Misja-Zostac Mamą

Cześć dziewczęta ;) Ja też tylko na chwilę, teraz przed świętami mam masę roboty w domu. W pracy też pracuję na półtora etatu, a jeszcze trochę to pewnie dobiję do dwóch. Ale niedługo sytuacja w firmie się ustabilizuje i znowu będę miała czas na ploty. Trochę mi się do nich tęskni. A nawet bardzo Anulka, cieszę się że znów się odzywasz. Całuję i gorąco przytulam. Pumcia, nie mogę się już doczekać Twojego testowania. Kamcia, do dzieła ;) Milka, plecki już lepiej? Mathea, MAMUSIU :D Babusia, ja tu nie jestem od dawna, nie nagadałyśmy się, musimy to zmienić Natanielka, napisz koniecznie jak Twoje sprawy związane z wyjazdem No i przekazuję pozdrowienia od mojego męża :D :D Aha, pozazdrościłam Wam, że się widziałyście. W wolnej chwili założę sobie konto na potrzeby cafe i wymienimy się tez zdjęciami. Prrrroszę :) Dobrze? Buziaki, wieczorem będę miała chwilę, to się odezwę. Na razie piszę z pracy, więc muszę kończyć i gonię robić zamówienie. Papapa, na razie!

nakrzyczała na mnie już się poprawiam, już zakładam konto i podaję adres

nie zrozumiałyśmy się. Ja założyłam konto, żeby je tu podać. do mojego konta oficjalnego ma dostęp kilka osób, bo dostaję na nie informacje dot. pracy. teraz założyłam sobie moje i tylko moje majulek1703@o2.pl Zartowałam, wiem, że nie krzyczałaś Już zbieram zdjęcia

Kochane odezwę się później, bo idę na przedstawienie z okazji rocznicy smierci papieża. Córka mojej przyjaciółki będzie mówiła tam wiersze. Obiecałam jej, że przyjdziemy. Na pewno wyślę zdjęcia i czekam na kontakty, moŻe na nk. Ja tam nie założę konta, powiem Wam kiedyś, dlaczego. Do zobaczenia. papapapapa

Cześć dziewczynki :) Kamilka, otwierają mi się już zdjęcia babusi. A berta chciała żyby jej też wysłać zdjęcia na maila, tak? No to jej wyślę :)

Kamilka :( jak ja dopiero w poniedziałek mogę się seksić :( jak będzie za późno to nie wiem :(

No to Kamilka trzymam kciuki :) To które są blondynki? Bo babusi zdjcie które mi się otworzyło, to ona brunetka jest. I to bardzo ładna.

Ok. Bądźmy dobrej myśli :) Komp mi chodzi ledwo, ledwo, ale otwieram sobie tę stronkę i poczytam sobie. Za słodycze dziękuję, bo akurat jadłam wątróbkę z cebulką i teraz na słodkie nie mam ochoty :P

dobry wieczór dziewczynki! kamcia moje zdjęcia dla wszystkich chętnych :) :) :) , sama bym przeslala ale nie mam ich na kompie, jak polowy potrzebnych rzeczy zawsze do kosza wyrzuce, potem opróznie a potem klne :)- dlatego dzieki piekne za posrednictwo! a jak tylko bedzie okazja to nowe fotki zrobie- moze na swieta z jajeczkami( oczywiście chodzi mi o pisanki ;) ;) ;) ) berta- ja niedługo znowu bede na kafe buszowac jak tylko sie uporam z ta swiateczna bieganiną wiec bedzie okazja poplotkowac! :) kochaniutkie uciekam juz bo jutro pracuje! buziaczki!

