Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hejka! Jesteśmy na razie na starej chatce :) nie wiem kiedy ta zamiana dojdzie do skutku ;) ale prędzej czy później będzie, więc się nie stresuję :) spotkałam się dziś z Hanką , Małgosią i Jackiem :) byliśmy na pizzy :) Martynka akurat zasnęła, a Małgonia rozrabiała hi hi A jak się młoda obudziła to obie dokazywały :) Małgosia ganiała Martynkę , ta uciekała i był ubaw :) Ania się nabiegała, bo Martysia już chodzi, a Małgosia na razie za rączki :) no i cudnie Małgosia dawała buzi Martynce! aż żałuję, że aparatu nie miałam :( Ania nie ma laptopa, bo pożyczyła szwagrowi i nie ma narazie dostępu do neta, dlatego jej nie ma tutaj :( Ejmi, toszk, listek jejku wiem o czym piszecie! nie dawno sama to przerabiałam, teraz (odpukać) jest lepiej! moim zdaniem zaczęło być lepiej jak Martyna zaczęła sama chodzić! już za nią nie latam, nie muszę trzymać! ona się bawi, a ja leżę na kanapie bądź coś robię i tylko na nią zerkam! nocki nadal mamy różne, ale chyba muszę się przyzwyczaić! thekasiu Tomuś widać stworzony do podróży :) Martyna nie lubi jeździć autem! zwłaszcza jak jest ciemno! mimo, że siedzę z nią z tyłu! dziś podczas jazdy zapaliliśmy jej światło i dopiero było trochę lepiej, choć nadal jęczała! w dzień nie ma tego problemu, natomiast po zmroku nie jest dobrze! najgorzej jak idzie mi jechać z nią samą! czasem ani moja komórka, ani klucze od domu, ani nic nie pomaga, bo tak się drze :( nie wiem może ona ma chorobę lokomocyjną? takie małe dzieci mogą mieć? a może boi się ciemności? no, ale przecież nie zawsze siedzi sama z tyłu! a może po prostu nie lubi jeździć i tyle! uciekam dziewczyny! jutro będę z Martyną do nocy sama, bo mąż ma nadgodziny :o mam nadzieję, że ona będzie w miarę grzeczna ;) na 11 idziemy do lekarza na kontrolę ciemiączka! a no i moje kochane! bałam się, że Martyna nie będzie chciała w rękawiczkach jeździć, a ona płakała jak jej zdjęłam je z rączek :D lubi rękawiczki! na szczęście ;) Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo laseczki, ale tu przeciąg.... ja tylko na chwile bo zmeczona jestem i chce mi sie wlezc pod kołdre u nas pogodna byla piekna choc zimno wiec weekend dosc intensywnie spedzilismy poza domem na spacerach, wczoraj w łazienkach, dzis w wilanowie. poczytam zaraz co u was, a tylko szybko skrobne co u nas. Baska stoi pieknie sama, próbuje robic samodzielnie kroczki, raz jej sie udaje raz nie ale sprawia jej to ogromna frajde no i czuje sie bardzo pewnie na wlasnych nogach. Od dwoch dni najlepsza zabawką jest jezdzik, wczesniej nie zwracla na niego uwagi, teraz fruwa nim po calym domu, genialnie to wyglada. Poza tym moj aniolek spi w nocy grzecznie z jedną aplikacją smoka codziennie kolo 2ej w nocy. Z jedzeniem nie mamy problemów, a hitem ostatnio jest parówka. Daje jej pokrojoną w plasterki na talerzu , do tego pokrojona w kostke bułeczka , sadzam w krzeselku i mam 30min spokoju:) Mam nadzieje ze juz wsyztskie nasze chorowitki zdrowiutkie i ten tydzien bedzie pod znakiem dobrego humoru, sil witalnych i przespanych nocy! ZMyka, buzki Jutro sie odezwe z domowego zlobka.... aha Kubus tylko do konca miesiaca jest u nas. koncze ten eksperyment poki Basia jeszcze nie zakodowała ze inne dziecko to potencjalne zagrozenie. Nie chcialabym zeby sie zrazila do kontaktu z innymi dziecmi przez to ze maly jej wciąż dokucza. Paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit hmmm, moze Tysia po prostu nie przyzwyczajona do jazdy autem.. szkoda ze nie najlepiej jej sie jezdzi. jesli chodzi o chorobe loko to z tego co zauwazylam chyba ujawnia sie ona pozniej- okolo 2 lat? tak bylo u kuzyna dziecka -mala znosil podroze pieknie az do tego wieku... Mlodamamuska wiec jednak rezygnujesz z Kubusia? w sumie moze wam to wyjdzie na dobre. po tej historii z odparzeniem to roznie moze byc... Kubus grzeczny byl a tu prosze...skoro pokazuje rogi to moze nei warto sie z nim meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Widze ze i my nie odbiegamy od normy.. Adas w weekend wscieklizny dostal i bylo wieczne wycie, marudzenie i