Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataliuś

razem weselej c.d

Polecane posty

Gość oczekujaca...
Witam Was dziewczyny ponownie. Kilka dni temu pisalam jakie miałyście objawy przed spodziewaną @ kiedy ona nie nadeszła. A teraz z kolei mam problem innego typu. A mianowicie, wczoraj wieczorem zrobiłam test o czułości 25, było to wieczorem ok godz 17. Dwie godziny wcześniej wypiłam herbatkę, wiec próbka do testu była nieco rozcieńczona. Na teście pojawiła sie jedna kreseczka, ale wychodziłam na spacer i zostawiłam ten test. Po powrocie okazało się, że jest druga widoczna, ale bardzo słabiutka kreseczka. Teoretycznie dziś bądź jutro powinnam dostać @, jak na razie jej nie widać. Z tym, ze piersi bolą nieco inaczej niż zawsze i wydają sie takie ciężkie, a sam brzuszek boli tak jak na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekujaca - mozesz byc w ciazy. Choc wdl. tego co jest napisane na testach, nie nalezy sie sugerowac wynikami jakie pokazuja testy po dluzszym czasie, ale wlasnie ostatnio moja szwagierka mi opowiedziala, ze gdy zasza w ciaze to wlasnie po 2-3 godzinach, gdy wrocila do toalety, aby wyrzucicnegatywny test spojrzala na niego i dostrzegla delikatna druga kreseczke - ktora teraz ma prawie 3 latka:-) Najlepiej powtorz test jutro lub pojutrze:-) Powodzenia.-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekujaca 25 to wcale nie jakis rewelacyjny i może nie wykazać ciąży a po więcej niż 5min nie powinno się odczytywać testu, życzę ci oczywiście żeby @ nie przyszła, ale najlepiej było test powtórzyć rano nataliuś mam nadzieje że podczytujesz topik tak jak ja ;) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekująca - popoeram dziewczyny. Jeśli jesteś jeszcze przed terminem @ to najlepiej powtórz test z rana z pierwszego moczu. No i życzymy dwóch kreseczek, jeśli Ci na nich zależy :) Zaglądam do Was Dziewczynki, ale jakoś mnie wena do pisania opuścila i mam zastój. Także twórczy nad czym bardzo ubolewam. Weekend minął szybko, nowi dziadkowie całkiem fajnu. Żywi bardzo i buzie im się nie zamykają, a ja lubię takich ludzi. Przedwczoraj Dzidzia mnie obudziła o 3:00 rano, bo tak mnie skopała :D natomiast dziś miałam ciężką noc. Zawsze się kładę ok.12:00-1:00, bo taki ze mnie nocny marek. I tak wczoraj nie mogłam zasnąć, bo głowa mnie bolała. Jak już mi się udało, to budziłam się przy każdym ruchu, bo oczywiście nadal wszystko w kroczu mnie boli. Parę razy wstawałam do kibelka. Przed 5 rano zbudziło mnie pukanie do drzwi (nie naszych), ale po chwili zrobiło się cicho, to zaczęłam z powrotem zapadać w sen. I jak już prawie mi się udało, to znów pukanie i znów się wybudziłam. Tak chyba (nie przesadzając) z 10 razy. Już zaczęłam się wkurzać, bo głowa mnie cały czas bolała, a co zaczynałam zasypiać to to pukanie. Do sąsiadki obok się gostek dobijał, której nawet nie było, bo wyjechała na kilka dni. Jak już ucichło i udało mi się usnąć (po kolejnej wizycie w kiblu) to ten narąbany debil (stary gostek, chyba że to jakiś inny był) zaczął tak napierdzielać w te drzwi, szarpać za klamkę, kopać, że mi się wszystko w domu trzęsło. Aż ojca poszłam obudzić (on ma uszkodzony słuch to nie słyszał), ale bałam się go puścić na klatkę, bo tamtem nawalony to nie wiadomo, co mu do łba wpadnie. I chciałam na policję dzwonić, bo ile można (już byli tacy wcześniej, co jej tak w drzwi kopali, ze nie raz były wyłamane), ale się uspokoił. Poszliśmy spać, a ten swoje od początku. Szlag mnie trafił, bo już mnie tak głowa bolała i wszystko, ze aż mi było niedobrze. Ale w końcu ktoś z młodszych sąsiadów raczył ruszyć tyłek i go pogonić. Chyba z godzinę to trwało. A ja potem męczyłam się przez dwie kolejne godziny, bo tak mi było niedobrze, że spać nie mogłam. Dziś ta sąsiadka przyszła do mnie po rachunki, to jej wszystko powiedziałam i niech sobie z nim pogada, bo ja następnym razem nie będe się patyczkowac i od razu dzwonię na policję. Debile! Cały dzień jestm nie do życia! Poza tym te bóle krocza męczą mnie już ponad 2 tygodnie i nie mam już do nuch siły. Chciałabym bardzo, zeby to się skończyło. Poza tym czuję się brzydka, gruba, nieatrakcyjna i niekochana :( Buziaki dla Nataliusi! I spełnienia wszystkich dobrych marzeń!