Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Madzialińska - sama nie wiem co Ci napisać:O Ja chyba bym nie pojechała bo jednak jestem z tych osób, które wolą chuchać na zimne...potem jakby coś wyszło to miałabym wyrzuty sumienia :O A z drugiej strony jak nie będziesz chodzić no to co złego może się stać? Kiedy masz kontrolą wizytę? Najwyżej przez najbliższe dni poleżysz plackiem w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na gorze strony jest kobitka ktora trzyma dziecko i strasznie mi sie podoba jej rozowy stanik:) ale cena mi sie juz nie podoba...trzeba bedzie zakupic taki staniczek odpinany do karmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wizytę mam dopiero na początku sierpnia, więc jeszcze sporo czasu... No właśnie sama się teraz zastanawiam, czy chcę się później bardziej stresować.... Niby teraz nic mi nie dolega, żadnych skurczy, ani nic podobnego :O No i bądź tu mądry człowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie dotarłam do tej szkoły rodzenia! wyszłam na pocztę odebrać awizo i jest tak gorąco , że już dalej nie poszłam! w przysżłym tygodniu ma być chłodniej, to wtedy się wybiorę! co dor uchów dziecka, to ja moją mała czuję tak w okolicach pępka, troszkę jakby niżej, bardziej z lewej strony, chociaż z prawej też się zdarza Nadia u mnie też pani doktor powiedziała, że raczej dziewczynka, że nic między nóżkami nie sterczy, ale to jest jeszcze do potwierdzenia! no zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a madzialinska ja nie wiem co Ci doradzić, ale chyba na Twoim miejscu bym pojechała! w końcu podróż to nie chodzenie, możesz sobie wygodnie ustawić fotel, oczywiście pod warunkiem, że jedziesz autem jako pasażer! a jak sobie posiedzisz na ryneczku to co się może stać? tylko, że jak mówię, to moje zdanie i absolutnie się nim nie sugeruj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialinska moze zapytaj lekarza?? w sumie 2 godz nie jest dlugo ale jesli masz cos z szyjka to moze byc ryzyko, zwlaszcza po polskich drogach :( ja jade do Polski autem wiec mam jakies ponad 5 godzin na poludnie Anglii do siostry, potem na prom jakies 3 godz. a juz po zjechaniu z promu okolo 10 godzin w drodze. juz jechalam tak bedac w ciazy i nie bylo zle. ale jedziemy pieknymi drogami i nie buja jak po polskich wertepach a poza tym moja szyjka jest raczej oki (wiedzialabym to na pewno gdyby nas tu badano tak). boje sie tylko o dysk. bo mam lumbalizacje kregow ledzwiowych i za dlugo siedzenia dobija mi plecy i potem dwa dni dochodze do siebie :( ale rozloze sie na lezaco ile sie da i poducha pod tylek. powinno byc oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialinska ja to jestem taka niecierpliwa ze chyba bym tlumaczyla sobie ze nie bede sie przemeczac, bede uwazac w aucie wygodnie sie rozsiade nie bede lazic wiec co sie moze stac, no ale w sumie ta droga, zalezy tez jak sie czujesz, a moze po prostu zadzwon do swojego lekarza i sie poradz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaDiA19987PL
Madzialinska nie wiem co Ci doradzic ale ja chyba bym sie nie odwazyla od poczatku ciazy nic mi sie nie chce brak energi gdybym mogla to ciagle bym spala . Wiek -22 lat Termin porodu - 27.11.2009r. Waga - 48 / +2kg Tydzień ciąży - 21-22 tc Płeć - dziewczynka?? Miejsce zamieszkania - Boronów koło Częstochowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam nowa koleżanke nasze grono sie coraz bardziej powieksza :) Ja dzis sie tak nałaziłam jak nie wiem a upał niesamowity jak jutro tak bedzie to sie chyba załame bo mam kolejne wesele a jak bedzie tak duszno to na sali