Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Izabell ja krochmal robie na oko. Tak mniej wiecej niecałe dwa kubki mi go wychodza. Wiec doprowadzam wode do wrzenia a w szklance z woda rozrabiam poltora badz dwie lyzki maki ziemniaczanej. Ladny sie kisiel robi :) ale radze szybko garnek umyc a nie zostawiac na drugi dzien :D ja tak zrobilam i do wieczora go moczylam w zlewie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Moja mala w nocy spi ladnie, budzi sie 2 razy, a pozniej kulamy sie w wyrku prawie do poludnia i tez jest grzeczna, za to pozniej tak do tej godziny nie panuje nad sytuacja:) cyc, pielucha, ziuzianie, lulanie, chwila snu i ryk i tak w kolko:) praktycznie malo co moge zrobic, do tego stopnia, ze dzis zamowilam pizze na obiad;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki savanna, to mam rozumiec ze rozrabiam mąkę w szklance zimnej wody i wlewam to do garnka z wrzącą? i ile tego roztworu dodaję do wanienki? a reszte chyba mozna przechowac na nastepny raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikadd, Savanna u mojego zaczęło się od karku i myślałam że go przegrzałam. Później Cała głowa i policzki teraz zeszło na ramionka i dlatego szybko zaiterweniowałam z tym lekarzem bo trądzik niby ma być tylko na buzi. Teraz na polikach ma strasznie przesuszoną skórę. Savanna mały jest strasznie niespokojny. Prawie nigdy nie śpi w dzień a w nocy nadrabia. Rzadko się uśmiecha :( Przykro bo na pewno go to bardzo boli. Jak się karmi piersią to nie można jeść nabiału: serów, mleka, jogurtów, masła, jajek (tylko żółtko chyba) i wszystkiego co ma np. mleko w proszku a jest tego od groma. Np. można jeść kasze, makaron bez jajeczny, drób, mięso z indyka. Ogólnie nie wiem co tu kombinować na śniadania i kolacje bo ja dużo tego nabiału jadłam :( Isabell przepis Ważki :) 1 płaską łyżkę mąki ziemniaczanej rozrobić z odrobiną wody. Wlać to do kubka z gorącą wodą (3/4) i do wanienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas1ek równiez dziekuje za przepis:) no wlasnie z tymi krostkami. lekarz mowi ze to nie od mojej diety zalezy ale ja i tak od dzis kategorycznie omijam nabial i tak samo mam problem bo duzo jadlam serkow np almette na sniadania z roznymi dodatkami, a takze codziennie jadlam jogurty bananowe. Dzis zakupilam konserwy do kanapek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell z mojego doswiadzcenia powiem CI ze niewarto robic krochmalu na nastepny dzien. To jest chwila jego zrobienie a cieply ladnie sie rozpuszcza w wanience natomiast jednodniowy niebardzo :o plywaja takie kluski. Kasiek u mnie krostki identycznie zaczely sie pojawiac od karku szly do przodu i tak poszlo na szyjke, twarz az w koncu zeszly na klatke. Arturek akurat ladnie sie smieje, ale mam identycznie w dzien od poludnia do nocy Maly jest "na chodzie" i prawie w ogole nie spi. Potrafi wytrzymac na przykład od 14 do 22 bez ZADNEGO snu i oczywiscie przy tym jest strasznie marudny :( za to ladnie spi w nocy bo potrafi przespac 6 godzinek. No cos za cos... Kupilam mu kremik Oilatum i mam nadzieje ze mu troszke pomoze oprocz tego lekaka przepisala nam fenistil i calcium. Ide obrac sobie jablko i lece sie kapac... Jutro bede piec babeczki z nadzieniem krowkowym, bita smietana na wierzchu i bakaliami :) ciekawe co mi to wyjdzie :P nigdy jeszcze nie robilam czegos takiego, ale mój M zazyczyl sobie jakis moj wypiek na weekend jak przyjedzie z trasy :P Bo ostatnio zrobilam moje pierwsze ciasto w zyciu i mu smakowalo o dziwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przespalam cala noc:)moj M sie malym zajal, no ale maluszek zrobil mi psikusa i obudzil sie tylko raz o 5, chyba niezly rozrabiaka mi sie udal. A tak jak pisalyscie o odparzeniach to moj maly ich nie ma, a uzywamy chusteczek roznych firm(wykorzystuje probki, i inne takie ktore np dali nam znajomi w prezencie dla malego w wyprawce) wiec nie