Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ejo!!! U nas noc standardowa czyli nieprzespana. Szymuś budził się dosłownie co godzinę bo bolał go brzuszek. Dałam mu viburcol, bobotic na smoczek kilka razy, termoforek na brzuszek, suszarka non-stop chodziła i nic. Zasypiał a po kilku minutach budził sie z mega płaczem. Nad ranem poszła kupka i troszeczkę się wyciszył. Teraz usnał. Ciekawe na jak długo. Dobrze mąz jest w domu w tym tygodniu to razem może lepiej to zniesiemy bo ja sama wymiękam jak on tak strasznie płacze to ja razem z nim. Tak się biedak meczy z tym brzuszkiem. Oby się to jak najszybciej skończyło. Ze też te maleństwa tak muszą się męczyć. Echh... A najlepsze jest to że wczoraj cały dzień i wieczór mu niby moje mleko wystarczało a o 2 w nocy cycki były puste, dostał butlę i musiałam dwa razy dorabiać bo był taki głodny ze 180ml wtrąbił. Mili ja myślę że to okres i organizm się oczyszcza jeszcze, ale obserwuj się. Ja tam zawsze miałam bolesne i obfite krwawienia więc pewnie teraz też tak będzie ale wiesz jak coś Cię będzie niepokoić to dzwoń do gina. Agulinia co do szczepienia to my szczepimy zwykłą. Nam pediatra odradzała skojarzoną to po pierwsze a po drugie ja tą kasę wolę sobie przeznaczyć na choćby cześć pneumo i rota bo na to musimy zaszczepić ze względu na moją pracę jak już pisałam wcześniej. Na szczepienie mamy w przyszłym tygodniu już umówiony termin. Pneumo tydzień po standardowym sczepieniu (pierwsza dawka) a rota jeszcze uzgodnimy z pediatrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia tak ja pisała Gawit ktoś tam dwa miesiące temu zaczął karmić przez nakładki i karmi do tej pory i tylko cycem więc pewnie jak ze wszystkim reguły niema. Ja małego próbowałam dostawić bez i on sobie nie radzi więc cały czas karmie przez nakładki. Wole tak niż wcale. Miłego i spokojnego poniedziałku kobietki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulinka no wlasnie wyszla odemnie siostra powiedziala mi ze miala tak samo i wlasnie to organizm sie oczyszcza i tak moze byc no i te wielkie skrzepy:o ja mialam strasznie bolesne miesiaczki ale nie obfite a tu szok lalo sie jak spod prysznica, na razie jest ok dobrze sie czuje zobacze jak to bedzie dalj... a moj Nikodem znowu arie zrobil uspokajal sie i wpadal w krzyk ale to az sie siny robil az sciaglam meza do domu, przywiozl mi czopki dla malego jakies z belgi mu zalatwili, no i po tym czopku usnal ale kupy dalej nie ma..... agulinka a kladziesz malego sobie na brzuch?? bo u mnie w nocy jak nic nie pomaga mlodemu to jedyny ratunek to moj brzuch chocby nie wiem jak go bolalo to moment i na mnie usypia i spi do rana, sprobujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie poświątecznie:) Nie pisalam od wiglii, ale moj maly niezbyt grzeczny byl, no a ze ostatnio porobilo mu sie cos i tylko mnie sie uspokaja, wiec mialam pelne rece roboty. Dzisiaj na szczeccie wreszcie sie uspokoil,wczoraj to juz masakra byla. Caly dzien przeplakal z przerwami kiedy jadl i przysypial na chwile,a tak to placz,i to chyba pewnie przez moje zbytnie pofolgowanie na swietach, niby jadlam rzeczy dozwolone dla nas matek karmiacych,ale chyba za dzo ciast;) Ja to taka lakoma na slodkie jestem:) No i chyba na malym to sie odbilo, wczoraj jzu jadlam rozsadniej i dzis maly spokojny. No i w nocy mi przespal od 22 do 5.15;) A dzien wczesniej od 22 do 