Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Boże człowiek wchodzi i od rana to samo co wczoraj. Badka świetne jest to co napisałaś!!! 🌼 dla Ciebie. Monika lepiej nie czytaj tego forum już bo to tylko poglębi Twój żal. A co to tych, które się wtrącają- myślicie że dziewczyny z marca się niczym nie przejmują??? Niestety cała ta sytuacja wpłynęła również na mnie . O 11.30 dostałam skurczy. Najpierw co 15 min nie wiem dokładnie bo nie patrzyłam myślałam że to przejdzie tak jak zwykle. Ale nie przeszło i do 2 miałam regularnie co 10 minut. Aha i jeszcze przed skurczami dostałam biegunki i równocześnie wymiotów. Także przeraziłam się co nie miara. Na szczęście po 3 uspokoiło sie na godzine ale nadal nie spałam. Później znowu powtórka co 10 minut a czasami co 7. Już się szykowałam ale wszystko przeszło ok 5 rano... Aha rzeczywiście tych skurczy nie da się pominąć i od razu się wie że to to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euśka85
ojej.. Monika jestes na prawde dzielna, sciskam Cie mocno. Olena popieram Cie (zrozumialas), po prostu kazdy sobie radzi z tym na swoj sposob, bo kazda z nas to bardzo mocno przezyla a inne skad moga wiedziec, co w kim siedzi i tylko krytykowac by umialy a czasami to lepiej sie zamknac. Chyba tez chwilowo nie bede tu zagladac, bo az mi sie przykro zrobilo- szkoda slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🌼 Proponuje nie odpisywać pomarańczkom i tym "życzliwym" bo to nie ma sensu - a zwłaszcza tłumaczenie się przed nimi... Mnie się płakać chce na samą treść tych postów a co dopiero samej zainteresowanej....... Kasiek cieszę się że już Ci to minęło, idz się połóż i odpoczywaj żeby nie "prowokować" skurczy. A jak Cię dopadnie to się nie przerażaj bo za 3 tygodnie masz termin więc to normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak slow na to wszystko:(:(:( Monia trzymaj sie dzielnie 🌼 chcialabym jakos pocieszyc ale kurka brak slow ktore moglyby chodz troszke ukoic bol..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże skąd na tym świecie tyle kretynów ,napawających się czyimś smutkiem jak sępy!!!! Zleciały się jak zobaczyły cudze nieszczęscie! Nie macie swojego zycia ????? Więc się nim zajmijcie i nie wpier....cie się tam gdzie Was nie potrzebują! Szlag mnie trafia jak czytam wypowiedzi tych kretynek ,jakbyście miały choć okruch kultury to by Was tu nie było. SZOK!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo olej to najlepszy sposób ale dobrze napisałaś sępy !! przeraża mnie że są osoby które czatują tylko aby wtrącić swoje dwa grosze !!!!!! i to mają być lub są matki ???? !!!!!!!!!!!! kas1ek26 trzymaj się dziewczyno !!!!! tylko spokojnie już masz 36 tc dzidzia bezpieczna jak coś :) 🌼 dla Was :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem "czytaczka" Waszego forum - tez rodze w marcu, ale regularnie pisze na innym temacie. Najlepiej nie gadajcie z pomaranczami. Na prawde nie warto. W obliczu takiej tragedii daja o sobie znac...wstyd. Tak jak ktoras z Was napisala - Monice z pewnoscia moga doradzac osoby z najblizszej rodziny, a nie jakies anonimowe sadystki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi co kupiłyscie u bettiny ??? co jest warte polecenia ??? bo mam juz konto i moge zaszalec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Monia nie denerwuj się głosami niezrozumienia, pełnymi chłodu...mam nadzieję, że tak jak szybko się pojawiły tak szybko znikną. Wiem że to nie jest forum prywatne ale tak jak jesteśmy tu razem tyle czasu, człowiek ma wrażenie że to coś więcej niż forum, my tu nie mimo wszystko, mimo ników, nie jesteśmy anonimowe w pełni tego słowa znaczeniu, tyle spraw które nas połączyły sprawia, że