jeczenie, a na dodatek dzis wstal o 5 rano.. Glutkow mamy jeszcze troszke i kaszel tez ale chyba zmierza ku dobremu. Dzis podlaczam sie pod ekspres do kawy przez 8 h, bo po tym weekendzie czuje sie jakbym pracowala w kopalni na 2 zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć z poniedziałku! Ale mi się chce dziś spać, normalnie oczy się same zamykają. Nawet kawa nie pomaga :O I jakoś słonka nie widać w ogóle. A weekend zakręcony jak to zwykle z tatą. Zrobiliśmy jednak troszkę zakupów dla Zuzki w Pepco i CCC. W Pepco kupiłam jej fajne ocieplane jeansy, spodenki polarkowe i welurowego śpiocha :) A w CCC butki takie za kostkę z misiem w środku. Były super kozaczki/botki, ale troche za wysokie, bo ciężko było Zuzi nóżkę wsadzić. Ale były słodkie! Wypatrzyłam też fajne kurteczki na teraz w 5-10-15. Nie kupiłam jednak, bo mamy kurteczkę na teraz, więc nie będę tego tyle kupować. Jak będą na wiosnę to kupię, albo kupie większą teraz :D Jeszcze się zastanowię. A wczoraj Zuza nam totalnie plany psuła hihihi bo co my się już zbieraliśmy do wychodzenia z domu to ona szła spać :O I przez to nie była wczoraj na spacerku, bo jak się obudziła to była już prawie 17 i zaczynało się chłodno na dworku robić. Nic to dziś sobie może odbijemy, jeśli pogoda będzie. No i odnotowano wczoraj sukces spaniowy. Zuza dała nam pospać do 7:30 :D Z pobudka o 5 rano oczywiście, ale wypiła troche herbatki i poszła spać dalej. Ja poproszę więcej takich niedziel :D Tylko dzień był jakiś krótki ;) Dziewczyny nie łapać doła proszę! Wiem, że dzieciaczki dają czadu i jesteście zmęczone, ale trzeba zacisnąć zęby i jakoś przetrwać :) Kasia, super że Tomek taki podróżnik i pięknie znosi Ci dalekie trasy. Ma chłopak talent do spania w samochodzie ;) Mlodamamuska, ślij foty z tych spacerów :) I brawo dla Basieńki za samodzielne jedzenie i pierwsze kroczki! No i decyzja podjęta odnosnie przedszkola domowego widzę. W pełni popieram :) Basia jest w tym przypadku ważniejsza i to jej dobry rozwój psychiczny jest na pierwszym miejscu :) Gawit, też kupiła Zuzce rękawiczki i jak jej je założyła w domu to było ok, podobało się. Ciekawa jestem jak będzie na dworku, gdy będzie miała dłużej na łapkach ;) Ejmi, jak tam Krzysio? Przeszło mu już trochę, czy nadal taki nieznośny? Myślę, ze po prostu złapał taka fazę i nic mu nie jest. Może to zęby (wcale nie musisz ich tam w buziaku wypatrzeć), może skok, trudno powiedzieć. Myślę, że tomek ma trochę racji, jesteś zmęczona i przez to się nakręcasz. Na pewno Krzysio jest zdrowy :) Listek, super że przeprowadziliście Emilkę do jej pokoiku :D I że to tak ładnie zniosła. Teraz przynajmniej Wy możecie spokojnie się po łóżku pokręcić hihihi Agulinia, to co Karola jeszcze chora?? Mam nadzieje, że źle zrozumiałam to co napisałaś. No i gratulacje dla malinki za samodzielne wstawanie i siadanie hihihi. U nas tez jest stanie przy stole jak tylko się cos na nim pojawia nadającego do jedzenia. Zuza Am nie mówi, ale paluchem pokazuje i muczy, a potem otwiera buziaka hihihi, Mały żebrak :D Fajne te ubranka, ale wszytsko za duże na Zuzalinę :O Ela, oj ten Twój Misio. Ciesze się, że sytuacja jako tako opanowana została i mam nadzieje, że jest już całkiem dobrze :) Natalie, brawo dla Patryczka! Na pewno na roczek pójdzie sam świeczkę na torcie zdmuchnąć :D Toszi, możesz spokojnie dawać Oldze jakieś normalne jedzonko. Na pewno się nie zadławi! Na początek dawaj małe kawałeczki i jak zobaczysz, że sobie radzi to możesz spróbować większe. Paróweczki daje normalne i dla dzieci, zależy jakie mam w lodówce. Kroje jej na plasterki i tak zajada. Czasem daję całą w łapkę, ale wtedy za dużo pakuje do buziaka i robi się chomik hihihi. Jak jest ta osłonka sztywniejsza to ja zdejmuję. Oj, wołają :O Spokojnego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opisałam się i mi posta wcieło przed samym wysłaniem więc teraz wersja skrótowa. Ejmi , toszi , listem mam to samo. u nas weekend pt kocham mamę. była super i widać było że się cieszy że jestem z nią cały dzień. dziś pierwsza przespana noc od pół roku.jestem tak wyspana jakbym kimała co najmniej 10 godzin. jak to miło jak nie trzeba czuwać miedzy 3-5 co noc. ja chcę więcej takich nocy. kupiłam płaszcz. 