Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witam wieczorkiem :) Byliśmy u znajomych, właśnie wróciliśmy i zszamałam kolacyjkę :) Oczywiście jak przyszłam to sprawdziłam poziom cukru, bo trochę sobie podjadłam łakoci... tak kusiły na tym stole ;) Ale cukier rewelacja -> tylko 90 :D Mężowinka tez była grzeczna, jak powiedziałam, że się zbieramy to się zebraliśmy :D Dziewuszki co do tabelki to super zmodyfikowana :) w sumie to można by jeszcze wagę wyrzucić bo to też mamy w stopce, a nie jest to takie istotne. Ale to tylko propozycja :) Co do narzekania, to narzekajcie ile chcecie :D W końcu od tego mamy to forum, a nikt inny nas tak nie zrozumie jak druga osoba w podobnej sytuacji :) Ja chlopinie tez staram się nie narzekać... Widzę, że zaczyna być lekko zestresowany sytuacją, jakiś taki zamotany chodzi. Wiec nie chce go stresować bardziej :) Chociaż tak na prawdę to gdyby nie ta cukrzyca to życzyłabym każdej kobiecie takiej ciąży jak ja mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki, moj dzisiejszy dzien to normalnie droga przez meke, od 10 do 16.30 uczelnia, pozniej na zakupy po buty, ale kuzwa mam tak szerokie lydki ze w zadne kozaczki nie moge wejsc, natomiast te botki ktore sa nie sa ocieplane wiec dupa zbita. skalnialam sie do zakupu takich wysokich adidasow w daichmanie ale to znowu numeru nie mieli z tych ktore mi sie poobaly, no i normalnie jestem bez butow, moze jeszcze w tygodniu sie gdzies wybiore ale ledwo zylam a bylam w 3 sklepach. pozniej pojechalismy o tesciowej no i normalnie 1 raz od 7 lat zapomnilam ze ona ma imieniny, normalnie szok, ale to nic salatke zjdalam , placuszka tez i byle do przodu. a moja zwagirka urodzila dzis w nocy synka 62 cm i 4580 g jak dla mnie masakra!!!!!!!! moja Ola jak juz odchowana byla to miala takie wymiary:) bo jak sie urodzila to 54 cm i 3100 g czyli w sam raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
4580???? o matko duzy chlopczyk sie urodzil. Ciekawa jestem ile te nasze kruszynki w brzuchach bedea wazyly??? oby nie 4kg :) Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zrobiłam zamówienie w aptece internetowej DOZ :) No i mam problem... gdzie Wy kupowałyście te wkłady poporodowe belli?? Oczywiście poza allegro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela25 - Ciebie też nie ma w tabelce, jak masz ochotę to się dopisz :) Co do butów to ja mam ten sam problem niestety - dość szeroka łydką i w ogóle noga w kostce, zawsze miałam problem z kupnem kozaków z długą cholewką:O Ale w tym roku upolowałam, takie kozaczki do pól lydki no i wygodne bardzo więc miałam farta. Ale generalnie z kozakami u mnie jest problem :O 4580? masakra nie wiem jak można urodzić takiego kloca! ja tam się martwię żeby mój mial ze 3 kg a tu takie byki się rodzą.. Madzialińska - a bierzesz cały czas tą insulinę? widać dlatego cukier unormowany i możesz sobie pozwolić na male grzeszki :) kg w tabelce zostawiłam zeby miec ogolny pogląd ile dziewczyny przytyly a w tabelce można ładnie sobie porównać. No i póki co wniosek jest jeden - średnia to ok 13 kg. oglądałam prognozę pogody - do końca października ma być ciepło, powyżej 10 stopni wiec mamy jeszcze szansę na złotą jesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
