Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

thekasia moja Martynka też ma opuchnięte cycuszki. dziś była położna i powiedziała, że to jeszcze pozostałości moich hormonów po ciąży i że to samo minie! więc się nie martwię. co do tego pasa, to nam na SR mówili, że to wcale nie jest dobre, ale dziś stwierdzam , że na tej SR wiele pierdół gadali i ja sobie taki pas zamówię, tylko właśnie nie wiem kiedy po cc można zacząć używać ? zresztą najpierw chyba o tą swoją bliznę muszę zadbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem..a jednak nie dałam rady wcześniej... Dziewczyny dostałam bardzo smutnego smsa od Sroczki - ja chyba cos przegapiłam,bo nie wiedziałam,ze ona w szpitalu z młodym jest.. Cytuję: Proszę pomódlcie się za Łukaszka ...dalej jesteśmy w szpitalu, próby wątrobowe cały czas wzrastają i USG wykazało nieprawidłowości, jutro rano przewożą go do szpitala pecjalistycznego w Krakowie - Prokocim Ja tez Was proszę o smski do niej, by czuła i wiedziała,ze jesteśmy z nią.. w trudnych chwilach. Nawet boje się zapytać co się stało i dlaczego sa nieprawidłowosci - taki fajny chłop się im urodził i teraz takie cos.. Alex - witaj w domku.. przyznaje,że ja się takiego porodu spodziewałam jak Ty miałas.. Ale ten cud narodzin i ta malutka istotka rekompensują wszystko.. Pojechałam jednak do ginki, bo moj orzekł,ze skoro zszycie krocza się rozchodzi, to pewnie trzeba na nowo zszyć.. olaboga Ale pani mówi,ze wszystko gra i dała mi jakiś zel z krwi cieląt (obrzydlistwo) do smaroawnia w szew.. Zostawiłam Mojego i Niunieczkę na godzine,a jak wróciłam to moj az czerwony z przejęcia był - bo malutka nie spała tylko marudziła, zrobił jej 3 butelki mleka po 30ml,ale nie pomogło, ponosił i potulił na wszystkie sposoby,a jak weszłam to mówi,ze własnie skonczyła się kosmiczna czkawka (nawet w miedzyczasie wyczytał na necie skąd się ona nbierze i czy nie szkodzi...) i przebierał młodej pampka... i to pomogło.. hihih Biedaczek,ale teraz rozumie,ze ja tez mogę być zmęczona po kilku godzinach samotnego pobytu z malutka.. Ale byłbardzo dzielny... naprawdę! I załatwił dziś dokumentacje na becikowe,ale co się naużerał z kobietami... kosmos... prawie im rozporzadzenie cytował,bo takie niedouczone i wymagaja ,bym osobiście pojechała do miejsca zameldowania i przyniosła od nich kwit,ze tam nie złozyłam.. ale się moj wkurzył i spytał z czego to wynika i by podali numer rozporzadzenia... i ze ja jako kobieta w okresie połogu po żadne zaswiadczenie nie bede jechac. Co za kobiety! Ale papiery złozone i w ciągu miesiaca ma byc kasa. Thekasia - no własnie też chcialam powiedziec, byś dała na luz z tymi ćwiczeniami, bo sobie tylko zaszkodzisz - ale jesli o takich słyszałaś po cc to szukaj na necie. co do pasa po cc to lepiej zapytaj połoznej. Ale i tak uważam,ze conajmniej po okresie połogu cokolwiek mozna robic.. bo prawda taka,ze brzuchol i macica rosły 9 miesięcy,więc trzeba dać im trochę czasu na powrót do normalnosci.. ja w ogóle uważam,ze to podobnie jak z głodówką tyle ile on trwa tyle muusi się z niej wychodzic. mogę jedynie podpowiedzieć, że ćwiczenia na mięsnie Kegla dotyczą mieśni krocza i mozna je robić na leząco, stojąco i siedząco... Co do opuchnietych sutków nie martw się, to normalne zarówno u noworodków płci meskiej jak i żeńskiech - to pozostałości naszych hormonów, u dziewczynek dodatkowo dochodzi wyciek w pochwy,a nawet kropelki krwi. Deseo - zazdroszczę powrotu do formy. i wagi - mi zostało jeszcze 10kg i brzuch z 5 miesiaca. hihih Olagd tez widziałam pozbyła się juz kg prakrtcznie. do NATULEK - tak, mnie powiedziano, bo widac było na usg,ze