4,ale bym sie cieszyla zeby mu juz tak zostalo na jakis czas;) Widze ze o tych nakladkach do karmienia pisalyscie. ja pytalam sie mojej pediatry i ona mowi ,ze sama na poczatku myslala,ze to moze laktacja zaburzac, ale po obserwacji i rozmowie z pacjentkami wie, ze to nieprawda, bo wiele kobiet karmi dzieci nawet i ponad rok tylko i wylacznie z nakladkami i tylko i wylacznie piersia,wiec jest to dowod ze mozna tak karmic. Ja tez myslalam,ze tak za dlugo nie pociagne na tych nakladkach ,a moj maly juz bez nich nie umie sie zassac do piersi , co probuje to konczy sie u niego wielkim placzem i w ruch idzie nakladka. wiec jak by mi one zginely to dziecko by glodne chodzilo;)a raczej lezalo:) Zapisalam sie na szczepienie 6 w 1 na 7 stycznia , umowilam sie tak zeby moj mial wolne, bo sama bym sie nie odwazyla na nei jechac. juz sie boje, bo pewnie patryczek bedzie sie dal wnieboglosy, a glosik ma donosny:) Swieta u nas spokojnie, rodzinnie, w 1 dzien swiat obiad u nas byl, a tak to u taty sie gosilismy mojego:) przy wigilijnym stole dlugo nie posiedzialam bo maly co chwile chcial cycka a potem go usypialam az padl o 22.30 .i dopiero jak usnal moglam troche odetchnac i poswietowac. Chyba musze zakupic te czopki o ktorych piszecie, bo moj amly wieczorami tez niespokojny sie robi , czasem to mam koncert ze hej,a tak mi sie marzylo spkojniutkie dziecko. No ale majac malego skorpionka w domu to chyba niemozliwe. Dziewczynki nie odpisze bo 4 dni nieobecnosci nie nadrobie, od teraz bede na biezaco znowu, wiec jutro postaram sie napisac wiecej, o ile mi maly na to pozwoli. Milego popoludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i trafiłyśmy z Martynką do lekarza :( niepokoiły mnie te jej kupki! nie dość, że prawie w każdej pieluszce, to jeszcze , moim zdaniem, rzadkie :( a dziś rano była kupka i jedna niteczka krwi! :( więc szybko do pediatry. mała została osłuchana i tu jest zdrowa, ale pani dr stwierdziła, że bardzo możliwe, że ma jakąś wirusówkę jelitówkę i dała nam na to leki. kazała też ugotować jej kleik ryżowy i podawać 5-6 łyżeczek dziennie! biedna ta moja mała, bo lekarstwa jej niezbyt smakują! no, ale "niedobre leczy się niedobrym ;) " , więc bierzemy. w razie jakby się kupki nasiliły bądź zrobiły bardziej wodniste to mamy się zgłosić! no, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, bo widzę, że już te kupki są mniej wodniste! poza tym Martynka nie wygląda na chorą. nie ma temperatury, uśmiecha się jak nie jest głodna ;) , śpi z rączkami do góry! mam nadzieję, że to nie te cholerne rota i do szpitala nie trafimy! no, ale obserwuje ją bardzo uważnie thekasia ja już pisałam o tych nakładkach, że moja sąsiadka z sali porodowej już prawie dwa miesiące tylko tak karmi, bo ma wklęsłe , zupełnie wklęsłe brodawki i inaczej nie dało rady! karmi tylko piersią, nie dokarmia, ale ona już w szpitalu miała mnóstwo pokarmu. jak ja ściągałam laktatorem z jednego cycka jakieś 30 ml, to ona 100-120! Agulinia i na jakie szczepionki się w końcu zdecydowaliście? ja również słyszałam, że pediatrzy swoich dzieci tymi skojarzonymi nie szczepią, ale ile w tym prawdy to kto wie? Alex strasznie fajny ten Twój ginuś! bardzo to miłe jak się zachował w stosunku do Ciebie :) Ejmi ja też z niecierpliwością czekam na wiosnę! i fajnie Wam z tym seksem ;) ciekawe jak to będzie u mnie za kolejnym razem ;) póki co dziecko nam