Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Trzeba kliknąć na wyprawkę dla noworodka. Alex niestety Pan z wanienek mi odpisał, ze nie produkują do nich stelaży tak ze odpada niestety :( . Pozostaje mi kupić zwykłą wanienka albo onde tylko że taki komplet ze stelażem to 250zł :( . Jeszcze to muszę przemyśleć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki 2w1 :) Ja dziś wstałam koło 8 i tak się kręcę po domu i go trochę ogarniam po 2 tygodniowej niebytności ;) Po tym szpitalu bałam się, że zostanie mi budzenia sie o 6 rano, kiedy to wchodził położna i mówił "Dzień dobry, proszę brzuszki na wierzch" no i było podsłuchiwanie maluchów ;) Deseo, dzięki za porady. Chlebek już zmieniłam, wczoraj po kolacji cukier był ręcz rewelacyjny. Zobaczymy niedługo jak będzie po śniadanku. Pani od zdrowego żywienia wytłumaczyła mi jeszcze w szpitalu, ze najtrudniej jest zapanować nad cukrami rano, bo organizm wydziela wtedy najwięcej hormonów, które dodatkowo podnoszą poziom cukru :O Ale mam nadzieję, ze jakoś nad tym zapanuję ;) Co do ruchów, to dziewczyny nie panikujcie, zwłaszcza jak czujecie dzidzię. Ona ma coraz mniej miejsca i już nie będzie aż tak brykać. Moja na przykład coraz mniej bryka, ale za to się rozpycha i napina mi miejscowo brzuszek - śmieszne uczucie ;) No i oczywiście odczuwam przemieszczanie się malucha. Co do karty ruchów to tak jak powiedział Deseo - liczymy 3 razy dziennie w wybranych porach. Pory oczywiście mogą się zmieniać, bo maluchy mogą być w różnych porach aktywne. Deseo koniecznie napisz co tam u Was po wizycie u ginki :) Miłego dzionka dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie :) Je też dziś mam wizytę, ale tylko u położnej jak zwykle, nie zbada mnie jak gin, ale zawsze czegoś się dowiem i pogadam sobie. Zbada mi tylko siuśki i obgada wyniki krwi sprzed 2 tyg, którą jej dałam (chyba z litr...). Madzialinska76 mój Maleńki też się tak wypina miejscami, mam wtedy takie górki i dolinki na brzuszku. Czasem boli jak się skubany rozepcha, ale to tylko chwilowo. Potem też się odezwę, a teraz lecę :) :) :) Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexandrunia
Cześć Dziewczynki. Ja dziś dość późno do Was zaglądam, bo mimo tego, że miałam dziś mieć dzień lenia to wymyśliłam sobie sałatkę warzywną i zaraz jak tylko wstałam (a odespałam dziś wczorajsza noc:) ) to zaraz pojechałam do biedroneczki, kupiłam co trzeba i już wszystko się gotuje :) Do tego na obiad zachciało mi się rybki :) Jeśli chodzi o moje przeziębienie to myślę, że to już koniec :) Jeszcze troszkę czasem muszę sobie "wyczyścić" nosek ale po za tym mam to chyba już a sobą :) gawitku nic się nie martw będzie wszystko dobrze :) Wytrzymaj jeszcze te 2-3 tygodnie :) agulinka79 dziwna ta wyprawka co podałaś :/ Np.Ona nie zachwala body, a ja uważam, że to rewelacja :/ Co do wanienki to ona ma już w sobie wyprofilowany ten stelaż, więc nie wiem o jaki inny Ci chodziło?! Jak chcesz to mogę porobić Ci zdjęcia mojej i wysłać na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexandrunia
Kochane moje brzuchatki wysłałam Wam na maila moje zdjęcia w 31 tygodniu :) Miałam tylko takie maile: ejmi2000@wp.pl, iskierka1979@o2.pl, iwusia25@wp.pl, klaudi82@interia.pl, kot841@wp.pl, madzialinska@tlen.pl, michalkasia@op.pl, mili_23@op.pl, n_atalia_86@vp.pl, nadi_19@o2.pl, srokaj@interia.eu, karolajna@gmail.com, aandrejew@interia.pl, tidja@world.pl i na takie wysłałam :) Czekamy na oceny :) Mogą być krytyczne - nie obrazimy się :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexandrunia ja zaczelam 31 tydzien i wydaje mi sie ze mimo tego ze jestem duzo szczuplejsza mam wiekszy brzuszek ale moe mi sie wydaje :P tzn i tak mysle i wszyscy mi to mowia ze jak na 7 miesiac to mam bardzo maly .... ale ciesz sie zgrabnie wygladasz ... kwitniesz w ciazy :) supcio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PROSZE WAS BARDZO O PRZSYLANIA AKTUALNYCH ADRESOW@ NA MOJ MEIL KOT841@WP.PL KAZDEJ Z WAS WYSLE MEIL Z INFORMACJA O DARMOWYCH PRÓBKACH PIELUSZEK PAMPERS PREMIUM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexandrunia
Nadia dziękuje za miłe słowa :) Mi też każdy mówi, że jak na prawie 8 m-c to mam bardzo mały brzuszek ale za to moja niunia nie jest taka malutka w końcu waży 2 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex zdjęcia super. Faktycznie brzusio nie za duży, szczerze mówiąc to nie wiem gdzie tam Ci się mieści taka kluseczka 2 kilogramowa ;) Ale bardzo zgrabniutko wyglądasz. Ela ja juz wysłałam :) Ciekawe co oni tam oferują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZARAZ PO WYSŁANIU POWINIEM TAK DO KILKU ODZIN PRZYJSC MEIL Z POTWIERDZENIEM WYSLANIA PACZKI, DO 2 TYG DOSTANIECIE PROBKE PAMPERSOW KTORE DOPIERO SA WPROWADZANE DO SPRZEDAZY, W PACZKACH JEST ROZNIE 2 A NIERAZ DO 10 SZTUK PAMPERSOW. MOZECIE WYSLAC NA SIEBIE I NA MEZA NP ALBO DODATKOWO NA KOGOS Z RODZINKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Alex - dziękuję za fotki, uważam, że brzuszek masz malusieńki a i w ogóle jesteś szczuplutka :) Ja bym powiedziała że jesteś w 4 miesiącu a nie w początkach 8 :) Co do ruchów to ja już kiedyś liczyłam te ruchy, wiem że w ciągu godziny ma być min 10, ale jak zaczęłam liczyć i mi w 15 minut wyszło 55 ruchów to przestałam. No ale aktywność mojego szkraba jest bardzo różna. Teraz jest mniej kopniaków, chociaż zdarzają się i to mocne, za to więcej przepychania, smyrania i rozciągania :) No ale od wczoraj coś mały siedzi cicho, czuję go i czasem daje o sobie znać, ale jakiś taki niepokój mnie ogarnął. Nie wiem może to tylko moje hormony :O W końcu kilka dni byłam wyluzowana to teraz trzeba zaschizować :) Ja dziś od rana wzięłam się za sprzątanie, byłam też na zakupach z mężem. Teraz trochę odpoczywam a potem wezmę się za obiad :) Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po wizycie, ale wieści nie najlepsze... Mam anemię... Dostałam żelazo 200mg, już odebrałam i zjadłam. Ale od półtora miesiąca jadłam już żelazo120mg+kwas foliowy. Ale niestety wyniki krwi były złe hemoglobina 10.2g/dl. Znowu ryzyko przedwczesnego porodu... Mam nadzieję, że będzie dobrze. Alex ja również poproszę Twoje foteczki basia_robo@vp.pl Ela25 ja już wysłałam dla mojej siostry zgłoszenie o te darmowe próbki pieluszek. Ona ma termin na 15 listopada. Zawsze kilka pieluszek więcej to miły drobiazg :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już się obrobiłam :) Obiad zjedzony, sałatka zrobiona, zmywarka zmywa, a ja odpoczywam :))) ELA dziękuję za maila tylko, że ja już mam te pampersy :) Właśnie te Pampers Premium Care "1" kupiłam dla mojej niuni :) madzialinska dziękuję za miłe słowa :) Ejmi dziękuje za opinię :) bar2basia3 już poszły focie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALexandrunia moj mail jakasia1980@go2.pl . prosze o fotki :) ja dzis mialam KTG. wyszlo niezle. bialko w moczu juz w mniejszej ilosci . mam tylko nadal cos z cisnieniem wiec co tydzien mam sie stawiac na sprawdzenie. no i ponoc maly przeniosl sie na bok prawy hmmmm czego nie podejrzewalam wiec chyba wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit coś się nie odzywa dzisiaj. Pewnie sprawdza maluszka. Jak się te nasze maluchy chowają na jakiś czas, to warto faktycznie chociaż posłuchać serduszka, tak dla spokoju. Dzisiaj mamy na Wybrzeżu niżową pogodę. Jest pochmurno i deszczowo, chocia i słońce się pokazywało. Rano wstałam tak osłabiona że aż nie widziałam o co chodzi ale zaraz niebo zasnuło się deszczowymi chmurami i to mi wyjaśniło przyczynę. Mimo to wybrałam się po drobiazgi i wróciłam z dwoma większymi kaftanikami, gruszką do nosa i jeszcze paroma potrzebnymi drobiazgami. Wiecie co? Zauważyłam że w tym całym napięciu przygotowań do narodzin dziecka i dodatkowym związanym z moją niepewną sytuacją finansową (szef wciąż mi zalega za okres lipiec-sierpień ponad pół pensji!), drobne zakupy to dla mnie taka dawka spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choolera nie chce s ie wklic link. to wam wkleje tekst Najważniejsze informacje RSS Jak urodzić dziecko-giganta? NARODZINY W INDONEZJI TVN24 Kiedy na świat przychodzi dziecko, prawie zawsze mowa o wielkim szczęściu. O gigantycznym wręcz może mówić pewna Indonezyjka, której syn przy urodzeniu ważył blisko dziewięć kilogramów, czyli tyle co dziewięciomiesięczne dziecko. Chłopiec przyszedł na świat poprzez cesarskie cięcie. Dokładne wymiary noworodka to 8,7 kg i 63 cm. Pomyłka przy in vitro - kobieta odda dziecko 40-letnia Amerykanka w 35. tygodniu ciąży postanowiła oddać dziecko, które... czytaj więcej » Indonezyjski chłopiec to z pewnością dziecko nietypowe. Choć wzorcowy noworodek nie istnieje, przyjmuje się, że normalna waga dziecka tuż po narodzinach waha się w granicach 2,5-4 kilogramów. Dziewięć waży przeważnie dziewięciomiesięczne dziecko. Niewyobrażalne Polskie mamy nie mają wątpliwości - Indonezyjskiej kobiecie, która urodziła chłopca nie mogło być łatwo. - Nie wyobrażam sobie porodu ani donoszenia takiego dziecka - mówi pani Wioletta, która sama oczekuje bobasa. - Podziwiam mamę. Moje waży dwa razy mniej i było ciężko - dodaje pani Izabela. Mimo że wielu mamom trudno sobie wyobrazić taki poród, to i w Polsce narodziny dzieci-gigantów miały miejsce. Półtora roku temu, w szpitalu wojskowym w Szczecinie narodził się Kacper. - Okazało się, że dziecko jest ekstremalnie duże, bo ważyło 7130 gramów - mówi ginekolog Piotr Kolczewski ze szczecińskiej placówki. Mama Kacpra, pani Bożena nie była przygotowana na tak wielkie narodziny. O tym, że jej syn jest tak duży dowiedziała się na sali porodowej. Urodziła się w pociągu - będzie jeździć za darmo Dziewczynka, która urodziła się w superszybkim pociągu jadącym z Paryża do... czytaj więcej » Kacper jest pełnym zdrowia i szczęśliwym dzieckiem. Na szczęście, bo lekarze narodziny większych dzieci przyjmują z niepokojem. Walka o zdrowie - Wyrazy współczucia zarówno dla mamy, jak i dla dziecka, bo taka sytuacja nie świadczy o zdrowiu - ocenia pediatra dr Joanna Zabielska-Cieciuch o indonezyjskim maluchu. Przypadek chłopca to sytuacja ekstremalna, to ginekolodzy odbierają coraz więcej dzieci ważących ponad 4 kg. Dlaczego tak się dzieje - tego do końca nie wiadomo, choć istnieje pewne