Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

agulinka79 to chyba witam w klubie u dzieci ze skazą :/ Ja jutro zasuwam z małą do dermatologa żeby się upewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - może tak być, mój też na zwykłym mleku był mega niespokojny, dopiero jak dostał antyalergiczne to się zmienił. A nie wypróbujesz najpierw bebilonu pepti? nutramigen jest paskudny w smaku :O Mój Krzyś miał ładną buzie dosłownie 2 dni, przez 2 tygodnie schodziły mu krosty potem 2 dni przerwy i dziś znowu go wysypalo. Masakra.... Ja już chyba nie mam złudzeń że to skaza, zaczęły się objawy typowe do atopowego zapalenia skory czyli zaczerwienienia w pachwinach - na razie zmiany nie wielkie ale jednak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi mi pediatra przepisała Nutramigen jak mała miała 3 tyg. z przekonaniem, że ma kolkę. Ja jej nie podawałam tego mleka ale teraz przeczytałam ulotkę i nie mam wyjścia muszę jej go dawać przynajmniej dziś i może jutro. A jak już sama się oczyszczę z mleka krowiego to wrócę do piersi. Niestety wiem, że Nutramigen jest paskudny w smaku ale Myszce to nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - cale szczęście że Myszeczka pije to świnstwo, bo są dzieci które tym plują i rzygają - moja koleżanka ma córkę która ma bardzo ostrą skazę i nutramigen jej nosem wyplywa, rzyga pluje i w ogóle cuda wianki :O jest jeszcze humana i jeszcze jakieś mieszanki na bazie soi- też podobno mega świństwa, ale niektóre dzieci muszą to pić. A co do diety to teraz będziesz musiała BARDZO uważać na wszystko co zawiera mleko lub składniki mlekopochodne - kochana to będzie drastyczna dieta, bo w tej chwili to większość tego co jemy to zawiera krowie białko :O Ja się zastanawiam czy u Krzysia też nutramigen nie wprowadzić bo pije mleko antyalergiczne a krosty nadal są - pediatra twierdzi że tak będzie że nie da się wyzbyć do końca objawów, a ja tego nie rozumiem, skoro wyeliminowaliśmy alergen to nie powinno być objawów....dlatego wybieramy się do alergologa, bo ta nasza pani doktor to jest dla mnie trochę dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też coraz częściej myślę ze u nas to skaza ale cholera pewności niemam. W sumie nikt nam pewności nieda. U nas spokój był przez jakieś 2 tygodnie i znów buźka zaatakowana. Ale mały spokojny jest bardzo przez ostatnie dni i to mnie dziwi. Sam robi kupki i śpi ładnie. No i poza buzią skóra jest ładna. W środę mamy szczepienie i wizytę u pediatry to koniecznie wymuszę od niej skierowanie do dermatologa bo znam dobrego ale bez skierowania się nie obejdzie. Alex poczytaj na necie o diecie ale dla mnie to istny matrix nic nie można mąki, mleka, jajek, produktów mlecznych, nawet ryb. I niby z czego ma być później ten pokarm z drobiu, kaszy i ryżu. Masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola z tym niepokojem po szczepieniu to calkiem mozliwe ze u was jest taka reakcja, dla pewnosci skontaktuj sie z lekarzem , no niestey nikt nie mowi tego glosno ale szczepionki tez maja skutki uboczne:( moj dzis kupil aventa i zobaczymy jak bedzie, poki co bez problemu sie MInio przestawil na ten smoczek, mleko juz mu daje bez zageszczacza bo o ile na poczatku nie ulewal to teraz jak ma se zygnac to czy z zageszczaczem czy bez to fontanna leci niestety:( w tym tyg zaczynam batalie zalatwiania chrzcin na marzec, czyli ksiadz no i restauracja, mamy juz lokal upatrzony tylko kwestia zarezerwowania i wplacenia zaliczki, a ze uzbieralo nam sie 21 osob to nie ma szans na