Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

kobity bo bylam tylko na egzaminie a wy tu epopeje tworzycie!!!!!!!!! nie nadarzam czytac:( matko to ja tez nie moge na Pawla narzekac, wck=hodzi do domu, nieraz nawet sie nie przebierze tylko rece umyje i bierze Miska, zajmuje sie nim, pomaga kapac, usypia na noc, w nocy wstaje zrobic mleko ja malego daje do nas do lozka , on go karmi, pozniej jak nie usne to Miska odkladam do lozeczka;) dobry chlopina z niego:) ale z Ola tez bardzo mi pomagal i chyba ma takie juz poczucie obowiazku, wkoncu sama sobie tych dzieci nie zrobilam nie??? Moj Mis tez pieluche gryzie jak opetany i to dlatego ze dzisla go strasznie swedza:( zebow nadal brak jakby sie ktos pytal;) ja 2 dzien diety-donosze ze zyje:) nawet egzamin napisalam to nic ze przy moim zajebistym szczesciu siedzailam naprzeciwko goscia ale 3,5 zadania na 4 napisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili prosze to Nikosia przystopowac bo ja matka polka w depresje wpadam;) nie no zartuje zuch chlopak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, To ja panna mloda :) a tak naprawde to nie panna i nie mloda :) Wlasnie popijam drinka i relaksuje sie :) Wczoraj bylam na spowiedzi w innym kosciele tzn. nie w swojej parafii i nie w kosciele gdzie slub bierzemy i myslalam ze ksiadz to mnie wypierdzieli z tego konfesjonalu - nawrzucal mi i dodal ze moje dziecko jest grzechem wiec jak to uslyszalam to mialam ochote dorwac mu sie do tylka. Masakra! Zmieniajac temat prosze abyscie trzymaly kciuki za pogode bo dzis lipa na maksa! Stad wszelkie modlitwy mile widziane! A ja wracam do Was od poniedzialku bo niedziele mi dacie jeszcze na wyspanie sie :) Buziaki mamuski i dzieki za Wasze zyczenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili dzięki za zdjęcia. odpisałam ci na emaila. mam taką wadę że przyznali mi umiarkowany stopień niepełnosprawności. dla was co mają jakąś wadę będą wiedziały co to mniej więcej znaczy. moja wada to -11 i -20 dioptrii plus częściowe niewidzenie w tym gorszym oku. więc bez soczewek prawie nic nie widzę. tylko tyle żeby na ścianę nie wpaść. dlatego jak Olga osiągnie wagę tak ok 10 kg nie będę mogła jej podnieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaa to tym bardziej pan maz powinien ci pomoc!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyno nie daj sie!!!! tresuj go bo inaczej wykonczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela wiem ale on pracuje na dwunastki do tego dojeżdża w jedną stronę 100 km i ma noce. i ta budowa. ja nie mam prawka więc nie pojadę i nie załatwię tego co on. jak skończymy tą budowę to będzie lepiej. jak ma dzień to wychodzi o 6 i wraca o 22. w robocie musi być mega skoncentrowany bo za głupi błąd są duże konsekwencje. na razie trzyma się tej roboty bo w naszym mieście znaleźć coś bez znajomości i na dodatek zarabiać ponad średnią krajową to cud. dobranoc dziewczyny spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej z wieczora! Michaa - ja mam tylko -4,ale rozumiem Ciebie doskonale! :-( I musiałaś się poczuć zawałowo, bo ja dziś miałam podobną sytuację i się przeraziłam, Mała spała na łózku i się obudziła i zaczeła chyba swoje wywroty i jak usłyszałam jej głos to pobiegłam od razu,a ona leząła / własciwie wisiała/ na krawędzi łózka z jedną noga w powietrzu już i druga łapiaca podparcie, sądzę,ze kilka sekund i by spadła. przeciażyło by ją. Zatem musi się odwracać na plecy, choć nie chce tego ujawnic, bo jest dla mnie niemożliwym tak się przekręcic i to w dwóch płaszczyznach. Hanka - ale z Ciebie aparatka,ale goń starego goń! Deseo - tylko tam dziś już nie świntuszcie po tym drinku! hihih Najlepszego i pogoda jutro już będzie! Przecież Ejmi - juz dawno temu sprawdziła i zapowiedziała - to będzie. :-) Agulinki dziś nie ma.. pewnie