podejrzenie. - Podejrzewamy, że może się to łączyć z suplementacją diety pacjentki preparatami witaminowymi, mineralnymi - mówi dr Andrzej Puchalski ze szpitala wojskowego w Szczecinie. Drugą możliwą przyczyną jest zła dieta. kj//kwj/k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou Dziewczęta! My po ostatnich zajeciach w szkole rodzenia - jak zwykle przyjechalismy spóźnieni, ale nic to. ;-) Było o karmieniu - film z Aventu i potem pani jeszcze dopowiedziała jak dbać o piersi i karmić prawidłowo i co zrobić jak zastój pokarmu i gorączka i takie tam. Powiedziała,ze laktator dopiero najwczęsniej mozna uzyc ( i ew.zakupić, bo może nie bedzie wcale przydatny) przy tym nawale mleka, gdy inne sposoby zawiodą i to jest w jakiejś 6-10 dobie. Było o połogu - olaboga, aż mnie ciarki przeszły, co tam się z nami bedzie dziać, huśtawki nastroju mogą być 10razy większe niż w ciąży, bo mamy spadek hormonów, zmeczenie, dzidziula małego, bóle po porodzie itp, - ale pani mówiła( na pocieszenie), ze partner powinien nam wtedy bardzo pomagac i dać nam spac i nic nie robić w domu nawet 2 tyg, jesli tego potrzebujemy i by spać w tym okresie razem z dzieckiem, czyli w każdej wolnej minucie, bo inaczej nie damy rady i z wycieńczenia padniemy. A mama musi dbać o siebie. A gotowanie, sprzątanie zostawić innym domownikom - inne priorytety są wtedy,a i maż powinien! nam jakieś niespodzianki miłe robic i tu nie chodzi o umycie naczyń,ale o kwiaty, może nowe auto ( ta wersja mi się nawet spodobała),a już na pewno duzo czułości! hihi Moj oczywiscie wyskoczył z zapytaniem, czy zamiast tych prezentów na poprawę nastrojów, nie lepiej podnieść poziomu hormonów lekami? Oczywiście zabiłam go wzrokiem! hihih Ale smiali się wszyscy! No i na koniec krótko o pielegnacji krocza i ćwiczeniach po porodzie i diecie mamy karmiacej. Dziś było krótko, acz treściwie. :-) A i pani bardzo polecała herbatki z Hippa dla mam karmiących (ale te granulowane, nie zaparzane) i z koperku i na trawienie - zwłaszcza jak dzidzia nie robi na początku przez 3-4 dni kupki. I odradzała picie mleka w ilosci wiekszej niż szklanka dziennie (no chyba że ktoś bardzo potrzebuje) lepiej mleko w wersji przetworzonej czyli kefir, twaróg, jogurt), nadmiar mleka jakoby sprzyja nawałowi pokarmu na początku i lepiej go unikac lub wyeliminowac na początku. Uff. Tyle zapamietałam. Alex - nie dostałam fotek, ale masz błedny mój adres - tudja@world.pl (TUDJA) Ela - @ posłałam dawno mycha się nie odzywała, chyba ją praca pochłonęła całkowicie - podziwiam,bo ja juz bym nie dała rady, leniwa się zrobiłam i wolę poleżeć i pospać. Olunia - też tak myślę,ze kupono nawet drobiażdżków poprawi humor i pozwoli się skupić na czymś innym niż problemy.. Lecę, bo moj na obiad woła, potem dopisze coś jeszcze. MIłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc brzuchatki troszke mnie nie było nie miałam jakoś wenny do pisania ale czytałam wasze wpisy cały czas . Wczoraj byłam u swojego gina jak zwykle robił usg dzidzia jak narazie ok waży już 2,5 kg wiec sporawo ale wyprzedza wagowo termin tylko o 3 dni wiec nie jest zle :) Madzialinska ciesze sie ze wrociłas do nas oby juz zadna z nas nie miała zadnego wypadu do szpitala no procz porodu oczywiscie ale to jeszcze troszke jeszcze dziewczynki zaciskamy nozki :) Czasem mam fatalne samopoczucie ale to chyba przez chormony czasem mysle ze nie dam sobie rady przy porodzie i przy