Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Michaa, chyba mój problem z córką tzry lata temu był podobny do twojego teraz, z synkiem. Dużo czynników pewnie o tym stanowiło ale była i drobna, i ledwo te mleko ciagnęła a na jedzenie musiałam ją budzić, a samo karmienie trwało tak długo, że nie wiedziałam jak liczyć pory posiłków. Pomógł stary, wypróbowany sposób chociaż nie wierzyłam... Po prostu zmieniłam smoczek (bo dokarmiałam sztucznie) na krzyżakowy, o dużym przepływie. I tak: dziecko wypijało trochę z piersi i dojadało dzięki zwykłej butelce z takim smoczkiem, wtedy zaczęła się normalność. A wiecie, dziewczyny.... tak mi żal było Iwy że z powodu choroby ominęła ją impreza (reklamowana na MiniMini), nazwana Elmo Festiwalem Wszystkich Dzieci, a okazało się że to straszny niewypał. Gdybyście się kiedyś chciały wybrać, porzućcie pomysł! Dzieci biegały po mokrym i brudnym betonie w hali, nie było atrakcji deklarowanych w reklamie a tylko wielkie dmuchanki, brudne, na których byl tłok i żadnej kontroli, zdzierano z ludzi pieniądze za wszystko (nawet szatnia to odpłatność za sztukę odzieży czy torebkę a nie za numerek).... Ja się pocieszyłam że nie byłyśmy, żal mi za to tych którzy się rozczarowali. A dzieci... chyba można się cieszyć jeśli dziecko wyszło z imprezy bez szwanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) A my znów siedzimy w domku z obsmarkańcem ;) W sumie tragedii nie ma, ale jako ze w pracy się jakoś obrobiłam ze3 wszystkim, chłopaki powiedzieli, ze dadzą radę z resztą to stwierdziłam, że wolę teraz z mała posiedzieć 3 dni, niż później 2 tygodnie z antybiotykiem ;) Idziemy dziś do pani doktor w zasadzie tylko po zwolnienie, bo u Zuzki to raczej nic nie wypatrzy poza katarem ;) Bal karnawałowy w przedszkolu chyba należy zaliczyć do udanych :) Choc jak popatrzyłam na zdjęcia to ten Zuziowy motylek taki trochę średni był. No i był jeszcze jeden taki sam. Może dziś ściągnę kilka fotek ze strony przedszkola i Wam wyślę. Niestety była tylko jednam mama z aparatem i muszę ją dopiero poprosić o zdjęcia. Zatem w przyszłym roku obiecałam sobie, że sama cos wymyślę. Nawet pomysł już jest piratka hihihih tylko mam nadzieje, że Zuzia zmieni zdanie co do opaski na oko. Wymyśliła sobie, że ona chce różową opaskę, bo przecież jest dziewczyną, a dziewczyny maja opaski różowe hihihiih 0 GAWIT--- > wszystko wymaga czasu. Będzie dobrze :) Jak tam Tysia? Zdrowa? Eeeee no coś Ty, ksiazniczka lowiczanka? Hihihihi niezły zestaw :D 0 LISTKU --- > ciesze się, ze u was ok. No i że Twoja kuracja dale wyniki :) Oby tak dalej. A Emi długa przerwę miała od przedszkola. Dobrze, ze macie możliwość zastosować się do zaleceń pani doktor, u nas byłoby z tym ciężko No i napisz cos o tych zmianach :) 0 AGULINKA --- > Niestety katar może się skończyć zapaleniem ucha. My to mieliśmy w zeszłym roku 2 razy i 3 raz podejrzenie. Ciotka na to poleciła mi krople homeopatyczne Lymphomyosot Heel 3 x po 10 kropli przez 6 tygodni. I powiem Ci, że zapomnieliśmy o zapaleniach ucha :) oczywiście jak każde leczenie homeopatyczne, zależy to od wiary ludzi :) 0 MICHAA --- > Super, ze jesteście już w domku i najgorsze macie za sobą :) trzymam kciuki, ze szybko uporacie się z niechęcia Remka do jedzenia. Niestety nic nie poradzę, bo my takiego problemu nie mieliśmy. Będzie dobrze! 0 OLA --- > Zdrowia dla Was! A co tych masowych imprez to najczęściej jest właśnie tak, ze reklama pokazuje super rzeczy, a potem takie kwiatki wychodzą. Dlatego ja zawsze do nich podchodzę z dużą dozą niepewności najwyżej się milo rozczaruję :) 0 Pozdrawiam i życzę zdrówka do zabawy na tym pięknym sniegu za oknem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie nadal jak na karuzeli :o jeden dzień dobrze, drugi doopa :( no, ale cóż - skoro podjęłam taką a nie inną decyzję to jakoś muszę się ogarnąć. 02.02 idziemy na bal karnawałowy :) mój mąż nie lubiący tańczyć bez szemrania sie zgodził ;) no cóż - teraz to on się godzi na wszystko ;) szkoda, że tak późno :( 0 Martynka siedzi obecnie w domu! od piątku. wczoraj była na Dniu Babci i Dziadka w przedszkolu (później jakieś fotki Wam wyślę) ale do końca tygodnia zostawiłam ją w domu! niby nic takiego jej nie jest - katar i kaszel, ale robię jej inhalacje i ogólnie, podobnie jak Magda , stwierdziłam, że wolę teraz ją w domu zatrzymać niż potem z antybiotykiem znów się męczyć! 0 Madzialinska to zdrówka dla Zuzi :) no i czekam na fotki :) 0 Listku fajnie, że lepiej u Was! no i faktycznie dobrze, że macie taką możliwość zostawienia Emi w domku. u nas niby też by się dało, ale wolę nie ;) 0 Agulinka zdrówka dla Szymcia!!!!!! 0 Michaaa my tez nie mieliśmy problemów z apetytem u młodej więc nic nie doradzę. Może samo minie, a może będzie niejadkiem niestety :( 0 Ola dla Was też zdrówka! 0 No zmykam z mała do babci. odebrałam pocztę ze starego mieszkania i muszę teraz zanieść babci ;) trochę mi się nie chce, zwłaszcza ubierać Martyny, bo ubieranie u nas to po prostu masakra ale mus to mus, bo jakieś tam awiza do nich są więc wyjście nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj wysłałam wam kilka zdjęć młodego. dzięki dziewczyny ale to nie problem w braku apetytu tylko tego że to wcześniak. odruch ssania wykształca się dopiero w 32 tygodniu ciąży a Remek urodził się w 33+2 dni więc dopiero się uczył. ale z jedzeniem jest coraz lepiej. już potrafi zjeść 80 ml na raz, a zaczynaliśmy od 10-15 ml w 30-40 min. dla mnie to mega postęp. nawet mi nie piszcie o niejadku bo jedna taka ma już 3 lata i nie chce tego drugi raz przeżywać. mały już coraz mniej śpi, dziś czuwał 2 godziny. mnie tylko dobija to siedzenie w domu. a szybko nie wyjdę. zabrzmi to śmiesznie ale cieszyłam się że urodzę w połowie lutego i do wiosny niedaleko ale Remek miał inne plany. nie chciał być wodnikiem tylko koziorożcem tak jak mamusia :) forum nam troche zamiera akurat teraz jak siedzę w domu i wreszcie mam neta :):):) to się nazywa ironia losu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich serdecznie a chyba najbardziej te nowe maleństwa! Iwa wreszcie w przedszkolu z orzeczeniem że zdrowa (ciekawe na jak długo...). I najwyższa pora - nie ominął jej przedszkolny Dzień Babci i Dziadka. A tu foty z galerii przedszkola (dlatego w formie