pojechała na działkę lub leczy ręke. :-( Nadia - TY masz butle TT, o ile dobrze pamiętam. Kup sobie w Tesco smoczek 0+, wieloprzepływowy, jest rewelacyjny do kleiku, rzadkich kaszek i normalnego mleka. Kleik kup zwykły ryzowy lub kukurydziany i dosypuj do butli mleka 150ml - 2 miarki, 180ml-3 miarki. i to wystarczy, by zageścić troszkę mleko i by posiłek był bardziej sycacy. Musisz zobaczyc jaka konsystencja Wam pasuje. Ewentualnie jakas kaszke, ja daję tez 2 miarki. bezmlecznej. Ela - idziesz super w tej sesji. normalnie jakbyś domu i dzieciaków na głowie nie miała, tylko studia :-) Ola - Karolcia też jadła jogurt, jakiś Hippa. i obyło się bez sensacji zołądkowych. Spróbujemy też i Misiowego. Gawit - uderzeniowa dawka leków i powinno być dobrze. Musisz się wykurowac, bo jak tu nogi moczyc z katarem. I ja jestem zdania ,ze zadbane podwozie na wczasach to rzecz podstawowa hihi - o ile się mozna dziecka pozbyc hihi A tancerz samby jest boski! oniemiałam z zachwytu i przyznaje,ze musiałam mu potowarzyszyc w rzucaniu pupka!,ale tez czekałam kiedy spadnie. MY tez mamy świnke skarbonkę i kiedys tam sporo wrzucałam, ale raczej sama. Kiedyś powiedziałam Przemowi,ze musi się dorzucac, ale nie chce. wymysliłam,ze każdy pieniądz który znajde na podłodze to idzie do świnki - a to z tej przyczyny,ze mój nosi kase luzem w kieszeniach i jak ściąga spodnie to zawsze coś mu wypadnie i ja wtedy z okrzykiem : do swinki! i zabieram,ale się wycwanił i nie sciąga juz spodni przy mnie. hihi albo rzuca się na łowy podłogowe przede mnie.. chociaz jak smęce to coś mi odpali i moge wrzucić. Tłumaczę mu,ze swinka głodna długo nie pociągnie hihi Hania - ja też rozważałam opcję z podbieraniem,bo mu ciągle te pieniądze z tych kieszeni wypadają,a nie chce oddawac. hihi..ale nie mam sumienia. Choc potem wydawac i tak bedziemy razem..zatem nie ma się co czaic. Natalie - no prosze ,kolejny siedzący.. suuuper! Mili - a jak TY go sadzasz, jak on nie siedzi? cały czas podtrzymujesz? moim zdaniem jest ogromna szansa,ze Nikoś się szybko przyzwyczai. choc wszelkie wyniki i badania wskazuja,ze dziec ok /po 2 roku zycia dopiero kontroluje procesy sikalne i wtedy mozna szybko naczyc i w ogóle dopiero powinno się. Barbasia - no cieszę się ,ze u Was dobrze. I dawaj fotki Oliska. :-) I czemu ja musze Was moje Drogie gonić zawsze hhi Wiater - odpusciłabym gatki. Madzia też Zuzce nie wkładała na całe dnie i noce wbrew zaleceniom lekarza - praktycznie chyba mało kiedy wkladała i wszystko jest super. Zrób usg i bedziesz wiedziała na czym stoisz.jak już wkładaj na 2 godz dziennie. Maksymalnie. I pochwal się co potrafi Julia, bo wiekowo to ona nasza, listopadowa. Co już wycwiczyliscie? I to by było na tyle.. więcej nie pamiętam :-) Manuela dziś ładnie zasneła i grzeczna była i popiszczała sobie z pół dnia,zatem dzien nalezy zaliczyć do udanych hihi. Wszystkie panie dziś chciały mi ją podebrac, i znów została nazwana chłopcem. choc z ogromną doza zawahania. i słusznie, do jasnej ciasnej! Czy naprawdę dziecko musi byc całe rózowe,by było dziewczynka? hihi Dobrej nocy! Dla Adaśka najlepszego z okazji chrztu i Deseo z okazji slubu. Gawitku - udanych wczasów! A jutro tu normalnie hucznie bedzie, bo tyle dzieciaczków świetuje, piccolaki bedą się litrami lac. Nasza pierworodna Iwi skończy 8miesiąc. Zaś Małgonia, Wikciu, Michałek- 7 miesięcy! Poniewaz jutro moze mnie nie byc z rana - małe zamieszanie i w niedziele podobnie,ale juz większe hihi, to już dziś Maluszkom słodkim najlepszego życze! Papapa. I w ogóle dziś wakacje,się zaczęły, ciekawe czy Agusiaradom tu kiedyś zajrzy i Mychaaa.