Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witajcie! Jestem dopiero dzisiaj bo wczoraj wróciliśmy z działki ale mieliśmy tyle grzybków do obierania, ze trochę nam zeszło. A po południu byliśmy na drugich zajęciach ze szkoły rodzenia. Wczoraj był kolejny wykład i ćwiczenia tym razem z z inną panią położną, która odradzała znieczulenie zewnątrzopnowe ze względu na skutki uboczne (i bądź tu człowieku mądry). Mówiła tez, że lepiej poddać się lewatywie bo przyspiesza poród i że nacinają jak widzą, że jest taka potrzeba tz jak miejsce między pochwą a odbytem robi się białe. Mówiła, ze wtedy oni karzą przeć i nacinają 2-3 cm czego w ogóle się nie czuje a jak się pęknie (bo np pacjentka nie życzy sobie nacięcia) do do samego odbytu i ona wie z doświadczenia, że lepiej nie protestować. Mówiła o przyjęciu do szpitala, żeby się nie zrażać bo trochęęęęę to trwa i trochę ćwiczyłyśmy same i z mężami, na piłkach, na workach, na karimatach. Mężowie na koniec masaż nam robili. Ogólnie fajnie. Mówiła też że jeżeli ktoś od początku ciąży nie ćwiczył to lepiej tego teraz w ostatnich tygodniach nie robić bo można sobie wręcz zaszkodzić. Co ciekawe i czego nie wiedziałam nie powinno się w ciąży siadać do 38 tyg po turecku. Pokazała nam też Pani jak należy wstawać żeby nie obciążać mięśni brzucha. W przyszłym tygodniu mamy mieć kolejne ćwiczenia i kąpiel maluszka a że jest w szpitalu dalej Franuś (ten zostawiony przez matkę) jego będziemy kąpać, ubierać i przewijać. On pozostaje w szpitalu do 6 tyg bo tyle ma matka, żeby ewentualnie zmienić zdanie a później trafi do ośrodka adopcyjnego do Częstochowy. Matka po porodzie nie chciała go widzieć, nic nie podpisała wiec tak naprawdę nie wiadomo co z nim będzie. Biedactwo :( . Gawit ja też nie mam zleconych badań ktg podobno pod koniec po 36 tyg. będą nam je robić, jeżeli nic wcześniej nie będzie się działo. Co do komórek macierzystych to myślę, że deseo nam to super wytłumaczyła. Nic dodać nic ująć. Natalie82 wózek fajny. My tez już zamówiliśmy. Za tydzień odbieramy. I pościel już tez mam wybraną. Kwestia zamówienia. A jaki model feretti kupiłaś jak mogę zapytać??? Co do stanika do karmienia to wkońcu mam - jeden z triumpha ale leży naprawdę super. W Częstochowie mi wszedł w ręce a ponieważ, te które przymierzałam wcześniej były tragiczne to nawet nie zastawiałam się nad kupnem mimo ceny 85zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej kołyska dziala i wyglada slicznie szkoda tylko ze jest kremowa a nie rózowa czy pomaranczowa ale i tak śliczna wszyscy sie zachwycaja i az mi szkoda ze nie rodze we wrzesniu .... Piszecie o fryzierach eh a ja mam taki busz na glowie ciagle tylko kucyk wogole o siebie nie dbam przez ta ciaze :( ale niestety chce zapuscic wlosy wiec nic z nimi nie zrobie :( musze czekac do porodu a potem znow zaczne prostowac ... musze kupic jeszcze sporo rzeczy dla dzidzi takich drozszych :/ mianowicie nianie elektroniczna tylko nie mam pojecia jaka moj maz mowi ze z AVENTA ale sa drogie i maly zasieg a z tych tanszych sa fajniejsze mozecie mi doradzic cos ...?? nie mam jeszcze wanienki ani przewijaka chcialam taki komplet na stelazu ale te wanienki sa male i nie praktyczne ... przydaly by sie jakies smoczki gruszka do noska i aspirator... do tego ta mala hustawka do postawienia w kuchni :/ tez droga eh nawet podpasek dla siebie nie mam i jakies podklady po porodowe by sie przydaly ... a do tego myslalam o termometrze elektronicznym ale to tez dosyc drogie :( i nie wiem jakie ... poradzcie jak macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wczoraj wreszcie zabrałam się za prasowanie ubranek dla maleństwa i zeszło mi 3 h, prasowałam na siedząco,ale i tak do końca dnia chodziłam jak paralityk, wszystko mnie bolało po tym prasowaniu. A do tego jeszcze wcześniej szorowałam do końca mebelki małego i podłogę, więc na własne życzenie miałam ten wieczorny ból. Ale dzisiaj juz jest ok. leżę sobie jeszcze w łóżku, nie chce mi sie nic robic. dzisiaj mam lenia:) Wlasnie przejrzalam kartke co trzeba zabrac ze soba do szpitala i u mnie trzeba miec swoja koszule do porodu, kurcze, a ja nie mam pojecia gdzie mona kupic taka krotsza rozpinaną(bo tak wlasnie to jest na tej kartce opisane) , no nic trzeba będzie poszukac. Agulinka a czy na syberce w tym sklepie sa ladne ubranka? Wczoraj jak poprasowalam wszystko to stwierdzilam, ze musze dokupic jeszcze pare par spiochow i pajacow, bo chyba troche za malo ich posiadam. Deseo fotelik maxi cosi nie rozklada sie na plasko, ja uwazam ,ze te z mutsy sa super rozwiazaniem,ale czy bezpiecznym w sytuacji wypadku to juz taka przekonan nie jestem. Maxi cosi ma jedne z najlepszych ocen we wszytskich testach fotelkiów, wiec pewnie o czyms to swiadczy. No ale wiadomo,ze dzieciaczkowi wygodniej w takim mutsy na plasko, ale czy bezpieczniej? My tez mamy ambitny plan pojechac w marcu na narty z malym,wiec tez pare godzin w tym foteliku bedzie musial spedzic. No,ale mysle ze nie bedzie tak zle:) Widze ze na naszym wątku coraz wiecej ma rozne dolegliwosci, widac takie uroki koncowki ciazy. Zenek mnie tez jakis czas temu zlapal dosyc silny bol taki jak na okres i pare godzin sie przemeczylam. Juz mialam stracha,ale na szczescie przeszlo i jak na razie nie wraca. Co do komorek macierzystych to ja na poczatku chcialam.ale teraz juz wcale nie jestem przekonana.Nie wiem sama bo i pozytywne i negatywne opinie slysze, z tych negatywnych to wlasnie to o czy, deseo pisala, ze u nas w polsce nie jest to wszystko na tyle rozwiniete i jak bedzie potrzeba ich wykorzystania to trzeba bedzie za granica wykonywac wszystko. Sama nie wiem.. Agulinia czekamy na zdjatka:) Milego dnia wam zycze kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wtorkowo. U mnie z dnia na dzień, bardzo po woli ale co raz lepiej :) Moja niunia wczoraj tak mi dawała do wiwatu, że już po 22 miałam jej serdecznie dość :((( Tak się strasznie prężyła i rozkopywała, że myślałam, że zaraz mi zrobi dziurę w brzuchu :( Najgorsze było wkładanie nóżek w żebra :( Już nawet taty ręka nie pomogła jej się uspokoić, aż mąż zaczął z nią rozmawiać, żeby się uspokoiła, bo tak dawała do wiwatu :/ Na szczęście dziś od rana spokój :) Czuję, że się rusza ale bardzo delikatnie :) OlaGd obejrzałam tego Obcego i nawet był niezły gdyby nie to, że przez cały czas moja niunia szalała w brzuchu i nie dała się dokładnie skupić :/ Agulinia Twoja córcia też dostała "pseudonim" szczupłej, tak jak i moja :) Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko wręcz kwitnie i koniecznie czekam na fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka ja mam kompet z feretti