przygotowanie takiej imprezy w domu szczegolnie ze moja mam nie pali sie do pomocy, no ale coz czesem lepiej zaplacic i miec swiety spokoj. dziewczynki dzieki za porady odnosnie butelek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia tych pieluch jest 62 za 27,99, wiec za sztuke wychodzi 0,45 zl wiec cena korzystna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny póki pamiętam - jaki PESEL mają Wasze maluchy? bo Martyna ma jakiś dziwny :o mój , męża itp. zaczyna się rokiem urodzenia, potem miesiąc i dzień, a Martyna ma rok urodzenia 09, potem jakieś 31 i potem wychodziłoby, że dzień urodzenia - 06, jej PESEL zaczyna się tak 093106 i teraz nie wiem czy to błąd czy teraz te pesele są takie dziwne ? 4 osoby już ten pesel spisywały i żadna mi na to uwagi nie zwróciła. sama się dopatrzyłam :) agulinka79 ja zagęszczam Martynie mleko i faktycznie w nocy potrafi przespać 5-6 godzin, a jak nie dawałam tego nutritonu to budziła się co 3 bo była głodna. pokarmy dodatkowe ponoć wprowadzać można jak maluch skończy 4 miesiące, a u dzieci piersiowych najlepiej dopiero po 6 miesiącach (tak gdzieś wyczytałam) Ela na te drgania nózek to Ci nic nie powiem, ale ciekawa jestem co powie pediatra. u nas jak Martyna się kręci, jest niespokojna, to jak złapę ją za lewą kostkę, to natychmiast się uspokaja, zastyga jakby. też muszę o to pediatrę spytać dziewczyny polecacie te pampki z biedronki (już od kilku osób o nich słyszałam) więc muszę wypróbować. my póki co jedziemy tylko na pampersach i od czasu do czasu zakładam jej te z rossmanna, jak dla mnie też bardzo fajne pieluchy :) tyle, że ja najczęściej pampersy kupuję na promocjach. ich mam teraz 83 w paczce, kupione za 40 zł, czyli za sztukę wychodzi jakieś 0,48 zł :) więc wydaje mi się, że też bardzo korzystnie :) Alex współczuję :( moja mała miała tą szczepionkę 5w1 i oprócz senności, to nic jej nie dolegało. i super, że mała je to niedobre mleczko ;) diety też współczuję, bo to faktycznie istny matrix! dobrze agulinka pisze - jak po takiej diecie kobieta ma mieć mleko? Ejmi moja mała tak w nocy śpi :) 5-6 godzin :), ale to dopiero od jakiegoś tygodnia (odkąd wróciliśmy do siebie :) ) no i faktycznie przez zaparcia Martynki nie miałam pojęcia, jak powinna wyglądać prawidłowa kupka :) Ja od wczoraj przebierałam Martynę 6x! wczoraj zakupkała mi jedno ubranko, a 3 osikała :) dziś za to 2 opluła mlekiem :o bo moja mama nie dała jej zagęszczacza i strasznie ulewała :) normalnie właśnie pranie robię, bo za chwilę nie miałabym jej w co ubierać ;) bo w sumie już też sporo rzeczy w pralce było :D eh uroki posiadania maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit wszystko okej z peselem. teraz do miesiąca dodają 20 i stąd to 31

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - pesel jest jak najbardziej prawidłowy. Wszystkim osobom urodzonym od roku 2000 do miesiaca urodzenia dodaje się 20 i tak urodzone w lutym maja w tym miejscu numer 22, a urodzone w listopadzie 31.Mnie też to zdziwiło.Bo nie wiadomo z numeru pesel w jakim miesiącu się Młoda urodziła.. ale osoby zainteresowane wiedza.. w przychodzni podaje zawsze tylko pierwsze 6 cyfr z Peselu i pani zna datę urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Za nami calkiem spokojna noc. Wprawdzie tak do 12 w nocy troche marudzil,ale potem jak usnal to budzil sie mniej wiecej co 2 godziny i tak nam zeszlo do rana. A potem o 8 rano ucielismy sobie jeszcze godzinna drzemke :-). W dzien byl spokojny,sporo spal i troche sie boje nadchodzacej