(nie wiem czy dobrze pamiętam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micha starsznie wspolczuje wady! ja mam co prawda mala ale wiem co to znaczy byc uzaleznionym od szkiel albo okularow...moja wada waha sie bardzo i jakis czas temu przed ciaza byla ladna bo jakies - 3 ale w czasach studiow -8. nauka ;) teraz czuje ze jest gorzej przez ciaze- bo okulary sa za slabe i marszcze czolo przy patrzeniu.. a nie myslalas o opercaji laserowej??czy w twoim przypadku wchodzi w gre? ja bym sie z chcecia poddala ale wada jest za mala zeby ryzykowac. zona kuzyna miala okolo - 10 i poddala sie operacji juz kilka lat temu i jest przeszczesliwa Agulinka hahahha- dobre z tymi pieniazkami hahha. ja powinnam tez te znalezione podbierac ;) co do swinki to u nas byla taka forma pare razy w formie kary- za przeklniecie - jak ktores z nas przeklnelo to wrzucalismy do sloiczka np. zlotowke i tak oto - że okres byl dla nas krysyzowy- nazbierala sie calkiem spora kwota :))) Ela a co jadlas dokladnie??? Mili jestes niemozliwa ;) !!!! hihi, Nikos zacznie pewnie za kilka dni czytac i pisac a nasze maluszki wciaz beda przed raczkowaniem :)))) Listek witam na forum :) a ja dzis zmianilam piluszki na pampersa easy up- te majteczki. musze po prostu musz- bo jemu sie nie da juz zapiac pampersa - wierci sie jak diabli a teraz jak go przebiaram co pol godziny przez tego wirusa to tym bardziej emczace. majteczki sa super :) kladziesz maluszka na kolanka, i w 2 sekundki majteczki naciagniete :)) potem sie je po boczkach rozrywa przy sciaganiu :) i sa mega chlonne. a wlasnie. pierwszy raz w zyciu widze taka pupe u tomka! normalnie koloru krwistego! biedulek az go boli jak go przecieram. jak tylko pojdzie kupka od razu lece zmienic pieluche a i tak odparzenie ma jak diabli! chyba z pol mega sudokremu wytracilam na kilka przebran. juz nie mowie nawet ile idzie mi teraz pieluch dziennie- bankructwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia niestety wszelkie kremiki nie pomogą :( mnie lekarz w szpitalu powiedział, że niestety taka kupka jest kwaśna i takie odparzenia się skończą dopiero jak biegunka minie :( jedynie polecał linomag, ale ja tez stosowałam sudocrem. Zdrówka synusiowi życzę :) hanka no niestety był taki czas że tyle pobudek było :( teraz już lepiej bo tak 2-3 są... deseo to w takim razie trzymam wszystkie kciuki za pogodę ! Na śląsku nie pada, choć słońca brak... O której Wasze dzieciaczki się budzą ?? bo moja Emi przeważnie punkt 5 oczka otwarte i chętna do zabawy, a ja jeszcze w innym świecie...dziś też o 5 się obudziła, o 6 dałam mleczko z nadzieją że zaśnie a tu mały uparciuch dopiero o 7 się zdrzemnął na 40min...te ranki u nas są okropne...dobrze, że wieczorki choć są spoko, bo o 19:30 mała śpi i mamy czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listek slicyna corecyka, a jakie ma piekne loki.... ocyka widye ye y ciem,nzch yrobilz sie nniebiesciutkie, slicynosci... aguliniu jak go sama posadye to utryzmuje rownowage, na koczku sie troche giba, a na nocniku normalnie sam siedyi, ten nocik go jakos podtryzmuje, podesle wam fotki, wcyoraj sie wzglupialismz, malz yakladal nocnik na glowe i wzgladal jak cyak noris... no to jak dyieci kontroluja siusianie w wieku 2lat, to ja chyba trafiam y tym sikaniem malego bo on wodocznie co chwile sika, ale powiem wam ze np przed chwila posadzilam go a ten zaczal stekac i zrobil kupke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piurkuje co ja popisalam...maly mi uderzal w klawiature i poprzestawial cos ze klikajac y pisalo sie z, ale juz sie naprawilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek wszystkiego najlepszego dla Iwi, Michałka, Wiktorka, Kacperka i Małgosi :* STO LAT!!! Agulinia - mój też właśnie nosi kasę w kieszeniach spodni więc już się sama obsługuję ;p ale baardzo spodobał mi się fragment "Przem nie ściąga już przy mnie spodni" :D Listek - Emi przepiękna! Małgosia to różnie się budzi ;) ale przeważnie ok. 7 i jak podniosę roletki w oknach to już się przebudza