Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ale tworzycie Laseczki :) Ja chciałam zauważyć, ze nikt tu nikogo nie olewa :D Mężu dziś zadzwonił do pana do sklepu i w piątek jedziemy wymienić fotelik. Już nie kombinowaliśmy z kurierem ;) bo i tak tam jesteśmy i tak -> wizyta u lekarza :) A ja przy okazji sobie jeszcze po sklepie połażę i może coś wypatrzę hihihih Mathea to nocka była stresująca dla mężulka ;) Agulinka79, a ja wprost przeciwnie wcale nie zazdroszczę dziewczynom tych bóli. Ja chcę, żeby Mała siedziała grzecznie w brzuszku przynajmniej do końca miesiąca. A powód tego jest prosty. mam mieć cesarkę i nie chcę żadnych nieprzewidzianych akcji :D Dziś wieczorem planuję zakupić w końcu torbę do szpitala, bo te co posiadam to albo za małe, albo za duże :) I może wieczorem zrobię już lekka przymiarkę do spakowania jej :) A zaraz obiadek i siadam do żelazka, prasować małej ciuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze dobrze o każdej się czasem zapomina i każda z nas ma czasem zły dzień aby tak bezpośrednio na forum o tym pisać :) hihihi Moja Niunia właśnie od jakiejś godziny daje czadu :/ Po jej ruchach czuję, że już jest z niej niezły klocek :) Czuję ją od samego boberka ( spodobało się jak "to miejsce" nazwałyście :) chociaż mój był ostatnio u fryzjera i już nie jest bober :) hehe sorki za szczerość :) ) aż po same żebra :/ A nawet w miejscu gdzie kiedyś był żołądek to czasami czuję dupkę :/ Wiercioch mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane jak macie gdzies liste co bierzecie do szpitala to bardzo poprosze bo jakos diabli nie moge jej znalezc, a jednak sie dzis spakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex- ja nie mam zamiaru już nic zmieniać w tej tabelce :) Zazdroszczę aktywności seksualnej - my odpuściliśmy bo niestety ja po seksie miałam skurcze, stawial mi się brzuch i w ogóle samopoczucie do bani, wiec dla mnie to nie wskazane :O Ubolewam bo libido w ciąży mam fajne no i brakuje mi bliskości z mężem :( No ale oboje stwierdziliśmy że sex w ciąży to jednak nie to samo, brzuch przeszkadza jakby nie było i nie można się do końca wyluzować. Tak więc my czekamy na ten czas już po połogu i będziemy odbudowywać naszą strefę intymną. Mathea - skoro do terminu daleko to ja na takie skurcze brałabym nospę - a jak ma się rozwinąć poród to i tak się rozwinie i nospa nie pomoże. Natalia86- trzymasz siedzielnie kobieto, podziwiam Cię bo chyba masz najcięższą ciąże tutaj na forum, tak wiec ja Cię podziwiam i życzę jeszcze wytrwałości - termin już masz nie daleko!🌻 Agulinka79- to że nie masz żadnych skurczów przepowiadających to o niczym nie świadczy, może Cię dorwać w jeden sekundzie i będzie po sprawie. Co kobieta to inny organizm. Ja do tej pory to miałam większe jazdy w 7 miesiącu - skurcze i tak dalej niż teraz. cały 8 miesiąc spokój a teraz zaczął się 9 i do tej pory miałam jedną akcje z bólem okresowym...a tak to też cisza. Tyle że ja zaciskam piąstki bo ja muszę wytrwać do końca października i wcale mi się żadne bóle przepowiadające nie uśmiechają! Dziewczyny co do Waszych odczuć o "olewaniu" popatrzcie ile jest nas w tabelce to jest 31 osób i nawet jak kilka zacznie się regularnie udzielać to tych postów jest masa i myślę że stąd jest ten problem pomijania niektórych wątków :O Szczerze to ja na początku miałam poważny problem żeby Was wszystkie zapamiętać a co dopiero odnieść się do postu :O Po prostu jest nas dużo stąd to wszystko takie wyrywkowe :O No tylko się nie fochujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia ja najbardziej się boję tego ze małemu na świat nie będzie śpieszno i ze ten poród będą musieli wywoływać (bo do terminu 3tyg a u mnie nie dzieje się nic) i tak jak piszą doświadczone mamusie taki poród jest dużooo gorszy po oksytocynie. U Ciebie to całkiem inna sytuacja. Zrobią cesarkę kiedy będą musieli. Chociaż moja mama