Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hejka! nie dawno przyjechała moja mama i zabrała Martynkę, a ja napawam sie ciszą ;) powiem Wam, że już dawno nie byłam sama w domu!! i tak mi błogo! mimo, że teraz nie jestem z małą 24/24, ale dziś od rana dała mi kość! znów ma fazę "tylko mama" i jak wychodzę , np. do kuchni to zaraz beczy! no, ale niebawem po nią jadę ;) posprzątałam sobie mieszkanie na spokojnie, obiad się robi, a ja czytam co u Was :) Alex kochana!!!! przytulam mocniutko!!!!!! co do pustej ciąży to kurde nie rozumiem jak można kobiecie pozwalać na bóle! mnie wzięli uśpili, wyczyścili wszystko i fizycznie nic mnie nie bolało! jeszcze raz mocno, mocno ściskam! A jak Marcelince wyjdą już te ząbki to może wreszcie będziesz miała spokojne nocki! Ejmi u mnie też MAJ!!!!!!!!! nareszcie! ciekawe tylko jak długo ;) madzialinska moja mała też spała do 7! ale to żadne rozpieszczenie, bo w tygodniu na śpiocha ją do mamy ubieram i śpi do 9-10! a dziś jak wolne to ona o 7 skora do zabawy! ale się nie dałam! wsadziłam do łżeczka, dałam zabawki i jeszcze pospałyśmy do 9 :) znaczy ja spałam, a co ona robiła to nie wiem ;)\ Agulinia kurde no widzę, że macie pod górkę z tym chrztem :( nie wiem co Ci doradzić :( OBy jakoś się to naprostowało! Lecę wystawiać moją zapiekankę ;) Miłego weekendu, bo nie wiem czy odezwę się do jutra wieczora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki Widze,ze niektore narzekaja na mniejszy apetyt u dzieci u mnie to samo. Maly dzis wypil mleczko o 4 w nocy, rano nie chcial, o 10 sloiczek owockow i teraz mu zupe wciskalam,ale nie za bardzo chcial jesc, a mleko dzis juz 3 razy wylewalam, bo nie chce. Od paru dni o ok.18 daje mu taka gesta kaszke lyzeczka i na noc mleko jescze , bo jak usypia to wypije, a tak to u nas ostatnio mleko jest be. Maly spi , a jak wstanie jedziemy z moim na zakupy, bo ja musze sobie buty i kurtke spotrowa kupic.Pogoda dzis u nas ladna, wiec na dworze troszke posiedzialam z malym. Agulinko najlepsze zyczenia dla Szymusia, niech rosnie zdrowo. Mili dla Nikosia rowniez najlepszego, Duzy buziak od cioci i patrysia dla waszych maluszkow. Alex przykro mi,ze taka niefajna przygoda Cie spotkala, nawet dzisiaj rano tak sobie myslalam,ze dawno sie nam tu nie odzywalas i ciekawe co u ciebie. I gratulacje pierwszego zabka. Aguliniu jak widac nie ma tak latwo z zyciu, juz myslalas,ze skoro masz termin chrztu to po sprawie , a jak widac niestety nie. Niech sie chrzestny szybko odnajduje, no i szkoda,ze babci na chrzcie nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziekuję za miłe słowa. Na szczęście czuję się już lepiej. Cały dzień przesiedziałam dziś na dworze. Co do bóli to je miałam z tegoż względu, że dostałam leki po których musiałam zacząć ronić, bo to puste "jajo" rosło :/ w dodatku miałam tego polipa który też musieli "uśmiercić". Co do rozłąki z Marci to była masakra :( Ona nie tęsknila - chyba, za to ja wyłam w tym szpitalu za nią jak bóbr :( Nie mogłam spać, jeść, a jak mąż przychodził czy mama dzwoniła to pierwsze co jak Marci. Jak tylko się obudziłam po narkozie to też pierwsze co to telefon do mamy i jak Marci. Nic dla mnie nie było ważne, ani bóle, ani czyszczenie NIC tylko to aby jak najszybciej wrócić do córeczki. Dziewczyny w szpitalu dziwiły się, że nie rozpaczam po poronieniu