nocy. Ejmi,mojemu jeszcze nie zdarzylo sie przespac 5 godzin nieprzerwanie. Zwykle w nocy przesypia tak do 3 godzin,moze ze 3 razy zdarzylo sie ze spal 4 godziny. W dzien za to sypia mniej- godzinke,poltorej. Tez zazdroszcze mamom ktorych dzieci spia po 5 i wiecej godzin. Ale mam nadzieje ze z czasem i u nas te godziny snu sie wydluza. Gawit,no wlasnie takie kupki-w kolorze musztardy,luzniejsze,czasem grudkowate sa jak najbardziej prawidlowe. Dziewczyny,mam pytanie. Wszystkie dajecie swoim maluchom smoczki? Bo moj za nic w swiecie nie chce. Wyprobowalismy juz tyle i nadal nic-wypluwa,krzywi sie,czasem nawet ma odruchy wymiotne. Wiem ze przy karmieniu piersia wlasciwie nie powinno sie podawac smoczka bo to zaburza laktacje,ale widze ze moj Misiek ma duzy odruch ssania. Czasem jak marudzi to ssie raczke (nawet jak nie jest glodny) i myslalam ze moze smoczek bylby rozwiazaniem. A tu nie chce... No i wiecej nie napisze bo maly placze. Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pisalyscie ze Pampers w Posce po 48 zl. ale ile sztuk i jaki numer??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathea zasada jest taka ze smoczka nie daje sie przy karmieniu piersia ale do 1 miesiaca zyciu, pozniej juz mozna dac. dziecko ma jest juz nauczone prawidlowo ssac i ustabilizowana jest laktacja. ja mojemu daje smoka i choc wielkim fanem jego nie jest- zaraz wypluwa , chyba ze mu np pieluszka tetrowa przystawie- to jednak wiele razy ratuje nam zycie :) jesli dziecko ma duza potrzeba ssania pomimo karmienia peiersia- ktore wymaga od niego sporego wysilku- to moza juz dawac smoczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - no dziewczyny Ci wszystko wytłumaczyły odnośnie peselu, ja dzwoniłam do urzędu z tym pytaniem bo też myślałam, że się pomylili, ale pani mi powiedziała, że po 2000 roku właśnie tak robią z tymi peselami dla odróżnienia. A szkoda bo mój miałby super pesel bo gdyby nie ta 3-jka to składałby się z kombinacji samych jedynek i zer i dziewiątek i ta 3-jka taka z dupy wzięta i psuje ;) Gabi mój to z zagęszczaczem za cholerę nie pośpi dłużej niż 4 godziny. jego to łatwiej ubrać niż wyżywić poważnie ;) Mathea - moj smoka ssie ale tylko wtedy kiedy jest marudny i chce mu się spać, przy zasypianiu troche pociumka ale jak zaśnie to sam go wypluwa. Tak więc ja się cieszę bo smoczek sluży mu do uspokojenia ale wielkim entuzjastą ssania to nie jest. teraz woli pchać rączki do buzi i ciumkać :) Dziewczyny Wasze maluchy też podnoszą nóżki do góry? ja od kilku dni zauważyłam że mój fika, podnosi nogi do góry na 90 stoni razem z rączkami śmiesznie to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak wyglada to mleko bebilon pepti? bo dzisiaj szukalam ale bylo tylko takie zielone nie pisalo pepti, myslicie ze moge je dawac malemu? bo od lekarza sie niczego nie dowiedzialam, nie wiem czy kupowac to nan ha czy to bebilon pepti chcialabym zmienic to nan actiwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili - bebilon pepti jest biało-niebieskie opakowanie i pisze jak byk bebilon pepti 1, w sklepie nie dostaniesz tylko w aptece bo generalnie to mleko przepisują na receptę ale można kupić bez tylko że drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili tak wygląda ten Bebilon Pepti 1 http://www.nutricia.com.pl/cliparts/bebilon/Bebilon%20pepti%201_HP_duzy.gif Co do pamperów to ja też wróciłam do DADA z Biedronki tylko te 1 zaczynają być już za małe a 2 są za duże :) Na tyle kupek co moja robi w ciągu doby to bym nie wyrobiła na oryginalne