linku): https://picasaweb.google.com/116410193256622124876/DzienBabciIDziadkaWGrupieBiedronek#5837349438284514146 , https://picasaweb.google.com/116410193256622124876/DzienBabciIDziadkaWGrupieBiedronek#5837349194025663154 (Iwa to ta która się wychyla i przygryza język z przejęcia). A propos maleństw... Mojej się chyba rodzeństwo marzy. Nie przeszedł jej jeszcze szał zachwycania się młodszymi dziećmi (np rodzeństwem swoich rówieśników z grupy) i na dodatek woła na nie "braciszku" lub "siostrzyczko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Eh.. nie mam czasu pisać, ostatni tydzień był nieziemsko zaganiany. Ale znalazłam dla Kindziuni prywatny złobek i w pon mamy debiuty, ona w złobku, ja w pracy nowej. Jutro musimy na zakupy jechac ,by jej wyprawkę kupic. Boże serce mi peknie chyba! Zobaczymy jak nam pojdzie. Poza tym jakoś leci. Dziś zakończyłam pierwszy semestr na studiach. Alem dzielna hihi, teraz to dopiero się zacznie, tym bardziej,ze Mój rozochocony zdobywaniem wiedzy coś przebakuje o kolejnych studiach.jakoby od marca ruszających. a tego nie widzę organizacyjnie w ogóle. Karola dobrze. Ściągnełam kilka fot ze strony przedszkola, z balu, to spróbuje podesłac. Poza tym pyskata strasznie. ale rozbawia nas,bo jak to dziecko nie umie przemilczeć pewnych spraw i np. tatuś ma urodziny, mówię do Karoli,ze idziemy do kuchni mu sto lat zaśpiewać. tylko najpierw do pokoju pojdziemy, po coś slodkiego dla taty. no i idziemy cichaczem do pokoju,moj w kuchni kawę poranną robi,a Karola wsadza do kuchni głowę i woła: tato, zaraz Ci sto lat zaspiewamy hihi..i poszła dalej. A KIndziunia jest przecudna. bystra, zabawna, ma już 3 czwórki i tylko ostatnia na dole jej dokucza chyba. pieknie pije ze szklanki, apetyt ma za trzech i nie planuje jeszcze chodzić. zdaża jej się zrobić jeden krok,ale to wszystko. :-)no i jak pieknie mówi kokoko, robi taki słodki dziubek i skrzeczy jak kurczaczek. Ale wczoraj rozmawiałam z kolezanką,która ma 10miesieczną córę z którą chodzi na rehabilitacje, bo pediatra w wieku 6miesięcy stwierdziła,ze dziecko nie siedzi to coś z nim nie tak,a jak już dotarli do neurologa to mimo iz mała w międzyczasie siadła to coś innego wynalazła,a..ze jest za długa i za wiotka i ze nie raczkuje. a młoda nie raczkuje,ale stoi i próbuje chodzic. a pani ją co tydzien próbuje zmusic do raczkowania.szaleństwo. 0 i jeszcze Wam opowiem wczorajsze zdarzenie: umówiłam się do fryzjera na farbe, dogadałam z moim,ze podjedzie pod fryzjera, da mi Karolę to jej pani grzywkę obetnie, bo my się już nie podejmujemy hihi, zabierze w tym czasie Kingę do auta, potem starszą i pojadą sobie do domu,a ja wróce po farbowaniu. i początek nawet wyszedł składnie,Karola siedzi na fotelu i pani ją oporządza,a Kinge ubrałam i dałam z wozkiem ,by jż wsadził do auta, wracam po Karole ,ubrałam i patrzę auta nie ma. mój pojechał do garażu, o drugim dziecku zapomniał hihi. Niezły jest. i oczywiście do mnie pretensje.0 no i jeszcze ospa nas nie "chytneła". może się wywiniemy. 0 Ola, fajne fotki :-) 0 Micha, ale przesłodkie foty, bo Remi boski. a jego wielkość "duzą!" cudnie odzwierciedla fotka,gdy lezy na przewijaku hihi,a Olga to chyba zachwycona nim! Jednak 2 a 3-latek w domu to spora róznica. u nas Karola była zagubiona bardzo i zadziwiona tym stworem małym. no i przeszłaś dziewczyno swoje! ale już w domu,to pojdzie gładko :-) w nocy też tak czesto karmisz? Fajny chłopak! I nie marudz,ze forum upada, bo jak miałaś net w pracy to pisałaś raz na 2 tyg. zatem teraz masz w domu to nadrabiaj hihi Jak się ogarniacie? dajesz radę czy chaos wielki? 0 Gawit, hihi, ubieranie Tyski to wyzwanie,ale pociesze CIę ubieranie razy dwa to dopiero wykańcza. jestem mokra przed każdym prawie wyjściem. Karola musi mieć dobry humor,by sprawnie poszło,z reguły ma fochy i możemy nawet 30min tracic na ubieranie. I cóż, musi się jakoś poskładać. powoli, powoli! I powodzenia na balu! ale bajer! :-) A fotki super! jakie u Was imprezy integrujące z dziadkami i babciami! :-) pierwsze widze takie coś! i mów mi szybko skąd macie taką cudną spodniczkę! no boska po prostu! I to rozumiem,ze w trójkę na tę Malorkę ;-) lecicie! jejuś, to taka imprezowa wyspa hihi 0 Madzia, co średni motylek? boski był! A Zuzka pewnie się wyskakała i zadowolona była! I dobrze,ze przesiedzicie trochę w domu, odsapniesz od roboty. I u Was za rok piratka a u nas musowo księżniczka znów. hihi, a tort na urodziny znów z księzniczkami. tylko mamo,kiedy będę miała znów urodziny ? hihih 0 Agus, oby już u Was lepiej! Zdrówka! I przyznam się Tobie szczerze,ze my też dawno Klaudii i Patrysia nie widzieliśmy! 0 Listku witaj! o Wy, na narty smigacie,a na forum to nie łaska?! klapsów pięc w tę chudą pupke. i siną po nartach , mam nadzieję hihi I zdrówka dla Emi, znajomej córka, przedszkolaczek też z 6tyg w domu przesiedziała,bo choroby. I dla Ciebie też powodzenia w walce z choróbskiem! i racja zupełnie inne te moje dziewczyny. a wiecie,ze duzo ludzi czochra Kinge po głowie i zachwyca się ilościa włosów? a przecież Karola miała dużo więcej i bujniejsze,zatem ja nie bardzo wiem o co im chodzi hihi 0 No dobra, to chyba tyle. Lece spać. znaczy obudzić mojego,bo zasnał przy usypianiu dziewczyn hihi,a kupilismy dziś tokaja mniam mniam i musimy choć posmakować hihi a sama przecież do lustra lub tv pić nie bedę! dobrej nocy! życzcie nam powodzenia! odezwę się pewnie we wtorek lub jeszcze poźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj dzieciaki śpią. Olga nawet wcześniej od brata. dziś poszła w ruch suszarka bo młody miał problem z kupą, ale zakończona akcja powodzeniem, duuuużym :) Agulinia dzięki w imieniu Remka. jeśli chodzi o jedzenie to od wczoraj go nie wybudzam, ładnie je, sam się budzi i ma przerwy max 4 godziny. dziś w nocy dał czadu jadł o 20,21, 24,1,2,5:30. oszukiwanie smokiem nic nie dawało. zaczyna przypominać niemowlę a nie takiego wychudzonego. Jeśli chodzi o Olgę to zazdrosna jest, ale pwoli do przodu, dziś musiałam powtórzyć ze 30 razy uważaj na głowę Remka bo ona jak karmiłam go stwierdziła że będzie super jak będzie mu machać kołdrą po głowie. czekam na koniec zimy i pierwsze spacery dłuższe. wiem wiem przyznaje się bez bicia że nie pisałam ale weny brak, i takie tam. pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co pisać? u