Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

ja mam tak samo- nie zazdroszczę kobietom w ciąży, jak pomyślę że miałabym pierwsze miesiące przechodzić jeszcze raz to mam dreszcze przerażenia. olga zjadła dziś 380 mleka i 300 wody. ja jej nie rozumiem najpierw 30 min próbujemy jej dac mleko- wrzask i prężenie się a później wypija 120 ml w 5 minut. no ale przerwy ma min 5 godz. nadia ty już rozszerzasz dietę małej? ja zaczekam do skończenia 4 miesiąca, czytałam że najlepiej poczekać aż dziecko skończy 17 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymuś dziś cale do południa odsypiał wiec ja też się trochę położyłam. Tylko ze tyle co oboje twrado zaznaliśmy i f… od gazu nas obudził jakby sam sobie na plac wejść nie mógł i licznika spisać. A młodemu dziś wraca apetyt jak wstał po długiej drzemce o 15 to wciągnął 180ml mleka, później się pobawiliśmy, poszliśmy na herbatkę do bratowej na dol żeby sama nie siedziała bo na l4 jest dwa tygodnie po wszystkim. A jak wróciliśmy to mały zjadł prawie pól słoiczka jabłuszek gerbera i chyba za dużo jak na jeden raz bo brzuszek zaczął go boleć. Ale jadł z takim smakiem… że aż szkoda mi było mu te drugie pól zabierać ale po pól godziny było prężenie i wrzask. Jutro znów tylko 2-3 łyżeczki spróbujemy żeby powoli uczył się jeść łyżeczka bo póki co oboje jesteśmy upaćkani... on przy okazji rączki pakuje do buźki w między czasie i wszytko z jabłuszka dziś dookoła było. Ale próbować będziemy dale, niech ten mały brzuszek i jelitka się do małych ilości najpierw przyzwyczajają. A z kaszką sinlac się jednak jeszcze wstrzymamy. Dziewczyny ja paczkę z nestle dostałam w poniedziałek. Właśnie miałam Wam pisać. Taka też była. I podobnie jak do Agulini kobieta do mnie cały czas wydzwania od nich o jakieś dodatkowe ubezpieczenie dla maluszka ale już wczoraj się wkurzyłam i dobitnie jej zakomunikowałam ze nie jestem zainteresowana. Natalie82 oj wieje u nas strasznie dzisiaj od rana, wieje. Szaro, buro to i nastrój przez to do p… W powietrzu zamiast szmaty czuć z powrotem zimę. My dziś spacer odpuściliśmy. O od środy znów śnieg ma padać wiec pewnie spacerków znów nie będzie. No i życzę żeby ten katarek szybko Patrysiowi przeszedł. Ejmi a próbowałaś dawać Krzysiowi różne smaki herbatek bo mój też tak do tej pory pić niechciał tylko mleko i mleko. A mieliśmy koperek i herbatkę na brzuszek czyli mieszankę wszystkiego a ostatnio kupiliśmy herbatkę bobo-vity melisa, lipa, rumianek i jak dla mnie smak kiepski a młodemu tak posmakował ze po 100ml łyka na ras. Aż w szoku jestem. ktoś taki jak ja - zdrówka życzę i wracaj do nas szybciutko!!! Dziewczyny te etui na butelki to pic na wodę jakiś. Mnie to prawie wcale ciepła nie trzyma. Wg mnie zbędny zakup. Leży sobie bezużyteczne w szafce. Madzialinska super, że z serduszkiem Zuzi wszystko dobrze. I ze taka zwinna dziewczynka nam tu rośnie. Agulinia cieszę się że Karolcia główkę zaczęła ładnie podnosić choć na sekund kilka… U nas tez z tym coraz lepiej. Na moje dziecko działa ostatnio tel kom. Jak mu przejeżdzam koło noska to zainteresowany się rozgląda i główka w gore idzie i na prawo i na lewo patrzy wiec żle nie jest. Do siadania mu daleko jeszcze, do przewracania się z brzuszka na plecki czy odwrotnie też ale pewnie wszystko w swoim czasie… Ostatnio mi teściowa mówiła ze mój mąż długo miał ciężko głowe wiec może maly po tatusiu coś ma. Za to maz szybko chodzić zaczął więc i na to liczę… TheKasia wczoraj 400ml ścigłam wiec jeszcze o dziwo to mleko mam i połowę karmień nim zastępuję. Jak długo tego nikt nie wie... A mały bunt ma na całego. Od dwóch dni wogole sie nie dossał. Deseo ja podobnie jak gawit nie czuję uczucia zazdrości na widok kobitek w ciąży. A o drugim dziecku mimo tego ze Szymuś daje nam popalić pomyślimy z czasem, może za rok, dwa. Bo ja zawsze chciałam mieć dwójkę. No i wszystkiego najlepszego dla Adaska i Amelki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - ja czuję ogromny sentyment jak widzę kobietę w ciąży