pampki :/ Ejmi moja to już od dawna się dźwiga, a jak mąż jej wczoraj dał palce w rączki to łobuziara normalnie SAMA usiadła ::) SZOK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w tą dietą przy alergiach to ja już w to nie wierzę. Synek był i jest alergiczny, ja trzymałam ostrą dietę długo i co i dupa, ciągły wysyp na buzi, bóle brzuszka itp. Teraz z Julką powtórka z rozrywki, tydzień trzymałam dietę, od świąt jem normalnie, krosty raz są raz ich nie ma, a co najważniejsze, nie ma to żadnego wpływu, przynajmniej tak mi sie wydaje, na zachowanie Julci. Czasami popłacze troszkę, ale ogólnie jest Ok. Na własnym przykładzie ja już w te diety nie wierzę. Tak jak napisała Agulinka, z czego ma być ten pokarm, jak nic nie wolno jeść. Syna musiałam dokarmiać, bo trzymając dietę, miałam mało mleka i on był ciągle głodny. Wiadomo każde dziecko jest inne, ale ja póki Julcia nie płacze, nie trzymam diety, nie piję tylko mleka w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia ja kupiłam pampersy nr 3 za 40 zł i w paczce są 83 sztuki. i generalnie staram się kupować na promocjach, bo wtedy wiadomo najbardziej się opłaca. kiedyś też kupiłam 150 sztuk pampersów nr 3 za 79 zł. różnie jest tych pampersów w paczkach i różnie kosztują A z tym peselem to dziwnie jakoś :o nie mieli co wymyślić ;) Uciekam, bo mała dziś cholernie marudzi :( czuję, że ciężka noc przed nami (dawno takiej nie było ;) ) nie wiem czy nie dam jej czopka, jak dalej będzie taka niespokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dzieki za odp i linka mam ochote zmienic to mleko i zobaczyc jak to bedzie ale kurde boje sie troche, nie chce robic dziecku takich zmian bo niewiadomo jak to na niego wplynie cholerne lekarze maja problem jak sie do nich idzie w ogole odechciewa mi sie wszystkiego na mysl o wizycie w przychodni i chyba zaczne chodzic tylko prywatnie bo jak sie daje kase to od razu sie okazuje zainteresowanie i pomoc... a wiecie co slyszalam ze jak takie malutkie dziecko sie dzwiga za czesto to moze miec pozniej problemy chyba z kregoslupem, a w ogole moje dziecko tez sie dzwida i jak go nosze na malpke czy na glonojada przyklejoneho do klatki co ostatnio jest u nas baaaardzo czeste to on ma praktycznie caly czas glowke uniesiona i jak moja babcia to zobaczyla to sie zlapala za glowe powiedziala ze jak bede mu pozwalala sie tak czesto dzwigac to bedzie mial wystajace oczy z wysilku, smieszne ale dalo mi to do myslenia, a tak w ogole to jeszcze troche i nie wiem jak ja se z nim dam rade bo to moje szczescie jest takie silne ze juz nie raz mi wyrwal wlosy\:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! Szybko z wieczora.. W sprawie diety to uważam tak jak Agusiaradom... Moja kumpela przy pierwszym sunku przeszła na bardzo restrykcyjna diete, bo mały stale miał wysypke jakaś,ale nic nie pomagało,doszla prawie do wody i chleba..dlatego przy drugim dała sobie spokój i jadła wszystko i tez miał wysypke.. ;-) Ejmi - chcemy pogadac z tą druga pediatrą, przy szczepieniach był taki sajgon i Mała tak płakała,ze uciekalismy stamtad błyskawicznie i o nic nie wypytałam,ale chce wybrac się na wizytę i spokojnie pogadać o przyrostach wagowych. Chociaż rozmawiałam z połozna i twierdzi,ze skoro juz jest ładny przyrost, a młoda fajnie się rozwija to nie ma paniki i problemu. I tak patrząc na przyrosty forumowych dzieci toodnoszę wrażenie,że ewidentnie wiekszość przybiera ponad normy..:-) zwłaszcza patrząc na dzieci piersiowe. A może to ja mam jakieś chude mleko? Kto wie.. MNie się