maluszku wszystko mnie denerwuje ah chciałabym by było juz po wszystkim nie smence juz wam miłego dzionka życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Wpadłam tylko nadrobić zaległości w czytaniu i kładę się spać bo nieprzytomna jestem... Mogłabym spać i spać a i tak ciągle jestem niewyspana... Aż strach pomyśleć co będzie jak niunia się urodzi :o Wpadnę później jak się prześpię bo ledwo co na oczy widzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja dziś na chwilę jak na razie. Kurde od wtorku po wizycie zaczął mi się napinać brzuch ,a właściwie mała się strasznie prężyła, ale to nic przeważnie tak jest po wizycie..w nocy także, ale w środe to była masakra. Leżałam cały czas grzecznie, a mała co chwilę się prężyła i brzuch się napinał, pod wieczór zadzwoniłam do lekarza i kazał mi o 19 i o 21 wziąć zamiast połówki całą tabl. Fenoterolu, niby trochę przeszło, ale jak się rano obudziłam czułam się jakby mnie ktoś pobił. Wczoraj też się napinała, ale nie tak mocno. Zauważyłam że brzuch mam twardszy niż do tej pory, mąż twierdzi że to mała się odwróciła i teraz też już jest większa i brzuch będzie bardziej twardy, bo ona ma mało miejsca, nie wiem sama. Dziś już jest dobrze, ale mąż i ojciec siłą zmuszają mnie żebym pojechała do lekarza, bo dziś przyjmuje. Mówie że nic mi nie jest, a oni swoje że nie zaszkodzi sprawdzić. A lekarzowi co powiem że przyjechałam dla spokojności męża i taty:D Ale pojadę, bo jak nie pojadę, to znając moje szczęście to znów weźmie mnie ale w weekend i co ja wtedy zrobie, tylko szpital mi zostanie, ale tego nie chce. Więc ubieram się i jadę, odezwę się po powrocie....pozdrawiam :) P.S. Madzialińska witaj:) Cieszę się że znów jesteś z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi, moja rozpierała mi brzuch przez cały wczorajszy wieczór. To chyba było takie wyprężanie się, może próby powiększenia... przestrzeni życiowej. ;P Ale ja bym na to nic nie brała... Niech sobie ćwiczy mięśnie (choć fakt że w efekcie było mi chwilami niedobrze). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) Dziękuję za fotki- śliczne i zupełnie inne :) Jednak i Ejmi i Alexandrunia wyglądacie ślicznie. Ja natomiast... tyję w oczach - masakra- z dnia na dzień jestem większa- tak mi się przynajmniej wydaje. miałam mega ciężki tydzień. Zapieprz w pracy... no i następny tez się taki zapowiada, ale ja przecież to robię z własnej potrzeby a nie dlatego, że muszę. Narazie nie rodzę i się trzymam to troszkę sobie pochadzam i pracuję. A za tydzień - równo odstawiam feno :) i wtedy pewnie mnie nie ruszy tylko przenoszę- chociaż powiem Wam, żę mogłabym za 2-3 tyg rodzić :) już nie moge się doczekać i małego i spania na brzuchu- chociaż wiem, że spania to będzie mało. Ja mam też już ciuszki poprane ale muszę za prasowanie się zabrać... nie mam czasu... ale torbę muszę choc iaż spakować bo już niebawem 2 i zostaje mi miesiąc do terminu :) hura :) przyznam się bez bicia, że czytałam po łebkach... ale tak to jest jak człowiek ma tyle na głowie c o ja no i jeszcze w pon mój mąż kończy 30 lat więc musze mini imprezkę uszykować. A dzisiaj przyszedł i do nas wózek :) nie jest za piękny ale cóż funkcjonalny :) po domu bez dzieci prowadzi się lekko, a resztę przetestuję jak mała wróci od opiekunki. A za miesiąc z dwójką :) pozatym to chyba w miarę ok, tylko trochę się leniwa robię- a mam zamiar do końca pracować więc musze to