a jak nie podniosę i wezmę ją do siebie do łóżka to pośpimy jeszcze do 9-10 :D Thekasia - ja właśnie też się zastanawiam nad tymi pampersami i chyba się już na nie zdecyduje bo Małgosia tak mi się wyrywa do biegania po pokoju że będą wygodniejsze ;) muszę zmykać bo dziecię mi się zaklinowało pod ławą i popiskuje na mnie :) a pomyśleć że jeszcze niedawno leżało takie warzywko w kołysce i ciągle spało a teraz trzeba mieć oczy dookoła głowy bo myka po pokoju jakby kto ją na sznurku ciągnął :D i tylko na nogach by stała :/ aż się boję pomyśleć co będzie jak się już zorientuje że nie wystarczy się czegoś uwiesić i machać dupskiem tylko trzeba nogami przebierać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) Witam na posterunku :) Deseo - Kochana jak Ejmi zamawia pogodę to nie ma chuja we wsi :D zamówiłam i jest! przynajmniej u mnie piękne słoneczko i błękit na niebie :) I życzę Wam, żeby wszystko poszło dziś po Waszej myśli i imprezka 2in1 się udała jak najlepiej :) Listku - mój Krzyś budzi się w granicach 5-7 rano, różnie bywa, ale jak się budzi to my wstajemy i się bawimy i on idzie na drzemkę średnio po 2 godzinach porannej aktywności. I śliczna jest Emilka :) włoski ma cudowne, kręcone? ja uciekam bo dziś mam dzień gospodarczy, to jest sprzątanie, gotowanie, prasowanie i wszystko :) narka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili dziekujemy :) hihi a to napisałaś, musiałam rozszyfrować co tam napisałas :D no a co synek też chciał coś napisać na forum :) hanka dziękujemy :) Ja myślę o takich roletkach ciemnych bo my w sypialni ma takie co jak się jasno robi to przeświutują, chyba takie z gumą kupię żeby nic nie było widać... Ejmi dziękujemy :) no loczki ma czasem, zalezy od dni ;) po nocy zawsze ma loczki, a jak w dzień ma czapeczkę to się prostują :) Ja zaraz z Emi zmykam do pradziadka, niech się nacieszy prawnuczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany ale się rozpisałyście:) nie nadążam z czytaniem a co dopiero z odpisywaniem. Dziękuję za fotki. Nikoś i Tomcio super! Emilka też ślicznotka i ma czadowe loczki:) Thekasia wietrz w miarę możliwości jak najwięcej tę pupkę Tomkowi. Najlepiej Ci wygoi dostęp powietrza. Nie używaj teraz na tę odparzoną skórę tych nawilżanych chusteczek tylko myj go samą wodą z mydełkiem. No i ja smarowałam raz sudokremem a raz alantanem i tak na zmianę. Żeby wysuszyć ale i też natłuścić skórę. Biedulek, na pewno go ta pupa boli, ale nic nie zrobisz taka biegunka to w momencie odparza. Deseo mam nadzieję, ze pogodę masz dziś boską! Jeszcze raz wszystkiego naj naj... dla Ciebie i Adaśka:) Ejmi, co do nóg to robię badania takie i srakie i dalej nie wiem dlaczego mam te obrzęki i bóle stóp. Podejrzewam, ze to sprawa krążeniowa i te obrzęki powodują też że mi to ciśnienie wariuje. A mamuśka to mnie pocieszyła, ze może to genetyczne bo ona mniej więcej w moim wieku tez tak miała i szybko przekwitła. I ze ciocia tez ponoć wcześnie i że może to u nas rodzinne i że niedługo przekwitnę:D Marna to pociecha w sumie. Bo w takim układzie to pewnie nie zdążę mieć braciszka dla Olgi, a jeszcze że u mnie naturalnie się nie da raczej to klops. Mam mieć dzisiaj gości więc pomykam troszkę odgruzować chatę i jakiś obiad zrobić, a powiem wam że weny dziś na nic nie mam. Nie piszcie tak dużo bo potem mam opóźnienia:P Miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sobotnio ja z komorki.zatem tylko sie witam. Karola dzis pol dnia obserwowala zajaczki na suficie.niesamowite bylo jej zafascynowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia, jak miło, że ktoś o mnie tu jeszcze pamięta:) Wpadłam tylko powiedzieć, że ja jestem z wami cały czas tzn, cały czas was czytam, na tyle mi starcza czasu, ale na pisanie już niestety nie, a tym bardziej na odpisywanie i aktywne uczestniczenie