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) Magdalena - wspoczuje takiej nocy. Ja tez niestety zasnelam po 2 w nocy - ostro wziela mnie choroba no i mala szaleje:-) U mnie tez nic ciekawego... Swieta przelecialy, E dzisiaj poszedl pracowac, a ja ogladam polska telewizje. Tez sie czuje malo atrakcyjna:-( Kupilam sobie kilka nowych ciuchow na poprawe nastroju, alei tak jestem beznadziejna. Na szczescie moj mezus smiieje sie ze mnie gdy o tym mowie i zabrania mi wazenia sie oraz gadania, ze jestem gruba:-)))) Kochany jest. Zmykam do lozka dziewczyny,musze sie wykurowac. Zagladne potem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ pogoda ponura. Szaro buro i nijako. I mokro. Pewnie dlatego, ze jak zwykle akurat zaplanowałam sobie wyjście z domu. Zawsze tak jest. I nigdzue nie idę. Śpiąca jestem na maksa, choć w nocy nawet spałam ładnie (chyba musiałam odespać tą poprzednią) u tylko raz do kibelka wstałam. A potem dopiero po 8:00. Dziewczyny mnie trochę nastraszyły, bo w tamtym tygodniu po raz pierwszy zdarzył mi się skurcz i twardniejący kilkusekundowo brzuch. No i tej poprzedniej nocy, właściwie poranka, jak nie mogłam zasnąc to co chwile łapały mnie te skurcze. Też tylko kilkasekundowe. Nie przejęłam się za bardzo, bo czytałam o skurczach Braxtona i uważałam, że to nic goznego. Tymczasem okazuje się, że one nie sa groźne, ale nie powinny być bolesne. A moje były jak cholera. I że to może być oznaką odklejającego się łożyska. Ale nie panikuję póki co. Obserwuję się dokładnie i jesli jeszzce raz się zdarzy to zadzwonię do mojego gina się poinformować, bo wizytę mam dopiero 14. I przy okazji o tym kroczu, bo wczoraj wieczorkiem już się ucieszyłam, że mniej mne boli, a dziś rano znów nie mogłam wstać. Poza tym czekam na kaskę z ZUSu, bo od 2 pazdziernika jestem na L4 i nie mam pojęcie, kiedy mogę się jej spodziewać. Już mnie to denerwuje. Szukam łóżeczka dla Dzidziola, ale nic mi nie odpowiada. Masakra jakaś. Oprócz tego dowiedziałam się, że mamy w Polsce takie przepisy (nawet o tym nie wuedziałam), ze dziecko jest rejestrowane w usc w mieście w którym się urodziło (ja nie chcę rodzić u siebie) i że jako, że nie mamy z Ł. ślubu to on musi się ze mną stawić w tamtejszym urzędzie i w obecności urzędnika uznać dziecko, zeby Dzidziuś mógł mieć jego nazwisko. Nie ma to jak ułatwianie ludziom życia. Malinka - kuruj sie, kuruj. Oby szybko przeszło. Greenka - aż zazdroszczę tego urządzania domostwa swojego :) Oczekująca - i co wyszło z tego testu Twojego? Gdzie reszta dziewczynek? Fisiowna, Nataliusia, która nie chce do nas zajrzeć :D, Dorota, Basiolinka, Ciasteczko, Banmon, Magda, Tala?? Meldować się Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki! Przyszłam do domu na obiad i szybciutko do Was piszę :-) magdaleena --- następnym razem jak przyjdzie jakiś koleś i będzie się tłukł na klatce schodowej, to nie zastanawiaj się tylko od razu dzwoń na gliny! Kurcze jak tak można w nocy hałasować!!! I może nie czekaj na następny "atak" skurczy tylko dzwoń od razu do lekarza. I jeszcze powiedz mi dlaczego nie dostałaś pieniędzy z ZUS-u od razu tylko musisz czekać tak długo? Zawsze tak jest? Ja myślałam, że wysyłają tak samo jak pracodawca - co miesiąc na konto albo przekazem pocztowym. malina --- jeszcze nie mam konkretnych planów co do kolorów w mieszkaniu. Na pewno chcę mieć jasne ściany, bo w tej chwili przodują szare, bure i ponure brązy i bardzo ciemny pomarańcz... Całe mieszkanie jest przez to jakby mniejsze i ciemne. Przedpokój zrobię na żółty, taki cytrynowy, bo tam nie ma okna i chcę