weselnej bedzie okropnie nikt za długo sobie nie potanczy no chyba że bedzie klimatyzacja to wtedy co innego :) ruchy mojego synka sa coraz mocniejsze czasem w nocy mowie do niego przestan sie krecic bo mama chce spac myslicie że słucha nic z tego uparciuch mały :) kopniaki dostaje zazwyczaj poniżej pepka choc nie raz po bokach tez daje czadu moj narzeczony zaciera rece i mowi moj chłopak widac bedzie piłkarzem ;) cholercia nie moge sie zebrac na badania mam jeszcze troszke czasu bo wizyte mam 30 lipca ale pojde w nastepnym tygodniu podobno ma byc chłodniej :) miłego dzionka dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - wiec do wizyty masz dużo czasu żeby się zrehabilitować :) Jeśli nie przeszkadza Ci jazda po naszych polskich drogach to jedz. Ja po 2 godzinnej podróży do rodziców jestem zmęczona ale szybko się regeneruje......no i mąż nauczył się zwalniać jak jedziemy po jakiś wertepach :) No i nie wyobrażam sobie teraz auta bez klimatyzacji! :) Gawit - na upały chyba jednak lepsza jest spódnica niż rybaczki, ja teraz dostałam dzinsową kieckę i dziś się sprawdziła. U mnie też gorąco ale dziś byłam na zakupach i nawet nieźle to zniosłam...chyba to wszystko zalezy od danego dnia. No w każdym razie czekamy na ochłodzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaDiA19987PL
Dziewczyny czy kupujecie juz cos dla dzidziusia ?? ubranka , łózeczko czy cos ... w Polsce rzeczy dla dzidzi sa strasznie drogie i wszystkiego na raz nie da sie kupic... Wiek -22 lat Termin porodu - 27.11.2009r. Waga - 48 / +2kg Tydzień ciąży - 21-22 tc Płeć - dziewczynka?? Miejsce zamieszkania - Boronów koło Częstochowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi chyba masz racje, że to może normalne. Zresztą kiedyś też tak miałam. To dziwne uczucie jakby dziecko chciało mi wyjść przez tyłek:) Teraz już spokój, ale jakąś godzinę temu, jak leżałam na plecach, to poczułam kopniaczka nisko przy pęcherzu i równomiernie poczułam go z tyłu, poniżej kości ogonowej, dziwne, ale może prawda że ten mój maluszek się rozpycha strasznie. Do lekarza nie dzwoniłam, bo stwierdziłam, że chyba nie ma powodu, bo pewnie kazał by mi przyjechać znając jego i bym może niepotrzebnie straciła prawie 100 zł, a we wtorek wizyta więc chyba wytrzymam:) Madzia nie wiem co ci doradzić, co do tego wyjazdu. Jeżeli czujesz się na siłach to dlaczego nie, może droga nie będzie aż taka męcząca:) No i skoro obiecałaś sobie że będziesz siedzieć na ławeczce i nie będziesz chodzić, to w drogę. Ale to twoja decyzja...:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nadia! Ja przyznaje,ze jeszcze nic nie mam dla dzidziulka,ale znalazlam na necie kilka wykazów zawierajacych jakoby najpotrzebniejsze rzeczy i mnie przeraza ogrom drobiażdżków i nie tylko! Postanowiłam ,ze od sierpnia ruszam z zakupami, bo potem na raz kasy nie starczy. Tym bardziej ,ze pensja skoczy mi się w październiku. Wózek jakoby dostane w spadku, materacyk do łózeczka też ( w dodatku nowiutki), fotelik do auta ma mi w niedziele kolezanka przywieźć,bo jej niepotrzebny,a wiecej dzieci nie planuje. A resztę pomału się dokupi. Rzeczywiscie jest drogo, przejrzałam dziś ceny i trzeba się naszukac, by cos taniej znaleźć. Na szczeście w miescie odkryłam hurtownie - sklep z róznymi rzeczami dla dziecka - od smoczka, przez kaftaniki, powyposazenie łózeczka i tam się zaopatrze,bo ceny korzystne. natalia - skoro Twój lekarz dziś przyjmuje i czujesz ,ze kazałby Ci się zjawic to moze zadzwoń jutro lub w dzień gdy nie ma wizyt. Wtedy jest szansa ,ze załatwisz sprawę telefonicznie. Albo skoro bedzie Tobie kazał