dzidzia ma jedną pętle pepowiny na szyi i kolezance tez powiedziano tak, z tym,ze ona miała podwójna petle. Ale u mnie to był 36 tc. a moja córa urodziła się cala owinięta pepowina - nawet brzuch.. hihih ale nie dziwota do ostatnich chwil wariowała w brzuchu. Ejmi - dobrze, ze idziesz do gina, lepiej to sprawdzic.. I nic się nie martw ,ze nie karmisz cyckiem,a co to Ty pierwsza i jedyna, połowa moich kolezanek nie karmiła, 2 nie miały pokarmu,jedna straciła z nerwów po miesiacu, jedna nie chciała od razu, i dwie po 3 miesiacach zrezygnowały, by móc przejsc szybko na diete i wrócic do wagi idealnej..itp. Gawit zasuwaj do lekarza po recepte na zelazo, ja miałam na wejscie do szpitala hemoglobine 12,6,a po porodzie 10,3 i jeszcze tam dostałam zelazo od razu i recepte na nie do domu. A kupki Kochana to samo szczeście :-) moja dzis wyjątkowo az 3 zrobiła - sukces. My mamy temp ok22 stopni i małej to odpowiada. martasku jutro posle fotki, bo mam na stacjonarnym kompie. co do gosci w domu, to ja nie polecam zadnych wizyt, zwłaszcza, ze teraz naprawde grypsko panuje i nawet nie chodzi juz o swińska, bo ona jest lzejsza do przejscia i ma mniej powikłań, ale o zwykła sezonówke ,bo ona jest grozna. Moim rodzicom pozwoliłam za 2-3 tyg wpasc, tescie choc niedaleko tez nie byli u małej,ale wracajac z porodówki podjechalismy pod blok i przez szybe obejrzeli malutka. Ejmi - Ty gon tego babsztyla i nie pozwol do domu wejsc, i nawet sie nie ma co tłumaczyc.. przeciez wiadomo,ze maluszek nie ma odpornosci jeszcze prawie zadnej i wszystko chwyci.. i obowiazkowo umyc ręce musza wszelcy goscie.. czekam bardzo na połozna,bo mam tysiac pytan.a najbardziej mnie pępuszek młodej interesuje, bo nie wiem czy dobrze go spirytusujemy. Mycha mysle,ze to normalne,ze tak często kupki robi..:-) Co do masci na brodawki to ja smaruję bapanthenem,ale średnio to pomaga, musze się zahartować Czy wasze dzieciaczki maja zimne rączki? bo moja bardzo... karczek ciepły, buxka tez..a raczki zimne. ktos taki - dzis Twój dzien.. Dobra - uciekam czas przespac się troche, bo młoda ładnie spi... Dziewczyny! Śpijcie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! Alex zapomnij o wszystkim i ciesz soę, że jesteś już w domku :) Biedna Sroczka ciekawe co jest grane z małym :( Mam nadzieję, że będzie wszystko ok! Agulinia no mój dzień minął i co i dupa blada nic się nei dzieje! A u lekarza po staremu, szyjki nie ma, rozwarcia też nie ma :( Trzeba czekać. Dał mi skierowanie na oddział jakbym do 24 nie urodziła to mam przyjść 25tego na wywoływanie. A najlepsze było to, że mi nie dał L-4 powiedział, że ciąża jest donoszona i że nie może na dłużej wystawić. :o I że mam albo iść do ogólnego lekarza po chorobowe albo czekac na poród i żeby mi macierzyński już wystawili z data 19stego. To jakieś chore. Wkurzyłam się i poszłam do ogolnego a tam wszyscy w szoku, że mnie tak potraktował, że wogóle jak mógł wysłać ciężarną do ludzi chorych. Jeszcze jak sezon grypowy jest. No ale na szczęście pani doktor była wyrozumiała, zbadała mnie, i wpisała w kartoteke, że jestem przeziębiona :) i L-4 od 19-24 :) Dobrze, że tak się to skończyło. Ale oczywiście ile się nadenerwowałam to już moje. Ale pod koniec tego dnia pojechaliśmy z moim i kumplem na pizze :) stwierdziłam co mi tam dwa kawałki nie zaszkodzą :D hihi ... no i się pomyliłam :( W nocy nie umiałam spać bo mi się peperoni odbijało i strasznie mnei suszyło więc piłam wodę a jak piłam wodę to kibel odwiedziłam uwaga chyba rekord na kafe ...8 razy!! masakra jakaś, i do tego od 1 do 3 w nocy spać nie umiałam i gapiłam się w sufit!. Na szczęście pod koniec