go rozjaśnić. Kuchnia będzie brązowo - kremowa, z tym, że brązowe to będą meble a ściany i kafelki takie właśnie kremowe. Na pozostałe pomieszczenia jeszcze nie mam pomysłu... a został mi salon, nasza sypialnia i pokój dzieciaczka. Łazienkę i ubikację mam zrobioną - odświeżę tylko sufit (pomaluję na biało), zmienię deskę sedesową, wyszoruję kafle, wannę i umywalki i będzie git :-D A jeśli chodzi o tą nową grypę to u nas też jest coraz więcej przypadków zachorowań. Ale pewnie o tym wiesz, bo masz polską tv :-) Musisz na siebie bardzo uważać, lepiej zostać w domu i nie narażać siebie i malutkiej. oczekująca --- jak tam sytuacja? Zrobiłaś drugi test? Ależ jestem ciekawa jak rozwinie się Twoja sytuacja:-) fisiowna --- od kiedy zaczynasz macierzyński? Kurczę Ty jesteś jako pierwsza na naszej liście do porodu :-) Ja sama już nie mogę się doczekać, aż oznajmisz nam że JUŻ! No i ciekawa jestem czy nasze dzidziole dostosują się do terminów wyznaczonych przez lekarzy, czy już na początku pokarzą swoje charakterki i przyjdą o dwa tygodnie wcześniej lub później. Tobie został już tylko dwa i pół miesiąca! Ale ten czas leci. Dziewczynki piszcie co u Was! Ja mimo remontu i nawału innych spraw mam czas coś skrobnąć a Wy??? Leniuszki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Greenka, z tym ZUSem to czeski film. Za pierwszy miesiąc zwolnienia płaci jeszcze pracodawca. Czyli ZUS powinien mi płacić dopiero za okres od 4 listopada. Mają na to oficjalnie 30dni od daty dostarczenia do nuch zwolnienia, czyli jakby nie patrzec maja na to jeszcze czas, bo moje pierwsze zwolnienie poszło jakoś 7 listopada. Tyle, ze nie wiem, czy będą mi wypłacac miesięcznie, czy za okres jaki obejmuje zwolnienie. Bo tamto miałam do 16 lisopada, teraz kolejne mam do 14 grudnia. Tak więc czekam sobie, bo nie wiem czego mam się spodziewać, a kurcze nie mam za co porobić moim dzieciaczkom prezentów na święta. Zobaczymy. Najwyżej jak upłunie to 30 dni to do nich przedzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Nie odzywam się bo nie mam o czym pisać.....za miesiąc kończe staż i może będzie troche luźniej, ale myśle już o jakiejś pracy choć wiecie jak z tym ciężko. Poza tym ciągle wykłady i po 12 godz w szlole, oprócz tego praca przy domku wre i może na lato zamieszkamy już u siebie. Co do staranek to narazie nic nie wiadomo w czwatrek ide na monitoring.....możę coś z tego w niedługim czasie wyjdzie, bo K skończył z delegacją do wiosny i może będzie więcej czasu na systematyczne staranka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki:-) Dorotko - fajnie, ze sie odzywasz. Ja tez czasami nie mam o czym pisac, ale nie chce stracic z Wami kontaktu:-) Wszystkie mamy przestoje w wenie do pisania. Magdaleena - ja do tej pory nie mialam stycznosci z polskim ZUSem, za to turecki tez dal mi niezle popalic. Jakis czas temuslyszalam, ze teraz do becikowego jest potrzebne aswiadczenie od lekarza, ze bylo sie na kontrolach w trakcie ciazy. Zastanawiam sie, czy musze isc w Polsce dolekarza, aby potem odebrac becikowe...? Bedac w Polsce zglosze sie jako bezrobotna - z tego co mi wiadomo w moim przypadku to jest konieczne do odebrania becikowego po porodzie. Juz teraz domyslam sie ile nerwow bedzie mnie kosztowalo lazenie po urzedach w 7 miesiacu ciazy:-))))) Greenka - jak tam remoncik?? Jak zareagowali Twoi pracodawcy na informacje o zwolnieniu? Fisiowa - daj jakis znak, ze wszystko dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka - a dlaczego musisz być zarejestrowana jako bezrobotna? Szczerze mówiąc o czyms takim nie słyszałam. Masz nadal zameldowanie w Polsce? Co do potwierdzenia od lekarza to fakt, musisz mieć udokumentowane conajmniej 3 wizyty (po jednej w każdym trymestrze), z czego pierwsze przed 10 tyg. ciąży, ale nie wiem czy gdzieś jest napisane, że to musi byc polski lekarz. W końcu lekarz to lekarz. Zresztą nie wiem czy ta ustawa