Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witam po Świętach :) Szyciutko to zleciało… ale to normalne. My jakoś podróż w obie strony przeżyliśmy, Zuzia była grzeczna i nie płakała. Choć za każdym razem był zarządzony postój na cycowanie ;) U moich rodziców całkowity aniołek, praktycznie większość czasu spała, a jak nie spała to się rozglądała wielkimi oczami i zaczepiała dziadków. Oczywiście, żeby nie było za sielankowo w wigilie wieczorem dala koncert bo jej brzuszek dokuczał, ale babcia ja ululała i jak padła przed 22 to obudziła nas dopiero przed 5 rano… SZOK. Niestety u drugiej babci już taka grzeczna nie była, ale myślę, ze to był nadmiar wrażeń no i tam było zdecydowanie głośniej i więcej ludzi… Tak wiec chyba jeszcze jest za mała na takie odmiany ;) Żeby nie było tak kolorowo, w niedzielę jak wracaliśmy zepsuł się nam samochód :( Padła pompa wody i nie było mowy o dalszej jeździe :O Na szczęście było to tylko 35 km od Łodzi i przyjechał po nas mój tata, a Piotrek czekał na lawetę. Dobrze, ze wczoraj udało się wszystko naprawić i wróciliśmy do domku. Ale o tysiączka jesteśmy lżejsi … Aaaa i musze Wam powiedzieć, ze moje dzieciątko chyba jednak tęskniło już za swoim domkiem i łóżeczkiem, bo jak wczoraj przyjechaliśmy i położyłam ja do łóżeczka to była cała szczęśliwa. Słała uśmiech przez 15 minut :D A teraz troszkę Wam podopisuję :) Co do TV to moja mała tez oczka do niego ciągnie. Jak się ja połozy w dużym pokoju na wersalce to głowa się chce ukręcić, byleby tylko widzieć obraz :) Nie wiem co tam widzi, ale na pewno cos jej miga i to przyciąga wzrok. Sroczka trzymam kciuki, żeby kolejne próby były coraz lepsze :) Ola, Zuzka tez ma długaśne rzęsy i bardzo się z tego cieszę :) Deseo, nas też wszyscy pytają kiedy następny bobas, Az mnie zaczynają złościć ;) Ja nie wiem czy w ogóle się zdecyduje na kolejne, a jeśli już to na pewno nie za szybko :D Mili, sa czopeczki dla takich maluchów tylko 1gramowe i niech babka nie gada głupot. Ja mam i ze dwa razy mała ratowałam, jak się strasznie męczyła. Ejmi, cieszę się, że wyjazd na święta się udał :D A z mężami tak właśnie bywa. Mój dostał opr w drugi dzień świąt, bo jak się zaczął raczyć z bratem to nie mogłam się z nim dogadać… A co do szczepienia to musisz być dzielna. Krzyś na pewno trochę popłacze, ale szybko mu przejdzie jak mama mocno przytuli :) Agulinka, gratulacje chrzcin. Fajnie, ze masz już to z głowy :) bo jak ja o tym myślę to mi się normalnie odechciewa… A kolki musicie przetrwać, oby jak najszybciej się skończyły! Gawit, no niestety Mała musi się teraz przyzwyczaić, ale mam nadzieję, że to szybko nastąpi. Uzbrój się w cierpliwość i siły :) A co kupki to mam nadzieję, że się unormuje :( Alex super, że Marcelinka była taka dzielna na szczepieniu :D Oby tak dalej! Kurcze, Zuzka pozwoliła mi całego posta nasmarować :D Buziaki dziewuszki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My swieta mielismy dosc aktywne dlatego nie mialam za bardzo jak zajrzec na forum. Wczoraj bylam z malym u dermatologa w sprawie tych krostek i pani dr stwierdzila ze to zadna skaza bialkowa i ze mam sie nie przejmowac. Sa to prawdopodobnie niewielkie lojotokowe zmiany skorne, dostalam recepte na robiona zawiesine i bedziemy smarowac buzke :). Dodatkowo Pani dr stwierdzila ze buzie dziecka myc tylko przegotowana woda, bron boze rumiankiem!! i nie smarowac tlustymi kremami na spacer do temp -5. Gawit jak Martynka dzisiaj? Mili pokaz moze pediatrze ta chrzastke Ejmi moj Adas tez budzi sie co 3-4h, takze ja tez tesknie za dluzszym snem :(, jednak ja przez to ze karmie piersia to i tak musialabym wstawac i sciagac mleko bo ja po 4h czasem mam cala mokra bluzke :( Alex fajny ten Twoj gin :) a co do Mireny to moja kolezanka ja miala i niestety pojawily sie u niej skutki uboczne - miala straszne migreny, nudnosci i uderzenia goraca wiec i ten sposob ma swoje dzialania niepozadane. Jest to cialo obce w organizmie stad reakcje moga byc rozne. A czemu deklarujesz sie ze nie bedziesz miala juz dzieci? Thekasia jesli czujesz tego guza pod palcami to podpytaj lekarza co dalej. Ehh maly sie obudzil wiec zmykam ale postaram sie juz byc na biezaco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi kochana bo ty karmisz tym bebilonem pepti, mam pytanko o kupy; bo moj Mis przedwczoraj zrobil 3 a wczoraj nic:( dzis tez kupy nie ma ,ale sie nie prezy ani nic, wiec moze tak byc???????? mial problem z baczkami wczoraj-i akuratnie przez te 4 godziny zostal z babcia i normalnie moja mama juz wyrosla z takich dzieci;) bo normalnie jak przyjechalismy to byla padnieta, ale musialismy jechac i na gwalt kupic prysznice i umywalki bo nam juz plytki w lazienkach ukladaja:) ale i tak moj nie dal mi kupic prysznica z hyrdomasazem bo takie chinskie kosztuja 2,5 tys a takie porzadne 7 tys wiec odpada:( a tak chcialam miec taki prysznic........ale mowi sie trudno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi kochana bo ty karmisz tym bebilonem pepti, mam pytanko o kupy; bo moj Mis przedwczoraj zrobil 3 a wczoraj nic:( dzis tez kupy nie ma ,ale sie nie prezy ani nic, wiec moze tak byc???????? mial problem z baczkami wczoraj-i akuratnie przez te 4 godziny zostal z babcia i normalnie moja mama juz wyrosla z takich dzieci;) bo normalnie jak przyjechalismy to byla padnieta, ale musialismy jechac i na gwalt kupic prysznice i umywalki bo nam juz plytki w lazienkach ukladaja:) ale i tak moj nie dal mi kupic prysznica z hyrdomasazem bo takie chinskie kosztuja 2,5 tys a takie porzadne 7 tys wiec odpada:( a tak chcialam miec taki prysznic........ale mowi sie trudno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi jak czesto twoje malenstwo na poczatku robilo kupe na tym bebilonie????????? bo moj w niedzile zrobil 3, wczoraj nic i dzis do tej pory nic:( ale nie prezy sie ani nie placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Gawit - a Ty pisałaś że Ci fryzjerka włosy schrzaniła? dziewczyno super wyglądasz o wiele lepiej Ci w takiej fryzurze niż wcześniej no i mam wrażenie że sporo schudłaś po ciąży :D Kupkami się nie martw unormuje się wszystko. Mili - to nic nie da jak dam więcej mleka na noc, zresztą on i tak wypije tyle ile