Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Zdrowych i Wesołych Świąt dla Was wszystkich i dla Waszych rodzin i dla naszych wszystkich forumowych kruszyne życzy agusiaradom z rodzinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka bo wzielam ta 5w1 czyli osobno na WZW typu B gdybym brala 6w1 to by bylo jedno uklocie a zaplacilam 95zl takto bym placila za 6w1 170zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie no i radość będzie wszędzie! Wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia życzą AlexandruniaK z mężem Patrykiem i córeczką Marcelinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja tylko na chwilke wpadam zlozyc wam zyczenia, poczytam co napisalyscie jutro. A wiec zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie oraz góry prezentów pod choinką . to ja zmykam bo moj maly sie obudzil, pospal cale 15 minut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie na wstępie życzę Wam wszystkim wszystkiego dobrego na te Święta! spokoju, pogody ducha! Świąt spędzonych w rodzinnym gronie. WESOŁYCH ŚWIĄT! Alex ja podobnie jak deseo jestem za szczepieniami i nie czytam też niczego w necie na ten temat (przynajmniej staram się ;) ) są 2 obozy, każdy broni swoich racji ;) deseo ja nie wiem czy Martyna widzi dokładnie obraz tv, bo leży dość daleko od niego, ale pewnie coś tam jej miga ;) ja też ją obracam, ale ona wtedy tak wykręca głowę, żeby tylko tv widzieć ;) Ela ja podaję mojej Martynce ten zagęszczacz, ale w mniejszych proporcjach niż tam pisze, bo ja jej na 120 ml sypę jedną czubatą miarkę. przestała mi ulewać, więc ja się cieszę, że nieposłuchałam pediatry i jednak kupiłam zagęszczacz :) a ponoć dzieci ulewają do 3 miesiąca, więc już niedługo Twój synuś powinien przestać :) Agulinka moją Martynkę też kłuli 2x bo też brałam 5w1, a dlatego, że 6w1 nie było nigdzie :( No moje kochane uciekam stroić moją księżniczkę na kolację ;) znaczy najpierw ją nakarmię :D Jeszcze raz Wesołych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane, życzę Wam wszystkim, i waszym pociechom oraz rodzinom, zdrowych, wesołych Świąt, niezapomnianych dzięki słodkim aniołkom pierwszy raz z nami! I przy okazji życzę żeby owe aniołki jak najrzadziej przeistaczały się w diabełki. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Świątecznie!!! Moje dziecię jest typem niespokojnym i taki synuś mamusiowy że ja nie mam na nic czasu... Tak więc nawet tutaj nie jestem w stanie nic wyskrobać... Teraz ciocia się nim zajmuje to ja korzystam z okazji i chciałam w skrócie napisać co u nas... W piątek byliśmy na wizycie kontrolnej i próby wątrobowe spadły nie są jeszcze takie jak powinny być ale spadły więc jesteśmy dobrej myśli...teraz czekamy na wyniki anty-EBV bo poprzednie wyszły nie jednoznaczne i nie mogliśmy go zaszczepić... Dwa tygodnie temu dostał wysypki i okazało się że ma uczulenie na krowie białko:-( dostał nutramigen ale niestety nie dość że nie jadł to zaczęło się ulewanie...i tak miał Bebilon pepti MCT a teraz mamy pomału przechodzić na zwykły pepti...ulewnie niestety zostało ale lekarka powiedziała ze to normalne u niemowlaków... Ale i tak dosładzam mu glukozą mleko bo inaczej nie ma apetytu... I ważymy już pond 5 kg więc rośniemy zdrowo:-)) Już niedługo mały będzie się domagał jedzonka więc życzę Wam drogie towarzyszki: Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia...Dużo miłości i szczęścia rodzinnego. Niech nowo narodzony Chrystus błogosławi Wam i Waszym dzieciom... Wszystkiego co najlepsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę ja nawet stopki jeszcze nie zmieniłam czynię to więc teraz;-) Jeszcze Raz WESOŁYCH ŚWIĄT:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trwają pierwsze święta z maleństwami (moim, Twoim...). :D Moja córcia zrobiła mi niespodziankę. Już od jakichś dwóch tygodni wydaje od czasu do czasu jakiś nowy dźwięk, jakby głoskę taką czy inną. Ale wczoraj dała koncert pierwszych