w rozmowach. Julcia jest na etapie, raczkowania, siedzi pewnie, coraz rzadziej się przewraca, umie też klęczeć:). Cyca doi cały czas, w nocy oszukuje ją wodą, ale budzi się nadal 4, 5razy, więc te narzekające na jedną pobudkę, pocieszę was, że inni mają gorzej. Poza tym jest strasznym głodomorem, opróćz cyca je oczywiście, zupkę, deser i raz kaszkę, jadła już bardzo wiele rzeczy, nawet truskawki i kapuśniak, ale to wszystko w śladowych ilościach jej daję, tylko dla posmakowania. Wysypki zdażają się jej już coraz rzadziej. Pozdrowienia i ucałowania dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki, dziekujemy z Miniem za zyczenia:) naszym towarzyszom solenizantom tez zyczymy wszystkiego najlepszego!!!!!!!:) ja wczorajszy egzamin na 4:) a dzisejszy ciezko pisalam makroekonomie z 2 lat i powiem szczerze ciezko mi to szlo:( zobaczymy jaki bedzie efekt w ocenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Wpadłam zyczyć Wam słodkich snów i spokojnej nocy! Tylko jednej tego drugiego nie zycze. hehehe Deseo! Chociaż tak po prawdzie to hulaj dusza hihi My dzień miło spedzilismy. Na nic nie robieniu - to rano,ale potem aż za intensywnie było. Tatuś wziął rano Małą do auta i na zakupy pojechali. Miło tak. Mogłam w spokoju się oporządzić. Listku - Karolcia wstaje róznie. Jesli przed 6 - 6.30 to staram się ,by po butli usneła jeszcze ,a jesli po 7 to juz możemy sobie zaczynac dzień. Ostatnio udaje Jej się do 7 wytrzymac. Choc czasem ma kilka dni pod rząd gdzie pobudka o 4 sie zdarza. Dziś np wstała o 2 i po 30 minutach śpiewów musiałam iść robić butlę, po niej odpłyneła w kilka sekund. A i musze potwierdzic: Emilka - cudo! Takie kedziorki ma sliczne i oczęta też! :-) A przy okazji chciałam zapytac, czy Wasze dzieciaczki spiewają przed snem? Wczoraj i dziś, tuz przed zasnieciem, gdy Mała kręci sobie głową z prawa na lewo, oczy zamknięte i tak sobie cicho podśpiewuje pod nosem. hihi.. Oby jej to nie zostało, bo znam taką 4-latkę, która z głosnym spiewem usypia i wstydzi się bardzo tego. I mam jeszcze pytanie o pranie, czy nadal pierzecie ubranka dzieci w proszkach przeznaczonych dla maluchów? Kiedy planujecie przejśc na normalne? Tak sobie wymysliłam,ze skoro Mała nie ma żadnych alergii i podrażnien, to może ,gdy skończe jej aktualny proszek to spróbuję wyprać ubranka w normalnym - plus podwójne płukanie i jak się uda bez podrażnien to przejdę na zwykły, dorosły proszek. Ela - brawo! Agusiaradom - no,ale teraz są wakacje i już czas bedzie! ;-) Fajnie,ze Julcia tak sobie dzielnie radzi i za raczkowanie się bierze. Toszi - ja dziś cały dzień sprzątałam hihi, tak mi to szybko szło... nawet drzemkę sobie uciełam z Małą w trakcie hihi Kochana, jeśli masz takie historie rodzinne, to już zacznij działać w kierunku braciszka dla Olgi! i to bez ogladania się na cokolwiek. :-) Ejmi - no, ja mam nadzieję,ze pogoda u Was dopasowała. I pewnie dzień na dworze spedzony! Madzia się nie odzywa, a ja nie wiem czy pakowac to piwo czy nie hihihi Hanka - tu się nie ma z czego smiać! ;-)Ale w mojej sytuacji gospodarczej, mały podbiór kieszeniowy chyba jest wskazany. Ale tu raczej swinka się nie naje hihi Mili - to pewnie jakaś gwara! ;-) I powiem Tobie,ze nas mama tez sadzała w wieku 7-miesięcy i jakoś się nauczylismy i długo to nie trwało. Zatem jak u Was idzie nocnikowanie to trzymaj się tego. :-) I fotki dawaj! Co do operacji wzroku to też rozważałam,by miec spokój z okularami,ale przy mojej wadzie jakoś boję się zaryzykować komplikacji ewentualnych. Uciekam! Karaluchy.