nas nadal jako tako ;) raz dobrze, za moment wszystko wraca i doopa blada :( ale co Was będę zanudzać ;) muszę się z tym sama uporać i już! teraz czekam na "katastrofy w przestworzach" bo ma być o Smoleńsku, a w sumie lubię ten program (a potem się dziwię, że się boję latać ;) ) Michaaa pewnie Remek musi się rozbujać z tym jedzeniem :) i z czasem będzie coraz lepiej! jakaś sprawiedliwość w przyrodzie musi być i skoro masz jednego niejadka, to drugie powinno być inne ;) hi hi (tak się pocieszam w razie jakby mi się miało drugie trafić, że nie będzie takie podłe i wyjąco-marudzące jak była i czasem jest Martyna ;) na szczęście już jest coraz lepiej, ale fochy miewa straszliwe, uparta jest jak osioł no i normalnie polityk mi rośnie ;) rządzić, cwaniakować ;) o to lubi najbardziej ;) i pieniążki lubi ;) zbiera jednogroszówki, przychodzi do P i mówi, żeby wymienił jej na duże jedynki (złotówki) bo za te malutkie to sobie czekoladki nie kupi ;) Agulinia spódniczkę kupiliśmy na targu ciuchów koło Łodzi, w słynnym Tuszynie :) za całe 20 zł :D jak kiedyś będę (pewnie w okolicach marca) i byś chciała to mogę dla Was kupić :) jak się będę wybierała to się z Tobą skontaktuję :) no i na Majorkę lecimy w trójkę, bo w sumie lecimy do mojej przyjaciółki, a ona ma dwuletnią córcię więc młoda będzie miała towarzystwo :) no i dla mnie to nie jest imprezowa wyspa :) bo my raczej się po imprezach nie szwędamy :) koleżanka mieszka w takim mało turystycznym miejscu :) cisza i spokój :) imprezowa to ponoć jest Ibiza, ale to wiem tylko z opowieści bo nie byłam i jakoś mnie tam nie ciągnie! ciągle marzą mi się kolejne wczasy na Fuertaventurze i mam nadzieję, że kiedyś polecimy sobie we trójkę :) o Tajlandii to już nawet nie wspominam, bo to trzeba mieć kupę kasy, ale w sumie to też takie moje marzenie ;) Zmykam jeszcze fb przejrzeć i na ten Smoleńsk lecę ;) Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :)!!! Przyznaje się bez bicia że nie mam ostatnio w ogóle czasu pisać. Ostatnie dwa tygodnie miałam bardzo ciężkie fizycznie, psychicznie i zawodowo. Gonitwa dnień za dniem, zero oddechu i czasu wolnego. Szymuś trzeci już tydzień siedzi w domu bo uszko ładne jeszcze nie jest :(. Dalej lekko czerwone i w nosie mu katar zalega choć od tygodnia wydzieliny z nosa niema to cały czas ciężko oddycha. Pani laryngolog po kolejnej wizycie orzekał ze prawdopodobnie winowajca jest trzeci migdał ale póki co nie będziemy myśleć o wycięci tylko podleczymy się farmakologicznie i zobaczymy jaki będzie efekt. Zatem póki co dostaliśmy steryd do nosa, jakieś robione ksikadła i Ribomunyl na uodpornienie. A ja zasięgnęłam opinii kilku mam w tym temacie i zdania są podzielone, czy to wycięcie pomaga czy nie... jak ze wszystkim.... pożyjemy zobaczymy. Ja też cały czas walczę z zatokami, i raz jest lepiej raz gorzej... Taki już mój urok i zmora jesienno - zimowa do końca życia... Poza tym kombinujemy jak możemy z opieką nad Szymciem i generalnie łatwo nie jest :(. A On już czegoś w tym domu dostaje, codziennie z kim innym jest przy tym marudny jak nigdy, beczy o wszystko, nic mu nie pasuje, uparte to jak nie wiem co. Czasem brak nam wszystkim słów i sił :(. 0 Aguś gratulacje zakończenia pierwszego semestru na studiach :). i tak cudownych obu dziewczyn :)... Niezła Karolcia z tą niby niespodzianą dla taty. A Kinguś słodziak cudnie sobie radzi :). Jak pierwsze dni w pracy??? 0 Ola, super foty :). 0 Micha, potwierdzam że Remek jest boski :). Taki słodziutki maluszek :). I wydaje mi się ze podobny do Olgi jak niemowlakiem była. Powodzenia w nauce jedzenia. I nie może być inaczej - Olga niejadek to Remek na pewno będzie pochłaniał wszystko. Zobaczysz :). 0 Gawit, trzymam kciuki, żeby wszystko się szybko pozytywnie Wam poukładało :). I fotki super z Dnia Babci :)! Widać ze Tysia zadowolona i w swoim żywiole. 0 Madzia, całkiem fajny motyl. No co Ty chcesz??? A Zuzka bardzo się zmienia. Normalnie prawie jej nie poznałam :). My piratem mieliśmy być w tym roku ale Szymcia bal ominie :(, bo maja w tym tygodniu. Dzień Babci też go opinał, ale trudno jeszcze nie jedna taka impreza będzie... Zdrowie najważniejsze... 0 Listku zdrówka raz jeszcze. Fajnie że się odezwałaś :). 0 Spokojnego tygodnia wszystkim :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Udalo mi sie znalezc chwile i poczytalam co tam u Was :) Ale najpierw zaczne od nas :) My po 2-dniowych urodzinach Hani - byl podwojny tort - w sobote dla chrzestnych a w niedziele dla rodziny wiec urobilam sie po pachy, no ale roczek konczy sie tylko raz :) Poza tym Hania pieknie chodzi, wiecej juz porusza sie na nozkach niz na czworaka. Narazie choroby nas nie lapia, za to Hani zeby daja popalic - dzis w nocy wyla przez 2h no ale wyszly jej 2 zeby - biedna.. Adas smiga do przedszkola, ostatnio co i rusz przynosi jakies slowka po angielsku ostatnio ulubiony jest policeman, fireman, postman i doctor - chyba przerabiaja zawody :) U mnie w pracy lipa, wiec szukam czegos nowego i mimo ze mieszkam w duzym miescie to ilosc ofert w mojej branzy jest znikoma - nic poczekamy i moze sie cos trafi Agulinka zdrowka dla Was, ja tez slyszalam rozne opinie o wycieciu migdala, ale z tego co pamietam to u takich malych dzieci bardziej odradzaja niz zachwalaja Agulinia jak tam debiuty? Jak Kinia w zlobku? Usmialam sie z Twojego lubego :) No i na filmiku Kinia juz zaczyna stawiac pierwsze kroki wiec czemu piszesz ze sie nie kwapi do chodzenia :) I potwierdzam wyjscie z 2ka dzieci w zime to wyzsza szkola jazdy :) Czekam juz na szmate :) Gawit z ta sprawiedliwoscia co do dzieci to ja tez tak liczylam i u mnie dzieci w wielu rzeczach sa bardzo podobne - napewno byly podobnie rozwrzeszczane :) No i tej Majorki tez zazdroszcze. A fotki super widac ze babcia bardzo zaangazowana przedszkolna impreza :) Michaa pisalam Ci maila ze Remek slodki babelek, taka kruszynka. A co do zazdrosci to z czasem napewno bedzie lepiej, choc u nas Adas nie byl jakos mega zazdrosny bardziej ciekawy no ale ciezej bylo mu cos wytlumaczyc bo mial niewiele ponad 2 latka. Teraz swietnie sie ze soba bawia - najczesciej gania sie po pokoju i smieja w glos - rozczulajacy widok Madzia motylek super, w sumie to nie poznalam Zuzi - tak wydoroslala, zmienila sie, sliczna z niej dziewczynka No a