ale tylko ja wiedziałam jaka jest historia i byłam szczęśliwa po tym czyszczeniu i informacji, że idę do domu. Teraz mamy abstynencję i sądzę, że długo to potrwa :( Sądzę, że nawet jak będe miała czy spiralę czy dostanę tabsy to i tak będę się bała :( Ta informacja o ciąży była szokiem - jak to ja jeszcze wtedy karmiłam, nie było 'wytrysku' do środka, dni niepłodne :( ciągle mam to w głowie - jak to możliwe :( Dlatego sądzę, że moja psychika jest naruszona i będzie ciężko :( Co do ząbka to sądzę, że jutro najpóźniej w poniedziałek będzie druga jedyneczka do pary na dole :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sekundkę tylko, bo zaraz idziemy do księdza, a gość własnie wyszedł! Aguś - dla Szymcia, mojego Kochanego! zdrówka i buziaczki! Toż przecież oni z Nikosiem - gwiezdne braty! ;-) No, zobaczymy co dziś jeszcze sie przydarzy. :-) A i u nas pogoda znośna, zatem mam nadzieje,ze Toszi i Olguni ładnie na chrzcinach słonko swieciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex kochana ściskam Cie mocno, najmocniej jak potrafię. Wiem co przeżyłaś i jaki to ból, bo ja tez sama musiałam poronić po tabletce poronnej swoja pierwszą ciąże. Ponoć to lepsze niż skrobanka jak szyjka jest zamknięta. Ech... takie pocieszenie. Wiem że żadne ale dobrze ze jesteś już w domciu ze swoja córeczka. Dzielna jesteś a Marcelinka da Ci teraz siłe i na pewneo szybko dojdziesz do siebie. Buziaczki i gratulacje ząbka. Aguś, Natalie - Szymuś dziękuje za życzenia :) . Mówie dziś rano do mojego, pól roku temu o tej godzinie już mnie bolał brzuch i miałam pierwsze skurcze a on do mnie że pól roku temu brzuch a dziś głowa... Ech zastrzelił mnie ale fakt faktem ze Szymuś w nocy spał bardzoooo niespokojnie i wstawaliśmy na zmianę do niego po kilka razy i oboje rano zgony byliśmy.... I mam wrażenie ze ta lewa trójka już się Małemu przebiła... tak ciut ale już coś białego widać... :) Mili i dla Nikosia od nas sto lat :) niech dalej będzie takim aniołkiem jakim jest a mamusi z dnia na dzień dostarcza nowych to radosci. Ściskamy!!! Uciekam kochane bo dziś znów mało śpimy a dużo marudzimy. Miłego weekendu!!! Mimo pogody... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dzis mielismy komunie wiec brzuch mam tak pelny ze ledwo wstalam od stolu. Stwierdzam ze na weselach jest lepiej bo przynajmniej mozna poskakac, potanczyc a nie tylko sie obzerac. Adas byl gwiazda komunii bo slal do wszystkich usmiechy :) Alex kochana ciesze sie ze sie wreszcie odezwalas, ale wiesci ktore przynosisz sa straszne. Nawet mi sie w glowie nie miesci, nie dosc ze nastraszyli Cie torbiela to jeszcze ta ciaza i poronienie. Zycze Ci bys szybko znalazla spokoj! I nie pisz nam tu ze Marci za Toba nie tesknila bo napewno tesknila za swoja najlepsza i najkochansza mamusia pod sloncem! No i chyba przez ta historie nie karmisz juz piersia? Ale kochana wytrwalas tak dlugo ze nic tylko byc dumna z siebie!! Caluski dla Was Natalie spoznione buziaki dla Patrysia! My przed weekendem majowym bylismy zalatwiac paszport i juz jest do odbioru :). Zdjecie moj syn ma boskie bo ciezko jest ustawic takiego malucha do zdjecia. A co do chrzcin to u nas placimy tez za slub i jest to nie mala kwota bo 1500zl Kasia hydrokortyzon to jeden z najslabszych sterydow wiec mysle ze nie musisz sie martwic Agulinia no wlasnie