i robi mi się wtedy przyjemnie bardzo :) ale na pewno na kolejne dziecko nie jestem gotowa :) sam okres ciąży wspominam bardzo dobrze, a czasami jak mi się w brzuchu coś przewraca to od razu mi się przypominają ruchy Krzysia :) Co do diety to zapewne też będę musiała testować na Krzysiu, mam jednak wielką nadzieję, że on z tego wyrośnie. Moja bratanica miała bardzo ostrą nietolerancję białka i z tego dość szybko wyrosła, nie przypominam sobie żeby bratowa miała z nią wielki problem żywieniowy. Agulinko - dziękuje za odp, będę próbowała z tym piciem u Krzysia może po prostu mu smak nie odpowiada. Kupiłam herbatkę hippa jabłko plus melisa ale ona jest po skończonym 4 miesiącu wiec poczekam jeszcze. Dziś troszkę wpił soczku marchewkowego, jutro też spróbuje mu dać, zobaczymy. Mój dzieć rano był spokojniutki a przyszedł wieczór i jest sajgon, nic mu nie pasuje, zabawa nie, spanie nie, noszenie nie, i ciągle marudzi...ale zaraz kąpiel, butla i może zaśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tą paczkę dostałam w zeszły poniedziałek. I była w niej też kaszka. Zjadam wyrazy normalnie. Chyba czas na kolację... Miłego wieczorku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego dla wszystkich malych, wielkich solenizantow:) 🌼 🌼 🌼 a jak jak widze kobiete w ciazy albo mojego kuzyna zona teraz bedzie na dniach rodzic (ciagle musze sobie dotknac jej brzuszek) to mam taki straszny sentyment, nie jestem moze taka az zazdrosna ale jakos tak hmmm tak patrze i podziwiwam i sobie mysle ze to malenstwo tam jest... sroczka fajnie ze do nas wrocilas;) ale za tymi lekarzami to nie mozna trafic, czyli wychodzi na to ze Łukaszek jest zdrowy... dziekuje za podpowiedzi, z tym mieskiem to tak tylko wyskoczylam ale wiem ze podac mozna pozniej, za to sprobuje niedlugo z ziemniaczkiem, ja to sie tak ciesze bo malemu smakuje a do tego ladnie robi kupy... Agulinko ostatnio maly zrobil kupe sam w pampka chyba w szpitalu, no moze ze 2 razy w domu jak jeszcez przystawialam go do piersi, a tak to robi na przewijaku jak jest z gola dupka i mu pomagam tzn dociskam nozki do brzuszka i ta kupka jest taka dluga:) zbita a potem troche taka rzadsza ale na szczescie nie placze i nie widac po nim zeby go brzuszek bolal wiec ok niech robi jak mu tam pasuje, ale po tym jabluszku i marchewce to nawet nie zauwazylam po nim ze cos robi zagladam a tak niespodzianka w pieluszce:D i to taka fajna rzadziutka hehe madzialinska my tak samo w niedzeiele poszlismy z malym na spacer i tak wialo ze biegiem do domu wracalismy, i dzisiaj to samo tak wieje ze az strach, teraz pewnie trzeba bedzie siedziec w domu i przeczekac ten nawrot zimy, ale jestem dobrej mysli, jeszcze tylko troszeczke i piekna wiosna nas zawita.. no i widze ze wszyskie maluchy szczesliwe bo w koncu zasmakowaly czegos innego niz tylko to bezplociowe mleko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi wlasnie! ostatnio jak mnie tak przy okresie bolal mbardzo brzuch to mi az cos tak w srodku bulgotalo az sie wystraszylam bo czulam normalnie tak jakby mnie maly kopal, mowie co ja tam dziecko jeszcze jedno mam:D oj brakuje mi tych kopniakow, to dla mnie bylo niesamowite przezycie i chcialabym jeszcze raz tego doswiadczyc ale to za jakies 5lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Deseo- ja zazdroszczę paniom w ciązy.. jejus.. mam ochote pogłaskać ich brzuszki.. bo dla mnie ciąża była cudowna i przyjemna.I nie ukrywam, tęsknię za tym stanem. Ostatnio w sklepie przy kasie stanęła za mną pani w ciąży i aż się wystraszyłam,ze pomyliłam kasy i stoję znów w uprzywilejowanej. hihi I chciałam jej powiedzieć,zeby tam poszła, bo to jej czas i ma takie prawo.. :-) i w ogóle kobietki w ciaży są takie ładne! Ale okres noworodkowy był trudny, bo człowiek nic nie wiedział, teraz mysle,ze było by łatwiej.. ale jak by mi się urodziło takie odchowane, 3-miesieczne ;-) nie miałabym zalu.. hihih Gawitku, jeśli Mała sama się rwie to nic złego, widocznie ma już tyle siły i ochoty hihi A