ja czekam juz na 15 lutego bo wybieram sie na romantyczny weekend tylko z mezem - to pierwszy nasz weekend bez dzieci odkad mamy dzieci :) Trzymajcie sie zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! A więc przeżyłysmy :-) KIndzia dała radę w złobku. Jest bardzo dzielna i grzeczna. Pieknie spi i pieknie zajada,ale z jedzeniem to nigdy nie miała problemów hihi Jedynie w czwartek miała kryzys wielki. Ale jak wstała rano to już go miała. w dodatku pogoda nie była naszym sprzymierzeńcem. A ja tez dałam radę. Dzieciaki znosne. niektóre bardzo rozgadane,ale tak to bywa gdy w klasie zamiast 10 ma się 30 i więcej. Najwięcej problemu sprawia mi jednak organizacja, wyjście rano przed 7 z dwójką to kosmiczny wyczyn.do tego trzeba wszędzie na czas. a najlepiej było w czwartek, gdy musiałam z jednego krańca, gdzie pracuje, dojechać na drugi gdzie jest Kinga odebrać ją i pojechać w jeszcze inny do przedszkola po Karolcie, stamtad udałysmy się budynek obok do tatusia, on nas zawiózł pod dom,gdzie musiałam zabrać wazną rzecz i szybko do pracy mojej na zebranie. ogólnie byłam mokra. ale się zmieściłam w czasie. :-) No i cały tydzien tak wyglądał wariacko. ale od pon złobek jest bliżej domu i bardziej na pieszo tam dotrę,bo komunikacja żadna mi nie pasuje. No i tak to przeleciało. I wreszcie cudowny wolny weekend, gdzie nie ma zjazdu ani innych waznych rzeczy. bo następne 2 w całości wyjazdowe już mamy. 0 Deseo - najlepszego dla Hani z okazji roczku! niech rośnie szczęsliwa! :-) I niefajnie z praca. moim zdaniem bardzo się dla niej poświęciłaś, szybko wróciłaś do pracy, dzieci zostawiłaś niani i pamiętam,ze nawet z kontuzjowaną ręką pracowałaś i zamiast awansu to zielona trawka Cię czeka? eh... tak doceniają oddanego pracownika! 0 Micha, jak tam? juto miesiąc konczy Remik! jaki duży już jest? Pochwal się? Dawaj fotki! I super,ze już z jedzeniem się trochę poukładało, pomału, w jego przypadku podwoi wagę urodzeniową z pewnoscią przed 6 miesiącem ;-) I tą suszarką to na brzuszek działacie? bo Karola to pół roku jak nie dłużej usypiała często z suszarką,to była zabawa. Kinga nigdy nie miała takiej potrzeby. A do akcji brat - starsza siostra to musisz przywyknąc, ja pamiętam jak wchodze do pokoju,a Karola siedzi na 2 miesięcznej Kindze. albo jak jej młotkiem strzeliła w głowę i to chyba jeszcze w pierwszym miesiącu!ale dziś się tak fajnie bawiły,co u nas jest rzadkością, bo Karola to wielka indywidualistka i woli swoje zabawy bez udziału młodziezy. ;-) 0 Agus, mam nadzieję,ze humor lepszy. ja czwartek miałam wyjący, popłakałam się kilka razy tak mnie dopadło jakoś. A jak Szymuś? Lepiej już? Dbaj o to uszko! (jakby się to było takie łatwe ) Co do migdałka to nie wiem ja miałam wycięty w wieku 10lat,ale z z powodu wady słuchu i niestety nic nie pomogło. No i wyobrażam sobie jak musiscie się gimnastykować z opieką dla Szymusia, bo TY na zwolnienie nie możesz. eh.. akrobacje po prostu. Zdrówka dla Was obojga. 0 cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj spóźnione życzenia dla Hanny, i Agulinia ma rację poświęcałaś się dla pracy, szybko wróciłaś i teraz taka historia. u nas okej jutro go zważymy na wadze kuchennej ale podejrzewam że już ponad 3 kg waży. zrobił się niezły żarłok z niego. już potrafi 100 ml wciągnąć za jednym razem. ja się śmieje że mieliśmy już za dobrze z Olgą to postaraliśmy się o Remka. przynajmniej nudno nie jest i kto powiedział że 3 godziny snu na dobę w ratach to za mało. planuje za 2 lata się wyspać chociaż kto wie może zrobi mamie prezent i zacznie wcześniej przesypiać noce niż siostra. wyślę wam zdjęcia kluska ale dopiero po weekendzie. jutro teściowie przyjeżdżają wnuka oglądać pierwszy raz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jakoś nie dałam rady już wczoraj dokonczyc. A dziś tak miło i leniwie spędzilismy niedzielę,ze nawet kompa nie włączałam. W ogóle fajny ten weekend był. taki rodzinny, doszliśmy do wniosku z mezem,ze trzeba dziewczynom poświęcić jak najwięcej czasu (przez to moja robota szkolna lezy i pewnikiem do północy posiedze.). Mój robił wczoraj z Karolą nalesniki, mieszali smażyli, Karoli z tej okazji spiełam włosy w dwie kitki,ale ona orzekła,ze musze jej kupić taką czapkę KUCHARKOWĄ. :-) A w ogóle to mnie drażni jedną rzeczą Karola, mianowicie oblizuje sobie ciągle usta i potem idziemy na mrozie, ona z tą mokra buzią i już ma taka czerwoną skórę pod ustami. Mój to jej dziś powiedział,ze jak tak bedzie robić, to jej Bartek nigdy nie da buziaka,na to Karola wypaliła,ze Bartek i tak daje mokrego buziaka. Ludu! zdębielismy, od razu jej zapowiedziałam,ze ma Bartkowi powiedziec,ze mamusia nie pozwala na takie buziaki, mogą być tylko suche hihi.. Nie wiem skąd ona ma takie sformułowania i nie wiem kto to jest ten przedszkolak Bartek! I jeszcze Karola próbuje tworzyc mądre zdania i wychodzi jej coś takiego - mamo, już jest czyste miejsce, może chcieliście byście usiąść ? pewnie miało byc chcieliśbyście :-) 0 Micha, suepr,ze Remek tak fajnie podrósł i najlepszego z okazji skończenia pierwszego miesiąca! ono i musisz przyznać,ze człowiek myslał,ze przy jednym taki zarobiony jest,a tu się okazuje,ze miał czasu mnóstwo! i chyba CIę zmartwię,ale ja się od 4 lat nie wyspałam. ale ponoć tylko 2 jeszcze i jest szansa,ze bedzie lepiej hihi 0 Gawitku, co u Was? Koniecznie musisz mi tę spódnicę kupić! Jest przecudowna. NO i ja tam nie wiem jak na Balearach jest, bo nigdy nie byłam,ale wszędzie tabią,ze Malorka taka imprezowa i iIbiza też, a jakże! Ale nawet jak bedziecie w spokojnym miejscu to i tak wygraliście! :-) Ty do Tajlandii,a ja raczej na wschód i pd-wschód bym pojechała Ukraina, Rumunia, Czarnogóra. eh.. marzenia! 