Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajmi

Rozstanie z kochankiem, trzy osoby w związku to za dużo

Polecane posty

Gość ajmi

Po miesięcznej szarpaninie zakończyłam swój roczny romans z mężczyzną, który wszedł w mój związek. Nie zerwaliśmy kontaktu, bo nie umieliśmy, rozmawiamy ale zupełnie inaczej niż kiedyś. Trwa to już dwa tygodnie, powiedziałam o romansie mojemu partnerowi, z którym jestem 7lat. Poprosiłam go o pomoc, by pomógł mi wyjść z tamtego układu, by był dla mnie, wspierał mnie, poświęcał mi więcej uwagi. Powiem wam tak, jest ciężko, momentami cholernie ciężko, ale ... chyba łatwiej nie oszukiwać swojej miłości. Przezyłam piekło przez to rozdwojenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Twoje zdanie
jest cholernie ciężko. wiem to z doświadczenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
jesli ktos przechodzil to co ja, niedawno z tego wyszedl albo chce wyjsc, piszcie koniecznie :] wiem, ze jest cholernie trudno, zwlaszcza jesli zakochalyscie/zakochaliscie sie w kochanku. ale w zyciu trzeba wybierac, inaczej sie ginie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi---gdy zdrada na swiatło dzienne nie wychodzi przypadkowo ,to nigdy o zdradzie nie mowi sie partnerowi.Jestes po prostu niepowazna.Zrzuciłas na partnera swoje wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
to nie tak. on to podejrzewał po moim zachowaniu. i powiedział mi jasno: chcę wiedzieć i pytam po raz setny: masz kogoś? nic nie zbudujemy na kłamstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
powiedizał że ma dość tych domysłów, że to naprawdę widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
uwierz, w innym wypadku nie powiedizałabym. A on mi za to podziekował, powiedział że jemu jest łatwiej jak wie, chociaż tez powiedizał że to cholernie trudne dla niego. I rozumiem go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi--jest pewna zasada,ze jezeli nie masz zamiaru rozejsc sie ze swoim partnerem,to nie przyznaje sie do zdrady ,nawet jak partner tego sie domysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem ludzi którzy wybaczają zdradę i od samego początku zakładają że zaakceptują ten fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi--nie uwierze,ze Twojemu męzowi jest łatwiej jak dowiedział sie,ze go zdradzałaś.Jezeli mąż nie miał 100% potwierdzenia zdrady(np.fotki Twoje z kochankiem w objeciach)trzeba było sie zaprzec na całego i tyle.Ty po prostu zrzuciłas cały ciezar twojego sumienia na meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
powiedział, że gdyby był moim mężem, nie miałabym szans już na nic. że on by strasznie cierpiał, ale odszedłby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
on jest mądrzejszy ode mnie, bardziej wytrwały, silniejszy psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi,to nie wazne czy to maz czy chłopak.To Twoj partner z ktorym wspołzyjesz seksualnie i jakies tam uczucia z nim Cie łacza.Postąpiłas bardzo neipowaznie.Zrobiłas ze swojego zwiazku konfesjonał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonusia2111
ja chce wyjść, myślę juz od paru tygodni o tym, jest mi ciężko, chce to skończyć, nie potrafię, co robić, jest mi z nim naprawde dobrze, ale już powoli nie mam siły :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi,jakis dziwny jest ten Twoj chłopak i Ty.Jezeli jestescie z esoba 7 l;at,to czy to wazne czy jestescie małzenstwiem czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococlina
juz 43 latka ma 100% racji babka wie co mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
uwierz mi, wiem, że źle zrobiłam zaczynając cokolwiek z tamtym. weim ze zniszczyłam wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonusia2111
co spotkanie z nim to chce skończyć, ale nie umiem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococlina
przezde wszystkim zniszczyłas mówiąc o tym ze miałas :O teraz to jakbys nawet świeta była to zaufania nie odbudujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tylko bla bla bla
ajmi ja mam to samo. U mnie bylo bardziej burzliwie, gdyz kochanke odszedl od zony ale po szantarzu rodziny do niej wrocil. Ja powiedzialam mezowi, ze go zdradzilam. Maz stara sie wybaczyc. My zerwalismy ze soba kontakt. Przynajmniej probowalismy. Po 3 tyg. Odezwal sie do mnie. Wymienilismy 3 maile, umowilismy sie na spotkanie 2 tyg pozniej. Spotkalismy sie na rozmowie. I po rozmowie nadal korespondujemy mailowo, ale na innym poziomie. Przynajmniej ja sie staram to robic. Nie wiem czy on bedzie potrafil. Trwa to dopiero 2 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz 43 latka.
ajmi,za przewproszeniem,jestes emocjonalnie niezbyt rozgarnieta.Zyjesz z facetem,wiesz co oznacza zdrada,pchasz sie w nia z własnej nieprzymuszonej woli,trwasz w niej przez dłuzszy czas i obdażasz partnera prawdą ktora mogła nie wyjsc na swiatło dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococlina
jednym słowem głupia albo masochistka :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Twoje zdanie
a myslałam, że tylko ja sobie z tym nie radzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tylko bla bla bla
Nie glupia i nie masochistka tylko laska z malym doswiadczeniem zyciowym. Zupelnie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
ale nie zyje juz w klamstwie i moj partner to widzi. uwierz ze chocbys mowila na mnie najgorsze rzeczy, to to co przezylawam i tak jest moja najwieksza karą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococlina
i tym pchaniem sie w miłostki szukacie doświadczenia?:D:D chroń Panie tych facetów :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococlina
ajmi a nie mozna było zakonczyc romans i nikogo nie ranic?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy ty bylabys taka wspanialomyslna,gdyby on cie zdradzal..i pewnego dnia prosil bys pomogla mu z tego wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
gdyby to bylo mozliwe, na pewno bym tak zrobiła. dodatkowo rozkochałam tego drugiego faceta, unieszczęśliwiłam i teraz porzuciłam... to jest moj koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmi
tak szczerze nie wiem, czyznoisolabym to i powiedzialam mu to. mowie Ci ze on jest lepszym czlowiekiem ode mnie i ma wieksze doswiadczenie zyciowe. a ja sie rozbilam o skałę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×