usnęłam na 3 godziny bez wstawania :D Zapowiada się dziś ładny dzień u manie podobno ma być 17 st C. jak tak dalej pójdzie to bede zmuszona kupić ten wózek :D A i dzisiaj mam dużooo do zrobienia w ramach wywoływania malej. Posprzątam sobie domek :) O ile sił mi starczy po tej nieudanej nocy ;) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewuszki, kurka jak przeczytalam o Sroczce to az mi sie nogi ugiely, masakra......... ja dalej jak paula w dwupaku;) i normalnie mam dosc, zlapalo mnie jakies cholerstwo, gardlo boli, glowa jak cholera a nic nie wezme, a miesnie mnie bola okrpnie, temp nie mam na szczescie... pol nocy nie spalam bo albo mnie gardlo bolalo niemilosiernie albo chodzilam do ubikacji. byle juz urodzic..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja jeszcze 2 w 1 ale i tak juz nie mam nadzieji :/ co do Sroczki to jestem myslemi przy niej biedna dziewczyna i te male dzieciatko :( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Na NK wrzuciłam fotki Marcelinki :) Noc nam minęła nieciekawie :/ Niestety nasza Niunia musi ssać smoka, bo inaczej ciągle by siedziała przy cycu i by jej się ulewało :( Mam bardzo dużo pokarmu i muszę odciągać, bo mała nie jest w stanie wszystkiego wyciągnąć, a w nocy pomimo beknięcia ciągle jej się ulewało :( Ale nieprzespana noc i tak jest niczym w porównaniu do tego jak bardzo ją kochamy i jaka jest cudowna :* Natulek mi nie powiedziano ale mi dość wcześnie odeszły wody, a poród miałam w tzw.ruchu więc wtedy pępowina mogła jej wejść :/ deseo dziękuję :* ktoś taki... ja wiele rzeczy nie pamiętam z porodu, bo byłam zamulona tymi lekami wszystkimi- na szczęście rodziłam z bratową i dbała tam o mnie jak tylko mogła, bo w niektórych momentach to przysypiałam ze zmęczenia :( Ale jak teraz patrzę na malutką jak śpi to wszystkie złe wspomnienia i bóle odchodzą w niepamięć :) Obecne mamusie karmiące piersią co ile karmicie swoje pociechy ? ? ? Ulewa się waszym bobasom ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex wiesz co mojemu sie w ogole nie ulewa, nawet nie zawsze sie odpija, ja w nocy z wygody karmie butelka bo maly mojego cyca ssie jak smoczek tak bardziej dla bliskosci usypia sobie i trzyma w buzce, nie sadze ze sie najada, a w dzien staram sie czesto przystawiac (zawsze pewnie cos tam pociagnie)choc tez musze i tak dokarmiac butla wtedy wiem ze jest najedzony, zadnych herbatek na razie nie podaje, bo malego nie boli brzuszek wiec mysle ze nie ma potrzeby, mam nadzieje ze dobrze mysle, czasem podaje glukoze ale maly zlapie lyk i koniec... deseo powiem ci ze ja tez swietnie sobie radze, mama przychodz pomagac w kapieli ale ja nie daje wszystko robie sama,smialo i pewnie, maly uwielbia sie kapac, widac jak mu sie podoba, rowniez godze sprzatanie zajmowanie sie malym i soba,pewnie dlatego ze jest niesamowicie spokojnym dzieckiem, choc ciekawe kiedy sie rozbryka daje mu tak 2tyg:D jestem tez bardzo zadowolona z meza nie sadzilam za tak bedzie sobie radzil z takim okruszkiem, jedyna rzecz ktorej nie probowal to przewijanie ale jednj nocy mi sie przysnelo i nie chcial mnie budzic, bylam w szoku bo nawet nie trzeba bylo poprawiac pieluszki.... malemu juz nawet odpadl kikutek:) agulinka za lokaszka sie pomodle, biedne malenstwo i sroczka:( aha i zimnymi raczkami sie nie przejmuj moj tez ciagle ma, byla u mnie polozna super babka i od razu powiedziala zeby sie nie martwic zimnymi raczkami, sprawdzaj po karczku czy malemu jest cieplo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko swieta jakie ja robie byki "Łukaszka" malego trzymam przy cycu a drugo reka pisze i tak to pozniej wychodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, Mili - ciesze sie ze u Ciebie tak dobrze :) Moj Adas do spokojnych raczej nie nalezy wiec zazdroszcze spokojnego Nikosia. Alex moj synek je srednio co 2h-2,5h - karmie na zadanie. Niestety Adas rzadko kiedy przesypia wiecej niz 2,5h stad po kazdej drzemce domaga sie cyca. A co do ulewania to niestety je dosc lapczywie i ulewa, ale nie duzo. Staram sie by odbijal po kazdym jedzeniu jednak nie zawsze mu sie odbije, a w szpitalu mi mowili ze maluchy nie musza odbijac po piersi wiec tak bardzo sie tym nie przejmuje jak mi nie odbija przez kilkanascie minut to daje sobie spokoj. Ktos taki.. - dobrze ze masz to zwolnienie bo szkoda urlopu macierzynskiego. Moj rekord wstawania do wc w ciazy to 3 razy wiec 8 to faktycznie wyczyn :) Sroczka - trzymam za Was kciuki, wierze ze wszystko bedzie dobrze. Agulinia - dobrze ze pojechalas do ginki by obejrzala szew. Ja przez pierwsze dni tez myslalam ze zle mnie zszyli, jakos zle mi sie chodzilo i nie moglam sie zalatwic. Ale jak pojechalam na zdjecie szwow to polozna stwierdzila ze wszystko jest super - ladnie sie goi i ze tak naprawde naciecie bylo minimalne. Moj maz jeszcze nie byl sam na sam z malym ale jak mial jeszcze urlop to wysylal mnie na drzemke i w tym czasie zajmowal sie malym. Zmiana pampka, przebranie czy nakarmienie butelka szlo mu super :). Co musialas zlozyc do tego becikowego? Oprocz tego zaswiadczenia od lekarza? A jesli chodzi o raczki to Adas ma raczej cieple i tez slyszalam - tak jak pisze Mili ze zimne raczki nie oznaczaja ze dziecku jest zimno. TheKasia dzieki za odpowiedz w sprawie pasa :) A co do cycuszkow to ja nic nie zauwazylam u mojego synka. Dziewczyny zastanawiam sie nad lezaczkiem dla malego, czy kupic taki lezaczek na drucikach czy moze hustawke? co sie lepiej sprawdzi? oczywiscie jestem optymistka ze Adasiowi bedzie sie podobalo w czyms takim :). Jestem przez wiekszosc dnia sama w domu i np kiedy chcialabym isc sie wykapac moglabym miec malego na oku. Co wybrac? http://allegro.pl/item814860627_bright_starts_lezaczek_zwierzatka.html http://allegro.pl/item814873145_bright_starts_hustawka_zoo.html http://allegro.pl/item818545062_bright_starts_lezaczek_komfort.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia cycuszki ma takie ponieważ w jego ciałku są jeszcze twoje hormony,małemu może nawet mleko lecieć z nich, tak mówiła położna siostrze, jak jej małej wydostawała sie jakaś wydzielina z pochwy i też sutki miała takie zgrubiałe.. po paru tygodniach ustąpiło samo. Deseo mi się podoba ta huśtawka chyba sobie taką zażyczę od rodziny :) dziewczyny zaczyna mnie coraz bardziej boleć brzuch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) noc minęła nawet spoko:)do wc tylko ze 3 razy więc w moim przypadku to mało:) Ktoś taki.....wiesz ja 8 razy do ubikacji w nocy bardzo często chodzę:Dwięc wiem jak sie czujesz:) Alex....poród faktycznie miałas ciężki...ale niunia prze śliczna:* wiesz ja mam pzeczucie że tez mój poród do lekkich nie będzie należał....zobaczymy. w ogóle to się zastanawiam czy zostanę w tym szpitalu w niedzielę czy nie...ach...brzuch mnie coraz częsciej i coraz mocniej pobolewa jak na okres...czasem twardnieje ale wtedy nie boli....juz sie pogubiłam w tym wszystkim... Agulinia...no twój poród był faktycznie exspresowy:)super:) te kropelki niemieckie o których piszecie na kolkę...to może póki moja mama w niemczech jest to powiem jej żeby mi zakupiła na wszelki wypadek??zastanowię sie:) i nardzo bardzo mocno trzymam kciuki za Sroczke i Łukaszka....jejciu sie porobiło:(ale napewno niedługo wszystko będzie