rozkopane i są korki, ale to nie jedyna niedogodność tego dnia :) Ja naleśniki dziś miałam w domu więc MNIAM pojedliśmy :) Gawit - przyjeżdżaj do mnie i będziemy robić pierogi nauczę Cię :) mam wprawę bo w domu zawsze z mamą robiłam, u siebie robię rzadko bo to jednak kupa roboty i lepiej zawsze robić we dwoje, ale jakby było trzeba to zrobię nie ma problemu :) Martasek - ja też jestem panikarą ale mam przebłyski trzeźwości i myślę sobie że dziecko jakie będzie takie będzie na to wpływu nie mam, czy małe czy duże najważniejsze żeby było zdrowe i dobrze się chowało...a reszta to już zrządzenie losu... Co do jazdy autem to myślę sobie że moje dziecko będzie bardzo mobilne bo ja jazdę znoszę super, nic się nie działo nawet wtedy kiedy miewałam mdłości i od początku ciąży sporo jeździmy. Może za kierownicą jestem nieco mniej dynamiczna niż kiedyś i jeżdzę spokojniej, ale myślę że to też moja świadomość działa, że nie jestem odpowiedzialna tylko za siebie. Zresztą teraz to i mój mąż nauczył się roztropniej jeździć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×