Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Czarna róża - skąd ja to znam! Odchudzałaś się już kiedyś? Ja byłam nieco młodsza od Ciebie jak zaczęłam, wcześniej tylko siedziałam w domu i się nad sobą użalałam, jaka to jestem gruba, brzydka, nie mam faceta i zostanę starą panną (taa, żeby to eksowie słyszeli :P), że po co mam iść na dyskotekę czy do knajpy, przecież i tak nikt mnie nie zagada, cóż mi więc pozostaje w życiu oprócz jedzenia i wpieprzałam chipsy, białe pieczywo i ser w hurtowych ilościach... Już nie pamiętam co mnie w końcu zmotywowało ale WARTO było się przemęczyć! Więc koniec smęcenia, dietujemy, ćwiczymy, zrozumiano? Blind - ale cola chyba ma zero kalorii? Tylko pewnie same świństwa w środku. Noo, zimowe krajobrazy są super ale a) chyba już nie występują w naturze ;) i b) zaraz zamarzam i wracam do domu. Wczoraj się nażarłam podczas Losta: bułka z kiełbasą, grubym plastrem sera, serek waniliowy, truskawki... Ale na wadze nadal 50,5 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie musze sobie caly czas to mowic ze nie ma co spedzac zycia nad uzalaniem bo sie sknera taka zrobilam moj TŻ ze mna nie wytrzymuje i docina mi lekko oczywiscie zeby mnie znotywowac bo przy tych 57 kg naprawde wygladalam duzo lepiej a teraz mam taki bebol dwie wielkie faldy mam az 76 cm w pasie w zyciu tyle nie mialam musze cos z tym zrobic !!! przez weekend ograniczam jedzenie a od poniedziałku na głęboką wodę musi sie udac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie wszystkich wywiało? Ja już po masażu, balsamach i pierdółkach, ze sportu zostało mi tylko odkurzanie :P Miałam dziś zacząć ćwiczyć ale idziemy do kina i nie chce mi się brudzić - skrajne lenistwo. Od jutra się biorę! Zjadłam i zjem: - serek homo tym razem waniliowy - cappuccino - kurczak w sezamie, kapusta pekińska z chilli - paluszki krabowe z wasabi i sosem sojowym - mleko z serwatką, jabłko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wywiało na kanapę hehe Taka pogoda,że nic sie nie chce.Ale starczy lenistwa na dzisiaj:)Włączę sobie babski film i wskakuje na steper:)Trzeba spalic co się zjadło..czyli dzisiaj udko z warzywami - około 400 kcal.Mam nadzieję na tym poprzestać,ale jak wiadomo różnie to bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszytskich po dłuższej przerwie! widze że kolejne panie dołączają się do wspólnej walki - super :) u mnie przez ostatni dni było dziwnie, do kaszy dodawałam owoce - jabłka i truskawki, a narazie chyba w ogóle zrezygnuje z diety kaszowej - conajmniej chce mi się rzygac jak tylko na nią patrze. pomyślałam że przejdę teraz na 1000kcal, mam ważny egzamin we środę a na 1000kcal nie czuję się głodna i mało myśle o jedzeniu więc uważam że to dobre rozwiązanie, pewnie troche poobcinam ilości żeby się miescić w jakichś 800kcal czyli bez kolacji pewnie bedzie, ale to wszystko się jeszcze okaże.na wagę narazie nie staję ale mam nadzieję że jest chociaz 0,5kg mniej widze wszystkim świetnie idzie -oby tak dalej :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Ja właśnie wróciłam z uczelni - ostatnie zajęcia, a w przyszłym tygodniu egzaminy :( no a potem obrona... tylko uczyć mi się nie chce na te egzaminy :( no ale cóż \"cierp ciało coś chciało\" .... Dietka dzisiaj u mnie OK: 2 kromki wasa z twarożkiem spory kawałek arbuza pierś z kurczaka w galarecie kawa, kawa i herbata (ja bez kawy to nie umiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wy tak malutko jecie ahh jak wam zazdroszcze no nic ja to sie nie bede chwalila co zjadlam bo troszke tego bylo ale najwazniejszy cel na dzisiaj nic juz nie zjesc jak sie uda będę dumna z siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna róza, wazysz mniej wiecej tyle co ja (waha sie u mnie ciagle) a jestes o centymetr wyzsza i masz 2 cm mniej w pasie wiec nie wyskakuj mi tu ze sloniatkami :-D Ja tez bym