Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Oj, to trzymaj się, Mathea! I nie daj się zwieść poprawie samopoczucia tylko leż i odpoczywaj :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathea trzymaj się! odpoczywaj! Natalia86 no tak mi tłumaczyła ginka! jeszcze takie sposoby sprawdzenia czy to wody znalazłam w necie :) 1.Takim domowym sposobem sprawdzenia, czy sa to wody plodowe, czy tez normalna wydzielina jest polozenie sie w lozku. Wtedy, jesli sa to wody plodowe, beda wyciekac mocno. W trakcie zmiany pozycji na stojaca badz siedzaca wyciek ustaje badz czesciowo ustaje. spowodowane jest to glowka dziecka, ktora zamyka otwor macicy na zasadzie korka. 2.najlepiej mieć zwykłą watę kosmetyczną (może być wkładka ale lepiej wata) jak wata szybko przemoknie to są wtedy wody płodowe, jeżeli wystarczy na długo to wtedy są upławy itp. 3. ponoć wody płodowe mają słodkawy zapach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathea - oj to Cię wymęczy :O dużo zdrówka obyś szybko doszła do równowagi 🌻 natalia86- wiesz co ja któregoś dnia też miałam jakieś upławy wodniste i też przyszło mi na myśl, że to mogą być wody, ale poleciało raz i koniec, więc stwierdziłam, że jakby to były wody to by leciało cały czas i dałam sobie spokój :) W ogóle z tymi upławami to jest rozterka bo każda kobieta ma inne, mi w tamtym tygodniu jakieś golutki leciały, teraz śluz jest gęsty, no ale własnie podobno tak może być że ten śluz się cały czas zmienia. Gawit - widzę że zachcianki górą :) Moj mąż przez całą ciąże nie leciał do sklepu ani razu :) ale moje zachcianki chyba przeszły na niego bo czasami to on chodzi i mówi że ma na coś ochotę :) a dziś to mnie osłabił bo zrobił sobie kanapkę z salami, twarożkiem i dżemem! No wiec chyba facet też może mieć zachcianki jak żona w ciąży hehe :) ja bym sie chyba porzygała jakbym miała zjeść taką kanapkę :D Ciekawe kto odpadnie w Tańcu z Gwiazdami, moim zdaniem to Otylka mogłaby spłynąć, bo jakoś mi nie leży ta dziewczyna...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi no mój mąż też miewa zachcianki :) dziś cały dzień chodził i gadał, że ma na coś ochotę, ale nie wie na co :) w końcu do sklepu po loda poszedł i zagryzał go czipsami :) No i odpadł Chajzer! jak dla mnie ok, bo nie trawię gościa ;) a i Otylka mi nie leży, więc ona może być kolejna :) Ja trzymam kciuki i kibicuję Muszce :) mam nadzieję, że wygra! bo zasługuje! nigdy wcześniej nie tańczyła, a pięknie sobie radzi! podoba mi się też Natasza, ale ona, można powiedziec, że jest zawodową tancerka! co prawda tańczy coś innego niż w tańcu z gwiazdami, ale jakieś podstawy ma! i to trochę nie fair wobec innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myślicie o tym
Masz dziecko, nie masz zaświadczenia - nie dostaniesz becikowego Jeszcze tylko przez tydzień rodzice, którzy dotąd nie zgłosili się po becikowe - mogą to zrobić bez zaświadczenia od ginekologa, że matka w czasie ciąży była pod opieką lekarską. 1 listopada wchodzi w życie rozporządzenie, które przy staraniach o becikowe nakazuje dołączyć dokument świadczący o odbyciu co najmniej trzech wizyt u ginekologa - w każdym trymestrze ciąży. Według rozporządzenia, matka dziecka powinna pozostawać pod opieką lekarską najpóźniej od 10. tygodnia ciąży do porodu. Zaświadczenie lekarskie musi być wypisane na specjalnym formularzu, określonym w rozporządzeniu resortu zdrowia. Jest on dostępny w ośrodkach zajmujących się wypłatą świadczeń rodzinnych: w urzędach dzielnicowych oraz w gminach. Można go także znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w zakładce "świadczenia rodzinne". Sama procedura starań o becikowe jest podobna do dotychczasowej, a na złożenie dokumentów rodzice mają rok od daty urodzenia dziecka. Wymóg