Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ola ja bym szła prywatnie.. wiem, że to wydatek, ale skoro masz czekać do stycznia to troszkę bez sensu :O Ja miałam podobnie u Zuzi z USG bioderek, jak chciałam na fundusz to dopiero na styczeń, ale prywatnie to mogłam sobie termin wybrać... chore ale co zrobić :( A witaminę D kupowałam bez recepty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. Ja dzis zabiegana, musiałam do pracy biec po kwity do ZUSu na zasiłek. I potem do ZUSu by je złozyc i w ogóle taka gapa jestem,bo zabrali mi w ZUSie odpis aktu urodzenia - oryginał, nie ksero i teraz się zastanawiam czy mi oddadzą go? Nawet nie spytałam..taka gapa jestem. A jutro znów musze do drugiej pracy biec ,by swiadectwo pracy odebrać i coś tam popodpisywac.. Ale oni juz dokumenty zawiozą do ZUSu. Przynajmniej tyle dobrego. Nie wiecie co się dzieje u Sroczki? dlaczego są w szpitalu? Mysalałam,ze czegoś nie doczytałam lub przegapiłam na forum... Ale omal mi serce wczoraj nie stanęło jak przeczytałam smska.. Deseo nie doradzę.. wszystki mi się przeogromnie podobaja i my tez się zastanawiamy na lezaczkiem.. i kupimy na 100%, bo malutka w autku zasypia od razu i z pewnoscią lubi takie kołysanie! Alex - nie jesteś sama, każdy ma chwile zwątpienia, gdy maleństwo płacze lub nie spi..a nie wiadomo co chce i jak mu ulzyc.. poza tym wychodzi jednak zmeczenie. Trzeba czasu i wszystko pomału się ułozy. My podajemy od 8 doby -czyli dziś VitaK i od 3 dni witamine D. Lekarz w szpitalu zapisał receptę i kazał dawać. A , kontaktowałam się z Hanka. Szyjka u niej juz ma 1,5 cm,ale Małgoś wysokowciaż. Ordynator stwierdził,ze jeszcze z tydzien to potrwa. Ale trzymamy kciuki,by szybciej. :-) Bardzo pozdrawia i pyta co u na forum i ile dwupaczków jeszcze! Ejmi - odpuść sobie :-) i naucz się głośno mówić, by się odpimpali wszyscy od Ciebie z tym karmieniem. Oszaleli? Thekasia,rzeczywiscie zimny chów - ja bym zamarzła. hihi,a po pleckach nie stukaj synka,bo mu płuca odbijesz.. cóż to za metoda. Dobrze,ze podchodzisz do tego zdroworozsądkowo. :-) Dziewuszki Moje. Naprawdę musicie dać sobie wiecej luzu z tym karmieniem, nie wolno się zadręczać,ze ktoś karmi tylko butla, ktos ściąga i podaje własne ale z butli, ktoś dopaja mlekiem modyfikowanym. Nieważne co mówią inni, co robią inni, najważniejsze ,by dzidziul był najedzony. I szcześliwy! Tou o jego zdrowie chodzi ,a nie o widzimisię głupich kobiecin! Ja też myslałam,ze tylko na cycku polecę,ale jak w nocy moj ma dyżur to daje małej nanę i ona spi jak suseł szczęsliwa, dziś tez nakarmiłam cycem i poleciałam w miasto łatwić dokumenty i jak wróciłam to konczyła butle, bo taka głodna była. Uważam,ze jest to jak najbardziej ok i tez daje smoczka, bo ona ciamkała by mi non- stop. Nie wiem która pytała o becikowe,ale już pisze: Do wniosku, który mozna z netu sciągnąc i wypełnic (ale lepiej u nich na miesjcu,bo każdy urząd ma swój wzór chyba) dołaczylismy kopie naszych dowódów osobistych , kopię aktu urodzenia Karolinki, zaświadczenie lekarskie od ginki (o pozostawaniu pod opieka od 10tyg - oryginał) I tak jak w naszym przypadku na wszelki wypadek dołaczyc oswiadecznie, o tym,ze drugi z rodziców nie pobierał i nie bedzie ubiegał się o becikowe w swojej miejscowosci, jesli macie rózne adresy. I to tyle. A do Zusu tez tylko potrzebowałam ten kwit od pracodawcy(druk zus Z 3 bodajże), świadectwo pracy i odpis aktu urodzenia. Na miejscu wypełniłam oswiadczenie,ze urodziłam tylko jedno dziecko. To tyle uciekam. Pozdrawiam wszystkie! Napisałam smska do Sroczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja tylko na chwilke wpadam zeby sie przywitac i powiedziec ze u nas wszystko ok dzis była u nas pani doktor na wizycie i mały ma plsniawki w buzi ale to sie zdaza kazała kupic preparat i pedzelkowac