mnie wczoraj pocieszyła, że ona żadnych skurczy i bóli przepowiadających nie miała a jak ją wzięło to o 20 zaczęły się regularne bóle, pojechali do szpitala a ja urodziłam się o 23 więc reguły niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie sobie wróciłam z rynku i oglądam "taniec z gwiazdami" bo w niedzielę mąż mi nie daję ;) bo on strasznie tego programu nie lubi :( dziś mamy ostatnie zajęcia na szkole rodzenia! dostaniemy dyplomy :) kurczę już dwie koleżanki z mojej grupy urodziły :D fajnie mają :) ja powinnam się zabrać za pakowanie torby, ale nie mam motywacji ;) niech mnie ktoś kopnie, bo potem jak pryzjdzie co do czego, to będę latać po chałupie jak kot z pęcherzem ;) i szukać co potrzbea i pół rzeczy zapomnę ;) A dziewczyny powiedzcie mi jak to jest u Was z drętwieniem rąk ?? niby ginka mi powiedziała, że tak może być, bo jakiś ucisk, bo woda się odkłada, ale trochę się tym martwię. lewa ręka drętwieje mi tylko jak za długo na niej leżę, ale prawą mam zdrętwiałą cały czas i o dziwo o wiele lepiej śpi mi się na prawym boku! czy leży też na prawym, chociaż wiem, że powinnam na lewym ;) a no i moje dziecko nadal mamy i taty nie słucha i jeszcze się nie odwróciło :( eh powiem Wam, że już się pogodziłam z myślą o cc! niech to tylko jak naszybciej nastąpie ;) (znaczy jak już ciąża będzie donoszona, ale to nastąpi już w czwartek :) ) madzialinska he pojadałaś łakoci a cukier super w normie! jak widać od czasu do czasu troszku łakoci nie zaszkodzi :D ja w ciąży pokochałam słodycze :D przed ciążą mogły dla mnie nie istnieć, a teraz jak nie mam czegoś słodkiego w domu to wariuję ;) a podkłady kupiłam w aptece Ela oj znam ból "szerokich łydek" :( na szczęście w tamtym roku udało mi się kupić kozaki! są świetne, wygodne, ale na lekkim obcasiku! treraz szukam czegoś płaskiego, ale raczej oglądam się za takim 3/4 , bo wiem, że kupienie normalnych kozaków to będzie tragedia :( w środę się na zakupy wybieram :) matko te 4580 to sn rodziła? moja koleżanka urodziła córcię 5250, ale miała cc i w związku z tym, że mała była tak duża miała troszkę komplikacji po :( m.in. z obkurczaniem się macicy. Ola a jakiego termometru szukasz? ja też jeszcze nie zamówiłam, chociaż mam w domu elektroniczny, tylko nie bardzo wiem, jak w razie co takiemu maluszkowi zmierzyć nim temperaturę? dlatego chcę kupić taki na podczerwień Ejmi wiesz może Ty tak trzymasz się przy mężu, bo on zołnierz i nie chcesz, żeby widział Twoją słabość! chociaż Twój mąż jest tak łagodnym człowiekiem, że pewnie na Twój wybuch pokręciłby tylko głową :) Ja nadal mam problem z zapamiętaniem dziewczyn, a już co piszą to w ogóle, dlatego okienko "odpowiedz" otwieram sobie w nowym okienku i na bierząco czytam i odpisuję. inaczej na bank bym wszystko pokićkała :D deseo daj znać koniecznie po wizycie :) Agulinia Ty to masz "szczęście" do tych porodów! kurczę też bym się wystraszyła, jakby mi przyszło słuchać jęków rodzącej ;) Co do tabelki to ja dlatego byłam /jestem jej przeciwniczką! na serio można się wkurzyć, jak ktoś jest w tablece non stop pomijany, dlatego rozumię Iwusię, że się wkurzyła troszku :( natalia86 Ty też daj znać po wizycie! Mathea a ja się zastanawiałam kto mi fotkę przysłał :) kurczę jakoś inaczej sobie Ciebie wyobrażałam :) byłam pewna, że jesteś brunetką :) ale ślicznie wyglądasz i brzuszek masz zgrabniutki :) Ja mam dziś na obiad krokiety z barszczem czerwonym :) dostałam od mamy, bo zostało im po imieninach taty :) więc obiad mam z głowy, tylko podgrzeję, ale w sumie się cieszę, bo oczywiście lenia mam strasznego i nic mi się nie chce gotować :D w ogóle nic mi się nie chce :D muszę pranie powiesić , a też mi się nie chce :D eh na serio jakiś porządny kop by mi się przydał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedzialkowo:) noc nie najlepsza:(do wc ostatnio chodze chyba z 8 razy:O masakra!!!przez to jestem nie wyspana i