podoba jak przy kapieli, moja przewrócona jest na brzuch i tak fajnie sobie wisi, jeszcze niedawno wisiała tak bezwładnie,a od jakiegos czasu fika nogami i pupka i podnosi je do góry... tzn próbuje.. i jak robi żabke w wannie (ale tylko gdy ma wlany Oilatum, bo wtedy ma poslizg hihih), mój przysuwa ją nóżkami do krawedzi wanny i ona się fajnie odpycha nogami, jakby pływała.. a silna jest skubana :-) I Karolcia też jest bardzo absorbujaca i ostatnio marudna i nie spi prawie wcale w dzień mimo zmeczenia.. trzeba stale się nia zajmowac. Licze,że to chwilowe i to ten skok rozwojowy.. I zazdroszczę wyjścia na fitness, ja licze ,ze najwcześniej jakiś ruch mi pisany koło lutego, marca, bo na razie wyjscie dłuzsze z domu odpada.. zatem ćwicz za mnie tez hihi Co do krostek to u nas róznie, (nawet na fotkach widac,) raz się pojawiaja, a za dwa dni znikaja i jest piekna buxka, a potem znów wysyp i poprawa i tak w kółko.. Mathea - jak nie chce smoczka to się tylko cieszyc, choc nie ukrywam, jak Młoda z trudem ,ale czasem załapie smoczek to dla mnie ogromna ulga, bo moze się nim zająć a nie moim cycem.. hihih U nas pomógła wymiana silikonowego na kauczukowy. Mili - nie sądzę,by takie ćwiczenie mięśni dzieciom szkodziło bardzo - w końcu podnoszą głowe tylko tyle ile daja rade. Najwazniejsze ,by przy podnoszeniu z pozycji lezącej trzymac głowe. :-) A o oczach wystających to nie słyszałam. hihi.. Chociaż mój własnie stwierdził,ze takie oczy to się robia ,od za ciasnego bodziaka - i tu mu przyznać rację musze. hihi Taki zarcik! Pózno juz - uciekam.. jutro znów sama z Malutka jestem. Ale damy rade... szkoda,ze mrozy się pojawiły, bo o spacerach juz możemy zapomniec. W święta bylismy ostatnio. Dobrej nocki! O coś miałam Was zapytac,ale skleroza mnie juz dopada. hihi.Papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, U nas kataru ciag dalszy :( Adas sie troche meczy - jak spi to biedny wydaje odglosy jak stary :(. Na szczescie widac ze troche przechodzi. No i dzis moj synek przeszedl samego siebie bo spal ciagiem 7,5h, normalnie nie wierzylam - spal od 22 do 5.30, to napewno przypadek bo byloby to zbyt piekne by przerodzilo sie w rutyne :), wczoraj mial sporo wrazen wiec moze dlatego tak ladnie spal - bylismy u znajomych i byly male dzieci i Adas byl nimi zachwycony - wodzil za nimi wzrokiem i usmiechal sie ile sil :) Alex - ja szczepilam Infanrixem Hexa i u nas nie bylo zadnych dzialan ubocznych - moj syn nawet spiacy nie byl i nozka tez go raczej nie bolala bo fikal nia jak zwykle. Takze mysle ze faktycznie Marci ma problem z brzuszkiem. Mnie pediatra tez nastraszyla skaza i powiedziala ze wiekszosc kolek zwiazana jest z nietolerancja laktozy, przez co powstaja wzdecia. Ja przez chwile bylam na diecie i wydaje mi sie ze mojemu troche te krosty zeszly, ale nie do konca. A potem poszlam do dermatologa i Pani dr mnie wysmiala bo stwierdzila ze Adas skazy nie ma, ale na te krostki mam zawiesine do smarowania buzki i prawdopodbnie te wypryski to lojotokowe zapalenie skory. Teraz Adas ma kilka krostek ale policzyc je mozna na palcach 1reki. Co do diety przy skazie to lekarze mowia by nie jesc wszystkiego od krowy - lacznie z miesem (wolowina i cielecina) tyle ze teraz mleko zawiera wiekszosc produktow :( ale mysle ze jakies mini ilosci mleka ktore zjesz nie beda przeszkadzac Marci, bo w pokarmie beda nanogramy bialka krowiego. Mi lekarz mowila ze przy skazie dieta jest konieczna bo bialko krowie jest alergenem i jesli bedzie sie draznic organizm malucha alergenem to