tworzymy grono przyjaciół, które troszczy się o siebie, martwi się, wspiera...może żyję ułudą i złudzeniami ale mam nadzieję, że tak pozostanie, że nadal będziemy wyjątkowym tworem internetowym. Dziś z obawą weszłam na forum...miałam nadzieję, że się już uspokoiło... Kasiek odpoczywaj, to pewnie przez stres i nerwy... Ja wczoraj też nie mogłam przejść obojętnie obok tych postów, czytałam je ze zdziwieniem i odpisywałam ze łzami w oczach przez zaciśnięte zęby, a potem to odchorowałam...wczoraj bolał mnie brzuch, przestraszyłam się...na szczęście położyłam się, wypiłam herbatę z melisy i jakoś przed 2 gą zasnęłam, ale już od 6 tej jestem na nogach, na chwilę zasnęłam przed 9 tą. Mam nadzieję, że dziś spokojnie pogadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaaa ja moge Ci polecic, zebys zaznajomila sie z rzeczami od otek76 -bardzo szybka przesylka i moze cos Cie zainteresuje, o ile pamietam to ma tansze rzeczy od bettiny- porownaj sobie. Ja jeszcze kupowalam u baby-time. A mnie tak strasznie glowa boli..i poznym wieczorem znowu mi bylo niedobrze.. Kasiek- uwazaj na siebie, odpoczywaj i postaraj sie nie stresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Goyek - widzę z Twojej stopki, że rodzimy w tym samym terminie ;) i wiek mamy podobny :) w grudniu sktuknęło mi 32 latka..... Tyle, że ja z Podlasia jestem....i u mnie ma być dziewczynka ;) Terwsze dziecko ;) PS. kiedyś trochę tu bywałam. Pozdro dla tych co mnie pamiętają 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć biało - czarna, to miło że tak podobne jesteśmy :) co do tego że ty z Podlasia...mi też doskwiera to że tak daleko od siebie mieszkamy :( , przydała by się jakaś teleportacja, przeniosłybyśmy się wszystkie w jednej chwili gdzieś na realną kawkę, i pogadały :) ...no cóż dobrze że chociaż ten internet mamy :) wcześniej nie sądziłam, że będę miała tyle koleżanek jak będę w ciąży...i do tego koleżanek w ciąży :) takich na dobre i złe... Ja dziś zmieniam stopkę zaczyna mi się kolejny tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki wczoraj nie miałam siły pisac po tym co przeczytałam, w nocy spac nie mogłam, w oglóle budze się o 01.30 a mój bartek leży z ręką na moim brzuchu, pytam go czemu nie śpi a on że czuwa - SZOK. Hm któraś dziewczyna napisała, że teraz nasze forum powinno zamilknąć na jakiś czas .... trochę nie rozumiem... Monia trzymaj się ciepło, mam nadzieje, że niebawem ogłosisz nam radosną nowine - będziemy trzymać kciuki za to by szybko wam się udało ;) Biało-czarna pewnie, że cie pamiętamy co tak zamilkłaś? ;) Ja na allegro kupowałam od użytkowników: r_p77 i dorotabatko, jestem bardzo zadowolona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki:) Moj sposob to nie czytanie postow, ktore nic dobrego nie wnosza. Dzis sie przeprowadzam i niestety na nowym mieszkanku nie mam neta:( choc postaram sie wchodzic przy kazdej okazji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek - zamilkłam, bo pewnie denerwowoały mnie jakieś problemy, albo coś w tym stylu. Zadomowiłam się u kwietniówek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, wróciłam po kilku h nieobecności - zrobiłam sobie przerwę i poszłam do kosmetyczki, manikiurzystki, zapisałam się do fryzjera - muszę zrobić się na bóstwo przed narodzeniem mojego maleńkiego chłopaczka, żeby nie przestraszył się mamusi ;) Wróciłam chwilkę temu, siedzę i zajadam sobie i czytam wpisy...i cieszy mnie, że nie zieje już grozą :) Znów bardzo miło można spędzić tu chwilkę :) motylek - aż popłakałam się, jak przeczytałam o Twoim m. który zamiast spać czuwał, z ręką na Twoim brzuchu - takie to wzruszające. Ja zawsze należałam do płaczek, ale teraz przechodzę samą siebie - każdy powód do płaczu jest dobry, szczególnie takie wzruszające momenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Brzuszki. Długo sie nie odzywałam ale na bierzaco was czytałam, czekałam ciagle na odpowiedz od Moniki i gdy przeczytałam co się stało , poprostu mnie zamurowało:( Nie byłam w stanie aż do dzisiaj nic napisać o tym wydarzeniu. To takie nie sprawiedliwe jest. Ktoś kiedyś napisał że Bóg nad daje ale Bóg tez zabiera. tylko dlaczego tak małą niewinna istote zabrał komuś kto tak bardzo pragnął tego maleństwa?:( Moniko wiem że słowa tu nie pomogą i nawet nie wiem co powiedzieć w takiej sytuacji, poprostu nie mogę to jeszcze uwierzyć:( Trzymaj sie prosze kochana i pamiętaj że na tym forum zawsze znajdziesz swoje koleżanki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny po tym wszystkim co się ostatnio wydarzyło miałam straszną noc, w nocy zaczęły się skurcze i bóle brzucha, nie mogłam leżeć, ciągle twardniał brzuch. Dzisiaj naszczęście miałam wizyte u ginekologa w celu zrobienia USG i pomiarów maleństwa. Wczoraj byłam u mojego lekarza prowadzacego i wsyztsk obyło niby OK, małą odwróciła się głowka do dołu, wyniki labvoratoryjne też w porzadku, szyjka zamknieta szczelnie takze do porodu jeszcze czas. Tylko ciśnienie od dwóch miesięcy mam 135 na 90, Dzisiaj miałam isc do innego ginekologa zrobić samo USG na lepszym sprzecie i okazało się ze moja malutka jest za mała:( Lekarz powiedziałą ze ma za mały brzuszek i za mało waży, bo powinna ważyć powyzej dwóch kilo w 34 tygodniu ciązy:( A moja niunia wazy tylko 1,8 kg. Skierowałą mnie od razu do szpitala na badanie IUGR :( Jutro z rana pojade do tego szpitala na te badanie, ale sama już nie wiem . Dzisiaj ciśnienie miałąm nawet 150 na 80 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka, nie przejmuj sie na zapas. Wielkość maleństwa to sprawa bardzo indywidualna. Moj maluszek też nie jest gigantem:)) Poza tym Twoja niunia ma jeszcze czas żeby urosnąć. najważniejsze, że serduszko bije. Ale dobrze, że idziesz na badania. będziesz spokojniejsza o swoje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z powrotem, cieszę się że trochę się uspokoiło forum, ja również miałam dziś tragiczną noc, zasnęłam dopiero o 4 rano, strasznie pod żebrem lewym miałam jakiś ból - chyba nerwo ból bo na szczęście rano przeszedł, do tego takie dziwne bolesne ciągnięcia tam, bolało diabelnie o twardnianiach brzucha nie wspomnę. gwiazdka nie martw się według tych centyli twoja mała mieści się w granicy, a do tego zawsze musisz wziąść pod uwagę , że usg nigdy nie daje ci wagi co do każdego grama dziecka. wiem, że się martwisz, ten tydzień dla każdej z nas jest bardzo ciężki... 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) ja jutro idę zrobić krew i mocz, niby wizytę mam za 2 tygodnie ale chcę wiedzieć, czy wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam z kolei jutro wizytę i dzis byłam odebrać wyniki moczu i morfologię. z moczem ok, morfologia ogólnie tez w porządku. Oczywiście jak ostatnio przekroczone leukocyty i lekko zachwiane neutrofile i limfocyty. nie przejmuję sie tym jednak bo ostatnio tez tak miałam i było ok. na szczęście hemoglobina 122, wiec jest ok. Trzymam kciuki gwiazdka za Twoją jutrzejszą wizyte, ale jak sama widzisz z posta oleny, mieścisz sie w normie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dzięki dziewczyny, troche mnie uspokoiłyście, Martwi mnie jeszcze to ciśnienie żeby nie chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na kontroli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ja mam dziś wizytę i dziś mąż odebrał wyniki badań i dupa :( jakieś bakterie jakieś coś eh całą ciąże miałam spokój a na koniec