to skutecznie uniemożliwia, bo jak się zabieramy, to ona się budzi :D Ela cieszę się, że w końcu trafiliście z mlekiem! ja w sumie o tym bebilonie pepti słyszałam dość dobre opinie :) mili niestety nie pomogę w sprawie okresu :( z tego co mi koleżanki mówiły, to pierwszy okres po porodzie boli i może być bardzo obfity Moja mała teraz usnęła! myślę, że ona jeszcze przyzwyczaja się do tego domku, bo coś mało śpi. nie płacze, ale widzę , że jest zmęczona, a spać nie chce! Eh oby mi się tylko poważniej nie rozchorowała to już wszystko inne zniosę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i trafiłyśmy z Martynką do lekarza :( niepokoiły mnie te jej kupki! nie dość, że prawie w każdej pieluszce, to jeszcze , moim zdaniem, rzadkie :( a dziś rano była kupka i jedna niteczka krwi! :( więc szybko do pediatry. mała została osłuchana i tu jest zdrowa, ale pani dr stwierdziła, że bardzo możliwe, że ma jakąś wirusówkę jelitówkę i dała nam na to leki. kazała też ugotować jej kleik ryżowy i podawać 5-6 łyżeczek dziennie! biedna ta moja mała, bo lekarstwa jej niezbyt smakują! no, ale "niedobre leczy się niedobrym ;) " , więc bierzemy. w razie jakby się kupki nasiliły bądź zrobiły bardziej wodniste to mamy się zgłosić! no, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, bo widzę, że już te kupki są mniej wodniste! poza tym Martynka nie wygląda na chorą. nie ma temperatury, uśmiecha się jak nie jest głodna ;) , śpi z rączkami do góry! mam nadzieję, że to nie te cholerne rota i do szpitala nie trafimy! no, ale obserwuje ją bardzo uważnie thekasia ja już pisałam o tych nakładkach, że moja sąsiadka z sali porodowej już prawie dwa miesiące tylko tak karmi, bo ma wklęsłe , zupełnie wklęsłe brodawki i inaczej nie dało rady! karmi tylko piersią, nie dokarmia, ale ona już w szpitalu miała mnóstwo pokarmu. jak ja ściągałam laktatorem z jednego cycka jakieś 30 ml, to ona 100-120! Agulinia i na jakie szczepionki się w końcu zdecydowaliście? ja również słyszałam, że pediatrzy swoich dzieci tymi skojarzonymi nie szczepią, ale ile w tym prawdy to kto wie? Alex strasznie fajny ten Twój ginuś! bardzo to miłe jak się zachował w stosunku do Ciebie :) Ejmi ja też z niecierpliwością czekam na wiosnę! i fajnie Wam z tym seksem ;) ciekawe jak to będzie u mnie za kolejnym razem ;) póki co dziecko nam to skutecznie uniemożliwia, bo jak się zabieramy, to ona się budzi :D Ela cieszę się, że w końcu trafiliście z mlekiem! ja w sumie o tym bebilonie pepti słyszałam dość dobre opinie :) mili niestety nie pomogę w sprawie okresu :( z tego co mi koleżanki mówiły, to pierwszy okres po porodzie boli i może być bardzo obfity Moja mała teraz usnęła! myślę, że ona jeszcze przyzwyczaja się do tego domku, bo coś mało śpi. nie płacze, ale widzę , że jest zmęczona, a spać nie chce! Eh oby mi się tylko poważniej nie rozchorowała to już wszystko inne zniosę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Alex no faktycznie fajny ten Twoj gin a to bardzo duzo daje jak sie ma u boku takiego lekarza, ja jestem tez bardzo zadowolona z mojego i wiem ze z nastepna ciaza w przyszlosci:) tez bede chodzic do niego...pamietam jak podczas cc opowiadal kawaly a potem latal do mnie kilka razy dziennie i pytal pielegniarek jak tam moja dziewczynka, jak dziewczynka...