pojemnieki są bardzo fajne i wygodne, my zawsze do tesciów jak idziemy na kilka godz to z butla i w srodku pojemnik z mlekiem.. moje tak wygladają : http://allegro.pl/item933548649_tommee_tippee_pojemnik_na_mleko_3sztuki_polecam.html a są też takie : http://allegro.pl/item932296452_pojemnik_na_mleko_4szt_tommee_tippee_0_bpa.html A ja dostałam dziś list z hippa i tam jest ulotka z planem zywienia i wprowadzaniem pokarmów i jakaś ksiązeczka, ale nie ogladałam jeszcze. Thekasia - no własnie, twój post o smrodliwych kupach przypomniał mi ,ze miałam się Was zapytac - co jest dla Was najlepszą rzeczą, produktem, które ułatwia życie z dzieciaczkiem.. ja na pierwszym miejscu stawiam paklanki hihi.. NO, to widze,ze nie tylko ja mam problemy z pamięcią hihi. O szczepieniach to mam w tel przypomnienie, najpierw by się zarejestrowac, a potem by już się wybrac.. My mamy smoczki TT do kaszek.. Mój niemaż chciał byc do przodu i bedąc w sklepie zobaczył smoczki i zakupił 6+, bo aktualnie mamy 3+ i dopiero w domu okazało się,ze tam nie ma dziurki tylko taki krzyzyk i okazało się ,ze to do kaszek.. ale się zmartwił,bo chciał dobrze.. nie wiem czy nam się przydadza,bo ja chciałabym kaszki łyżką podawac. Ale jak już mamy to pewnie uzyjemy kiedys. A o trójprzepływowych słyszałam,ale nie widziałam takich.. nie wiem czy do naszych butli są.. Deseo - ja jeszcze nic nie podawałam łyzeczka Karolci, kiedyś próbowałam mleko kubeczkiem,ale nic nam nie szła robota.. ,zobaczymy czy tez tak cudnie bedzie otwierać dziubek jak Adaś.. A do zakupów, to ja tak chciałam ze stelazem,ale my mamy mały bagaznik i małe autko i albo zakupy,albo stelaż hihi.. A tez jeździmy rzadziej,ale za to kupujemy sporo. Micha - pieknie Olga dziś wypiła.. ale widocznie takie ma potrzeby.. a jakbys jej mleczko rozcieńczała woda? może wtedy ta "woda" bedzie bardziej odżywcza.. Sroczka - no widzisz, okazuje się,ze nie jest wcale tak źle, tylko dlaczego Was tak mecza? Alex- ja zauważyłam, ze kodu nie ma, ale mnie on nie przeszkadzał,bo za każdym razem go pomijałam. hihi Myślę,ze nie masz się co bać o laktacje, Marci juz wielokrotnie piła z butli i nie zaburzyło to jej ssania. Może spróbuj tak jak dziewczyna piszą podać mleko z kleikiem, ale swoje mleko.. Ejmi, Gawit, no własnie to moje nie trzyma nadto ciepła..ale po 2 godz była woda akuratna do zrobienia mleka. i teraz to się ciesze,ze dwóch takich termoopakowań nie kupiłam,ale wolałam sprawdzic.. Wczesniej kupiłam z canpola, takie ze styropianem, - jakoby do wszelkich butli i żadna z moich tam nie wchodzi.. :-( Madzia - gratulacje dla Zuzki, serducho rewelacja! I Przyznaję,ze Karolcia to też wiercipietka, majta nogami, rzuca tułowiem i trudno ją przebrac, bo nim zapne pampka to już go spod siebie wysunie.. i tak po kilka razy.. Aguś, no pomału nasze dzieciaczki się rozruszaja. hihi. Ja jak przewroty robię z boku na bok z Karola to ją kładę na plecy i mówię,no...teraz sama... i ona tak się na mnie patrzy, czego ja od niej chce hihi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili - teraz chyba bedą lepiej te kupy u Was szły, bo warzywa i owoce mają błonnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki:) stesknilam sie za wami, po krotce co u mnie bo nie bylo mnie tu hohohoho!!!!! po ciazy kieopsko sie czulam, myslalam ze tak ma byc wkoncu organizm zmeczony itp, same wiecie..... ale zaczelo byc coraz gorzej, no i wkoncu zemdlalam , ani mam ani Pawel nie mogli mnie docucic, wezwali karetke i okazalo sie ze bylam w bardzo ciezkim stanie, przemeczenie, tres, studia, budowa i wyniki tragiczne, hemoglobina 4!!!!!!!!!!!!!! 