trzymam sie jednej firmy, niczym pozniej nie osuszam a na koniec daje na pupke krem ale tez nie daje go zawsze, moze co 2-3 zmienianie. Kroski maluszek moj ma, ale to pojedyncze , jedne sie pojawiaja a inne znikaja. Zauwazylam ze im czesciej przemywam twarz maluszkowi, tym szybciej one znikaja. Na mojego malucha to dziala. ide sie jeszcze polozyc, bo myslalam ze wstanie, a on nadal spi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas1ek26 mi położna mówiła, że jak chce mleko, to mogę spróbować ja jeść mleko modyfikowane, np. zrobić sobie na nim płatki na mleku, albo coś ... a ja mleko jedynie w postaci budyniu jem, więc odpada, bo modyfikowanego się chyba nie gotuje ;-) ja też niestety tęsknię za serami, jogurtami ... ale Małą po nich chyba brzuszek boli i pojawiają się krosteczki ... tyle, że ja pomału próbowałam i niewielką ilość i w dany dzień niczego innego nie jadłam nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny widzę jakaś masakra panuje z tymi krostakmi, u nas odpukać nie ma nic . tylko, że nasz mały od kilku dni nie może zasnąć wieczorem, niewiem czy to kolki bo jesteśmy na mleku modyfikowanym bebilon dosyć długo już i nigdy mu nic nie było, dlatego sama niewiem, najlepsze że jak jest brany na rączki odrazu się uspokaja ( kurde ale nigdy go nie bralismy i widac mu sie podoba) ale nie chcemy tego praktykowac wiec go nadal nie nosimy no ale wtedy on placze w lozeczku, wczoraj moj M wzial go na chwile do wozke pojezdzil i po 5 minutach doslownie zasnal, ja pikole mam nadzieje ze nie tak bedzie wygladac zasypianie wieczorne naszego maluszka. juz sama niewiem co robic wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na co pomaga ten krochmal? Położyłam małego tak jak wczoraj żeby pospał sobie po śniadanku ale nieśpi, leży i coś tam gaworzy. I co nie macie żadnych pomysłów na prezent imieninowy dla M bo jeszcze nic nie mam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka krochmal zmniejsza swiad (bo czasem krostki swedza) i przyspiesza ich znikanie :) co do prezentu... kurde kobietom tak łatwo cos kupic a facetom..... zawsze mam z tym problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie porobilo..Kasiek wspolczuje tej skazy, dla ciebie meczarnia i dla malenstwa ehh oby szybciutko minela co do przepisu, tam nie bylo czasem 1 'plaskiej' lyzeczki na 3/4 szklanki:O musialam sie wczesniej walnac z lyżką... Izabell tak jak sawanna pisze nie oplaca sie robic na 'zapas' to jest szybki manewr..ja robie tak ze grzeje wode w czajniku , wlewam ja do kubka i do tej goracej zagotowanej wody wlewam rozrobiona make ziamniaczana(ta plaska lyzeczka) w odrobinie wody i mieszam...i kisielek wychodzi...jesli widac ze jest za rzadki ten kisielek to odrobine mozna jeszcze tej maki rozrobionej dodac;) takze jak widac ze za bardzo moze byc za geste to wystarczy juz wiecej tej rozrobionej maki nie wlewac;) Izabell i mam nadzieje ze malenkiej szybciutko te krostki znikna...tak jak i Sawanna u twojego maluszka sie poprawi szybciutko... ja wczoraj wieczorem od 22 do 24 z mala siedzialam bujalam i gadalam .prykala sobiee i dopiero po 24 zasnela ... teraz spi sama na góze...cwaniara odsypia;) Sawanna i nie czaruj ale ciesze sie ze sie podoba hihi Olena bo z tym noszeniem i przyzwyczajaniem to roznie jest..pamietam jak lezalam na sali z babeczka po porodzie ..moj spal co 3 h pobutka na jedzenie i znow zasypial a jej malenstwo ..NON stop przy piersi, inaczej nie zasnal jak na rekach.aby poszla siusiu czy sie umyla to ja z nim latalam:O juz jej deprecha wychodzila..no bo kiedy mialaby go nauczyc noszenia hehe takze to chyba tez od dziecka zalezy...no i tez tak jest ze jak dziecko 'pozwoli' to sie nie nauczy noszenia i takiego zasypiania, jesli mu np. nic nie dolega itp. roznie z tym bywa i od dziecka wiekszosc zalezy ... nie wiem eee wiecie co ..po zamontowaniu wczoraj tej karuzelki mala miala problemy z zasnieciem