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, bardzo dziękuję w imieniu Iwi i swoim za życzenia (i że w ogóle pamiętałaś)! M. i ja, jako rodzice, też oczywiście pamiętaliśmy, i z okazji ukończenia tych 8 miesięcy Iwi wybraliśmy się z nią do ZOO. Pierwszy raz widziała tyle zwierząt więc zdążyła się wynudzić i wyspać ale to i owo było fascynujące. Łańcuchy wzdłuż wybiegów! Cudowne zjawisko! Koński ogon dziewczynki w błyszczącą frotką! Nie do przebicia! (Dziewczynka stojąca przed nami w kolejce nawet nie wiedziała co jej groziło... a Iwi już, już prawie sięgała jej włosów.) Poza tym weszłyśmy do ogródka z młodymi zwierzętami, które wolno oglądać z bliska, karmić i głaskać. Iwi się podobało ale... bardzo ją wkurzyło że koza zjadła gałązkę którą Iwi dostała dla siebie, do jedzenia. Wybuczała więc kozę. (Oczywiście gałązka była dla zwierząt ale moja mała małpka o tym nie wiedziała, a że dostała do rączki i listki były apetyczne, to sama zamierzała zjeść.) I o moim roztargnieniu, ku przestrodze. Tata Iwi pokazał mi żabę, która nagle znalazła się na deptaku pełnym ludzi. Stałam jakoś przy wózku i rzuciłam się żabę ratować. Wtedy okazało się że wózek stał na niezauważalnej pochyłości i zaczął się staczać, na dodatek w stronę ciągnika z kolorowymi wagonami, takiego do zwiedzania ZOO. Dobrze że M. się zorientował bo on myślał że wózek zablokowałam, a ja że on wózek trzyma czyli sytuacja była niebezpieczna. Wciąż muszę ćwiczyć odruchy (zahamowywania wózka, nawet na prostej, nawet gdy jestem z kimś, i podzielności uwagi.) A żabę uratowałam bo na pewno ktoś by ją niechcący rozdeptał. Inna rzecz że może wyszła za chwilę znów w to samo miejsce. Aguliniu, Iwi tez uwielbia zajączki na suficie i ścianach. Nawet mamy rozwieszone płyty CD żeby rzucały czasem jakieś refleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguliniu, ja już od dawna (tak od trzech miesięcy, może dłużej) piorę rzeczy Iwi w normalnym proszku do prania, w Persilu. Dotyczy to nawet pieluch tetrowych, które mam głównie do wycierania buzi i takich tam... Nie było u Iwi żadnych niekorzystnych reakcji a proszek się sprawdza więc tylko czasem, delikatne rzeczy piorę jeszcze w płatkach mydlanych. Parę razy prałam też w Pollenie 2000 i też było wszystko w porządku. Zawsze natomiast nastawiam na dodatkowe płukanie. ( Nie założyłam że tak wcześnie przejdę na proszek do prania ale właśnie wysiadła mi grzałka w pralce, musiałam więc zrezygnować z prania w wysokich temperaturach. Wtedy płatki mydlane nie dopierały, za to tworzyły niebezpieczne dla pralki bryłyW związku z tym zaryzykowałam z proszkiem (najpierw mało + płatki mydlane, w kolejnych praniach coraz więcej proszku), i to się sprawdziło.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiaradom u mnie też niestety w nocy kilka pobudek...ale co zrobić taki urok naszych pociech ;) Ela gratulacje 4 :) a co studiujesz ? ekonomię ? Agulinia moja przed snem właściwie to niewiem czy to można nazwać śpiewem poprostu tak warczy jak traktorek ;) Ja już od jakiegoś miesiąca piorę ciuszki Emi z naszymi w normlanym proszku nawet bez dodatkowe płukania, jedynie to używam płynu do płukania lenor sensitiv Ola mnie sie też czasem zapomni zablokować wózek, choć staram sie o tym pamiętać...A gdzie byliście w zoo ?? bo my ostatnio wybraliśmy się do zoo w ostrawie :) Równe 7 miesięcy temu leżałam na porodówce z bólami, Emi urodziła się o godzinie 11:40 :) Dziś dała mi niezłą popisówę...w sumie wiedziałam, że tak będzie bo była pełnia, a ona przy pełni ma problemy ze snem...normalnie w nocy wyła do księżyca ;) o 4 obudziła się na całego z chęcia zabawy, wkońcu o 6 zasnęła ponownie na 30 min, tak więc ja będę dziś chodzić na opak...