dołączenia zaświadczenia lekarskiego dotyczy także jednorazowego dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka. Dodatek jest wypłacany na dzieci z rodzin, których dochód nie przekracza 504 złotych na osobę lub 583 złotych, jeżeli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne. Zarówno becikowe, jak i dodatek do zasiłku rodzinnego wynoszą po 1000 złotych. Rodziny nie przekraczające kryterium dochodowego mogą otrzymać oba te świadczenia. Pytanie za 100 punktów : kto podpisuje to zaświadczenie ? przed czy po porodzie ? Ginekolog prowadzący, czy potem jakikolwiek lekarz w szpitalu ??? za tydzień mam chyba ostatnią wizytę u gina, mam zabrać to zaświadczenie do podpisu ? czy potem jak urodzę to się specjalnie zapisywać na wizytę, żeby podpisał ? chcę jak najszybciej dostać becikowe, bo na wózek i parę rzeczy nie wystarczyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo wieczorkiem :) Widzę, że forum ciut odżyło :D Ejmi i Deseo fajnie, że spędziłyście dzień aktywnie :) My zwiedziliśmy tylko Tesco, myśleliśmy o jakimś spacerku, ale pogoda niestety nie była zachęcająca. Zatem popołudnie przeleniuchowałam na kanapie w salonie oglądając filmy na DVD ;) W sumie to może ostatnie takie chwile hihihi Tasia, mam nadzieje ze Ci szybko minie. Postaraj się czymś podleczyć, bo jak wylądujesz zasmarkana w szpitalu to nie będzie za dobrze ;) Zdrówka życzę 🌼 Alex, na prawdę biedna ta Twoja koleżanka :( Ale dobrze, że ma te swoja małą iskierkę, która na pewno nie daje jej sie załamać :) No i ty nam się tu zdecydowanie wpychasz w kolejkę :D Brzuszek pobolewa, opuścił się... nagadaj tam Malutkiej że ma jeszcze grzecznie w brzuszku posiedzieć :) Co do skurczy to ja nie podpowiem, bo takowych nie odczuwam... To znaczy czasem coś mnie tak pociągnie z boku przy kościach biodrowych, ale nigdy z obu stron na raz :O Gawit gratki zakupów dla dzieciątka :) Ja też jeszcze nawet nie rozglądam się za ciuchami dla siebie, bo nie wiem jakie rozmiary będą potrzebne. teraz kupować to zdecydowanie strzał w ciemno :D Oj tam czasem i chipsa trzeba zjeść :) Mnie ostatnio naszło na pestki dyni... normlanie mogłabym jeść na okrągło :D Ejmi, co do czkawki to moja mala potrafi mieć ja 2 - 3 razy dziennie, ale krótko. Wcześniej jak zaczęła to biedna skończyć nie mogła ... Za to dziś jak leżałam na kanapie to jakieś biegi sobie w brzuchu urządzała :D Ostatnio jak się mierzyłam to miałam w obwodzie brzuszka 113 cm ;) Deseo, w opijanie córeczki to ja nie wątpię ;) On już tam kolegom naobiecywał co trzeba hihihi Zresztą tutaj towarzystwo bardzo jakieś chętne na robienie pępkowego... ;) Thekasia, ja na twoim miejscu to pojechałabym do szpitala, tym bardziej, że masz coś na podobieństwo plamień. Jeśli to nic to Cie odeślą do domku, ale będziesz przynajmniej uspokojona. Co do sączenia wód płodowych to Wam nic nie podpowiem, bo nie mam zielonego pojęcia.... Mam upławy, co jest normalne w tym okresie, ale nie sa jakieś bardzo obfite. Zresztą w piątek mnie nawet doktorek uraczył jakimś lekiem dopochwowym - Nystatyną. mało to przyjemne w aplikacji :O Ola, juz sobie wyobrażam minę psinki :D Mathea, zdrówka życzę i mam nadzieję, ze ci te wymioty szybko ustąpią. Na pewno to jakiś wredny wirus :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu, oczy się psince rozbiegały jakby nad czymś intensywnie się zastanawiała. A do dziś myślałam że pies nawet jak poczuje dziecko w brzuchu, to weźmie to za jakiś mój normalny ruch. Okazuje się że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - no jednak to prawda że jak żona w ciąży to część objawów ciążowych przechodzi na męża ;) kiedyś nawet słyszałam o facecie który miał mdłości razem z żoną :) Co do TzG to uważam że Mucha powinna wygrać, Urbańska tam jest przez pomyłkę - tak uważam, no i dobrze że jej nie słodzą i co odcinek nie dostaje 40 pkt. Jeszcze został Majdan do odstrzału i ten szczurek Kwiatkowski....Otylka wybitnie mi nie podchodzi - taki babochlop z niej :O Madzialińska - oj tak..ostatnie chwile wolności i swobody. Potem możemy zapomnieć o sobie co najmniej na pól roku :O Ja jak w nocy wstaje siusiu taka zaspana to sobie myślę, że kurcze czeka mnie to co najmniej 3 razy na noc i normalnie aż mnie w środku ściska jak sobie pomyślę, że cały porządek dnia i nocy zostanie zakłócony przez jednego małego człowieka. Pewnie na początku każdej z nas będzie bardzo ciężko...no ale damy radę :) Uciekam do łóżeczka, czas na odpoczynek :) Dobrej nocki i do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola psy to bardzo mądre stworzenia :) oczywiście zdarzają się i tu wyjątki :D Jakiś czas temu chcieliśmy kupić sobie psa, ale jakoś tak nie mogłam się zdecydować, gdy pomyślałam, że będzie siedział tyle czasu sam w domu. Wiem, że sie do tego przyzwyczajają, ale szkoda mi takich zwierzaków... Ejmi, ja to się zastanawiam czy się obudzę w nocy, jak to Małe zacznie płakać... I nie zamierzam spać z dzieckiem w naszym łóżku, bo boje się, że moglibyśmy je przycisną lub przydusić.... Bedzie miała swoje łózeczko i tam jest jej miejsce :) Tez zmykam lulu. Kolorowych Dziewczyny i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynkmi na razie nie ma dlaszych plamien ale brzuch ciagnie wiec juz lezakuje wysylam wam fotki dzisiejsze do tych ktorych maila mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja tylko na chwilke bo zaraz lece na spotkanie z polozna ciekawe jak bedzie i co powie a i ma mi dac jakies materialy no zobaczymy opowiem wam potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Śpiochy :) Ja przez to przestawienie czasu to dziś już od 6 nie śpię :O Dla mnie to jest straszna głupota z tym czasem... nie wiem na czym my niby oszczędzamy ... Oliwka sliczna :) I jakie włoski ciemne! Thekasia, fotki super i żadnego słonika to ja tam nie widzę :) Wózek ma świetny kolorek! No i ciesze się, że plamienia ustały, leżakuj tam grzecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo! U mnie noc przyjemna - wyspalam sie :) i tylko raz wstalam do wc. I czuje sie bardzo dobrze :). Wlasnie umowilam sie na wizyte do ginki - tej co bylam tydzien temu co chodze do niej po skierowania na badania - bo musze zrobic usg mojego kluska w tym tygodniu, by sprawdzic czy bede w stanie go urodzic sn. Takze o 15.15 maszeruje do lekarza, zobaczymy czy cos sie zmienilo w podwoziu. Kasia kucie w pochwie to kwestia nacisku malucha na szyjke, ale jesli pojawia sie przy tym krew to trzeba isc do lekarza. Prawdopodobnie moze Ci sie szyjka skracac i otwierac. Jesli bedziesz jechala do lekarza to wez ze soba ta wkladke z krwia, by lekarz mogl zobaczyc. Dziekuje za zdjecia i zadne z Ciebie sloniatko a piekna mamusia z brzuszkiem. Natalia86 - kiedys pytalam ginki jak sprawdzic czy wody sie sacza - mowila o tym tescie czy wkladkach ale tez radzila stanac w malym rozkroku i kaszlnac - jesli cos poleci to jest pewne prawdopodobienstwo ze moga to byc wody. Ja tez mam duzo wydzieliny ostatnio jednak moja przez cala ciaze byla wodnista wiec pewnie dlatego tak o tym nie mysle. A co do niebezpieczenstwa to wiem ze wody sa caly czas tworzone przez organizm i uzupelniane jednak przy saczeniu sie wod moze dojsc do zakazenia. Ejmi, Gawit - ja sie smieje ze moj synek ma w brzuszku taki transparent - "Protestuje, nie wychodze". Ciesze sie ze mu dobrze u mamusi :). A co do zachcianek to moj maz tez je miewa :P Mathea bidulko, zdrowiej nam szybko. Madzia u mnie sa juz zaklady kiedy urodze, ale im blizej weekendu tym wiecej osob do nas dzwoni i pyta sie czy czasem nic sie nie wydarzylo