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawitku a co to znaczy ze kupka jest rzadka?? tzn jak bardzo rzadka jest? mi sie wydaje ze powinna byc rzadka jak musztarda , moj ma takie i to bardzo nieregularne , czasem nie robi jej piec dni a czasem sa co dnia. ale zawsze sa rzadkie . pisalas o raczkach do gory. czy to oznaka zdrowia ? moj tak zawsze spi, nie moze nie zawsze ale przewaznie od kilku dni maly wydaje przez sen niemozliwe odglosy. wzdycha jakos w stylu aaaaa, aaaaaa, aaaaaa ehhhhhh. itd. takim dziewczecym, glosem, bez przerwy. jak maly kotek. nie moge ze smeichu wytrzymac wtedy. ciekawe czy cos mu sie sni? podchodze do niego i go staram sie pogilgotac zeby przestal - bo nie chcę zeby sie zameczyl tym wzychaniem i ja zreszta nie moge spac hihi- ale on na chwile przstaje i na nowo wzdycha . tylko u nas w lozku jest cichutko. moze na nami teskni? Mili a jak NIkos? czy nadal jest grzeczniutki? jak sypia?? Natalie ja cala ciaze nie jadlam slodyczy bo mnie odrzucalo i chceci wogole nie maialam na nie a terz to mnie ciagnie ze szok. jem tony. i to nie tylko slodczye ale wszystko niemalze. chyba przez to karmienie mam takie ciagotki. dobrze ze moj maly tak super to toleruje :))) z tymi rzeczami zakazanymi to troszke bajka , niektore sa czesto przereklamowane. moje krwawienie juz ustalo, jeszcze tlyko mam delikatne uplawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili kładziemy go na brzuszku i na naszych i na płasko u nas w łóżku ale u nas to dział na dosłownie chwilę i znowu jest ryk. Gawit życzę oby na strachu się tylko skończyło i po tych lekach było lepiej... A Szymuś znów płacze a mnie już ręce opadają. Maz go nosi. Była dzisiaj u mnie znajoma i mnie "pocieszyła" ze jej dziecko kolki miało do roku aż przepukliny dostało. Echh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia właśnie tak raczki do góry podczas snu to oznaka zdrowia. Mnie położna o tym mówiła bo akurat trafiała jak mały tak spał i odrazu mówiła że okaz zdrówka z maluszka. Tylko te cholerne kolki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasiu Martynka do tej pory robiła twarde kupki! dosłownie twarde! takie bobki wychodziły! od wczoraj robi rzadki, wczoraj były wręcz wodniste :( i dlatego dziś poszłam do lekrza, bo się bałam, że mała się odwodni! dziś dopiero po podaniu leku są takie jak musztarda, ale dość mocno śmierdzą! A śpiące dziecko z rączkami do góry, to wg. naszych babć oznaka zdrowia ;) więc ja się też tego trzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - wiesz co mój Krzyś miał rzadkie kupy po zmianie mleka, nie dość że nawet do 7 na dobę to właśnie te kupy były wodniste nawet, dopiero po tygodniu była lekka zmiana...ja nie wiem czy u Martynki to wirus bo kupy mogą być od mleka, a niteczka krwi była dlatego że podrażnione zostało jelito przy biegunce. My to przetrzymaliśmy i przeszło, teraz kupy są rzadziej i bardziej zwarte, czasami nawet gęstą walnie. Ciekawe czy po lekach będzie poprawa - mam nadzieję, że tak! No i jak sie to mówi jak nie urok to sraczka jak nie było kup tak teraz są ale nie takie i z tymi dzieciakami to można oszaleć, bo ciągle coś! Nasz daje nam się poprzytulać, już kilka razy było tak, ze miał sie budzić na karmienie i uparcie spał więc akurat pod tym względem mieliśmy farta ;) No ale jak to się mówi, dziecko to najskuteczniejszy środek antykoncepcyjny :) Mili - po porodzie to różne sprawy się mogą dziać, wiec obserwuj krwawienie i jeśli przez 2 doby