buzke w srodku a takto wszystko dobrze przepize namskierowania do audiologa kardiologa i tego od bioderek ale powiedziała zeby po nie przyjsc dopiero za 2 tygodnie.czytałam tak pobieznie ; lezaczki i hustawki super sama bym nie wiedziała ktore wybrac :) Sroczka trzymamy kciuki za Łukaszka trzymaj sie wierze ze bedzie dobrze 🌼🌼🌼 kwiatuszki dla was dwupaczki juz blizej niz dalej teraz nabierajcie sił przed porodem :) Agulinia a po co zawoziłas te papiery do ZUSU ?? kazda z nas musi zawiesc ?? Ja juz sie w tych wszystkich papierzyskach pogubiłam i dlatego pytam. miłego dzionka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi mojemu malemu tez schodzi skora i to niemalze wszedzie. wydawalo mi sie ze to chyba normalne. w koncu caly czas plywal sobie w moim brzuszku wiec sie skora teraz przyzwyczaja. polozna tez jakos nie zwrocila na to szczegolenej uwagi wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczki mam skurcze co 8 minut. od 12.00 liczę je i były co 7, 8, 6, 5 a teraz znów co 8 minut. Czekam w domu jeszcze na rozwój akcji :) może to już dziś :) oby, żeby się nie wyciszyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki kochane za odpowiedzi odnośnie witaminy K i D. My jutro mamy wizytę u pediatry to wypytam o wszystko, bo dzisiaj mi połozno o tym wspomniała. Ja wsumie małego póki co dokarmiam ale czasem cały dzień jest tylko na piersi bo mu to wystarcza i w takim układzie pewnie jutro zakupimy witaminki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do kropelek sab simplex to słyszałam to samo co deseo ze na naszym rynku jest dostępny jego odpowiednik - właśnie bobotic i jest podobno rewaluacyjny, wiem to od znajomej farmaceutki. Z tym ze po 38 dniach życia można go stosować. Ktoś taki jak jak ja życzę żeby to było dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś taki jak ja - trzymam kciuki - to pewnie będzie dziś, u mnie skurcze zaczęły się podobnie :) POWODZENIA 🌻 Aga - tak masz rację...chrzanić to wszystko, jak mi ktoś będzie strzelał kazania to będzie krótka pilka - nikt nie może mi czegokolwiek narzucić bo to moje dziecko. Co do witamin to ja podaję te same co Deseo, dostałam receptę ze szpitala i kropelkujemy. Ta wit. D jest niedobra i mały mi się mocno krzywi przy połykaniu :O Ulżyło mi jak napisałyście o tej złuszczającej się skórze - ja też intuicyjnie przypuszczałam że to nic poważnego bo tam gdzie najpierw zeszła to skora jest już ładniutka. Zatem czekam aż się to złuszczy do końca. Ja smaruje małego kremem hippa on jest właściwie taki uniwersalny bo i zapobiega odparzeniom i natłuszcza i chroni. Mam nadzieję że kmażdego dnia będzie tylko lepiej. Widzę że każda z nas zmaga się ze swoim dzieckiem i te pierwsze tygodnie są jednak ciężkie :O Ja pocieszam się tylko tym że z każdym dniem nasze dzieci są starsze i będzie to wszystko się ukladac i normalizować. Mój dziś wyje caly dzień, spi po godzinie a potem płacze i żale, ładnie je, robi kupy ale pomarudzić trzeba:O Wczoraj bylo podobnie a w nocy spal ponad 5 godzin ciągiem aż 2 razy do niego wstawałam i patrzyłam czy z nim wszystko ok.No ale o tak jest kochany...jeden uśmiech i oboje z mężem odpadamy :) Byłam dziś u gina. Generalnie wszystko z podwoziem jest ok. Mam 3 szwy w środku pochwy, które są częściowo rozpuszczalne i to polega na tym, że jak się to goi to część z nich wychodzi sama na wierzch i będą mi wychodzić jakieś niebieskie nitki. Pierwszy raz słyszę o czymś takim, no ale skoro gin mówi, że nic nie trzeba z tym robić to luz. Przyciął mi jednego tak, żeby mnie nie drażnił w środku no i generalnie po to jest to 6 tygodni połogu żeby piczka się całkowicie zagoiła. Powiedział że jestem zszyta bardzo dobrze, wszystko ładnie się wygoiło z zewnątrz więc się cieszę :) Poza tym powiedział że bardzo szybko plastyka brzucha mi