Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIKI09

Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Polecane posty

Czesc dziewczyny! Ale dziwne uczucie ,Katarynia niedawno pisala o babci a babci juz nie ma,i kuzyn i chrzestna Mani:( Ja rzadko pisze bo tak jak Mania odkladam starania,ale tylko na kilka miesiecy. Nameczylam sie z borowina,teraz pije ziola ,propolis i wiesiolek. I chce odpoczac. Zobacze co powie lekarka za tydzien,jestem ciekawa jak zawsze i chyba jak zawsze nic konkternego nie uslysze. Ciesze sie z nowinek u Fragoli,Sisi,u Kataryni jest poprawa,Kiki zacznie dzialac -dziewczyny teraz kolej na was:) Milych staranek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ. Kochana nasza Fragolinko🌼..zawsze umiesz pocieszyc;) Mania te plamienia u Ciebiesą dziwne,ale popatrz poradzę Ci coś. Uskarżałam się miesiąc temu na dziwne plamienia i okazało się(jak na razie)że to przez stres i myślenie ciągłe o wszystkim.Jak radziłaś w artykule-biorę magnez.Mam teraz swietne temperaturki bez wahań i cykl bez plamień. Myślę,że wszystko spowodowane jest naszym ciągłym obserwowaniem siebie i denerwowaniem się najmniejszymi szczegółami! Ja mam inne problemy i jak Bóg da dziecko,to dobrze,jak nie,będę wychowywać cudze dzieci. W piątek pogrzeb babci.O MAtko,a jeszcze miesiąc temu była całkiem zdrowa. Ale to życie daje popalić! Kłócę się z mężem ciągle,przez te stresy jest u mnie niedobrze z psychiką:( To nawet nie dół-jakaś okropna złość! Pozdrawiam wszystie dziewczynki.Nulla a czemu nie piszesz z nami?? Sisi,to oszczedzaj się teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Fragola nie kupilam testöw,i nie bede robic. Miesiac temu byla owulka i co? Dzis 15 dzien cyklu,czyli ok 11 dni do owulki. Katarynka ja mam to samo möj smutek przerodzil sie w zlosc i agresje. Tylko patrze zeby sie na kims wyzyc,ale staram sie oszczedzac meza bo i tak duzo popsulo sie przez to miedzy nami. Nulla super ze znowu pröbujesz,do inseminacji potrzeba kilku podejsc.Nie wiem czy znöw inseme robisz czy in-vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha no u mnie złość wynika z tego, że rok 2010 zaczął się dla mnie mało przyjemnie.Byłam świadkiem jak moja babunia odchodzi,jak gaśnie światełko życia. Do ostatniego tchnienia byliśmy z Nią- i to w dosłownym sensie.Widziałam jak coraz słabiej oddycha,coraz wolniej nabiera powietrza,aż o 21.37 w ogóle przestała oddychać i zrobiła się cała blado-żółta.Może to głupie,ale tak się cieszę,że byłam z Babulką przez całe jej konanie.Jest mi trochę lżej. Ach jak sobie przypomnę jak wzięła ostatni oddech,a potem serduszko przestało jej bić,to płaczę.. NAJDROŻSZA NAJKOCHAŃSZA BABCIA NA ŚWIECIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynkaaa:( Strasznie mi przykro... pomodle sie za twoja Babunie :( Ja bylam obecna przy smierci mojego Dziadka ukochanego i wiem ze jest to niesamowite przezycie...w tym momencie brakuje juz lez...Chce sie tylko zeby ta kochana osoba nie cierpiala juz... Fragolaaa a Ty cudnie sie rozpisalas:D ja zrobilam badania i mam juz wyniki z prolaktyny i TSH. Sa w normie (potem jak mi sie bedzie chcialo ich poszukac to podam Wam ile), dzis jeszcze bede miala wyniki z krzywej cukrowej no i musze troche poczekac na wolny testosteron. A co do lekow, to juz wykupilam duphaston i clostilbegyt ale... postanowilam z tym poczekac... Moze to glupie ale postanowilam ze zaqjme sie teraz konkretnym poszukiewaniem pracy bo juz wariuje w domu... Musze cos zrobic ze swoim zyciem i sywerdzilam ze jesli w tej chili nie jest mi dane miec dziecka to poczekam az wszystko sie ustabilizuje...i wtedy bede brala te leki... Jutro mam egzamin w urzedzie pracy na stanowisko posrednika pracy...i skupiam sie narazie na tym...a potem WALKA... No ja tez sie rozpisalam:) Trzymajcie sie cieplutko dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki MAlutka.Fajnie,że rusza u Ciebie coś. Zyczę Ci pomyślnego zdania egzaminu:) Ja tez musze sie wziąć za szukanie pracy,bo zeschizuję. Ale najpierw muszę wiedzieć w jakim mieście mam szukać :p U mnie to niestety dochodzi ten problem. Buziaki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Katarynko i Maniu bardzo mi przykro z powodu Waszych bliskich, wiem co czujecie, sama też byłam przy śmierci mojej Babci, na dodatek była reanimowana. Strasznie to wspominam, chyba lepiej by było gdyby odeszła tak jakoś na spokojnie jak Twoja Babcia Kataryniu. Dziewczyny może One wyproszą Wam u Pana Boga wyczekiwane dzieciątka. Fajnie że staranka idą pełną parą,może za niedługo którejś z Was się uda. Przełamcie tą złą passę, 3mam kciuki :) Fragolciu a Ty już na stałe mieszkasz we Włoszech? Może byś otworzyła jakiś zakład fryzjerski. Powiem Ci że ja też trochę bawię się w fryzjerkę, tzn na mojej głowie jest srzyżenie całej famili, kilkanaście głów do golenia hehe i tak co miesiąc. Czasem mi się nie chce, no ale czego nie robi sie dla rodzinki ;) Ascha wczoraj znalazłam w necie określenie dla clo jako antyestrogen, czyli potwierdzało bysie to co mówił mi ten ginekolog. To wszystko jest bez sensu, ja też powoli zaczynam mieć dosyć tego wszystkiego dosyć.Szperania w necie, wyszukiwania prawdopodobnej przyczyny i cudownego lekarstwa, albo cudownego lekarza. Taki jest, tylko czy wejrzy kiedys na nas łaskawym okiem? Najgorsze jest chyba to że coraz więcej par ma problemy z posiadaniem potomstwa, niepłodność wręcz staje sie chorobą cywilizacyjną ale co do leczenia to totalna klapa. Wszczyscy tylko żerują na naszych uczuciach, począwszy od lekarzy a na rządzie który nic nie robi w tym kierunku skończywszy. Płacimy składki zdrowotne a i tak wszystkie badania trzeba sobie opłacic samemu, bo oczywiście lekarz jeśli nawet może (np rodzinny w przychodni) to robi wielką łaskę dając skierowanie na badania. :( Ale dzisiaj narzekam Rozpisałam się nieźle, a co tam teraz porabiacie? Ja mam za chwilę jechać do mojej mamy, chociaż takie zimno że nie chce się wystawiać nosa z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Poczytalam o waszych nowych postanowieniach:) Dziewczyny mysle ze odpoczynek zdziala wiele dobrego;) Dawniej tez zadreczalam sie pytaniami...dzis potrafie na szczescie spasowac...i zawsze dodaje mi to nowych sil(przynajmniej do nastepnej porazki) hi hi:D Tak wiec rowniez po tej probie ,pasujemy na jakis czas ,napewno do jesieni . Maz od 17 grudnia siedzi w domu(przerwa w pracy) i mowie wam ze mam juz dosc :P ,gdy byl zapracowany ...brakowalo mi go....ale po 2 miesiacach glowa mi siada i chyba giga bajtow mi brakuje :D Na szczescie od lutego do pracy,ma juz koniec nadgodzin:) Pewnie po miesiacu bede marudzila ze za duzo pracuje haaaa,no ale to nasza babska natura;) Dziewczyny trzymajcie sie cieplo🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja się znowu dowiedziałam, że kuzynka męża w ciąży, młoda dziewczyna 20 lat, teraz podobno szybki ślub planują. Niestety wpadki to szybko a planowanie długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Fragola nie rozumiem o co Ci chodzi? Testöw nie kupuje bo nie jestem pewna czy jak sa pozytywne czy bedzie w 100 procentach owulka. Przy pco pecherzyki nie pekaja tylko sie wchlaniaja. I jak hormon w tescie podskoczy to nie wiadomo czy sie ma 1 duzy pecherzyk,czy 10 malych:( Wiec w mojej sytuacji przy pco bardziej wiarygodne jest usg. Ktörego nikt nie chce mi zrobic! U nas sie ocuekplilo,jest +1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragolinko chcieliśmy w piątek,bo mialo się ocieplić,ale niestety niewiele się ociepliło.Poza tym kilku ludzi w rodzinie w czwartek gdzieś wyjeżdzało i prosiło na piątek-dlatego w piątek pogrzeb. Tym samym ja nie pojadę do ginka,ale w sumie dobrze,bo na razie nic tam mi się złego nie dzieje. Zapisałam się na 17 kwietnia. Jeśli do tego czasu nie zajdę w ciążę,pewnie będę miała kolejne badania.Ale wierzę,że będzie dobrze. Mania dziś ma pogrzeb cioci Ascha u nas też się ociepliło+5 stopni. Nareszcie,bo ja nie potrafię się ogrzać w mrozy-ubieram się warstwow-wiele bluzek,getry pod spodniami,buty emu cieplutkie,długa kurtka,czapa,szalik a i tak marznę,że nóg nie czuję. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragolku super.Mierzenie wiele mówi o hormonach,o cyklu,o organizmie-ja znam swój już doskonale.Na początku też nie chciało mi się mierzyć,ale teraz wiele widzę rzeczy na które wcześniej bym nie zwracała uwagi. Także służę pomocą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragolciu ja dalam sobie spokuj na pare miesiecy i nie chce myslec o staraniach. Masz racje jak teraz Jest owulacja to polowa sukcesu ale ze mnie taki osiolek ze ja wczesniej robilam testy za szybko! TO ZNACZY 15- 19 dc,a teraz sie okazuje owulacja po 25 dniu! Czekam co mi powie za tydzien lekarz,moze cos nie tak z tym genem i owulacja nie pomoze. Biore wiesiolek,propolis i ziola bo mam,ale nie licze dni. Katarynia jak po wiesiolku? Bo u mnie ladna cera,taka nawilzona i jedrna. A moze to od mrozöw hi,hi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha brałam od 2-11 d.c,bo 12 dnia miałam owulację. Cera bez zmian,ciągle matowa i sucha. Pewnie powinnam brać więcej i dłużej. Ale za to śluz książkowy-z 3 osoby mogłabym obdarować tyle tego było. Ascha ja też chyba odłoże starnia.Trzeba wrócić do normalności a nie strzępić sobie nerwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Dziś był pogrzeb :( ale ogólnie jest ok. Widziałam się z bliższą i dalszą rodziną, więc to bylo coś pozytywnego, no i to żeśmy się spotkali wszyscy na mszy i razem modliliśmy i mam nadzieję, że modły zostały wysłuchane i ciocia trafi do nieba...wierzę, że teraz już jest spokojna i już tak nie cierpi jak przed śmiercią... Od wczoraj mam @ więc jestem cała w skowronkach z tego powodu :) ja tak jak mówiłam muszę zapomniec o staraniach, dlatego zaczęłam sobie planować z meżem wycieczkę na Mallorcę w kwietniu, ceny przed sezonem są tak niskie że skzoda byłoby nie skorzystać, a ja chcę gdzieś pojechać :) wiec teraz zajmę się planowaniem wyjazdu a nie dzieci hehe :) i tak mi jest lepiej ;) a ...chciałam się pochwalić, co mi pomogło "zapomnieć" o chęci posiadania chwilowo potomstwa: wmówiłam sobie że ja właściwie to jestem taka roztrzepana i niezdarna, że jeszcze nie jestem dojrzała na to by być matką, itd, i póki co działa ;) Fragoluś kochana czy ja przegapiłam twoje sprawozdanie z poniedziałkowego minitoringu????? Była owu? co mówił lekarz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kataryniu 3maj się jutro dzielnie. Na pewno będą łzy same leciały, ale na pewno babcia teraz jest szczęśliwa, eeh wiem łatwo mówić, babcia nagle się rozchorowała, moja ciocia chorowała już 2 lata... miała najpierw raka szyjki macicy, później nerki jej zaczeły wysiadać...na koniec zaczeła dostawać paraliżu części ciała i zmarła, poddała się, nie chciała jechać na pogotowie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragolko to super wieści. A endo do jakich rozmiarów urosło? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, coś chyba kiepsko z Nami. Od wczoraj nikt się nie odzywa. Co porabiacie przy sobocie? Ja zrobiłam obiadek i teraz najchętniej to położyłabym się spać :) Jakaś pogoda dzisiaj taka przygnębiająca, jak człowiek siedzi w pracy to wtedy pięknie słoneczko świeci. Fragolciu to musisz chyba strasznie tęsknić za rodziną w Polsce. Ja nie wiem czy zdecydowała bym się na taki wyjazd, chociaż z męzem to czemu nie. Ale ile bym wytrzymała za granicą to nie wiem :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragolciu a ztym zimnem to może dobre wieści. Kiedyś koleżanka w pracy mówiła mi że jak była w ciązy to było jej zimno, nie wiem czy to prawda ale Ona ma piątkę dzieciaczków. Oby te moje słowa były prorocze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha z tymi testami przy naszym pco to chyba rzeczywiście jest różnie. Kiedyś czułam kłcie w jajniku, zrobiłam test wyszedł pozytywnie. Pojechałam zrobic usg a tam wcale nie było dominującego pęcherzyka tylko jak zawsze kilka małych :) więc nie wiem czy to jest miarodajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, gdzie jesteście? Czy to jakaś zmowa milczenia? Odezwijcie się, Fragolka zawsze podtrzymywałaś z Katarynką to forum. Już się zastanawiam czy mój internet coś szwankuje czy co że nie widzę Waszych postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ascha, chyba masz rację, dzięki że się odezwałaś :) Cięzki ten nasz los :( niestety. Mam nadzieję że kiedyś spotka nas taki niespodziewany cud, bez tych okropnych, wykańczających psychicznie i fizycznie starań. Pozdrawiam, buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) Pustki wielkie........:P Dzis byl transfer ,teraz czekanie.....2 zarodki z 3 podano:) Ewa a jak tam sprawy u ciebie sie posuwaja? Katarynko...napisz cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi 3mam kciuki :) fajnie, że macie kolejną szansę :) może niedługo będziemy ciociami?? Buźka:* u mnie stres spowodowany pogorszeniem się stanu zdrowia mojej mamy:(( dobrze, że starania odłożone w czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Maniu bardzo mi przykro z powodu Twojej mamusi,mam nadzieję,że Jej stan się szybko poprawi.Daj Nam znać,bo martwimy się. Kochane ja jeżdżę po Polsce z tobołami zapakowanymi po sufit auta. Nie mam czasu na nic.Mąż ma przenieść się do nowego klubu,ale robią mu problemy-psy ogrodnika-nie chcą go,a i puścić też go nie chcą..I bądź tu mądry.Napiszę kiedyś książkę o polskim piekiełku i bagienku w piłce!!!!!!!! U mnie to jeszcze nie ten cykl,gdzie ujrzę 2 kreseczki. Mam własny test ciążowy w postaci śluzu przed okresem-i zawsze jest lekko płodny jak ma pojawić się @-czyli wzrost estrogennów w stosunku do progesteronu.A więc do zapłodnienia znowu nie doszło.Ginka mam na kwiecień,więc do kwietnia staranka kolejene,a później jakieś badania. Sisi to się u Ciebie dzieje!3mamy kciuki.Informuj Nas na bieżąco! Kochane widzę,że wszystkie dałyśmy na luz.I DOBRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kataryniu, z mamą już lepiej, dzięki za troskę, nie wiem czy to pogorszenie stanu zdrowia nie było spowodowane 3 rzeczami na raz: odstawieniem sterydu, śmiercią cioci, i wirusem grypy żołądkowej, w każdym razie teraz jest lepiej :) ale wciąż się martwimy, bo wyniki wątrobowe się w tych dniach pogorszyły, sprawdzimy za kilka dni czy się polepszyło (mama ma marskość wątroby spowodowaną chorobą autoimmunologiczną krwi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi maniu z powodu mamy,tez niedawno drzalam o moja. i mam nadzieje ze u twojej tez bedzie lepiej:) Ja wczoraj dzwonilam do kliniki ;badania z genetyki i meskich hormonöw z obciazeniem sa ok. Pomimo tego zrobilam termin na piatek i dokladnie sie dowiem co i jak. Zycze wszystkim milego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Nie pisałam, bo czekałam na @, ale mijały kolejne dni a @ nie nadchodziła, zrobiłam wczoraj test a nawet dwa i dwie kreseczki, dzisiaj byłam u lekarza i potwierdził dzidziusia, 4 tydzień, radość wielka!!!!!!!! Mówie Wam, tak myśleliśmy o tej inseminacji w lutym, że stał się cud prawdziwy. Nadal nie wierze. Cieszymy się bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zła passa odwrócona, więc do roboty dziewczynki. Teraz na Was kolej!!!!!!!!! Trzymam kciuki za Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×