4 godziny i 2 centra i jest mój. wiedziałm ze gdzieś czeka na mnie płaszcz bez podwójnego rzędu guzików i wymyślnego kołnierza w którym nie wyglądam jakbym miała 10 kg więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też pierwsze kroki poczynione. Olga sie puszcza. toszi dawaj inne jedzenie, ja tez zauważyłam że Olga nie umie gryźć, to przez te słoiki. jeśli chodzi o parówki to muszę poszukać takie nez MOM czyli mięsa oddzielonego mechanicznie. nie chcę karmić Olgi pazurami i innym świństwem które mielą i wrzucają do parówek. ja nie jem mięsa ale Oldze daję.później sama zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu poniedzialek:( tak wiec wczoraj byla u nas impreza, naszykowalam wszytsko bo przeciez goscie zaproszeni na 15, ale oczywiscie to ze ze zapraszam kogos wczesniej zeby pozniej na spokojnie polozyc dzieci spac to ten ktos( czytaj tesciowie, siostrapawla z corka) maja w dupie i zjawiaja sie o 16.40!!!!!!! no wkurwienie moje siegalo zenitu, ale sral ich pies, wszytsko sie udalo, smakowalao, i jak zwykle przesadzilam z iloscia bo zostalo full Minio coraz lepiej, tylko malo je bo ten cholerny katar go meczy strasznie, leci taki gesty zotly i ma tak zatkany nos ze ciezko mu pic z butelki wiec cos sloiczkami musze podgonic. wysypka schodzi ale smarujemy emolium i odstawilismy calkowicie jogurty i wszystko bialkowe. dzis jade z mezem i Ola na zakupy kupic jej kutke i mi:) bo zimno jak diabli:( odnośnie dołow to chyba standard u nas na forum;) tak po kolei dosiega kazda, no po prostu jestesmy zmeczone , nie da sie tego ukryc. ale to minie jak wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonil do nas pad koktorek pytac jak Misiek z brzuszkiek, katrem itd. no wiec mowie ze dziob ladniejszy, kupki ladne i wogole ok tylko ten katar, no i ze nie chce jesc, a tak wogole czego nie moge mu dawac, no i okzalo sie ze latwiej wymienic to co moge mu dawac:( czyli mleko bebbilon pepti, warzywa, kleik kukurydziany, sinlac,owoce wykluczajac cytrusy, winogrona, oczywiscie zadnego miesa, jugurtow, normalnie bida z nedza:( no dobra ale mleka nie chce pic bo ma katar, jedynie zupki, deserki, kaszki. kiepsciutko. no i znowu sie cofamy z jedzeniem A Basience to strasznie zazdroscimy tej buleczki, paroweczki;) Ola a ile Basia ma zabkow ze tak sobie cudnie radzi z takim jedzonkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo laski ja odliczam dni do konca miesiąca bo diabeł dzis nam tu znów dokazuje. Przed chwila wlasnie skasowal mi posta, a ja tylko na sekunde odeszlam od laptopa. Eh... Ela - musicie troche pobyc na tej diecie zeby sprawdzic czy to pomoze. Basia ma dwie dolne jedynki i 4 zabki na gorze ale nie do konca wyrżniete. A z gryzieniem to ona sobie jakos i bez zebow radzila, dziaselkami rozgniatala jedzenie, bo od dawna jada takie twardsze rzeczy a po drugiej stronie przewodu pokarmowego wszystko strawione wiec chyba jakos daala rade. A co do imprezy to ty jestes niezła kucharka tyle ciast narobic. A z goscmi to tak jest, u nas tez zapraszamy na 16ta a ludzie wpadają na 18tą i siedzą do 22ej.... Kasia - masz farta ze Tomus tak pieknie znosi te podroze. Z takim maluchem to mozna jezdzic do Polandówka co weekend:) Michaa - ja daje parówki z indyka, z jakiejs serii dla dzieci Morlin. Nie wiem i nie chce wiedziec czy sa tam pazury itp, ale jak ugotowalam ta paroweczke to woda byla czysta po gotowaniu a z normalnych parówek berlinek to jest metna i tlusta. Ejmi - mam nadzieje ze u was juz wszystko dobrze i Krzysiak kreci stópkami w dobrym humorze:) no i ze ty w lepszym nastroju, bo w koncu dzis poniedzialek wiec trzeba dzis zebrac sily i sie rozpedzic na caly tydzien. Gawit - jakie ty masz rekawiczki dla Martynki? U nas te rekawiczki z HM od kompletu z szaliczkiem sie nie sprawadzają, ja nie potrafie ih tak wlozyc zeby trafic tym palcem w palec, a poza tym Basia je od razu gryzie i sciąga. No i fajnie ze macie mozliwosc zamiany mieszkania na takie duze, bo Martynka