przyjechac, to ja bym we wtorek juz na wizycie się nie zjawiała,bo po co! madzialińska - ja bym jechała, jesli się dobrze czujesz, bedziesz wypoczeta to ruszaj, 2 godz to znosna droga, a skoro tam nie zamierzasz chodzic, to raczej nie powinno się nic negatywnego stac. Tak uwazam. Ale jesli masz duze wątpliwosci to skontaktuj się może profilaktycznie z lekarzem i przedstaw sprawe, sądze,ze jego opinia powinna byc decydujaca. Dziś nie wystawiłam nawet nosa z domu. Dobrze, ze Moj przyniósł wielkiego arbuza - mam się czym delektowac. hihih.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina - sęk w tym że on jutro też przyjmuje. Ale ja już dobrze się czuje, poza tym mnie to nie bolało. Więc chyba nie ma sensu dzwonić. A na wizytę we wtorek i tak pójdę, bo mam na NFZ. Dziś jakbym pojechała to prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie najwiekszym problemem sa czeste przeprowadzki. rzadko mieszkamy w jednym miejscu dluzej jak rok. i to nas ogranicza. kase maz ma piekna ale cos za cos...nie mozemy zostac w jednym miejscu...a to oznacza ze i rzeczy musimy ograniczac...za kilka miesiacy czeka nas kolejna przeprowadzka, nawet nie wiemy niestety kiedy i to jest najgorsze. i jak tu sie przygotowac porzadnie na dzidzie? jak tu kupowac wozki, lozeczka itd itd jak sie potem z tym nie zabiarzemy ehhh. wiec jak na razie czekamy na ostatni moment :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe dziewczyny jeśli chodzi o wyprawkę to ja nic nie mam a najgorsze jest to że wszystko muszę kupić bo nie dostanę nic w spadku :( mnie nie cieszy to gromadzenie wyprawki bo żeby zmieścić łóżeczko to muszę wywalić biurko i kupić sobie nowe łóżko. ja teraz żyję swoim ślubem to już za tydzień a nie mam butów złaziłam całe miasto i nic wszystko co mi się podoba to nie ma rozmiarów szlag mnie trafia. dziś np. mama byłą w hipermarkecie i poaziła po sklepach. spodobały jej się jedne buty pyta czy rozmiar jest okazuje się że jest. dzwoni do mnie to lecę do sklepu. podobają mi się i proszę o ten rozmiar. i wiecie co okazuje się że błąd systemu i nie ma butów. pani już mnie całkowicie rozwaliła mówiąc że są ale brązowe jak wszystkie o które pytałam to były czarne. wiecie nie przejmowałabym się tym tak bardzo ale to mój ślub i chcę dobrze wyglądać. już się pogodziłam z tym że będę wyglądać jak hipopotam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Witaj Nadia! Dziś ja miałam wizytę u lekarza, nie rozwodząc się wszystko jest jak należy a nawet lepiej :) bo domek mojego maluszka czyli macica jest 4 palce nad pępkiem i teraz już wiem dlaczego czasem mały jak kopnie to czuje jak wszystkie wnętrzności chodzą. Natalia86 ja czuje czasem ucisk na kość ogonową, pytałam kiedyś gina i mówił że to wszystko że powiększa mi się macica, kształtują się więzadła, nasza miednica też się zmienia, więc może to to lub faktycznie Twój maluch może Cię kopie i wszystko kumuluje się na kości ogonowej. Myślę że nie musisz się martwić. Madzialinska ja bym pojechała, będziesz przecież na siebie uważać, my brzuchatki przecież musimy też mieć przyjemności :) Michaaa napewno będziesz wyglądać prześlicznie na swoim ślubie, każda z nas mimo tego że przytyła i brzuszek ma spory wygląda niesamowicie. Ja jak nie byłam w ciąży i patrzyłam na przyszłe mamusie to aż uśmiech mi sie na twarzy pojawiał bo uważam że od kobiety w ciąży bije jakaś niesamowita energia i ciepło :), jakby otaczały ją promyki słońca :) :) :) Życzę udanych zakupów bucików. Nadia ja zaczełam już kompletować ciuszki, ale bardzo powoli, bo kiedy chodzę po sklepach i widzę jakieś słodkie śpiochy