chciala 57, byloby ok, bo jakbym byla za chuda to by mnie facet z domu wygonil :-D Snilo mi sie ostatnio, ze robie z mama golabki i wczoraj jak sie obudzilam to po prostu musialam je ugotowac. A ze to byl moj pierwszy raz, w jednej lapie telefon a w drugiel lycha i mamcia mi tlumaczyla jak krowie na granicy co sie robi. Wyszly ich dwa gary i nawet smakuja jak mamine. Cebula, wolowina, wieprzowina, ryz, jajo, przprawy w lisciach z kapuchy (sweetheart sie nazywala, dziwne, nie?) i gotowane w bulione z koncentratem pomidorowym, na koncu zabielanym maka i smietana. Jak myslicie, ile to ma kalorii? Juz dzisiaj je zanioslam chlopakom do pracy, sama zjadlam, dalam bratu i jeszcze ich mnóstwo jest. Ale pyyyycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna róża, oj nie wszystkie jemy mało, ja dziś zgrzeszyłam pizzą :P Mąż skusił mnie na pizzerię po kinie i w końcu pożarłam dwie połowy czyli jedną całą. Ale tak nam się dobrze siedziało i gadało, że nie miałam serca wracać do domu. Poza tym byliśmy na Star Treku i choć nie przepadam za s-f to film całkiem zacny, a Spock ze swoim brakiem poczucia humoru zaiste uroczy ;) Izzy - grom wie ile to mogło mieć kalorii, trzeba by zsumować mięso, ryż i podzielić przez ilość gołąbków a to już wyższa matematyka ;) A ja w gołąbkach nienawidzę kapusty :o Eh, ładnie Wam idzie, mam wyrzuty sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek, cola light ma 1kcal w 0.5l. Magia (a raczej trucizna) :P Jak zaraz się przekonasz, nie wszystkim tutaj ładnie idzie, ja też mam dziś (znów) wyrzuty sumienia. Wpadłam tylko na chwilę, bo zaraz zmykam spać - jutro trzeba wcześnie wstać (ale się zrymowało :P) U mnie dość nieciekawie, znowu... Ogólnie szło nieźle, dopóki nadprogramowo nie zgrzeszyłam sporą porcją spaghetti i lodem. Cholera, też macie takie wrażenie, że jak raz się trochę odpuści dietę, to potem tylko jest gorzej...? Ale tym razem nie ma \"od jutra\", ale było już \"od dzisiaj\",a konkretniej od ostatniego posiłku. Nie jadłam już później i godzinę poćwiczyłam. Ale i tak się nienawidzę :P A tak z innej beczki - miała któraś okazję grać w The Sims 3? Wiem, może trochę dziecinne, ale ja je lubię ;) Mam wkrótce zamiar je wypróbować i jestem ciekawa czy możecie wydać opinię czy fajne. Trzymajcie się i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Ja już \"zaliczyłam\" sporą porcję jajecznicy z grzybami i pomidorem, ale co tam... przy niedzieli zawsze wszystkiego więcej i bardziej rodzinnie, bo wszyscy (lub prawie wszyscy) są w domu (np. ja musiałam jechać po śniadaniu do pracy, ale na obiad wrócę). Przez tydzień łatwiej mi trzymać dietę, w niedzielę to zawsze więcej jedzonka, ale z reguły staram się w niedzielę więcej ćwiczyć więc coś za coś. Życzę Wam miłej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind Beauty u mnie odwrotnie;) Jak raz odpuszcze diete i mam dzień szaleństw,to nastepnych kilka dni ostro sie trzymam diety,żeby sie zrehabilitować. U mnie dzis dziewczyny waga pokazała 52,9 tak więc w końcu 52 z przodu:)Oczewiście cel nie jest jeszcze osiągniety.Będzie dopiero jak waga spadnie poniżej 52,5 no ale wszystko na dobrej drodze:) Mój wczoraj stwierdził,że dostałam maluską pupcie i że wyglądam cudnie ;););) ale też, że powinnam już przestać sie odchudzać,bo on woli nie obijać sie o kości... Hmmm..tłumacze mu,że jeszcze muszę spaść troche w dół,bo paskudnie sie boję,że przytyję troszkę,kiedy mój syn będzie miał komunię i na dwa tygodnie przylecą do nas teście...Wiadomo,będzie góra żarcia, bigos,mięso,sałatki i takie tam i watpię,żebym tak po prostu nie jadła,kiedy oni będą sie opychac...Mam nadzieję spaść do komunii (21.06) do 50-51 kilo,to nawet jak odzyskam ze 2 kilo nie bedzie tak źle...ehhh...zobaczymy jak to bedzie.... Ze złych wiadomości,znowu piersi mi trochę zmalały:( ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind - no to nie jestem sama w swoim grzeszeniu :D Nie grałam nawet w sims 2 bo nie mogę się przekonać do grafiki 3D. Dla mnie są stworzone te jednowymiarowe rzuty izometryczne i w jedynkę się swego czasu zagrywałam. Buńda - ale jajecznica jest przecież \"koszerna\" :) Virgo - piękny komplement :) A ile do tej pory straciłaś centymetrów z różnych partii ciała? U mnie prawie 1 kg na plusie po wczorajszym, ależ łatwo jest utyć. Na dziś planuję: - mleko, truskawki, jabłko - słodkie cappuccino - kurczak w sosie teriyaki, sezamie, kapusta pekińska z chilli - sushi z ogórkiem, paluszkami krabowymi i wędzonym łososiem - obiecałam TŻtowi, że zrobię, ciekawe co mi z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek nie mam pojęcia bo...nie mam centymetra w domu hehe Powaga:)Ale jedne jeansy w ogole odpadły bo zjeżdżaja mi z tyłka jak chodzę,a ściągać je mogę bez rozpinania guzika czy zamka.Pozostałe jeansy i inne portki odstaja mi w pasie,wisza na pupie,a z \"przodu\" jak siade robi sie takie wypuklenie,ze wyglada jakbym miała tam penisa;););) Tak więc w najblizszym czasie ruszam po nowe staniki i jeansy.Moze w końcu kupię sobie jakies odlotowe, a nie będę patrzeć tylko na to jakie defekty moga mi zakryć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w deszczowy i leniwy dzień. Tarmoszek, ten kilogram pewnie zaraz zniknie, tylko to jedzenie gdzieś się musiało zmieścić ;). A u mnie dzisiaj pokuta. Ale czuję się z nią świetnie, bo to uczucie pozbywania się wyrzutów sumienia jest bezcenne :P. Dzisiejsze menu: * jogurt - 102kcal * pół pitnego mleka czekoladowego - 165kcal * cola light - 2kcal (dzisiaj bardzo szczegółowo liczę) razem = 269kcal No, w końcu nie jest mi wstyd. Na dzisiaj to już koniec z jedzeniem, więc jest ok. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to podsumowanie dnia : 3 razy batonik musli 180 jogurt 140 jablko 40 jajko 90 grejpfrut 70 razem jakies 520 :) uciekam do łóżka bo cos głodna się czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Ja mam jakiegoś dołka :( nie chodzi o dietę i ćwiczenia, ale to chyba wpływ poniedziałku i teych jutrzejszych egzaminów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Ale tu sie działo przez weekend:-))) A ja poszalałam przez weekend ale inaczej- zaczęło sie w sobote od pizzy dla dziecka, która tak pachniała.... a potem to już było tylko gorzej..... 2 dni szaleństw łacznie z popcornem w kinie i nachosami :-(((( Na wagę nie ma co wchodzić bo tam napewno zgroza:-(( Kurcze - kiedys byłam twardsza- a teraz odkąd mieszcze się w te jeansy to łatwiej wpadam w jedzeniowe obżarstwo.Chociaż za chwilę pewnie zacznie mi się po bokach wylewac z tych jeansów. W każdym razie dzisiaj - dieta light - tylko napoje i może sie sskuszę jakims gorącym kubkiem. Trzeba odpokutować:-)))) W zasadzie mam plan taki na 3 dni.... Czarna róża- WITAJ:-)) Dasz radę z nami, chociaż ostatnio zdarza nam się upadać nisko...ale zawsze sie podnosimy, hhehee Virgo 133- gratulacje- BRAWO - super , ze masz już 2 - jesteś Wielka!!!!!Komplementy jak najbardziej uzasadnione:-))))) Blind, Tarmoszek -ja z Wami GRZESZNICAMI - cieszę się, ze w super towarzystwie:-))) Tarmoszek- ja na wagę nie wejdę do czwartku bo u mnie chyba z 5 kilo bedzie wiecej!!!!! Blind- ja też dzisiaj w worku pokutnym:-) ale gumy nie odpuszczę:-)))) Buńda - jajecznica jest OK:-) A u nas padało ( oczywsicie ) a teraz swieci słonce .... Jak znam życie będzie padać kolo 18 jak bede wracać do domu:-D Trzymajcie się i badzcie twarde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Na mojej wadze znowu grzecznie 50,5. Darowałam sobie wczoraj konkretną kolację i jakoś zleciało. Virgo - wow, to ładnie :D Tylko nie kupuj za dużo nowych ciuchów bo wiesz... może będziesz musiała je zwężać :> Buńda - napewno wszystko umiesz więc nie ma się czym stresować :> Dużo masz egzaminów? Przez ostatnie trzy dni miałam