Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

agulinia moje kandydatki nie weszly do finalu, ja stawialam na 6 ( taka z grzywka z dlugimi ciemnymi wlosami), 16 ( tez miala ciemne wlosy) i 17( blondynka dlugie wlosy), a ta z lubuskiego tez bardzo ladna. Ja dzis jade do Obi i moze do askany sie wybiore? . Jak sie czujesz agulinia???? Ja od pewnego czasu mam bardzo mokro w gatkach, taka woda jakby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko dzwonilam kiedys do przychodni to kazali mi sie zbirerac i na szpital ale wypilam ziolka i przeszlo a ja unikam szpitali jak moge potem zadzwonilam do tego mojego prywatnego gina i powiedzial ze w ciazy to nownalne ze cisnienie wariuje ale jesli sie to zglasza to profilaktycznie robia badania ... wiec staram sie unikac stresu i jakos zyc ale wczoraj w nocy z wysokiego cisnienia zmienilo mi sie na 89/48 i puls 107 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja co do kosmetyków to mogę powiedzieć że wciąż nie wiem czym będę myła dziecko w ciągu pierwszego miesiąca. Potem stawiam na Oillan (i mydełko Biały Jeleń Premium) ale to jest ponoć od wyższych miesięcy życia, choć trafiłam tu, na kafeterii na pozytywne opinie dziewczyn które już od samego urodzenia myją dziecko w tych preparatach. A dla mnie to bardzo ważne czego będę używać, bo wodę mam tak twardą że szybko widac jej niekorzystny wpływ, nawet na skórze dorosłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciśnienia sobei nie zmierzę bo nie mam czym ale dziś też się czuję jakby miała dużo niższe niż najczęstsze 90/60. Może niskie u ciebie dziś to wina pogody, Nadiu? W każdym razie ostatnio ciśnienie miałam mierzone bardzo często i razem z innymi ciężarnymi - bo w SR co parę dni - i rozregulowanie u dziewczyn było normalne. Położna uspokajała że po prostu warto wtedy mierzyć w domu, częściej a w stałych warunkach bo np każde wyjście, wizyta u lekarza itp to już u ciężarnej spore wahnięcia ciśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia, nie jestem przekonana czy Ty aby na pewno dobrze robisz :O Ja na serio rozumiem, że szpital nie jest fajnym miejscem. Jak trafiłam z ta cukrzyca to miałam strasznego doła. Ale z ciśnieniem nie ma żartów. Ja niby miałam cały czas w normie, ale jak tętno mi podnosiło się ponad 100 to lekarz już coś tam marudził pod nosem. Nie wiem, może to zależy od lekarza, ale jakoś mam wrażenie, że trochę to ignorujesz... :( Ola, u mnie w Puławach tez jest strasznie twarda woda... tak więc na razie mam dla malutkiej do mycia żel intensywnie nawilżający z NIVEA. A potem to myślę, że będzie już jakiś dobór metoda prób i błędów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Madzia, za radę. Dużo pochlebnych opinii czytałam też właśnie o Nivea. Może właśnie to kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tentno mam teraz ciagle 120 i az mi sie rece trzesa i dlatego dzwonilam do przychodni i do gina ale stwierdzil ze to normalne a ta ginka z NFZ wogole sie nie przejela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc brzucholki A ja dzis czuje sie nie wyraznie wczoraj wieczorem zaczeło bolec mnie gardlo a dzis juz mi wszystko przeszło na oskrzela i dycham jak gruzlik normalnie porazka i do tego ten cholerny katar sie przypałetał jeszcze sie okaze ze na sam porod bede chora:( mam nadzieje ze jednak szybko mi przejdzie dobrze ze chociaz goraczki nie mam. ide sie polozyc miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już uczelni i obiadku i odpoczynku. Niestety dziś było fatalnie na uczelni zwłaszcza, że dowiedziałam się, że mojej przyjaciółce wczoraj umarł tata :( A na dodatek ona dopiero