taka jakas nie do życia... niewiem czemu tak często siku mi sie chce bo brzuszek mi sie nie obnizył...cały czas jest tak wysoko że strasznie cięzko mi oddychać. w dodatku mały od wczoraj tak szaleje ze szok...całą noc go czułam nie wiedzialam jak mam sie ulozyc bo wszędzie sie wpychał urwis mały...a teraz dalej tak sie wypina że az mnie brzuch caly boli... i mam pytanko też macie tak że tak dziwnie was kluje w kroczu co jakis czas??bo ja ostatnio mam tak bardzo często...i nie wiem co to może oznaczać... ostatnio tak duzo piszecie że jak wszystko juz przeczytam to nie pamiętam co która pisała:O przepraszam was...ale ja taka nie za bardzo rozgarnięta jestem... i dziękuję za pamięć i wpisanie mnie do tabelki pomimo mojego baaaardzo rzadkiego ostatnio udzielania sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kochane odpisuję 🌼 i od razu z góry przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich Was... ;) naalie82 ja podpisuję się pod wszystkimi Twoimi dolegliwościami. Ogólnie pięknie jest być w ciąży, tyle wzruszeń, pierwsze usg, pierwsze kopniaki, ale ten 9 miesiąc to naprawdę dla mnie masakra. Ale damy rade :) AlexandruniaK bardzo dziękuję za fotki na maila. Wyglądasz ślicznie, sama radość i duma z oczu Ci płynie. Brzunio masz zgrabniutki i Ty cała taka modeleczka. Fajnie masz z tymi obiadkami niedzielnymi u teściów. Co do seksu to w 2 i 3 trymestrze u nas był tylko 2 razy i po obu strasznie bolał mnie brzuszek, miałam skurcze i ogólnie źle się czułam, że od tamtej pory nic. Tęsknie bardzo, ale niestety już więcej nie ryzykujemy ;) Fajnie, że Ci Maleńka tak bryka w brzuszku dziś :) Deseo ja też przez chwilę mam wyrzuty sumienia, że tak narzekam i już chcę urodzić, bo mam wrażenie, że pewnie mojemu Synusiowi jest przykro to słyszeć... Wkręcam sobie :) Ale już niedługo hihihi nie mogę się doczekać porodu. Daj znać jak po wieczornej wizycie. Dziękuję za n-ry tel. już wpisane w telefon... W razie czego, jak u mnie zacznie się w nocy to już nie będę włączała komputera, tylko dam znać smsem :) Nadia1987PL super, że jesteś zadowolona z paczki. W przeliczeniu na złotówki, to w UK jest taniej, zwłaszcza jak są wyprzedaże, to już za 1F można fajny ciuszek kupić :) monia1312 mój Synek też jest zauważalnie leniwy, już nie bryka o tych porach co zawsze. Tylko wieczorem przed snem pręży się o około południa, ale to tylko wypina się na chwilę, wtedy czuję go bardzo niziutko, kłuje mnie w pochwie i wysoko w żołądku :) Duży już jest pewnie. Natalia86 trzymam kciuki za Ciebie i Małą, żebyście tu jeszcze skrobnęły co i jak :) Będzie ok 🌼 Agulinia ja jak byłam w szpitalu z zagrożeniem przedwczesnego porodu to "przeżyłam" 2 porody w nocy. Strasznie kobiety krzyczały, zacisałam oczy normalnie z wrażenia, ale potem jak usłyszałam jak dzidzie płaczą, to sama się wzruszyłam. Piękne to było :) Ty kobieto obiady masz jak z telewizji - w życiu takiego wykwintnego nie zrobię. Palce lizać. Mathea no, przeżyliście tę noć w stresiku, ale fałszywy alarm, niech dzidzia pomieszka jeszcze w brzuszku. Wszystko się pewnie przygotowuje do porodu :) Ela 25 ja podczas porodu tak jak Ty, sama będę. Ale u mnie to dobrze, bo pewnie jeszcze bym się martwiła o mojego, czy czasem mu słabo nie jest. Ale damy radę, jesteśmy dzielne :) Iwusia_25 przepraszam Cię kochana, że tam tą tabelkę bez Twoich danych wkleiłam, nie wiem czemu mi Cię ucięło. W głębi duszy też się boję porodu i po porodzie, tak jak Ty, chociaż teraz nie wiem po co, gram twardzielkę. Ale musimy przez to przejść, bo kto inny? A u mnie bez zmian, spojenie łonowe dokucza jak diabli, wstrzymuję normalnie powietrze z bólu. W piątek mam przedostatnią wizytę u położnej, mam kilka pytań do niej zapisanych, a w środę ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia, będzie o dzidziusiu, jak pielęgnować, karmić. Jestem ciekawa czy będą lalki jakieś, czy prawdziwy bobasek. No i