lub sie nie zapowiada :). A jesli chodzi o maluchy to gwarantuje Ci kochana ze sie obudzisz :). A te z nas co maja lozeczka dalej od swoich lozek to zaloze sie ze zaraz postawia je kolo swojego, bo na poczatku kazdy ruch czy kwikniecie maluszka bedzie nas niepokoil :). Ola ja swojego pieska mam u rodzicow i jak do nich przyjezdzam to Bella (tak sie wabi) kladzie mi mordke na kolanach a jak Adas sie rusza, ona wyczuwa drzenia i oczy jej sie usmiechaja. Na poczatku szczekala ale maly wtedy intensywniej sie poruszal bo nie znal dzwieku, takze madre te nasze psiaki :). Ja rowniez gratuluje Izie choc ona nie odzywa sie juz na naszym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i zmienilam stopke - na 39tc, czyli zaczal sie 40tc i do terminu 6dni, ale ja nie rodze w terminie :). A wg terminu z USG jestem juz tydzien przeterminowana :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki, ogladalam wlasnie zdjecia malutkiej Oliwki na naszej klasie i normalnie az sie poplakalam bo cudna, te wloski takie czarniutkie:) normalnie słodziaczek:) a ja niestety w nienajlepszej formie cos mi wlazlo w lewy bok, tak dokladniej to w poldupek i normalnie chodzic nie moge, siedziec nie moge, masakra jak boli, a ubieranie rano to tragedia. dzisiaj mam wizyte o 16.40 i juz sie doczekac nie moge co tam wyjdzie. wogole jakas slaba jestem, apetytu zero, cos tak dziwnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem Ela i Deseo czekamy po południu na dobre wieści :) Deseo, ciekawe po kim ten Adaś ma taki upór ;) On nie wychodzi a mama w terminie nie rodzi hihihih Dwa uparciuchy :D Ela mi ostatnio jak poleżę na lewym boku to drętwieje cała noga... chyba jakiś ucisk się robi :O Mało przyjemne uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wydrukowalam sobie ten wzor zaswiadczenia lekarskiego co go tzreba dolaczyc do becikowego tylko kiedy to ma byc wypelnione teraz czy po porodzie, przeciez cholera nie bede po porodzie zaraz latac za ginekologiem zeby dostac ten swistek, kuzwa jakie to wszystko niezorganizowane. najwyzej mu dam dzisiaj a date sobie po porodzie dopisze i bedzie git nie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Madzia masz racje - ja jestem uparciuch a moj maz to juz wogole, takze wiemy skad synek to ma :). Ja tak wlasnie sobie siedze i patrze na ten moj brzuszek i synka ktory w nim podskakuje i wiem ze juz niedlugo bede miala tego malucha przy sobie -bo kiedys wyjsc musi :) ale jakos tak mi dobrze z tym brzuszkiem, wiem ze bede za nim tesknic :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo masz racje ze jak sie urodzi to pozniej brakuje tego brzuszka, tych kuksancow bo to po prostu jest inny rodzaj wiezi niz jak dzidzius jest juz na swiecie. nie wiem moze dlatego ze tylko ty masz do tego dostep??? a pozniej wiadomo kazdy bierze malenswto na rece, przytula itp.... a ja choc chce zeby jeszcze posiedzial w brzuniu to chcialabym juz miec go tu przy sobie, trzymac na rekach, byc juz po tym porodzie i wiedziec ze wszystko z dzidziusiem jest w 100 % dobrze, ze jest zdrowy......... i chyba tylko dlatego sie tak niecierpliwie.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Widzę, że stałe bywalczynie na posterunku :D Deseo, Ela -powodzenia na dzisiejszych wizytach🌻 Thekasia - dziękuje za fotki, brzuszek masz podobny do mojego w sumie :) I jakie tam słoniątko- ładnie wyglądasz :) Kurcze ja też muszę porobić sobie jakieś fotki bo ostatnie chyba we wrześniu były a teraz dzień za dniem leci i jeszcze urodzę i fot nie będzie. Liczyłam na sesje w plenerze w barwach jesieni ale dupa - bo ciągle leje. Ja nockę miałam ok, tradycyjne siusianko 1x, coś mnie tam kuło w podbrzuszu ale to pamiętam przez sen, więc widać nie było na tyle silne żeby mnie całkiem obudzić i