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z ranca:) 9 rano a ja juz zrobilam zeberka na obiad, ziemniaki usrugae-meza rekami:) i placek upieczony bo Ola chciala, a jak popatrzyla na mnie tymi wielkimi oczami to nie mialam sumienia odmowic;) ja nadal piore w loveli i dla Misia i dla Oli bo tez nieraz lapie jeszcze uczulenie [po proszku mimo iz ma 5 lat:( nawet pranie w 60 stopniach nie pomaga i podwojne plukanie:( tak wiec ciuchy dzieciaczkow piore w loveli i jest ok:) ze moja panna przebiera sie po 2 razy na dzien to pralka o urlopie moze tylko pomarzyc;) u nas wczoraj Minio jadl krupnik gotowany na swince:) w szoku bylam ze nic mu nie bylo, ani bolu brzuszka nic doslownie dzis jadl starte jablko surowe plus do tego sliwka ze sloiczka, i tak slodko ruszal tym dziubem bo starte to jednak sa takie drobinki, a nie taka papaka jak ze sloiczka ale mu sie spodobalo to mielenie:) wczoraj przyjechalo do nas krzeselko do karmienia, niby uzywane ale nowka normalnie, ani jednej rysy nawet na tackach, super i zamiast 320 zaplacilismy 120:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listek ja studiuje zarzadzanie 2 rok juz:) dziewczyny Misiek mi chrypi!!!!!!!!!!! nie mial sie gdzie przeziebic a od dwoch dni chrypi, dalam mu syropek prawoslazowy bo nic innego nie mam, nie wiem czy to nie od tego piania i spiwow calymi dniami???? a zeby bylo piekniej to Ola ma sama temperature:( 38 ale syropek bierze i nic poza tym jej nie jest:( chyba ta cholerna pogoda tak dziala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek:) No, wreszcie u nas pojawiło się słońce. Nareszcie jakiś spacerek się szykuje. I energii jakoś tak więcej od rana. Mój T. dzisiaj na 12 godzin w pracy, więc sama urzęduję. Ma wpaść babcia to pewno ją wtedy wyciągnę na spacer ( pomoże mi z wózkiem , he..he..). Ela niezła z Ciebie kuchareczka. Blady świtek a tu już obiad full wypas gotowy:) A ja dzisiaj nic nie gotuję , nie chce mi się. A że się odchudzam to zjem coś tam lekkiego i już. Piekę tylko chlebek i tyle. No ja tez mam wadę wzroku, ale w -3,75 i też myślałam o operacji ale jakoś mam stracha przed powikłaniami. Kurcze Micha nie zazdroszczę, bo ja już teraz bez okularów czy soczewek to jestem ślepa jak kret. Przyznam się,że ja tez zapominam czasem o blokowaniu wózka, a tu faktycznie czasem ułamki sekund decydują i może być nie za fajnie. Nie wiem czy pamiętacie pokazywali swego czasu w tv takie nagranie z dworca gdzie się babeczki zagadały a wózek się stoczył i wpadł pod nadjeżdżający pociąg. Do tej pory mam ciarki jak sobie to przypomnę. Agulinia pewno masz rację, ale ja jakoś nie czuję się gotowa na drugie dziecko. A jak sobie pomyślę, że znowu by mnie czkało łażenie do lekarza, stymulacje i pewno znowu IUI albo i nawet in vitro i bez gwarancji, że się uda za pierwszym razem.... to nie wiem czy chcę. Narazie na pewno nie. Może za rok, dwa... Moja młoda też śpiewa przed snem, tak grucha śmiesznie albo gada z miśkami na całego. No i zaobserwowałam, ze chyba górne 2 lub 3 są tuż tuż. Dwie białe plamki po obu stronach, więc stawiam, ze to zęby. Zresztą marudzi Olga teraz więcej, płakała momentami przy piciu flachy, więc dziąsła bolą. Tak, że będzie mały wampirek:D Ja jeszcze piorę w jelpie, ale mam małe pudełeczko i jak się skończy to planuję już zacząć prać w "dorosłym" proszku. Jemy już tez pokarmy po 7 miesiącu te z całymi ziarnami ryżu i większymi kawałkami warzyw. Jest ok. Nie było odruchu wymiotnego i smakowało. 🌼 dla wszystkich solenizantów. A dzisiaj dla Emilki. Przepraszam, że na bieżąco nie składam życzeń ale jestem straszny sklerotyk do dat i rocznic. Wstyd, ale nawet nie pamiętam dat najbliższych. 