potem dziecko moze miec np. astme czyli to nie przelewki. A dziecko z bialka krowiego moze oczyszczac sie okolo 2tygodni i dopiero wtedy mozemy stwierdzic czy nasza dieta cos daje. A czy te krostki Marci sa zaognione? Agulinka ja u swojego synka tez jakis czas temu zaobserwowalam sucha skore za 1uszkiem ale potem przylwazylam ze taka skorka jest tylko po nocy kiedy mu sie moze cos ulac jak spi i scieka za uszko, takze to zaschniete mleczko. Ejmi - moj Adas tez coraz wiecej wymaga uwagi - chce by mu cos pokazywac czy gadac do niego, mysle ze teraz dopiero dzieci zaczna byc absorbujace bo do tej pory tylko lezaly a juz niedlugo beda siedzialy czy raczkowaly i to dopiero bedzie sajgon :). Moj Adas w nocy srednio budzi sie co 3,5h ale dzis przeszedl samego siebie i spal 7,5h - czyli ominal jedno karmienie dlatego ja mysle ze dzieci nie budzi glod w nocy tylko jak juz sie obudza to chca jesc ale sam glod nie jest powodem wybudzenia. Super z tym aerobikiem, tez bym sie chetnie poruszala choc jakbym zaczela cwiczyc to juz wogole bym zaczela znikac bo ja niestety waze juz 4kg mniej niz przed ciaza i dla mnie to dramat bo waze 48kg :( :( mam nadzieje ze jak przestane karmic mojego ssaka to przytyje. A jesli chodzi o podnoszenie nozek to moj tez tak fika - mam dla niego takie skarpetki ktore na koncach maja glowke lwa i ta glowka dzwoni - jaka jest radocha jak tak fika wysoko tymi nozkami i mu cos dzwoni :) polecam takie skarpety :) Co do peselu to ja jeszcze go nie odebralam :/ jakos mi to wypadlo z glowy - powiedzcie mi co potrzebuje by odebrac taki pesel? musze sie jakos umowic w urzedzie? Mathea - moj Adas w 5dniu zycia dostal smoczek bo ciezko mi bylo zaspokoic jego odruch ssania i powiem szczerze ze mojemu synowi nawet jak wlozysz palec do buzki to on zaczyna ssac - butelki tez mial rozne (karmie piersia ale podaje mu wode lub koperek) i jemu jest totalnie bez roznicy co ma w buzi byleby dalo sie ssac :) a jesli jeszcze cos leci to jest szczescie a jesli jest to mleczko to jest pelnia szczescia :) Agulinia - moj Adas jest przykladem dziecka przybierajacego ponad norme :) ale jest na 75centylu wiec sie nie przejmuje. Moja pediatra zawsze sie smieje jak go wazy :) bo tak rosnie ten moj Smyk. Natomiast mowi sie ze dziecko w wieku 3miesiecy powinno podwoic swoja wage i u mnie sie to sprawdzi bo Adas teraz wazy ok 6kg wiec za jakies 3tyg to jak nic bedzie wazyl 6,5 :) Moj maz dzis poszedl do pracy po 2tyg urlopu, takze znow sami :( no i styczen jeszcze to ciezki miesiac dla niego - sporo wyjazdow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - Karolcia jest sliczna i jakie ma madre oczka :), ach te Karoliny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wczoraj rano nasmarowałam posta i mi zniknął bo w pospiechu nie wpisałam Nicku :O Wredna ta kafe… A Moja Malutka wczoraj dawał tak czadu, że już w pewnym momencie zgłupiałam i nie wiedziałam o co jej chodzi :( Ale to chyba jest jakiś problem jedzeniowy… chyba zwiększyło się jej zapotrzebowanie, a piersi nie wyrabiają bo 3 razy butle wciągnęła. Co prawda ilości niezbyt duże bo 2 razy po 60 i wieczorem 100ml. W końcu w wielkim trudem uśpiłam ja o 22, a o 22:40 obudziła się z płaczem. Na szczęście potem już padła do 3… Nie wiem czy dziś nie będzie powtórki z rozrywki :( A jutro jedziemy do kardiologa na kontrolę. Mam nadzieje, że serduszkiem wszystko będzie dobrze. I dzięki za miłe słowa o Zuzi :D Deseo, jak tam Katarek u Adasia? Mam nadzieje, że zniknął :) A jednak nie :( ale dobrze, że już lepiej. Skarpeteczki