czy inne ubranka to nie jestem w stanie sobie odmówić ich kupienia :), także mam już trochę na sam początek, ale chciałabym kupić przed porodem ubranka też trochę większe co by potem malucha po sklepach nie ciągać a być przy nim i cieszyć się każdą wspólną chwilą. Jeśli chodzi o inne akcesoria to nie mam nic, ale myślę że powoli trzeba będzie o tym myśleć bo moja koleżanka czekała na upatrzony wózek miesiąc czasu, więc trzeba przewidzieć takie opcje. Pozdrawiam i miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis podjelam decyzje z mezem ze juz powolutku zaczynamy kupowac a to jakis sspioszek a to czapeczka a to pieluszki tetrowe i tak sie nie odczuje na raz duzego uplywu gotowki w sumie nie bedziemy czekac do 8miesiaca bo nigdy nie wiadomo... a dzis tak spontanicznie wsiedlismy w auto i mowiemy jedziemy do wawy do ikei moze obejzymy jakies mebelki moze lozeczka...no i niestety jak na zlosc w polowie drogi auto sie rozwalilo...na tym naszym forum mamy jakiegos pecha z tymi naszymi autami... ja znalazlam taka liste podstawowych rzeczy m.in. do szpitala zaraz znajde i wkleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WALIZKA RODZĄCEJ, czyli z czym do szpitala * dokumenty - karta ciąży i cała dokumentacja medyczna z przebiegu ciąży, badanie grupy krwi (wynik z laboratorium), książeczka ubezpieczeniowa * Przybory toaletowe (mydło, szczoteczka do zębów, pasta, kremy, płyn do higieny intymnej, grzebień) * 2 ręczniki (jeden ciemny, może być czerwony) * Skarpetki (cytuję, to co na liście "białe - dobrze i szybko się rodzi" :hah: ) * Kapcie oraz klapki pod prysznic * Szlafrok * Figi (4-6 par) bawełniane lub jednorazowe siateczkowe z dziurkami - nie fizelinowe (lepiej te siateczkowe, bo niektórzy lekarze zakazują używania majtek - wszystko ma się wietrzyć * Wkładki laktacyjne do biustonosza (znajoma odradza bella, ale jakie są ok, to nie wiem :? ) * Chusteczki nawilżające lub woda w sprayu * Spinka do włosów, frotka * dmuchane koło ratunkowe dla dzieci (chodzi chyba o trudności w siadaniu po ew. nacięciu krocza) * Podpaski duże bez ceratki (tu podobno bella OK) :wink: * Może być suszarka do włosów * Golarka zwykła (gdyby doszło do cesarki lub trzeba było gdzieś podgolić) * Kubek, woda niegazowana * 2 koszule najlepiej rozpinane z przodu - do karmienia * Batonik dla męża :mrgreen: Generalnie można rodzić w czym się chce, w koszulce typu T-shirt też... WYPRAWKA DLA DZIECKA (DO SZPITALA) To co poniżej powinno wystarczyć, przy założeniu, że mama i dziecko zostaną wypuszczeni ze szpitala w 2-3 dobie po porodzie * becik lub kocyk bawełniany (odradzają rożki, bo są sztywne, nie można dziecka dobrze otulić w związku z czym je zawiewa) * kaftanik rozpinany z przodu 3 - 4 szt. * śpiochy 3 - 4 szt. * czapeczka 2 - 3 szt. * skarpetki 2 -3 pary * rękawiczki (łapki niedrapki) 2 - 3 pary * body z długim rękawem 1 - 2 szt. * pieluchy typu Pampers, Huggies lub inne - najmniejszy rozmiar * maść linomag * inne rzeczy wg uznania rodziców (czyli wg mnie na pewno mokre chusteczki, pieluchy tetrowe etc., ale nie za dużo, bo przecież dostaniemy wyprawkę ;) ) WYPRAWKA DLA DZIECKA (DO DOMU) czyli to co w szpitalu + to co poniżej * rożek lub kocyk bawełniany z dwoma poszwami * kaftaniki bawełniane rozpinane z przodu lub boku (7 szt.) * body (3 szt.) * śpiochy (3 szt.) * czapeczka (2 - 3 szt.) (bawełniana 1 szt, na spacery, ciepła) * skarpetki (3 pary) * rękawiczki (2 pary) * kombinezon lub ciepły sweterek * pieluchy tetrowe (ok. 10 szt.) * pampersy lub tetrowe (ok. 40 szt.) * łóżeczko + materac + blat do przewijania * poduszka + kołderka + 2 