24.06. były imieniny teściowej i też zapomnieliśmy. Tak, ze składam spóźnione ale za to szczere życzonka wszystkiego naj... naj....dla malusińskich:) Zajączki są fajne. A wieczorkiem biedronkowy gwiazdozbiór:) Miłej niedzieli:) ps. No i czekam pewnie jak każda na wieści od Deseo. Teraz pewnie odsypia nocne szaleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Emilki - z okazji 7miesięcznicy - najlepszego i buziaczki! Dzień dobry! U nas noc fajna, tylko Młoda spała od 2 z nami, bo nie chciała w swoim wyrku zasnac, a dziwne,ze wstała o 2 kiedy o 22 dopiero zasneła. wczoraj za długo nam zeszło i dopiero po 21 do domu wrócilismy. Poza tym spryciula jest i non stop nas zaskakuje. hihih Pogoda cudna i cały tydzień bedzie normalnie jak to latem bywa - sliczny! Ela - pogoda jest fajna, ale i słońce i chłodny wiaterek i może coś dzieciai zawiało zwyczajnie. Choć stawiam na zdarcie gardła bardziej niż przeziębienie. ;-) Widze,że się cudnie obrobiłaś, to wpadnij do mnie tez byśmy ciasto zajedli, drozdżowe poprosimy lub marchewkowe, bo chodzi za mną od miesięcy. hihi Listku, może to i przez tę pełnię, na to nie wpadłam... i szybko mija no nie, dopiero w brzuszku dzieciaczki były,juz takie duże i wydaje się,ze całe życie z nami były. Ola - Zoo - super pomysł. My na 7 miesięcy w bunkrach bylismy, na 8 bym chciała do ZOO Safarii jechać i dinozaurów, bo mamy rzut beretem,ale z drugiej strony spodziwamy się w wakacje 3 rodzin z dziećmi i wszystkie tam chcą jechac, zatem nie wiem czy jest sens się tak wyrywac nadprogramowo hihi.. I z płytami musze pomyslec. No i fajnie z tym proszkiem, zrobimy próbne pranie i zobaczę. Tylko ja bardziej płynu do płukania się bym obawiała. Ale Listek piszesz,ze jest ok. My uzywamy Vizir - kupujemy taki niemiecki, lepszy od naszego i tańszy i wydajniejszy. :-) Ola - a TY już kiedyś tymi płatkami to nie zapchałaś pralki? a może to któraś inna hihi A z wózkiem, to 2 lata temu, była u mnie siostra i robiłysmy sobie spacer na bulwarach, nad rzeka,a tam żadnych barierek i ja bynajmniej bałabym się dziecko luzem tam puścic, ze wppadnie i się utopi,ale Mała na rekach była i robiłysmy foteczki,a wózek niepostrzezenie przesuwał się w kierunku wody i dobrze,ze jakiś pan krzyknął bo byśmy zostały bez hihi - bardzo blisko mu było do kapieli wodnej. A teraz czekamy az Malina wstanie i na spacer pójdziemy do taty i do parku. Choć chmurki na niebie zadnej nie ma i może być gorąc. Miłego dnia! Wypoczywjacie! A Gawitkowi to normalnie zazdroszczę jak diabli, przyjadą za tydzien z Tyska jak murzyniątka pewnie - cudnie opalone hihi Pa. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi - ja Ciebie rozumiem, choć nie miałam takich przejść. Człowiek naprawdę chce odpocząć i dojść do siebie. Ale wiesz, już powinna Wam taka mysl bardzo kiełkowac, powoli, ale zawsze hihi.. O tak, biedronkowy gwiazdozbiór to jest to! I będziesz mieć niedługo małą wampirelle. hihih.. Karolcia wczoraj dostała taki słoik po 7miesiącu z kawałkami i pierwszy raz w życiu zjadła prawie cały duży słoik, fakt,ze przynajmniej 5 razy było coś na kształt odruchu wymiotnego czy zakrztuszenia się,ale zajadała dalej i się nie przejmowała. Ale bym dumna z niej. I u nas jedzenie obiadku zajmuje przynajmniej 30min hihi, bo trzeba wszystko obejrzeć dookoła i pomyslec, postukac czyms, ehh.. A... i jeszcze Listku daj swojego @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane psiapsiolki! u nas piekna pogoda wiec, zaraz robie obiad i wybywam z malym z domu, ale najpierw poczytam co tam naskrobalyscie podczas mojej nieobecnosci:) musze sie was poradzic...ja tego nie zauwazam ale co ktos zobaczy malego to mowi ze ma straszne since pod oczami i wczoraj kolezanka do mnie mowi zebym poszla do lekarza z nim bo moze ma anemie? ale czy to mozliwe kiedy dziecko jest grubiutkie duzo je itp? no i teraz sie tak przyglaam i faktycznie ma sine wokol oczu:( wrzucilam kilka fotek malego na nk, niektore troche stare, ale w ogole prawie nie wrzucalam jego zdjec wiec nadrobilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguliniu maly spiewa przed snem, a ubranka od x czasu piore w wizirze chyba jak mial 4miesiace to zabraklo mi dzidziusia wiec pomieszalam taka resztke dzidziusia z wizirem potem sam wizir i do tej pory jest ok, plucze w plynie silan takim z dzidziusiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×