wraca do normy no i ogólnie wyglądam bardzo dobrze jak na tydzień po porodzie. No i pochwalił mnie za ten ekspresowy poród, stwierdził, że i ciąża książkowa i poród błyskawiczny - tak więc mam tylko rodzić dzieci ;) A no i jak byłam u lekarza to oczywiście cały czas myślałam o dziecku i strasznie, strasznie spieszyło mi się do domu :) Czekam jak mój łobuz się obudzi i będziemy go kąpać. Wczoraj była pierwsza kąpiel - oczywiście płakał, ale to nie było darcie (a tak potrafi) potem to już nogi wyciągał więc chyba mu się jednak podobało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos taki, trzymam kciuki, żeby to był juz tem moment :D 🌼 Ejmi, i to jest dobra postawa. Olej ludzi, nie oni się Twoim dzieckiem zajmują, więc niech nosa nie wściubiają. Doradzić zawsze mogą, ale nic na siłę. Cieszę się, że gin cię uspokoił i poprawił Ci humorek ;) A dzieciaczki tak mają... moja codziennie jest marudna, ale to przez te kolki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc :) Piszę ze szpitala, w którym jestem od poniedziałku...Szyjka nadal zamknięta i mimo, ze dostałam czopki na pobudzenie macicy, nic sie nie dzieje. Jutro od rana mam miec test oct... Hanka tez jeszcze nie urodziła, Malgosia jest nisko i nawet nie chca jej niczego wywoływac... Czekamy, a czekanie jest nieznosne!!!! Musze Wam powiedziec, ze u mnie w szpitalu 80% porodów to cc...Nie wiem, ale mam wrazenie, ze i ja tak urodze...jesli oczywiscie w ogole urodze:o Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyszukam
moze glupio zapytam ale po czym poznajecie ze to sa skurcze. bo bolu? twardnieciu brzucha... mi twardnieje co jakis czas, i boli juz od godziny? ale to chyba nie skurcze? niewiem jak sobie to wyobrazic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos taki...i jak tam u ciebie kochana?? spacja dobrze ze jestes w szpitalu pod dobra opieka. relaksuj sie i odpoczywaj bo jak bedziesz mamusia to czeka cie troszke bieganiny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po usg bioderek nie jest najgorzej. zalecenia to szerokie pieluchowanie i ćwiczenia nózek, a także układanie jej na brzuszku w pozycji żabki. kontrola 10.12. pan doktor powiedział, że jeszcze ma po prostu te stawy nie wykształcone, ale ładnie, symetrycznie je odwodzi, nic tam nie przeskakuje (jak to sugerowali w szpitalu). mam nadzieję, ze na tych dzisiejszych zaleceniach się skończy! Biedna Sroczka :( mogę sobie wyobrazić co przeżywa :( Alex u nas też była noc nieciekawa i kolejna się taka zanosi :( bo mała przespała cały dzień, więc w nocy znów da nam popalić! uwielbiam się nią zajmować, ale nadal nie wyrabiam na kręgosłup, poza tym mam kategoryczny zakaz dźwigania :( a jak tu jej nie brać na ręce, jak ona płacze i chce do mnie? no i rozumiem co czujesz! ja kocham Martynkę nad życie, ale właśnie jak przychodzi wieczór, noc to najzwyczajniej w świecie mam mega stracha i łażę i popłakuję :( deseo wszystkie te leżaczki są fajne :) też myślę kupić coś takie MArtynie, bo zauważyłam, że ona lubi kołysanie :) madzialinska moja mała robi kupki, ale widzę, ze sprawia jej to ból :( pręży się, wygina, więc chyba jutro też jej zakupię ten esputicon! może cosik jej pomoże! bo zanim dojdą do nas te sab simplex to troszku potrwa, a nie będę męczyć dziecka! thekasia ja się wstrzymuję przynajmniej te 6 tygodni połogu. tak czytałam, tak też radziła mi położna, więc czekam ze wszystkim! i z pasem i z kremami. zresztą mam póki co problem z tą blizną, więc na razie nic z nią nie robię! GRATULACJE DLA NOWYCH MAMUŚ 🌻 :) Ejmi mnie też wkurza to całe nastawienie na karmienie naturalne 😠! a w końcu to moje dziecko, moje cycki! jak nie mam pokarmu to co? mam głodzić dziecko w imię jakiejś idei!!!!!! 