będzie tak samo obfite to idź o lekarza żebyś za dużo krwi nie straciła. Natalia82 - oj nie Ty jedna nasz marudne dziecko, mój ma różne dni ale jak czasem da popalić to tylko ja jedna wiem ile to nerwów kosztuje :O dziś to już ledwo co z nim wytrzymałam tak dał mi popalić w ciągu dnia, że jak mąż przyszedł z pracy to ja od razu się ubrałam i wyszłam z domu, musiałam od dziecka odpocząć :O Boże dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tego spania w nocy, 5, 6 godzin Wasze dzieci przesypiają a mój to góra 4 pociągnie i to od wielkiego święta, głodomór budzi się regularnie co 3 h w nocy i do tego jeszcze się tak drze że pół bloku go pewnie słyszy :O Jestem ciekawa kiedy u nas to spanie zacznie się przeciągać, im dzieci starsze tym dłużej powinny spać w nocy...ale u mnie to się wcale nie sprawdza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka nie martw sie. nie sluchaj o innych przypadkach bo wyjatki zawsze sie zdarzaja a koloki mijaja do 3 miesiaca wiec jesli nawet bedzie ciezko to juz niedlugo :))) badz dzielna. swoja droga dziewczynki sprytne te dzieci ze tak instynkowtnie te raczki w gorze trtzymaja. GAwitku z dwojga zlego to juz chyba lepsze te rzadkie kupki co? przynajmniej dziecko tak nie meczy sie, no moze i musi wiecej wtedy jesc bo za szybko sie oczyszcza ale chyba lepiej tak jak bobki. sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak mozna zbadac guza u dziecka???\ moj maly urodzil sie z takim guzem -jak kulka wielkosc mojego paznokcia pod skora na glowie i on jakby lekko urosl. kazali mi go obserwowac i 31 -ego mamy teraz wizyte z malym to sie zapytam ale chyba powinni to jakos zbadac co???? martwi mnie ten guz, bo jak go wybadalam to on nie jest skórny ale jest nieruchomy jakby wyrosniety na czaszce. biedny maluszek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak mozna zbadac guza u dziecka???\ moj maly urodzil sie z takim guzem -jak kulka wielkosc mojego paznokcia pod skora na glowie i on jakby lekko urosl. kazali mi go obserwowac i 31 -ego mamy teraz wizyte z malym to sie zapytam ale chyba powinni to jakos zbadac co???? martwi mnie ten guz, bo jak go wybadalam to on nie jest skórny ale jest nieruchomy jakby wyrosniety na czaszce. biedny maluszek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak mozna zbadac guza u dziecka???\ moj maly urodzil sie z takim guzem -jak kulka wielkosc mojego paznokcia pod skora na glowie i on jakby lekko urosl. kazali mi go obserwowac i 31 -ego mamy teraz wizyte z malym to sie zapytam ale chyba powinni to jakos zbadac co???? martwi mnie ten guz, bo jak go wybadalam to on nie jest skórny ale jest nieruchomy jakby wyrosniety na czaszce. biedny maluszek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie u gina. Więc tak :) Blizna ślicznie się boi i do końca 3 m-ca nie powinno być po niej śladu :) W "środku" mam małą nadżerkę ale już w środę po Nowym Roku będą ją miała zamrażaną. No i chyba już wybrałam metodę antykoncepcji. Co prawda jest droga na jednorazowy wydatek ale po przeliczeniu na tabletki to o wiele bardziej się opłaca i co ważniejsze jest 100% anty na ciąże:) Mianowicie jest to wkładka do maciczna MIRENA. Zakłada się ją na 5 lat i można się kochać do woli, okres po czasie ginie, a cena to 700zł z założeniem. Ważne też jest, że nie ma skutków ubocznych jak przy tabletkach :/ W ogóle znów zajęłam mojemu ginowi ponad 