2 tyg bylam w szpitalu, kroplowki itp. ale jak tylko czujecie sie slabo robcie badania i dbajcie o siebie!!!! u mnie niewiele brakowalo a mogloby sie skonczyc spiaczka....... teraz moze bardziej optymistycznie Michałek rosnie, wazy 7 kg, je jabluszko, kleik ryzowy:) 14 marca chrzcimy naszego Skarba:) a dla tych mamuś które maja problem z wprowadzeniem jablka, odstwacie sloiczki, soki klarowne i w szklance wody ugotujcie pol jabluszka, pozniej przetrzyjcie przez sitko i takie dawajcie bo nie puszy i nie ma tego kwasu, a tak samo ma witaminy:) w szpitalach po operacjach nawet sie takie podaje bo jest duzo bardziej delikatne niz surowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - no wreszcie! To się działo u Ciebie! Ale dobrze,ze już w porządku.. Dzieciaczki to się stęskniły za Toba pewnie.. Ja nie chce tu wyrokowac,ale obawiam się,ze meridia była gwoździem do trumny.. skoro masz taki słaby organizm i słabe wyniki - pamiętam,ze w ciąży już mdlałas i wyniki miałaś kiepskie,a po porodzie nagle same z siebie się nie poprawia.. a Ty jeszcze zaczełaś odchudzanie... Najpierw Kochana zadbaj o wyniki dobre, podnieś hemoglobine i potem weź się za odchudzanie. Pomalutku.. :-) Pamiętaj,ze zdrowie najważniejsze , oszczędzać się musisz,bo masz dwójke cudnych dzieciaczków.. Pozdrawiam.. no i nie ma jak domowe jabłuszko.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się pochwale, dziś odebrałam morfologię i hemoglobina 13,8 - nigdy tak pięknej i wysokiej nie miałam..hihih Wagi zreszta też! hihih Uciekam. Miłego wieczoru i słodkich snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia to ci powiem ze u mnie podobnie;) tylko w druga strone z ta hemogl, a waga to szkoda gadac 75 jak w morde strzelil, rozmiar 42-44 i nic w ol nie chce isc, wlosy mi garsciami wychodza, az sie zastanawiam nad obcieciem na krotko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za troskę, już mi trochę lepiej, przynajmniej głowa nie boli, ale katar i kaszel dalej mam :/ Pisałyście o rozszerzaniu diety maluchom, ja już od dawna daję sok ze świeżego jabłka, kaszkę ryżową, sok z marchwi, mus. Czasami zje z dwie łyżeczki a czasami nic. Nic jej po tym nie jest, jest radosna i dużo się śmieje. A jak dostanie sok z jabłka to jest mega kupa więc nie widzę przeszkód żeby już wprowadzać takie smakołyki. A i na noc daje kaszkę tak z 50 ml i śpi 7 godzin ;) więc mam spokój hehe Wycwaniłam się wiem :P Ale moja mama i teściowa też szybciej już podawała takie rzeczy i nic nikomu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki Piekne slonce zaglada mi do mieszkanka ale drzewa az sie klada od tego wiatru :/ a ja bym tak chciala na spacerek. Dobrze ze chociaz po sniegu prawie sladu nie zostalo. No ja jak widze kobiete w ciazy to mam chec na taki brzuszek :) Ela!! Wreszcie jestes kochana!! Rany ale mialas przezycia, dbaj o siebie kobieto!! W koncu jestes mamusia 2ki dzieci ktore potrzebuja zdrowej mamy. Hemoglobina 4?! Matko!! Waga sie narazie nie przejmuj, pamietaj ze zdrowie jest najwazniejsze, takze nie zostawiaj juz nas na tak dlugo. Gawit - Martynka to silna kobietka, moj tez sie podnosi do siadania, na lezaczku musze go przypinac bo jak sie rozbuja to caly lezaczek skacze, widocznie ma chec cwiczyc wiec niech cwiczy - bedzie silniejszy. Takze nie przejmuj sie tak, kazde dzieciatko idzie swoim rytmem i widocznie dla Martynki teraz czas na cwiczenia siadania a wlasciwie ciagniecia glowki bo trudno to nazwac siadaniem :) Michaa a moze Oldze zmienic mleko, skoro tak kiepsko je, moze jej nie smakuje. Mili smiesznie Nikos robi kupke :) A jak jestescie w centrach handlowych to tez mu pomagasz? Agulinia fajne te pojemniki na mleko :). A co do jedzenia lyzeczka to ja pokazalam najpierw Adaskowi jak ma otwierac buziaka i jakos zalapal. Poza tym jak daje mu papke lyzeczka to pokazuje mu ta lyzeczke, i mowie ze leci leci samolocik a on otwiera buziaka :). Natomiast kubeczkiem tez nie chcial pic. No i piekna ta hemoglobina :) Ktos taki zdrowka!! No i nie chwalilas nam sie tu ze Maja juz je kaszke i papki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł... dzis jestem zmasakrowana, cis sie mojej Basi rozregulowalo, wczoraj nie mogła usnac do 21.30, w nocy jadła co 1,5h i usypiałam ja 30min za kazdym razem... chodze jak zombie.. a ta cwaniara lezy sobie i sie smieje. cale szcescie ze nie plakała... tak jej sie po prostu zrobiło:) co