dzwoniące tez posiadam, tylko ze z gwiazdkami ;) Musze jej założyć i zobaczyć reakcję… Gawit to samo do Twojej kruszynki, kaszelek minął? Mathea, zazdroszczę tej temperatury. Lubię zimę, zwłaszcza śnieżną, ale w tym roku wolałabym żeby jej nie było :) Przynajmniej można by na spacerki chodzić do woli. A co do rozmiarów, to moja właśnie dorasta do 62 ;) Thekasia, widzę, że szczepionki Ci już objaśniły dziewczyny. Ja za swoja 5w1 płaciłam 100 zl i był to PENTAXIM. Co so butelek, to ja mam Lovi i rodzice kupili nam jedna Aventu. Na początku Zuzka nie mogła się przestawić na smoczek, ale teraz już ciągnie z obu butelek be problemów. Na temat chust się nie wypowiadam, bo nie mam i nie zamierzam kupować :) Agulinia, Karolcia jest tez słodziutka! A z tym uśmieszkiem to już całkiem :D I tez całkiem kudłata ;) Alex, mam nadzieje, że to jednak nie skaza białkowa. Ale nawet jakby to nie bądź zła na siebie, bo skoro miał wyjść to i tak by wyszła. Trzymam kciuki, żeby wysypka szybko zniknęła i żebyś Ty nie musiała stosować jakiejś drakońskiej diety. No i tworzyłam tego posta 2h bo mała co chwilkę marudzi… Będzie ciężki dzień :O Ale jakoś trzeba przeżyć :) Spokojnego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! U nas nocka taka jak poprzednie. Pobudka co 3 godziny na karmienie i spanko. Szymuś już sam pięknie zasypia w łóżeczku. Odkładam go po odbiciu, daję smoczka, pieluszkę pod boczek na którym leży i idę się załatwić a jak wracam moje dziecko już "odpływa". Czasem tylko smoka muszę ratować. Wiec z jego zasypiania jestem ogromnie duma. Natomiast bez zmian wygląda u nas bunt cycowy. Coraz częściej cycek mu się nie podoba i jest mega płacz bo ssać go niechce a głodny ewidentnie jest. Nie wiem czy do poradni laktacyjnej nie uderzę bo mam dość walki z nim i albo w jedną albo w drugą. Niech mi coś mądre głowy doradzą. Deseo ja uważam tak samo jak Ty dieta przy skazie musi być bo jeśli będzie się drażnić organizm malucha alergenem to nie chodzi w ten sposób o krostki cz są czy ich niema ale właśnie o astmę. Mój mąż jest alergikiem (jak i cala jego rodzina) więc troszkę na ten temat wiem. Co do tej suchej skóry na uszkami to wydaje mi się właśnie że to do mleka które się czasem za uszka ulewa jak mały śpi. U nas buźka dzisiaj już lepsza. Niewiem przypadkiem czy to nie po papryce taka znowu reakcji alergiczna bo w sobotę zjadam na kolacje kanapki z szynką i papryką (pierwszy raz) a w niedzielę buźka obsypana. Gawit ja szczerze mówiąc boje się małemu zagęszczacza bo z nim trzeba uważać a mój mały i tak bardzo dużo na wadze przybiera i boję się w przyszłości nadwagi u niego. Wczoraj rozmawiam z koleżanką i ona jak dziecko miało dobre 3 miesiące to kleik ryżowy wieczorem małej podawała i ładnie po tym spała. Zapytam o to w środę pediatry to napisze. Mnie położna o peslu powiedziała że te 20 się dodaje bo jak maż odebrał pesel to tez jakiś taki dziwny mi się wydawał. Deseo mój mąż zadzwonił do urzędu zapytać czy jest pesel i pojechał po niego z moim i swoim dowodem. Bez umawiania. Co do pieluch to Szymuś pod choinkę dostał od prawie każdego pakę więc mamy oryginalne pampersy w nr 2 i 3 na najbliższe dni wiec innych pieluch póki co nie próbowaliśmy. Za to pampers premium są superowe bo bardzo miękkie. Sama bym ich nie kupiła bo cena wyższa od zwykłych pampersów ale teście kupili dwie paki więc póki co ich używamy. Ejmi jeśli chodzi o podnoszenie nóżek i rączek to mój tez tak fika. Nawet takie śmieszne zdjęcia mu porobiłam w takiej pozycji a jak się go chwyci