quintetto dodo blue, taki slodziutki z misiami:) Za 5 czesciowy kompet zaplacilam w zabrzu 253 zł.Z ochraniaczem, koldra ,podusia i poszewkami na nie. Na wet nie wiem iel na internecie to kosztowalo, juz nie sprawdzam,zeby sie nie denerwowac:) Nadia ja tez mam wlasnie dylemat jaki kupic termometr. Chcialam kupic taki lepszy do mierzeznia temperatury przez uszko lub czolo, ale pare osob mi go juz odradzilok, ponoc one nie sa dokladne, wiec chyba kupie taki zwykly elektryczny cos ok.25-30 zl takie kosztuja z miekka koncowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia ja mam nianię taką: http://www.allegro.pl/item738316298_babyono_elektroniczna_niania_zasieg_450m_gwar.html sprawdzałam ją z mężem i odbiera extra, jesteśmy bardzo z niej zadowoleni, a i koszt jej też nie jest duży. Jeśli chodzi o wanienkę to mam taką: http://www.allegro.pl/item727786712_wanienka_profilowana_z_odplywem_atestowana.html wcale nie jest taka malutka jak się wydaje na zdjęciach, a już wyprofilowana"foczka" to wielki atut też wanny. Ja termometru do pomieszczenia jeszcze nie mam i nie wiem czy będe kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie82 widziałam że maja dość dużo ubranek ale szczerze mówiąc ja nie zwracałam na nie większej uwagi tz nie dotykałam, nie oglądałam cen bo ja akurat ubranek mam nadmiar (dużo dostałam) ale w porównaniu z sklepami np w Będzinie oni mają dużo fajnych rzeczy wiec myślę, ze watro się tam przejechać i coś fajnego powinnaś znaleźć no i plejadzie w S-cu są super rzeczy, z tym że ceny niemałe. Alex - super że jest Ci coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AleksandruniaK nad ta niania sie zastanawialam i pokazywalam wczoraj mezowi :) ale jesli ja masz i mowisz ze dobra to warto a tym bardziej ze ten sam sprzedawca ma fajne smoczki dla dzidzi i inne rzeczy ... co do wanienki to chyba kupimy taka najzwyklejsza i do tego podkladke z gąbki ... nie wiem sama a co do termometru to maz chce ten do uszka ale jest drogi .... moi znajomi nie maja takich wiec nie moga doradzic :( kurcze nie wyspana jestem ... mala od wczoraj tak kopie ze szok wszystko mnie boli ledwo zyje .... dawala sie we znaki caly wieczor noc i jeszcze ranek .... nic nie pomaga zeby ja uspokoic :( jak dostalam w zoładek to myslalam ze umre :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Wczoraj napisałam mega posta i mi wszystko zeżarło - tak się wkurzyłam, że walnęłam focha i już nie wchodziłam ;) Gawit - pytałaś ile kosztuje prywatnie zapis ktg - u mnie w mieście 20-30 zł, dlatego ja będę kombinować, żeby nie płacić bo to nie mało. Co do komórek macierzystych to my z mężem zgłębiliśmy temat i niestety, ale doszliśmy do tych samych wniosków co Deseo - więc nie będę powtarzać jej słów, tylko w skrócie, w Polsce póki co nie ma przyszłości dla tego typu medycyny i nie warto pakować pieniądze w coś z czego potem i tak się nie będzie miało szansy skorzystać. Thekasia - myślę, że masz bóle rozchodzącego spojenia łonowego - ja miałam to samo, okropny ból podbrzusza, który nie pozwala chodzić - tak właśnie ten ból promieniuje, mnie to bardzo zmyliło na początku i bałam się bardzo że to co z szyjką, ale potem się zorientowałam że to od kości. Ja cały czas czuje dyskomfort i w ogóle czuje ucisk w całej miednicy. Na ten ból to tylko pomaga leżenie i nic