do zazdrosci na widok ciazy to powiem wam ze ja mam calkiem odwrotnie... jak widze ciezarówke to obie mysle " najgorsze przed Toba hehe poród i pierwsze 2 miechy dadzą ci niezle w kosc":):) ale nie zebym była taka okrutna:) tylko ja po prostu miałam traumatyczny poród no i pozniej te wa pierwsze miesiaca miałam depreche na maxa. Dlatego na widok brzuszka zazwyczaj mysle tez ze dobrze ze to juz za mna. Poki co nie mysle nawet o tym ze mogłabym miec drugie dziecko:( Chociaz wczesniej byłam pewna ze chce miec dwójke... U nas jak poszła kupa po tyc smakołykach to ja nie wiedziałam gdzie sie chowac... Basia lezała w lezaczku, nie mozna sie bylo do niej zblizyc takie aromaty byly:) No i musze wam powiedziec ze u nas kupki tez sa co 4-6dni i niestety caly czas czasami trzeba pomóc jej czopkiem:( spróbujemy deserku ze sliwkami, moze cos pomoże Poczytam co tam u Was i pozniej jeszcze cos skrobne. Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka cioteczki :) Moja córcia leży obok wpatrzona w ekran monitora, jakby normalnie widziała tu Wasze buzie i Wasze dzieciaczki ;) i uśmiechy śle do Was :) oczywiście dalej się "gniewa" na jakiekolwiek picie ;) próbowałam dać jej zwykłą wodę albo soczek jabłkowy i nic! a mleko zjadła, jakbym ją ze 2 dni głodziła ;) no cóż! będziemy dawać później piciu ;) ktos taki - a kaszkę dajesz małej łyżeczką czy w butelce? ja póki co mojej małej dosypuję do mleka! wczoraj 3x po 1 łyżeczce, a dziś dam jej na noc 2 łyżeczki do mleczka. coś mi się wydaje, że dziecko zaraz uśnie ;) i nie mam pomysłu na obiad , chyba muszę kupić ;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja sie czuje strasznie bezradna nie wiem jak wyleczyc Amelke to juz przeszlo tydzien dziecko mi sie meczy i te leki co dal doktorek nie pomagaja hmmm dzis miala miec szczepienie pojade na bilans z ciekawosci i przy okazji lekarz ja zbada ciekawe co powie jak zapalenie oskrzeli to go tam zlinczuje a jak cos to jutro wybiore sie do lekarki prywatnie czy wasze maluchy tez zasypiaja przytulajac sie do pieluchy i z nia na glowie .... ?? moja ma kruliczka pod pacha i z 2 strony obowiazkowo pieluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ela ja też się cieszę, że jesteś! nie znikaj nam tu więcej i faktycznie, póki co wagą się nie zadręczaj! najpierw niech Ci się ta hemoglobina poprawi! Oho idzie kupa ;) musze lecieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas koszmar ciąg dalszy :( Wieczór koncertowo, a noc bez sennie :( Od rana mała dosłownie żre wszystko i się wkurza jak jej się zabiera i ewidentnie to idą zęby tylko jest pytanie kiedy one wyjdą ?! Czytałam, że to normalne zachowanie u niemowląt przy ząbkowaniu ale czas kiedy jej ten ząbek wyjdzie to może trwać nawet m-c :((( Załamka :/ Oczywiście za każdym razem zanim uśnie to musi dać koncert i to już nie tylko wieczorami ale nawet w dzień :( Jestem załamana :( Zaczynam już po woli wątpić w moją matczyność :( thekasia na razie daję jej kupne - Bobo Vita ale mam zamiar wyciągnąć sokowirówkę i sama jej robić, bo ja jestem taka bardziej świruska na punkcie ekologii wobec dziecka :) Zupki też sama będę gotować :) i nie chodzi tu o kasę tylko o zdrowie :) deseo własnie dziś mam zamiar po kąpieli dać jej butlę z mlekiem+kleik i zacznę ją tak przyzwyczajać. Co do ciąży to taaak owszem :/ u mnie koleżanka na roku jest w ciąży w 15tyg. i okropnie jej zazdroszczę :( Chyba najbardziej tego rosnącego brzuszka i ruchów dziecka w środku :( Ja mam smoczek z Canpolu Lovi 3-przepływowy i jest genialny! Co do ząbkowania to jeszcze dodam, że Marci przy każdym karmieniu jak się "zmęczy" jedzeniem to mi straasznie gryzie sutki :( Ból mam podobny do tego zaraz po porodzie :( Co do tych etui na butle to bratowa mi polecała, żeby owinąć butelkę folią aluminiową lub tetrówką jak się da i dopiero wsadzić do środka wtedy ładnie ciepło trzyma! Cholerka to tylko ja nie dostałam kaszki w tej paczce ? :((( elunia jak miło cię czytac :) Biedulko ale sie wycierpiałaś :( ktoś taki... a tą kaszkę to podajesz w butli czy z miseczki? Aha i karmisz piersią czy butlą? Uciekam rozliczać PITy całej rodziny hehe :) Tak to jest jak się ma wykształcenie w tym kierunku to każdy rwie do Oli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwusia25