wyszywam jak ta babunia, mam taki obrazek duży, 4 misie w kącikach jakieś motylki fruwają a w środku imię nazwisko data urodzenia i ile ważyło i mierzyło maleństwo po porodzie. Mówię Wam jak mnie wciągnęło, to aż wstyd, jak ja nic nie robię tylko wciąż haftuję. Nie śmiejcie się ze mnie, ale to mnie bardzo uspokaja i wycisza, do tego Małemu załączam jedną z jego zabaweczek-kołysanek i jest bosko. Ja jeszcze w piżamie... Zrobię obiadzik - kopytka na słodko i już za godzinkę wróci mój luby. Postaram się zajrzeć po południu do Was :) 🌼🌼🌼🌼🌼 dla każdej z osobna i wszystkch razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi kochana ja tez jestem zawiedziona :) zartuje oczywiscie :) ale staram sie cierpliwie czekac, choc tak jak pisalam wczoraj zdazaja sie chwile slabosci.. Tabelka mysle ze w takiej postaci jest ok. Mathea trzymaj sie bo wiem jak to jest jak przychodza takie bolesne serie skurczy. Daj znac po czwartkowej wizycie. Agulinka79 tak jak pisza dziewczyny - niektore kobiety potrafi zlapac raz a porzadnie - ja bym tak chciala a tymczasem mialam juz 3 falszywe alarmy :( - wymeczylam sie tylko i zestresowalam. Iwusia, Alex, Agulinka - nie olewamy Was, jestescie mamusiami ktore wnosza swoja czastke w forum jak kazda z nas i dzieki temu czujemy sie tutaj bardzo dobrze. Wszystkie razem przezywamy kazda wizyte, usg czy bole, a ze czasem z nadmiaru informacji jakis temat nie zostanie pociagniety to niestety tak to jest przy takiej grupce brzuchatek w ktorej kazda ma cos do powiedzenia :). Alex - a co do seksu, to ja Ci zazdroszcze bo niestety nie wiem jak to jest kochac sie z brzuszkiem - moj od samego poczatku ma blokade :( . Madzia dobrze ze wymieniacie ten fotelik. Gawit ja tez ogladam taniec z gwiazdami :) i bede zajadac barszczyk czerwony :). I wlasnie zdalam sobie sprawe ze juz niedlugo i nie bedzie takiego slodkiego lenistwa przed tv. Bedzie mniej czasu dla siebie ale za to doczekam sie swojego szkraba :). Co do dretwienia rak to ja nie mam nic takiego, skurczy lydek tez nie wiec nie wiem co i jak. Odezwe sie wieczorkiem po wizycie, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku ja zauważyłam drętwienie rąk, dziwne uczucie, bo ani nie leżę na niej, ani nie trzymam w niewygodnej pozycji, a tu mi drętwieją dłonie. Nie martw się tym, bo to ma być normalne podobno :) Pakuj się kobieto do tego szpitala, chętnie bym Ci pomogła, bo lubię. Smacznego barszczyku z krokiecikami. Martasek86 ja takie dziwne i dosyć bolesne kłucia w kroczu już od jakiś 2 tyg zauważam, aż tak zarywa czasem. Boli cholercia, ale to przez to, że Didziuś jest nisko i uciska nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie zaraz Wam tu burę dam! ;-) Kto tu kogo olewa? Jak żyje nie zauważyłam,by któryś post został bez odpowiedzi. A nawet jak się tak, przy moich zdarzyło,że zostały pytania bez odpowiedzi to je zwyczajnie ponowiłam. Czasem jest taki nawał postów,że ledwie na kilka odpisze a tu juz kilkanaście nowych. Poza tym też nie widze sensu po raz piąty pisac komuś to samo, kiedy odpowiedzi już do niego poszły. Naprawdę wszystkie tu są zauważone i bardzo lubiane! I czekamy na każdą nową informację. A może ja jestem jakaś inna i nie czytam między wierszami? No, nie wiem. :-) Ja przynajmniej się olewana nie czuję. :-) A wręcz przeciwnie, jestem zachwycona,ze moge gdzieś bolączki moje wywalić. hihih I czasem wcale człowiek nie oczekuje odpowiedzi tylko musi się wygadać. Zwyczajnie. :-) BY mu ulżyło!!! A tu przynajmniej go zrozumieja! Ale i tak na szczęście żadna się już nie obraża.. a pamiętam,że były tu takie historie. hihih gawit, ja już od dawna pisze w osobnym okienku. Inaczej bym się zamotała całkowicie,a tak w miarę na bieząco staram się odpisać i nie mylic kto o co pytał. I masz ode mnie kopniaczka na przyspieszenie pakowania,a przynajmniej sobie naszykuj wszystko i rozłóż w widocznym miejscu, spakuje się potem