dobrze....Prokocim to bardzo dobry szpital...niedługo napewno wróca do domku....napewno sie za nich pomodle... Deseo...mi sie podobają wszystkie...nie wiem na którą bym się zdecydowała:)więc chyba nie za bardzo pomogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) Dostałam właśnie info od męża Kasi - michaa (mam nadzieję że się nie mylę), że urodziła dziś dziewczynkę 53cm, 3550 gram. Czują się dobrze i wypoczywają :) Trzymam kciuki za Sroczke i Łukaszka i mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy 🌼 Ktos tak, następny przypadek upartego gina... dobrze, że internistka wypisała Ci zwolnienie bez problemów, bo szkoda macierzyńskiego :) Deseo, mi osobiście podoba się ten pierwszy leżaczek. Sama się nad nim zastanawiałam ;) A moje Małe cały czas meczy się z tym brzuszkiem :O Na szczęście zaczynam się uodparniać, bo wcześniej to beczałam razem z nią ;) dziś chyba męża wyśle do apteki i niech kupi ten Esputicon na próbę... bo Bobotic można podawać dopiero po ukończeniu 4 tygodnia :O Cos muszę kombinować, żeby ona się tak nie męczyła. Spokojnego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit dokladnie tak samo mam dylemet co do pasa. po naturalnym pordzie mozna spokojnie nosic ale nie wiem wlasnie jak to z nami ma byc. lepiej nie szkodzic ale znowu zeby nie bylo tez za pozno. ja na razie czekam. a wogole uzywasz kremow po cc??? czy lepiej tez sie wstrzymac z wmasowywaniem czegokolwiek?? Sroczka modle sie za malutkiego i mam nadzieje ze wszystko w krotce bedzie dobrze...az mi łezki naplywaja do oczu...trzymaj sie kochana i jestesmy z toba ... Agulinia wlasnie u nas nikt nie uzywa takich pasow stad tez polozna zrobila wielkie oczy po co mi wogole taki pas. powiedziala ze nie widzi sensu jego noszenia. moj synek ma tez ciagle zimne raczke ale czytalam ze to zupelnie normalne i dzieci maja takie przewaznie co wcale nie oznacza ze im zimno. wogole to tutaj jest tzw. zimny chów dzieci. zalecana temp w pokoju to 16-18 stopni co nawet dla mnie zdaje sie zimnicą! no i nie obwijaja dzieci w kilka kocykow na raz i mase ciuszkow. ja staram sie wyposrodkowac te angielkie i polskie zwyczja i ani go nie przegrzewam ani tez nie chlodze. na dzien body z krotkim rekawkiem na to spioszek-pajacyk lekki i przykrycie lekkim celurowym -takim 'dziurawym' kocykiem. tak w szpitalu mi kazali go klasc i tak juz zostalo. Ktos taki- czekaj cierpliwie kochana., dzieci najlepiej widza kiedy na nich czas. jeszcze troskze i bedziesz tez tulic maluszka :) Ela dbaj o siebie i uwazaj zeby sie teraz nie rozchorowac. Deseo mi tez mowili ze po piersi nie jest konieczne odbicie-pewnie dlatego ze maluch nie nalyka sie powietrza na cycu. ale ja i tak dla pewnosc tak jak ty klepie go jakis czasi i tez nie zawsze uda mu sie bekac. nam pokazywali inne metody klepania i oni robia to nie jak my na ramieniu ale klada maluszka na siedzaco na swoich kolanach , pod jego szyjka trzymasz reke i klepiesz mocno w plecy-na siedziaco. z teog co zauwazylam to lepiej nawet dziala jak ramie ale ja nie mam sumienia tak dziecka w tej pozycji klepac zwlaszcza ze robi sie taki wątly jakby sie mial zaraz udusic. a co do lezaczkow to trudny wybor...hmmm. wszystkie bardzo ladne.jak dla mnie chyba nr 1 najlepszy ale w sumie nr 3 podny i ta poleczka praktyczna wiec moze 3. od kiedy mozna je wogle uzywac? ja mam cos podobnego ale jeszcze nawet nie rozpakowalam bo maly tak duzo spi ze nie mam jak na razie potrzeby lulania jego na bujaczku. on zasypia zaraz po zjedzeniu i prawie wogole nie placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIELKIE GRATULACJE DLA NOWEJ MAMUSI🌼🌼 a ja mam termin na