hej hej to ja Iwusia :) pamiętacie mnie... kurcze chyba nigdy nie znajdę tyle czasu aby tu wa cdziennie pisać co u nas i pomagać w rozwiązywaniu zagadak dnia codziennego :( no ale cóż. Ciocia Iwusia wczoraj oficjalnie wróciła do pracy... ojoj będzie się działo tzn już się dzieje. Napiszę w skrócie co u nas: Adiś jest spory- ale taki też się urodził - waży około 7 kg ma prawie 67 cm :) ubranka nosimy różne... ale to zalezy od firmy mamy i na 62 i na 74 - ale dobrze że kombinezon kupiłam większy bo ledwo ledwo nam starczy :) mały jest bardzo pogodny je raczej ładnie - lubi marchewkę jabłuszko :) ale za to pogorszył mu się sen nocny budzi się tak o 1-2 a potem około 6 czyli i tak nie jest źle bo idzie spać o 20-20:30. no ale mama była przyzwyczajona do jednej pobudki i to o 4-5 a tu kolps. Je z cyca i butli no bo jak jestem w pracy poza domem to niestety ale nie mam jak go nakarmić. więc staje się coraz bardziej butelkowy, ale i tak jestem dumna :) że tyle czasu go karmiłam:) Adiś jest też już ochrzczony :) 14 lutego był jego wielki dzień :) podrywa się do siadania - tzn podnośi tak śmiesznie główkę i ciało :) przekręcić też się przekręci no i nie mieści się mi w wanience :P więc czekam jeszcze około 1,5 miesiąca i będziemy kąpać w brodziku bo nie damy rady inaczej. kołyska też ciasnawa - a wkład do wózka już ledwo ledwo :P ot mały duży człowiek :) lubi matę bawi się i piszczy na niej :) jest świetny- AMelci nadal zazdrosna, ale też bardzo pomocna- zmieniamy razem pieluszki wycieramy jak uleje- kąpiemy razem i czytamy bajki :) Niania też daje radę Z dwójką więc nie jest źle :) a ja mam coraz mniej czasu dla siebie. Muszę się ostro wziąć do pracy!!! niestety czas laby się skończył ale wierzę w to że dam radę i nie będę zaniedbywać dzieci. Co do podróży autem to my już nawet w B-stoku byliśmy :) 400 km od nas i co było ok :) mały lubi jeżdzić autem. A w sobotę byliśmy nad morzem karmić łabędzie :) mały przespał całą wyprawę. Ejmi - podczytałam że Krzyś nie chce pić nic innego poza mlekiem. Nie martw się moja Amelka też nie piła nic oprócz mleka i jest ok. Dawałam na siłę, ale pluła lub się krztusiła- a dostawała mleko AR i tak nic się nie stało, nie odwodniła się. Poczekaj trochę i spoóbuj ponownie za jakiś czas. ela- zdrowiej nam kochana!!!! no i co mój czas dobiegł końca więc muszę lecieć całuję wszystkie i każdą z osobna oraz maluszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia moje dziecię usypia zawsze na rękach wtulona w tetrówke którą mam zawsze na ramieniu i ze smoczkiem w buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha deseo, nie nie na zakupach nie pomagam misiowi robic kupy, to jest tak ze on robi co kilka dni, chocbym nie wiem jak mu pomagala to on i tak zrobi co drugi dzien min, wiec co drugi dzien poswiecam sporo czasu na przewijaku z nim meczac sie z ta kupka... a wczoraj tak sie cieszylam ze maly zrobil w pampka sam, w wieczorem zagladam a tam druga kupa:D normalnie moje dziecko bije rekordy:D w ogole moj maz co chwile se robi jaja i mowi daj malemu marchewki, no daj mu, bo on po niej taki grzeczny:D wczoraj to spal nadzwyczaj duzo, jak usnal po 16 tak wstal o 22 juz go sama obudzilam zeby zjadl, (bo chyba myslal ze to noc) pobawil sie z godzine i dalej poszedl spac i wstal o 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Dziewczyny ja dziś na noc też próbuje z kaszką bo mały ewidentne w nocy jest głodny i dlatego sie tak czesto budzi. Dziś 3 razy, a od 6 nie śpimy już wcale bo dossał sie o cycka a to go zawsze wybudza na max. Właśnie gadałam przez tel godzinę z mama i za jej rade dziś na noc kaszka idzie w ruch. Tylko nie wiem jak ten sinlac zrobić??? Deseo doradź proszę. Boje się w miseczce mu podać żeby to za gęste