😠 na szczęście mi się jeszcze baba z kazaniem nie trafiła, ale niech tylko spróbuje! Martynce złuszcza się skóra na piętkach i rączkach! mamy kąpać w olilatum bądź balineum (czy jakoś tak) :) agulinka_79 mała miała oczywiście okularki! a leżała na "solarce" 48 godzin, więc chyba jednak sporo! oczywiście z przerwami, bo nie bardzo jej się tam podobało i często ją wyjmowałam z tego cuda! no, ale kazali zbadać, więc pójdę dla świętego spokoju! Ola ja też poszłabym prywatnie! my tak do okulisty idziemy! już nie będę się bujała z pediatrami i skierowaniami! znalazłam prywtną okulistkę dziecięcą! babka ma w necie dobre opinie, więc idziemy spa_cja, hanka, ktoś taki i reszta kochanych dwupaczków! trzymam za Was kciuki!!!!!! niech porody będą szybkie i bezbolesne :) Moja mała żadnych witamin na razie nie dostaje :o a chyba już powinna? jutro miała przyjść pediatra, ale oczywiście nie będzie jej, bo się rozchorowała :o. przyjdzie za tydzień, a ja nie wiem czy to nie będzie za późno na witaminy? rany ciągle coś! w poniedziałek muszę o to zapytać położną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit fajnie, że z bioderkami OK. A szerokie pieluchowanie pewnie mi tez zalecą ;) A co witamin, to skoro twoja mała jest na mleku modyfikowanym to chyba nie będziesz musiała jej nic podawać. Takie mleko jest wzbogacone we wszystkie możliwe dodatki ;) Podawanie witamin jest tylko w przypadku karmienia piersią... tak mi sie przynajmniej wydaje ;) Spac_ja trzymam kciuki i za Cibie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit nie musisz małej dawać witamin skoro jest na mleku zmodyfikowanym. Mnie dzisiaj położna wytłumaczyła że to tylko przy mleku matki ale nawet jak minimalnie się dopaja tz do 250ml na dobę mleka zmodyfikowanego to trzeba te witaminki podawać więc ja jutro będe rozmawiać na ten temat z pediatrą. Jakie i jak często bo my karminy się i tak i tak. Madzia dzięki za linka odnoście boboticu. 28 miało być a 38dni mi się kliko. W każdym razie ja planuję go niedługo zakupić. Mały śpi po kąpieli jak suseł. Ciekawe jak długo. U nas te wanienka profilowana super się sprawdza, bo tylko główkę przytrzymujemy i o tem. nie trzeba się martwić bo ma wbudowany termometr. Mały dzisiaj już wogóle podczas kąpieli nie płakał. Super fotki nawet udało mi się mu pstryknąć. Jak tak patrzę na te zdjęcia to Szymuś z dnia na dzień coraz grubszy jest. Ciekawe ile przybrał na wadze. Jutro się dowiemy. Miłego wieczorku i udanej nocki. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - mi położna mimo że Krzyś dostaje modyfikowane mleko kazała dawać mu te witaminy, bo okazuje się że w mleku nie ma ich tyle ile powinna zawierać dzienna dawka dla takiego malca. Gawit - cieszę się że po usg wszystko w porządku. My idziemy jutro. Lekarz neonatolog nie zlecił nam tego badania w wypisie ale położna powiedziała, że lepiej zrobić profilaktycznie...no to zrobimy. Obawiam się jutrzejszej wycieczki do lekarza bo Krzyś zapewne będzie krzyczał na tym usg skoro przy każdej zmianie pieluszki jest krzyk to już na badaniu to będzie ryk :O Alex - każda z nas inaczej przezywa tą wielką zmianę...nagle w domu pojawia się maly człowiek i wszystko wywraca się do góry nogami. Dla mnie to był/jest duży stres, np złapałam się na myśleniu czy ja pokocham to dziecko, albo ze boje się tego że nie będę chciała się nim zajmować - no takie totalne bzdury i obawy :( no ale z każdym dniem jest lepiej, myślę że za 2-3 tygodnie już wszystkie przywykniemy i będziemy śmigać :) Poza tym niestety ale hormony wiele nam spraw utrudniają i łatwo nie jest :O Piszecie o tych kropelkach na bóle brzuszka, mój dzieć też czasami potrafi się wybudzić bo robi kupkę i boli go brzuszek....może ja też powinnam się w takie krople zaopatrzyć? my już po kąpieli i nasz książę śpi, przewidywalny czas przebudzenia na karmienie to 22-23 i jestem ciekawa czy w nocy też urządzi nam koncert:O