wróciła ze szpitala ze swoją 2,5 m-czną córeczką, bo miała zapalenie płuc i do tego jeszcze nie obroniła się na licencjacie, bo gościu ją trzyma od 1 przedmiotu :( tak strasznie jest mi jej przykro, bo wszystko jej się wali na łeb na szyję :( Do tego strasznie mi się dzis opuścił brzuch :/ Aż zapytałam męża czy mi się tylko wydaje czy to fakt, a on stwierdził, że już ostatnio się obniżył ale teraz to mam go prawie na łonie :/ Chyba moja maleńka się pcha na ten świat :) Dziś po obiedzie miałam pierwsze bolesne skurcze :/ Skurcze były po bokach brzucha czy Wy tez tak macie ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już uczelni i obiadku i odpoczynku. Niestety dziś było fatalnie na uczelni zwłaszcza, że dowiedziałam się, że mojej przyjaciółce wczoraj umarł tata :( A na dodatek ona dopiero wróciła ze szpitala ze swoją 2,5 m-czną córeczką, bo miała zapalenie płuc i do tego jeszcze nie obroniła się na licencjacie, bo gościu ją trzyma od 1 przedmiotu :( tak strasznie jest mi jej przykro, bo wszystko jej się wali na łeb na szyję :( Do tego strasznie mi się dzis opuścił brzuch :/ Aż zapytałam męża czy mi się tylko wydaje czy to fakt, a on stwierdził, że już ostatnio się obniżył ale teraz to mam go prawie na łonie :/ Chyba moja maleńka się pcha na ten świat :) Dziś po obiedzie miałam pierwsze bolesne skurcze :/ Skurcze były po bokach brzucha czy Wy tez tak macie ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja pojechałam dziś zmamą na targowisko koło Łodzi i kupiłam sobie torbę :) całe 20 zł dałam :) było mnóstwo różnych płaszczyków, sweterków, butów, ale nic sobie nie kupowałam, bo przecież nie wiem jaki rozmiar będę potrzebowała po porodzie, a szkoda mi wywalać kasę!za to dla Martynki kupiłyśmy z mamą sukieneczkę z weluru i 2 komplety śpioszków i kaftaników :) dwie wariatki wysłać na targ :D ale kupiłyśmy większy rozmiar :D tak na zaś :) Uciekam coś wszamać, bo żem bardzo głodna :) a dopiero do domu weszłam! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brzuch opuścił się tydzień temu ale nie tak jak tobie, Alexandruniu. Poza tym mam skurcze ale te objawiające się twardnieniem brzucha (wtedy on jakby się podnosił). Hmmm... no to ta córcia Twojej przyjaciółki to taki jasny punkcik w obecnej, ponurej sytuacji. I w sumie to jest chyba właśnie piękne w życiu - te lepsze chwile nawet w kiepskiej codzienności, no i kontynuacja życia gdy ktoś umiera ale i ktoś zaczyna życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej A co tu taka posucha? ;) normalnie dziewczyny tracicie formę w pisaniu :) raptem parę postów do poczytania phiiii ;) No my już obróciliśmy, kurka jakimś dziwnym trafem teraz lepiej znoszę podróże niż to było wcześniej...no chyba że po prostu trafiłam na lepsze dni ;) Obiad rodzinny zaliczony, torba z wałówką przywieziona :D Madzialińska - no niestety w tym roku tylko zaliczyliśmy groby z rodziny męża, z mojej strony to ponad 200 km jazdy więc odpada :O Kupiliśmy dziś piękne chryzantemy- może te kwiatki źle się kojarzą bo generalnie święto zmarłych kojarzy się raczej smutno, to ja zawsze lubiłam te kwiatki i tak milo ustroić ten pomnik:) Agulinia - ano wyszło jak wyszło, mi już trochę emocje opadły i trochę lepiej mi się to kalkuluje na zimno, no ale ważna też będzie opinia mojego lekarza. No w każdym razie jechanie na poród w ciemno 100 km nie ma sensu, byłby to dla mnie mega wielki stres. Poza tym ja w każdej chwili mogę się rozpakować i też jechałabym do swojego szpitala, więc planowanie sn gdzieś daleko nie ma sensu... Deseo - czy Twój Adaś nadal ma dość często czkawki? Bo wiesz co ja zauważyłam, że mój ma je już rzadziej i