ja w aptece kupilam Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, insulinę biorę :) Ale ja mam insulinę krótkodziałająca, czyli tylko dwie godzinki po posiłku. A wstrzykuję zaraz przed jedzeniem :) Co nie znaczy, że dzisiejszy wynik mnie nie cieszy, bo czasem bardzo ciągnie do tych grzeszków ;) Oki doki, dla mnie może ta waga zostać. Nie przeszkadza mi :) A co do pogody to mam nadzieję, ze sie sprawdzi, bo mam szczerze dość tych pochmurnych dni :O Ja butki planuje kupić już po porodzie. Na razie to ciężko będzie dopasować. Co prawda wszystkie mam wiązane i Piotrek musi to robić :) Ale niech się troszkę przed ciężaróweczka poschyla :D Ela, faktycznie duże to chłopie... Nie zazdroszczę szwagierce :) Ale najważniejsze, że już jest po i ma to za sobą :D Monia, no właśnie wszędzie pytam i nigdzie nie mają... Trzeba próbowac dalej :) Zmykam obejrzeć "Kości" z przystojniakiem Davidem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się rejestruję na tej stronie apteki DOZ. Wg mnie ma lepsze zaopatrzenie i możliwość zapoznania się z produktami niż te apteki które odwiedzałam. A nie mam już warunków fizycznych na szukanie ostatnich drobiazgów w wielu aptekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... fajna ta apteka ale nie mogę rozgryźć na razie czy odbiór jest tylko osobisty w wybranych punktach czy wysyłka też wchodzi w grę a jeśli tak to za ile (tyle tam informacji na stronach, że już mnie oczy bolą). Poza tym nie mają tego termometru który mi się spodobał. Ale nic, będę śledzić tą stronę. To ja kładę się spać. Jeśli któraś jeszcze zajrzy, to dobrej nocy życzę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK, już wiem o co chodzi w całości z tą apteką. To tylko serwis do zamawiania. Ale też dobrze by niezłej sieci tych aptek. No to dzięki za link. (Hehehe, wyszło ze względu na godziny kiedy pisałam i ciągłość mojego odzywania się, jakbym całą noc nad tym siedziała :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja dziś rano naprawiłam mój błąd gapiostwa i już zamówiłam sobie te "pieluszki" :) Tylko, ze musiałam jeszcze coś doszukać, bo min kwota zamówienia to 20 zł, ale jak to mówią za gapowe trzeba płacić :D Ola tam chyba tylko odbiór w aptece, ale sieć maja duża więc nie powinno być problemu. U mnie w m miasteczku są 4. Niestety akurat ta co jest najbliżej mnie nie realizuje zamówień internetowych :O Złośliwość losu hihihih. Jednak zawsze można podjechać samochodem :) Dziś robię na obiadek wołowinkę w sosiku :D Już za mną chodziło to chyba ze 2 miesiące, ale nigdzie nie mogłam dostała ładnego kawałka wołówki... wszystko jakieś takie nijakie było. W sumie nic dziwnego, mięso wołowe jest zdecydowanie droższe :O No i mam cała górę ubranek Zuzki do wyprasowania po praniu, więc mam na dziś zajęcie :) Chyba sobie jakieś siedzące stanowisko do tego prasowanie wykombinuję :D Miłego dzionka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo, Snilo mi sie ze ze na naszym forum pojawilo sie malenstwo tzn ktoras urodzila - wiec meldowac sie czy jestescie 2w1 :) Noc z przerwami ale lepsza niz poprzednie, wiec samopoczucie troche lepsze. Dzis wieczorem ide do ginki, co prawda nie tej ktora prowadzi moja ciaze, ale kilka razy bylam u niej po rozne skierowania, takze zobaczymy co ona powie i czy cos sie zmienilo od ostatniej wizyty. Moze poprosze ja tez o skierowanie na usg bo ciekawa jestem tej mojej kluski, choc z drugiej strony moze lepiej nie wiedziec :P, bo bardziej bede sie obawiac porodu. Ela - Twoja szwagierka niezlego kluska urodzila, u mnie chyba nie ma szans na taka wage bo musialabym sie przeterminowac by Adaś taka wage osiagnal, a przeterminowac