głosek, "głużenia". Dostała huśtawkę z grzechotkami od moich teściów, i tak do niej śmiala się i mówiła, że zdumiona stałam w bezruchu. Wymówiła "bu", "gu", "wer", "la" i kilka podobnych, i to powtarzała to raz za razem przez dłuższy czas. :] A w ogóle to wydłużyły jej się rzęsy. Były długie ale teraz jeszcze bardziej i zawijają się ślicznie. Cieszę się niesamowicie bo w mojej rodzinie nikt nie miał ładnych rzęs, w tym ja też nie. Może nie był to jakiś mój kompleks ale jako dziewczynie, pasowałyby mi dłuższe. A moja córeczka już takie chyba będzie miała. Całusy dla waszych dzieciaczków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola haha, rozkoszna ta twoja ksiezniczka moj tez wydaje smieszne dzwieki, jak jest glodny to krzyczy DAJJJJJJJJJ hehe. a ja mu odpowiadam- juz daje,juz daje cyca. i rzeski tez mu sie sliczne dlugie czarne zrobily po mezu bo moje to straszna bieda. w dodatku jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja, eja świątecznie! Dziewczęta Kochane! Ale to są magiczne święta i takie cudne. Z naszymi dziulkami! Karolcia o ile w domu pokazuje swoje prawdziwe oblicze ;-), to u dziadków była jak Aniołek, tylko łypała wielkimi oczetami na prawo i lewo... A kolację to w ogóle przespała... Zaś dzisiejszy dzień widniał pod hasłem kupy. Wczoraj nic nie było i dziś od rana też, a Malutka się pręzyła i złosciła.. i tuz przed wyjsciem na obiad do teściów strzeliła..szybciutko ją przebrałam..zapakowalismy w kombinezon i fotelik i jedziemy i w aucie "aromaty" się zaczęły sączyc i juz wiedzieliśmy,ze druga seria poszła.. szybko przebralismy Niunię u dziadków i tylko zjedlismy obiad i znów seria poszła! Normalnie za wszystkie czasy hihih A teraz spi i spi... a czas na kapiel. Mam nadzieje,ze macie cudne i magiczne Święta! Olunia - nasza tez ma śliczne rzesy,ale to chyba po mojej siostrze...mnie natura poskapiła... i jeszcze w dzieciństwie byłam tak madra,ze obcięłam je maksymalnie.. Dobrze,ze odrastaja hihi Sroczka, bedzie dobrze, bo cały czas kciuki trzymamy za Was! Wesołych! Młoda śpi - czas na pobudke! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienia - hihi daj, daj! Tomeczek wie co dobre! Moja tak jeszcze nie woła... ale ja do niej mówię,jak ciągnac cyca nie chce... pij mleczko, pij, jak mały koteczek! hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Widze ze na forum ciuchutko - i dobrze - trzeba swietowac i odpoczywac!! :) My wczoraj zaliczylismy 2wigilie - u mojej rodzinki i u rodzinki meza i bylo naprawde fajnie bo wlasciwie przez caly wieczor mialam malego tylko chwile na raczkach jak go karmilam a tak to kazdy po trochu - az sobie kolejke zamawiali kto po kim bierze go na rece :) No i wiekszosc mojej rodzinki zyczyla mi juz coreczki bo rodzina zakochana w Adasiu wiec mowia zeby isc za ciosem i majstrowac Hanie :) ale ja nieee, ooo niee, poki co nawet nie chce myslec o drugim dziecku :). Swiateczne calusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nam Święta mijają bardzo gościnnie, ale widzę, że moja Martynka jest tym zmęczona :( popłakuje mi teraz! chyba za dużo wrażeń jak na nią! :( no i dziś głupia matka czyli ja ;) ubrałam ją w zaciasne body! jak mi się dziecko rozpłakało, a ja niewiedziałam czemu? teraz ją przebieram, patrzę, a ona ma paski od body odcisnięte tak ją spiło :( eh a ja się wcześniej nie zorientowałam :( no, ale dziecko już przebrane i całe szczęśliwe sobie leży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nam Święta mijają bardzo gościnnie, ale widzę, że moja Martynka jest tym zmęczona :( popłakuje mi teraz! chyba za dużo wrażeń jak na nią! :( no i dziś głupia matka czyli ja ;) ubrałam ją w zaciasne body! jak mi się dziecko rozpłakało, a ja niewiedziałam czemu? teraz ją przebieram, patrzę, a ona ma paski od body odcisnięte tak ją spiło :( eh a ja się wcześniej nie zorientowałam :( no, ale dziecko już przebrane i całe szczęśliwe sobie leży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jeszcze