Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Madzia - to trzymamy za siebie kciuki na jutrzejszych wizytach :) A ubrana byłam normalnie tj miałam obcisłą bluzeczkę na ramiączkach - tyle że czarną i może to optycznie pomniejszało brzuch i białe lniane spodnie, wiec moim zdaniem brzuch było widać bardzo wyraźnie. Co do ZUS-u to zrozumiałam to tak, że zwłaszcza będą kontrolowane osoby które krótko pracowały i poszły na zwolnienie np to się wiążę z utratą pracy. A poza tym to w pierwszej kolejności są kontrolowani lekarze, którzy wystawiają dużo zwolnień lekarskich, była tam mowa nawet o tym, że kontroler ma prawo wglądu w dokumentacje medyczną pacjenta, żeby sprawdzić czy faktycznie była podstawa do wystawienia zwolnienia. W każdym razie my ciążowe to nie mamy się czym martwić, bo ciąża to specyficzny stan i lekarz jest w stanie cokolwiek podać za podstawę do wystawienia zwolnienia, np bardzo słabe wyniki morfologii, anemia no i gotowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przepraszam ,ze Wam o tym porodzie napisałam,. Ale taki mi było strasznie smutno. Nie powinno się takich rzeczy wyciagac przy poniedziałku. Nie mam żadnych wiesci co z dzidziulem. Ale apropos brzuchów, to Ejmi dostaniesz klapsa od cioci Agi! ;-) Juz Ci raz w tej sprawie pisałam. Moj brzuch pieknie widac jak mam obbcisła bluzke. Jednak jak mam sukienke lub taką jedna tunike to nikt by nie powiedział,ze za 2 dni zaczynam 7 miesiąc. Zatem Ejmi -to nasze brzuchy i są takie duze jak potrzeba. Trudno bys w 6 miesiącu była wielka banią!No wybacz! Serce! My nowoczesne dziewczyny dbamy o siebie i mimo 108cm w tali, trzymamy fason. hihih Iwusia - trzymaj się Kochana! My tu wszystkie trzymamy kciuki i bedzie dobrze. Szkoda tylko ,ze córeczke musisz zostawic,ale potem to już bedzie cały komplet! hihi. Wytrzymasz! Dałas radę tyle przetrzymac to dasz jeszcze troche, juz z górki! A jeszcze do Ejmi, jak by mi ktoś na imprezie rodzinnej powiedział,ze nie widac ,ze jestem w ciazy, to bym się usmiała i powiedziała, hihi. no wreszcie ktos madry! bo my was wszystkich nieźle wkrecilismy - wcale nie jesteśmy w ciazy. i bym sobie wtedy ich głupie miny poogladała. hihi. Złosliwa bestia jestem ale co tam. głowa mnie boli od tych porannych wydarzeń.. madzialińska - Ty też się nadto nie stresuj! Dbałaś o sibie i odpoczywałas ostatnio więc musi byc poprawa i to znaczna! Zobaczysz! :-) P.S. Dzidzia jeszcze się trzyma - podali leki. i czekają! Musi byc dobrze. i tyle.A taki miły weekend był. Buziaki! Idę robić ogórki w chili. Trzeba się czymś zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusiu kochana! Ile kobiet ma problemy a potem tylko się z tego śmieją, podczas gdy maluch biega zdrowy, to chyba ty wiesz najlepiej, i nie tylko ty! :) To dobrze że wracasz do szpitala. Tam się będziesz pilnować, wszystko będzie pod kontrolą i będziemy mieli szczęśliwe zakończenie. Życzę ci dużo siły i cierpliwości. Uściski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale wieści z poniedziałku:( aż się odechciewa zenek mam taki pytanko ile ta szkoła rodzenia na Morenie kosztuje? Słyszałam że około 700zł??? ale nie mam pewności czy chodziło konkretnie o tą szkołę. U nas też dziś była straszna burza tak około 5. Moja mała chyba się bała tak jak i ja bo strasznie kopała i wierciła się. Udzieliło jej się moje zdenerwowanie. madzialinska76 