wymaga duuuuzo przestrzeni na swoje figle:) I ona tak juz normalnie sama chodzi ??? gratulujemy! Agulinia - jak tam Karola? Juz chyba jej minelo to cale choróbsko! Natalie - brawo brawo dla Patrysia! Madzia - widze ze i u was weekend fajny, i Zuziak odespal caly tydzien:) Ja tez poluje na te botki w CCC dla Basi, ale niestety one sa od rozm.20 chyba bo u nas nie bylo mniejszych. A jaki rozmiar ty kupwalas dla Zuzi? Deseo - Adas pewnie chce sie wami nacieszyc przez weekend i stad tyle energii i fochów jednoczesnie:) Podlączaj sie tam do kawki zeby szybko zlecial poniedzialek. Uciekam bo czas diablowi malemu zapodac kaszke:) hihi Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, kupilismy rozmiar 20, bo mniejszych nie było. Nie wiem czy są mniejsze, bo nie widziałam :O Te są za duże chyba o rozmiar; teraz nosilismy trampeczki w rozmiarze 19;) Jak zalozylismy to cąły mój paluch wszedł pomiedzy buta i Zuziowa piętę, ale w sumie jak ubierze sie rajstopki i gruba skarpetę to bedzie OK. A te akurat sa sznurowane więc nie spadna z nóżki :) Zrewszta nóżka troche jeszcze urosnie przez ten czas. Ela, no to faktycznie macie krok w tył z zywieniem Misia :( Jakos przetrwacie. Może to taka chwilowa alergia... A goście z lekka niepoważni, ale cóż ludzie czesto nie myślą :O Micha, gratki dla Olgi samodzielnych kroczków! I Super, że udało Ci sie kupic taki płaszczyk jak sobie wymysliłaś. Ja bym chciała taki klasyczny do kolana, prosty i nigdzie znaleźć nie mogę, bo akurat w tym roku o minionym nie były w modzie ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wtrace sie na chwile bo brak czasu ale postaram sie potem odniesc ja butki kupowalam juz jakis czas temu takie zimowe ocieplane moja tez ma rozmiar 19 ale tak na styk a kupilam 21 bo wiadomo rajstopa tyle ze mialam ciezko bo Amelka ma wysokie podbicie i nie do wszystkich umiala wsadzic noge wiec ona musi miec i na zamek z boku i na przylepce zebym mogla calkowicie poluzowac bucik zeby noge wsadzic ale powiem wam ze te 21 wcale nie takie duze mysle ze i tak bede musiala w polowie zimy kupic wieksze a buciki sie kupuje dziecku jakos o rozmiar wieksze wiec ok sprzodu sprawdzalam palce i jest troszke luzu wiec ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam czas żeby Wam odpisać bo poległam w łóżku :( w nocy tak mnie wzięło że rano zaraz do lekarza, okazuje się że mam zapalenie oskrzeli :( miałam ostatnie dni kaszel i ból gardła ale myślałam, że sobie sama z tym poradzę domowymi specyfikami a tu klops, antybiotyk potrzebny od zaraz i mam nakaz leżenia, mąż wziął opiekę na małą dwa dni, więc teraz leżę w łóżku sama w pokoju i się kuruję...choć wcale mi się to nie uśmiecha, nie lubie w łóżku w dzień leżeć... Emi też dostała leki bo w nocy pokasływała, mam nadzieję, że nic jej się więcej nie rozwinie... thekasia wow jaki Tomuś grzeczniutki :D super, że trasa Wam tak pięknie zeszła :) gawit no ja też widzę, że jest lepiej odkąd Emi raczkuje, bo jest bardziej zainteresowana różnymi rzeczami więc mam więcej czasu dla siebie, ale nocki...oj to jest kiepskie i to dołuje, tyle dobrze że zdecydowaliśmy się na jej pokoik i żeby spała sama bo jest lepiej dzieki temu od dwóch nocy mlodamamuska super że Basieńka tak w nocy śpi i takie fajne jedzonko je, Emi nie umie gryźć niestety i parówka u nas odpada :( dławi sie takimi większymi kawałkami, a jak ugryzie to kawał tak wielki że sobie nie radzi z tym :( Jednak zdecydowałaś że Kubuś nie będzie przychodził, może i dobrze, bo poświęcisz swój cały czas Basi, napewno to zaprocentuje na przyszłość deseo witaj w klubie nie wyspanych Mam ;) madzialinska a ja szukałam w pepce ocieplanych jeansów i nic nie znalazłam :) a w CCC też przymierzam się do kupna bucików dla Emi i własnie chyba o tych samych myślę co ty :) no i 20 tez kupię, bo teraz Emi nosi adidaski 19 michaaa życzę Ci, sobie i innym mamusią takich nocy :D Ela no niestety z goścmi to tak czasem jest, niektórzy nie rozumią że dzieci chodzą wcześniej spać... Ale super że się wszystko udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a wy ubieracie dziciakom