potrzebuje a Krzyś i tak bardzo dużo mi je, bo wciąga mi od 120 do 150 i czasami ma ochotę na więcej ale już mu nie daję, bo uważam, że 180 na takiego malucha to już za dużo zwłaszcza że te przerwy pomiędzy karmieniami są stałe czyli po 3 godziny trwają. Po prostu w nocy musi 2 razy zjeść i koniec. Budzi się przeważnie koło 2 rano i potem o 5-tej. Thekasia - nie powiedzieli Ci co to za guz? Może to jakaś narośl. Moim zdaniem albo powinni zrobić usg tego czegoś albo jakąś biopsję albo w ogóle zdiagnozować co to jest? Alex - cieszę się że po wizycie u gina jesteś zadowolona. Tak kategorycznie twierdzisz że nie będziesz miała więcej dzieci? zaplanowana jedynaczka? Ja to bym bardzo chciała mieć jeszcze co najmniej jedno dziecko, gdyby ktoś mi zagwarantował że ciąże i poród miałabym taką samą jak ta z Krzysiem to bym się z miejsca decydowała :) Tylko że w moim przypadku niestety to nie będzie takie proste...ale za rok w listopadzie mamy w planach kolejną próbę. Tylko że niestety są marne szanse :( Madzialińska - witaj z wojaży! Właśnie miałam pytać gdzie się podziewasz :) Cieszę się że święta z Zuzią były znośne i najważniejsze że szczęśliwie wróciliście do domku! Deseo się nam też gdzieś zapodziała? My z Krzysiem wczoraj mieliśmy meksyk :O Nie dość że cały dzień mi marudził i nie chciał spać to wieczorem jeszcze zrobił taki koncert, że zgłupiałam, nie wiedziałam w ogóle o co mu chodzi. Próbowaliśmy wszystkiego, picie, zmiana pieluchy, zmiana ubranka, głodny też nie był - a darł się jak opętany. Noszenie na rękach nic nie pomagało. W końcu zrobiliśmy kąpiel i w czasie mycia był bardzo spokojny, po kąpieli znowu to samo. Nie wytrzymałam i poszedł w ruch czopek na uspokojenie. Przy aplikacji zrobił kupę, ale bez wielkiego wysiłku, wiec wnioskuję że to też nie była wina kupki. Po czopku było karmienie, zjadł i zasnął, ale nie na długo bo zaraz się wybudził ale zdołałam go ululać. No i spał od 23 do 3 rano i myślę, że spał by dłużej gdyby nie kolejna kupka która go trochę wybudziła. Chciał potem zasnąć ale stwierdziłam, że nie pozwolę mu leżeć z kupą w pieluszce bo zaraz tyłek sobie odparzy, wiec po przewinięciu go nakarmiłam i pospał kolejne 3 godziny. Tak więc noc w miarę ok, ale czemu tak płakał to pojęcia nie mam. Jestem ciekawa jak dzisiaj będzie, teraz mi zasnął ale na jak długo to pojęcia nie mam :O Jutro o 10-tej jedziemy na szczepienie - matka już sika w gacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - spokojnie, skoro Michaś nie płacze a kupki nie ma to po prostu jest większe wchłanianie mleczka i dlatego kupki mogą być rzadziej. Mój na początku to miał srakę po tym mleku, 6-7 kup na dobę i to baaardzo rzadkich chwilami nawet wodnistych, ale przeczekaliśmy to i po 2 tygodniach na tym mleku pojawiły się normalne kupki, luźne jak musztarda 3-4 razy na dobę, ostatnio zaczął mi robić tylko 2 kupki na dobę i bardziej zwarte, ale dziś już poszła luźna i duuuża. Tak wiec z kupami nie ma reguły, ważne że podczas robienia nie ma płaczu ani wielkiego prężenia. Po tym mleku dzieci lepiej robią kupy bo tam jest zmieniona laktoza, bebilon pepti piją dzieciaczki które maja kolki i problemy brzuszkowe, dlatego na tym mleku nie powinno być kolek - a jeśli są to przechodzi się na nutramigen wtedy bo tam w ogóle nie ma laktozy, bo to laktoza powoduje te wszystkie wzdęcia i problemy kupowe. Spokojnie poczekaj :) Deseo - ano właśnie z krostami tak to jest, ja też nie jestem pewna czy u nas to skaza ale Krzysia wysypuje co jakiś czas i na chłopski rozum skoro jest zmienione mleko to problemu nie powinno być a moja pediatra mówi że mimo zmiany krosty mogą się utrzymywać - dla mnie to jakaś głupota i szukam w tej chwili dobrego alergologa i po nowym roku chcemy się wybrać z Krzysiem na wizytę. Dziewczyny zauważyłam że mój Krzyś ostatnio zrobił się wrażliwy na dźwięki, kiedyś to tłukłam się po domu a ten jak miał spać to spał, a teraz to muszę na palcach chodzić bo zaraz się wybudza jak coś usłyszy :O Może tak się dzieje bo on się rozwija i wiele więcej bodźców do niego trafia? W końcu teraz już dobrze widzi i pewnie słuch też się wyostrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - spokojnie, skoro Michaś nie płacze a kupki nie ma to po prostu jest większe wchłanianie mleczka i dlatego kupki mogą być rzadziej. Mój na początku to miał srakę po tym mleku, 6-7 kup na dobę i to baaardzo rzadkich chwilami nawet wodnistych, ale przeczekaliśmy to i po 2 tygodniach na tym mleku pojawiły się normalne kupki, luźne jak musztarda 3-4 razy na dobę, ostatnio zaczął mi robić tylko 2 kupki na dobę i bardziej zwarte, ale dziś już poszła luźna i duuuża. Tak wiec z kupami nie ma reguły, ważne że podczas robienia nie ma płaczu ani wielkiego prężenia. Po tym mleku dzieci lepiej robią kupy bo tam jest zmieniona laktoza, bebilon pepti piją dzieciaczki które maja kolki i problemy brzuszkowe, dlatego na tym mleku nie powinno być kolek - a jeśli są to przechodzi się na nutramigen wtedy bo tam w ogóle nie ma laktozy, bo to laktoza powoduje te wszystkie wzdęcia i problemy kupowe. Spokojnie poczekaj :) Deseo - ano właśnie z krostami tak to jest, ja też nie jestem pewna czy u nas to skaza ale Krzysia wysypuje co jakiś czas i na chłopski rozum skoro jest zmienione mleko to problemu nie powinno być a moja pediatra mówi że mimo zmiany krosty mogą się utrzymywać - dla mnie to jakaś głupota i szukam w tej chwili dobrego alergologa i po nowym roku chcemy się wybrać z Krzysiem na wizytę. Dziewczyny zauważyłam że mój Krzyś ostatnio zrobił się wrażliwy na dźwięki, kiedyś to tłukłam się po domu a ten jak miał spać to spał, a teraz to muszę na palcach chodzić bo zaraz się wybudza jak coś usłyszy :O Może tak się dzieje bo on się rozwija i wiele więcej bodźców do niego trafia? W końcu teraz już dobrze widzi i pewnie słuch też się wyostrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - spokojnie, skoro Michaś nie płacze a kupki nie ma to po prostu jest większe wchłanianie mleczka i dlatego kupki mogą być rzadziej. Mój na początku to miał srakę po tym mleku, 6-7 kup na dobę i to baaardzo rzadkich chwilami nawet wodnistych, ale przeczekaliśmy to i po 2 tygodniach na tym mleku pojawiły się normalne