krócej trwają. Kiedyś potrafił czkać 4-5 razy dziennie tak po 5 minut a teraz 2 razy dziennie i 2-3 minuty. Może to kwestia tego że już ten układ oddechowy jest dojrzały? Gawit - to w końcu Martynka? Też wam się opcje widzę zmieniają co chwilę :) Dziewczynki Wy to jesteście szczupaki - ja mam w pasie 112 cm :D No a kurde dzieciak kruszynka:O ale ja już się śmieje, że będzie mały ale byk :D chyba te ubranka 56 to będą na niego sporo za duże... No chyba że urodzi się tak jak mamusia 60 cm i 3100 ;) ja to byłam długopisem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi fajnie, że miałaś dziś dobry dzień :) co do Martynki to chyba już tak zostanie :) imię wymyślił jej dziadek, czyli mój tata, a nam sie spodobało! no i cała rodzina na mój brzuszek woła Martynka, nawet mój 2,5 letni cioteczny bratanek :D. jak mnie widzi, to podchodzi, dotyka brzuszka i woła "Martynka wychodź, czekamy na Ciebie" :D , czyli chyba wyjścia nie mamy ;) a na poważnie, to bardzo nam sie to imię podoba :) i faktycznie byłaś długa, a chuda :D ja tam miałam 58 cm i ważyłam 3500 , czyli chyba taki standardzik :D, ale mój Paweł to był kluska :D i mała chyba będzie to po nim miała :D A ja mam obwód brzuszka 120 cm, więc chyba wysuwam się na prowadzenie w tej konkurencji :D chociaż nie wiem, czy jest się czym chwalić ;) ale co mi tam ;) będę się tym martwić później :) jak to mawiała Scarlet Ohara "pomyślę o tym jutro" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w pasie 110 cm, a niunia wazyla na poczatku tygodnia 3014, jestem ciekawa dziewczynki ile moze jeszce przybrac na wadze do 8 listopada :) Ejmi ja tez tak mam tzn moja mala, juz nie tak czesto tych czkawek, a nawet jak ma to jedna w ciagu dnia, ciekawe dlaczego teraz nie maja tak czesto jak wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurka dziewczynki bo chyba wam dupki skopie:) brzuszki jak modelki i jeszcze narzekaja!!!!!!!!!!!!! ja jak sie wczorajz mierzylam to malo zawalu nie dostalaam 120 w pasie w najszerszym miejscu!!!!!!!!! a poza tym jestem tak padnieta ze lece doslownie na nos!!!!!!! ta uczelnia mnie kuzwa wykonczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez mi dzien zlecial. Moja mezowinka miala dzis sen ze rodzilismy wiec chyba wzial sobie za cel ten sen oraz fakt ze jutro ma urodziny i chce syna na swiecie ze przegonil mnie po miescie :). Najpierw pojechalismy do szpitala na KTG, potem na zakupy - chcial kupic sobie kilka ciuchow, pozniej byl obiadek w restauracji a potem spalanie jedzenia czyli spacerek i ledwo doszlam do domu. Poki co oprocz tego ze boli mnie troche spojenie to czuje sie bardzo dobrze :) wiec chyba syn ma go gdzies. Agusiaradom czekamy na Ciebie na forum, obys wrocila jeszcze 2w1 :) Madzia - maz sobie napewno poradzi :) zapewne koledzy zadbaja o to by dobrze uczcil urodzenie maluszka :). Do mojego meza juz dzwonia od jakiegos czasu czy czasem nie musza sie szykowac z flaszka na oblewanie. Ola tylko nie wdychaj tej bejcy :) Monia jesli przypuszczasz ze sacza Ci sie wody to kup sobie w aptece test - jest cos takiego co sprawdza czy wydzielina to wody plodowe czy nie. Nadia a przed ciaza mialas problemy z cisnieniem? Mysle ze powinnas pojechac do szpitala jesli az cala sie trzesiesz, no chyba ze robisz cos wysilkowego. Tasia zdrowka zycze Alex - ja mam skurcze bolesne i bezbolesne. Bezbolesne to poprostu twardnienie brzucha - caly jest jak kamien, a bolesne - boli najbardziej podbrzusze ale bol promieniuje jakby przez pepek do gory i boli przy tym krzyz. A czasem nawet taki prad pojdzie od krzyza. Wtedy zagryzam poduszke i nie jestem w stanie sie ruszyc. Ale mysle ze kazda z