ehhh uroki macierzyństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Na początek gratuluję wszystkim nowo upieczonym mamusiom :) Ja dziś pierwszy dzień "sama", bo mąż wrócił do pracy, a teraz ma zmianę od 14 do 22 ,nie jest źle, aż się boje co to będzie jak będzie miał nocną zmianę :( Poczytałam was po troszku ale nie ma zbytnio czasu...mała teraz śpi, więc jest chwila na napisanie czegoś. Gawit ja mam ten sam problem z kupkami, niby Ala robi kupkę codziennie ale z wielkim trudem. To chyba nie są kolki, bo to by było o określonych porach. Ona co jakiś czas budzi się i zaczyna płakać, pręży się, robi się czerwona i za chwilę jest spokój. Mleko daję jej NAN ACTIVE, a wcześniej dostawała NAN HA, ale lekarka stwierdziła że Active jest lepszy na problemy z brzuszkiem, a ryzyko alergii u Ali jest znikome, bo ani ja ani mąż nie jesteśmy alergikami. Ejmi to widzę że Ty sporo wydajesz na to mleczko. Ja za Nan HA płaciłam 25 zł (w drogerii Schlecker, a np. w Piotrze i Pawle jest po 30 zł), a za Nan Active płacę ok 21 zł. W aptece nie kupuję bo jest sporo droższe. Ja już pokarmu praktycznie nie mam, musiałam brać tabletki na zanik tych resztek, bo przez ten mój żołądek nie mogłam karmić. Rana po cesarce ładnie się zagoiła i od dwóch dni nie czuję że miałam cesarke. W niedziele musiałam jechać do szpitala, bo w nocy taki ogromny skrzep mi wyleciał, normalnie szok. Miałam robione usg i widać było jeszcze jakieś skrzepy. Dostałam o dziwo Oxytocynę w ampułkach i miałam sobie skrapiać nią wacik i wsadzać do nosa żeby mi się szybciej ta macica obkurczała. Lekarz jakiś dziwny wpierw dał mi oxy a potem mnie nastraszył że mam uważać żeby nie dostać krwotoku. Z tego wszystkiego jej nie wzięłam tylko zadzwoniłam do mojego gina i kazał mi przyjść, zrobił usg na drugi dzień i nie było tak źle. Ale o dziwo po tym badaniu już nie wielę krwawię, boję się żeby mi coś tam nie zalegało. Powiem wam jak nie urok to s...:) W poniedziałek byłam z małą w ośrodku na kontroli ile ta moja mała przytyła i lekarka była bardzo zadowolona, bo wychodząc ze szpitala miała 2520 a w pon. już 2780 więc wychodzi średnio 200g na tydz. Dużo by pisać jeszcze ale czasu brak, bo zaraz czas na mleko, a Alicja budzi się z zegarkiem w ręku:) Przepraszam że nie odpisałam na wasze posty: Na koniec chciałam jeszcze nadmienić że wasze dzieciaczki są prześliczne bez żadnego wyjątku:) I wszystkim dziewczynką które jeszcze w dwupaczku życzę spokoju i szczęśliwych rozwiązań :) Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit ja też miałam problem z raną. Zrobiła mi się dziurka, dostałam antybiotyk Amotaks i biorę go nadal, chociaż już wszystko ładnie się zarosło. Ranę psikam także płynem Octenisept na rany i blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mo widze ze pewnie dzis juz zadna sie nie zalpie na porodowke;) nic ta lista na gorze sie nie skraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoja rane obejrzalam tylko dwa razy jak na razie. jakos nie mam odwagi brrr.polozna mowi ze goi sie rewelacyjnie wiec jej ufam :) ale od dzis wole tam zagladac jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia nie ma się czego bać :) Rana jak rana. Ja też się obawiałam jej na początku, ale już w szpitalu lekarz kazał mi ją myć tak aby zchodziły strupki, a bałam się jej dotknąć i chcąc nie chcąc musiałam ją oglądać. Szwy mi się rozeszły po powrocie do domu. Ktoś mi mówił że to mi się ropa tam zbiera, położna mówiła że mi się skóra podwinęła, a lekarz że to właśnie szwy się rozeszły i się dziurka zrobiła, ale nic mi nie przepisał. Dopiero mój ginekolog przepisał mi antybiotyk żeby rana lepiej się goiła bo działa on przeciw zapalnie i chroni. Teraz z raną ok, tylko jeszcze zostały mi zrubienia, ale w porównaniu z tym co było po zdjęciu szwów jest ok. Teraz