kupki, luźne jak musztarda 3-4 razy na dobę, ostatnio zaczął mi robić tylko 2 kupki na dobę i bardziej zwarte, ale dziś już poszła luźna i duuuża. Tak wiec z kupami nie ma reguły, ważne że podczas robienia nie ma płaczu ani wielkiego prężenia. Po tym mleku dzieci lepiej robią kupy bo tam jest zmieniona laktoza, bebilon pepti piją dzieciaczki które maja kolki i problemy brzuszkowe, dlatego na tym mleku nie powinno być kolek - a jeśli są to przechodzi się na nutramigen wtedy bo tam w ogóle nie ma laktozy, bo to laktoza powoduje te wszystkie wzdęcia i problemy kupowe. Spokojnie poczekaj :) Deseo - ano właśnie z krostami tak to jest, ja też nie jestem pewna czy u nas to skaza ale Krzysia wysypuje co jakiś czas i na chłopski rozum skoro jest zmienione mleko to problemu nie powinno być a moja pediatra mówi że mimo zmiany krosty mogą się utrzymywać - dla mnie to jakaś głupota i szukam w tej chwili dobrego alergologa i po nowym roku chcemy się wybrać z Krzysiem na wizytę. Dziewczyny zauważyłam że mój Krzyś ostatnio zrobił się wrażliwy na dźwięki, kiedyś to tłukłam się po domu a ten jak miał spać to spał, a teraz to muszę na palcach chodzić bo zaraz się wybudza jak coś usłyszy :O Może tak się dzieje bo on się rozwija i wiele więcej bodźców do niego trafia? W końcu teraz już dobrze widzi i pewnie słuch też się wyostrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi dzieki wielkie za odpowiedz:) a co do wrazliwosci to wlacz radio i niech caly czas gra to maly przyzwyczai sie do dwiekow i nie bedzie sie pozniej tak zrywal, ja od pocztaku rano wlaczam radio i gra caly dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczęta! Mały Człowiek spi! Co jest ewenementem ( u nas) na skalę światową, gdyż Karolcia nigdy przed 14 nie zasypia - tak dla zasady chyba, bo ja żadnych przeciwskazań nie widze. :-) Ale dała taki koncert przed, ze szok! Potem strzeliła kupę i zasnęła. I wczoraj przyuważyłam ciemieniuchę. Już wczoraj troszke poczesałysmy, dziś walczymy dalej. Przegapiłam moment kiedy to cholerstwo się tworzyło.Za bujną ma Dziewuszka czuprynę ;-) Ah, dziewczyny! Dzwoniłam przed chwilą do Zusu i mamy dłuzszy macierzyński o 2 tyg. Pani poinformowała mnie,ze tydzień przed końcem zasiłku, trzeba przyjść z podaniem o przedłuzenie. Super! Zawsze jakaś pociecha. Zatem Gawitku, Ela, Monia to dla Was też dobre wieści. Reszta, czyli pracujące :-) chyba do pracodawcy piszą takie podanie. Ale skubańcy przetrzymują moje dwa odpisy aktu urodzenia i nie chcą oddać! :-( Co do szczepień, to chyba jednak bierzemy standardowe. Jesteśmy umówieni dopiero na Sylwestra i bedziemy mieć wtedy wizytę u nowej (jakoby lepszej) pediatry i sądzę,ze ona nam jeszcze coś podpowie. Wy tu piszecie o wizytach u gina,a ja też przecież musze się wybrać, bo 6 tyg minęło. I chyba jutro wyskocze,albo na spokojnie po Nowym Roku. Alex - skoro brałaś szczepionkę 5w1 to chyba dwa razy kuli, tak jak u mili. Bo chyba wzw w tym zestawie nie ma? Zresztą nie wiem.. Nie znam się i nie wypowiadam. hihi Ola - Gratulacje dla Iwi z okazji 2 miesiąca zycia! W końcu Ona nasza pierworodna! I świetnie,ze fałdek przybywa! JA też czekam na ten moment, kiedy Karolcia lekko masy nabierze. Zobaczymy jak z tym przybieraniem wagi - liczę, ze pani w czw ją zważy - inaczej nie wyjdę z gabinetu. hihi. Ejmi - trzymam kciuki za Krzysia i Ciebie! Ale Krzyś to twardy facet i nie bedzie płakał... to oczywiste! :-) Ja też wcześniej odkurzałam przy śpiącej Małej,a teraz to na palcach chodze. :-) Deseo - też mi się wydawało,ze to zadna skaza, Ejmi ładnie opisała symptomy skazy i praktycznie ich u Adaśka nie było. Karolcia też ma krostki ,ale czasem prawie znikaja,a czasem ich nasilenie się zwiększa. Nie wykryłam jeszcze po czym ich jest wiecej. :-) Thekasia - koniecznie popytaj lekarza przy wizycie o tego guzka. Niestety żadna z nas raczej nic nie podpowie w tej materii. Myśle,ze biopsja byłaby tu najbardziej pomocna i wiarygodna. Ale może jest ona zbyteczna. Nie martw się na zapas! :-) Alex - super, ze znalazłaś swoją metodę antykoncepcji. Są oczywiście jej plusy i minusy! :-) U mnie spirala odpada, bo ja dzieciątko drugie chce mieć jak najszybciej. :-) Mysle,ze za rok zaczniemy starania. (Ejmi - tym razem bedzie odwrotnie, Wy dziewczynke, my chłopca, ok?) O ja naiwna, myslałam,ze Maniunia zasnie na 2-3 godz jak to ma w zwyczaju po południu( wczoraj padła dopiero o 15.30 i spała do 20,bo wybudzilismy na kapiel) , a ona juz wstała.. Wsadziłam w lezaczek i może pozwoli coś dopisać :-) Madzia - super, że święta udane. Ale żeby nie było słodko to tysiaczek poszedł... ;-( Jedyne pocieszenie, że tak blisko domu auto padło.. Ale laweta to droga przyjemność! Ela - jak się Michał nie pręzy i nie meczy ,a kupy nie ma to wcale bym się nie martwiła.... gorzej jakby brak kupy był przez niego odczuwalny..ale jeśli raz robi kilka a raz wcale to nic złego. Z tego co rózne madre panie mówia zawsze - standard! Micha - 180? jejuś . Strasznie duzo.. moim zdaniem 120 to norma na 2 miesiac. Ale widocznie Olga to mały łakomczuszek... Mili- to juz nie te czasy i te tabsy, po których się tyje... wystarczy dobrac odpowiednie tabletki dla swojego organizmu... ja 8 lat brałam i nie utyłam ani grama.. Agulinka - nie wiem jak Cię pocieszyć.. stwierdzenie,ze po 3 miesiacu kolki mina, to kiepskie pocieszenie...ale chyba jedyne... Nie wiem,czy u Was to problem diety... a moze to mleko bebilon pepti troszke pomoze? Natalie- jesli chcesz sie pozbyc nakładek i karmic bez, to obcinaj po milimetrze, az maluch sie przyzwyczai do jedzenia bez nich..taki sposób wyczytałam na forum KARMIENIE PIERSIA http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html Uciekam, Mała ma w nosie lezaczek..hihi Buziaczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczęta! Mały Człowiek spi! Co jest ewenementem ( u nas) na skalę światową, gdyż Karolcia nigdy przed 14 nie zasypia - tak dla zasady chyba, bo ja żadnych przeciwskazań nie widze. :-) Ale dała taki koncert przed, ze szok! Potem strzeliła kupę i zasnęła. I wczoraj przyuważyłam ciemieniuchę. Już wczoraj troszke poczesałysmy, dziś walczymy dalej. Przegapiłam moment kiedy to cholerstwo się tworzyło.Za bujną ma Dziewuszka czuprynę ;-) Ah, dziewczyny! Dzwoniłam przed chwilą do Zusu i mamy dłuzszy macierzyński o 2 tyg. Pani poinformowała mnie,ze tydzień przed końcem zasiłku, trzeba przyjść z podaniem o przedłuzenie. Super! Zawsze jakaś pociecha. Zatem Gawitku, Ela, Monia to dla Was też dobre wieści. Reszta, czyli pracujące :-) chyba do pracodawcy piszą takie podanie. Ale skubańcy przetrzymują moje dwa odpisy aktu urodzenia i nie chcą oddać! :-( Co do szczepień, to chyba jednak bierzemy standardowe. Jesteśmy umówieni dopiero na Sylwestra i bedziemy mieć wtedy wizytę u nowej (jakoby lepszej) pediatry i sądzę,ze ona nam jeszcze coś podpowie. Wy tu piszecie o wizytach u gina,a ja też przecież musze się wybrać, bo 6 tyg minęło. I chyba jutro wyskocze,albo na spokojnie po Nowym Roku. Alex - skoro brałaś szczepionkę 5w1 to chyba dwa razy kuli, tak jak u mili. Bo chyba wzw w tym zestawie nie ma? Zresztą nie wiem.. Nie znam się i nie wypowiadam. hihi Ola - Gratulacje dla Iwi z okazji 2 miesiąca zycia! W końcu Ona nasza pierworodna! I świetnie,ze fałdek przybywa! JA też czekam na ten moment, kiedy Karolcia lekko masy nabierze. Zobaczymy jak z tym przybieraniem wagi - liczę, ze pani w czw ją zważy - inaczej nie wyjdę z gabinetu. hihi. Ejmi - trzymam kciuki za Krzysia i Ciebie! Ale Krzyś to twardy facet i nie bedzie płakał... to oczywiste! :-) Ja też wcześniej odkurzałam przy śpiącej Małej,a teraz to na palcach chodze. :-) Deseo - też mi się wydawało,ze to zadna skaza, Ejmi ładnie opisała symptomy skazy i praktycznie ich u Adaśka nie było. Karolcia też ma krostki ,ale czasem prawie znikaja,a czasem ich nasilenie się zwiększa. Nie wykryłam jeszcze po czym ich jest wiecej. :-) Thekasia - koniecznie popytaj lekarza przy wizycie o tego guzka. Niestety żadna z nas raczej nic nie podpowie w tej materii. Myśle,ze biopsja byłaby tu najbardziej pomocna i wiarygodna. Ale może jest ona zbyteczna. Nie martw się na zapas! :-) Alex - super, ze znalazłaś swoją metodę antykoncepcji. Są oczywiście jej plusy i minusy! :-) U mnie spirala odpada, bo ja dzieciątko drugie chce mieć jak najszybciej. :-) Mysle,ze za rok zaczniemy starania. (Ejmi - tym razem bedzie odwrotnie, Wy dziewczynke, my chłopca, ok?) O ja naiwna, myslałam,ze Maniunia zasnie na 2-3 godz jak to ma w zwyczaju po południu( wczoraj padła dopiero o 15.30 i spała do 20,bo wybudzilismy na kapiel) , a ona juz wstała.. Wsadziłam w lezaczek i może pozwoli coś dopisać :-) Madzia - super, że święta udane. Ale żeby nie było słodko to tysiaczek poszedł... ;-( Jedyne pocieszenie, że tak blisko domu auto padło.. Ale laweta to droga przyjemność! Ela - jak się Michał nie pręzy i nie meczy ,a kupy nie ma to wcale bym się nie martwiła.... gorzej jakby brak kupy był przez niego odczuwalny..ale jeśli raz robi kilka a raz wcale to nic złego. Z tego co rózne madre panie mówia zawsze - standard! Micha - 180? jejuś . Strasznie duzo.. moim zdaniem 120 to norma na 2 miesiac. Ale widocznie Olga to mały łakomczuszek... Mili- to juz nie te czasy i te tabsy, po których się tyje... wystarczy dobrac odpowiednie tabletki dla swojego organizmu... ja 8 lat brałam i nie utyłam ani grama.. Agulinka - nie wiem jak Cię pocieszyć.. stwierdzenie,ze po 3 miesiacu kolki mina, to kiepskie pocieszenie...ale chyba jedyne... Nie wiem,czy u Was to problem diety... a moze to mleko bebilon pepti troszke pomoze? Natalie- jesli chcesz sie pozbyc nakładek i karmic bez, to obcinaj po milimetrze, az maluch sie przyzwyczai do jedzenia bez nich..taki sposób wyczytałam na forum KARMIENIE PIERSIA http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html Uciekam, Mała ma w nosie lezaczek..hihi Buziaczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - to moje marzenie - mieć córeczkę, byłoby bosko gdyby się spełniło :D ale niestety coś czuję, że tylko Krzyś mi jest pisany... Kwękała zjadł 180 ml mleka! Tak się domagał że pękłam, teraz położyłam go w łóżeczku, ciąga smoka bo chyba zjadłby więcej i tak sobie leży....ciekawe kiedy zawyje. On ostatnio w dzień to śpi mi snem bardzo przerywanym, pośpi 15-20 minut budzi się popłacze i znowu zasypia....nie wiem co się z nim dzieje, ale od wczoraj taki dziwny jest. Ehhh zobaczymy co będzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie była by kafe soba gdyby mnie nie zdublowała hihi A juz mi się płakać chciało,ze post nie poszedł, bo się wszystko zawiesiło... Ejmi, moja od wczoraj jest kwękałą jakich mało! I tak własnie spi. od 14. co chwila się wybudza i steka ,płacze, rozpacza. Włacze suszarke i zasypia i za kilkanascie minut powtórka.. A z dziewczynka to się zobaczy! Ja tam jestem dobrej mysli, Kochana! i Wy też bądźcie. No i jak tu coś w domu zrobic czy na necie posiedziec.. słysze,ze suszarka nie pomogła, no w końcu 50 min pospała.. starczy na dzis.. hihih Zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas chyba skończyła się dobra passa :/ Mała wczoraj zasnęła o 23 i po 2 się obudziła i potem siedziałam z nią do po 3 i później wstała po 7 :/ A już myślałam, że będzie mi ładnie spać od po 23 do 5 rano :) hehe Po wczorajszej wizycie u gina, po raz drugi spróbowaliśmy z mężem współżyć i powiem Wam, że to uczucie "zszycia" miałam nadal ale to była kwestia psychiki. Po paru baardzo delikatnych ruchach (hehe) mężulka już wszystko przeszło i było super, a nawet lepiej niż kiedykolwiek :) hehe thekasia ciekawa jestem jaka jest cena tego implantu u nas w PL? :/ Ale ja na 99% zakładam spiralkę. mili ja też nigdy nic nie brałam antykoncepcyjnego. Ale teraz już nie mam zamiaru się bać za każdym razem, że a nóż znów będę w ciąży czego bardzo nie chce, więc zdecydowaliśmy z mężem, że założę spiralkę, zwłaszcza, że ta samą wkładkę ma mojego gina żona i mówił mi o jej odczuciach itd. :) deseo ja mimo tego chcę to spiralkę. Jak wszystko niesie ona ze sobą skutki uboczne ale ja nie nadaję się na branie tabletek, bo całą ciąże brałam witaminy i do dnia dzisiejszego o nich zapominam :/ Nie potrafię nauczyć się brania regularnie proszków :/ Dlatego chce spioralkę, bo założę raz i mam spokój na 5 lat :) A nie chcę mieć dzieci, bo po 1.mieszkamy z rodzicami i mamy 2 pokoje jest mało miejsca i raczej moja sytuacja mieszkalna się nie zmieni, bo dom rodziców jest na