STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

AAA - a jak tam Twoje nastawienie psychiczen do ciąży ? Chyba już lepiej, co ? ;)

ciapek i reszta zalozylam taka poczte kafe5@o2.pl jak chcecie mozecie cos wyslac;)

My wyslemy a Ty będziesz oglądać, tak ? :P Ja mogę jakiś wierszyk wysłać :P

Lepiej, bo przestałam o tym myslec i sie zadręczać :) Póki co ma widocznych zmian u mnie bo to za wczesnie wiec narazie jestem spokojna :) Ale dziwi mnie jedna rzecz.... Mąż mnie zabrał na tortille. Normalnie jemy taka tortille na pół a tym razem zjedliśmy po jednej na łeb i kiedys to po takej jednej tortilli to ja byłam obżarta, a teraz byłam..... po prostu najedzona :p To psychika czy rzeczywiscie teraz inaczej trawie? Nie za wczesnie?

mozecie wyslac a ja odesle haslo, moze to byc taka wspolna jak tam chcecie:)nie wszyscy musza tutaj wszystko widziec i wiedziec:P....

mozemy na gazetę przenieś topik i bedzie prywatny

Hej dziewczyny! Przepraszam Karola jesli poczulas sie przeze mnie naciskana...buzka! Nie uciekaj czasem. Wiesz sa gorsze dni i lepsze. Powiem sie ze ja poki nie zaczelam tu pisac to sie napedzalam w samotnosci i pozniej dusilam w sobie te nipowodzenia i wszystko, bo M. nie chcialam zasmucac a z innymi mi jakos ciezko bylo gadac. Tutaj mi lepiej bo jak jest zle to zawsze cos smiesznego powiecie. I od razu lepiej. Poza tym co ja caly dzien w pracy bede robic? :D Ja tam testowac wole, bo wlasnie jak nie przetestuje to sie nakrecam i dlatego mam podejscie do tematu odwrotne niz Iga. Ale kazdy jest inny. Nic juz ci o testowaniu nie wspomne ok? :D:D:D Co ma byc to bedzie!

AAA - mi apetyt zaczął rosnąć dopiero około 14tc, wcześniej nie zaobserwowałam wiekszego zapotrzebowania na jedzenie.

ja moge byc za przeniesieniem, ale to juz jak uwazacie:) dzisiaj piatek wiec jeszcze bede zagladac czesciej :P

bratka, ale mi nie chodzi o apetyt. Zauważyłam lepsze TRAWIENIE i tyle. Jem tyle co zawsze tyle ze jakos szybciej mi przechodzi uczucie najedzenia :) :p

Pomysł z pocztą całkiem fajny :) Może w końcu poznamy się trochę lepiej ;)

AAAAA1980 - ja z kolei większy apetyt mam od samego początku. Zaczął mi się trzeci miesiac a ja już mam kilogram na plusie :) Jestem cały czas głodna - nie wiem co z tego będzie, ale coż nie będę się teraz odchudzać i sobie jedzenia odmawiać - widocznie tak potrzebuje mój organizm :) tysia - bratka ma racje ciesz się kochana że nie masz objawów i wszystko na pewno jest ok. Ja na szczęście mdłości mialam tylko tydzień i uwierz mi nic przyjemnego :) Gdyby coś było nie tak na pewno być to czuła. Koralinka przykro mi z powodu głupiej @ - rokowania miałaś naprawdę dobre :(

witam dziewczynki :):):) Karolinka to dla Ciebie żeby nie było :) http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.tapety-na-pulpit.org.pl/tapety/kwiaty-i-ogrod/tulipany/1024x768/tapety-11.jpg&imgrefurl=http://www.tapety-na-pulpit.org.pl/tapety1024x768.php%3Fk%3Dkwiaty-i-ogrod%26g%3Dtulipany%26nr%3D11&usg=__x2SBqiz6gADGCrnY7-A9GIRBAUA=&h=768&w=1024&sz=193&hl=pl&start=1&um=1&tbnid=RH4bMpG7bi2h2M:&tbnh=113&tbnw=150&prev=/images%3Fq%3Dtapety%2Bna%2Bpulpit%2Btulipany%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DG%26um%3D1 więc skoro się nie udało to pewnie i u mnie bedzie lipa- chyba to nie był skok na owulke bo dziś znów spadła- no chyba ze wpływ na pomiar miało to z zaraz po przebudzeniu nie zmierzyłam tylko leżałam jeszcze ok godzinki w łóżeczku i dopiero zmierzyłam. nie ma co się nakręcać czas pokaże :):):)

A tak zmieniając temat. Mój szanowny małżonek pojechał dziś na "firmowe" grzyby. Pamiętam jak dwa lata temu pojechał, gdzybów przywiózł niewiele, ale za to wrócił w takim stanie, że nigdy wcześniej ani później go takiego nie widziałam. Ja nie wiem jak oni tam te grzyby zbierają ;) Ciekawe jak będzie w tym roku, już się boję :)

http://www.tapety-na-pulpit.org.pl/tapety/kwiaty-i-ogrod/tulipany/1024x768/tapety-11.jpg teraz powinno byc dobrze Karolcia:) tak tak te firmowe grzybki takie są :):)- teściu też taki wraca z tego grzybobrania :):):)