Hurrraaaa!!!! Ale fajnie! Zobaczyłam was! Milka, przystojniacha z Twojego synia! Kamcia, nie wiem, skąd mi to przyszło, ale dokładnie tak sobie Ciebie wyobrażałam. Hmmmm....Twój mąż też przystojniacha ;) Ale jesteście fajne. I głupoty gadacie o tych kilogramach. Ja naprawdę myślałam, że ich jest tak strasznie dużo. Przesadzacie Ja już tez wysyłam

bzzzzzzzzz.......... :D :D :D

Kamila, no tak palcem to niekoniecznie jest wygodnie i w ogóle :p

Tylko ja mam teraz krótkie włosy. A jutro poszukam jeszcze zdjęcia mojego M. Moze takiego, które pasowałoby do tego mojego z piórkiem na głowie

Kamila nie odpuszczaj. Teraz gorący okres przed Wami, mój M złapał juz pierwszy oddech. Mówi, że mu się podoba to staranie

Tak zwierz jest mój. To jest jedyny kot, jakiego znam, który chodzi na smyczy i nie przepuści żadnej okazji wskoczenia do auta i podróżowania. No, mamy jeszcze takie na koniach, ale muszę ich poszukać. O mam już babusie

U la la

A whisky...cóż.... Zawsze lepiej z kotem, niż do lustra ;)

oho moj M do łóżeczka się ładuje i woła -chodź staraczko, chodź do mnie chyba pojdę

Dawaj Kamcia

Super jest to zdjęcie "na murze". Kamcia, widać po Tobie, że masz dużo w sobie energii. Już mnie nie dziwi, że buszujesz po cafe w nocy i meldujesz się następnego dnia o 9 rano. Kamilka,ja zmykam do łóżeczka. jutro się stawiam i bez wymówek. Papappapa

Piatek tygodnia koniec i początek :D Witam :)

Czesć Wam, kobietki. Śliczny dziś mamy dzień Pumka, napisz, co u Ciebie-jakieś przeczucia, odczucia... Kamila, no właśnie o tym wczoraj pisałam :D Jesteś niezmordowana

CZESC BERTA :) U MNIE ZERO OBJAWÓW WIEC JEDNAK CZEKAM BARDZIEJ NA @ NIZ NA 2 KRESKI - NIESTETY ;)

No to ja gonię do fryzjera, a potem do pracy. Na razie

Hej dziewczyny :) Pumka to, że nie masz objawów o niczym nie świadczy. Ja zanim zobaczyłam 2 kreski (tydzień po spodziewanej @) to czułam się tak samo jak przed @. Brzuch mnie bolał, nawet lekkie plamienie było. Dopiero tak tydzień później po spodziewanej @ zaczęły mnie cycki boleć i miałam zgagę wraz z odbijaniem :) Tak więc jeszcze się nie denerwuj :)

Cześć Kamilka :) Fajnie że ci się dzień tak super układa :)

Melduję się :D Witam, ale jakoś tu dziś cichutko Właśnie jem na kolację Milkę ;) jogurtową. Smaczne i pożywne danie. Moje ulubione. A na deser zjem chyba jakąś kanapkę Kamilka, po udanej nocy wszystko jest udane :D

Pumka, jesteśmy z Tobą i czekamy z Tobą na 7. Już tak niedługo i wszystko będzie wiadomo.

byłam u fryzjera i u kosmetyczki. Zadowolona jestem. Poza tym przez całe popołudnie napierdzielały mnie jajniki :( Trochę się tym stresuję. Momentami nie mogłam się wyprostować. Chyba pora na wizytę u gina. A teraz już nic mi nie jest. Nie wiem sama, nie wezmę żadnej tabletki, bo nigdy nic nie wiadomo. Fajnie, ze w końcu będziesz miała ten egzamin z bańki. W co zainwestowałaś znalezione pieniądze? Jak Ci się nie chce iść do sklepu, to częstuję pyszną kanapeczką z szyneczką i suszonymi pomidorami. Proszę

właśnie się dowiedziałam, że niewykluczone, że będę musiała jutro jechać na szkolenie z mojej firmy. Już wcześniej mi się to kroiło, ale się wykręciłam i wrobiłam koleżankę z pracy. Ale ona właśnie była z dzieckiem u lekarza, bo ma wirusówkę i jutro nie może. Muszą jechać trzy osoby, bo szef się wścieknie. Buuuuuu.....Mój pierwszy wolny weekend od trzech tygodni. Buuuuuu.....Byłby......Buuuuu......Idę zapalić