mnie więc nie będe ładować kasy gdzie indziej jak mam swój dom; po 2 bardzo źle wspominam poród; po 3 chcę się spełnić na uczelni i w zawodowo (dojść do czegoś i coś osiągnąć samemu aby rodzina była ze mnie dumna i mogli się mną chwalić - bo jestem jedyną osobą w rodzinie która studiuje i dobrze mi idzie :) / mam dobra pracę i chce się tam wykazać ); po za tym Moja Myszka jest tak absorbującym bobasem, że całą miłość przelałam na nią i chcę się tylko jej poświęcić - kocham ją nad życie a wiem, że jak pojawiłoby się drugie dziecko to ona poszłaby w odstawkę :/ Pewnie jest jeszcze troszkę tych czynników na NIE dla kolejnej ciąży :) ela 25 nie martw się ja mam wannę z hydromasażem od ponad 3 lat i kąpałam się z bombelkami może ze 4 razy :) Ejmi tak zawsze z mężem mówiliśmy, że będziemy mieli tylko 1 dziecko, a po tym fatalnym porodzie i po nieprzespanych nocach mąż i ja jesteśmy pewni w 100% :) Ja osobiście życzę powodzenia przy kolejnych próbach - jeśli bardzo tego chcesz to z całego serca Ci tego życzę :*** Agulinia ja miałam 6w1 pomyliłam się :/ Bo Infanrix Hexa to 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas chyba skończyła się dobra passa :/ Mała wczoraj zasnęła o 23 i po 2 się obudziła i potem siedziałam z nią do po 3 i później wstała po 7 :/ A już myślałam, że będzie mi ładnie spać od po 23 do 5 rano :) hehe Po wczorajszej wizycie u gina, po raz drugi spróbowaliśmy z mężem współżyć i powiem Wam, że to uczucie "zszycia" miałam nadal ale to była kwestia psychiki. Po paru baardzo delikatnych ruchach (hehe) mężulka już wszystko przeszło i było super, a nawet lepiej niż kiedykolwiek :) hehe thekasia ciekawa jestem jaka jest cena tego implantu u nas w PL? :/ Ale ja na 99% zakładam spiralkę. mili ja też nigdy nic nie brałam antykoncepcyjnego. Ale teraz już nie mam zamiaru się bać za każdym razem, że a nóż znów będę w ciąży czego bardzo nie chce, więc zdecydowaliśmy z mężem, że założę spiralkę, zwłaszcza, że ta samą wkładkę ma mojego gina żona i mówił mi o jej odczuciach itd. :) deseo ja mimo tego chcę to spiralkę. Jak wszystko niesie ona ze sobą skutki uboczne ale ja nie nadaję się na branie tabletek, bo całą ciąże brałam witaminy i do dnia dzisiejszego o nich zapominam :/ Nie potrafię nauczyć się brania regularnie proszków :/ Dlatego chce spioralkę, bo założę raz i mam spokój na 5 lat :) A nie chcę mieć dzieci, bo po 1.mieszkamy z rodzicami i mamy 2 pokoje jest mało miejsca i raczej moja sytuacja mieszkalna się nie zmieni, bo dom rodziców jest na mnie więc nie będe ładować kasy gdzie indziej jak mam swój dom; po 2 bardzo źle wspominam poród; po 3 chcę się spełnić na uczelni i w zawodowo (dojść do czegoś i coś osiągnąć samemu aby rodzina była ze mnie dumna i mogli się mną chwalić - bo jestem jedyną osobą w rodzinie która studiuje i dobrze mi idzie :) / mam dobra pracę i chce się tam wykazać ); po za tym Moja Myszka jest tak absorbującym bobasem, że całą miłość przelałam na nią i chcę się tylko jej poświęcić - kocham ją nad życie a wiem, że jak pojawiłoby się drugie dziecko to ona poszłaby w odstawkę :/ Pewnie jest jeszcze troszkę tych czynników na NIE dla kolejnej ciąży :) ela 25 nie martw się ja mam wannę z hydromasażem od ponad 3 lat i kąpałam się z bombelkami może ze 4 razy :) Ejmi tak zawsze z mężem mówiliśmy, że będziemy mieli tylko 1 dziecko, a po tym fatalnym porodzie i po nieprzespanych nocach mąż i ja jesteśmy pewni w 100% :) Ja osobiście życzę powodzenia przy kolejnych próbach - jeśli bardzo tego chcesz to z całego serca Ci tego życzę :*** Agulinia ja miałam 6w1 pomyliłam się :/ Bo Infanrix Hexa to 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie była by kafe soba gdyby mnie nie zdublowała hihi A juz mi się płakać chciało,ze post nie poszedł, bo się wszystko zawiesiło... Ejmi, moja od wczoraj jest kwękałą jakich mało! I tak własnie spi. od 14. co chwila się wybudza i steka ,płacze, rozpacza. Włacze suszarke i zasypia i za kilkanascie minut powtórka.. A z dziewczynka to się zobaczy! Ja tam jestem dobrej mysli, Kochana! i Wy też bądźcie. No i jak tu coś w domu zrobic czy na necie posiedziec.. słysze,ze suszarka nie pomogła, no w końcu 50 min pospała.. starczy na dzis.. hihih Zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas chyba skończyła się dobra passa :/ Mała wczoraj zasnęła o 23 i po 2 się obudziła i potem siedziałam z nią do po 3 i później wstała po 7 :/ A już myślałam, że będzie mi ładnie spać od po 23 do 5 rano :) hehe Po wczorajszej wizycie u gina, po raz drugi spróbowaliśmy z mężem współżyć i powiem Wam, że to uczucie "zszycia" miałam nadal ale to była kwestia psychiki. Po paru baardzo delikatnych ruchach (hehe) mężulka już wszystko przeszło i było super, a nawet lepiej niż kiedykolwiek :) hehe thekasia ciekawa jestem jaka jest cena tego implantu u nas w PL? :/ Ale ja na 99% zakładam spiralkę. mili ja też nigdy nic nie brałam antykoncepcyjnego. Ale teraz już nie mam zamiaru się bać za każdym razem, że a nóż znów będę w ciąży czego bardzo nie chce, więc zdecydowaliśmy z mężem, że założę spiralkę, zwłaszcza, że ta samą wkładkę ma mojego gina żona i mówił mi o jej odczuciach itd. :) deseo ja mimo tego chcę to spiralkę. Jak wszystko niesie ona ze sobą skutki uboczne ale ja nie nadaję się na branie tabletek, bo całą ciąże brałam witaminy i do dnia dzisiejszego o nich zapominam :/ Nie potrafię nauczyć się brania regularnie proszków :/ Dlatego chce spioralkę, bo założę raz i mam spokój na 5 lat :) A nie chcę mieć dzieci, bo po 1.mieszkamy z rodzicami i mamy 2 pokoje jest mało miejsca i raczej moja sytuacja mieszkalna się nie zmieni, bo dom rodziców jest na mnie więc nie będe ładować kasy gdzie indziej jak mam swój dom; po 2 bardzo źle wspominam poród; po 3 chcę się spełnić na uczelni i w zawodowo (dojść do czegoś i coś osiągnąć samemu aby rodzina była ze mnie dumna i mogli się mną chwalić - bo jestem jedyną osobą w rodzinie która studiuje i dobrze mi idzie :) / mam dobra pracę i chce się tam wykazać ); po za tym Moja Myszka jest tak absorbującym bobasem, że całą miłość przelałam na nią i chcę się tylko jej poświęcić - kocham ją nad życie a wiem, że jak pojawiłoby się drugie dziecko to ona poszłaby w odstawkę :/ Pewnie jest