jest już do końca przygotowana, po nowym roku chyba miało być coś znów zmieniane, ta miała obowiązywac od listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Magdus, ja nie mam w Polsce zadnego ubezpieczenia, jestem jedynie zameldowana. Kolezanka mi mowila, ze trzeba zarejestrowac sie w Urzedzie Pracy. Szczerze mowiac jestem zielona w te klocki, bo zaraz po studiach wyjechalam z Polski, a bedac studentka dorabialam na czarno, wiec nie ma po mnie sladu:-)))) Najlepiej dowiem sie o szczegolach na miejscu. Jesli chodzi o te zaswiadczena, to sama nie wiem jak bezie, w najgorszym razie poprosze kolege ginekologa o zaswiadczenie,ale nie chce stawiac go w klopotliwej sytuacji. Zobaczymy...moze beda mogli potraktowac wydruki z tureckiego usg jakos zaswiadczenie o wizycie:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja dziś tylko na momencik... rano rozbolał mnie ząb i mam przez to podły nastrój. Myślałam, że mi przejdzie i obędzie się bez dentysty - sadysty, ale jednak nie 😭. Cały dzień mnie ćmi i jutro chyba będę musiała pójść... Jak ja nie cierpię stomatologów!!! Potrafią tylko ból zadawać. Jutro postaram się coś więcej naskrobać a dziś uciekam do wyrka. Jak szybko usnę to nie będzie mnie bolało (oby!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI NICK..........CYKL STARAŃ.............TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............13.............15.11 ..................26 ........łódzkie dorota21 ..........13............20.12...................21.....mazow ieckie basiolinka...........9............ok.16.11.............. ....26.......małopolska tala24...............2...............05.10.............. .....25..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......29......11.01.2010......9.02.2010(?) ......27...dziewczynka Malina.........24.......01.08.09.....13.03.2010........2 7.....dziewczynka Magdaleena...26...... 16.11.09....... 28.02.2010.....27... niespodzianka green-ka ......24......19.11.09. ....17.03.2010......28.... niespodzianka ciasteczko21...9 ......06.11.09......23.06.2010.......21.......? Magda8080 .....10.......18.11.09..... 05.07.2010...... 29.......? Poprawiam Tabelkę :) Dziewczyny ja tylko siedzę w domu bo na nic nie mam siły-mdłosci , senność i wzdęcia tak mi dają w kość ,że tylko wyczekuje aż miną.Za tydzień idę so lekarza na druga wizytę-mam nadzieję ,że wszystko będzie ok.Dzisiaj może pojadę do H&M zobaczyc jakies spodnei ciażowe-chociaz narazie to pol kilo schudłam-no ale trzeba sie juz rozejrzeć.Pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI NICK..........CYKL STARAŃ.............TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............13.............15.11 ..................26 ........łódzkie dorota21 ..........13............20.12...................21.....mazow ieckie basiolinka...........9............ok.16.11.............. ....26.......małopolska tala24...............2...............05.10.............. .....25..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......30......11.01.2010......9.02.2010(?) ......27...dziewczynka Malina.........24.......01.08.09.....13.03.2010........2 7.....dziewczynka Magdaleena...26...... 16.11.09....... 28.02.2010.....27... niespodzianka green-ka ......24......19.11.09. ....17.03.2010......28.... niespodzianka ciasteczko21...9 ......06.11.09......23.06.2010.......21.......? Magda8080 .....10.......18.11.09..... 05.07.2010...... 