kmpl. poszewek * wanienka do kąpieli * toaleta dziecka o waciki o gaziki o myjka bawełniana o pojemnik z przegotowaną wodą do toalety o woda destylowana lub sól fizjologiczna * kosmetyki o mydło o oliwka (pomocna przy przewijaniu i wycieraniu zaschniętej kupy, nie do smarowania dziecka) o krem ochronny (linomag, sudocrem - z tym ze w moim szpitalu dostaje sie probke sudocremu wiec nie wiem czy jest sens kupowac) o chusteczki higieniczne * do toalety pępka o gaziki sterylne o spirytus 70% (3 kieliszki 96% spirytusu i 1 kieliszek wody) o 1% gencjana na spirytusie * pojemnik na brudne pieluchy * wózek + kocyk do wózka * fotelik samochodowy (o ile rodzice zmotoryzowani) *szczotka do wloskow *nozyczki do paznokci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toż do jasnej cholery! Jakbym miała (już) dziecko w domu... No właśnie obudził mnie... głośno nastawiony program z kreskówkami dla dzieci! To mój facet zasypiał przy czymkolwiek włączonym a potem program się zmienił i obudziło mnie takie coś. W sumie i tak lepiej niż gdy budzi mnie wizgot braku programu lub jakieś wróżki w nocnej porze na innym kanale. Obiecuję sobie że gdy nasze dziecko będzie już się urodzi, to telewizor wywędruje do innego pokoju a w tym sprzętu nie będzie i wreszcie odetchnę. Tylko że sam sprawca tego hałasu pewnie też zmieni pokój. :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi! W sumie nadal nie wiem co zrobić, ale bliżej jestem na tak dla wyjazdu ;) Ciotka jest lekarzem (co prawda pediatrą...) więc może coś doradzi. Samochód raczej z tych wygodnych i klimatyzowanych. A droga z tego co pamiętam całkiem niezła :) Ja już śniadanko pałaszuję, bo trzeba troszkę przygotować się na gości. Beda koło 13 :) Natalia, ja nie ma jeszcze nic dla maluszka. Na razie chłopek musi się wziąć za porządki w piwnicy, żeby w końcu rowery z małego pokoiku wyprowadzić ;) Potem tylko malowanie i kupienie łóżeczka i jakiejś szafeczki. na razie nie ma co szaleć z mebelkami.. przynajmniej na razie tak uważam, a to się może zmienić :D Ubranek jeszcze nie mam, bo nie wiem kto tam mieszka w brzuszku. Śpioszki i kaftaniki są raczej uniwersalne, ale te późniejsze, które teraz są wyprzedawane za śmieszne pieniążki to już ukierunkowane do płci... Tak więc u mnie jeszcze zakupowe pustki :D Ola podziwiam Cię, że macie TV w sypialni... Ja mojemu chłopkowi zapowiedziałam od razu, że nie będzie żadnego sprzętu u nas w sypialni. Trochę marudził, ale teraz sam się cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ my dziś jedziemy na działkę i muszę skoczyć na ryneczek parę rzeczy pokupić :) no i prane jeszcze zrobić ;) widzę, że świeci słońce, ale wieje wiaterek, to może nie będzie tak źle! co do sprzętów w sypialni, to ja jakbym taką miała (a niestety na razie niet) to też bym na żadne nie pozwoliła! z rzeczy dla dziecka jeszcze nie mam nic! czekam co dostanę od koleżanek i dopiero wezmę się za kupowanie :) myślę, że zacznę gdzieś od sierpnia! w przyszłym tygodniu z przyjmaciółką , też ciężarówką ;) i też na listopad, jediemy do hurtowni wózki oglądać! ale tylko oglądać, popytać! ja póki co nie zamierzam kupować, chociaż jakieś tam swoje typy w tym temacie mam :) ale z wózkiem i łóżeczkiem to czekam do października!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaDiA19987PL