jakieś przeboje :( dobrze że wcześniej ich nie odebrałam bo bym dłużej panikowała a tak wizyta wieczorem to się zobaczy co doktorek powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdkagda89 - nie martw się kochana waga dzieciątka to rzecz bardzo indywidualna, przecież dzieci rodzą się o terminie i mają 2900, a są i takie co mają grubo ponad 4 - rozpiętość jest duża,a o zdrowiu nieświadczy. Dobrze,że masz czujnego lekarza i zrobi Ci dodtkowe badania- nie będziesz przynajmniej zyła w nerwach. Ciśnienie 130/90 też nie jest aż tak złe, jak przekrcza 140/90 to juz mówi sie o nadciśnieniu. Ja za każdym razem u ginki mam bardzo wysokie bo nawet 160/100 ale mierząc w domu nie przekracza 130/90, więc narazie tylko obserwujemy, ale gdyby wzrosło to lekarz przypisze leki- dopegyt - lek który nie szkodzi dziecku, a obniza ciśnienie ciężarnej. Przerabiałam to w poprzedniej ciąży, więc głowa do góry i nie martw się. U mnie po wczorajszej wizycie niby wszystko ok,ale ginke niepokoi moje tętno bo miałam aż 120 i w domu bez nerwów też jest wysokie 110..muszę przez to isć na EKG i zrobić badania na tarczyce, bo to ona może tak szaleć. Mam narazie niby się nie przejmować tym, ale wiadomo jak to jest.... Za dwa tygodnie mam ostatnią wizytę u mojej ginki a 9.03 bądź 11.09 (o ile nic po drodze nie bedzie się działo) mam mieć cesarkę. Badanie na paciorkowca ok - nie mam tego dziadostwa, więc choć tyle nerwów mniej... Boże juz bym tak chciała,żeby ten miesiąc minął......................... Przez dwa tygonie przytyłam 2kg :) a mam mdłosci i nic mi się nie chce jesć- wiec nie wiem skąd to. A i ginka powiedziała,że gdybym miała rodzić naturlnie to namęczyłabym się bo szyjkę mam nadal twardą i długą ma 5cm. Ginka wzięła wczoraj do mnie numer telefonu - ale z tego przejęcia nie zapytałam po co jej, tak z mężem wydedukowliśmy,ze może jak będzie miała dyżur, to zadzwoni po mnie,ze mam przyjeżdżać na cc i ona mi je zrobi....a nie wiem z resztą..piszę i sama z tych nerwów nie wiem jak zdanie złożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LATTE MACCHIATO - u mnie w moczu też nieliczne bakterie - ale jakos nic nie mówiła lekarka na ten temat.Powodzenia na wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdkagda89 tylko sie nie denerwuj! Olena dobrze napisała Twoja malutka mieści się w normie przecież niekażde maleństwo musi mieć wagę wg. 50 centyli :) to ciśnienie pewnie też jest większe z powodu Twojego niepokoju, wszytsko bedzie dobrze :) A ja dzisiaj jakoś dziwnie się czuję... Czuję całe podbrzusze jak na okres... Z tym, że bez skurczy tylko po postu je czuję.. nie wiem jak to opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę, że wiele z dziewczyn tu piszących bardzo przeżyło sprawę moniki... Ja sama nie wiedziałam jak się zachować. I nadal nie wiem. A osoby anonimowo "życzliwe" pojawiają się zawsze w najmniej potrzebnym momencie, po to, żeby sobie poużywać i narobić sensacji. Najlepszym rozwiązaniem jest je po prostu ignorować. Wiem, że po niektórych wypowiedziach ciśnienie się podnosi i ciężko się powstrzymać od komentarza, ale moim zdaniem musimy zachować spokój i nie dać się sprowokować. Dla mnie to jest najlepszy topik na który trafiłam i szkoda by było to zmarnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna ciężarówka - jak widzisz ktos osiągnął swój cel, prawie nikt się nie odzywa.....aż nie chce się zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze zmieniając temat wierzycie w coś takiego, że w pełni i podczas burzy jest najwięcej porodów?? Najbliższa pełnia wypada w nocy 28 lutego a termin mam na 3 marca ciekawe czy to przyspieszy o 3 dni mój poród :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×