powodzenia jutro na wizycie mam nadzieję że przyniesiesz same dobre wieści Ja moje maleństwo też odczuwam z różną częstotliwością. Jednego dnia jest bardzo aktywna drugiego prawie wcale i też zawsze zaczynam się denerwować. Agulina współczuję z powodu koleżanki. To straszne i jest mi bardzo przykro. Trzymam kciuki żeby było dobrze. Moja znajoma urodziła w 25tc i z małą jest coraz lepiej. Jej się udało mam nadzieję że w tym przypadku też tak będzie. Iwusia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Musisz jakoś wytrzymać najważniejsze że mamy bliżej niż dalej i z każdym dniem szanse naszych maleństw wzrastają Ejmi nie zwracaj uwagi na takie głupi gadanie rodzinki. Ja też mam mały brzuszek, to o niczym nie świadczy. Mam koleżankę po której w 8 miesiącu nie bardzo było widać że jest w ciąży. Mój mąż wczoraj poczuł jak mała kopie:) Wcześniej też coś czuł i słyszał jak przyłożył ucho do brzuszka ale wczoraj poczuł wyraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciociu Ago - lej i patrz czy równo puchnie :D z brzuchem dałabym sobie spokój gdyby nie głupie gadanie ludzisk :O zresztą zobaczymy co mi powie jutro lekarz. A poza tym do mam jeszcze całe 15 tygodni na to żeby brzuch mi wywaliło konkretnie i dziecko urosło do standardowych wymiarów...a to kupa czasu :) i pewnie na końcu ciąży to mi centymetra zabraknie żeby się zmierzyć w pasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za miłe słowa i wsparcie- chociaż czasem cięzko mi a jak pomysle o małej to jeszcze gorzej.Ale siła wyższa. hmm szkoda, że nie ma mojego lekarza- będzie w sobotę... ach same kłopoty. Ejmi nie stresuj się małym brzuszkiem ja jestem w 27 tc i co mój ma 89 cm :) wczoraj byłam na chrzcinach i była moja kuzynka, która ma termin na 1 stycznia czyli 2 miesiące po mnie i miała większy brzusio od mojego- u mnie niektórzy nawet nie zauwazyli ciąży :P śmiesznie a jak im mówiliśmy że ja już w 3 trymestrze to wszyscy wielkie oczy, ale wiesz ja tyję na około ona tylko w przód- do dwóch miesięcy nic nie utyła a ja tyję równomiernie. I zobaczysz nadejdzie taki moment, ze z dnia na dzień Cię wysadzi. Ty się ciesz, że masz narazie mały brzuszek potem nie będzie tak wesoło- chociaż, ja miałam z córcią mały i jak ją rodziłam w 42 tc to nikt nie wierzył myśleli, że może 33 tc a tu popatrz i co mała 3540 g :) i 58 cm więc wszystko w idealnej normie. a teraz też duzy nie ejst a mały ponad kilo waży :) OlaGd- masz rację i mam nadzieję, że tym razem też tak będzie :) a tak wogóle to pociesz Ejmi i powiedz jej że ja też wielkiego b rzucha nie miałąm jak mnie widziałaś :P zresztą Olagd też dużego nie ma i kiki też :) co do pobytu w szpitalu t zabieram ze sobą cały sprzęt lap tel :) internet więc będę was odwiedzać b tam raczej nudno będzie- chociaż jeszcze mam wizytę dziś u przyjaciółki mamy- jest gi i będę z nią ustalać gdzie lepiej jechać. Szczerze to bym poleżałą w domku i poczekała do soboty aż pójdę do gina na 11 i inech on zadecyduje ale mam takie stresy że szok. mycha a Ty z Trójmiasta jesteś??- fajna szkołą jest w Inviccie i dla osb z Gd jest za free- przynajmniej tak było w zeszłym roku- osobiście nie chodziłam i nie żałuję :) oddcyhcać same się nauczycie :P przeć też :P to taki nasz instynkt, gorzej z pielęgnacją maluszka ale ja dałam radę :) niektóre rzeczy robi się intuicyjnie. madzialinska mysl pozytywnie :) mus być dobrze!!!!