blizna jest różowa i czasem swędzi, co znaczy że się goi :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do dokumentów i urzędów to ostatnio wciąż coś załatwiałam i chyba z większym utęsknieniem czekam weekendów niż kiedyś gdy pracowałam. :S Co do dziecka, to chciałam o coś pytać, coś napisać itd ale już nie pamiętam ani nie mam siły. Kładę się spać, może chwilę pośpię zanim mała znów przemieni się w potwora, jak co noc i tak do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja niczym nie smaruje rany po cc a moze powinnam??? spirytusem czy czyms przemyc? ja juz o niej zapomnialam ciagle ogladam i praktycznie jest niewidoczna z jednej strony mam jeszcze maly strupek ale nie swedzi jakbym nic nie miala... mi polozna powiedziala ze to usg bioderek do 3mies powinnam zrobic wiec mysle pojechac prywatnie do lodzi (bo w moim super miescie nik tego nie robi) ok 2mies a na razie pieluchujemy... no i tak czytam o tych witaminach, moze lekarz nam tez przepisze a czekam na niego jak na zbawienie jak byla polozna we wtorek to mowila ze lakarz przyjdzie na drugi dzien a nie przyszedl do dzis, a pierwsz wizyta w przychodni bedzie dopiero 23grudnia na szczepienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi mojemu dziecku tez sie luszczy skurka najpierw tylko na stopkach leciutko na raczkach a teraz zauwazylam na boczkach jak sie zapina pampersik, smaruje oliwka,ale wydaje mi sie to nic powaznego przeciez tyle czasu malenstwa sie moczyly ze ma prawo ta skorka teraz schodzic.. a co do pokarmu to ja potwierdzam to co zawsze slyszalam ze w malych piersiach jest mnostwo pokarmu a w duzych nic...u mnie chyba zanika bo jak sciagam to troszke poleci poleci i koniec...takze za dlugo z karmieniem piersia chyba nie pociagniemy a szkoda bo przynajmniej 2mies chcialabym go pokarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to pochwalilam sie ze malego nie boli brzuszek i co wczoraj jakis taki marudny byl, kupki nie mogl zrobic, no i dalam mu ta herbatke koperkowa i jest rewelacyjna zaraz takie kupki sadzil ze hohohoh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja mam kolejną noc nie przespaną i to w całości :/ Mała prawie wcale nie spała a my razem z nią :/ Teraz też nie śpi :/ Dziwne, bo myślałam, że takiego bobasy to tylko jedzą, robią kupki i śpią, a moja Marci nie :/ W sumie wolałabym aby w dzień nie spała, a w nocy dała się chociaż zdrzemnąć. Dziwne zjawisko, bo mimo nieprzespanej całej nocy nie czuję się zmęczona :) Co do płaczu to fakt płakałam w 1 dzień jak wróciłam do domku, a wczoraj co chwila ryczałam jak sobie pomyślałam, że mąż wraca w poniedziałek do pracy :( Niby zostaniemy z moją mamą ale to nie to samo co mąż :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex niunia sie przestawi na razie nie odroznia dnia od nocy:) moj caly dzien tak spi ze czasem to chcialabym zeby troche poplakal, a w nocy pomimo ze tez ladnie spi to budzi sie troszke czesciej, ja juz nauczylam sie zapadac w gleboki sen, bo pierwsze dni po mimo zmeczenia nie moglam za nic usnac, a teraz jak mi sie przysnie to nie wiem kiedy te 3h mijaja...a tu trza wstawac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie maz troche wkurzyl bo mial ze 3tyg ze mna siedziec calymi dniami,a ze ma swoja dzialalnosc i musi wszystkiego dopilnowac to wychodzi do roboty tak jak zawsz no tylko wraca wczesniej, na poczatku bylam zla ale teraz to wcale mi on jest nie potrzebny bo sie nudzimy:D w sensie ze przy dziecku nie ma co robic, przewinie sie go nakarmi i spi ja sprzatne mieszkanie i mam caly dzien leniuchowania, mama codziennie przychodzi ale tez nie ma nawet w czym pomoc jedyne co to super bo pozalatwiala mi wszystkie papierkowe sprawy a pomimo to nie umiem korzystac i przespac sie w dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×