jutro i w ogóle to jakos do mnie nie dochodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki na wstępie... Bardzo mocno trzymam kciuki za naszego Łukaszka, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i dużo sil dla Sroczki 🌻 Aga - mój mąż też się spinał na początku przy Krzysiu, ale teraz z każdym dniem jest lepiej. Dziś w nocy nawet sam wstał do niego bo ja dość mocno zasnęłam i obudziłam się jak już mąż byl przy łóżeczku - no i chłopaki dali sobie radę sami i mogłam pospać :) tak wiec wszystko kwestią wprawy. Co do krocza...no to jadę dziś do gina niech to zobaczy...musi mi wyjąć coś ze środka bo czuję że mam tam jakiś drucik :O Deseo - mój Krzyś też zdecydowanie aniołkiem nie jest ;) potrafi pokazać swój charakterek już teraz więc nie wiem, co będzie potem :) No cóż zapewne ma to po mamusi :) Poza tym u nas trochę niepokoju, małemu zaczęła się łuszczyc skóra, najpierw od pieluszki się zaczęło, a po wczorajszej kąpieli dziś schodzi mu skóra z nóżek i brzuszka :O Zaczęłam się martwić, że to może atopowe zapalenie skóry czy coś :( Zadzwoniłam do położnej opisałam jej stan i ona mówi że tak może się dziać jak jest twarda woda w domu i suche powietrze (u nas i jedno i drugie) kazała mocno natłuszczać i obserwować, jak będą zaczerwienienia to trzeba będzie się wybrać do pediatry :O Mam nadzieję że to nie jakaś alergia....i mam stracha czy to zejdzie czy nie :(:( Oprócz tego dzwoniła do mnie babka z przychodni gdzie mój Krzyś jest zapisany na patronaż i pytała wstępnie co i jak u nas bo pediatra najwcześniej przyjdzie w przyszłym tygodniu. Oczywiście nawinął się temat karmienia i usłyszałam KATEGORYCZNiE że MAM przystawiać syna do piersi czy mam pokarm czy nie mam pokarmu. Wkurwiłam się...i już czuję że ta wizyta pani doktor to zacznie się od kazania.... Do cholery jasnej czy to pieprzone karmienie piersią to jest jakiś niezłomny priorytet teraz? Zaczyna mnie ten temat mocno drażnić 😠 W końcu będzie tak że się zetnę z tą babką o i tyle :( Jutro wybieramy się z małym na badanie słuchu i usg bioderek, pewnie będzie ryczał w nieboglosy no ale co zrobić, chciałabym mieć to już z głowy. Ktoś jeszcze tabelką się zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane!!! Wchodzę dzisiaj i a tu takie smutne info o Sroczce. Aż mnie ciarki przeszły po plecach. Trzymam mocno kciuki żeby z małym wszytko było dobrze. U nas nocka taka sobie, średnio co 2 godz się malutki budził ale mleka ja mam od wczoraj nawal (sądzę że po wypiciu Karmi) więc póki co butelkę odstawiliśmy. Była rano u nas położna. Pooglądała malutkiego, odpowiedziała na moje pytania, gównie odnoście diety i tej wysypki niby potówek na buzi i tak naprawdę to niewiadomo czy to potówki czy właśnie uczulenie na coś... może na jakiś składnik pokarmu, bo już prawie tydzień to ma. Jutro mamy pierwsza wizytę u pediatry. Zobaczymy co ona powie. Teraz aniołek śpi a ja mam chwilkę dla siebie. Deseo huśtawka jest super. Sami musimy o takiej pomyśleć. Alex witaj w domciu. U mnie było podobnie. Mały urodził się 27 godz po odejściu wód, bo wody się sączyły a akcji skurczowej nie było ale jak ruszyła to pełna parą. Najważniejsze że jesteś już po i masz swoją Marcelinkę w domciu. Gawit a jak długa malutka leżała pod tą fototerapią bo ja pytałam dzisiaj o to położną i podobno jak dzieci maja bardzo zaawansowaną żółtaczkę i lezą długo to trzeba później okulistę odwiedzić. Mój mały leżał 12 godz i my nie musimy bo podobno takie krótkie naświetlanie niema wpływu na oczka. A mała miała okularki??? Uciekam zrobić jakiś obiadek póki skrab śpi. Miłego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi nie przejmuj sie, ja Oli tez nie karmilam piersia, 1 powod bo cala ciaze bylam na podtrzymaniu i bralam takie leki ze jak zrobili probe biochemiczna mleka to cala tablica mendelejewa wyszla, a druga sprawa ze chyba miala jaks blokade psychiczna i chyba jedno sie na drugie nalozylo. ale siostra mojego meza doprowadzala mnie do szalu jak wydzwaniala codziennie czemu ja nie karmie, mialam ochote powiedziec ze niech sie wszystcy odp.... bo to moja i tylko moja decyzja. a teraz nie wiem jak bedzie niby nastawienie psychiczne na krmienie mam ale napewno bedzie karmienie mieszane z racji tego ze musze wrocic na uczelnie i watpie tez zebym miala wystarczajaco pokarmu. u mnie w rodzinie od strony mamy zadna z kobiet nie miala pokarmu, wiec nie nastawiam sie na nic, bedzie co ma byc. a to ich propaganda z karmieniem piersia to moze i dobre ale bez przesady zeby kogos robic gorszego z tego powodu jesli nie chce karmic lub nie moze. dawniej kobity dzieci karmily krowim mlekiem i dzieci sie chowaly i dobrze wygladaly to i na modyfikowanym tez dadza rade. no to sie opisalam;) ja wyczyscilam dywan bo moja corcia wylala syrop na jasniutki dywan wiec musialam wyczyscic to slodkei cholerstwo, pozniej jade z mezem na jakies zakupy spozywcze i kolejny dzien zleci........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo ja bym wybrala 2 albo 3 ten lezaczek, mam bardzo podobny do tego drugiego i jednak jak taki lezaczek jest stabilny to jakos bezpieczniej ja sie czuje. a jak sa na tych cieniutkich nozkach to bym sie bala ze sie wywroci jak dzidzia mi nabierze sil i zacznie nozkami machac i ze sie przewroci. to moje zdanie a ja panikara jestem, ale jednak widac ze napewno ten 2 i 3 jest bardziej stabilny niz ten 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka jest tylko trzeba ja odswiezyc :) OCZEKUJĄCE An3lla--------------14.11 kropcia------------9.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 zenek897---------16.11 ktoś taki jak ja--18.11 Martasek86-------20.11 michaaa-----------25.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10......38tc, dziewczynka, 2400kg/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10... 39tc, chłopiec, 3500kg/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10......37tc, dziewczynka, 2650kg/48cm, cc deseo (01.11) 01.11..........40tc, chłopiec, 3280kg/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900kg/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11.......40tc, chłopiec, 3700kg/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11.........39tc, dziewczynka, 3600kg/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11....41tc, dziewczynka, 3150kg/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11......41tc, chłopiec, 4130kg/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11.....41tc, chłopiec, 3800kg/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11......38tc, chłopiec, 4000kg/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11....39tc, chłopiec, 3060kg/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11..........39tc, chłopiec, 3200kg/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11...39tc, dziewczynka, 3730kg/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11............40tc, chłopiec, 3100kg/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11........40tc, chlopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880kg/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240kg/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc,dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc,dziewczynka,3750g/57cm,s n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie głównie do desoe i madzi bo z tego co czytam Wy karmicie tylko piersią czy podajecie dzieciom witaminę K???