mi sie nie dadza ze wzgledu na cukrzyce wiec to akurat duzy plus. Madzia ja tez pozwalam sobie na rozne grzeszki, na diecie jestem od konca sierpnia wiec praktycznie 2 miesiace i juz wiem na co moge sobie pozwolic a na co nie. Takze korzystaj kochana :) Ejmi ja tez nie jestem w stanie plakac przy swojej mezowince, nie chce mu pokazywac slabosci - nie wiem czemu bo moze byloby mi latwiej, ale nie chce sie przyznac ze mam juz dosc ciazy, bo przeciez oboje jestesmy mega szczesliwi ze bedziemy mieli dziecko. Dziwne to. Jesli chodzi o lezenie na plecach i zawrotach glowy, to jest to wina ciezaru - pytalam poloznej jak bylam na ktg, bo Adas spal i musialam szukac pozycji by dobrze bylo slychac serduszko i jak polozylam sie na plecach to zakrecilo mi sie w glowie i slabo zrobilo, zbladlam i polozna stwierdzila ze to wlasnie uciskanie macicy z dzieciatkiem na nerwy i kregoslup. A ja wczoraj wieczorem zauwazylam ze dookola pepka popekaly mi naczynka i skora jest juz w tym miejscu tak rozciagnieta, ze az cienka. Wyglada to niefajnie, mam nadzieje ze zniknie po porodzie :( Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym tygodniu :) No dziś noc zaliczam na 5 :) Zmęczenie wzięło górę i padłam po 20 tak wstałam przed chwilką :) Oczywiście byłam 2 razy w wc ale to na typowego śpiocha :) Co do tej tabelki to może i fajna sprawa ale powiem Wam, że straszny tu kocioł się z nią robi :/ Myślę, że nie ważne jaki ona będzie miała wygląd to bałagan i tak z nią będzie :/ Po za tym takie info jak są w niej to ma każda w stopce, którą się sukcesywnie modyfikuje, więc ja jestem za daniem sobie spokoju z tą tabelką! sroczka07 co do wypinania malca w górnej części brzucha to mam podobnie :/ Czasami na górze mam brzuch twardy jak kamień, a podbrzusze miękkie :/ Jeśli chodzi o ruchy Niuni to ja nie narzekam. Daje znać o sobie dość często, a jak nie daje to też nie panikuję, bo przecież teraz one więcej śpią niż się ruszają, więc to normalne! Ela 25 współczuję ten uczelni w tak długich godzinach :/ Ja to tylko 2 wykłady i do domu, bo nawet na więcej to bym nie miała siły :( No szwagierka niezłego kolosa urodziła :) madzialinska obiadek masz palce lizać :) Ja to takiego rodzaju sosy to mogłabym hektolitrami jeść, ale niestety mój mąż to tak doraźnie tylko :/ Lecę wypić kawkę i coś zjeść, bo jeszcze nic dziś nie jadłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE nick, data OM, kg tc płeć imię deseo........1.11......8,5kg.....38tc... syn..................Adaś mycha881....1.11 tasia1985....2.11.....20kg.......38tc...syn............. ...Oskarek natalie82.....2.11.....14kg......38tc... syn.................Patryś Iwusia_25....3.11.....11kg......38tc....syn............. ....Adrian thekasia......5.11.....13,2kg....37tc... syn.................Tomuś Agulinia.......5.11.....15kg......37tc...córka.......... ........... madzialinska76.07.11.....4kg....36tc...córka............ ...Zuzka monia1312...08.11.....23kg...............córka.......... .......... agusiaradom.10.11......11kg.....37tc...córka...............Julia agulinka79....11.11......10kg.....36tc...syn............ ..Szymuś Ejmi...........11.11.......8kg......36tc ...syn..................... gawit_79.....12.11......10kg......36tc...córka.......... .......... Kiki1980......14.11......21kg......37tc...córka....... .....Ania AlexandruniaK.15.11...10kg......35tc.................... ............ kropcia.........15.11 spacja..........15.11 hanka83........16.11 Mathea.........16.11 zenek897......16.11 mili_23..........17.11.....15kg.........35 tc....................... OlaGd76........18.11.....12kg......35-37tc....córka..... .....Iwa ktoś taki jak ja.18.11....14kg.........35tc...córka..........Maja natalia86.......20.11....13kg.....35/ 36tc...córka.........Alicja sroczka07......20.11...23 kg.....35-37tc....syn......Łukasz michaaa........25.11....12kg.....35tc... córka................... NaDiA1987PL..27.11......6kg.....34tc... .córka................. Hamuda.........30.11 MAMUSIE nick, data porodu, pleć, waga/cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się melduję w dwupaczku. Widzę że szalejecie w doz. Fajnie, że na coś się przydały moje linki. Ja od początku ciąży wszystko tam zamawiam, bo początkowo leżałam a później tak było mi wygodnie i taniej. Do apteki po odbiór wszystkiego mam 5min wiec bliziutko. W moim mieście moją 6 punktów wiec sporo, a odebrać to chyba trzeba osobiście. Tak mi się wydaje, ze oni nie wysyłają. To portal tylko do zamawiania jest. Alex odnoście glukozy to mnie na maila co dwa dni przychodzą rady położnej i wczoraj przyszła taka: "Początki karmienia piersią bywają trudne. Dlatego ważne jest, żebyś nie krępowała się i prosiła o pomoc położne. Przedstawię Ci poniżej kilka rad wartych zapamiętania: - Jeżeli jest to możliwe spróbuj przystawić dziecko do piersi od razu po jego narodzinach. Czasami zdarza się, że do pierwszego karmienia na sali porodowej nie dochodzi. Ze względu na stan matki po porodzie, albo dziecko. Nie mniej taka sytuacja nie przekreśla powodzenia w karmieniu piersią. - Jeżeli nie możesz poradzić sobie z przystawianiem dziecka poproś o pomoc położną. - Nie powinno się dopajać dzieci glukozą. Dlaczego jest to takie ważne? Dziecko, któremu zostaje podana glukoza: staje się syte i nie jest głodne. Wtedy nie płacze i nie domaga się o jedzenie. A przystawienie dziecka jest ważne - powoduje, że produkcja mleka idzie "na przód". Przez pierwsze 3 dni będziesz miała mało pokarmu. Będzie Ci się wydawać, że w ogóle nie masz pokarmu. A to jest NIEPRAWDA. Mleko w pierwszych 3 dniach nazywa się siara inna nazwa to młodziwo. Jest koloru żółtawego. Nie jest go za dużo. Ma dużo białka, trochę węglowodanów i tłuszczów. A co najważniejsze zawiera duże ilości immunoglobulin, a także enzymów i soli mineralnych. Dzięki właśnie immunoglobulinom, czyli przeciwciałom Twoje dziecko nabiera odporności. Dlatego tak ważne jest karmienie piersią. Jeżeli chodzi o ilość mleka nie martw się. Matka natura wie, co robi. Twój maluszek musi stopniowo przestawiać się na pokarm, który sam musi zdobyć poprzez ssanie. Potem go strawić, co jest nie lada wyczynem. Między 3- 5 dniem ilość pokarmu się zwiększa, jest też rzadsze i zawiera dużo białka i przeciwciał. To mleko nazywa się mlekiem przejściowym. Kolejna zmiana następuje po około 2 tygodniach od porodu. Następuje wydzielanie mleka dojrzałego. Ma zabarwienie niebieskie. Pamiętaj kolor i konsystencja mleka o niczym nie świadczą. Jest to najbardziej wartościowy pokarm dla Twojego dziecka. Zresztą skład mleka również zmienia się w zależności od pory dnia i pory roku. Natura wie najlepiej, co potrzebuje Twoje dziecko". Madzia super masz dzisiaj obiadek. My oboje z mężusiem lubimy sosiki pod każda postacią a z wołowinki szczególnie. Ja dzisiaj planuje ziemniaczki, fasolkę szparagową i jajko sadzone bo mam swojskie zsiadłe mleko więc będzie do popicia. Ela naprawdę