zachcianki choć nie byłam głodna (jak Czupiradło ;) ): kawał chleba, sera, pizza, i jak tak dalej pójdzie to szybko utyję. Znacie jakieś zdrowe specyfiki hamujące głód? Może chrom, Linea? O Linei czytałam gdzieś, że właśnie dobrze działa ale nie wiem czy można ją długo brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind- moje dziecko jest fanką SIMSÓW- ma wszystkie 2 łacznie z dodatkami i juz mnie męczy o 3, choc zamierzam jej kupic dopiero na zakonczenie roku szkolnego- Ja tak jak Tarmoszek- przy grach 3D jest mi niedobrze i ja moge co najwyżej 2 D i 1 D:-) . Jak kupimy przed Tobą damy znać:-)) Buńda- trzymaj sie na tych egzaminach:-)) Napewno dobrze pójdzie !!! Tarmoszek- Ty to jednak jesteś szczesciara:-) -obżarstwo Ci nie szkodzi:-))) Kurcze mam dzisiaj strasznie duzo pracy, ale jakoś nie mogę sie zmobilizować.... tak wszystko robię z doskoku, jestem jakaś w rozsypce...może ta pogoda... Jakbym chciała, ze była juz 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Co do stwierdzenia, że "napewno wszystko umiem" no to nie bardzo :( może conieco jeszcze dzisiaj się nauczę - na to liczę :) Jak patrzę na Wasze wyniki na wadze, to się zastanawiam, czy ja tu pasuję? Wy same takie chudzinki jesteście. Mam nadzieję, że i ja jakoś dojdę do tych wymarzonych 55kg :) Dzisiaj waga pokazał mi 68,5kg. Wiem, że to żadna różnica 0,5kg, ale zawsze to milej jak waga spada, a nie rośnie, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) A ja dziś radosna i leciutka bo...cel osiągnięty:)Na wadze 52,2 więc czas powalczyć o 50:) Juhuhuhuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek mam 3 w 1, tzn. trzy egzaminy na raz :( czyli potrójny stres... wychodzę z pracy o 16:00 prosto do domu i do książek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Czupiradło:) Mam nadzieję,że na dniach dołączysz do mnie:) I,że mi dzis waga nie wzrosnie,bo jakoś mam ciągotki,żeby się nagrodzic czymś pysznym za ten spadek hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virgo - gratulacje :D A tak się martwiłaś... Buńda - tutaj pasuje każdy kto się odchudza ;) Ja równie mocno przeżywałam swoje nadprogramowe 2 kg co Ty różnicę między 68 a 55... I męczyłam się z nimi od lutego. A teraz się męczę psychicznie bojąc się zwiększyć kaloryczność :P Poczytałam na necie i chromu nie kupuję bo działa na apetyt na słodycze a mnie ciągnie do chleba i sera. Na to chyba jeszcze nie wymyślili pigułek. Po Linei dziewczyny czasami miały jeszcze większy apetyt więc nie wiem czy warto próbować. Póki co postanowiłam kupić sobie herbaty liściaste, czerwoną i zieloną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale dzisiaj faktycznie przyszalałam trochę.Będzie tak około 1300 kcal:( i najgorzej,że to większą połowę z tego wrzuciłam w siebie po 19.00 Taka mnie ochota naszła na płatki,że wrabałam sporo na sucho i do tego jeszcze 3 batoniki musli dorzuciłam:( Ehhhh Mam nadzieje,że nic mi się nie odłozy,bo w sumie przed południem miałam sporo ruchu.Zobaczymy rano. Oczewiscie w ramach rehabilitacji jutro planuję dzień grepfrutowy:)Grejpfrut na śniadanie,grejpfrut na obiad i grejpfrut na kolację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam. virgo133, gratuluję! ;) U mnie dzisiaj z dietą nieźle: Obiad: * twarożek - 100kcal * 2 plasterki szynki - 30kcal, * trochę pomidora - 20kcal * pół kromki chleba - 50kcal Kolacja: * jogurt - 100kcal *kostka batonika - ok 40kcal razem = 340kcal To na tyle spowiedzi :P Trochę mnie ciągnęło do czegoś słodkiego niedawno, ale się nie dałam. Do jutra i miłego dietkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj tak jak pisałam- tylko kawa i herbata:-) i gumy:-P I Spacer:-) w sumie wyszło na zero. Moze jeszcze zrobie sobie goracy kubek:--) Jutro tez wersja light chyba za te 2 dni szalenstw:-))) Trzymajcie sie ciepło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×