przezwyciężyć :P odezwę się jeszcze do was więc nie zapominajcie o mnie :) Ela mi wyślij maila chętni sobie zamówię te pieluszki iwusia25@wp.pl buziam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po lekarzu :) Na szczęście wszystko dobrze, zbadał szyjke i powiedział że nic się nie zmieniło po tych wariacjach małej. Na usg od razu stwierdził od czego mogło być to ciagłe prężenie bo mała się obróciła i głowę ma teraz na górze. Powiedział że ja w weekend będą zdarzały się takie prężenia i twardnienia to mam uznać jako norme, bo wiemy już że nie ma to wpływu negatywnego na szyjke. Ostatnie USG miałam robione dokładnie 3 tygodnie temu, mała w 29 tc ważyła 1449g, a dziś mamy pełnych 32 tc i waży 2160 więc chyba nie taka mała? Ogólne pomiary odpowiadają terminowi, tylko martwi mnie trochę to że mała 3 tyg. temu miała kość udową rozwiniętą na 31t2d, a dziś po 3 tyg. na 31t5d więc prawie wcale nie urosła :( Nie wiem czy to dobrze. W normie się mieści bo tylko 2 dni mniej niż tc, ale chodzi o to że wszystko ładnie urosło, jest różnica, tylko nie kość udowa :( Nie zapytałam na wizycie, bo dopiero w domu porównałam ostatnie usg z dzisiejszym.... Pozdrawiam :) i zabieram się za czytanie waszych wpisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Iwusiu, ja też akurat myślę nad tym jak zorganizować urodziny mojego - też w poniedziałek, i też okrągłe (no dobra, kończy o dziesięć lat więcej). :D A przez to USG które będę wtedy miała o mało co nie zapomniałam. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia - dzieci juz mało rosną, teraz intensywnie przybierają na wadze. Co wyniki Twojego badania pieknie potwierdzają. :-) Niczym się zatem nie martw, bo wszystko jest w porządku. A Malutka -to już rzeczywiscie dużutka. ;-) i bardzo dobrze, przekroczyła 2 kg i mozesz być spokojna. tasia - nie ukrywajmy,ale takie gorsze dni ma kazda z nas, i wszystkie się martwimy jak sobie poradzimy przy porodzie czy z dzieckiem, ale jako,ze natura od wieków wyposazyła nas w cudowne zdolnosci to oczywiscie,ze sobie poradzimy. Może nie bedzie słodko od początku. Musi minąć troszke czasu i wszystko się unormować, a my nabyc pewnej rutyny. Ale bedzie dobrze. Pociesz się - że nie tylko TY bedziesz miała ciezkie dni, ale każdna z nas. hihi. I będziemy się wspierać jak tylko będzie to mozliwe. Pamiętaj,ze zawsze możesz tu się wyzalić i podzielić rozterkami. Któraś zawsze pomoże i wspólnie na pewno łatwiej bedzie znaleźć wyjście nawet z trudniejszych momentów. Fakt, ze na burze hormonów to raczej nie poradzimy - może najlepszy bedzie patent hanki,czyli sen! Dziewczyny nic nie mówcie o urodzinach, bo mi się torcika zachciało. Dziś moja siostrzenica ma 3 urodziny i ma tort śmietankowo-truskawkowy. Pychota. Szkoda tylko ,ze miaszkają na drugim krańcu Polski, bo za Warszawą. Ciocia moze sobie tylko pomarzyć o torciku. hihih Ale w nagrodę jutro pieke pychotkowe ciasto marchewkowe, bo w niedzielę kumpele do mnie zjeżdzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzień mnie nie było i już mam zaległości ale macie wenę :) jeśli chodzi o liczenie ruchów to ja mam liczyć według Cardiffa tzn zaczynam od 9 i przy 10 ruchu wpisuję godzinę a później już nie liczę. co lekarz to inna metoda. ja nie mogę się doczekać usg ostatnie miałam w 21 tygodniu a następne dopiero za 2 tygodnie a już bym chciał zobaczyć moją kluchę ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×