po domu jakies trampeczki czy tak w skarpetuchach smigaja ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, Zuza po domu smiga w rajstopkach lub skarpetkach z nastyposlizgiem. Myslałam o kupnie jakichs ciapków, ale widzę, że jej w butach nie idzie tak zgrabnie to chodzenie :) I powiem Ci, że poca jej sie nozki w butach. Listek, ja tych jeansów tez nei wypatrzyłam :) Spytałam pani i ona mi znalazła. One sa uszyte z cieniutkiego materiału i maja wszytsu cienki polarek :) Fajne sa bo mięciutkie. A butki postaram sie w domu znaleźć i wlkeic link z tymi co kupiłam. Bo tu w pracy nie mogę ccc otworzyć a nie pamiętam producenta tych bucików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój potworek dopiero niedawno padł ! na wizycie u lekarza ok! pani dr zachwycona młodą! ta śmigała po całej przychodni :) właziła do każdego gabinetu lekarskiego. upilonować jej nie mogłam hi hi :) przeraziła mnie jej waga! ona waży 10500!!!!!!!!!!! wiedziałam, że teraz mi dużo przybrała, bo czuję jak ją noszę! zresztą ona dużo je, ale też dużo się rusza, a tu w 2 miesiące przytyła 1300! szok dla mnie!!!!!! no, ale trudno! nie będę jej odchudzać! może pójdzie w ślady tatusia i będzie jadła dużo, a nie będzie tak tyła :) z dwojga złego to wolę tak niż miałabym mieć niejadka, bo wiem jaka to męka nalatać się za dzieckiem , żeby coś zjadło! A no i ciemiączko nam się pięknie zmniejsza! mlodamamuska tak Martynka sama pięknie śmiga! w markecie normalnie ją puszczam i biega, tak samo w parku. owszem czasem się jeszcze wywali, ale generalnie to jest ok :) a no i rękawiczki mamy te h&m od kompletu. jakoś je zakładam, paluszek wchodzi tam gdzie powinien :) Listek kuruj się kochana i dużo zdrówka! thekasia kurde my raczej dużo jeździmy autem! najgorzej jest jak ona siedzi sama z tyłu :( i jest po zmroku :( deseo super, że u Was idzie ku dobremu! madzialinska to obkupiłaś Zuzię :) ja obkupiam młodą na allegro :) właśnie licytuję kilka ciuszków i okazuje się, że od koleżanki z innego forum, więc wiem po kim młoda będzie ciuszki nosiła :) za parę groszy udało mi się pokupić fajne rzeczy :) michaaa gratulujemy pierwszych kroczków :) Ela Martynka chodzi po domu w papciach dla dzieci. dostałam od sąsiadki. w skarpetkach to ona mi się ciągle ślizgała i przewracała :o nawet w tych niby antypoślizgowych :) Ejmi no właśnie jak Krzyś? dajecie radę? Uciekam , trzeba o jakimś obiedzie pomyśleć :) Do sklikania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Ja dziś nie mam kiedy na spokojnie usiąść i posta napisać. mały dostał od rana takiego powera, że za nim nie nadążam! Wstał o 6.30 i do tej pory nie poszedł spać. Ale nastąpiła poprawa duża, jest humor, ani razu od rana nie zapłakał, bawi się jak szalony. A do tego on już nie raczkuje..on po prostu jak mały perszing lata na czterech po domu, wszędzie go pełno i najlepsza zabawa jest w ganianie, ucieka z piskiem :) Napiszę więcej jak pójdzie w końcu spać...o ile pójdzie...bo teraz właśnie mi ściąga pranie z suszarki więc leeece....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem... Padł po 7 godzinach mega aktywności i jeszcze się awanturował jak go kładłam do łóżeczka, 5 razy wstał i w końcu cudem zasnął. Masakra z tym spaniem, już chodził na rzęsach ale gdzie tam zbuntować się trzeba :O No i znowu wszystko mamy poprzestawiane, znowu nowy rytm dnia trzeba układać...jeszcze zobaczymy ile pośpi. Młodamamuśko- dzięki za fotki, śliczne:) Basi zębiszcza rosną jak trzeba, pięknie stoi i widzę, że teletubisie maglujecie :) U nas 2 dni był bunt ale dziś znowu do łask wróciły :) I cieszę się, że decyzja co do Kuby podjęta - nic na siłe, a Basia wkrótce odetchnie. Ela - oj goście niekulturalni skoro się spóźniają tak. Na szczęście u mnie tak nie ma i zazwyczaj goście przybywają za wcześnie ;) Szkoda że znowu borykacie się z alergią. Myślę, że skoro Michał jest tak uczulony to powinnaś na dłuższy czas opracować mu dietę bez białka i dopiero za kilka miesięcy spróbować dać coś z białkiem. Niektóre dzieci dopiero po 2 roku życia się uodparniają. Co do ubierania no to mój mały śmiga w