\ nie masz za sobą porodu i szyjki całej pozszywanej...no i się oszczędzasz :). a ja achh no cóż będę choćbym miala głową w dół leżeć trzymać dzidziusia do 34 tc w sobie !!!! z nogami na cegłach- taki mi wczoraj super miła pani dr powiedziała, że jak nie będę leżeć to za karę tak mnie położy :P agulinia- trzymam ciągle kciuki za maluszka i koleżankę... niech będzie twarda!!! dawaj znać co i jak zenek a gdzie leżałaś na patologii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha szkoła jest bezpłatna (moja koleżanka tam chodziła 2 lata temu). To jest ta szkoła w przychodni. Jutro rano tam podjadę i się czegoś spróbuję dowiedzieć i dam Wam znać :) Ale dzis pogoda zamula. Miało padać, jest gorąco, może wieczorem popada i będzie lepiej buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polazłam po wyniki badań i ledwo żyję... Ukrop przeokropny :O W tym temacie wieści mieszane :) Morfologia jak najbardziej OK, żelazo i hemoglobina przy wartościach najniższych ale w normie :) WBC podwyższone, ale to standard. Za to w moczu liczne bakterie... może źle próbkę pobrałam, albo mam jakieś małe zapalenie i stąd te częste wizyty w WC i lekkie popuszczanie... Najwyżej pan doktor znowu wypisze Urinal i będę łykać :) Dzieki dziewczyny za słowa pocieszenia :) Ja też jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że sytuacja uległa poprawie. Choć przyznam, ze się rozleniwiłam i zdecydowanie nie chce mi się wracać do pracy ;) Ciekawe czy doktorek przedłuży zwolnienie... Iwusia, widzę że Ty przygotowana na całego do tego szpitala ;) Bardzo dobrze, przynajmniej będziemy w kontakcie i będziesz nas na bieżąco informować :) Chociaż trzymam kciuki, żebyś jednak nie musiała leżeć w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia - e to super że będziesz miała dostęp do netu, zawsze to inaczej czas będzie ci mijał, chociaż już najlepiej by było gdybyś mogła siedzieć w domu...ale jak mus to mus. Trzymamy wszystkie kciuki za Ciebie i maleństwo :) Co do brzuszka to ja też tyje bardzo równomiernie, poza tym zawsze jak tyłam to rozkładało się to po całości i wiedziałam, że typowej piłki ciążowej to ja nie będę miała. Poza tym każdy ma inną budowę inne predyspozycje chyba nie można wszystkich do jednego worka wrzucać. No i tak jak pisałam jeszcze mam sporo czasu, może mnie wywali dopiero w 7-8 miesiącu? Madzialińska - być może masz lekkie zapalenie dróg moczowych stąd te częste wizyty w WC, no ale gin na pewno będzie wiedział co robić. ja mam mocz ładny ale za to morfologia ciągle mi spada - nieznacznie ale jednak. I jestem ciekawa co teraz gin zaleci. A i co jeszcze......mam niepokojące OB, wiem że w ciąży jest ono podwyższone, ale ja mam OB=36 więc już duże i nie wiem o co chodzi, gdzieś muszę mieć stan zapalny :O Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że co jakiś czas wyskakują mi afty w jamie ustnej i akurat jak robiłam badania to miałam....może to od tego. Będę musiała jeszcze pewnie powtórzyć to OB i jak nie zacznie spadać to nie wiem co będzie :( a jesli chodzi o szkołę rodzenia to dziś mój mąż przyniósł mi pewną wiadomość. Otóż zaczepił go kolega z pracy z informacją, że jego żona jest położną i prowadzi szkołę rodzenia w formie wizyt domowych - ona bierze udział w jakimś programie i tak dalej i jeśli jestem zainteresowana to ona by mi wytłumaczyła jak to wygląda. Podobno jest to bezpłatne. Szczerze mówiąc zaciekawiło mnie to mocno no i czekam na kontakt od tej babki, bo może się skuszę. Podobno u mnie w mieście ta szkoła rodzenia jest bardzo słaba i to bardziej taka prowizorka a poza tym to jakoś jeszcze nie mam ochoty chodzić na spotkania . Zobaczymy jak ta babka mi to przedstawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlexandruniaK
Hejka. Jestem w wielkim szoku jak czytam te Wasze problemy :( Jest mi bardzo przykro... Mi skurcze się już skończyły ale to dlatego, że nareszcie wróciliśmy do domku i moje maleństwo jest już spokojne :) Jutro idę na badanie kręgosłupa, bo coś mnie czasami bóle krzyża łamią :/ Po za tym mam jutro badania ze wspaniałą glukozą :) A jeśli chodzi o brzuch to ja też nie mam dużego, każdy mi to mówi. Ja z natury byłam(jestem) drobna, więc uwidacznia się jak założę obcisłą bluzkę. Mnie to akurat nie przeszkadza, ważne, że mój Pan profesor z USG powiedział, że maleństwo jest zdrowe, silne i szczupłe. A czy wy też macie może problem z powracającymi drożdżakami i grzybkami pochwy? Jak mnie to denerwuje, nie mogę sobie poradzić :/ Co wybiorę globulki to 2 dni spokoju i z powrotem :/ A teraz jeszcze to nietrzymanie moczu :( wstydliwa sprawa :/ Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kudre tyle się napisałam i wszystko poszło się...:-(( A że upał niesamowity dzisiaj i już padam to w skrócie : Ejmni nie przejmuj się głupim gadaniem ludzisk bo ja mam w drugą stronę...jak mówię że termin na listopad to wszyscy pytają czy to bliźniaki... Taka nasza natura jedne mają większy drugie mniejszy brzuszek i tyle... W sobotę i niedziele imprezowałam z mężem na koncertach w plenerze a młody szalał z nami tyle że w brzuszku:-)) Ruchy małego czuje raz tak intensywnie że zastawiam się kiedy śpi a potem cisza i nerwówka czy z nim wszytko ok...widocznie charakterek tatusia ma choć lekarz mówi że ma dużo miejsca i ja nie wszystkie ruchy wyczuwam bo zależą one od ułożenia dziecka... I co za poniedziałkowe złe wieści tutaj widzę aż mnie ciary przeszły...Trzymam za Was i maleństwa kciuki dziewuszki!!! A i dzisiaj byłam z mężem u teściowej i teścia nie było ale ona powiedziała że tak się cieszy z wnuka że mamy sobie wybrać wózek a on zapłaci:-)))Bo wiecie pierwszy wnuk i jak on to mówi będzie dziadkiem a teściowa żoną dziadka:-)) Ech jeden wydatek mniej... Gorąco dzisiaj że szok... Od 14 do 16 spałam jak dziecko... Teraz mi tak jakoś słabo ale to wina tego upału 35 stopni robi swoje... A miałam iść dzisiaj do kuzynki żeby Oliwka poznała swoją ciocię... W końcu ma już tydzień dziewczynka a kuzynka mówi że poród naturalny nie jest taki zły!!! Tego się trzymam:-)) Mykam na sofę spać dalej ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zmiana w stopce to już 24 tydzień leci...jeszcze 16 tygodni i maleństwo będzie z mamunią:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia 25 trzymam kciuki za ciebie i maleństwo wiem że szpital to kicha ale dasz radę. Alekxandrunia jeśli chodzi o grzyby to ja już jestem po drugim antybiotyku i zobaczymy czy ten coś pomoże. moja poprzednia inekolog olała sprawę i teraz się męczę. mnie też czasem nachodzą złe myśli jak mała się nie rusza ale później da znać jakimś kopniaczkiem. jaktak dalej będzie to czeka mnie mało ruchliwe dziecko :) ja postanowiłam zaczekać z zakupami większych rzeczy typu wózek i łóżeczko do 9 miesiąca z tej prostej przyczyny że nie mam gdzie tego trzymać. zrobię jedne duże zakupy po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa to tak jak ja z zakupami :) Mam dom ale czekam, bo nigdy nic nie wiadomo po za tym mam zmienne gusta :) Jak na razie mam śliczną czapeczkę dla mojej córeczki i nic po za tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, nie przejmuj sie gadaniem ludzi - masz jeszcze czas zeby brzuch zrobil sie duzy. Mi natomiast wszyscy mowia, ze mam wielki brzuch i ze na pewno wczesniej urodze - zebym sie koniecznie przygotowala do wczesniejszego porodu. Rzeczywiscie brzuch jest juz niemalych rozmiarow, a waga pedzi jak szalona - juz +15, a to dopiero 26 tc. Jezeli chodz o male brzuszki to Iwusia na spotkaniu wogole nie wygladala na ciezarna, a ostatnio spotkalam kolezanke, ktora ma termin na za 2 tygodnie i jej brzuch wygladal na mniejszy od mojego!!! :) Iwusia, glowa do gory - dasz rade. Juz tak malo zostalo i niedlugo zobaczysz synka :) Corcia na pewno bedzie cie czesto odwiedzala. Trzymam za ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wróciliśmy z nad morza :) mieliśmy fart, bo pogoda dopisała :) teraz tylko tak szybko, a co u Was doczytam jutro! jutro na 9.30 mam wizytę u mojej ginki! mam nadzieję, że wszystko jest dobrze! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nas dziś obudził mój TŻ stukając w brzuszek, a Mały mu odpowiadał kopniakami...Tak się bawili kilka minut, aż się na dobre rozbudziłam ;) Myślę, że wiele stresu się jeszcze najemy, tego faktycznego i niepotrzebnego, bo całe skupione na maleństwach jesteśmy, ginekologowie natomiast mogą czasem wysuwać różne teorie. Trzymam kciuki i pozdrawiam Was serdecznie🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem z Trójmiasta ale moja koleżanka za szkołę rodzenia o tej lub podobnej nazwie w Warszawie płaciła 700zł to było z rok temu. Byłam ciekawa czy chodzi o tą samą szkołę. My też nie będziemy chodzili do szkoły rodzenia, może skorzystamy z tej internetowej. Najgorsze obawy mam jeżeli chodzi o pielęgnację maluszka bo nie mam o tym pojęcia. Moja siostra ma termin miesiąc wcześniej, podszkolę się na jej synku:) madzialinska76 ja też się rozleniwiłam i też mi się nie chce wracać do pracy. No ale cóż jeżeli chcę mieć gdzie wrócić po macierzyńskim to nie mam wyjścia. Jeżeli wszystko będzie dobrze to wrócę ale jeżeli zacznie dziać się cokolwiek złego z moim maleństwem od razu idę na zwolnienie. Ejmi wygodne wyście z tą szkołą rodzenia w domu. Szczerze mówiąc pierwsze słyszę o takim czymś i to jeszcze darmowym. michaaa jeżeli chodzi o zakupy to ja zamierzam się wybrać pod koniec sierpnia. W sklepie powiedzieli mi że na wózek i łóżeczko czeka się około miesiąca. Poza tym jeżeli nie chcę zabierać od razu do domu to nawet do dnia porodu może czekać u nich w sklepie na mnie. gawit zazdroszczę ja chyba nigdzie nie wyjadę w te wakacje:( Ja w niedzielę pojechałam z moim chłopem i siostrą nad rzekę no i woda była tak ciepła że nie mogłam się oprzeć pokusie i wykąpałam się w niej. Teraz się zastanawiam czy to nie zaszkodzi mojemu maleństwu? Co prawda kąpałam się w tej rzece odkąd pamiętam i nigdy mi nic nie było ale nie byłam też wtedy w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Nie