A u mnie dalej bez @... dzien 36 cyklu. Dzisiaj tylko 4 godzinki wpracy i uciekam na dluuuugi weekend do Sztokholmu....z tesciowa :D Bedzie ciekawie :D :D :D Wiecie co , mnie to tam kilogram za kilogramem i bez tej ciazy...apetyty zreszta tez niczego sobie. Cos czuje ze bedzie ze mnie tez brzuchatek niedlugo, ale w innym sensie :D

Wiolkcia, ale na to tulipanobranie mialyscie do mnie przyleciec :D

Bo to grzybobrania to tak wyglądaja jak na tym fimie polskim ZMIENNICY :) Jak tylko przyjechali to usiedli na skrzynkach i otworzyli czystą :p

Oni są lepsi: otwierają już w autokarze, biorąc pod uwagę, że wyjeżdżali o 6.50 to dla mnie to jakaś rzeźnia jest ... :O Jak dla mnie to przy takiej okazji może sobie pić ile chce (tymbardziej, że ja nie musze na to patrzeć), byleby potem do domu trafił, a blisko nie ma.

Bratka, to ty lepiej sprawdz dokladnie te grzybki. Bo w tym stanie to moze Ci cos dziwnego do domku przywiezc :D :D :D Ale tak to z chlopami bywa ze czasem musza miec typowo chlopski wypad i kazda okazja jest dobra :D

dzisiaj mam troszku pracy, więc bede rzadziej, a Wy tyle tu nie smarujcie pod nieobecnosc bo nie wyrabiam z czytaiem potem :P

Dziewczyny, to wszystko to jest nic. Jak ja mojego jeszcze nie męża puścilam na FIRMOWE KRĘGLE to na drugi dzien znalazłam go w Izbie Wytrzezwien :) Oczywiscie nie był spity jak swina ale podskoczył policjantowi na kontroli dokumentów i go zawiezli bez dyskusji na Izbe :) Fajnie miałam, nie? Tesciowa chciala wydzwaniac po szpitalach, jak mąż nie pojawił sie w domu na noc a ni w pracy a ja zazwonilam na Izbe :) To byl jego pierwszy nocleg w takim miejscu i powiedzial, ze nie chce tam wracac :)

widze, że koralcia tez dzisiaj zajęta :(

AAAA...no to mial niezla przygode. Ja to bym chyba zawalo dostala jakby moj M. na noc nie wrocil :) zreszta ma ze mna niezla szkole przetrwania, bo zawsze z takich imprez kaze mu sie meldowac kolo 24. Niech sobie bedzie w stanie takim czy owakim, ale niech ja wiem ze jest caly i zdrowy. Na nieszczescie dla mnie zazwyczaj to dzwonienie konczy sie godzinna rozmowa ze wszystkimi kuplami w stanie podobnym do M. o ktorej panowie zazwyczaj nie pamietaja dnia nastepnego. No i zawsze sie dowiaduje jak to moj M. mnie bardzo kocha :D

Ostatnim razem, tak mu sprawdzałam te grzyby, że potem sie okazało, że wywaliłam jakieś dobre jadalne, ale ja ich nie znałam i wolałam nie ryzykować :D AAA - nieźle ... Ja to z tych grzybów to się smieję, że lepiej by poprostu do knajpy poszli się napić, a nie się kryją za jakimiś grzybami, ale jakby mi na noc nie wrócił i nawet nie zadzwonił to bym chyba wyszła z siebie

o kurde, ale bede miala widze czytania.... a ja na mojego M. nie moge narzekac, w takim ciezkim stanie wrocil raz, ale to ze mna:)musialam go rozbierac, na co uslyszalam?teraz kochanie chcesz sie kochac?nie dam rady i zasnal:):):)

wiolcia dziekuje za tulipany mmm tam bym teraz mogla usnac:P

To sie działo przed ślubem. Byłam zła na niego, że idzie sie bawić beze mnie dlatego pomyslalam, ze skoro nie napisał do mnie smsa na dobranoc, to wyczuł ze jestem zła i sie nie odezwał :) Rano dopiero kolega męża zadzwonił i zaczął zadawać dziwne pytania na temat Męża to sie dowiedzialam, ze nie wrocil na noc itp. Takze caly dzien czekalam az go wypuszcza a potem jeszcze był przesłuchiwany na policji itp takze miałam dzień z głowy. Co ja wtedy czułam... to było w marcu a w siepniu bralismy slub :)

No moj wlasnie strasznie kochliwy sie robi po alkoholu, chociaz w tym stanie nie wiele moze. Wasi tez tacy miloscia przepelnieni?

no to widzę że tylko mój taki grzeczny :P