szybko. Ale najpierw relaks czyli Taniec... hihih Nie nic nie drętwieje na szczęscie. Zatem nie pomoge. Ale coś mnie innego dobija - moja siostra - codziennie po wyjsciu z pracy, czyli w godzinach 14-15 do mnie dzwoni z zapytaniem czy może już dziś! No nic do niej nie dociera, czy ja do niej wydzwaniałam? nie! Już nie chce mi się odbierac tel.,bo nie mam żadnych nowych wieści dla niej. hihi. Ale zawsze z radością w głosie szczebiocę,że mam się znakomicie (co na szczęscie jest zgodne z prawdą) i w ogóle ciaże kocham i jest super! Elunia - co do listy. mogę podać moją, którą dostałam ze szpitala, lae każdy ma inne wymaania i już wyszło wielokrotnie, że jedna musi zabrac podkłady a inne nie, jedna ubranka dla dziecka - druga nie. Poczekaj sekundkę, znajdę liste i Tobie podam. Najwyżej dziewczeta uzupełnią o swoje wymagania. :-) ok? Martasku, moze pijesz za duzo na noc? Spróbuj pić przez cały dzień,a od 19 już troszkę ograniczyc napoje i poobserwuj organizm. A może taki Twój urok i dzidzia mimo wysokiego brzucha skacze sobie po pecherzu i nic nie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! ja sie ostatnich kilka nocy nameczylam niezle w ogole nie moglam spac a teraz to chyba jakas rekompensata bo przesypiam cala noc, wstaje tylko raz na siusiu i jak patrze na zegarek i widze ze jest 4 badz 5 to az otwieram buzie ze tak dlugo spalam, po czym klade sie zasypiam od razu i spie smacznie do 10:) Alex nie przejmuj sie tu kazda z nas zostaje nie raz pominieta i ma wrazenie olewki,ale tak jak powiedziala Ejmi jest nas tyle ze ciezko czasem odpisywac wszystkim,ja sama ostatnio przestalam odpisywac kazdej bo jest bardzo duuuuzo postow i gubie sie... no i gawit np jest przykladem olewki hehe zartuje gabrysiu 🌼 ale pytalam czy wiesz na jakiej ulicy jest sklep slon wiec sie przypominam... a tak w ogole to jeszcze ci to dretwienie nie przeszlo? ja w sumie myslalam ze bedzie mnie trzymac do konca ale puscilo teraz tylko delikatnie czuje mrowki w palcach ale sie juz przyzwyczailam zyje z tym i nie zwracam juz uwagi,ale na poczatku bylo nie ciekawie bo w prawej rece nie mialam praktycznie w ogole czucia,mysle ze nie masz sie czym martwic...a jak uwielbialam spac na lewym boku to teraz spie tylko na prawym bo mi tak najwygodniej... a dwa wieczory pod rzad mialam takie lekkie cmienie jak na okres, troche sie wystraszylam ale szybko przeszlo i widze ze wiekszosc z was to odczowa takze mysle ze moze sie juz u mnie powolutku zaczyna wszystko przygotowywac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to osobne okienko na odpowiedzi to jest super pomysł:)że też wczesniej na to nie wpadlam:P Agulina co do mojego picia to piję duzo cały dzień a w nocy staram sie ograniczać choć nie wychodzi tak jak bym chciała:Ono cóż...juz nie długo dam radę...:) a ja wkońcu zaczęlam prać ciuszki Miłosza:)i nawet nie zdawałam sobie sprawy że mam tego az tak dużo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka - u mnie też żadnych objawów porodowych nie ma ,ale ja się z tego ciesze, bo marzy mi się, by mnie wzięło raz ,a porządnie i juz. a nie jakieś przygotowania bolesne przez tydzień. Gwarantuje,ze tak właśnie z Toba bedzie. Ela podaje listę: Dla mamy: -dokumenty (karta ciąży, legitymacja ubezp, ksiązeczka RUM, dowód, ostatnie wyniki usg, mocz morfologia i każde inne które miałaś robione, katra pobytu w szpitalu tez, grupa krwi. -przybory: akcesoria higieniczno- kosmetyczne, w tym pomadka do ust, szlafrok, koszule, staniki do karmienia (polecam po 2 sztuki), wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe, siateczkowe, kapcie, skarpetki, klapki pod prysznic, ręczniki frotte i ręczniki papierowe, kubek, sztućce, talerzyk, woda niegazowana (2 butelki z dziubkiem), suszarka do włosów, podkłady do łózka Seni - duze, 4 szt. dla dziecka: rożek, kocyk, 5 bawełnianych koszulek, 5 śpioszków, (lub body, pajace co tam wolisz - 5 zestawów