więcej. Można wziąć paracetamol na ból ale ja nie chciałam się faszerować, wolałam to przeleżeć. No i boli jak się przekręcam na łóżku, jak wstaje, jak siadam...ale są takie dni kiedy nie boli nic, a potem znowu wraca :O Na ostatnim usg ciąży muszą mi zbadać to spojenie bo jeśli za dużo się rozeszło to jest to wskazanie do cesarskiego cięcia. Poza tym u mnie wszystko po staremu :) Każdy dzień jest inny i tylko odliczam te tygodnie do końca ze strachem :O Pozdrowionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie na allegro są tańsze ale przynajmniej sobie obejrzałaś i już masz. Mnie się ten DODO BLUE tez podoba ale zastanawiam się nad SAFARI ECRU-PINK bo mój mąż stwierdził, ze wszystkiego niebieskiego to on niechce i ja jeszcze myślę nad zamówieniem baldachimu do niego bo właśnie tam na Syberce był taki zestaw i mnie osobiście zachwycił. http://www.allegro.pl/item734179784_feretti_quintetto_5_czesciowa_posciel_9_kolorow.html http://www.allegro.pl/item740531943_mona203_feretti_baldachim_tiulowy_210x600_cm.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka no to troszke przepłaciłam:) Jakies 50 zl, doliczajd przesylke:) Ale pocieszam sie ,ze dali mi dobra cene na wozek i te wszystkie dodatki do niego, bo jak sobie kiedys policzylam tpo gdybym przez internet zamawiala zaplacilabym wiecej, no itez mebelki mi sprzedali w dobrej cenie, bo nie dosc ,ze jest akurat na ten zestaw co kupilam promocja to dostalam jeszcze rabat od promocji:) Tak wiec nie jest zle:) A ten zestaw z milpolu co puscilas link to tez mi sie bardzo podoba i tez sie nad nim zastanawialam, ale ze juz 1 komplet dostalam w prezencie od znajomej,wiec zostal mi do kupienia 1 a ten dodo z feretti to bardzo mi sie podobal i tez chcialam go miec ,wiec milpol odpadl:) Ale osobiscie uwazam ,ze jest sliczny. Ja baldachimu do feretti nie kupuje, ja chcialam ale moj mi zabronil:) Powiedzial,ze tylko bedzie nam przeszkadzal i zbieral kurz:) w sumie moja kumpela co ma 4 miesiecznego synka kupila wlasnie baldachim i tez tak stwierdzila ,ze niepotrzebnie i tylko co chwile go prac musi. Ja mam baldachim w tym zestawie od mojej znajomej ,wiec pewnie przy zmianie posieli zaloze go chociaz na pare dni, bo slodkie sa te baldachimy bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie spotkałam moją sąsiadkę ze swoją 2-tygodniową córcią na spacerze :) śliczna taka mała, podobno długa strasznie :) i już się nie mogę doczekać normalnie swojej, zwłaszcza, ze tak co 2 dzień mniej więcej śni mi się mój poród :) ehh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie mnie osobiście te baldachimki bardzo się podobają i mojemu też wiec jeden kupimy a jak się to będzie sprawowało to się okaże. Pościel może trochę przepłaciłaś ale skoro dostałaś upusty na inne rzeczy to się wyrównało. My pokoik dla malutkiego będziemy urządzać później, póki co łóżeczko wstawimy do sypialni żeby mieć maleństwo pod ręka. Zenek tymi snami się nie przejmuj, ja po tych zajęciach w szkole rodzenia, po tym jak ta kobieta krzyczała na sali porodowej, po filmie z porodu mam takie koszmary od kilku dni, śni mi się poród, jakieś komplikacje, och szkoda gadać. Za dużo o tym myślę ale taka już jestem jak coś robię to całą sobą i tak na mnie te zajęcia zadziałały. Po pierwszych i po tym jak zobaczyliśmy tego malutkiego, biednego