nie było i brzuszek go nie bolał. Wiec może lepiej w butelce??? Tylko zielona jestem jakie proporcje wtedy zrobić??? Ktoś taki a Ty jaką kaszkę dajesz małej i jak ja robisz w butelce czy miseczce??? Jak zaczynaliście??? I wcale nie uważam byś się wycwaniła. Dziecko pojedzone to dziecko zdrowe i śpiące w nocy. Takie mam zdanie na ten temat. Elunia no wkońcu. Już miałam dzwonić do Ciebie. Ale dobrze że się po mojej wiadomość tu do nas nie odezwałaś. Ściskam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili a tą marchewkę to gotowałaś w samej wodzie i coś tam do niej dawałaś??? Na mojego miska jabłko w żaden sposób nie podziałało. Kupy 2 dni nie było. A jabłko jadł 3. Zaraz mam zamiar marchewkę mu właśnie ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Moje dziecię wcześnie idzie spać ale też wcześnie wstaje, dziś od 6 na nogach ;) Ale od paru dni mamy jedną pobudkę w nocy i bardzo bym chciała żeby tak zostało ;) Iwusia - kochana wreszcie dałaś znak życia :) cieszę się, że Adiś jest takim spokojnym dzieckiem i nie macie problemu :) Dziękuję za radę, myślę, że zrobię mu przerwę - nic na siłe, w końcu dzieci maa różne fazy :) Ela - szok, kobieto weź się za siebie boś matka dwojga dzieci i musisz być silna! Na pewno to nie przez meridię to wszystko? lekarze nie radzili Ci odstawić tej bomby hormonalnej?? Dużo zdrówka życzę 🌻 ja myślałam że z Michasiem coś było nie tak i to z nim byłaś w szpitalu, przynajmniej tak zrozumiałam post Alex.. Alex - mój też non stop pcha rączki do buzi i wszystko co mu wpadnie w rączki, ślini się niemiłosiernie i też to pewnie objaw ząbkowania ale u nas nic na razie nie widać i myślę że jeszcze trochę poczekamy.Może Twoja Marcyś jest marudna z powodu mleka? i rozliczaj rozliczaj, u nas też rozliczanie w toku i całe szczęście wychodzi nam zwrot podatku a już się bałam, że będziemy do interesu dopłacać... całe szczęście podnieśli wysokość kwoty wolnej od podatku :) Nadia - ja już dawno poszłabym na Twoim miejscu z malutką do innego lekarza, bo argumenty tamtego lekarza to dla mnie nie argumenty, bo co z tego że nie ma gorączki, ale jest kaszel i kaszel trzeba leczyć! a w aptece nie pytałaś o jakieś syropki dla niemowląt? Ale na prawdę lepiej żeby niunię zbadał dobry lekarz bo to nie przelewki.. Mili - gratuluje kupkowania, oby u was nie zaczęły kupy wędrować jak u nas hihih :) Krzyś gdyby tyle spał to bym się martwiła czy z nim wszystko ok :) Deseo - my też dziś siedzimy w domu, pogoda zdradliwa, co chwile wieje i w ogóle jest nieprzyjemnie. W ogóle dziś mieliśmy w planach jechać do Warszawy, mąż ma tam jedną sprawę do załatwienia w szpitalu na Saszerów, ale w końcu się rozmyśliliśmy bo pogoda dupna, z Krzysiem też się trochę obawiam po szpitalach plątać... Dziś mam lekkiego muła i nie chce mi się nic robić, Krzyś też jakiś podminowany...ehhh ciężki dzionek będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit to może się zamienimy bo olga rzuca się na wodę jakby 2 tygodnie nie piła a mleko jest be. ja jej nie rozumiem dziś po 15 min walki zjadła 130 ml i brzuszek nie boli. alexandunia współczuję. ja też nie poznaje olgi wczoraj po kąpieli i butli zasnęła w 5 min sama. normalnie płakać ze szczęścia mi się chciało. deseo wczśniej piła nan ha i też były jazdy, bebiko dawaliśmy to samo teraz 2 tyg jest na bebilon pepti i nie mogę jej tak często zmieniać. muszę jeszcze poczekać. wczoraj w akcie desperacji dałam jej nan aktiv i wrzaski były. ona wrzeszczy jak poczuje smoczka z mlekiem i nawet łyka nie weźmie. ale się zawziełam i powiedziałam że co te 5 godz musi jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaa - dokładnie musisz poczekać ze zmianą mleka, nie wolno zmieniać mleka często bo potem dzieci właśnie nie chcą nic jeść...może to był błąd że wcześniej za dużo zmieniałaś.. A słuchaj Ty karmisz małą w jednym miejscu? bo jak tak to może zmień jej otoczenie, może spróbuj odwrócić jej uwagę od tego że jest flaszka z mlekiem i trzeba jeść. Ja tak robiłam jak mój miał