Witajcie dzis sie wybieram z mezem i jego kuzynka na poszukiwanie wozka do Częstochowy Karolina urodzila 7.06 sliczna coreczke i dopiero teraz szuka srodka lokomocji a uparla sie na Quinny zobaczymy co z tego wyjdzie a co Wy myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Dziś sądny dzień, gdzieś za godzinę jedziemy do lekarza na USG:O Żyję w napięciu już od kilku dni.....Trzymajcie kciuki :) Co do ciuszków to ja mam już ich mnóstwo:) Dostałam 3 wielgachne kartony od moich koleżanek w tym nawet pościel dla maluszka, kurteczkę na zimę, kombinezon, zabawki czy nawet wkładki laktacyjne. Tyle że te ciuszki są już na nieco starszego bobasa i na początek oczywiście będę musiała wszystko sama skompletować, ale za to potem odejdzie mi sporo wydatków. Ale już wiem gdzie będę robiła zakupy, mam upatrzoną hurtownię ciuszków gdzie można skompletować całą wyprawkę od A do Z, a poza tym od koleżanek wiem, że w Tesco są tanie i bardzo dobre jakościowo ciuszki dla dzieci. Oglądałam - rzeczywiście ceny bardzo umiarkowane i ciuszki śliczne. Zakupy zaczniemy po tym jak zrobimy pokój dla dziecka - a remoncik robimy na początku sierpnia. Wielkich zmian nie będzie bo tylko wyniesienie biurka z komputerem i odmalowanie ścian. Mam już w pokoju komodę na ciuszki pozostanie łóżeczko a potem jeszcze coś do siedzenia. Łóżeczko i wózek kupujemy w październiku. Wózka nie mam upatrzonego ale myślę, że coś znajdziemy, we wrześniu zaczniemy się porządnie rozglądać. Odchodzi nam nosidełko a tym samym fotelik samochodow bo mamy 2in1 w spadku dostaliśmy po rodzinie :) Oj zacznie się zabawa z tą wyprawką :) odezwę się jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia Ejmi na usg na pewno dowiesz sie samych pozytywow:) a co do wyprawki to masz faktycznie spora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soczka07
Dziewczynki kofane ja tylko wpadłam na chwilkę żebyście sobie o nie nie zapomniały;-) Jak się lepiej poczuje to sobie poczytam co tam napisałyście... Wczoraj przez pól godziny rozmawiałam w toalecie z niedźwiedziem:-( Od tego czasu cały mnie boli żołądek:-( Dzisiaj zjadłam nospe i trochę pomogło...nie jestem zwolenniczka pchania w siebie lekarstw ale już tak mnie przycisnęło... Dzidzia za to cały dzień daje o sobie znać...Są to pojedyncze kopniaczki ale od rana to już chyba z 20 mi zaserwował:-)czyżby te dolegliwości to przytulanko synusia do mojego żołądka????? A tak w ogóle to duszno i gorąco!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soczka07
poprzedni wpis to mój tylko jakoś tak sobie literkę "r" w nicku zjadłam;-) i uzupełniam tc bo wczoraj zaczęliśmy już 22!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) ja już po usg połówkowym:)wszystko dobrze...tylko dzidzia mniejsza niz powinna byc...ale lekarz mówi ze w moim przypadku po tym zasniadzie i po zabiegu miałam wszystko poprzestawiane więc to normalne...troche mnie to martwi..ale jak mówi ze ok to mam nadzieję ze faktycznie tak jest....ważne ze wszytko inne jest wporządku.....synek juz napewno siusiak był:) tej krzywej cukrowej na szczęscie nie kazał mi robi kolejny raz....az mi kamien z serca spadł...bo jak sobie myslalam ze znowu sie będe z tym męczyc to az mi sie płakać chciało....mam zrobic rtlko zwykłą glukozę...martwiło mnie tez ze moze mam za mały brzuszek...ale też z tym ok:)ilośc wód prawidłowa:)filmik mam nagrany:) u nas też straszna duchota....nie chce sie z domu wychodzic....choc w domu tez tak duszno ze szok...:/ my wczoraj po usg na zakupy sobie pojechalismy:)kupiłam taki cieplutki dresik akurat wyprzedarz była i dalam 30 zł....a naprawdę super:) to niektóre z was dobrze mają z tą wypraka...sporo dostajecie od kogos:)a ja niestety nie mam od kogo i musimy wszystko kupowac od A do Z...na razie skupiamy sie na ciuszkach ale od wrzesnia pasuje sie zacząć rozglądać na wozkiem łózeczkiem itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×