zapowiedzialam mojemu ze w tym tygodniu ide do lekarza i koniec! No i przykro mi w zwiazku z tymi chrzcinami - mam nadzieje ze znajdziecie jakies rozwiazanie. Ejmi my tak codziennie bierzemy Adaska do nas do lozka i podsypiamy jeszcze :) Agulinko ucaluj ode mnie Szymusia :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wieczorowo ehhh ale mieliśmy dziś okropny dzień..tak to jeszcze u nas nie było, Krzyś płakał nam praktycznie od popołudnia do wieczora z krótkimi przerwami. Zaczęło się od tego, że na spacerze znudził mu się wózek a T zamiast szybko z nim przyjść do domu to próbował go uspakajać, co nic nie dało tylko pogorszyło sytuacje, mały się wściekał, cały spocony i w ogóle porażka, taki rozryczany nigdy nie wrócił ze spaceru. Potem niby było wszystko ok, do czasu kiedy chcieliśmy go położyć na drzemkę, nie płakał, ryczał, wył, darł się w łóżeczku, nic nie pomagało. Po godzinie darcia usnął mi na rękach...na 30 minut. I jak się obudził to wszystko było be, nawet noszenie na rękach nie pomagało. I tak cały wieczór, na prawdę oboje z Tomkiem stawaliśmy na rzęsach, żeby go czymś zainteresować, to się śmiał w głos za chwile płakał. Myślałam, że coś go boli, ale brzuch miał miękki, nic nowego do jedzenia nie dostał..no po prostu zagadka. W końcu stwierdziłam, że go kąpiemy bo wytrzymać nie szło. W kąpieli aniołek, na spokojnie wykąpaliśmy, godzinę wcześniej niż zawsze. I po kąpieli dostał flaszkę i myśleliśmy że pójdzie spać....gdzie tam..koncert na nowo. No to w końcu stwierdziliśmy, że pozostaje nam tylko czopek. Zaaplikowałam czopek no i poszła kupa. I po kupie dziecko inne o 180 stopni, uśmiechnięty skory do zabawy. No to poleżał na macie, pobawił się sam ponad pół godziny...i znowu płacz. To znowu do łóżeczka...i znowu darcie. Usypiałam go znowu na rękach z włączonym wentylatorem....zasnął..i śpi od 20-stej, ale cały czas się wierci. Nie wiem co mu jest, gorączki nie ma, kupa była normalna, fakt że po niej chyba poczuł ulgę bo humor mu się poprawił....ale on od rana dziś miał muchy w nosie ale to co wyprawiał wieczorem to po prostu kosmos, nigdy tak się nie zachowywał. Dziś 3 doba po szczepieniu, podobno najgorsza dla dziecka..może to to, a może po prostu zły dzień...a może skok, zaczął się u nas 26 tydzień. Ciekawe jak w nocy będzie...ale po prostu nas wykończył :O Alex - skoro były u was przerywańce, no to nic dziwnego, że ciąża się przyplątała :( Plemniki są w płynie ejakucyjnym...swobodnie mogło dojść do zapłodnienia, przy tym jak Ty karmisz to nigdy nie wiadomo kiedy i czy w ogóle jest owulacja :O no ale było minęło, teraz dobrze, że masz to za sobą. Nie wiem czy na Twoim miejscu bym rozpaczała...chyba nie, bo to zdecydowanie za wcześnie na kolejną ciążę, poza tym to za duży szok, za dużo strachu i komplikacji, żeby racjonalnie o tym myśleć. A rozstanie z dzieckiem to straszny ból, ja wiem jak to jest, musiałam Krzysia zostawić w szpitalu, niby był z tatą i wiedziałam, że nic mu się nie stanie ale czułam się jakby mi ktoś serce wyrwał i to były 3 bardzo ciężkie dni dla mnie. Deseo -0 ja też biorę małego do łóżka często z rana, ale on poleży 15 minut ze mną pobawi się i kwęka i trzeba wstawać. Bardzo rzadko ucina sobie od razu drzemkę :O Szymcio,. Nikoś 🌻 sto lat bobaski 👄 ehhh ciężki dzionek miałam ale z jednego jestem zadowolona, kupiłam