duży ten synuś szwagierki ale najważniejsze że dała radę. I też nie zazdroszczę tych długich zajęć i podziwiam Cię kobieto. Budowa, małe dziecko, drugie w drodze i studia. Twarda sztuka z Ciebie :) . Ejmi jeśli chodzi o leżenie na plecach i zawrotach głowy, to mnie ostatnio mój lekarz ostrzegał jak byłam na usg i położyłam się na łóżku, że jak byłoby mi słabo to mam powiedzieć, bo na tym etapie ciąży to normalne, bo jest nacisk na kręgosłup. Mnie nic takiego się nie dzieje, ale najwyraźniej często tak się zdarza skoro o tym wspomniał. W ogóle to mój doktorek stwierdził, że na kolejnej i ostatniej już wizycie to on musi mnie porządnie zbadać ginekologicznie bo do tej pory tego nie robił bo to może skurcze wywoływać i najwyżej zacznę rodzić ale to będzie 2 listopad wiec już będę mogła i wiecie co tak sobie pomyślałam, że ten mój doktorek to super człowiek jest, bo pamiętam jak mnie podczas plamień w 2 poprzednich ciążach badali lekarze ginekologiczne to miałam świeczki w oczach. Nic dziwnego, że tych ciąż nie udało się uratować. Cieszę się, ze trafiłam wkońcu do tego lekarza i tak jakoś "bezboleśnie" mnie przez tą ciąże przeprowadził. Ale sobie popisałam. Miłego poniedziałku brzuchatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze Wam napiszę, że mojego brata połamało w sobotę. Mąż był z nim na pogotowiu. Korzonki mu się odezwały ale dobrze mu tak bo przynajmniej będzie leżał i nie będzie mi truł. Złośliwa jestem ale mam go czasami tak dość, że szok... Charakterek to ma a do tego jak się mieszka w jednym domu to już w ogóle. Dobra pożaliłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczynki wiecie co najlepsze jest to ze ona o 23 dostala bóli a juz o 01.30 urodzila!!!!!!! ta kobita poprostu jest stworzona do rodzenia dzieci. a ja ostatnio mam takie sny ze szkoda gadac, jedna noc -sni mi sie ze wody mi odeszly, obudzilam sie zaraz i mimo iz chcialo mi sie sikac jak jasna cholera to balam sie wstac:) kolejna noc- snilo mi sie ze juz urodzilam i bylam taka strasznie gruba ze w nic nie moglam wejsc , z zadne spodnie i wogole masakra, rano jak sie obudzilam to pierwsze co to do szafy i mierzylam spodnie, i okazalo sie ze w nogach schudlam a zeby dopiac spodnie jeansy brakowalo mi 4 cm w brzusiu. ale one takie nizsze, nie typowe biodrowki ale tez nie takie po pepek. no i normalnie sie ucieszylam ze jednak nie jest jeszcze tak zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka a jednak kara boska istnieje:) nawet oleju rycynowego nie musialas stosowac, tak przez kolejne dni dostanie w d... z bólu ze moze mu sie odechce tych zlosliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się poniedziałkowo! :-) Weekend własciwie w trasie. I dziś musze troszke odpocząć. Noc fajna. Pospałam jak niemowlak. :-) Wczorajsze ktg też w porządku. Ale znów trafiłam na akcje porodową( głupi to ma szczęście :-( ) i było gorzej niż w sobotę. :-) Wtedy leżałam tuż przy wejściu na oddział, a wczoraj na przeciw sali porodowej,zatem nasilenie dźwięków znaczne. Z tego wszystkiego, połozna podpieła mnie do urządzenia i sobie biegała na początku ode mnie do rodzącej. Po 10 min lezenia i słuchania (z wielką ulgą )odebrałam słowa połoznej - no kochana jeszcze 2 skurcze i urodzisz. Uff, pomyslałam. Dam radę to przetrzymać... minęło kolejne 20min i dalej akcja w toku... po 30 min nadziei (że skończą się meki moje i rodzącej) i 40 minutach lezania przy ktg, nagle do mojej sali weszła pielęgniarka,więc