odzywalam sie prawie 2 tygodnie bo postanowilam z mezem odpoczac - najpierw bylismy nad polskim morzem, a potem w grecji. Ja sporo zastanawialam sie nad tym czy jechac za granice, pewnie teraz kazda z was moze pomyslec ze taki wyjazd to troche lekkomyslne podejscie bo wlasnie moga dziac sie rozne rzeczy. Jednak moja ciaza od samego poczatku przebiega bardzo wzorowo i lekarz stwierdzil ze wakacje dobrze nam zrobia i do 30 tyg mozemy jechac. Razem ze mna byli tez znajomi lekarze wiec czulam sie bezpiecznie :). Mam calkiem sporo do nadrobienia :) Pozdrawiam Was serdecznie i zabieram sie do czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten kolejny duszny dzien, bo u nas nadal masakra. Pogoda zdecydownie nie dla kobiet w ciazy. Bardzo mi przykro z powodu tych zlych wiesci ktore wczoraj pojawily sie u nas, ale wierze, ze wszytstko bedzie dobrze.Trzymam kciuki. Dzisiaj wreszcie mam wizyte u lekarza. nie moge sie juz doczekac, a to dopiero o 19.45. Caly dzien jeszcze musze wytrzymac.Jeszcze musze podjechac po wyniki badan,ciekawe jak tam moja morfologia bo juz ponad 2 miesiace nie mialam robionej. Ja od 3 dni nie czuje sie zbyt dobrze w zwiazku z ta pogoda. Nie umiem sobie znalezc miejsca, goraca, poce sie niesamowicie. A co do mojego wozka, to ja chcialam juz sobie go zamowic zeby juz nie mieszac, bo od 3 miesiecy mysle nad wozkiem, i moj narzeczony strwierdzil,ze chyba nienormalna jestem:) Ze szkoda az tyle czasu poswiecac na szukanie wozka:)Tak wiec pojechalam do sklepu , pogadalam ze sprzedawca, poczytalam jeszcze opinie o tym wozku na necie i wybralam. muytsy wygral z quinny i maxi cosi mura:) cenowo wychodzil bardzo podobnie.Zaplacilam 500 zl zaliczki, a wozek moge sobie odebrac nawet i za 3 miesiace dopiero. A ceny w tym sklepie maja nizsze niz na internecie,wiec nie przeplacilam:) Dobra spadam, jade po te wyniki.Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) U mnie dziś zdecydowanie chłodniej i od razu chce się żyć :) Choć od samego rana zdenerwowała mnie pani telefonem z wydawnictwa i pytaniem, czy chcę zakupić książkę telefoniczną i żebym potwierdziła dane do tej książki. No kto to dzwoni o 7:30 z takim pytaniem?? Tak wiem, ludzie pracujący :D Mycha, co do zwolnienia to ja mam dobrą sytuację. W naszym molochu kobiety w ciąży są dobrze traktowane i raczej nie mam się czego obawiać. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby jakaś została zwolniona lub gorzej potraktowana. Zawsze na nią jej etat czeka, a jeśli były jakieś zmiany w strukturze (co dzieje się dość często) to dostaje od kadr propozycję pracy na innym stanowisku. Jednak zawsze jakaś lęk jest, bo w przyszłym roku mamy mieć prywatyzację i różne czarne myśli przychodzą w związku z tym :O No ale co ja się martwię przyszłym rokiem :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) kolejny gorący dzień się zapowiada, wczoraj w trójmieście miało padać ale jakoś nas ominęło i cały czas duszno było. Dzwoniłam dziś do szkoły rodzenia na Morenie (w przychodni). Okazało się, że wczoraj zaczęła się już jedna grupa i jest komplet. Następne zajęcia zaczną się dopiero w październiku na początku bądź też pod koniec wrzesnia, bo pani, która prowadzi zajęcia ma urlop. Nie ma jeszcze nikogo zapisanego na tą grupę więc pani poleciła zapisać się pod koniec sierpnia. Zapytała się na kiedy termin i