domu w skarpetkach samych. Ciapeczki mu kupiłam i owszem ale je ciągle zdejmuje i gryzie. Jak zacznie chodzić to mu będę zakładać takie ciapo-sparpetki z podeszwą antypoślizgową. Listku - zdrówka życzę i wyleż chorobę o ile jest to możliwe z małym dzieckiem w domu. Mam nadzieję, że na Emilkę to nie przejdzie...albo od niej złapałaś, wirusy od dzieciaków powalają dorosłych... Gawit - cieszę się, że u pani doktor wszystko w porządku :) A wagą małej się przejmujesz? myślę, że nie masz czym :) tak małych dzieci się nie odchudza! Toszi - ja kupuje Krzysiowi parówki z Sokołowa odtłuszczone - Babuni. Tak jak młodamamuśka pisze, jak się je gotuje to woda jest czysta a nie smętna z oczkami tłuszczu. A co do gryzienia to musisz Olgę uczyć powoli jeść grudkowe rzeczy, ona ma zęby to sobie ładnie poradzi. Mój Krzyś nauczył się gryźć na flipsach a teraz i kanapki i parówki gryzie ładnie. Dochodzi 14-sta a ja jestem w dupie ze wszystkim. Biorę się za obiad i muszę mieszkanie ogarnąć no i wreszcie usiąść i coś zjeść na spokojnie. Ten mały tyran dziś chyb nadrabia zaległości przez ostatnie kilka dni kiedy siedział przymulony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te moje zatoki mnie wykończą...tak mnie głowa ciśnie że spać nawet nie umię...nienawidzę bólu zatok i gardła...muszę znów coś na podniesienie odporności wziąć bo ostatnio znów choroby mnie lubią...dwa lata temu brałam ribomunyl, skończyłam go brać w lutym 2008 roku i pierwszy raz zachorowałam po tym w marcu 2010, tak więc musze powtórzyć kuracje, albo wyrwać migdałki, laryngolog radzi mi też wyprostować operacyjnie przegrodę nosową bo mam krzywą, ale łatwo mówić...napewno się na to nie zdecyduję, o nieee Ela moja w rajstopkach albo skarpetkach z antypoślizgiem biega, oczywiście najczęściej skarpetki są ściągane i śmiga na bosaka ;) ale nie przejmuje się, mam cieplutko więc luz :) madzialinska to będe musiała pójśc i spytać, bo własnie chciałam takie z podszytym polarem kupić Tak tak wklej linka jak będziesz mogła :) gawit ładna waga od Martynki :D moja Emilka to ma raotem 9kg, dziś ważona ;) Ejmi dobrze że Krzyś wraca do formy :D może własnie to był skok ? Leżę sobie spokojnie, bo mężuś zabrał nasze słoneczko do babci, w sumie jak jest z tatą to jej sie nudzi, bo mój K zawsze jej coś ciekawego wymyśli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera wlazl mi szerszen do kuchni i nie moglam gadziny zabic musialam po meza dzwonic eh Ela no nie ciekawi goscie ale u mnie to norma zawsze czekam na wszystkich ... :/ co do misia no to chyba faktycznie dieta na pare miesiecy listku zdrowka zycze mlodamamusko ja tez mam te rekawiczki i jeszcze 2 pary innych ale moja Amelke wo wszystko parzy i czapka i golfik i rekawiczki wiec narazie chodzi bez mam takie z piecioma palcami te z H&M z jednym i takie wogole bez co do Kuby to chyba dobrze zrobilas deseo fajnie ze cos sie kreci na lepsze Thekasia moja lubila jazdy autem a teraz i tak marudzi wiec bym zwariowala w takiej drodze michaaa gratulacje kroczkow Ela moze to faktycznie skok Amelka tez okropnie nieznosna nawet ubiera sie z wielkim rykiem i wygina sie na maxa rzuca do tylu masakra Gawit fajnie ze u lekarza wszystko ok i tez bym chciala zeby mala przytyla ale ma to po mamusi hehe toszi ja paroweczki mam z kurczat zawze i sa na razie ok ja ostatnio kupilam spodenki ze sztruksu podszywane polarem za 30zl na targu swietne sa ale jeszcze na nie za cieplo nie odzywam sie czesto bo jest kuzynka z niemiec co raz w roku przyjezdza uciekam pa ps mala juz swietnie raczkuje podnosi sie i chodzi kolo stolu i zawsze guza nabije bo stól mam szklany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku nagrzewasz sie lama na podczerwien jak mowilam? jesli nie, sprobuj. na prwde czyni cuda na zatoki! bedziesz czuc wielka ulge i mozesz na zawsze je wyleczyc bez inwazji Ela no rodzinka sie nie popisala. chyba brak im poczucia czasu ;) nasteonym razem zapros ich na 14 to moze na 15 sie wyrobia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna mi teraz zasnęła :o będzie znów potem szaleć do 22, ale już od kilku