29.......? Hej kobietki. Nie odzywam sie czesto bo nie mam weny. Ale czytam codziennie. Greenka gratuluje mieszkanka. Teraz to zakasac rekawy i remoncik:):):) malina tez slyszalam tylko o zaswiadczeniu od lekarza. Zostal mi w zasadzie tydzien pracy. Caly przyszly mam urlop i potem tylko 5 dni. Jeju jak dobrze. Juz mam dosc. I w pracy doskonale to wiedza. Tak w zasadzie to olewam juz wszystko. Mam dosc klientow, ich humorow i min. Moja malutka wybrala sobie prawy bok mojego brzucha i tam sie uklada. Boli, kluje, ciezko sie oddycha a ona dumnie sie wypina:):):)I polowa mojego brzucha jest plaska. Wyglada to jakbym miala wielki balon po prawej stronie. Coz skoro jej wygodnie to niech bedzie. A wywija w srodku, ze czasem sie zastanawiam co ona tam moze robic. No i odczuwam juz skurcze przepowiadajace. Powiem Wam nic milego. Brzuch twardnieje, boli gorzej niz przy okresie i momentalnie ciezko chodzic. Cale szczescie nie zdarza sie to czesto. Ale nie wyobrazam sobie koncowki. Mam nadzieje, ze moja mala nie bedzie sie zbytnio ociagac i bedzie miala ochote szybko zobaczyc mamusie:) Pozdrawiam Was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) nie pisałam ostatnio bo właściwie nie było o czym....wczoraj byłam na wizycie u ginekologa i mam jeszcze jeden cykl wziąć orgametril a jak nie pomoże to potraktujemy sprawę bardziej radykalnie, w sumie to zrobił mi usg i mówi ze wszystko wygląda dobrze, nie ma nic na jajnikach, ale co zrobić jak okres się przedłuża, pojawił sie wtedy co powiniem ale trwa juz 8 dni :( niby wszystko ok a i tak cosik dolega, będziemy walczyć :) hmmmmmmm, w sumie to ostatnio mam taki młyn w pracy że nie mam ani sekundy zeby myśleć o czym innym, po prostu leci dzień za dniem :) cieszę się że u Was wszystkko dobrze :) podczytuję Was stale i obiecuję ze odezwę się jak będę miała lepsze wieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojechałam dzisiaj z mamą do H&M i kupiłam dwie pary dzinsów-leżą super ,ale cena 179 zł za parę-masakra.Ale znam rozmiar to teraz sobie coś używanego z H&M na allegro zakupię :)Wygodne te spodnie-chociaż nic nie przytyłam to normalne mnie cisną coś.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilę zaglądam. fisiowna - czy skurcze przepowiadające to to samo co te Braxtona? Bo tez mi się zdarzyły, u tez takie bolesne, ale mnie nastraszono, że one nie powinny boleć, a takie bóle mogą być oznaką odklejającego się łożyska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki! U mnie mgła, ze świata nie widać, do tego mroźno. Tak się zastanawiam, że Dzidziolek mój to sobie siedział na ostatnim usg dupką na mojej szyjce. Ale to było dość dawno, bo na połówkowym. Potem był na pewno ulożony w poprzek, teraz szczerze mówiąc nie umiem określić. Czuję tak różnie, że sama nie wiem, ale najczęsciej tak nisko, pod pępkiem sporo, po lewej stronie. Własnie próbuję go obudzić czekoladką, bo jakoś od wczoraj mało się rusza. W ogóle to nie mam już siły i bardzo, bardzo chciałabym, zeby ten rok się skończył. Nie pamiętam, czy pisałam Wam, jakies dwa tygodnie temu, śniło mi się, ze zmarł mój Dziadek. Nie przejęłam się, bo w ciąży to głupie sny ciągle, poza tym nawet mój Ojciec się śmiał, że jak taki sen mialam, to Dziadek będzie zdrowy i długo żył. Dziś dowiedzieliśmy się, ze Dziadek miał udar, leży w szpitalu, jest sparaliżowany, nawet nie mówi. A ja nawet nie mogę go odwiedzić, bo grypa :( Dzisiaj śniło mi się, ze ta moja kumpelka, co Wam mówiłam, ze ma wyznaczoną cesarkę na 14 grudnia, zmarła przy porodzie. Już mam dośc tych katastroficznych wizji, i tego wszystkiego złego, z czym borykam się od tylu miesięcy. Chciałabym się w końcu trochę nacieszyć ciążą (nawet z jej wszystkimi cholernymi dolegliwościami), tym że w końcu doczekam się mojego Małego Cudu, na który tyle czekam. Ale nie umiem się tak szczerze cieszyc, kiedy ciągle jest to śmiech przez łzy! Przepraszam, ze znów Wam tak tu smęcę, ale jakoś nie mam się komu z tego wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. magdalena tak o skurczach braxtona pisalam. Moje dwie kolezanki, ktore sa juz na koncowce ciazy tez je odczuwaja. W zasadzie one pojawiaja sie okolo 20 tygodnia ale im dalej tym bardziej sie je odczuwa i sa czestsze. Poczytaj na ten temat. Jest tego sporo. Niektore kobiety oczuwaja wczesniej inne wcale. Taka juz nasza natura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Kochana