w lezaczku jak nigdy:O a po zdjeciu tego zasnela...juz mi wlosy wychodzily bo noszenie na rekach odpada a takie lekkie bujanie jej pomagalalo zawsze zasnac..teraz na spanie to bede zdejmowacc.. lece po mala bo kwilii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha swietne te buki, ma od babci dostala takie grube jak buciki skarpeteczki z przyczepionym grubym sercem a w srodku jakies kuleczki ktore brzecza haha jak jej zaloze to wyglada jak te pajace z cyrku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Widzę że pojawił się etap uczuleń, tak to właśnie jest skaza wychodzi najczęściej w drugim m-cu. Ale jesli nie wiadomo czy to nie od proszku to łatwo to stwierdzić po skórce pod pampersem. Tam nie ma kontaktu z proszkiem. Mój synek miał skazę ale uczulenie na Lovelle też mu wyszło i to po długim okresie stosowania. Uczulenie może wyjśc w każdej chwili. Ja na razie dalej nie jem nabiału ale jednak zjem czasem bułkę, a to białe pieczywo i nawet zgrzeszyłam snikersem;-) Lekarka mówiła że po 6tym tygdniu powoli wprowadzać prodykty mleczne( ale nie mleko) i obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) W końcu nadrobiłam zaległości w czytaniu :) Mamusią zostałam 2 kwietnia o godz 17.45. Piotruś urodził się przez cc z wagą 4250 g i 56cm. Kawał chłopa :) Może napisze trochę o porodzie.... 28 marca- w niedzielę tj. tydzień po terminie trafiłam do szpitala.W obroty wzięli mnie dopiero w środę, bo wtedy wrócił mój lekarz z urlopu. Z samego rana po obchodzie wykonał mi masaż szyjki, po którym miało się coś ruszyć. Nie ruszyło. I dlatego w czwartek z samego rana zamontowali mi balonik. Po baloniku wieczorem miałam już rozwarcie 5-6 cm.Skurcze były słabe nieregularne. Przez noc nic się nie rozwinęło i dlatego już po 7 rano w piątek trafiłam na porodówkę. Od razu podłączyli mnie pod oksytocynę. Ale konkretne skurcze rozpoczęły się dopiero po 9 jak przebili mi pęcherz płodowy. Od tej pory z każdą chwilą robiło się coraz mniej ciekawie. Mimo częstych ( co 2-3min) i regularnych skurczów rozwarcie stanęło na 7 cm. Dopiero po podaniu kolejnych dwóch środków rozkurczowych rozwarcie ruszyło dalej. I tak o godzinie 15 miałam pełne 10cm. Niestety Mały nie ustawił się tak jak należy w kanale. Przez 2 godziny tj. do godziny 17 kazali mi przeć i przy tym ustawiali mnie w pozycjach, w których skurcze były nie do wytrzymania.Wszystko z myślą o tym aby mały zszedł niżej. W tym czasie przychodzili lekarze i zaczynali powoli rozważać cesarkę. O 17 miał przyjść lekarz i podjąć decyzję.Ja już w tym momencie byłam kompletnie wyczerpana i bez sił. Nie mogłam się doczekać momentu kiedy w końcu ktoś przyjdzie i powie że mnie biorą na stół i w reszcie skończy się ten potworny ból. Po 17 zjawił się lekarz i podjął decyzję o cesarce. I kolejne długie chwile oczekiwania na znieczulenie i na to aby ten ból w końcu się skończył. Kiedy podali mi znieczulenie mogłam w końcu odetchnąć-nie czułam już bólu. I tak w końcu po wielu trudach o godz. 17.45 usłyszałam płacz mojego synka, z moich oczu wtedy również popłynęły łzy :) Na drugi dzień po porodzie nastąpiły komplikacje. Wdało mi się popołogowe zapalenie endometrium. Ale to już inna historia. Ze szpitala wyszłam po 2 tygodniach pobytu tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej Zosiu to sie nameczyłaś bidulko 🌼 mam nadzieje ze juz jest wszystko z Toba w porzadku :) no i gratuluje synka :) faktycznie kawał chłopa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! natka no wlasnie karmie piersia a okres juz jest i to taki, ze szok! leje sie tego straszne ilosci. No ja dzisiaj moge prawie stwierdzic, ze sie wyspalam:) Moja gwiazda po wieczornym koncercie zasnela sama w wozku i obudzila sie o 2.30, zjadla, ODLOZYLAM JA DO WOZKA i przespala do 5.45. Sama jestem w szoku, ze dalam rade ja odlozyc, a nie zostawilam w naszym lozku:) I tak mysle, ze pospala tak po rumianku , do ktorego