zaniepokoić. Rano obudziłam się z wilgocią w kroczu, śluz wodnisty i pasma glutkowate. Jutro idę na wizytę do mojego gina (wreszcie!!!) to mi zobaczy podwozie i będę wiedziała na jakim etapie jest wszystko. A poza tym to u mnie od rana pada spokojny deszczyk i jest melancholijnie. Mam dziś trochę roboty w domu więc zajęcia nie będzie mi brakować no i jeszcze muszę skoczyć po wyniki badań moczu, bo powtarzałam dla pewności. I dziś spakuję też już torbę dla mojego Oseska - niech wszystko czeka w gotowości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY ja juz jestem w domu po spotkANIU Z POLOZNA I POWIEM WAM TAK : ODNOSNIE BECIKOWEGO powiedziala ze nam jest to jeszcze nie potrzebne dopiero tym co rodza po nowym roku i w listopadzie koncza 10 tc i do wszystkich przychodni dopiero maja wyslac wzory zaswiadczen tzn ze lekarze beda miec swoje druki i na nich wypisywac bo ja tez mialam wydrukowane z neta ale na szczescie nas to nie obowiazuje !!!! ODNOSNIE ODCHODZENIA CZOPU mowi ze to oznaka porodu i max 2-3 dni i bedzie po sprawie ze czop NIE moze odejsc pare tyg przed :/ i jak juz odejdzie to byc czujnym bo tak jak pisalam 1 ,2-3 dni i odejda wody i zaczyna sie porod .... Ja nie wyspana w nocy z wysokiego cisnienia mialam niskie eh mowi ze skokami mam sie nie przejmowac gorzej jak bym miala ciagle wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! No,no, no. Ja zadowolona od samego rana. Druga noc bez wstawania żadnego na sikanie. Pieknie się wyspałam. Śniadanko do łózka podane. Życ nie umierać! :-) Weszłam na nk by zobaczyc tę córcię Izy. I przyznaje,ze ja ledwie kojarzę tę osobe. Ale córeczkę ma przepiekną. Za to zobaczyłam Myche z dzieckiem i sobie myśle, o skubana, urodziła i się nie pochwaliła. hihi. Ale z opisu wyszło,ze to foto jej siostrzenica hihi Co do zaświadczenia to oczywiście,że najlepiej teraz dac do wypełnienia lekarzowie. Ono w końcu nie posiwadcza,że się dziecko urodziło (na to mamy akt urodzenia) tylko,ze się pod opieka lekarza było. Mozna je było, moim zdaniem, nawet w sierpniu wypełnic, bo wtedy chyba trzeci trymestr się zaczął. Ale dobrze,że przypomniałyscie - też postaram się dac w środę na wizycie. Drażni mnie cała ta akcja. Monia - ja tam czuję się super i odczuwam duzą poprawę na plus. Co do upławów to już dziewczęta super wszystko wyjaśniły. MNie się za to coraz bardziej sucho robi. Nie wiem dlaczego. Ale nie narzekam! ;-) I moja młoda czkawki miewała zawsze rzadko i teraz to ma raz na kilka dni. Nadia - też uważam,ze powinnaś kontrolnie zrobić coś z tym ciśnieniem,bo drżenia rąk to nie jest pozytywny objaw. Nawet jesli byś musiała 2-3 dni spedzić w szpitalu. Dasz radę! :-) Ale skoro piszesz,ze informowałaś lekarzy i oni mówia,ze to nic złego to ok. W końcu oni wiedzą najlepiej. Tasia - do łóżka i się kuruj! Rutinoscorbin, miód, maliny, czosnek, mleko, cytryna i co tam się da! Alex - może spróbuj więcej odpoczywac. Dobrze,ze zajęcia już skończone. Teraz powinnas przystopowac, chyba,ze chcesz szybciej urodzic. A do terminu masz miesiąc jeszcze. Zatem zwolniłabym odrobinę! :-) Ja na szczęście żadnych skurczy nie nie mam, brzuch wysoko i czuje ,ze moje nie wyjdzie przed czasem! Tak, ma być! Gawit - Ciebie trzeba zamknąć w domu, bo ja to nie wiem gdzie TY te ubranka chowasz... ciągle coś dokupujesz! hihih Ale to taka frajda. :-) Thekasia - skontroluj te objawy - tak profilaktycznie! :-)Nawet z połozną! A fotki cudne. Pieknie wygladasz i brzusio duzy,ale musi byc na ten tydzień juz duży. A fryzurka sliczna. Włosy podcięte i jasniejsze! :-) Mathea - dobrze, że jednak zaliczyłas wizytę w szpitalu i powiem Tobie,ze ja to bym chyba zawróciła do tego szpitala. Ale skoro masz wizytę zaraz to i tak bedziesz pod kontrola. Wypoczywaj i duzo pij! A szybko wróciśz