porzuconego Franka w ogóle spać nie mogłam. Oj my kobiety już tak mamy. Ja też chciałabym już mieć skrabka przy sobie, być po tym wszystkim. Ehhh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia super fotki, ekstra brzusio i mega szczesliwi rodzice :) :) czyli piekny obraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłałam fotki. Nic nie załatwiłam w pracy tylko się nasiedziałam i naczekałam,aż w końcu poszłam zła do domu. I umęczyłam się bardzo.. Uczeń mi powiedział - ale ma pani duzy brzuch... jak mój tata! no to powiedziałam,ze ja za 2 miesiące już go nie będę mieć,a tata raczej tak! hihi. Rozbawili mnie bardzo. Fajni są tacy! Ale za to pan wożny - zobaczył mnie i mówi - dziewczynka bedzie! A ja, że tak i skąd wie... a on..: widać , od razu jak panią zobaczyłem to wiedziałem..bo urodę pani zabrała - a dziewczynki tak mają.. Normalnie szczeka mi opadła, myślałam naiwnie,ze się jakoś w tej ciąży trzymam,a tu chłop mi z grubej rury zasunął taką prawdę w oczy! Nie ma jak szczerość do bólu. hihi. Zamówiłam sobie na allegro kilka ubranek u tego sprzedawcy, najbardziej spodobał mi się pajacyk z frotty: http://www.allegro.pl/item741963172_pajacyk_frotta_rozmiar_68.html Mam nadzieję,ze bedą dobre jakościowo. Dam znać jak przyjdą! Ale to pewnie w przyszłym tyg. Deseo - dzięki za info o krwi pepowinowej - nie ukrywam, ze otworzył mi oczy na tę kwestie. nadia- nam się marzył termometr bezdotykowy,ale cena mnie poraża i kupie zwykły paskowy (7,50). nani nie mamy i nie kupujemy( za małe mieszkanko, hihi) - ale ta co ma Alex wyglada zachęcająco! - bardziej interesowałby nas monitoring oddechu, ale cena, nie ukrywam, też nie dla mnie :-(ok. 350 i więcej. Wanienkę mamy zwykłą - małą,do 6-miesięcy, bo potem wrzucamy dziecko do dużej wanny. Gąbki i foczki - jak nie masz jeszcze to sobie podaruj, połozna mówiła,ze przeszkadzają tylko w kapieli. My mamy gąbke,ale tetra też wystarczy na dno i też przeszkadzać bedzie. hihi. Aspirator polecam Fridę - ok. 26-28zł. Jakoby duzo lepszy niż gruszka. Dziewczyny na szkole i połozna i znajomi polecali. A jak nie to malutką gruszke. Jedno z dwojga. Super, ze kołyska się podoba! Lezaczka jeszcze nie mamy,ale tez planujemy - widziałam takie do 150zł - bardzo fajne. Ale to potem. Gawit - no to ześ se fryzurę strzeliła. hihi. Ja za tydzień na obcięcie chce iść - musze tylko się umówić... farbę kładę sama...ale w listopadzie jak mi się uda doczekać, to z farba też do fryzjera juz pójde, bo nie dam rady chyba sama połozyć. Na mszyce coś mi kumpela podrzuciła - dziś moj (bo ja nie bedę się w chemikaliach bawić) ma polecenie załatwić na śmierć ;-) to cholerstwo! Oby zadziałało! Uciekam. obiadek robić - zupa -krem z kabaczka z serkiem topionym plus groszek ptysiowy. Mniam, mniam. Tak na lekko, bo moj potem chce ten garnek parowy sprawdzic i pewnie bedzie cześć dalsza obiadu... hihi. jak coś wyjdzie nam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulinia dziękuję za zdjęcia. Ślicznie wyglądasz, brzusio pokaźnych rozmiarów (podobnie jak mój:) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo - dzieki... moj to rzeczywiscie taki zachwycony jest i na każdym zdjęciu mnie obłapiał za brzuch! hihih. no, bo w końcu jak mówi: tatem bede! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexandrunia
Agulinia śliczne fotki, a Ty jeszcze śliczniejsza :) Masz piękny brzusio :) A córcia po takich rodzicach to normalnie istna modeleczka będzie :) Jeśli chodzi o woźnego to nie bierz tego do siebie, bo u mnie jest na odwrót każdy mi mówi,że pięknie wyglądam w ciąży i chyba będzie córcia :) No fakt będzie Marcelinka :) Ja może jutro Wam podeślę fotki mojego brzusia chociaż nie obiecuję, bo jutro na 7.30 jadę na rozmowę do szefa odnośnie przedłużenia/nie :( umowy, a potem na 15 jedziemy do Łodzi na USG+zakupy i wrócimy pewnie późno. Ale znając mnie to i tak do Was tu zajrzę :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia ja też mam takie bóle niestety i tak samo najgorzej jest jak mnie to złapie jak idę, jak leżę jest w miarę ok. Dodatkowo drętwieje mi prawy pośladek, że nogę czasami ciągnę za sobą, jak niedołężna staruszka. Agulinia super, że u ciebie po wizycie jest dobrze, zastanawiam się tylko, że tobie przy rozwarciu zezwolił lekarz wogóle na chodzenie?? Bo ja w pierwszej ciąży jak miałam rozwarcie musiałam bezwzględnie leżeć, teraz mimo, że mam pessar też mam leżeć, bo szyjka miękka. Kurcze, od czego to zależy?? Agulinka79 to mnie zaskoczyłaś z tym siadaniem po turecku, ja często tak siadałam, w ten sposób rozciąga się przecież trochę więzadadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po długiej mej nieobecności dziewczynki :) Co prawda zaglądałam od czasu do czasu do Was, ale nie miałam żadnej weny do pisania. Ogólnie jak większość z Was mam różne bóle, a najbardziej to dokucza mi spojenie łonowe bez przerwy i najgorzej jest właśnie w nocy, kiedy próbuję przekręcić się na drugi bok, to wtedy masakra. Straszny ból. Przy kolejnej wizycie trochę ponarzekam do położnej może wyśle mnie na jakieś badania, bo ogólnie, to do porodu już nikt nie będzie mnie badał i zaglądał czy wszystko ok. Wczoraj doczekałam się pościeli dla Synusia mojego i jest przesłodka. To w prezencie z pracy, miałam sobie wybrać. http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=320415280799&ssPageName=STRK:MEWNX:IT Tylko że... łóżeczka nie mamy i kupimy dopiero za miesiąc, a teraz takie ostatnie brakujące rzeczy typu chusteczki nawilżane a i nożyczki jeszcze. Jezu dziewczyny, trochę się obawiam jak to będzie u mnie, bo ja to mało asertywna jestem, a mieszkają z nami teściowie i mama ciągle mi powtarza, że jej córka to i jej córka tamto - urodziła równo rok temu córeczkę w tym szpitalu, w którym ja będę rodziła. I jej zdaniem powinnam robić tak samo i używać takich kosmetyków jak ona używała i ubierać Maleństwo tak jak ona ubierała. Mam inne zdanie co do niektórych kwestii i nie chcę, żeby mi coś narzucała. Wiecie o co chodzi. Nie wiem jak to będzie, ale liczę na mojego, że jakoś złagodzi mamy zapał co do opieki nad NASZYM dzieckiem. A poza tym wiem, że ona mnie nie lubi i wolę zadzwonić do mojej siostry, która rodzi 2 tyg po mnie trzeciego synka, albo do mojej mamy, która niestety, ale pozna swojego wnusia dopiero za kilka miesięcy... Nie chcę też żeby w domu panowała jakaś chora atmosfera... Dobra, nie martwię się tym, wiem, że jak będę już tuliła w ramionach tego upragnionego przez nas człowieczka, to wszystkie jakieś troski i zmartwienia się oddalą i w tym momencie on będzie najważniejszy. Agulinia, dziękuję za śliczne fotki :) :) :) I pajacyk też bardzo mi się podoba... Zenek