ma być) 2 czapeczki, skarpetki, rękawiczki, 5 szt pieluszek tetrowych i 5 flanelowych, chusteczki pielegnacyjne i 5 szt pampersów na dzień pobytu,czyli 15 szt. JKa wziełam całą mała paczke ,cos ok. 28szt. bo nie chce mi się tego rozrywać i przepakowywac. I to wszystko. co do toreb. Aha , my musimy podac poradnie D i lekarz rodzinnego dla dziecka. ,mniemam ,ze chodzi o pediatre.. ale ja nie mam , nie znam, i nie wiem kogo mam tam podac. Jak chcielismy się zapisac do lekarza to w recepcji nas wysmiano, ze to po porodzie się robi. Zatem mam to w nosie. hihih. Lelarza podam swojego, choć pediatrą nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - powiem Ci że ja też nie miałam motywacji do pakowania torby ale jak mnie w piątek brzuch zaczął boleć okresowo to zaraz motywacja się znalazła :D I torbę mam już spakowaną dla siebie włącznie z kosmetykami, tak więc w razie czego jestem gotowa! Tylko dla dziecia muszę osobną spakować, ale już mam wszystko poszykowane tyle żeby zapakować. Co do drętwienia rąk to ja nie pomogę bo ja odkąd biorę magnez to nie mam tego typu problemów. Taniec z gwiazdami mnie nudzi powoli- oglądam tylko dla Nataszy Urbańskiej która tańczy świetnie i uważam, że w ogóle nie powinna brać udziału w tym programie bo ona jest jakby nie bylo tancerką i jej to przychodzi dużo łatwiej - no ale to szczegół ;) Jeśli chodzi o moje płakanie - nie wiem czemu tak jest, ja czuję że to jest bomba z opóźnionym zapłonem i jak coś to będę wyć i wyć- pewnie już po porodzie :) Barbasia - na spojenie można brać Apap jeśli bardzo Ci dokucza, ja już się do tego bólu przyzwyczaiłam i nie zwracam uwagi. Nie brałam leków przeciwbólowych nawet wtedy kiedy nie mogłam się podnieść z łóżka - przeczekałam. Agulinia - no tak tak rób porządek na forum ;) ja to się dziwię że jeszcze tutaj porządnej kłótni nie było, tyle babek z buzującymi hormonami - szok ;) Ja też nie wybierałam jeszcze żadnego lekarza ani nic, mam to gdzieś. U mnie w przychodni jest chyba jeden pediatra i to przyjmujący raz w tygodniu po godzinie i do tego ma słabą opinię wiec ja i tak nastawiam się na wizyty prywatne. A te wszystkie szpitalne przepisy mam w nosie, niech sobie wpisują kogo chcą :) Mój dzieć też ma dziś lenia bo prawie wcale się nie rusza, pewnie śpi :) no ale niech śpi, jak pogniotę lekko brzuch to daje o sobie znać wiec spoko :) i tak pewnie zaraz mi tu z czkawką wyjedzie bo u niego 2-3 razy dziennie to norma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
oj dziewczynki a ja wlasnie wrocilam z miasta, bylam w zusie po druki na zasilek macierzynski, zeby pozniej nie latac za tym , tylko zaniesc wypelnione juz. Kupilam tez czapeczke i bluzeczke bawelniana pod spioszki. Nachodzilam sie jak nie wiem co, a co do obiadu to ja mam dzisiaj spaghetti :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili kurcze przepraszam, ale nie zauważyłam wcześniej pytanie o słonia :( no więc jeden jest bardzo blisko mnie - róg ul. Milionowej a Rydza-Śmigłego, ale ten jest droższy. drugi jest na Pojezierskiej koło Tesco (tego na Bałutach) - ten jest troszkę tańszy, przynajmniej wózki miał tańsze. nie wiem od czego to zależy, bo myślałam, że ceny będą takie same, ale , np. w tym koło mnie mój wózek kosztował 1400 zł, a w tamtym drugim 1300 zł, więc jakby nie było 100 zł różnicy No a z tym moim drętwieniem to masakra. skurczy łydek nie mam, miałam raz, jakoś w połowie ciąży, ale to drętwienie rąk mnie wkurza :( w prawej czasem jest tak, że nie mam czucia :( no i ja biorę dość sporą dawkę magnezu , bo 3x1! no, ale te troszkę to jeszcze dam radę :) Moja mała dziś zachowuje się "normalnie" nie jest ani zbyt leniwa, ani też nie szaleje za bardzo! wczoraj za to rozrabiała strasznie ;) i co chwila wc musiałam zaliczać, bo tak mnie po pęcherzu kopała :D Na 17.00 idziemy na SR , nie chce mi się, ale to już ostatnie zajęcia, więc idę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