0 Madzia, a TY co? zdjęcia zdjęciami :-) ,ale "słowo na niedzielę" musi być hihih Normalnie nadal w zachwycie jestem jakie ta Zuzka ma warkocze długie, ciocia Ejmi by się ucieszyła i jej coś wymyslnego na głowie zrobiła! :-) 0 Agus, byc może na dniach bedziemy na Sląsk jechać. Zatem albo nam nocleg dasz,albo w Annie zamieszkamy. ale jeszcze nic nie wiem. 0 i uwierzycie,ze byłam święcie przekonana,ze tydzien temu był Tłusty Czwarek? wycleciałam z rana po pączki,a tu nigdzie nie było. Posucha straszliwa! hihih Umykam,bo cięzki wieczór i tydzien nas czeka. JUż mi zal Kindziuni, bo pewnie znów bedzie rozpaczać,ze mama zostawia. Dobranoc! :-) P.S. A Toszi to już zupełnie dała luzu sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) U nas (rany nie chcę zapeszać) ale coraz lepiej! ba śmiem nawet napisać, że lepiej niż kiedykolwiek ;) Bylismy wczoraj na balu karnawałowym! ubawiłam się jak nie wiem co :) mój nietańczący mąz przetańczył ze mną całą noc! i trzeźwy był, bo po 1. jest chory i na lekach, po 2. robił za kierowcę :) Martyna była od wczoraj u dziadków, dziś pojechała z nimi na wieś, wrócili wieczorem więc się wyspaliśmy choć mnie główka boli ;) ale co tam! raz nie zawsze :P Agulinia to jak będę jechała na ten rynek to dam znać to powiesz mi jaki rozmiar potrzebujecie :D no i fajnie, że jakoś dajesz radę logistycznie z dziewczynami i pracą :) i podziwiam, bo ja z jedną Martyną rano mam kosmos a jakby były dwie to już w ogóle ;) i Martyna uwielbia wszelkie prace kuchenne (mam nadzieję, że będzie z niej lepsza kucharka niż ze mnie, bo ja nienawidzę gotować :P) a jak wróciła ze wsi to poszliśmy do mojej cioci, która mieszka 3 bramy dalej i piekła z ciocią bułeczki drożdżowe :D nawet jakieś foty jej porobiłam to może kiedyś wyślę :D michaaa super, że Remek tak się rozbujał z jedzeniem :) no i oby przesypiał szybciej noce (a tak na marginesie to Martyna nadal nie przesypia ich w całości :( potrafi spać 12 h, ale w między czasie budzi się ze 3 razy, z raz to ze 2 godziny nie śpi, tylko gada a właściwie próbuje gadać ze mną, woła mleczka - matko ona nadal żłopie mleko w nocy - całe szczęście na krowie się przerzuciliśmy więc tyle dobrego :D ale spróbuj jej tego mleka nie dac, to chyba sąsiednia kamienica ją słyszy :D ) czasem pięknie prześpi nockę, ale częściej jest ta pierwsza wersja :( i o ile ona zasypia w miarę szybko (no oprócz tego czasu gdzie próbuej rozmawiać) to jak mnie wyrwie ze snu to już zasnąć nie mogę i też ciągle chodzę niewyspana ;) deseo wszystkiego naj dla Hani! no i z tą pracą mało ciekawie! obyś coś fajnego znalazła! Agulinko jak Szymuś? jak jego uszko? no i jak Twoje samopoczucie? Madzialinska oj zmienia się Wam córcia - na serio nie poznałam jej na zdjęciach :D zastanawiałam się która z tych dziewczynek jest Zuzią :) no i włoski ma fajne! i fajnie, że daje się czesać, bo Martyna to tylko kitki, ale w sumie jest to jakiś postęp, bo jeszcze nie tak dawno cokolwiek na głowie było wrogiem :D a opaski jeszcze lubi :) Listku nadal niezmiennie dużo zdrówka i zaglądaj do nas! No nic! chyba trzeba się spać położyć ;) choć chłop się wyspał pod wieczór 3 godziny i teraz widzę, że nie bardzo mu się chce! no trudno! niech spada na krzesło, filmy ogląda a ja idę spać :D Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! 0 Ale tu pustki... dziewczyny co jest??? 0 U nas ok. Szymuś od poniedziałku maszeruje dzielnie do przedszkola przez co i mój humor jest zdecydowanie lepszy bo już oboje czegoś w domu dostawaliśmy. 3 tygodnie siedzenia w czterech ścianach to była masakra i dla mojego mega żywego i ruchliwego dziecka, i dla nas. Od poniedziałku jakby zupełnie inne dziecko odbieram z przedszkola. Wyciszone i radosne. Wraca do domu rysuje sobie, ogląda bajki, układa puzzle. Cudnie. A puzzle to on uwielbia wszelakie. Już chyba niedługo 100elementowe zaczniemy kupować bo z tymi 24szt max, 30, 50 radzi sobie w mig i mamy już chyba wszystkie postaci z bajek ;). No i po sterydzie do nosy, który cały czas stosujemy Szymus niema wkońcu kataru, ma za to lepszy apetyt co mnie bardzo cieszy :). Wczoraj np wrócić z przedszkola bo obiedzie i podwieczorku o który podobno cały zjadł i orzekł, że jest głodny. Zjadł talerz zupy pomidorowej... Aż w szoku byłam z jakim apetytem i poszedł układać puzzle, po czym po kilku minutach przyszedł, otworzył lodówkę, wyciągnął sobie jogurt... i... zjadł cały... po czym po kilku minutach wymyślił, że chce frytki... usmażyłam i tez zjadł sporo.... Dla mnie to zupełnie nowe zjawisko... Miód na dusze po prostu :) :) :). 0 0 Ale niestety spotkanie z Patryczkiem i Klaudia znowu nam nie wyszło, bo tym razem Patryś chory :( Oby do wiosny... 0 Aguś szkoda, że na Ślask ostatecznie nie dotarliście. Bo liczyłam na kawkę i pogaduchy długiiieee ale cóż... muszę obejść się "smakiem" ;) do spotkania wiosennego :). I jak to nie wiesz kim Bartek jest??? Leć do przedszkola się dowiedzieć szybko bo jak to tak on bezkarnie może Karolci soczyste buziaki dawać ;)... hihi uśmiałam się... i z Pani Kucharkową też... na dużo przyprawy pewnej kupujecie... ewidentnie... ;) Super, że dajecie jakoś ze wszystkim radę :). 0 Madzia, cudna Zuzia z tymi warkoczami... super że w ogóle wyszła na środeczek i wierszach powiedziała :). Fajne te spódniczuszki jednakowe maja :) i w ogóle ładne macie przedszkole :). Co słychać??? 0 Deseo - spóźnione najlepsze życzenia dla Hani z okazji roczku! Niech rośnie zdrowo! Niefajnie z tą praca, obyś szybko coś znalazła :). 0 Micha super, że Remi żarłoczek się robi. Tylko się cieszyć :). A z tymi nockami to wiesz różnie bywa. Ja przy Szymciu do roku nie przespałam żadnej :(. Od roku do dwóch przesypałam prawie każdą bo i on też a odkąd przenieśliśmy go przed pójściem do przedszkola na zwykłe łózko i zrezygnowaliśmy z łóżeczka on prawie co noc do nas teraz przychodzi i podobnie jak Martynka Gabi domaga sie mleka, mnie to rozbudza, zasnąć później nie potrafię i znowu chodzę niedospana :(. Jak po wizycie teści??? 0 Dziewczyny no właśnie apropo mleka, czy ktoś poza Martynka pije jeszcze w nocy mleko??? Bo ja cały czas mam mieszane uczucia, wszyscy mi mówią, dawaj skoro dziecko się domaga, szczupły jest, nie zaszkodzi mu... ale mnie jego zębów szkoda :(... 0 Dobra kończę już bo czas do pracy się zbierać.... 