o tych skurczach, tylko że mi każdy mówi, że one boleć nie powinny. Ale może to też różnie bywa. Ja się trochę martwię, bo cos mojego Malucha drugi dzień tak słabiutko czuję.... A własnie szukam łóżeczka i nie moge się na nic zdecydowac :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki:-) I znowu weekend - czas leci nieublaganie, choc jak dla mnie to super, bo juz za poltora tygodnia lecimy z mezem do Polski. Bardzo bardzo sie ciesze. Pewnie zalicze kilka kilogramow ekstra, bo juz nie moge sie doczekac polskiego jedzenia. W koncu zjem bigos, zupe ogorkowa, pasztet, jakies dobre ciasta itd....lista jest dluuuga. Choc musze przyznac, ze mimo, iz mam ochote na rozne rzeczy, to zazwyczaj mija mi gdy mam juz przed soba jedzenie, lub po paru kesach:-) Na dodatek mam gazy:-))))) To juz chyba stala przypadlosc ciazowek, moj mezul sie ze mnie nabija. Jeszcze na samym pocatku ciazy mowil mi, ze tak bedzie, a ja sie upieralam, ze mi pryczki nie groza hihihihihihi Zmieniajac temat na przyjemniejszy, mam dzisiaj wizyte u ginekologa. Zobacze mala Melise - mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Ostatnio bylam na wizycie prawie miesiac temu. Ciekawe ile teraz wazy i mierzy:-) Potem musze isc jeszcze do internisty, bo niestety moja choroba nie mija. Obawiam sie, czy to nie sa znow oskrzela:-( Rano jest kompletna masakra, kaszel mam taki, ze boli mnie cala klatka piersiowa o gardle nie wspominajc.Nie chce zadnego antybiotyku, bede sie przed nim bronic jak sie da, ale moze sa jakies inhalacje nieszkodliwe dla Malutkiej. Dalej tak nie moze byc, bo te ciagle napadu kaszlu i stan apalny moga jej chyba bardziej zaszkodzic. Dziewczyny, co do tych skurczow, u mnie tez sie pojawiaja, ale sporadycznie. Brzuch na chwile mi twardnieje i czuje jakby skurcz, ale nie jest on bolesny. Magdus moze zapytaj lekarza, czy bol moze wystapic. Mam nadzieje, ze wszystko jest w porzadku i Twoje bolesci sa nieszkodliwe. Odezwe sie wieczorkiem i napisze Wam jak tam bylo u lekarza. Buzkiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki, Wrocilam wlasnie od lekarza. Z Mala wszystko dobrze, ale ze mna srednio, okazalo sie ze mam zajete jedno pluco, zle wyniki krwi i jeszcze pare innych :-( Dostalam antybiotyk, nakaz lezenia itp. Takze troche sie zdolowalam. Czulam sie zle, ale nie az tak bardzo. Niepokoil mnie bol w piersiach, ale ze nie mialam goraczki to myslalam, ze to tak normalnie od kaszlu. Nigdy nie bylam taka chorowita. najwazniejsze, ze corunia jest zdrowa i ladnie sie rozwija. Ma juz 800 gramow i takie fajne puculowate policzki:-) Znikam jak narazie. Odezwe sie pewnie jutro. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dziś nareszcie mam czas żeby usiąść przy kompie. Ostatnie kilka dni to był galop... Wszystko naraz mi się złożyło i jak tylko wracałam do domu to kąpiel i do wyrka :-) Ale najważniejsze, że remont idzie do przodu i mam już meble kuchenne i stół z krzesłami do kuchni! Teraz tylko czekam aż mi okna założą (to nastąpi gdzieś za dwa tygodnie) a w między czasie położymy gładzie na ściany i pomalujemy je no i jak tylko założą okna to wnosimy meble i sprzęt i zacznie się prawdziwa dla mnie zabawa z układaniem wszystkich rzeczy :-D Wtedy też zacznę kupować ciuszki dla Bąbla. Już nie mogę się doczekać! Pisałam Wam, że boli mnie ząb - tak jak przewidywałam na drugi dzień nie było już śladu po bólu, jednak ja twardo postanowiłam sobie pójść do stomatologa. I wyobraźcie sobie że nie dostałam się do żadnego dentysty w mieście, który przyjmuje na NFZ!!! Wszystkie terminy do końca grudnia są już zajęte... Nawet w przychodni mi powiedzieli że dopiero po nowym roku i nie miało to znaczenia jak im powiedziałam, że z bólem! Paranoja jakaś! Poszłam się zapytać do prywatnych gabinetów: zapisać się można, ale po świętach i założenie plomby 80-100zł. Ręce mi opadły normalnie! 