do normy! do "co myslicie o tym" =- to zaswiadczenie nie podpisuja w szpitalu, bo nie oni prowadzą ciaże od 10tyg, tylko lekarz ginekolog pod opieka którego się dana pacjentka znajduje i najlepiej zrobic to na jakiejś końcowej wizycie, by po porodzie nie tracić czasu na duperele i dodatkowe wizyty(np. lekarz przyjmuje 2 razy w tyg) tylko złozyć te ohydne papierzyska do odpowiednich instytucji. Poza tym jak pisałam już wczesniej, może być przed porodem,bo zaświadczenie nie potwierdza urodzenia dziecka, tylko opieke ginekologiczna. :-)Zatem spokojnie zabierz je do gina na najbliższą wizyte. Mierzi mnie ta cała biurokracja - i cały czas mam nadzieje,ze jest tak jak nam kiki kiedyś podała. ..że nas to się nie tyczy jeszcze. Deseo - czekamy na wieści po wizycie! Zobacz i tak pomalutku dotrwasz do terminu! Super! Adaś ma tam dobry kalendarz i wie najlepiej kiedy ma wychodzic. hihi Ejmi - a TY się martwiłas,ze nie doczekasz do powrotu swojego gina - a tu prosze - jutro wizyta i wszystko w najlepszym porządku! Nadia - zobaczymy, bo wytyczne ministerstwa swoje, lekarze swoje,a instytucje becikowe swoje. HIhi. Michaaa chyba dzwoniła do MOPRu i tam orzekli,ze trzeba to zaswiadczenie dac. Zatem pełne szaleństwo! hihih Ale też licze na to,ze moja ginka powie,iz jestem jedyna która o to pytała i ,ze ona nikomu takiego zaświadczenia jeszcze nie pisała,bo nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia - co do zaświadczeń o becikowym to ja tam się tym nie przejmuje, każdy gada co innego, też uważam, że nas to nie obowiązuje, ale każdy na swój sposób interpretuje przepisy i wychodzi z tego jeden wielki bałagan. Najlepiej bezie jak każdy sam siedowie w swoim urzędzie co wymagają i koniec kropka. Co do czopa to widzisz mi położna mówiła zupełnie coś innego, że czop może odchodzić po kawałeczku nawet 2 tygodnie bo wtedy szyjka powoli się przygotowuje do porodu, ale i bywa tak że wypada od razu całość wtedy faktycznie można spodziewać się na dniach porodu. Poza tym poród to wbrew pozorom złożony proces i nic nie dzieje się od razu w jednej chwili, organizm się do tej akcji przygotowuje przez całą ciążę, tylko my o tym nie zdajemy sobie sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wlasnie dostalam sms-a od OliGd: "Odeszly mi wody. Lerze w szpitalu i czekam na porod". Trzymajmy kciuki za dziewczynki - Ole i Iwe :) A jednak Ola sie wbila w kolejke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu. Nocka super tylko 2 razy w WC :) Wczoraj wieczorkiem jak leżałam przytulona do męża to nasza nienarodzona nieźle go skopała i tak się napatrzyłam jak mi wypycha nóżki, aż mi się śniło, że widać przez skórę brzucha stopy :) hehe Pogoda fatalna ale niestety zaraz uciekam na zakupy, bo lodówka świeci pustkami :/ Co do obwodu brzucha to ja mam 96cm :) ela 25 napisz podanie o indywidualna i daj sobie spokój z tą uczelnią-tak jak i ja :) Nasze bobaski tego potrzebują - spokoju i życia bez stresu. deseo no ja aż tak bolesnych skurczy to nie mam :/ Moje jeszcze da się wytrzymać :) Co do brzuszka to mówisz jak mój mąż :) Twierdzi, że jak urodzę to będzie mu dziwnie jak będę taka płaska, bo już się przyzwyczaił do balonika :) kasia może to początek odrywajacego się czopu?! gawitku ja miałam wczoraj wielką ochotę na Pepsi ale ja mam dość daleko do sklepu dlatego zaraz jak pojadę do marketu to sobie kupię chociaż małą puszkę :) To chyba moja pierwsza tak intensywna zachcianka :) madzialinska no muszę ściskać nogi do swoich urodzin czyli 12.11, bo akurat do tego czasu mojej przyjaciółki mama ma urlop, a ona jest pielęgniarką na noworodkach :) Lecę może wypić kawkę i na zakupy :) Czekamy na Izunię i jej relację z porodu, bo córcie ma rewelacyjną :))) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×