0 Miłego dzionka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Tobie mówią "dawaj bo jest szczupły", ale Martyna wcale szczuplutka nie jest i ja bym jej chętnie tego mleka nie dawała! ale jak jej nie dam to jest afera na sto fajerek, rozbudza się na maksa i 2 godziny się po łózku tłucze , po czym i tak jej to mleko muszę dać :( teraz daje jej już zwykłe uht więc sobie tłumaczę, że to nie jest aż tak tuczące ;) no ale własnie mnie też martwią jej zęby :( i wypadałoby się do dentysty wybrać, ale jakoś jej sobie spokojnej na fotelu nie wyobrażam, a już masakra jakby jej cos tam musiała wiercić :o U nas ok! Martynka miała dziś w przedszkolu bal przebierańców. była tą cudowną łowiczanką, panie się zachwycały jej strojem. niestety był to bal bez rodziców więc nie wiem jak się bawiła, bo nic nie chce powiedzieć. panie mówiły, że jakieś zdjęcia będą więc mam na to nadzieję :) Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj u nas Olga pije modyfikowane wieczorem, czasem w nocy i rano. moje dziecko nie weźmie do buzi płatków na mleku, kakao , jogurtów. było kilkanaście prób i nic z tego. dziewczyny ja jestem załamana Olga ma ospę. nic więcej nie chce mi się pisać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micha,na pocieszenie powiem,że młody na 50procent szans,że go nie ruszy.najmłodszy chłopiec,którego znam i miał ospę to 3miesieczniak. karola piła z jednej butelki,bawiła się się cały dzień przez kilka dni z dziewczynka,która zarażala i nic ani Kingi ani Karoli nie ruszyło.zatem może się uda,trzymaj się tej myśli.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! U nas jakoś leci. Jutro robimy wypad do babci i dziadka. a już myslałam,ze nam nie wyjdzie nic z wyjazdu,bo Kindziunia przeziębiona,ale jako,ze poprawiła się zdrowotnie znacznie to na jeden dzien skoczymy. :-) Wiecie,ze zjadłam 7 paczków w Tłusty? jestem paskudnym obżartuchem.ale musiałam sobie odbić za ten poprzedni tydzien,kiedy paczków nie dostałam hihi 0 Gawit, super,ze na tym balu się tak fajnie wybawiliście. I Karola też jest kuchenna:-) tylko jej załóż fartuszek i może tam dobę spędzić. I gdzie te fotki Łowiczanki? 0 Agus, super,ze już u Was po chorobie. No szkoda,ze tak wyszło,ale 2 czynniki się na to złozyły. Nic się nie martw, zaraz kwiecień :-) i zjazd,a potem maj i wczasy! :-) I cudnie,ze tak zaczął Szymuś jeść. Karola mnie w pt zadziwiła,bo odbierałam ją już o 12 z przedszkola,ze jak już szłysmy do domu to ona nagle sobie przypomniała,ze jako to,ona za krótko była w przedszkolu i nie była w grupie 2iej i nie pospała. zwyczajnie pretensje do matki,ze za szybko odebrała. A ja tak się cieszyłam,leciałam jak na skrzydłach, a moje dziecko tego kompletnie nie docenia :-) A co do kucharkowej, to nawet Vegety nie stosujemy,a co tam kucharki jakies :-) I Karola już w nocy nie domaga sie mleka. Nawet w dzień ją oduczylismy. Zostaje tylko wieczór i rano. Rano, jak tylko oczy otworzy to woła: mamo, zrób mi mleko! chce mleko! 0 i mam pytanie czy już złozyłyscie podania o przedłużenie przedszkola lub zapisy na drugi rok? bo u nas do 22 lutego się wnioski składa na nowy rok. 0 I drugie pytanie, bo już połowa lutego... co ze zjazdem? bom chętna i chyba Gabi na Ciebie spadnie zamówienie noclegów lub miejsca ,a my już sobie podzwonimy do hotelu. nie pamietam tych miejsc co sobie upatrzylismy, pamietam,ze był to jakiś pensjonat chyba, taki w drewnie, niedaleko tej miejscowości koło basenów czy parku dinozaurów. Bo oczywiście w okolice Łodzi teraz ruszamy. 0 NO to dobrej nocy życze i lecę spać. Pracę na dziś własnie zakonczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! 0 Micha jak tam Olga i Remak??? 0 Dziewczyny my mleka odtuczymy pić w nocy i w dzień juz dawno... Tylko wieczorem Szymcio od zawsze pił. Z modyfikowanego zrezygnowaliśmy latem jakoś, przy pierwszej próbie mieszania z uht poszło sprawnie zatem pół roku dobre juz pije Szymcio uht i on płatki z mlekiem na śniadanie lubi, serki, jogurty wszelakie też ale ostatnio w nocy zaczął się budzić i domagać mleka. Nie mam pojęcia skąd się to wzięło. Juz w dzień mu tłumaczymy, prosimy, przekonujemy, ale nic nie dociera. W dzień niby mówi, że nie będze pił bo ząbki go będą boleć, ale przychodzi noc i jest dosłownie ryk za tym mlekiem... A jak nie dam to nockę mamy z głowy. Jeśli sie tak będzie otrzymywać jakiś czas powalczę z tym w wakacje najpewniej zarywając pewnie nie jedna nockę. Póki co dam mu czas... może sam odpuści... 0 No i u nas od dziś ferie, ale co to za ferie jak ja całe pracuję, bez dnia odpoczynku, bo dzieci moc :(... 0 Aguś na odpoczynek w wakacje też w tym roku wielki nie liczę, bo dyżur mamy w lipcu, zatem tylko początek sierpnia zostaje do chwilę relaksu bo pod koniec już rady, przygotowywanie sali na nowy rok szkolny itd... A poza tym w lipcu mam egzamin na mianowanie... zatem już się powoli stresuję... I wakacji ciepłych w tym roku nie palujemy bo inwestycji mamy sporo :(... Cos za coś :). Karte na nowy rok szkolny my już złożyliśmy... Na miejscu wypiłam zaraz 1 lutego. Po dane z dowodu tylko babć zadzwoniłam żeby Szymcia odbierać mogły... Ale już sobie i to w kajet wpisałam, żebym w przyszłym roku miała gotowca. Ustawowo do końca lutego jest czas dla dzieci, które już uczęszczają do jakiejś placówki. Nowe dzieci zapisuje się od 1-31marca. Mnie przeraża fakt, że nasze maluchy jako 6 latki już do szkoły pójść będą musiały :(. A moje dzieciaki z 2008r., które prowadzę obecnie będą królikami doświadczalnymi po raz pierwszy :(. Ich rodzice dopiero są zestresowani. Już szkole muszą w karcie podać... I Agula najlepszego 🌼. 0 Co do spotkanie to ja jestem za. Gabi działaj w temacie. Tylko na kiedy???? 0 Madzia prosimy o dwa słowa :). 0 Dobra dziewczynki uciekam, bo na płukanie zatok od kilku dni jeżdżę i choć przyjemne to nie jest, to zdecydowanie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak zwykle jak się pisze szybko i na kolanie, to literówek jest moc :(. Proszę czytać szybko i nie zwracać uwagi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Sorki za cisze, ale normalnie jak mi w pracy tego agenta zablokowali to w domu nie mam kiedy skrobnąć posta :( właśnie teraz podpadam kierownictwu ;) W ogóle to ciekawa jestem bardzo jak to będzie wyglądać, to sprawdzanie naszej pracy hmmm pewnie niedługo się dowiem. A tak ogólnie to u nas dobrze. Cały tydzień Zuza siedziała z tata w domu i jak wracałam po pracy to się za głowę łapałam, jak widziałam panujący w domu chaos hihihi W zasadzie to Zuza mogła chodzić do przedszkola, ale obawialiśmy się, że wtedy na pewno się na weekend rozłoży. A ponieważ mieliśmy weekend wyjazdowy to woleliśmy tego uniknąć. Byliśmy w Poznaniu na chrzcinach bratanicy męża, który zresztą został ojcem chrzestnym Julki. Fajnie było spotkać rodzinkę, ale wszystko totalnie na wariackich papierach i jak wczoraj wróciliśmy do domu, to padnięci byliśmy na maxa. I