błagalnie zawołałam: siostro czy jest szansa,by mnie wreszcie uwolniono?! Zaśmiała się i odłączyła aparature. Czmychnęłam czym prędzej na koniec korytarza i tam czekałam na moja ginke ,by zaopiniowała wyniki. Uważam, że niedopuszczalne jest matretowanie przyszłych rodzących takimi dźwiękami. :-) Ja wiem,że pewnie bedę stękać jeszcze bardziej...ale ja mam jeszcze czas... a im więcej tego nasłucham się teraz, tym bardziej marzy mi się poród za rok... hihih W dodatku po 20 minutach od leżenia na plecach zrobiło mi się duszno i gorąco i jakoś słabo. Delikatnie się na boczek przesunęłam,by wyników nie zaburzyc. Dzidzia naprawdę już swoje waży,a do tego macica i wszystkie dodatki. Po wyjsciu wypiłam litry wody, by dojść do siebie. hihi Ale że pogoda była boska, to moj cudnie wymyslił,ze jesteśmy 17 km od miejscowosci, gdzie jest nieziemski ogród dendrologiczny. Bylismy tam w maju i było przepieknie, więc na jesieni tez moze byc cudnie. No to pojechalismy. Po zaparkowaniu, nie zdążylismy nawet wyjść z auta, bo tak zaczęło lać, że szok. Chmura czarna zaległa nad nami i konca opadów nie było widac, Po 10 min siedzenia w aucie i zerowych szansach na przejasnienie wrócilismy do domku. :-( A tak marzył mi się spacer na swiezym powietrzu, w pieknych okolicznosciach przyrody. hihih Ale nic, to pojedziemy tam za tydzien lub w maju, wtedy z wózkiem i maleństwem. :-) Martwicie się o ruchy dziecka? będąc na usg czytałam sobie w poczekalni rózne tablice i wyszło,ze w naszym okresie to dziecko śpi od 12 do 16 godz na dobe. Mówię do Mojego - kurde bele - nasza znów jest jakaś inna. hihi. Bo ona tyle to nie śpi. ;-) Ale mam przez to nadzieje,ze jak się urodzi to taka juz zmęczona tym wiecznym przeciąganiem się będzie,ze przez tydzien bedzie spała z przerwami tylko na posiłki. hihih. Marzenia! Mnie ta apteka się spodobała, bo leki taniej kupilismy,a poza tym, ichnia apteka jest w centrum,ale mogę odbierać zamówienie w aptece, która jest jakieś 400 metrów od bloku mojego - bosko! hihih Co do tabelki, to ja jestem za... trzeba ją tylko uzupełnić i na razie zostawić. By nie myliły się wpisy proponuje,by raz w tyg, jedna osoba ja uzupełniała., np. wg naszych wpisów i zmian w stopkach. A ta druga część z mamami, to normalnie lekko na wyrost jest... my mamy jeszcze czas.... duuużo czasu. hihih Ale dobrze, bo która urodzi, da znać i ktoś ją przeniesie na dół. Przyznaje,że im dalej w las tym mam wieksze przeczucie,ze doczekam do terminu. Może dlatego,ze wyluzowałam i nie odbieram już tel od znajomych, tylko pisze smsa... jesli w sprawie porodu to bez zmian. termin na 5 listopada. hihi. I jak cisza,, to znaczy,że po to dzwonili tylko. :-) Ale zobaczymy jak tam sprawy, gdy wyjdziemy od ginki w środe. Ela - duży chłopak, mam nadzieję,ze rodzony przez cc? Moja kuzynka w sobotę też urodziła chłopca, ale sn - 4,2kg. Najpierw miała jakoby termin na koniec grudnia, w połowie ciąży dała znac,ze coś im się pokręciło i jednak urodzą w październiku. hihi. To się nazywa świadomość swego ciała. Może dzis wybierzcie się do teściowej z kwiatami. żeby nie było, ze ciasto zjedzone,a kwiaty nie dane. hihi. Ale maż to od czego ma głowe. W końcu mama jego! madzialińksa - super,zę imprezka udana. I mąż się sprawdził! Moj na imieninach u mamy nie pił nic, a nic. Nawet cioci, która go namawiała straszliwie powiedział,ze Aga juz taka gruba jest,że musi być zwarty i gotowy w każdej chwili. No! to się nazywa silna wolna! Ejmi - nie dobrze,ze tak w sobie wszystko dusisz. Ja rozumiem,że przy meżu twardzielkę grasz. ok. Jak wrócilismy z usg, gdzie pan nas znów postraszył to też robilismy pogodne miny... ale rano jak mój poszedł już do pracy, to się wypłakałam porządnie i nie ukrywam,że mnie to strasznie pomogło. Wszystkie nerwy, niepokoje zeszły i jakoś mi ulzyło. Choc przy moim też płaczę..ale raczej na filmach. hihi. On wtedy się tak ciepło na mnie patrzy i rozczula i mówi... jejuś Agunia, to tylko film.. hihih. A gwarantuję Tobię, że mąż nie będzie dziwnie na Ciebie patrzył. Jesteśmy kobietami i łzy nam przystoją,a zwłaszcza takie. Jeszcze Cię przytuli i pocieszy. A Tobie naprawdę ulży. A jak nie potrafisz tak to coś rozwal w domu. talerzem walnij o podłogę lub coś w tym stylu..też pomaga. Trzeba wydusić to z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE nick, data OM, kg tc płeć imię deseo........1.11......8,5kg.....38tc... syn..................Adaś mycha881....1.11 tasia1985....2.11.....20kg.......38tc...syn............. ...Oskarek natalie82.....2.11.....14kg......38tc... syn.................Patryś thekasia......5.11.....13,2kg....37tc... syn.................Tomuś Agulinia.......5.11.....15kg......37tc...córka.......... ........... Iwusia_25.....6.11 madzialinska76.07.11.....4kg....36tc...córka............ ...Zuzka monia1312...08.11.....23kg...............córka.......... .......... agusiaradom.10.11......11kg.....37tc...córka................ ..... agulinka79....11.11......10kg.....36tc...syn............ ..Szymuś Ejmi...........11.11.......8kg......36tc ...syn..................... gawit_79.....12.11......10kg......36tc...córka.......... .......... Kiki1980......14.11......21kg......37tc...córka....... .....Ania AlexandruniaK.15.11...10kg......35tc.................... ............ kropcia.........15.11 spacja..........15.11 hanka83........16.11 Mathea.........16.11 zenek897......16.11 mili_23..........17.11.....15kg.........35 tc....................... OlaGd76........18.11.....12kg......35-37tc....córka..... .....Iwa ktoś taki jak ja.18.11....14kg.........35tc...córka..........Maja natalia86.......20.11....13kg.....35/ 36tc...córka.........Alicja sroczka07......20.11...23 kg.....35-37tc....syn......Łukasz michaaa........25.11....12kg.....35tc... córka................... NaDiA1987PL..27.11......6kg.....34tc... .córka................. Ela 25 .........27.11.......8kg.....35tc....synek Michałek......:) Hamuda.........30.11 MAMUSIE nick, data porodu, pleć, waga/cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Aga ona rodzila naturalnie, przy minimalnym nacieciu.. ja kurka wodna nie wiem jak sie jej to tam wyrozciagalo, ja 3100 nie moglam wydusic a pocharatali mnie okropnie, widocznie jakos bardziej rozciagliwa jest w tej dziedzinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Spróbuję uzupełnic tę tabelkę wg ostatnich wpisów, które znajdę od dziewczyn. A jak się pojawią to najwyzej wprowadzą korektę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela co się tu wyrózniasz... z tą bużka? hihih Ale w tej sytuacji to ukłony dla kuzynki. Pełna podziwu jestem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z poźnego rana- mała u opiekunki- ja robię raporty z wizyt... i zaraz wybywam- poczytałam troszkę i wiecie co to wszytsko o czym piszecie pod koniec ciąży jest normalne- a nawet depresja poporodowa też jest normalna ( ja np miałam...) beczałam bez powodu bo mała ryczała bo tego