powiedziała, że spokojnie można w październiku zacząć chodzić. tak więc tyle jeśli chodzi o szkołę rodzenia na Morenie. Po 15 zadzwonię na Zaspę i dowiem się jak tam sprawa się ma. Czeka mnie w tym tygodniu badanie na krzywą cukrową 75 g :( Mam nadzieję, że przeżyję. Muszę się zaopatrzyć w cytrynę, bo któraś z Was pisała, że pomaga to w wypiciu. Postanowiłam się wybrać w czwartek więc trzymajcie za mnie kciuki :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja już jestem po wizycie. Ileż ja dziś informacji wyniosłam od mojego lekarza :) jakoś tak się rozgadaliśmy, że wizyta trwała 1 h i 5 minut, szok :) No ale teraz wiem wszystko np o prawidłowym obrazie szyjki macicy, gin mi nawet rozrysował jak to wszystko powinno wyglądać :) Jak kiedyś będę miała czas to Wam napiszę, bo to w sumie ciekawe. Generalnie u mnie wszystko dobrze! Szyjka jak najbardziej prawidłowa, kolejny kg na plusie - czyli razem 5 kg, ciśnienie w normie, zero obrzęków no i generalnie wszystko zostaje tak jak jest, czyli witaminki i duphaston i rośniemy dalej :) Tylko z USG wychodzi na to że są 2 tygodnie różnicy pomiędzy wzrostem dziecka a terminem miesiączki, ale gin mi powiedział, że to coś zupełnie normalnego zwłaszcza u chłopców, więc trzymamy się terminu jednego 15.11.2009, wtedy wypadnie równe 40 tygodni. Co do obciążenia glukozą to wynik mam bardzo dobry! tak jak myślałam, labolatorium poleciało po schemacie i wpisali mi stałe normy krzywej cukrowej, natomiast samo obciążenie glukozą 50 mg ma normę 141, powyżej tego robią dodatkowe badania (obciążenie 75 mg). U mnie gin powiedział, że cukier jest na bardzo dobrym poziomie i nie będziemy nic powtarzać, gdyby to była cukrzyca to wynik miałabym o wiele wiele wyższy. Morfologia troszkę zachwiana ale generalnie dużego spadku nie ma więc nie wchodzimy z innymi lekami. Na następną wizytę mam zrobić WR, HBS i mocz. Kolejne USG po 31 tygodniu ciąży. A no i zapytałam o mój brzuch, gin powiedział, że jest jak najbardziej prawidłowej wielkości, macica rośnie tak jak powinna, dziecko też, a to że on nie jest dobrze widoczny to w ogóle nie ma nic do rzeczy. dopiero 2 tygodnie przed porodem może mnie na dobre wybrzuszyć, kiedy macica opadnie, a tak ja mam ją bardzo wysoko i to może dawać takie złudzenie, że typowo ciążowego brzuszka nie ma. No to tyle w skrócie. Dostałam pozwolenie na wyjazd, wiec teraz zabieramy się za pakowanie i jedziemy do rodziców na kilka dni :) Będziemy w kontakcie :) Madzialińska, Gawit, dajcie znać jak po wizytach! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, ale Ci dobrze :) Ja muszę poczekać do 18:30. Ciesze się, że Twój lekarz rozwiał wszelkie wątpliwości :D I mam nadzieję, że jesteś zdecydowanie uspokojona. Oczywiście, że dam znać co jak u mnie! Natalie82, Ty też sie pochwal wieczorkiem co i jak u Ciebie :) Dziś rano jak się przekręcałam z boku na bok to Malutkie tak mi się ułożyło w brzuchu, że wystawało z 5cm ponad pępek i miałam taką fajna górkę z prawej strony brzucha. Aż mężowinę zawołałam, żeby sobie zobaczył o dotknął. Ale miał radochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kurczę dziewczyny strasznie mi przykro z powodu tych smutnych wczorajszych wieści :( ja mam koleżankę, która urodziłam w 26 tc. maleńka na szczęście przeżyła :) dziś ma już prawie 2 lata i straszna z niej rozrabiara :) przez pierwszy rok była pod kontrolą różnych lekarzy, ale na szczęscie wszystko jest dobrze! jest troszkę mniejsza niż jej równieśnicy, ale sprytem to chyba większość z nich przegoniła :) no, ale walczyli o nią bardzo! urodziła się z masą urodzeniową 700 gram :( agulinia mam nadzieję, że koleżanka wytrzyma jak najdłużej! Iwusia eh niedobrze z tym szpitalem, ale skoro każą to trzeba! trzymaj się dzielnie! 