znowu załamałam się lekko księdzem w kościele :( Kurna zimno, późno (bo msza z chrzcinami na 18:30), a ten robi bilans minionego roku liczbowo parafian podaje, ile wydali na jakie remonty, co planują na ten rok itp. A potem jeszcze o nadchodzącym poście się rozwinął. Ja naprawdę rozumiem, ze to ostatnia sobota karnawału i że post nadchodzi, ale czy na pewno trzeba było tym mówić przez prawie poł godziny, gdy w kościele ma się 4-ro malutkich dzieciaczków, ubranych wiadomo jak? Brak jakiegokolwiek logicznego myślenia :O Ale stwierdzam, że u nas na wschodzie to jednak zima panuje jak na te pore roku przystało panuje :D W Poznaniu to normalnie mroźna wiosenka, a u nas 20 cm śniegu hihihiih i żeby nie było to dziś w nocy jeszcze troche przysypało dla czystości ;) Zuza dziś powędrowała do przedszkola i mam nadzieje, ze troche do niego pochodzi, choć patrząc realnie mam pewne obawy, bo mężu zaczął mi się wczoraj smarkać :O i nie wiem czy nie poleci dalej po nas. 0 AGULINIA --- > Fajnie, z jakoś się trzymacie w przedszkolu i żłobku :) Dobrze, że przypominałaś o tym przedszkolu, bo ja zupełnie zapomniałam, ze to już się zbliża czas na składanie podań. Dziś muszę się dowiedzieć do kiedy :) Co do zjazdu kolo Łodzi to ja jak najbardziej jestem za. Jednak od razu pisze, że wstępnie mamy zaplanowany już tydzień majowy (27.04 05.05) i wtedy na dzień dzisiejszy nie przyjedziemy. No i ładnie tam w przedszkolu Karola sobie z kolegą Bartkiem poczynia hihihih A tego typu zdania Zuzanna tez tworzy, ale ja normalnie nie mam do tego głowy :) Powinna wszytsko zapisywać :D 0 MICHAAA --- > Jak tam sytuacja ospowa? Ciesze się, ze pokonaliście problem z jedzeniem u Remka i mały powoli nadrabia stracony czas :D 0 GAWIT --- > Super, że bal się Wam tak udał i się wybawiliście :) No i poprosimy o zdjęcia z balu, jak uda Ci się jakieś dostać :) A jak się udało Tysie przekonać w końcu do stroju łowiczanki? 0 AGULINKA --- > O rany 3 tygodnie w domu z dzieciaczkiem, to na serio musiało być ciężko! Ja mam dość po tygodniu hihihihi Zuza ma tak wielka energie w sobie, ze jest po prostu nie do opanowania ze swoimi pomysłami. No i brawo za apetyt Szymusia. Oby mu tak zostało po odstawieniu sterydów ;) A przedszkole nowe to i ładne ;) W sumie funkcjonuje w tym budynku od 2 lat. Budynek całkowicie wyremontowany i przystosowany do przedszkola. Mleka w nocy Zuza nie pije już od dawna. Ja radziłabym spróbować z tym powalczyć, ale wiadomo, z róznie z tym bywa :) 0 DESEO --- > przykro mi z powodu pracy, ale zapewniam Cię, że i tak masz wieksze możliwości w Twoim mieście niż ja w moim ;) Jakby te nasze zakłady padły to przypuszczam, że miasto by ledwo zipało. A patrząc na to co ministerstwo wyczynia to zaczynam się obawiać, jak to dalej będzie :O Życze, żebyś szybko znalazła cos interesującego! 0 No to chyba na tyle na razie, bo mnie tu zaraz scigną! Trzymajcie się zdrowo i buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj u nas szpital tzn Olga oprócz ospy wczoraj zlapała zapalenie ucha a mąż ma zapalenie gardła. my z Remkem trzymamy się na razie. odnośnie zjazdu o chętnie się piszę. z dobrych wiadomości to m dostał przeniesienie na stałe do Lublina więc jedno zmartwienie z głowy. u nas powoli do przodu, mam kilka pobudek w nocy, pamiętacie jak to było :) z utęsknieniem czekam na szmatę, odliczam dni do marca może już nie będzie śniegu i mrozów. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Agulinia moja droga ja na zjazd chętna jak najbardziej, ale kobieto czy Ty myślisz, że ja pamiętam gdzie te noclegi miały być? my to najprawdopodobniej będziemy z domu dojeżdżać bo to jakieś 30-40 km od Łodzi, ale tak na szybko to znalazłam to http://www.termyuniejow.pl/wokol-term/zagroda-mlynarska/pokoje i to http://www.termyuniejow.pl/wokol-term/kasztel-rycerski/komnaty-pokoje. Natomiast nie wiem co z ewentualną jakąś kolacją, bo ja tam żadnych znajomości nie mam, żeby coś załatwić :( ale jakby się rezerwowało pokoje to można zapytać o jakąś kolację grupową? w końcu restauracje tam mają ;) co do terminu - no przyznam się bez bicia, że nam najlepiej pasowałby weekend 12.04-14.04 lub 19.04-21.04 co do przedłużenia przedszkola - w Łodzi wygląda to tak samo jak w tamtym roku, czyli od 1 do 31.03 muszę Martynę wpisać przez internet i nie ma pewności, że się dostanie na kolejny rok :( agulinka79 ja tam też z nocnym mlekiem młodej nie walczę. ona pije uht a jest tak jak u Was, nie dam mleka to mam nockę z głowy! na razie od weekendu mam zamiar zdjąć jej pieluchę na noc! zakupiłam prześcieradła, podkłady i zobaczymy jak nam pójdzie ;) a to mleko nocne to póki co spróbuję jej ze szklanki podać, bo na razie pije z niekapka Madzia zdjęcia z naszego balu mam, ale z balu Martynki niestety jeszcze nie i nie wiem czy w ogóle jakieś będą :( a co do stroju łowiczanki to wcale z nią o tym już nie gadałam, spakowałam w torbę, zabrałam do przedszkola, weszłyśmy na górę, jak ją zaczęłam przebierać to obstąpiły ją dzieci i panie i zaczęły się zachwycać jakie to śliczne więc Martyna była cała wniebowzięta i już nie chciała innego stroju :) i wszystkim mówiła, że nie jest żadną księżniczką tylko łowiczanką :D michaaa dużo zdrówka dla Was!!! U nas jakoś sobie dni lecą :) zdrowie dopisuje a to najważniejsze ;) a reszta ? nadal róznie bywa :( Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, podczytuję w miarę możliwości, z pisaniem dużo gorzej...i troszkę z braku czasu, troszkę z braku weny a i z lenistwa może też... Leczenie moje trwa dalej niestety, jestem teraz na kolejnym etapie lekowym i powiem szczerze że mam dosyć łykania tabletek...nie mogę się doczekać aż wreszcie się to skończy... 0 Myślę, że mogę teraz Wam napisać o zmianach w naszym życiu, bo pomału się już wszystko rozwija w tym temacie, a mianowicie wyjeżdzamy na parę lat z Polski do Niemiec...mąż już wkrótce a ja z Emi po wielkanocy i z tego też powodu spotkanie niestety na pewno nas ominie bo nie będziemy w stanie przyjechać... 