jeszcze troszkę tych czynników na NIE dla kolejnej ciąży :) ela 25 nie martw się ja mam wannę z hydromasażem od ponad 3 lat i kąpałam się z bombelkami może ze 4 razy :) Ejmi tak zawsze z mężem mówiliśmy, że będziemy mieli tylko 1 dziecko, a po tym fatalnym porodzie i po nieprzespanych nocach mąż i ja jesteśmy pewni w 100% :) Ja osobiście życzę powodzenia przy kolejnych próbach - jeśli bardzo tego chcesz to z całego serca Ci tego życzę :*** Agulinia ja miałam 6w1 pomyliłam się :/ Bo Infanrix Hexa to 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas chyba skończyła się dobra passa :/ Mała wczoraj zasnęła o 23 i po 2 się obudziła i potem siedziałam z nią do po 3 i później wstała po 7 :/ A już myślałam, że będzie mi ładnie spać od po 23 do 5 rano :) hehe Po wczorajszej wizycie u gina, po raz drugi spróbowaliśmy z mężem współżyć i powiem Wam, że to uczucie "zszycia" miałam nadal ale to była kwestia psychiki. Po paru baardzo delikatnych ruchach (hehe) mężulka już wszystko przeszło i było super, a nawet lepiej niż kiedykolwiek :) hehe thekasia ciekawa jestem jaka jest cena tego implantu u nas w PL? :/ Ale ja na 99% zakładam spiralkę. mili ja też nigdy nic nie brałam antykoncepcyjnego. Ale teraz już nie mam zamiaru się bać za każdym razem, że a nóż znów będę w ciąży czego bardzo nie chce, więc zdecydowaliśmy z mężem, że założę spiralkę, zwłaszcza, że ta samą wkładkę ma mojego gina żona i mówił mi o jej odczuciach itd. :) deseo ja mimo tego chcę to spiralkę. Jak wszystko niesie ona ze sobą skutki uboczne ale ja nie nadaję się na branie tabletek, bo całą ciąże brałam witaminy i do dnia dzisiejszego o nich zapominam :/ Nie potrafię nauczyć się brania regularnie proszków :/ Dlatego chce spioralkę, bo założę raz i mam spokój na 5 lat :) A nie chcę mieć dzieci, bo po 1.mieszkamy z rodzicami i mamy 2 pokoje jest mało miejsca i raczej moja sytuacja mieszkalna się nie zmieni, bo dom rodziców jest na mnie więc nie będe ładować kasy gdzie indziej jak mam swój dom; po 2 bardzo źle wspominam poród; po 3 chcę się spełnić na uczelni i w zawodowo (dojść do czegoś i coś osiągnąć samemu aby rodzina była ze mnie dumna i mogli się mną chwalić - bo jestem jedyną osobą w rodzinie która studiuje i dobrze mi idzie :) / mam dobra pracę i chce się tam wykazać ); po za tym Moja Myszka jest tak absorbującym bobasem, że całą miłość przelałam na nią i chcę się tylko jej poświęcić - kocham ją nad życie a wiem, że jak pojawiłoby się drugie dziecko to ona poszłaby w odstawkę :/ Pewnie jest jeszcze troszkę tych czynników na NIE dla kolejnej ciąży :) ela 25 nie martw się ja mam wannę z hydromasażem od ponad 3 lat i kąpałam się z bombelkami może ze 4 razy :) Ejmi tak zawsze z mężem mówiliśmy, że będziemy mieli tylko 1 dziecko, a po tym fatalnym porodzie i po nieprzespanych nocach mąż i ja jesteśmy pewni w 100% :) Ja osobiście życzę powodzenia przy kolejnych próbach - jeśli bardzo tego chcesz to z całego serca Ci tego życzę :*** Agulinia ja miałam 6w1 pomyliłam się :/ Bo Infanrix Hexa to 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie udalo mi sie uspic moja marude :) Bylam z nim na spacerze i jak wlaczyl syrene to normalnie bieglam z tym wozkiem :(. Od tych mrozow jak mielismy przerwe w spacerkach juz nie jest tak kolorowo jak wsadzam go do wozka - kiedys jak go wsadzila i jak wozek zaczal jechac to odrazu zasypial a teraz jakos sie odzwyczail i potrafi sie drzec ile sil wlezie. Jak wsadzam go do fotelika w samochodzie tez sie drze, dopiero kiedy samochod zacznie jechac sie uspokaja. Normalnie nerwus z niego ze ho ho. A w dzien strzela sobie drzemki 20-40minutowe, nie jest w stanie spac dluzej chyba ze wrzuce go do lezaczka i bujne kiedy zaczyna sie krecic wtedy troche pospi. Alex rozumiem Cie jesli chodzi o dzieci, ja mam mieszane uczucia - chcialabym miec jeszcze kolejne dziecko ale chcialabym tez w zyciu zawodowym cos osiagnac a to razem w parze nie idzie. Maz namawia mnie bysmy poszli za ciosem i potem jak dzieciaczki podrosna i pojda do przedszkola bede mogla zajac sie soba. I ja tak jak Ejmi chce coreczke - Hanie :) A co do spania to moj tez w swieta i w niedziele spal 5-6h w nocy ale to dlatego ze byl wymeczony, mial sporo wrazen - nowi ludzie, nowe miejsca, glosno. Agulinia na mojego Adasia dzwieki typu suszarka czy wentylator dzialaja wyciszajaco tzn wpada w trans i patrzy sie w jeden punkt jak zahipnotyzowany :) ale nie zasnie. Ejmi - Krzysiowi widze ze apetyt dopisuje :) A na wizycie u dermatologa Pani dr troche mnie wysmiala bo powiedziala ze te zmiany co Adas ma na twarzy to sa takie ze niektore mamy wogole by sie nie przejely a ja po lekarzach latam - powiedziala to w zartach wiec nie poczulam sie urazona :), ale tak to juz jest jak sie jest mama - jest sie przewrazliwiona i lepiej dmuchac na zimne niz olewac. Co do dzwiekow to ja tez chodze na paluszkach jak Adas spi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oszaleć można! mała po wczorajszych 10 kupach dziś miała zatwardzenie :( nie mogła zrobić kupki :( musiałam jej pomóc przygniatając nogi do brzuszka :( no i pierwszy bobek wyszedł twardy :( nie daje jej już tych leków 😠 wczoraj niepotrzebnie spanikowałam :( i jestem teraz zła na siebie 😠, chociaż mąż mi mówi, że lepiej tak, niż miałabym przegapić jakąś poważną chorobę! wiecie, że ja myślę, że ona miała te luźne kupki po zagęszczaczu do mleka, bo zaczęły się od momentu jak jej go zaczęłam podawać! a dziś w nocy mleka jej nie zagęszczałam i rano był problem z kupką! więc będę zagęszczać, ale tylko troszkę! żeby znów nie przesadzić! co prawda i tak się nie trzymałam tego co pisze, bo niby powinno się sypać dwie miarki zagęszczacza na 90 ml, a ja na 120 ml sypałam półtorej. teraz mój aniołeczek śpi :) madzialinska super, że święta się udały! i że Zuzia taka grzeczna :) co do autka to nam skroili lusterka! i też jesteśmy lżejsi o 500 zł! a udało nam się kupic używane, bo nie chcę nawet myśleć ile kosztowałyby nówki! deseo moja Martynka w nocy też się budzi co 3-4 godziny, chociaż raz na jakiś czas uda się jej przespać 5-6, ale takich nocek może miałyśmy ze 3-4 Ejmi dzięki za komplementa :) na wagę nie wchodziłam już dość dawno, ale w rzeczy sprzed ciąży od