😘 Ejmi jak poczytałam o rodzince Twojego chłopa to normalnie 😡 Kurczę widziałam Twój brzuch i wcale nie jest mały!! jest piekny, zgrabny! zobaczysz jak jeszcze Cię wybrzuszy ;) a te cioteczki to chyba jakieś nie teges!!!!!!!!! normalnie ja bym je do okulisty wysłała! No i widzisz jakie super wieści po wizycie! jednak co lekarz to lekarz! a taki zaufany to już w ogóle skarb! Widzę, że Twój jednak potrafi Cię super uspokoić! bardzo się cieszę! madzialinska czekamy na wieści z Twojej wizyty i jeszcze Natalie82 :) deseo ja się bałam jechać za granicę na wczasy, chociaż były takie plany! no, ale moja ciąża od początku była wysokiego ryzyka, więc jednak z wczasów zrezygnowalismy! może co innego, jakby lekarz z nami jechał ;) cieszę się, że wypoczęłaś! to jednak jakoś tak pozytywnie na nas wpływa :) Ja też dziś byłam na wizycie! wszystko pieknie ładnie! macica odpowiednia do tygodnia ciąży! szyjka piekna, długa (ponad 5 cm), zamknięta. serduszko małej biło około 140 uderzeń na minutę :) wg ginki wszystko jest bardzo dobrze. na razie zostałam przy lekach, ale najprawdopodobniej po następnej wizycie powoli będziemy odstawiać :) przytyłam 1,5 kg, ale o dziwo ginka nic na ten temat nie powiedziała! nic a nic się nie czepiała :D to dla mnie trochę szok, bo ona zawsze się czepia mojej wagi :) następna wizyty za 3 tygodnie i będzie wtedy usg :) bo dziś tylko spojrzała mi na szyjkę. Co do naszych wczasów nad morzem to było fajnie, tylko krótko ;) ale dobre i tyle :) generalnie Władysławowo mi się spodobało, ale mi się wszędzie nad morzem podoba, bo ja kocham każde morze :D nawet to nasze zimne :D kąpać się nie kąpałam! za zimna woda jak dla mnie ;) opalać się też nie opalałam, leżałam sobie na leżaczku pod parasolem albo chodziłam brzegiem morze ubrana w bluzeczkę :) jednak troszkę słoneczko mnie złapałao :) najważniejsze, że pogoda nam dopisała! A dziś już mąż podniósł mi ciśnienie, ale normalnie nie mam siły o tym pisać :( ten chłop czasem jest do rany przyłóż, a czasem normalnie zachowuje się jak małe, rozkarpszyone dziecko! i jeszcze po jaką cholerę dzwoni do mnie z pracy i gada takie bzdury? tylko mnie zdenerwował! 😠 Jadę teraz zawieźć swoje l4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, cieszę się że tak wszystko dobrze u ciebie. Niepotrzebnie się martwiłaś! :) Zenek, też mam badanie krzywej z obciążeniem 75 gramami glukozy w tym tygodniu i wybieram się jutro. (Miałam robić dziś ale po niedzielnym obżarstwie słodkościami u teściowej wolałam dać sobie jeden dzień więcej bez cukru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie jakieś dobre wieści:) mam nadzieję że z popołudniowych wizyt też same dobre wieści przyniesiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie - czy orientujecie się czy w momencie porodu trzeba mieć przy sobie RUMUA i książeczkę ubezpieczeniową. ja książeczki ubezpieczeniowej nie posiadam stąd moje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×