nie mogłam zjeść i wogóle byłam bardzo zmęczona. Taki czas kiedy człowiek oswaja się z nową sytuacją trwa gdzieś do 3 miesięcy. Po tym czasie znamy już troszkę tego małego człowieka- jakie ma wymagania i jak z nim postępować. Pozatym okres pierwszych 3 miesięcy jeśli występują u dziecka kolki to jest takim najgorszym okresem- bo dziecko płacze a my nie wiemy jak mu pomóc :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Ela olej rycynowy nie był potrzebny... niech sobie poleży i pocierpi a ja spokój będę miała bo latał ostatnio jak poparzony i mnie wk...... Dobrze mu tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo wiesz jakoś tak:) z tego entuzjazmu to chyba wezme i spakuje sobie torbe do szpitala bo tu juz 35 tydzien a ja nic, a w razie jakby sie faktycznie zaczelo cos dziac to przeciez nie bede latala po domu jak w amoku. no i moj podjal decyzje ze jednak nie pojdzie ze mna do porodu, bo on sie boi, ze zemdleje i tp. bo jak krew mu maja pobierac to on juz nogami do przodu itp. no i bidunia, ide sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tabelki- Ela super że się wpisałas, ale mnie wykasowałaś i wcale w jednym czasie nie pisałyśmy - hmm c hyba zawsze będzie z nią problem jak nie będziemy dokładnie szukać ostatniej ... no cóż wkleję moją i dopisze ciebie :) FAkt nie udzielam się dużo, ale chyba mnie pamiętacie... bo większość moich postów i tak gdzieś umyka... OCZEKUJĄCE nick, data OM, kg tc płeć imię deseo........1.11......8,5kg.....38tc... syn..................Adaś mycha881....1.11 tasia1985....2.11.....20kg.......38tc...syn............. ...Oskarek natalie82.....2.11.....14kg......38tc... syn.................Patryś Iwusia_25....3.11.....11kg......38tc....syn............. ....Adrian thekasia......5.11.....13,2kg....37tc... syn.................Tomuś Agulinia.......5.11.....15kg......37tc...córka.......... ........... madzialinska76.07.11.....4kg....36tc...córka............ ...Zuzka monia1312...08.11.....23kg...............córka.......... .......... agusiaradom.10.11......11kg.....37tc...córka...............J ulia agulinka79....11.11......10kg.....36tc...syn............ ..Szymuś Ejmi...........11.11.......8kg......36tc ...syn..................... gawit_79.....12.11......10kg......36tc...córka.......... .......... Kiki1980......14.11......21kg......37tc...córka....... .....Ania AlexandruniaK.15.11...10kg......35tc.................... ............ kropcia.........15.11 spacja..........15.11 hanka83........16.11 Mathea.........16.11 zenek897......16.11 mili_23..........17.11.....15kg.........35 tc....................... OlaGd76........18.11.....12kg......35-37tc....córka..... .....Iwa ktoś taki jak ja.18.11....14kg.........35tc...córka..........Maja natalia86.......20.11....13kg.....35/ 36tc...córka.........Alicja sroczka07......20.11...23 kg.....35-37tc....syn......Łukasz michaaa........25.11....12kg.....35tc... córka................... NaDiA1987PL..27.11......6kg.....34tc... .córka................. Ela 25 .........27.11.......8kg.....35tc....synek Michałek...... Hamuda.........30.11 MAMUSIE nick, data porodu, pleć, waga/cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a ja cały czas walczę ze suchymi ramionami. I zastanawiam się dlaczego tylko ramiona??? Mam takie suche i zaczerwienione. Jak mi to jeszcze par dni nie zejdzie to chyba do lekarza pojadę... Poza tym skórę mam normalną, taką jak miałam. Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×