🌻 magda --- jak tam Twoje mdłości? Czekam też na relację z wizyty u lekarza:-) 🌻 malina --- jeśli chodzi o to becikowe, to wydaje mi się, że musisz mieć zaświadczenie od polskiego lekarza. Chodzi o to, żeby udokumentować chociaż trzy wizyty (po jednej na trymestr) w trakcie trwania ciąży w polskich gabinetach. I z tego co wiem nie ma znaczenia czy jest to lekarz przyjmujący prywatnie czy państwowo. No i szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę! 🌻 fisiowna --- fajnie że niedługo sobie odpoczniesz. Ja jestem dopiero tydzień na zwolnieniu a już odczuwam różnicę. Teraz w końcu mogę się cieszyć z ciąży. 🌻 basiolinka --- trzymam za Ciebie mocno kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli 🌻 magdaleena --- nadal masz te bolesne skurcze? Czytałam gdzieś, że te przepowiadające nie muszą ale mogą boleć - niestety. Ale i tak lepiej skonsultuj to z lekarzem. dorota, tala, ciasteczko --- co u Was? Czekam na jakieś wieści bo tak jakoś zamilkłyście... No i aktualizuję tabelkę: STARACZKI NICK..........CYKL STARAŃ.........TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............13.............15.11 ................26 ........łódzkie dorota21 ..........13.............20.12.................21.....mazow ieckie basiolinka...........9............ok.16.11..............26.......małopolska tala24...............2...............05.10...............25..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......30......11.01.2010......9.02.2010(?) ......27...dziewczynka Malina.........24.......01.08.09.....13.03.2010........2 7.....dziewczynka Magdaleena...26...... 16.11.09....... 28.02.2010.....27... niespodzianka green-ka ......26......19.11.09. ....17.03.2010......28.... niespodzianka ciasteczko21...9 ......06.11.09......23.06.2010.......21.......? Magda8080 .....10.......18.11.09..... 05.07.2010...... 29.......? Miłego dzionka! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie jakoś leci....niedługo mam zaliczenia i dużo czasu spędzam na nauce. W czwartek byłam na monitoringu i odziwo CLO pomaga bo miałam dwa duże pęcherzyki i dziśiaj znów idę, żeby sprawdzić czy pękły....jeśli tak to zaczniemy staranka..........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Malinka mam nadzieję,że już sie lepiej czujesz,kuruj sie!!! Mnie nadal męcza mdłości i wzdęcia bleeeeeeeee-mam nadzieję,że to minie-w piątek mam wizytę u ginekologa, a dzisiaj byłam zrobić badania-mocz,hbs,kiła, i glukoza.Denerwowałam się wynikami moczu bo często przed ciążą miałam niezadobre, ale odebrałam już te ranne wyniki i tym razem jest ok :) więc się cieszę.Resztę odbiorę po 17.Pozdrawiam was wsyztskie-odezwę się poźniej-teraz idę się położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja dopiero dzisiaj odzyskałam kompa. Co za masakra 17 laptop trafił do serwisu, 23 był już gotowy do odbioru, ale pan sprzedawca nie raczył nas o tym poinformować, i jeszcze wciskał kit, że dzwonił i nagrał się na pocztę , tylko że ani ja ani mój mąż nie mamy poczty. A tak poza tym to u mnie ok kilka dni temu byłam na usg niuniek ma się dobrze, nie znam jeszcze płci ale wszyscy moi znajomi i rodzina zgodnie twierdzą, że to będzie chłopiec hmmmm... sie okaże:-). W andrzejkowy wieczór lałam wosk prze dziurke od klucza i wosk przybrał krztałt penisa he he he :-). Malinka jak się czujesz? Reszta dziewczynek, co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny:-) Ale fajnie, ze sie odezwalyscie. Ja nadal jestem chora, jest juz jednak lepiej. Kaszel nie jest taki such i mniej boli mnie w piersiach.Biore wszystkie leki, bo nie ma zartow. lekarz osluchujac mnie powedzial, ze nieladnie palic w ciazy , ze mam pluca jak nalogowiec - A ja nie pale!!!! Przed ciaza sporadycznie podpalalam, ale na prawde sporadycznie i to zazwyczaj pol papierposa.jakis czas temu jeszcze przed ciaza mialam przeswietlenie pluc, na ktorym nic nie wyszlo, wiec juz sama nie wiem co jest grane. Wczoraj mialam