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE An3lla--------------14.11 kropcia------------9.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 zenek897---------16.11 ktoś taki jak ja--18.11 Martasek86-------20.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki za info o ulewaniu/odbijaniu oraz za przemiłe słowa :) Ja chyba mam małe załamanie... Jestem bardzo szczęśliwa, że mam małą i wszystko za sobą ale jak przychodzi noc to aż mnie telepie :( Chyba muszę się przyzwyczaić do obecności małej i tego, że nie każda noc będzie idealna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, niestety każda z nas musi przez to przejść :) Mnie nie dobiły nocki, tylko teraz kolka małej :O Stopniowo wszystkie się przystosujemy i wtedy będzie już dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialinska76 podajesz Zuzi witaminę K??? Mówili Ci o niej w szpitalu czy wspominała coś położna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex kochana ty poprostu musisz sie wyplakac, ja jak wrocilam do domu to plakalam przez dwa dni, bylam szczesliwa maly grzeczny ale jednak to wszystko to bardzo duze przezycie i musialam sie wyplakac a ulzylo jak nie wiem,takze placz ile wlezie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za opinie lezaczkow bujaczkow :). Moi rodzice zadeklarowali sie kupic taki lezaczek tylko ja nie moge sie zdecydowac :). Agulinka ja podaje wit K - preparat VitaK. Kiedys pisalam o tych preparatach ze mam mieszane uczucia bo nie sa one tak dobrze przebadane gdyz nie sa lekami. Ale neonatolog mnie przekonal wiec podaje Adasiowi 1kapsulke - wyciskam mu do buzi. Podaje tez VitaD - z zalecen tez neonatologa. Alex musisz dac sobie troche czasu - bedzie dobrze! Teraz burza hormonalna bierze gore. Ejmi nie martw sie tym karmieniem i pediatra. Nie sluchaj co mowia ludzie, wazne ze Krzys ma sie dobrze. A co do luszczacej sie skorki to mojemu Adasiowi luszczyla sie skora po porodzie na brzuszku, stopkach i raczkach. Lekarz kazal mi smarowac go parafina, wiec smarowalam go Oilatum i przeszlo. Moj Adas przeszedl dzis samego siebie - nie spal od 9 do 14, marudzil, wiercil sie, chcial cycka, po czym przy nim przysypial, ehhh mala maruda :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zaglądam w tabelkę... Zenek już nie jest oczekująca i może przypadkiem pierwsza przekazuję tą informację. W każdym razie wczoraj dostałam SMSa od Zenek że już urodziła Oliwcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, biedna Sroczka i Łukaszek. Wierzę jednak że na strachu się skończy, lekarze zadziałają skutecznie w tym specjalistycznym szpitalu i wkrótce mama zapomni że się bała o synka. A ja się wściekam ostatnio. Lekarz pediatra wciąż choruje i moja mała jeszcze nie miała pierwszej wizyty. Witaminę D3 daję na własną rękę, receptę musiałam wydrzeć lekarzowi rodzinnemu (udało mi się za drugim podejściem ale mniejsza o to bo to cała historia). Nie wiem co jeszcze powinnam podawać małej. Ale to jeszcze nie jest najgorsze bo mam inny problem. Moja mała ma zalecenie ze szpitala żeby skontrolować jej główkę u lekarza neurologa bo coś tam było niepokojącego. Tymczasem ani skierowania na razie nie dostanę (bo pediatry nie ma), ani na terminy u neurologa nie mogę liczyć bo najbliższe będą na styczeń. A kontrola powinna być za tydzien do trzech tygodni. Innymi słowy mogę tylko liczyć na to że wszystko jest w porządku, ewentualnie szukać jakiegoś prywatnego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×