30 minut na pogaduchy ale musiałam go o wszystko wypytać :))) Gawitku bardzo mi przykro z powodu Martynki :/ Buziaczki dla niej niech się bidulka trzyma :( mili ja już nie będę miała dzieci ale do gina i tak będę chodzić i już go nigdy nie zmienię, bo to wspaniały człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie u gina. Więc tak :) Blizna ślicznie się boi i do końca 3 m-ca nie powinno być po niej śladu :) W "środku" mam małą nadżerkę ale już w środę po Nowym Roku będą ją miała zamrażaną. No i chyba już wybrałam metodę antykoncepcji. Co prawda jest droga na jednorazowy wydatek ale po przeliczeniu na tabletki to o wiele bardziej się opłaca i co ważniejsze jest 100% anty na ciąże:) Mianowicie jest to wkładka do maciczna MIRENA. Zakłada się ją na 5 lat i można się kochać do woli, okres po czasie ginie, a cena to 700zł z założeniem. Ważne też jest, że nie ma skutków ubocznych jak przy tabletkach :/ W ogóle znów zajęłam mojemu ginowi ponad 30 minut na pogaduchy ale musiałam go o wszystko wypytać :))) Gawitku bardzo mi przykro z powodu Martynki :/ Buziaczki dla niej niech się bidulka trzyma :( mili ja już nie będę miała dzieci ale do gina i tak będę chodzić i już go nigdy nie zmienię, bo to wspaniały człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie u gina. Więc tak :) Blizna ślicznie się boi i do końca 3 m-ca nie powinno być po niej śladu :) W "środku" mam małą nadżerkę ale już w środę po Nowym Roku będą ją miała zamrażaną. No i chyba już wybrałam metodę antykoncepcji. Co prawda jest droga na jednorazowy wydatek ale po przeliczeniu na tabletki to o wiele bardziej się opłaca i co ważniejsze jest 100% anty na ciąże:) Mianowicie jest to wkładka do maciczna MIRENA. Zakłada się ją na 5 lat i można się kochać do woli, okres po czasie ginie, a cena to 700zł z założeniem. Ważne też jest, że nie ma skutków ubocznych jak przy tabletkach :/ W ogóle znów zajęłam mojemu ginowi ponad 30 minut na pogaduchy ale musiałam go o wszystko wypytać :))) Gawitku bardzo mi przykro z powodu Martynki :/ Buziaczki dla niej niech się bidulka trzyma :( mili ja już nie będę miała dzieci ale do gina i tak będę chodzić i już go nigdy nie zmienię, bo to wspaniały człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia, moja córcia jeśli śpi w swoim łóżeczku, to właśnie też wydaje różne dziwne dźwięki, często takie przeciągłe jęki i westchnienia. Jestem przekonana że tak wyraża potrzebę bliskości, chociaż śpi. No i sen ma wtedy lekki. A gdy śpi z nami, to głębokim snem, bez tego nawoływania. A w ogóle to czytalam że około bodajże 7 czy 8 tygodnia, dzieci przechodzą "skok wzrostu". Mogą wtedy chcieć częściej jeść itp. U swojej wprawdzie szczególnych zmian w zachowaniu nie wyłapałam ale za to... z dnia na dzień zrobiła się z niej kluska! Musiałam nawet zmienić sposób jej mycia, żeby dokładnie oczyścić fałdki które się pojawiły! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu to ten skok wzrost zwiazany jest z kryzysem laktacyjnym. mleka za malo , dziecko placze bo ma wieksze potrzeby i trzeba jakos te kilka dni dawac sobie rade z piskami zanim sie unormuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit mam nadzieje ze te kupki Martynki to po mleczku... a moj Nikodem spi zazwyczaj z raczkami do gory ale czasem sobie wsunie pod kocyk i ma do dolu,wlasnie tak sie ostatnio zastanawialam nad tym, wyglada na okaz