mega awanture z moim mezem. Ale taka na serio wielka. Powodu nie znam, wiec nie wiem o co nam poszlo. Zaczal sie przyczepiac, ze o siebie nie dbam itp, co jest nieprawda. Tak pod slowa do slowa i slyszal nas chyba caly blok. Cos mu odbilo... Pogodzilismy sie w nocy, ale az taka awanture mielismy chyba pierwszy raz lub drugi raz od kiedy jestesmy razem ( a to siedem lat). Gdybym nie miala takiego miekkiego serca, to pewnie jeszcze przez tydzien bysmy nie rozmawiali. Zaluje, ze nie umiem dlugo byc zla... Juz prawie za 9 dni lecimy do Polski:-)))) Bardzo sie ciesze. Na dodatek dzisiaj moi rodzice wrocili z podrozy do Indii i w koncu bede mogla pogadac z moja mama. Nie rozmawialysmy 3 tygodnie, mialam leciec z nimi, ale zrezygnowalam, gdy tylko zaszlam w ciaze. Balam sie tego upalu i brudu, ktory jest wszedzie poza kurortami turystycznymi. Dobra zmykam i zajrze wieczrkiem. Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Tydzien leniuchowania przede mna:) mam troche roboty w domu ale to i tak nic w porownaniu z praca na etat. Potem tylko tydzien i macierzynski. Ale sie najadlam przed chwila. Kurcze nie moge za duzo jesc bo potem jestem strasznie ociezala. Chociaz z drugiej strony duzo nie jem. Moze mloda mi lezy na zoladku i stad to uczucie. Poza tym wierci sie niemilosiernie. Malina ale jak to nie dbasz o siebie? Kwestia zdrowia czy ze nie dbasz jako kobieta? magdalena wiem, ze mozna brac nospe na te skurcze, ale lepiej jak zapytasz lekarza dorota trzymam kciuki cobyscie mogli zaczac staranka:) aktualizuje tabelke, wprawdzie powinnam jutro ale wybieram sie na jakies zakupy zeby ozdobic dom przed swietami wiec potem moze mi sie juz wena ulotnic:) STARACZKI NICK..........CYKL STARAŃ.........TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............13.............15.11 ................26 ........łódzkie dorota21 ..........13.............20.12.................21.....mazow ieckie basiolinka...........9............ok.16.11.............. 26.......małopolska tala24...............2...............05.10.............. .25..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......31......11.01.2010......9.02.2010(?) ......27...dziewczynka Malina.........24.......01.08.09.....13.03.2010........2 7.....dziewczynka Magdaleena...26...... 16.11.09....... 28.02.2010.....27... niespodzianka green-ka ......26......19.11.09. ....17.03.2010......28.... niespodzianka ciasteczko21...9 ......06.11.09......23.06.2010.......21.......? Magda8080 .....10.......18.11.09..... 05.07.2010...... 29.......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze się odzywacie. Melduję się i ja. Miałam cięzki weekend, bo mój Dzidź, prawie się nie ruszał (tak normalnie czuję go non stop), do tego twardniał i napinał mi się boleśnie brzuszek, no i miałam straszną biegunkę. A tym bolącym kroczu to nawet nie wspominam. Dzisiaj niby już było normalnie, ale poleciałam do gina się upewniać, bo gdyby coś się działo, a ja bym nie sprawdziła, to nigdy w życiu bym sobie tego nie darowała. Na szczęście wszystko jest w porządku. Serduszko pieknie buje, Małe się już rusza jak zwykle, nawet przez chwilę je widziałam. :) Gin mi zlecił tylko dodatkowe badania przed następną (poniedziałkową) wizytą. Strachu się najadłam, dobrze, że na strachu się skończyło. Do tego Małe jest jednak cały czas ułożone miednicowo, a co za tym idzie ciągle mnie uciska i stą te nasilające się bóle krocza. No i jest bardzo mała szansa, ze jeszcze się obróci do porodu. Nadal nie dostałam kaski z ZUSu i nie zdąże kupić prezentów świątecznych. Zwłaszcza, że większość rzeczy musze przez allegro zamawiać. Denerwują mnie. No, a do sklepów u siebie tez już się nie wybiorę, bo jak się przeszłam ostatnio trochę, to stwierdziłam, ze to był chyba mój ostatnio spacerek przed porodem. Nie mogę łazić. Od razu brzuch twardy jak kamień i boli okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×