kwiaty na balkon i już posadziłam w donicach i będziemy mieli już kolorowo :) Jutro chcemy wyskoczyć nad Bug na spacerek, jak Mały będzie znośny to pojedziemy, no i o ile pogoda pozwoli :) A teraz mykam, idę spać póki wcześnie boi coś czuję, że nocka będzie z atrakcjami :O Buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sto lat dla naszych uroczych Szymonka i Nikosia :))) ps. gdzie jest lista urodzin dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak pusto? Nie mowcie ze jeszcze spicie :) U nas ostatnio nocki kiepskie - Adas sie budzi, kreci w lozeczku, wiec wstaje i aplikuje mu smoka. Ale bidak jeczy, chyba zeby ale kto to moze wiedziec. Wczoraj na komunii bylo jedno dziecko z mega kaszlem i dzis Adas gorzej pochrzakuje, takze jutro chyba pojde z nim do lekarza. Z drugiej strony on ma fazy piszczenia i zdzierania gardla - normalnie nie da sie przy nim porozmawiac i glowa boli ze hoho, wiec wcale sie nie dziwie ze go moze gardlo bolec. Kasia lista utknela gdzies pewnie w postach listopadowych. My zaraz jedziemy na turnee po sklepach - cudownie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Noc fatalna ale to norma, bo Pan ząbek się wyrzyna :( Całą noc musiałam tulić Myszkę i spała tylko u mnie na rękach. Dlaczego te nasze maleństwa muszą tak cierpieć :( wczoraj jak Myszka dostała ataku płaczu (jestem pewna, że przez zęba) to ryczałam razem z nią, bo dałam jej Viburcol (bo on też jest na bolesne ząbkowanie), posmarowałam Bobodentem i to g*wno pomogło, bo i tak ją bolało :( Do tego mam zmartwienie, bo mój Goldenek - pies ma zapalenie płuc i 40C gorączki :( leży biedactwo w kotłowni, bo tam mu ciepło i nie ma siły wstać, jeść, nic :( wczoraj weterynarz dał mu zastrzyk i dziś też ma przyjechać. Mam nadzieję, że go wyleczy, bo Golduś ma 10lat i boję się, żeby nie trzeba było go .... :( no wiecie aż mi przez gardło nie chce przejść :( Co do karmienia to już od 26.kwietnia nie karmię :/ trochę mi tego brakuje i przykro mi, bo zmian w nockach i tak nie ma ale cóż tak musiało być. Co do kolejnej ciąży to zgadzam się z EJMI. Jak się dowiedziałam to się rozryczałam, że to za wcześnie, że odbiorę siebie Marci, a ona taka maleńka jeszcze itd. może to podłe ale jak się dowiedziałam, że to puste jajo i nic z tego nie będzie to czułam ulgę i te bóle i krwotoki było mi łatwiej znieść. Przez tą historię mąż stwierdził, że będzie kolejne dziecko ale za parę lat - więc będę jeszcze kiedyś karmić piersią i mam nadzieję, że będę miała synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Gardło mnie boli masakrycznie! Jejus i jestem mało tomna! Ale noc piekna,bo Mała od 21 do 6.10 bez pobudki spała. Zlitowała się biedaczka nad mamusią. Ale obudziła się o 22 z wielkim płaczem. Nie wiem dlaczego? strasznie się upłakała. Choc z drugiej strony trudno to nawać pobudka, bo wyciągnieta z łózeczka kompletnie nie kontaktowała i oczy miała zamknięte. Utuliłam i dałam smoka i odpłynęła. Ale naprawdę nie mam pojęcia coż się mogło zadziać, może za dużo wrazeń? bo i wizyta kolegi i potem donośny głos księdza na naukach. Alex - TY się dziewczyno bezwzględnie zabezpieczaj.Jak prezerwatywa to plus globulki. Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Albo ostatecznie celibat zastosuj. Ni i niestety, ząbki to dla niektórych dzieci bolesna sprawa. Ale trzeba to przejść. Spytaj mamy jak u Ciebie zeby wychodziły. Może Mała ma podobnie. Mili - ale Wy jesteście cudną rodzinka - wszyscy jak malowani! :-) Ale i tak niebieskie okularki przebijają wszystko! Ściskam! Deseo - czasem wystarczy jeden mały kaszlący i potem reszta już kaszle. Co do listy to musi byc w postach na przełomie listopada i grudnia, bo Nadia wtedy rodziła i z pewnością była uzupełniana. Ejmi - życze pieknej pogody na spacer i zdecydowanie lepszego dnia. I dziewczyny u nas też gorzej z jedzeniem. Od 3 dni. Wczoraj wylewałam 3 butle. dwie w połowie zjedzone. Przedwczoraj to samo. Dziś na razie zjadła dwie ,ale robię mniejsze. Profilkatycznie. A wierci się przy jedzeniu. Wiercioch mały :-) Bo a nóż coś w okolicy się zadzieje i ona nie zauważy hihih. Wczoraj jak bylismy na spacerku - to tatuś niósł na rękach i wszystko Karocia mogła obejrzec sobie i pociąg jechał to patrzyła jak zaczarowana. A jak zniknął to smiała się nieziemsko! :-) i psy lubi ogladać. Ok. Znikam. Idę herbate wypić goracą i do łózka! Miłego! No własnie,a gdzie reszta fotek naszych półroczniaków? Iwi to już nawet nie wiem jak długo nie widziałam! (powtarzam się, wiem :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikosiu i Szymusiu sto lat dla Was! ciocia się troszkę spóźniła ;) Rośnijcie zdrowo skarbeczki 🌻!!!!! Eh Martynka dziś spała do 9.30, ale co z tego jak od godziny 3.00 co godzina było łeeeeeeee i tylko jedno takie łeeeeeeee, ale mnie wybudzało :( też na zmianę z Pawłem do niej wstawliśmy, bo wystarczyło pogłaskac ją po buźce i spała dalej! stawiam na dziąsełka, bo przez sen wkładała do buzi swoją przytulankę. posmarowałam jej te dziąsełka o 23 i do 3 przespała spokojnie! nie chciałam jej znów smarować, ale może powinnam! Alex kochana wiesz, może to zabrzmi okrutnie, ale gdybym miała być teraz w ciąży, która okazałaby się być pusta to też bym się cieszyła! nie wyobrażam sobie mieć teraz drugiego dziecka! Martysia jest za mała! oczywiście chcemy mieć drugie dzieciątko (drugą córeczkę ;) ) ale to gdzieś za 2-3 lata zaczniemy starania! A u nas z jedzeniem też wczoraj cyrk! po nocy zjadła 200 ml, a potem tylko już po 100 ml i to tylko 2x + obiadek, pół słoiczka! także chyba coś sie teraz naszym dzieciom odwidziało! Ejmi jak nocka? Kurde to Krzyś dał Wam wczoraj popalić :( deseo fajnie Wam z tym turnee ;) my mieliśmy dziś do Łazienek jechac, ale przecież znów leje 😠 Dobra uciekam, bo mała znów u rodziców i trzeba po nią jechać ;) może do ikei skoczymy, bo musze kupić ochraniach na całą długość łóżeczka, bo przecież moja wiercipiętka kręci się strasznie, przekręca i wali łbem w szczebelki :( i płacze bidulka! Eh już wiem, że drugiemu dziecku kupię łóżeczko turystyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze ja. znalazła liste i wrzucam, tak dla przypomnienia. Przy okazji poczytałam sobie kilka listopadowych stron. Ale ja wtedy miałam czasu, na forum siedziałam cały czas, bo mała w przerwach od cyckania spała, spała i spała. hihi Aż niemozliwe! OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11..........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11.........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11....39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,..........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11.......... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Kate23(25.11) 24.11............40tc,chłopiec,3410g/58cm,sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11...........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn Martasek86 (20.11) 27.11......41 tc, chłopiec, 3210/55cm, cc Hamuda (30.11) 29.11...........39tc,dziewczynka,3650/?,sn Nadia1987PL (27.11) 1.12......41tc,dziewczynka,3000/56cm, sn I od razu powiem,ze kompletnie nie wiem kim jest Kate. an2lla, basia 200, tasię, kropcię i kiki ledwie kojarzę, Iwusia zniknęła, Hamuda, Martasek, Mycha też. Nawet Mathe nie daje znaku zycia,a przecież jeszcze 2-3 miesiące temu pisała regularnie. Z nowych dziewczyn też moniamoni i kikiki zniknęła, młodamamuska to już by mogła dac znać co u Basi się dzieje! Dobra! Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO Aguliniu juz widzialas fotki:D no wlasnie niech mowi ten kto nie dostal bo jak zwykle mam jakis problem i do jednych dochodza do jednych nie:o Dla Szymoncia mojego gwiezdnego chlopaka ukochanego sto lat i zdrowka i wielkie calusy od cioci i nikosia:* mialam juz wczoraj pisac w nocy maila bo wrocilismy do domu o 23 ale padlam jak mucha wiec robie to dzis... Wczoraj obkupilam troche malego m.in. kupilam mu okulary przeciwsloneczne:D jak mu przymierzylam w sklepie a on sie tak bardzo zasmial to mowie musze je wziasc:D no i kupilam mojemu synowi pierwsze majtki:D ogolnie bardzo fajnie spedzilismy dzien no ale zeby nie bylo tak pieknie to na koniec przytluklam sobie reke drzwiami o auta az sie zryczalam ale na szczescie nic sie nie stalo mam tylko spuchnieta przy kostce... alex ja czytam i normalnie mam lzy w oczach...nawet nie wiem co powiedziec...ja to sie teraz boje dac dotknac mezowi dlatego kochamy sie w gumkach a ja i tak mam schiza i do tego chce jeszcze brac tabletki bo niewyobrazam sobie byc w ciazy teraz kiedy nikos jest taki malutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Kochane Moje było i minęło - nie płaczę ze stracenia, bo nie mam czego. Wykończyłabym się na dobre, a i tak już zaczynam być wrakiem :/ Co do antykoncepcji to jestem zdecydowana na 100% na spiralę i za 2 tyg. idę na kontrolę po szpitalną, więc od razu się umówię z moim ginusiem na "montaż" hehe a do tego czasu powiedziałam mężulkowi, że chociaż nie wiem jakby się starał i chociaż nie wiem co sobie pomyśli to proszę ode mnie z daleka :) Pewnie gin powie, że czekamy na m-czkę i zakładamy więc to będzie myślę na początku czerwca. Ale powiem Wam, że o tej spirali czytam same ochy i achy i tak mam schiza, że mogę zajść :( ta spiralka ma ponad 99% skuteczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko wpadałam napisać cześć, żeby mnie potem z pseudonimu nie wymieniono że się nie udzielam ;P. A tak serio, mam ostatnio tak senne dni, że jeśli mała śpi, to ja też. A Iwi śpi dużo. Też powinnam podrzucić ja mamie bo w przeciwnym razie mieszkanie dalej będzie leżało odłogiem. Teraz godzinę zmywałam i jeszcze nie wszystko jest tak jakbym chciała. A pora w szufladach posprzątać, lodówkę umyć... O, mała marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Mój dziec nie daje chwili wytchnienia, na szczęście jest spokojny, ale na sekundę nie pobawi się sam, jedno z nas musi uczestniczyć w zabawie bo tak to zaraz jest kwęk. Noc na szczęście spokojna, była jedna pobudka na mleko