zdrowia a kilka razy zauwazylam ze ma do dolu raczki... thekasia jak malutki wzdycha sobie jak maly kotek to chyba oznaka ze tak mu milutko i dobrze sie spi moj tez czasem sobie cos tam mruknie... a Nikos ogolnie jest bardzo grzecznym dzieckiem i jesli go nie boli brzuszek co ostatnio czesto nam sie zdarza, to jest dokladnie tak jak wam pisalam na poczatku ze ciagle spi, no a jak brzuszek boli to krzyki dopoki nie zrobi sie kupka:( no chyba ze poloze go do mnie na brzuch to jest nasz najlepszy sposob na wszystko... agulinka te czopki sie nazywaja Perdolan200 na razie dostalismy 2 na sprawdzenie jak beda dzialac to nam beda przywozic, no i w sumie wlozylam mu polowke i od razu usnal w sumie nie wiem czy to od czopka czy ze zmeczenia, no i kupke zrobil po 2h a teraz pieknie spi i pryka mi za uchem:D dwie nce juz mi cale przespal od 24 do 6 i od 23 do 5 chcialabym zeby juz tak ciagle spal:) Ejmi a moze sproboj dac Krzysiowi wiecej mleka na noc wtedy dluzej pospi, choc u mnie maly zawsze je tyle samo ile bym nie zrobila to 100ml wypija... aaaa thekasia ja ostatnio jak glaskalam glowke malego tak za uszkiem to wyczulam pod palcem tez taka jakby mala kulke ktora sie pod palcem przesowa? nie wiem czy to jakas chrzastka czy co, ja cos takiego mam na nodze nawet 3 tzn kiedys to wyczulam i przypomnialo mi sie jak u malego to wyczulam... Ale super ze wszystko ok po wizycie u gina...a co to jest na nadzerka??? ja chyba tez powinnam zdecydowac sie na jakas antykoncepcje,ale nidgy nie bralam zadnych tabletek ani nic i nie mam pojecia na co sie zdecydowac:o ja to sie boje miec cos w srodku i to na tak dlugo znowu od tabletek sie tyje i nie lubie faszerowac sie lekami wiec juz w ogole odpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit Martynka ma sliczne zdjecia na nk ona to jest urocza taka mala smieszka po mamusi:) a i Ty narzekalas na wlosy, kochana fajnie Ci, wygladasz zupelnie inaczej, baaaardzo ladnie Ci w tej fryzurce... Nikodem ma takie same niebieskie body:) Olagd fakt maly jak spi z nami to znaczniej dluzej i glebiej niz jak spi sam w lozeczku albo w wozku, a te przespane noce od 24 do 6 to wlasnie spal z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili wypija ci 100 ml ? moja jest 11 dni mlodsza i wypija 130-150 regularnie a kilka razy zdarzylo sie 180?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaa moj na butli jak byl to od dawna pil 150. teraz na cycu to nie wiem ale jak na wyjscie butle dam to 160 od razu polyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynka zasnęła. mam nadzieję, że troszkę pośpi, bo od wczoraj to ma bardzo czujny sen! byle szmer ją budzi, a wcześniej można było wiercić, słuchać głośno muzyki itd! Dziś zrobiła 6 kup (na razie) . wydaje mi się, że za szybko spanikowałam z tymi kupkami, ale ta niteczka krwi mnie troszku przeraziła :( Mili dziękuję za komplemetna ;) teraz jak włoski już troszkę odrosły, to i mi się podobają ;) Dobrej nocki ciocie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa 180ml????? o kurde niezle potrafi ta kruszynka:) no moj ile bym nie zrobila to 100 raz mu wcisnelam 130 to tak sie pozniej zachowywal jakby nie wiem przejadl sie plakakl plakal marudzil a po 100 od razu usypia i potrafi na prawde dlugo spac, a na wadze przybiera ladnie no i niezly klocek juz z niego, a ile Olga wazy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×