dawna już się mieszczę :) a fryzura? teraz jak włosy odrosły to już jest spoko ;) i nawet się mi podoba :D co do drugiego dziecka to ja się zaraz po cc zarzekałam, że nigdy więcej (bo ja niestety nie urodze naturalnie :( ), a na kolejne cc nie chciałam się pisać, ale dziś myślę, że za jakieś od 2 do 4 lat pomyślimy o rodzeństwie dla Martynki! głównie dlatego, że ja nie chciałabym być jedynaczką :) jak nas braknie, to niech Martynka ma kogoś bliskiego :D ja myślę tymi kategoriami :) No i ja też przy mojej Martynie chodzę teraz jak na szpilkach :D bo wszystko ją wybudza! dziś nawet zamiast schabowych na obiad jest sos, bo Martyna spała, a ja nie chciałam wtedy tłuc kotletów, żeby jej nie budzić! no i Martynka się chyba z Krzysiem dogadała, bo też w dzień zasypia mi na góra pół godziny! Właśnie się obudziła i pojękuje :o Ela u nas od początku gra radio bądź tv i jednak Martynka zrobiła się wrażliwa na dźwięki Agulinia dzięki za info odnośnie ZUS :) fajnie! dobre i dodatkowe dwa tygodnie :) Ja się zapisałam do ginki na 5 stycznia :) dziś tylko mi papierek na becikowe wystawiła :) michaa faktycznie 180 to dużo! moja Martynka średnio wypija 90 ml. martwiłam się, że to mało, ale ładnie przybiera na wadze, więc chyba tyle jej starcza :) Rany pisałam tego posta od 14.30!!!!!!! w międzyczasie obiad, przewijanie małej, coś tam jeszcze i tak mi zeszło do prawie 16!! szok! A w ogóle to wczoraj jedna moja forumowa koleżanka, która też straciła ciąże, napisała, że jest w kolejnej (starali się bardzo długo!! poroniłam chyba w 2006 bądź 2007 roku - dokładnie nie pamiętam) no i była na usg i ma dwa serduszka w sobie! będą bliźniaki! strasznie się cieszę ich szczęściem! Uciekam do marudy! (rany patrzę na nią i się nadziwić nie mogę ile urosła!!!!!!!ubrania na 56 już poszły w kąt ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oszaleć można! mała po wczorajszych 10 kupach dziś miała zatwardzenie :( nie mogła zrobić kupki :( musiałam jej pomóc przygniatając nogi do brzuszka :( no i pierwszy bobek wyszedł twardy :( nie daje jej już tych leków 😠 wczoraj niepotrzebnie spanikowałam :( i jestem teraz zła na siebie 😠, chociaż mąż mi mówi, że lepiej tak, niż miałabym przegapić jakąś poważną chorobę! wiecie, że ja myślę, że ona miała te luźne kupki po zagęszczaczu do mleka, bo zaczęły się od momentu jak jej go zaczęłam podawać! a dziś w nocy mleka jej nie zagęszczałam i rano był problem z kupką! więc będę zagęszczać, ale tylko troszkę! żeby znów nie przesadzić! co prawda i tak się nie trzymałam tego co pisze, bo niby powinno się sypać dwie miarki zagęszczacza na 90 ml, a ja na 120 ml sypałam półtorej. teraz mój aniołeczek śpi :) madzialinska super, że święta się udały! i że Zuzia taka grzeczna :) co do autka to nam skroili lusterka! i też jesteśmy lżejsi o 500 zł! a udało nam się kupic używane, bo nie chcę nawet myśleć ile kosztowałyby nówki! deseo moja Martynka w nocy też się budzi co 3-4 godziny, chociaż raz na jakiś czas uda się jej przespać 5-6, ale takich nocek może miałyśmy ze 3-4 Ejmi dzięki za komplementa :) na wagę nie wchodziłam już dość dawno, ale w rzeczy sprzed ciąży od dawna już się mieszczę :) a fryzura? teraz jak włosy odrosły to już jest spoko ;) i nawet się mi podoba :D co do drugiego dziecka to ja się zaraz po cc zarzekałam, że nigdy więcej (bo ja niestety nie urodze naturalnie :( ), a na kolejne cc nie chciałam się pisać, ale dziś myślę, że za jakieś od 2 do 4 lat pomyślimy o rodzeństwie dla Martynki! głównie dlatego, że ja nie chciałabym być jedynaczką :) jak nas braknie, to niech Martynka ma kogoś bliskiego :D ja myślę tymi kategoriami :) No i ja też przy mojej Martynie chodzę teraz jak na szpilkach :D bo wszystko ją wybudza! dziś nawet zamiast schabowych na obiad jest sos, bo Martyna spała, a ja nie chciałam wtedy tłuc kotletów, żeby jej nie budzić! no i Martynka się chyba z Krzysiem dogadała, bo też w dzień zasypia mi na góra pół godziny! Właśnie się obudziła i pojękuje :o Ela u nas od początku gra radio bądź tv i jednak Martynka zrobiła się wrażliwa na dźwięki Agulinia dzięki za info odnośnie ZUS :) fajnie! dobre i dodatkowe dwa tygodnie :) Ja się zapisałam do ginki na 5 stycznia :) dziś tylko mi papierek na becikowe wystawiła :) michaa faktycznie 180 to dużo! moja Martynka średnio wypija 90 ml. martwiłam się, że to mało, ale ładnie przybiera na wadze, więc chyba tyle jej starcza :) Rany pisałam tego posta od 14.30!!!!!!! w międzyczasie obiad, przewijanie małej, coś tam jeszcze i tak mi zeszło do prawie 16!! szok! A w ogóle to wczoraj jedna moja forumowa koleżanka, która też straciła ciąże, napisała, że jest w kolejnej (starali się bardzo długo!! poroniłam chyba w 2006 bądź 2007 roku - dokładnie nie pamiętam) no i była na usg i ma dwa serduszka w sobie! będą bliźniaki! strasznie się cieszę ich szczęściem! Uciekam do marudy! (rany patrzę na nią i się nadziwić nie mogę ile urosła!!!!!!!ubrania na 56 już poszły w kąt ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś - mój też od wczoraj taki niespokojny, nie wiem może coś w powietrzu wisi? w końcu pełnia już pojutrze :O A KAFE PO PROSTU UWIELBIAM ZA TO WIESZANIE I POWIELANIE POSTÓW!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - musisz Adasia w ciągu dnia kłaść do wózka, nasze dzieci niby są jeszcze małe ale już trochę kumate. Ja mojego bujam w ciągu dnia w wózku bo nie chcę go uczyć na rękach, poza tym jego w ciągu dnia łóżeczko w tyłek parzy wiec wózek jest jak znalazł. Na fotelik samochodowy na razie nie reaguje drastycznie. No i faktycznie obie chcemy mieć Hanie :) Mi teraz zmieniły się priorytety, kiedyś praca też była dla mnie ważna a teraz myślę sobie, że dziś człowiek pracę ma jutro może jej nie mieć, a rodzina jest stała i nie chciałabym wychować jedynaka samoluba, poza tym dzieci inaczej się wychowuje jak jest ich więcej. Gawit - z kupami to jednak nie ma reguły, grunt to trochę poczekać, przynajmniej ze 2 doby- ale dobrze że zareagowałaś, jesteś bogatsza o jedno doświadczenie :) Alex - mam nadzieję, że nie będziesz miała żadnych dziwnych historii z wkładką bo jednak jesteś jeszcze młodziutka. A z dzieckiem to może Ci się jeszcze odmienić :) Dziewczyny ja wzięłam trochę poszperałam w