0 A tak to jakoś się wszystko kręci, Emi już całkiem bez pieluszkowa, w nocy nareszcie koniec z pampersami, butelka z mlekiem też już całkowicie poszła w odstawkę, Emi pije sobie bebiko do kolacji z kubeczka i rano do śniadania też kubek mleka lub kakałka wypija, w nocy pobudki wraz z odstawieniem mleka z butli się skończyły, no chyba że budzi się na siku, ale to i tak czasem jest tak że się obudzi i idzie sama na nocnik a my nawet o tym nie wiemy. Zaczęła też nasza gwiazda swoją przygodę z nartami :) całkiem ładnie jej idzie, myślę że za rok spokojnie będzie smigać na nartach :) 0 gawit bardzo się cieszę że wszystko się u Was układa w dobrą stronę :) Obserwuję Wasze fotki na facebooku i cudną mieliście zabawę karnawałową :) a i Martysia jako łowiczanka przecudna była :) 0 michaaa Remek cudowny chłopiec !! zdrówka dla Was i mam nadzieje że mały i Ty w zdrowiu się utrzymacie 0 madzialinska u nas też niezłe śniegi i mrozy, a niedaleko nas w górach zima pełną gębą :) 0 Agulinko polecam czyścić zatoki codziennie sobie w domu, przepis mojego immunologa jest taki że napełniam strzykawkę solą fizjologiczną i w wannie wstrzykuje do każdego otworu nosowego codziennie :) niezła jazda ale pomaga :) Mnie w sumie nie przeszkadza że Emi pójdzie szybciej do szkoły, córcia od mojej siostry chodzi jako 6-latek i bardzo zadowoleni są, grunt to trafić na dobrą nauczycielkę. 0 Agulinia ale no faktycznie obżartuch z Ciebie :) tyle pączków ja nawet połowy z tego nie zjadłam :) U nas to samo z rana jak ledwo oczka otworzy to krzyczy mamusiu do śniadanka mleczko !! Czarnogórę bardzo polecam, piękny kraj :) Do Rumunii czy na Ukrainę nie bardzo mnie ciągnie, ja cały czas marzę o Toskanii :) 0 deseo wszystkiego najlepszego dla Haneczki z okazji spóźnionych urodzinek !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, podczytuję w miarę możliwości, z pisaniem dużo gorzej...i troszkę z braku czasu, troszkę z braku weny a i z lenistwa może też... Leczenie moje trwa dalej niestety, jestem teraz na kolejnym etapie lekowym i powiem szczerze że mam dosyć łykania tabletek...nie mogę się doczekać aż wreszcie się to skończy... 0 Myślę, że mogę teraz Wam napisać o zmianach w naszym życiu, bo pomału się już wszystko rozwija w tym temacie, a mianowicie wyjeżdzamy na parę lat z Polski do Niemiec...mąż już wkrótce a ja z Emi po wielkanocy i z tego też powodu spotkanie niestety na pewno nas ominie bo nie będziemy w stanie przyjechać... 0 A tak to jakoś się wszystko kręci, Emi już całkiem bez pieluszkowa, w nocy nareszcie koniec z pampersami, butelka z mlekiem też już całkowicie poszła w odstawkę, Emi pije sobie bebiko do kolacji z kubeczka i rano do śniadania też kubek mleka lub kakałka wypija, w nocy pobudki wraz z odstawieniem mleka z butli się skończyły, no chyba że budzi się na siku, ale to i tak czasem jest tak że się obudzi i idzie sama na nocnik a my nawet o tym nie wiemy. Zaczęła też nasza gwiazda swoją przygodę z nartami całkiem ładnie jej idzie, myślę że za rok spokojnie będzie smigać na nartach 0 gawit bardzo się cieszę że wszystko się u Was układa w dobrą stronę Obserwuję Wasze fotki na facebooku i cudną mieliście zabawę karnawałową a i Martysia jako łowiczanka przecudna była 0 michaaa Remek cudowny chłopiec !! zdrówka dla Was i mam nadzieje że mały i Ty w zdrowiu się utrzymacie 0 madzialinska u nas też niezłe śniegi i mrozy, a niedaleko nas w górach zima pełną gębą 0 Agulinko polecam czyścić zatoki codziennie sobie w domu, przepis mojego immunologa jest taki że napełniam strzykawkę solą fizjologiczną i w wannie wstrzykuje do każdego otworu nosowego codziennie niezła jazda ale pomaga Mnie w sumie nie przeszkadza że Emi pójdzie szybciej do szkoły, córcia od mojej siostry chodzi jako 6-latek i bardzo zadowoleni są, grunt to trafić na dobrą nauczycielkę. 0 Agulinia ale no faktycznie obżartuch z Ciebie tyle pączków ja nawet połowy z tego nie zjadłam U nas to samo z rana jak ledwo oczka otworzy to krzyczy mamusiu do śniadanka mleczko !! Czarnogórę bardzo polecam, piękny kraj Do Rumunii czy na Ukrainę nie bardzo mnie ciągnie, ja cały czas marzę o Toskanii 0 deseo wszystkiego najlepszego dla Haneczki z okazji spóźnionych urodzinek !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, ja jestem, czytam,ale nie mam kompletnie kiedy siąść i coś napisac, bo nieustannie zasypiam na siedząco, stojąco i w ogóle. Listku- ułozy się Wam tam jakoś! :-) A Emi złapie język i mamę poduczy hihih Dzieki za fotki! 0 resztę pozdrawiam, postaram się wpaść niedługo. weekend mamy wyjazdowy nad morze i już w pt po pracy jedziemy w nasze ukochane romantyczne miejsce - bedzie podwójnie romantyczne, bo teraz już z dwójką dzieciaczków hihi Pozdrawiam 0 a i wtedy dopisze co do tego zjazdu, mnie odpada weekend 19-... 04, bo mam zajzd na studiach. Madzia musisz znaleźć wolne w ostatni weekend.. w koncu na 10dni jechać nie możecie chyba, bo kto to widział, no chyba,ze gdzieś w ciepłe ,to wybaczę! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a pro po zjazdu to mogę polecić to miejsce! http://www.czarnystaw.pl/index1.html to jest między Łodzią a Uniejowem! super hotel, restauracja i miejsce na wybieganie się dzieci! Byłam tam wczoraj. nie byłoby problemu ze zorganizowaniem kolacji. za zarezerwowanie pokoju nie trzeba wpłacać zaliczki (pokój 2-osobowy ze sniadaniem 180 zł) ale spokojnie się tam i 4 osoby wyspią! jedno wielkie łoże małżeńskie mieliśmy i taką narożną sofę na której spokojnie 2 osoby się wyśpią! był dodatkowy komplet pościeli :) obsługa super, miejsce zresztą też! stronę internetową mają taką sobie. jak któraś ma FB to mają tam profil http://www.facebook.com/pages/Czarny-Staw/547891515240081 ceny , jeżeli chodzi o jedzenie, są przystepne! a porcje duże :) To miejsce mogę polecić, bo sama sprawdziłam ;) Ale oczywiście szukam i innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no co tu tak cicho??????? Czy na spotkanie są chętne tylko Agnieszki i ja? no to dziewczyny szukać czegoś dalej czy same poszukacie czy pasuje to co do tej pory wklejałam? bo w sumie to nie wiem co robić! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie biegne na radę,ale szukam czasu,by coś napisać:-) jeszcze Micha się deklaruje,może Ejmi da radę też. do Łodzi blisko,to myślę,że Deseo i Młodamamuska też spróbują się zjawić. tylko jeszcze termin trzeba.mam już rozkład zjazdów,to później napisze.wolałabym kwiecień bo w maju mam komunię,a jestem chrzestna a to same wiecie nie hop siup:-) i potem wyjazd też mam.dobra,bo autobus już dojeżdża i muszę biec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×