nas inaczej moze odczuwac skurcze i bol wiec nie ma co porownywac. Jesli boli i przy okazji brzuch jest twardy jak kamien tzn ze to napewno skurcz. A to ze brzuszek sie obnizyl to dobra oznaka, choc nie wszystkie brzuszki zjezdzaja na dol przed porodem. Moj obnizyl sie juz jakis czas temu ale nadal wisi wiec jeszcze troche :) Gawit widze ze nie mozesz sobie odmowic zakupow dla malej :) Ejmi - kiedys Adas mial czkawki 4-5razy dziennie a teraz ma czkawke rano, a potem czasem jeszcze w dzien. Takze faktycznie mniej go mecza te skurcze przepony i mysle ze masz racje ze uklad oddechowy jest juz dojrzaly i to przez to. A u mnie dzis ciag dalszy schodzenia czopa sluzowego, od rana schodzi, ale tak jak juz pisalam czuje sie dobrze. Brzuszki milego wieczoru i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki help od kilku dni znacznie bardziej ciagnal mnie brzuch a dzis bylo ciazko, a jak stalam niedawno to mnie tak cos kulo jakby w pochwie, jakby drapalo. az nie dalo sie stac. i zauwazylam kropke jakby krwii ale nie bardzo czerwonej, bardziej brazowa. co to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Deseo ja też mam czasem właśnie tak jak monia mocniejsze upławy, zresztą męczą mnie całą ciąże i zawsze schizuje że to wody...ale lekarz mi na wizycie mówi że jest ok i to wydzielina. Teraz też mam mocne upławy i znów schizy...ale staram się tak nie martwić. Co do tych wkładek to u mnie w mieście nie idzie ich dostać. A aptek mamy z 15-20 jak na dość małe miasto. Myśle jak wody by się delikatnie sączyły, to chyba nic dziecku nie grozi? Bo jak ktoś nie wie że to wody,a normalnie odczuwa ruch dziecka to co wtedy? Czy pojawiają się jakieś dodatkowe oznaki że czas udać się do szpitala? Może ktoś pomoże? Ale tak jak pisałam całą ciąże miałam upławy i czasem dość mocne i wszystko było ok, czasem było tak że leżąc coś ze mnie wylatywało, tak jak teraz więc nie wiem...staram się nie schizować, ale hormony działają :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki help od kilku dni znacznie bardziej ciagnal mnie brzuch a dzis bylo ciazko, a jak stalam niedawno to mnie tak cos kulo jakby w pochwie, jakby drapalo. az nie dalo sie stac. i zauwazylam kropke jakby krwii ale nie bardzo czerwonej, bardziej brazowa. co to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia - co to jest to tylko lekarz może stwierdzić przy badaniu ginekologicznym, ale jeśli jest plamienie i ból to ja bym szorowała do szpitala. Może to być rozwierająca szyjka ale to trzeba zobaczyć. Natalia86- wydaje mi się, że wody jak się sączą to się po prostu czuje, że leci woda, jeśli upławy są wodniste i jest ich dużo to faktycznie można się pomylić. Koleżanka mi opowiadała że jej jak zaczęły odchodzić wody to po prostu ciekło ciurkiem, każdy ruch to się wylewały i jechała do szpitala z ręcznikiem między nogami, nawet jak leżała i np kichnęła czy się zaśmiała to wypływały. Deseo - no i kto by pomyślał, że chodzisz z rozwarciem :) ale czasami są takie dobre dni i chwała za to bo jednak końcówka ciąży to jest raczej kiepska sprawa. No a Adasiowi po prostu ewidentnie się nie spieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia nie wiem jak Ci pomóc, nie jestem dobrym doradcą w sprawach jakiś dolegliwości, bo sama tylko jak coś jest nie tak to pytam tu na forum dziewczyny, bądź szukam w necie przez google. A tak zgadzam się z Ejmi lepiej niech lekarz sprawdzi czy wszystko w porządku:) Ejmi no właśnie ja mam dużo upławów i są raz takie raz takie. Ale jak pisałam to czasem jak leże to też wylatują, ale może u mnie tak już jest... sama wiesz kochana bo nie raz już mi na ten temat odpisywałaś :) Ale myśle że jak komuś tylko delikatnie by się sączyły, to chyba od razu nic się nie stanie, bo ja nie umiem ich odróżnić od moich upławów, wolałabym żeby ze mnie poleciały raz a dobrze:) Słyszałam też że jakby to były wody to przy chodzeniu by lecenie ustało, bo dziecko jakby zatyka :) swoją osobą wylocik :) ale nie wiem :) Ale wiem jak powiem we wtorek lekarzowi to znów się uśmiechnie i powie że mam nie panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo Adaś ewidentnie ma tatusia gdzieś :) chociaż jeszcze może mu prezenta sprawi ;) thekasia ja też bym szorowała do szpitala na Twoim miejscu!wiesz to może być ten słynny czop, czyli nic złego, ale lepiej niechby to lekarz zobaczył! Natalia86 mi ginka powiedziała, że odchodzące wody to tak, jakby ktoś odkręcił kran :) a sączące się, to właśnie, jakby ciekło ciurkiem, tylko mniej niż przy pełnym odkręceniu kranu :D no nie umiem tego wyjaśnić, ale mam nadzieję, że rozumiesz o co kaman :D Właśnie wysłałam męża po czipsy :) wiem, że to nie zdrowe, ale ja nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam , a dziś mi się bardzo zachciało :D no i pifka ;) bym się napiła, ale z tym to sobie poczekam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, Gawit, ostrzegałyście mnie przedbejcą a i tak trochę mi się kręciło w głowie i zaczęła mnie pobolewać... Trafiła się po prostu bejca "ekologiczna", bezzapachowa i przez to zapach mnie nie ostrzegał. Wprawdzie malowanie było gdzie indziej ale i tak coś do mnei musiało dolecieć. Powinnam była od początku mieć otwarte okno. No ale wszystko trwało krótko i nie sądzę żebym małej zaszkodziła. Choć i tak dziś zdenerowałam się bo dzieciak się nie ruszał przez pół dnia. Wyszło jednak na to że spała, jak ja. Pewnie przez senną pogodę. Potem gdy wreszcie się podniosłam i wypiłam lekką kawę z cukrem, mała przypomniała sobie o rozpychaniu się. Hihi, nawet kopnęła psinę. Psina przytuliła się do mojego brzucha i zauważyłam jak nagle spojrzenie jej się zmieniło na zaskoczone i czujne, gdy dzidzia przez powłoki brzucha podrzuciła jej łeb. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! no i wczorajszy dzien zakonczyl sie wizyta w szpitalu...Caly dzien wymiotowalam,az w pewnym momencie nie wiedzialam,gdzie mnie boli. Poza tym bylam tak slaba,ze z lozka wstac nie moglam,wiec lekarz kazal natychmiast przyjechac. Dostalam kroplowke,zastrzyki,zrobili mi ktg i jakos mi sie polepszylo. Chcieli mi zatrzymac na noc,ale stwierdzilam,ze skoro czuje sie lepiej to pojedziemy do domu. No i po 10 minutach drogi bole powrocily. Po pwrocie do domu polozylam sie od razu,ale w nocy znow pojawily sie nudnosci i wymioty... Lekarz podejrzewa jakas infekcje wirusowa,dal mi tabletki,ale kazal glownie lezec, pic duzo plynow i tyle...Dzis czuje sie troche lepiej,nadal jestem slaba i mam mdlosci,ale nie wymiotuje.. Jutro mam znow wizyte u lekarza,zobaczymy co powie. trzmajcie sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Natalia, z kolei jakieś upławy to mój problem od paru dni, od kiedy odszedł ten czop śluzowy.Przy lekkim wysiłku potrafię się zalać jakimś śluzem ale to raczej nie są wody płodowe bo konsystencja mi zupełnie nie pasuje ani okoliczności pojawiania się. Mam nadzieję że to nic niepokojącego. Na wszelki wypadek jednak leżę. To też ze względu na twardniejący brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit rozumiem o co ci chodzi:) To może jednak nie są wody bo nie leci ze mnie cały czas, tylko co jakiś czas tak niespodziewanie:) A tak jak Ty piszesz to by mi leciały cały czas:) Chyba dobrze zrozumiałam :) Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×