mądrych książkach o dzieciach no i znalazłam coś interesującego. Mianowicie w jednej z nich piszą, że na przełomie 7-8 tygodnia życia dziecko przechodzi skok rozwojowy, który często przejawia się nadwrażliwością na bodźce słuchowe a także niepokojem ducha. Czyli stąd u naszych bobasów ten niespokojny i rwany sen i wrażliwość na dźwięki. Czyli musimy przeczekać to co naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - musisz Adasia w ciągu dnia kłaść do wózka, nasze dzieci niby są jeszcze małe ale już trochę kumate. Ja mojego bujam w ciągu dnia w wózku bo nie chcę go uczyć na rękach, poza tym jego w ciągu dnia łóżeczko w tyłek parzy wiec wózek jest jak znalazł. Na fotelik samochodowy na razie nie reaguje drastycznie. No i faktycznie obie chcemy mieć Hanie :) Mi teraz zmieniły się priorytety, kiedyś praca też była dla mnie ważna a teraz myślę sobie, że dziś człowiek pracę ma jutro może jej nie mieć, a rodzina jest stała i nie chciałabym wychować jedynaka samoluba, poza tym dzieci inaczej się wychowuje jak jest ich więcej. Gawit - z kupami to jednak nie ma reguły, grunt to trochę poczekać, przynajmniej ze 2 doby- ale dobrze że zareagowałaś, jesteś bogatsza o jedno doświadczenie :) Alex - mam nadzieję, że nie będziesz miała żadnych dziwnych historii z wkładką bo jednak jesteś jeszcze młodziutka. A z dzieckiem to może Ci się jeszcze odmienić :) Dziewczyny ja wzięłam trochę poszperałam w mądrych książkach o dzieciach no i znalazłam coś interesującego. Mianowicie w jednej z nich piszą, że na przełomie 7-8 tygodnia życia dziecko przechodzi skok rozwojowy, który często przejawia się nadwrażliwością na bodźce słuchowe a także niepokojem ducha. Czyli stąd u naszych bobasów ten niespokojny i rwany sen i wrażliwość na dźwięki. Czyli musimy przeczekać to co naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - musisz Adasia w ciągu dnia kłaść do wózka, nasze dzieci niby są jeszcze małe ale już trochę kumate. Ja mojego bujam w ciągu dnia w wózku bo nie chcę go uczyć na rękach, poza tym jego w ciągu dnia łóżeczko w tyłek parzy wiec wózek jest jak znalazł. Na fotelik samochodowy na razie nie reaguje drastycznie. No i faktycznie obie chcemy mieć Hanie :) Mi teraz zmieniły się priorytety, kiedyś praca też była dla mnie ważna a teraz myślę sobie, że dziś człowiek pracę ma jutro może jej nie mieć, a rodzina jest stała i nie chciałabym wychować jedynaka samoluba, poza tym dzieci inaczej się wychowuje jak jest ich więcej. Gawit - z kupami to jednak nie ma reguły, grunt to trochę poczekać, przynajmniej ze 2 doby- ale dobrze że zareagowałaś, jesteś bogatsza o jedno doświadczenie :) Alex - mam nadzieję, że nie będziesz miała żadnych dziwnych historii z wkładką bo jednak jesteś jeszcze młodziutka. A z dzieckiem to może Ci się jeszcze odmienić :) Dziewczyny ja wzięłam trochę poszperałam w mądrych książkach o dzieciach no i znalazłam coś interesującego. Mianowicie w jednej z nich piszą, że na przełomie 7-8 tygodnia życia dziecko przechodzi skok rozwojowy, który często przejawia się nadwrażliwością na bodźce słuchowe a także niepokojem ducha. Czyli stąd u naszych bobasów ten niespokojny i rwany sen i wrażliwość na dźwięki. Czyli musimy przeczekać to co naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - musisz Adasia w ciągu dnia kłaść do wózka, nasze dzieci niby są jeszcze małe ale już trochę kumate. Ja mojego bujam w ciągu dnia w wózku bo nie chcę go uczyć na rękach, poza tym jego w ciągu dnia łóżeczko w tyłek parzy wiec wózek jest jak znalazł. Na fotelik samochodowy na razie nie reaguje drastycznie. No i faktycznie obie chcemy mieć Hanie :) Mi teraz zmieniły się priorytety, kiedyś praca też była dla mnie ważna a teraz myślę sobie, że dziś człowiek pracę ma jutro może jej nie mieć, a rodzina jest stała i nie chciałabym wychować jedynaka samoluba, poza tym dzieci inaczej się wychowuje jak jest ich więcej. Gawit - z kupami to jednak nie ma reguły, grunt to trochę poczekać, przynajmniej ze 2 doby- ale dobrze że zareagowałaś, jesteś bogatsza o jedno doświadczenie :) Alex - mam nadzieję, że nie będziesz miała żadnych dziwnych historii z wkładką bo jednak jesteś jeszcze młodziutka. A z dzieckiem to może Ci się jeszcze odmienić :) Dziewczyny ja wzięłam trochę poszperałam w mądrych książkach o dzieciach no i znalazłam coś interesującego. Mianowicie w jednej z nich piszą, że na przełomie 7-8 tygodnia życia dziecko przechodzi skok rozwojowy, który często przejawia się nadwrażliwością na bodźce słuchowe a także niepokojem ducha. Czyli stąd u naszych bobasów ten niespokojny i rwany sen i wrażliwość na dźwięki. Czyli musimy przeczekać to co naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas niestey nie obylo sie bez czopka:( cholera ja chce zeby juz sam robil fajne kupki bez tego jeczenie i tej mordegi:( dzis jestem padneita , maly tak mi dal w kosc ze normalnie masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej po długiej nieobecności:) Nie pisałam, bo niestety nie miałam dostępu do internetu, gdyż popsuł mi się modem. Nawet nie mam czasu poczytać za bardzo co tam naskrobałyście, tylko tak poprzeskakiwałam po stronkach. Co do seksu, to ja nie odczówam już żadnego bólu i libido jest na wysokim poziomie :) mimo że biorę tabletki antykoncepcyjne i już nie długo dostanę kolejny okres. Moja "kruszynka" właśnie wypiła 160 ml mleka i nadal ssie kciuk! Dałam jej smoczka i jakoś się nim narazie zadowoliła, bo wczoraj było tak samo i po długiej walce wytrzymała 5 godzin do następnego karmienia. Tydzień temu Ala ważyła 4600 aż! a teraz już pewnie okoł 4800, bo rośnie w ekspresowym tempie! Aż trudno uwierzyć że ważyła tylko 2650 przy urodzeniu, a teraz to taka kluseczka i w Sylwestra kończy 2 miesiące:) No i co do gaworzenia małej, to wiecznie "mówi" eja eja i a gu, no i jak coś jej się nie podoba to nie nie nie :) Na razie tyle, postaram się nadrobić to co pisałyście i już tak w razie czego życzę Wam i waszym maluszkom wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrówka i cierpliwości :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zapomniałam napisać że ustaliliśmy termin chrztu św. Alicji i będzie to 16 stycznia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×