ciekawe agulinia czy sie spotkamy w sz[italu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
dziewczyny wiecie co, trzeba poszukac jakis przepisow dla kobiet karmiacych, bo ja w wigilie juz nie zjem wielu pysznych dan, wigilie w tym roku spedzamy z mezem sami, bo mamy za duza odleglosc zeby jechac do rodzicow a watpie zeby oni przyjechali :/ Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37/38 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit_79 ja nie mam drętwienia rąk. Jedynie co to mi dłonie i spoty puchną :( Martasek86 współczuję fatalnej nocy, bo sama miałam podobną z soboty na niedzielę tylko, że to w ogóle nie spałam :( Co do kłucia to ja czasem mam wrażenie jakby ktoś mi szpilki wkuwał :/ Ale bardzo rzadko to odczuwam. bar2basia3 dziękuję za mega odpis :p Co do wyszywania to pamiętam, że też bardzo długo uwielbiałam to robić i powiem Ci, że gdyby nie to, że popsuł mi się ten stelaż co się wkładało materiał to pewnie bym zaczęła z powrotem, bo fajna taka pamiątka z imieniem bobaska, wagą itd :) Agulinia wiem co czujesz z tymi telefonami, bo ja tak miałam z moją przyjaciółką codziennie dzwoniła i się pytała jak się czujemy i czy wswzystko ok :/ Dałam jej wyraźnie do zrozumienia, że nie ma się o co martwić i jak coś się zacznie to i tak jej nie dam znać, tylko dam znać już po fakcie :) Ejmi co do Tańca z gwiazdami to oglądałam chyba ze 2-3 odcinki dla Ani Muszki ale jak zobaczyłam Urbańską to po prostu przełączałam program, bo tak strasznie jej nie trawię i uważam ją za bardzo przemądrzałą i pewną się, a ja nie lubię takich ludzi m:/ mili a Ty kochana to nie szalej ja mam na 15.11 Ty na 17.11 to proszę się tego trzymać :) Zrobimy sobie randkę bobasów na porodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia no z wigilią masz rację. Ja pytałam lekarza o zupę grzybową z suszonych grzybków, bo u nas jest co roku przepyszna to powiedział, że nawet jak będę karmić to talerz zupy mi nie zaszkodzi. Ale już np.pierożki z grzybkami+kapusta odpadają :/ Karpia można np. upiec w mikrofalówce :) Ja ostatnio żeby jeść zdrowo bez tłuszczu smażę sobie czy to kotlety czy ryby w mikrofalówce i są naprawdę pyszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
aj aleksandrunia ja nie wiem co bedzie z tymi daniami, przeciez caly czas lkurczaka gotowanego nie bede jesc , ehhhhhhh. Trzeba cos poszperac w necie z tymi przepisami dla nas. Dziewczyny ja ostatnio mam cos takiego ze caly czas bym sprzatala w domu. w nocy juz lapia mnie takie delikatne skurcze w podbrzuszu, powtarza sie to co drugi dzien. w srode ide do lekarza i zobaczymy jak tam moja szyjka i czy nie ma rozwarcia, a jutro na usg- juz ostatnie, zobaczymy ile mniej wiecej wazy w tej koncowce 37 tygodnia Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 37/38 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit mi ręcę tak strasznie drętwiały jakis czas temu....bałam sie naczynia myć bo wszystko mi leciało:O najgorzej było rano...nie mogłam palców wyprostować...do tego wszyskie kosteczki bolały....ale przeszlo jakis czas temu samo...więc niewiem co mogłoby ci pomóc niestety:( Alex i Bar2basia3 to z was uzdolnione kobitki:)zazdroszcze...bo ja to nawet guzika dobrze przyszyc nie umiec:( co do tanća z gwiazdami mam tak jak Alexandrunia...nie moge patrzeć na Urbańska:Pmam takie samo zdanie na jej temat jak Ty Alexandrunia...:) a co do wigili na razie jeszcze o tym nie myslę... zupke grzybową nie bardzo lubię ale rybke bym zjadła:)zobaczymy jak to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to poprasowałam ubranka :) Ale w połowie roboty musiałam przemeblować stanowisko pracy i usiąść do tej roboty, bo zaczęły mnie plecy pobolewać :O Moje Malutkie dziś bardzo spokojne... czasem sie tam lekko porusza. Maly Śpioch :D Gawitku chciałaś zobaczyć jaka karocę zakupiliśmy dla Zuzki, a nawet nie skomentowałaś ;) To tak w ramach narzekania na olewanie :D Ręce mi nie drętwieją, ale czasem łydki... i w sumie jest to dziwne bo biorę magnez 2 - 3 razy dziennie i do tego bardzo duży bo 500mg... Mathea, właśnie dzięki za fotkę :) Brzusio ładny i pokaźny i dość wysoki ;) Mój podobnie sterczy nad pępkiem :D Martasek86 kłucie tez czasem odczuwam. Co oznacza nie wiem, ale jest to normalne :) A co dużej ilości postów, to fakt, ze ostatnio smarujemy na potęgę :D Ja tez czasem nie nadążam z czytaniem a co dopiero z odpisaniem na wszystkie posty... Basiu a haftuj sobie na zdrowie :D No i powodzenia dziś w SR Deseo koniecznie napisz co pani doktor powiedziała i jaka miała minę jak Cie zobaczyła :) Przecież prognozowała, ze wizyta już do skutku nie dojdzie ;) Monia, odnośnie wigilii to ja proponuję pomyśleć wcześniej i ściągać nadmiar pokarmu i zamrażać :) Wtedy możesz sobie zrobić dzień dyspensy od karmienia i zjeść to co lubisz i na co masz ochotę. A tego dnia pokarm ściągać i po prostu wylewać, żeby piersi były opróżniane :) tak więc jakieś rozwiązanie na pewno się znajdzie :D My planujemy jechać do rodziców, ale oczywiście to zależy tylko i wyłącznie od Malej. No i my mamy tylko 200km... Poza tym wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która na piersi odchowała 2 dzieci. I ona mi powiedziała, że tak na serio to po pierwszym miesiącu trzeba zacząć wprowadzać inne rzeczy do jadłospisu, takie które lubimy. Oczywiście stopniowo i pojedynczo, w niezbyt dużych ilościach i obserwować dziecko. Jeśli nie wyskoczy mu jakieś uczulenie to znaczy, że to jest bezpieczne i można jeść. i tak po kolei z rożnymi posiłkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei kompletnie nie mam drygu do żadnych robótek. :D Wiecie kiedy przyszyłam pierwszy w życiu guzik? Zupełnie niedawno, może ze dwa tygodnie temu, gdy wymieniałam guziki przy pajacyku dla tej małej, które się urodzi, z idiotycznych srebrnych na pastelowe, dobrane kolorem. Może więc dzięki małej będę się rozwijać i nawet na przykład szyć ubranka dla jej lalek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jedzenia, to niedawno położna w szkole rodzenia powiedziała nam dobitnie że odchodzi się od diety dla karmiącej (oczywiście nie licząc jakichś specjalnych zaleceń przy problemach zdrowotnych). Myślę więc że będę jadła w miarę normalnie, unikając tylko nadmiaru przypraw i niektórych produktów. Co do reszty, zobaczę w trakcie jak dziecko będzie jadło i przyswajało pokarm. W Wigilię więc chyba raczej zjem co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela,podaje moja liste do szpitala: Dla Mamy: -3 koszule nocne lub pizamy,zapinane na guziki (najlepiej w ciemnym kolorze) -szlafrok -kapcie, -bielizna (2 staniki do karmienia piersia,ok.10 par majtek bawelnianych-ja mam takie w stylu naszych babc,ale co tam,wygodne sa i dobrze trzymaja te wielgachne podpaski,skarpetki-5,6par) -bielizna jednorazowa (ja mam 8 sztuk) -reczniki-2 duze,kapielowe,3 male (wszystkie w ciemnym kolorze) -podpaski poporodowe (ok.20 sztuk) -wkladki laktacyjne -przybory toaletowe (pasta i szczoteczka do zebow,szampon,zel lub mydlo do mycia-ja mam bezzapachowy,plyn do higieny intymnej,chusteczki do higieny intymnej,antyperspirant,szczotka do wlosow,gumki do wlosow,lusterko,maszynka do golenia,pomadka ochronna do ust,chusteczki nawilzajaco-odswiezajace do twarzy i rak,krem do brodawek) -dokumenty -wyniki badan -woda -cos do czytania -telefon,ladowarka,aparat -ubranie na wyjscie (ja zapakowalam tez jeden sweter rozpinany i dres) Dla Dzidziusia: -5,6 body z dlugim rekawem -5,6 pajacykow -2 pary skarpetek -2 czapeczki bawelniane+1 cieplejsza na wyjscie -niedrapki -przescieradlo i kocyk -ubranko na wyjscie -rozek/spiworek/kombinezonik -recznik z kapturkiem -podklad do przewijania -kosmetyki dla dziecka,jesli sa wymagane (u mnie akurat nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×