ja też miewam takie sny, bo jeśli jestem na necie to tylko, żeby poczytać o porodzie, pielęgnacji dzidziusiów itp. A poza tym im bliżej końca, tym myślę częściej jak to będzie... Pozdrawiam resztę dziewczyn i życzę dużo zdrówka i sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia super fotki :) śliczny masz ten brzuszek! Jakby któraś była chętna, to mam swoje aktualne fotki, których na nk nie będę wstawiać, więc mogę Wam na maila przesłać, tylko podajcie mi swoje maile :) zapisze je sobie i więcej prosić nie będę ;) Do fryzjera jadę w piątek po południu ;) (mam nadzieję_ Co do komórek macierzystych to ja mam takie samo zdanie jak deseo, mimo, że w laboratorium nie pracowałam ;) muszę tylko jeszcze to wszystko wytłumaczyć mężowi:) W ogóle to fajne zakupy robicie :) ja dziś zakupiłam 2 prześcieradła do łóżeczka i śliniaczki :) trafiła mi się okazaj, więc wzięłam :) za prześcieradła, bardzo dobre jakościowo (na moje oko) 100% bawełna zapłaciłam 20 zł, a za 5 śliniaczków wielorazowych 5 zł :) teraz to już tylko łóżeczko i wózek :) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - super fotki. Dzięki. Brzusio superowy, coraz okrąglejszy, a mężuś widać przeszczęśliwy. Agusiaradom nie wiem dokładnie jaki wpływ ma na nas siad po turecku ale położna prosiła, żebyśmy póki co tak nie siadały. Przed samym porodem już można. Mówiła nam, że ona bardzo się denerwuje jak widzi dziewczyny na ginekologii na potrzymaniu, które tak siedzą na łóżku a nie powinny. Ja osobiście lubię tak siedzieć i często siadałam. Teraz wiem to postaram się tego unikać. Miłego wieczorku Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - super fotki. Dzięki. Brzusio superowy, coraz okrąglejszy, a mężuś widać przeszczęśliwy. Agusiaradom nie wiem dokładnie jaki wpływ ma na nas siad po turecku ale położna prosiła, żebyśmy póki co tak nie siadały. Przed samym porodem już można. Mówiła nam, że ona bardzo się denerwuje jak widzi dziewczyny na ginekologii na potrzymaniu, które tak siedzą na łóżku a nie powinny. Ja osobiście lubię tak siedzieć i często siadałam. Teraz wiem to postaram się tego unikać. Miłego wieczorku Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - super fotki. Dzięki. Brzusio superowy, coraz okrąglejszy, a mężuś widać przeszczęśliwy. Agusiaradom nie wiem dokładnie jaki wpływ ma na nas siad po turecku ale położna prosiła, żebyśmy póki co tak nie siadały. Przed samym porodem już można. Mówiła nam, że ona bardzo się denerwuje jak widzi dziewczyny na ginekologii na potrzymaniu, które tak siedzą na łóżku a nie powinny. Ja osobiście lubię tak siedzieć i często siadałam. Teraz wiem to postaram się tego unikać. Miłego wieczorku Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku to ja chętnie będę podziwiała Twój brzuszek basia_robo@vp.pl i odpowiem moimi od razu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Dziewczyny za miłe słowa! No jasne,że Mój szczęśliwy - a ja jak taki wampir energetyczny wysysam z niego tę radość i dzieki temu lepiej znoszę moje smutki i rozterki ciażowe. :-) Alex - mnie wystarczy jak po nim karnacje, humor i inteligencję dziecko bedzie mieć. hihih. Śmieję się ,ze mysmy się super dobrali - on typowy Hindus,a ja Filipinko- Chinka. Dziecko bedzie ciekawej urody! Ale nie ukrywam,że zazdroszczę mu tej ciemniejszej karnacji, nawet