dni tak mamy, że jedna drzemka jest do około 12-13, a druga około 17-18! nie wytrzymuje dłużej :( mam nadzieję, że troszkę uda nam się to zmienić. w sumie tak bardzo mi ta wieczorna aktywność małej nie przeszkadza, ale jednak wolałabym, żeby ona zasypiała tak najpóźniej o 21! tyle, że ja sobie mogę, a młoda i tak zrobi jak zechce hi hi Ela my mamy takich znajomych! jak się umawiamy na 17 to im mówimy, że na 16! na serio! zawsze mają godzinę poślizgu :o dla mnie to jest brak szacunku do drugiej osoby! ja się raczej nie spóźniam (wypadki losowe) i nienawidzę jak ktoś to robi! Ejmi super, że dziś u Was lepiej! Listku jeszcze raz zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia gdyby sie szerszen na drugi raz trafil to nie draznij go, one same z siebie nie sa gorzne. nigdy nie atakuja same. nie czuja zagorzenia bo nie maja w przyrodzie wrogow. dopiero jak sie je zdenerwuje, np. ganiajac za nim ze scierka to moga zaatakowac. najlepiej podejsc takiego spokojnie, z nienacka. wiem ze latwo sie mowi ale to chyba najlepszy sposob na nie. i koniecznie trzeba dzieci do innego pomieszczenia od razu przeniesc Gawit 10 kilo tosz to waga lekka ;) swoja droga mala duzy przybrala, ale chyba lepiej ze przybiera niz ze chudnie...nie martw sie, tomke wazy ponad 12 i to jest dopiero kloc do noszenia ;) choc ja nie uwazam zeby po nim bylo widac ze jest tlusty. on jest po prostu wyskoki. kuzynow dzieci starsze o kilak ladnych miesiecy wahaja sie w garnicach 10 kilo a nawet kumpeli dzieci 22 miesieczne sa nizsze i lzejsze - tomek wzrostem bija na łep innych, nawet duzo starszych wiec widocznie we wzrost mu idzie. a niech sobie dzieciaki rosna :))) Madzia, Ela my tez w skarpetkach chodzimy bo bucioszki od razu tomek sciaga. wszedzie mamy dywany i wykladziny wiec nie widze sensu zeby go koniecznie do papuszkow zmuszac ;) Micha gratuluje wyspanej nocki. zycze samych takich :))) Deseo a jak u Adasia teraz?? czy opanowal sie ? ;) dziewczyny piszecie o bucikach a ja sie nie znam na tych polskich rozmiarach. ile to cm jest???? u nas sa inne rozmiary chyba i tomek nosi tutejsze dzieciece nr 5 czyli zdaje sie na dwulatka. ma chlop noge ;) aha a co do mięska to pediatra mi polecila indyka. mowi ze kurcze jest strasznie nafaszerowane swinstwami , je co podadza a indyk nie ruszy zadnej chemii lista polecanych mięs to 1. indyk 2. krolik 3. golabe 4. jagnie 5. kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit u nas z drzemkami identycznie. o tych samych porach. i tez nie wczesniej jak o 21 maly zasypia. chcialam go przetrzymac, zlikwidowac te druga drzemke ale maly wtedy juz od 17 jest nieznosny i nie wytrzymuje za dlugo. a o 19 jakby zasnal to by sie ocknal jeszcze o 21 i szalal do polnocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) ostatnio jakos jestem taka nie pozbierana że szok:/ z niczym sie nie moge wyrobić jakaś taka rozlazła sie zrobiłam:D Katarek u nas mega!!!!mam nadzieję ze niedługo sie skończy...Miłoszek taka maruda jak niewiem, dość że ten okropny katar to zęby ida...jestem wykończona!!! nie za bardzo w tematach jestem więc może nie bede się odnosic...ale postaram sie częsciej zaglądać...musze sie wkońcy zebrać do kupy bo przecież tak sie nie da za długo żyć... Buzki dla was i kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł:) Dziękuję za odpowiedzi w kwestii parówek:) Dziś dałam jej na próbę tę parówkę słoiczkową, ale jest jakaś taka bez smaku, więc ugotuję jej taką dla dzieci. W ogóle to z niej też mały sępik, mlaska i tak sygnalizuje, ze chce jeść. Młodamamuśko- moim zdaniem podjęłaś dobrą decyzję co do rozwiązania domowego przedszkola. Basia jest najważniejsza. Piękne zdjęcia. Super Basia samodzielnie stoi, a zdjęcie z pralką the best! My jeszcze nie mamy butów na zimę. Musze dopiero pobiegać po sklepach i się za jakimiś rozejrzeć. W rękawiczkach miałyśmy debiut na spacerze i nawet Olga je toleruje. Zdecydowanie gorzej jest z czapką. I w ogóle wyjście z domu to wcześniejsze histerie przy ubieraniu. Gawit fajnie, że będziecie mieli większe mieszkanie. Ja mam 2 pokoje i cierpię na zdecydowany