z takim intymnym pytaniem. próbowałyście już kochać się z mężem po porodzie? my tak i powiem Wam, że tragedia :( a przecież ja nie rodziłam sn, a po prostu ból niesamowity :( pierwszy raz mnie tak nie bolał :( fakt nie kochaliśmy sie od lutego, ależ kurczę normalnie aż się popłakałam tak mnie bolało :( chyba muszę o tym gince powiedzieć, bo to moim skromnym zdaniem nie było normalne! fajerwerków się nie spodziewałam, ale nie sądziłam, że to aż tak się zakończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit, no właśnie mnie dziwiło że pomimo że nie rodziłam SN, to też bolało. Nadal nie jest zbyt normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki i maluszki... u nas swieta wspaniale mijaja rodzinnie radosnie, bylo mnustwo prezentow nawet sie pochwale ze dostalam od mikolaja fajny tel dzieki ktoremu moglam sobie w swieta zagladac na kafe i byc na bierzaco, ale...no wlasnie i zawsze musi byc jakies ale, moj synek dzis od rana prawie do tej pory krzyczal jak nie wiem, on w ogole nie robi kupy juz od kilku dni nawet sprubowalam z termometrem w dupce i nic nie pomoglo:( do tego krostki sie nasilaja dostal juz na czole i brzuszku to wszystko dzisiaj,a ta pani doktor nie kazala zmieniac mleka a teraz swieta a ja i dziecko sie meczymy.. poj do apteki po jakies czopki a ta picka do mnie z ironia co ja gadam nie ma czopkow dla takich malych dzieci, no jak nie ma...myslalam ze jak sie wyplakal przez caly dzien to w nocy pospi a tu w domu normalnie tragedia, jedyne co na nigo dziala i go uspokaja to jak lezy na brzuszku na mnie tzn na moim brzuchu juz nawet moj maz go nie moze uspokoic a u mnie od razu zasypia ja nawet dzisiaj z nim w kiblu bylam i siusiu robialm...z tego wszystkiego az mnie boli brzuch nie moge spc, mam nadzieje ze jutro nie bedzie powytorki...a mam nadzieje ze te swieta szybko mina i lece do lekarza zeby mi mleko jakies inne doradzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie potrzebnie kupuje te giga puchy mleka 900g moglam kupic mniejsza to teraz bym moze kupila nan ha a tak to szkoda taka wielka puche mleka zmarnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit nie mow ze boli? dziwne po cc? my jeszcze nie probowalismy, juz w krotce sie okaze:D a juz chyba z rok nic nie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili kupujesz czopki glicerynowe tylko je dzilisz na pół lub nawet na 1/3 i wkładasz. współczuje tych jazd z mlekiem. ja mam tez 1 raz z mezem za soba i bylo dobrze nic nie bolało a jestem tak jak ty gawit po cc i po poście od maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej świątecznie :) U nas święta w domku ale nie jest źle :) Dzisiejszej nocy Myszka dała nam nareszcie od siebie odpocząć :) Już oboje z mężem marzyliśmy aby się do siebie przytulić i zasnąć w objęciach jak dawniej ale ostatnie mi czasy była tragedia z naszą pociechą :( Ale wczoraj spóźniony prezent od córci :) Jak zasnęła o 23:25 tak wstała o 5:10 :) Nareszcie mogliśmy z mężulkiem "pobaraszkować" :) i muszę Wam przyznać rację :/ Nie doszło to tzw.finału, bo się nie dało :/ Czuję jakiś opór i blokadę :/ Może nie tak psychiczną jak fizyczną :/ Dobrze, że w poniedziałek idę do gina to mi zbada podwozie, bo aż się wczoraj przestraszyłam :/ Miałam takie odczucie jak byłabym tak zrośnięta :/ Po prostu minimum "wejścia" :/ Jeśli jeszcze któraś z Was ma problem z bąkami czy bólami brzucha to ja polecam z ręką na sercu LEFAX - jest on dostępny w Niemczech i Czechach tak jak te kropelki SS ale jest rewelacyjny. Używam go od tygodnia i spokojnie wróciłam do piersi, bo okazało się, że to nie ja mam jałowy pokarm tylko małą bolał brzuszek i była niespokojna przy jedzeniu, po za tym zauważyłam, że jak bardzo chce jej się spać to też zaczyna szukać cyca :) Ale mądra mama już nie daje się zrobić w konia i wiem kiedy chce jej się jeść a kiedy ściemnia do spania :) deseo mi też wiele osób mówi, że nic