jak na zime trochę zbieleje, to pierwsze słonko wiosną znów sprawia ,ze mu się cera sniada robi - a ja całe zycie blada twarz! ;-( niesprawiedliwość! hihih Trzymam kciuki za rozmowę z szefem!!! basia - pościel sliczna - Puchatkowa! a ja Kubusia lubię! Co do asertywnosci to myślę,ze teraz się Tobie wydaje,ze jesteś mało asertywna, ale zobaczysz jak przyjdzie dziecko to odnosze wrażenie, że nie pozwolisz, by ktoś Ci mieszał przy nim - pamiętaj, to Ty jesteś mamą i Ty zrobisz po swojemu - masz do tego prawo - teściowa oczywiscie ma prawo ,by się wypowiedzieć i coś zaproponowac. Zawsze możesz powiedzieć - mamo,super ,ze mama tak się troszczy o Igorka, bardzo mamie dziekuję,ale pozwole sobie nie ubierac mu piatej koszulki na ten spacer, bo dzis 28stopni..hihi. lub coś w tym stylu. Miło,ale zdecydowanie trzeba stawiac na swoim. Ja taka mądra jestem,ale jak rodzice mojego wciskają mi 3 opakowanie fasolki lub stos kabaczków (choc mam jeszcze tuzin w domu) to też nie umiem odmówic. hihi. Ale nie ukrywam, staram się bardzo - ale oni są głusi na moje uwagi. hihih Na szczescie moj wkracza i energicznie protestuje - a rodzice się lekko obrażaja i my wtedy szybko uciekamy do domku. hihi. gawit - podsyłaj fotki! agulinka - nam pani połozna kazała własnie w takiej pozycji ćwiczyć kilka razy dziennie - ona na to mówi pozycja krawca - kolana na zewnątrz, a stopy razem i kolanami do podłogi sięgac, ale tak delikatnie nic na siłę i żeby nie bolało - jak się mięsnie krocza rozruszają to bedzie nam łatwiej rodzic i pozycje porodową z rozwarciem nóg przyjąć. Może chodzi o to,by za długo tak nie siedziec. bo się rodzic zacznie. hihi. nie wiem. agusiaradom - nie wiem dlaczego pani pozwoliła chodzić, może jeszcze nie jest tragicznie? ale przecież w każdej chwili może się coś zacząć dziac. Ja sama postanowiłam, by mniej się ruszać i samej za daleko nie chodzic. Choć prawda taka ,ze i tak stale w domu siedzę i mało gdzie i kiedy wychodze. MNie martwi raczej fakt, że ginka stwierdziła zewnątrzne rozwieranie się i na wizytę za miesięc równo kazała przyjść - ja to bym profilaktycznie już co 2 tyg chodziła. Ale bedzie dobrze - taką wersję przyjęłam i tego się będę trzymać. No nic, uciekam spać i zrobić mini toaletę wieczorną - panowie układający chodnik przy bloku obok o 15 przebili rurę z wodą i zostalismy odcieci od wody, dobrze ,ze moj wrócił z pracy to szybko zdązył nałapac trochę do wanny nim krany wyschły, bo ja w nieswiadomości sobie żyłam.. i teraz ciemno już a panowie się reflektorami obstawili i walczą! Walczą chłopaki - ciezki sprzęt mają! oby im do rana się udało to naprawić... albo w najgorszym razie do teściów pojedziemy jutro na prysznic. hihi. A i jeszcze Wam powiem,że jedzonko z tego garnka na parę całkiem całkiem - brokuł co prawda jak brukselka smakował,ale marchew, ziemniaki i kurczak rewelacja! I w poł godziny się to wszystko zrobiło. Fajnie. Zatem dobrej nocy i tylko miłych snów - żadnych porodów! Chyba,ze lekkich. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile adresów miałam, tyle wysłałam e-maili z fotkami :) a miałam tylko 4 :( Agulinki79, barbasi, Aguliny i Ejmi Jak ktoś jeszcze chętny to proszę mi podesłać swój adresik. wiem, że kiedyś już to robiłyście, ale ja wtedy ich nie zapisałam i nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×