deficyt miejsca i wolnej przestrzeni, szczególnie, ze rzeczy Olgi przybywa:) I wagę Martynka ma ok moim zdaniem:) Listek- zdrówka życzę. Na zatoki polecam ziołowy Sinupret. Mój lek nr 1 na zatoki. Trzymaj się! U nas dziś cud nad wisłą. Olga ucięła sobie drzemkę ok. 16 i nie wiem co się stało ale po 20 już zasnęła. Alleluja:) Za to wczoraj miałam w nocy kilka pobudek. z nią jest czysta loteria niestety. A ja to mam chyba jakieś przesilenie jesienne bo nic mi się nie chce, nastrój mam taki na nie, z T. się kłócę, w pracy mnie większość ludzi drażni i w ogóle najchętniej to bym tylko spała. Mam nadzieję, ze mi to szybko minie. Zmykam pod prysznic i w kimonko:) Spokojnej nocy i przespanej bez pobudek Wam życzę! :) No i koniec wreszcie tych katarów- zdrówka dla maluszków i mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom witam Sliczoty:) jam szczesliwa bo zakupilam sobie kurtke na zime i o dziwo wlazlam w pepco w xl, wiec szczescie mi uszami wylazi. za to moja corka troszku mniej zadowolona bo taka chudzinke ciezko cokolwiek znalezc:( ale ponoc jutro ma byc towar wiec pawelek po pracy podjedzie zobaczyc i jak bedzie cosik waskiego to wezmie do przymierzenia i jak bedzie nie teges to odda. no i widzialam mase fajnych rzeczy na Miska ale to juz bede robic liste prezentow na roczek;) dla chetnych co beda chcieli kupic ciuszki, bo na swieta w sumie nic takiego fajnego nie mam , jakas koszule jedynie i jeansy i ogromnie wam dziekuje za odp o buciki:) u nas to ogolnie jest jakas masakra. sluchajcie butelka jest beee, jedynie w nocy wypije mleko z butelki a tak to lyzeczka:( kurwica mnie bierze jak powiedzmy 220 ml mleka mu musze lyzeczka dawac, i woda to samo bo przeciez on zadnych herbatek nie uznaje:( juz je 2 razy dziennie kleik kukurydziany na mleku, 2 razy zupke, deserk, mleko lyzeczka, no i w nocy jedynie butla. aaaa no i ciotki klotki mamy 2 jedyneczki na gorze!!! czyli w sumie 4 cudne zębolki:) 2 juz sliczne duze na dole 2 wyzniete na gorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa nadal boli, ale zaraz zaaplikuje ibuprom zatoki i mam zamiar spać...oby się udalo i wredny kaszel też mi na to pozwolił... Swoją drogą jakie to straszne mieć taką infekcję przy małym aniołku :( Emilcia przychodziła dziś do mnie co chwilkę do pokoju i robiła mi moja moja, aż płakać mi się chciało że nie mogłam jej przytulić i pocałować :( dlatego zawzięłam się i postanowiłam szybko postawić się na nogi...oby się udało toszi tak tak sinupret nr. 1 zawsze stosuję i naszczęście pomaga :) na noc biorę ibuprom zatoki bo bym z bólu nie zasnęła, a na migdałki mam augumentin...liczę, że taka batalia pokona wroga w krótkim czasie...oby Martasek koniecznie zaglądaj częściej, warto znaleźć te kilka minut na kafe, mnie bardzo pomaga wygadanie się, a czasem tak wiem głupio to zabrzmi, ale jak czytam że macie podobne problemy z maleństawmi do moich to pocieszam się tym że sama nie jestem...broń Boże nikomu nie życzę problemów... thekasia ja to tez sie nie znam na tej numeracji obuwia :) Słyszałam o kurczakach że to takie sobie mięsko dla dziecka, szczególnie niby dla dziewczynek bo naładowane hormonami i dziewczynką niby cycuszki mogą szybciej rosnąć...ale sama niewiem, mam nadzieję, że w słoiczkach jest wszystko w miarę ok...oby, a gołąbek i królik najlepsze dla alergików ponoć :) Niemam takiej lampy w domu :( wiem że zepter ma coś takiego ale drogie to strasznie, a niemam od kogo pożyczyć gawit oj to kiepska drzemka o takiej godzinie :/ u nas tak było jak Emi miała bodajże 3 miesiące, ale jakoś udało się ją oduczyć, tyleże Emi idzie tak o 10 spać więc luz, potem o 15 jest zmęczona, najgorzej jak gdzieś jedziemy i zaśnie tak o 18, wtedy ciężko mamy bardzo nadia ja też nienawidzę takich szerszeniowatych zawsze uciekam z takiego pomieszczenia gdzie taki wariat lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziłam Martysię o 18.30. była nieprzytomna, tuliła się do mnie, pokładała, więc o 19 ją wykąpałam, a ona dostała po kąpieli takiego powera, że padła o 21 hi hi Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×