po mnie nie widać, żebym dziecko urodziła to znak, że muszę mieć dużo dzieci i szybko starać się o drugie. Ale my z mężem na szczęście w tym temacie jesteśmy jednogłośni "Nigdy więcej dziecka" :) Marci daje nam taki wycisk, że mamy czasami serdecznie dość i nie chcemy przechodzić przez to jeszcze raz :/ Po za tym oby dwoje bardzo przeżyliśmy poród - ja na porodówce męczarnie, a mąż przez porodówką płakał, że nic nie może zrobić i że tak cierpię :/ No i fakt wszystkiego naj naj naj dla Adasia od cioci Alex :*** gawit właśnie o tym też pisałam :/ mili kochanie współczuję Ci :/ Nikolinkowi coś ewidentnie dolega :/ Pewnie boli go brzuszek, a te krostki to może być rumień - moja też tak ma. Czasami ma krostki na policzku i rączkach potem giną i znów się pojawiają np. na nóżkach. Bratowa mi powiedziała w święta, że to rumień, bo jej dzieci też tak mają i to jest tak na zimę u dzieci z delikatną skórką. Mój bratanek ma 5 lat i do dziś mu to wyskakuje każdej zimy :/ Te krostki to taka "kaszka" i NIE są one czerwone pomimo tej nazwy. Jeśli są zaczerwienione to mogą to być potówki lub alergia na mleko. To nic groźnego, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWUSZKI:) swieta trwaja, moje dzioecko pije nutramigen, wszystko oki oprocz oczywiscie kupek, bo juz na szcescie nie ma kwri w niej ale nie moze zrobic i pomaga tylko czopek:( wiec dzwonilam dzis do tego alergologa i kazal zmienic na bebilon pepti i dawac probiotyki. ja juz mam dosc, normalnie masakra z tymi kupami:( czy ktoras z was daje to mleko?? czy sa zatwardzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej świątecznie :) My już wróciliśmy ze swiąt u moich rodziców i powiem Wam, że jestem strasznie dumna z mojego syna bo był rewelacyjny :) Podróż w jedną i drugą stronę (2.5 godz w jedną stronę) pięknie przespał a u rodziców poza dwoma akcjami płaczowymi był bardzo grzeczny. Noc przespał super 5 godzin ciągiem spał pierwszy raz. Nie wiem czy to zmiana powietrza tak na niego podziałała czy mimo wszystko był zmęczony bo jednak ludzi było dużo i gwar i szum, no w każdym razie nie robił nam większych problemów. Tak więc mogę z nim jeździć bez obaw :) I chyba będe miała towarzyskie dziecko bo bardzo mu się podobało jak każdy do niego gadał i go nosił :) No tylko ja byłam zmęczona bo jednak odzwyczaiłam się od mojej rodziny i tłumu ludzi, w domu na co dzień mam spokój i ciszę i jednak natłok kupa biegających io wrzeszczących dzieci działały na mnie drażniąco :O Poza tym niestety ale było spięcie między mną a moim mężem i do dziś miedzy nami jest chłodna atmosfera...no ale może niedługo lody stopnieją. W każdym razie strasznie mi podpadł w środę wieczorem i niestety kwas się ciagnie do tej pory :O Wróciliśmy od moich rodziców wczoraj wieczorem a dziś mieliśmy gości - przyjechali do nas nasi przyjaciele z belgii i bardzo miło spędziliśmy popołudnie. Krzyś trochę pomarudził ale w końcu zasnął i mogliśmy na spokojnie pogadać i nadrobić zaległości po roku nie widzenia się. Jutro znowu ma wpaść do nas teściowa i męża siostra wiec też gościna mnie czeka, tak wiec u nas święta są dość intensywne :) Co do seksu to my jeszcze NIC konkretnego dlatego ze mi ciągle coś leci :( W czwartek to mnie dość mocno zalało i bolał mnie brzuch jak na @, piątek też było krwawienie mocniejsze a dziś już lekkie plemienie i ja nie wiem czy to w końcu okres czy co innego, jestem skołowana tym wszystkim. I myślę że przez hormony też jestem nabuzowana i łatwo mnie wyprowadzić z równowagi :O No wkażdym razie mam jakieś roztrojenie hormonalne i jak mi nie przejdzie po nowym roku to muszę iść do lekarza. Ale podejrzewam że nasz "pierwszy raz" też będzie bolesny bo jak gin mnie badał to bolało a teraz jak dotykam kroczę to blizna też boli :O Ela- my jesteśmy na mleku bebilon pepti i mój to na początku na tym mleku to miał bardzo rzadkie kupy, teraz dopiero się normują bo robi gęstsze ale musiało minąć 3 tygodnie żeby to