za dwie rączki to już prawie sam główkę podnosi i też silny jest skubany. Jak mnie kiedyś podczas wierzgania nóżkami kopnął w pierś to aż mi łzy poleciały. Mili ja włosy muszę spinać przy małym bo jak nie to mi je skutecznie wyrywa. Dobra leże jakiś obiadek wstawić bo głodomorek lada chwila się obudzi. Miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej poniedziałkowo :) Agulinia - dziękuję za fotki, masz śliczną, cudowną słodką Karolinkę - ja jestem w niej szczerze zakochana i nie ma bata - będzie moją synową, Krzyśka od małego nastawię hehe :) To że masz chude mleko to jakoś w to nie wierzę, po prostu czasami dzieci cyckowe są takie mizerne troszkę, bo w sumie nigdy nie wiadomo ile zjedzą. Pogadaj na spokojnie z lekarzem, Karolinka może być po prostu drobniutka i mniej przybierać na wadze, ale lepiej to kontrolować. Mili - nie wydaje mi się żeby aktywność ruchowa dziecka powodowała problemy z kręgosłupem, właśnie odwrotnie, dźwiganie główki czy nóżek ćwiczy mięśnie i przygotowuje kręgosłup do siadania. Mój Krzyś też unosi główkę jak go noszę na żabkę i w ogóle jak kładę go na brzuszku to bardzo mocno się odpycha rączkami. Mam wrażenie że te niemowlęta to wcale nie są takie bezradne jak nam się wydaje, bo i potrafi przyłożyć ręką i mocno ścisnąć palec a już nie wspomnę o tym jak mój rowerkuje jak mu zmieniam pieluchy, te nogi to chodzą jakby go coś w tyłek parzyło ;) Deseo - po pesel był mój mąż ale wydaje mi się że nie musisz się umawiać tylko idziesz do urzędu z aktem urodzenia i to wszystko. My chyba trochę czekaliśmy na ten pesel, bo przyszedł nam pocztą dokument potwierdzający numer. Nie pamiętam dokładnie bo my te sprawy załatwialiśmy zaraz po urodzeniu Krzysia. I to marudzenie mojego to zwalam na skok rozwojowy bo to wszystko przeplata się z chwilami kiedy on jest bardzo radosny wesoły i spokojny. I życzę żeby katarek poszedł precz! U nas nocka względna....gdyby jeszcze te dni nie były męczące to byłoby fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. W dzień Myszka lepiej sypia, bo w nocy jak się obudziła po 3 to tak uderzyła ze mną w dyskusje i śmiechy, że nie dało jej się uśpić. jak mówiłam do niej szeptem "idziemy lulu" to myślałam że mordka jej się rozerwie od śmiechu :) Wczoraj mała usnęła o 19.30 i spała do 22.30 i w dzień też znośnie, a to za sprawą nowej pozycji spania. Zaryzykowałam i zaczęłam kłaść małą spać na brzuszku i dzięki temu czuję się jak u mnie na brzuchu (brakuje jej tylko bicia serca mojego :) ) i przesypia dość długo jak na ostatnie dni gdzie nie spała w ogóle :/ deseo dziś już jest lepiej krostki wczoraj były bardzo czerwone ale dziś są o wiele bledsze. Na 14.30 jadę do dermatologa (to najlepszy dermatolog w okolicy jakiego znam - mi osobiście zawsze trafiała w maści i leki, więc myślę, że Małej tez pomoże) sądzę, że coś mi doradzi :/ madzialinska dziękuję kochana na słowa wsparcia - wiele dla mnie znaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odstawilam wczoraj zageszczacz o normalnie masakra, o ile noc ok to do tej pory co zjadl to wszystko z niego wylecialo, a moj dopiero po 3 wroci z zageszczaczem bo musi kupic , i kuzwa jednak bez tej kaszy to moje dziecko by z glodu umarlo. a dzis przeczytalam ze po 2 mcu dla dzieci z zaparciami mozna zaczac wprowadzac sok jabkowy do 75 ml dziennie, wiec pewnie jesli sie u nas te kupy nie unormuja to zaczne mu dawac bo albo z czopkiem albo raz na kilka dni i to z kilkugodzinnym meczeniem sie przed kupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×