ja wlasciwie zmusilam. Darla sie straszliwie i nic nie chciala no i tak jej przez godzine non stop do buzi wciskalam butelke z rumiankiem. Zaraz potem zrobila kupe ze prawie zemdlalam no i zasnela:) ufffff czasem ciezko opanowac sytuacje. Dzisiaj rano padal deszcz i bylam zmuszona zastosowac nosidelko zeby isc odprowadzic malego do przedszkola. Mala byla nawet zadowolona, ale mnie reka bolala po powrocie, bo mimo wszystko odruchowo ja trzymalam. Tak sobie ostatnio mysle, ze dzieci to opanowaly caly moj swiat:) kiedys mialam w mieszkaniu wszystko na swoim miejscu, wszystkie meble i inne sprzety dobieralam wdlug swojego gustu...a teraz!!! szklanki mamy z kubusiem puchatkiem, lodowka obklejona naklejkami z jogurtow, ze nie widac jakiego jest koloru:) chodnik w kuchni z misiami a w salonie najwaznieszy mebel to plastikowe biurko i tablica z kreda:):):) Ale kurcze jak sie cofne tak do tylu myslami i pomysle o sobie teraz i o sobie z czasow kiedy jeszcze mialam stylowy komplet szklanek...to stwierdzam, ze teraz dopiero, naprawde jestem szczesliwa:) Buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia gratuluje syneczka:) Wspolczuje Co bardzo tego przez co przeszlas, Jezu ja sobie nawet nie potrafie takiego porodu wyobrazic...Trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina to prawda dziwne to wszystko, ja czasami też się zastanawiam jak mogłam żyć bez tego naszego małego maluszka. że życie wtedy było taki inne nijakie bo teraz naprawdę warto żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia gratuluję!:-) Kawał chłopa z Piotrusia! Cóż ja miałam podobne przeboje, podobnie się skończyły... Marcellina no taki los nas matek, moje otoczenie też wygląda jak pobojowisko. Np. ulubionymi zabawkami synka są kartony i inne opakowania, no więc staram się tylko kopniakami usuwać spod nóg klocki żeby się nie potknąc niosąc dzidzię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwe z nas szczesciary:-) przyszly mi zdejecia, rzeczywiscie super, Olena dzieki za linka Wlasnie zrobilam serniczek na zimno, kto ma ochote? Zosia gratuluje i wspolczuje ciezkiego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka cieszę się że i u ciebie zdjęcia się sprawdziły, a nasz mały w wózeczku po spacerku śpi już od 11 szok :) Będzie wyspany i da czadu wieczorem hehe a ja dziś na orbitreku 50 minut , ubrana na cebulkę po zdjęciu bluzy koszulka mokra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki, kurde dopiero nadrabiam czytanie ;) na nic ostatnio nie mam czasu, zaczynamy przygotowania do ślubu no i 1 maja chrzest malutkiej ;) Zosia GRATULACJE kurde to się kobitko nacierpiałaś ;( Dziewczyny wasze dzieciaczki jak spią na brzuszku to rączki mają na dole czy u góry? Heh ja też wywołuje zdjęcia przez allegro, kupiłam już małej album i wywołuje co się da ;) już widze jaka jest teraz a jaka byla pare tygodni temu, takie malutkie dzieciaczki zmieniają się z dnia na dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek musisz sama zobaczyc jak jest wygodniej Twojej Malutkiej. Mój najczesciej spi z raczkami wzdłuż ciałka, ale jak go kłade to rece ma zgiete pod soba bo sie dzwiga i opiera tułów na łokciach i sobie oglada wszytsko, a pozniej sam układa łapki jak mu wygodnie :) A my własnie wrocilismy ze spacerku. Chodziłam równe dwie godzinki i w ogole sie nie zmeczyłam :) powoli wraca mi kondycja :P Tylko ten tłusty brzuchol mnie wkurza :P przydałoby sie brzuszki robic, ale mi sie nie chce.. ostatnio skonczylo sie AZ na trzech :D i padłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w koncu.... :) nie pamietam kiedy mu to tyle zajelo.. a teraz pije herbatke - ten to ma spust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że ten nasz ma tylko taki spust :) i bałam się że wypiajać 130-140ml to bardzo dużo i też czasami lubi do tego herabtkę popić eh widzę nie on jeden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×