się unormowało. Ale każde dziecko jest inne i inaczej reaguje na mleko, musisz po prostu testować na swoim. Ja z moim Krzysiem też planuję iść do alergologa bo krosty są i wydaje mi się że się nasilają, na podbrudku zrobił mu się jeden wielki placek z krost i wygląda to obrzydliwie. Dodatkowo jeszcze coś zaczyna wyskakiwać na klatce piersiowej. Gawit - ja też zagęszczam mleko i nie daje takiej dawki jak zalecają tylko na 120 ml wsypuję płaską miarkę no i problemu z ulewaniem nie ma. Tylko słyszałam że trzeba uważać z zagęszczaczem bo dzieci wtedy szybciej tyją i żeby w nadwagę nie wpasć bo to też nie dobrze dla dziecka. Mili - pewnie Was też czeka zmiana mleka, jak jest dziecko uczulone to jest płaczliwe bo boli go brzuch, ja jak zmieniłam mleko Krzysiowi to od razu się mi uspokoił, chociaż wiadomo że ma swoje "akcje" ale to chyba normalne. W poniedziałek dzwonię do przychodni i umówię się na szczepienie - zobaczymy co nam z tego wyjdzie, no ale chcę to mieć już za sobą - a cykora mam strasznego! Pozdrawiam jeszcze świątecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! mili współczuje problemów z kupką :( w aptece kup czopki glicerynowe! i podziel jak CI michaa napisała. Mi jeszcze pediatra kazała przegotowywać, ale nie doprowadzać do wrzenia, niegazowną wodę minerlaną. ja dosładzałam ją glukozą i parę dni dwałam Martynie. gdzieś od 3 dni Martynka zaczęła sama robić kupki. robi mi 2-3 dziennie :) Alex no właśnie ja też czułam się jakby zrośnięta! a dla mnie to dziwne , bo miałam cesarkę, więc myślałam, że nie będzie z tym aż taki problem :o Ejmi no ja właśnie też słyszałam o tej nadwadze przy zagęszczaniu, ale nasza Martynka tego zagęszczanego mleczka zjada około 80-90 ml co 3 godziny, a jak zje 120 ml to wytrzymuje 4 :) więc mam nadzieję, że grubaski z niej nie zrobię ;) też się stresowałam przed szczepieniem! na szczęście Martynka zniosła to dzielnie i powikłań nie było! ale generalnie dla mnie szczepienia to wielki stres :( U nas Święta jakoś mijają! jutro wracamy do siebie do domu. pewnie trzeba będzie ze 3x autem obracać, bo tyle rzeczy tu nawiozłam ;) sam wózek i gondola zajmą cały bagażnik ;) planujemy dziś pojechać i parę rzeczy zawieźć, ale nie wiem czy będzie mi się chciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili, moja też tak miała. Może te zaparcia i wysypki przeszły same z siebie - bo mleka nie zmieniałam - ale może pomogła porada lekarki, żeby na kwadrans przed jedzeniem dawać dziecku wodę przegotowaną (trzy łyżeczki) do picia. Środki farmaceutyczne nie pomagały. A ty dawałaś do picia wodę przed KAŻDYM posiłkiem? A moja Iwi kończy dziś dwa miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny..mam takie male pytanko..Jestem w 2 ciazy 35 tydzien ..Dzien przed wigilia znacznie opadl brzuszek...Wiem ze nigdy nic nie wiadomo ale moze ktoras tak miala i mniej wiecej na jaki czas oczekiwania mam sie nastawic? wiem ze u wielorodek krocej do porodu od obnizenia brzuszka,prosze o odpowiedz z gory dziekuje i Wesolych Swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) moje malenstwo dostalo 3 karmienie bebilonem pepti, dodatkowo ten alergolog kazal kupic prebiotyki dla niemowlat i dawac mu co drugi dzien do mleka az sie to wszystko unormuje, Minio pije to mleko najchetniej ze wszystkich dotychczasowych i mam nadzieje ze to juz nasze ostatnie mleko bo mnie chyba nerwica zlapie jak jeszcze cos bedzie nie tak po tym.... a cena na niego jest super bo za 2 mleka na recepte zaplacilam 19,80 zl. a co do seksu i tych spraw, to u mnie juz sie skonczylo krwawienie, plamienie i juz jest czysciutko, ale jak sikam to tak czuje jakby mi scierpla ta czesc ciala, beznadziejne uczucie i od samego porodu tak mam, myslalam ze to minie ale niestey nie:( musze isc do gina w styczniu po jakies tabsy to od razu moze znajdzie jakis powod dlaczego tak mam. moze ktoras z was tez miala????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×