tradycyjnie w okolicy 4-tej. Ale moje dziecko robi sobie aktywność w nocy i nie spał do 5-tej, ale leżał w łóżeczku i coś sobie działał. I dziwnie jakoś się zachowywał w nocy, bo po butelce położyłam go do łóżeczka, poszłam zanieść do kuchni butle i zajrzałam do niego jeszcze, a ten leżał z otwartymi oczami, nie ruszał się, niby na mnie patrzył ale zero reakcji, dopiero jak się odezwałam i go dotknęłam to jakby oprzytomniał, nie wiem może on spał z otwartymi oczami? Chyba Natalie pisała, o czymś podobnym u swojego malca... Poza tym u nas niedziela bardzo kameralna, zaliczyliśmy spacer. No ale Mały nam się coś buntuje w wózku ostatnio, pospał swoje 30 minut a potem szybko musieliśmy wracać bo się awanturował. i z jedzeniem też porażka, niby je, ale idzie mu to jak krew z nosa, wygina się, złości...ehh ale coś jest na rzeczy skoro część dzieci z forum też strajkuje na mleko. No i widzę że wkrótce zmieni nam się zupełnie rytm dnia bo Krzyś teraz robi 3 godzinne aktywności i wcześniej nie ma co go kłaść na drzemkę bo będzie awantura, tak więc koniec dobrego jak były 3-4 drzemki dziennie takl teraz jest najwyżej 3 i to po pół godziny nie dłużej....teraz to już w ogóle na nic nie będę miała czasu. Mili - ja fotek nie dostałam! Agula - no jak patrzę na tą naszą tabelkę to przypominają mi się czasy kiedy non stop na forum był ruch bo było nas tak dużo :) Szkoda że tyle dziewczyn się"wymiksowało", ale myślę, że to dzieci są głównymi sprawcami ;) zmęczenie, brak czasu.,..no i w końcu wena ucieka do pisania jak się nie jest na bieżąco. Uciekam bo Mały wzywa..niby weekend a ja wcale nie wypoczęłam, wczoraj cały dzień jazdy z humorami a dziś cały dzień zabawa i zero wytchnienia ani chwili dla siebie. a jutro poniedziałek i młynek od początku...ehh :O No ale taki los mamuśki :) buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz nas nie ma w domku goscimy sie u siostry:D jak tylko wrocimy to wysle ci ejmi fotki a musze sie z wami podzielic radosna nowina uwaga widze zabki:D juz lada chwila sie wyzna chyba prawa jedynka na dole bedzie pierwsza ale widze obie:"D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też sie przypomnę :) wczoraj zaliczyłam koncert disco polo za oknem- juwenalia na całego. Alex współczuję bólu i przeżyć, trzymaj się i ściskam mocno. mili zdjęcia super. widzę że nikodem zaliczył już bilard. mam pytanie- okulary kupiłaś u optyka? ja mam na tym punkcie schiza w związku z moimi problemami z oczami. uważam że kupowanie okularów za 20 zł na ulicy to robienie sobie krzywdy. u nas dzień niespania- zaliczyła 2 półgodzinne drzemki i marudziła cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim jestem jestem ale nie piszę tak jestem zaabsorbowana wiec juz mówie mamy 2 zęby dolne jednyki:)))) karmienie nadal pierś plus zupki deserki i soczki..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki U nas dzisiaj caly dzien moja mama byla,wiec dzien fajny:) Bylismy tez na obiadku w knajpce, na spacerku z patryczkiem, bo popoludniu wypogodzilo sie u nas . Patrys nadal malo mi je, w nocy raz sie obudzil dalam mu herbatke i jak sie obudzil o 5.30 to chcialam mu mleko dac, ale nie chcial i dopiero o 11 zjadl troszke owocow. Tyle godzin bez jedzenia, juz mu kaszke robilam,mleko dawalam, wowcki a on nic. No i troszke sie z moim poprzeziebialismy , mamy katar i kaszel i niestety ale malego chyba tez cos bierze. Pokasluje mi od rana troszke no i teraz juz spi i juz dwa razy przez sen mi kaszlach,wiec jak jutro tak bedzie to do naszej lekarki sie przejade zeby mi go osluchala i cos na kaszelek dala. Katarku typowego na razie nie ma, kicha troszke czesciej i wtedy z noska mu leci,ale nie duzo, goraczki tez nie ma. Mam nadzieje,ze nic powaznego z tego nam sie nie zrobi. Ejmi tak moj patrys pare nocy temu tak dziwnie mi jakby sie obudzil,ale lezal i gdzies sie w dal patrzyl i nie reagowal jakby spal z otwartymi oczkami. Ja do niego nie mowilam i po jakims czasie w koncu zamknal .Ale dziwne to bylo. No prosze aguliniu napiszesz ze sie dziewczynki nie udzielaja i od razu sie nasze forumowiczki przypominaja:) Alex ja tez sie na spirale zdecydowalam, odstawiam zaraz tabletki i czekam na pierwsza miesiaczke po porodzie i zakladam, bo zaklada sie ja tylko w trakcie @ . Mili ja tez malemu okulary przeciwsloneczne kupilam w h&M,ale bardziej dla jaj , bo on to raczej w nich chodzic nie bedzie, a ze drogie nie byly to kupilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili/Natalie82 ja też mam dla małej okularki przeciwsłoneczne z H&M, ale kupione własnie na potrzeby zdjęć i do pośmiania, bo mała je sobie z oczek ściąga, więc na siłe jej nie zakładam! swoją drogą zastanawiam się jak te maluszki, które muszą, noszą okulary? Eh ja muszę jutro odebrać paszport małej, krzesełko z naprawy i jeszcze do wydziału komunikacyjnego jechać co by mi wstęplowali w dowód, że gaz jest w aucie! masa spraw! jeszcze do sądu powinnam jechać, ale jutro już nie dam rady! Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex jaaaaa, kotek, dopeiro doczytalam (mialam przez weekend siostre i dopeiro ich wlasnie odprawilam). ale sie nacierpialas biedactwo... tak sie zastanawialam co mialas za zabieg ale glupio mi bylo pytac. wspolczuje ... na szczescie jestec juz po, macie siebie z Marci i zdrowiej szczybko. biedactwo.. juz po wszystkim i obyc juz nie cierpiala wiecej -- no chyba ze za kilka lat przy kolejnym porodzie ;))) przytulam mocno :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho czuję, że znów czeka mnie zajebista noc :O mała ledwo usnęła, a już jęczy i popłakuje!chyba dam jej czopka! mam ostatni viburcol i paracetamol i nie wiem który ? chyba dam jej viburcol, bo on homeopatyczny, a zawsze na niunię działał! eh idę się połozyć, bo nie wiadomo ile i jak pośpię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w dodatku mam zespół napięcia przed @ i warczę i mąż mówi, że jestem nieznośna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili fotki doszły! dziękuję :) Nikolek superowy ;) o reszcie rodzinki już nie wpsominam ;) a powiedz Wy z nim chodzicie do kanjpki? i jak on się tam zachowuje? my jak wychodzimy gdzieś to mała zawożę do mamy! jakoś nie mam odwagi zabierać jej ze sobą do takich miejsc! niby ona jest towarzyska i lubi ludzi, ale jakoś chyba ja miałabym z nią urwanie głowy ;) i nic bym z takiego wyjścia nie użyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh i jeszcze nie mogę od kompa odejść ;) niech mnie ktoś pogoni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra ostatni wpis i spadam, bo mnie opierniczycie za te monologi jednozdaniowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×