chimery, szłam z nim do innego pokoju, włączałam zabawkę grającą ten się zainteresował, wkładałam smoka i ciągnął bez histerii. Właśnie dostałam kolejną paczkę tym razem zestaw Hipp deserek ,kaszka, herbatka i koperta ulotek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! U nas dziś pogoda do niczego, pochmurno, wietrznie… zatem siedzimy w domku :O Nocka była dobra. Mała padła o 19:30 po wypiciu 120 mleczka i spala do 4 ;) Ale potem już o 6 była pobudka i buszowanie az do teraz :) Już dostałam zawiadomienie z pracy, ż przyznali mi te dwa dodatkowe tygodnie macierzyńskiego, zatem siedzimy z mała w domku do 4 kwietnia, a potem jeszcze sobie wezmę trochę urlopu, bo mam zaległy z zeszłego roku. Myślę, że uda się prawie do końca kwietnia ;) No i dostałam od kupla namiary na te ich opiekunkę do dziecka. Jest zainteresowana pracą, więc musze do niej zadzwonić i ja zaprosić do nas na jakąś pogawędkę :) A ja nie dostałam, żadnej paczki… ale nie pamiętam czy wypełniałam jakąś ankietę… chyba nie :) Gawit moje opakowania na butelkę tez słabo trzymają temperaturę… a mam dwa różne :O Chyba trzeba będzie przetestować sposób z folia aluminiowa, bo tetra mi się tam nie zmieści ;) A co do przestraszenia dziciatka, to nie tylko ty jesteś taka zdolna ;) Nie przejmuj się tym tak bardzo. A siadaniem Martynki się nie stresuj az tak bardzo… sama nie usiądzie jeszcze, a jak troszke poćwiczy to nic się nie stanie ;) Zuzia tez już się awanturuje jak ja na kolanach przytrzymuje w pozycji półleżącej hihihi Agulinia, ja próbowałam przedyskutować wprowadzanie nowych jedzonek z nasza pediatrą, ale usłyszałam, ze skoro dziecko jest na piersi to najlepiej czekać az skończy 6 miesięcy. Ja to rozumiem, ale nie mogę sobie na to pozwolić. Dlatego pogadałam z ciotką i wprowadzamy :) Sroczka, an pewno wszystko będzie dobrze z Łukaszkiem! Niestety co lekarz to inna opinia :O musisz to jakoś wypośrodkować. Thekasia, Tomek sam dojdzie w końcu jak sobie rączkę ułożyć :) Zuzka też czasem się złości, bo nie tak ułoży i jej przeszkadza, wtedy jej troszkę pomagam. Ale za to chyba zapomniała jak się przekręcić z brzuszka na plecki, a już to robiła ;) Deseo, super ze Adaś tak ładnie otwiera buźkę do łyżeczki :) Zuzia jeszcze nie d końca zaczaiła o co chodzi, ale w końcu próbujemy dopiero od niedzieli ;) A co do brzuszków to mam sentyment, ale zazdrości nie czuję :) I w ogóle to mi się dziś śniło, że nam tu oświadczyłaś rozpoczęcie starań o rodzeństwo dla Adasia hihihi Mili oj kombinujecie z ta kupka u Nikosia hihihi Ela, nareszcie się odzywasz! Miałaś przeboje, ale teraz weź się już za siebie i odpuść sobie na razie walkę z wagą. Najważniejsze jest twoje zdrowie, a na zgubienie kilogramów przyjdzie czas. Niedługo wiosna, zaczniesz biegać za dzieciakami po dworze to zaraz spadnie ;) Mlodamamuska, współczuje nocki. Oby Basia dął mamie trochę wytchnąć w dzień :) Nadia, lec do tego lekarza z Amelką. A co do pieluszki na buzi, to Zuzia ciągnie i zasłania sobie nosek ta na której leży jej główka. Bo ona śpi na złożonej pieluszce flanelowej… kiedyś podkładałam tak na wszelki wypadek jakby się ulało i tak nam zostało ;) Alex, trzymaj się dziewczyno 🌼 Zycze, żeby Marci jak najszybciej się to wszystko unormowało! Iwusia, normalnie tytan pracy :) my tu kombinujemy jak przedłużyć macierzyński a Ty oświadczasz, że wróciłaś do pracy hihihi. Cieszę się, że dzieciaczki rosną zdrowo i dajesz radę. No i, że niania sobie radzi z dwójką! Zaglądaj tu do nas częściej :) Ejmi to chyba ta pogoda jest dziś do pipla, bo ja tez jestem zamulona, a Zuzia co chwile odpływa na moment do spania… Ale już zaczyna się wiercić, więc pewnie będzie syrena alarmowa o jedzenie ;) Do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi te zmiany to po konsultacji i wizycie u pediatry. karmimy ją w różnych miejscach. ktoś ją zagaduje, próbujemy różnych butelek no cuda wianki wyczyniamy , jeszcze nie ma tragedii bo coś je. usg okej wszystko w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×