Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FRANKAZWARSZAWY

DO MAM KARMIACYCH SZTUCZNIE OD NARODZIN

Polecane posty

przeciez mleka w proszku nie mozna zrobic wczesniej i trzymac w lodowce,bo ono sie szybko psuje.A co do tego ile mi zajmuje robienie mleka to moja sprawa - ja mu szykuje zawsze wode na swiezo,a pozniej studze w zimnej.Mam czajnik elektryczny,ale gotuje wode w zwyklym na gazie bo jest smaczniejsza no i zawsze moze sie troszke dluzej pogotowac niz taka w elektrycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smarkuliii
madziula a ty co wczoraj się mnie czepiałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale właśnie o co chodzi z tym długim gotowaniem wody? W GB jak pracowałam na kuchni to mnie szkolono, że bakterie wybijają się w temperaturze 80-90 stopni, więc jak się wodę zagotuje to od razu można wyłączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja się dopiszę :D robię mleko na wodzie z kranu, gotuję w elektrycznym (swoją drogą 5 min wodę gotować - po co?), butelek nie sterylizuję, co najwyżej od czasu do czasu wyparzam, a smoczków nie zmieniam co miesiąc :D i też zdarza mi się mleko zrobione w lodówce przechowywać (zbrrrodnia) nie dajmy się zwariować, przecież i t\\k nie zapewnimy dziecku jałowych warunków 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba bardziej powaznej
nudnej, bez wyobrazni i upierdliwej istoty jak Madziulka to nie znajdziecie na calym forum, ale takie okazy tez musza byc. Inaczej byloby bardzo nudno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do smoczków uspokajających - ja mam ortodontyczne Tommee Tippee (kupowałam wszystko od góry do dołu Tommee Tippee na Allegro u jednego sprzedawcy, żeby oszczędzić na kosztach wysyłki). Chociaż ostatnio coraz rzadziej używam, bo staram się trochę przekarmiać małą i jak chce smoka to daję butlę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madziulkiiii
madziulka ależ asz słodki adres meilowy ;););) prawie jak dorosła kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 35 tc
Czy ktos mi wytlumaczy jaki ma sens gotowanie wody dluzej o te 5 minut od zagotowania? Bo ja naprawde tego nie rozumiem :) Chyba, ze ktos chce, zeby mu ta woda troche odparowala, bo za duzo nalal do garnka/czajnika...bez sensu...:) No wiec o co chodzi z ta woda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka a rób sobie jaki i kiedy chcesz :) nikt cię do niczego nie zmusza :) nie wiem jak coś może się popsuć w 6 godzin (chyba że surowe mięsko w cieple ) ale mleko w lodówce?? wątpię, co najwyżej może stracić troszkę swoich wartości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może od razu gotujmy tak
długo wodę aż cała wyparuje!:D zaczyna wrzeć i wyłączam a nie czekam na nie wiem co...bakterie juz dawno w niej wybite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie szykowałam mleka wczesniej. na noc stawiałam na szafce nocnej termos z wodą, butelkę z zimną, butelkę na mleko, pojemniczek z odmierzonym proszkiem i jak sie budziła to po omacku mieszałam to wszystko i do dzioba :) na szczęście miała 3 miesiace jak przestała sie budzic w nocy więc problem miałam szybko z głowy :) smoczka uspakającego nie chciała za cholere chociaż kupiłam 4 rodzaje i każdy próbowałam jej wcisnąć ;) jest więc bezsmoczkowa i o dziwo kciuka też nie ssie. chyba nie ma silnej potrzeby ssania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i gotuję jej wodę źródlaną z biedronki (ale tylko dlatego, ze u mnie ta w kranach to syf masakryczny...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wiem po co wodę się długo gotuje :) ja zawsze zagotowuję i wyłączam :) a może ona ma się na twardo ugotować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu tu sie dziwic
według niektorych idealnych mamusiek odgrzewane jedzenie z wczorajszego dnia rowniez nie nadaje sie do jedzenia.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja butelki tez nie sterylizuje,ale przed kazdym uzyciem wyparzam..mam w kuchni zamkniete dwa kociuchy i uwazam,że w zwiazku z tym butelka powinna byc wyparzona. do smarkuliii ja sie Ciebie nie czepialam,pprostu skomentowalam Twój login,nie wiem czemu ale tu na kafeterii krytykuje się mlode matki,a Twoj nick jest dwuznaczny tak więc zwrocilam na niego uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie w ogóle zastanawiałam czy kupować smoczek, wydaje mi się że to taka wygoda dla matki żeby dziecko się odwaliło ;) no ale kupie, niech leży :) no właśnie nad wodą też myślałam ale położna mówiła żeby dawać dziecku kranówę :) ponoć trzeba od małego przyzwyczajać do "normalności i codzienności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franka z warszawy - poczytaj sobie o mlekach w proszku i wtedy się wymądrzaj,poziniej wasze dzieci wyją z bolu bo odpowiedzialne mamusie przygotowaly mleko 5 godzin wczesniej..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelki sterylizowałam do 5 miesiąca życia w sterylizatorze raz dziennie a potem stały i czekały na użycie. teraz wyparzam je wrzątkiem też raz dziennie a potem stoją w szafce i czekają. tych po herbatce i soczkach nie wyparzam tylko te po mleku, ale już myślę o zaprzestaniu wyparzania w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja nie będę idealną matką ;) a jak podrośnie będzie jadł dwudniowe zupy albo wczorajsze kotlety ;) hej i nie kłócić mi się tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka, a co powiesz na to, ze w szpitalu tez przygoowuja mleko wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick do smarkuliii był raczej skierowany w moją stronę :P I o dziwo się za to nie obraziłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka chyba ja nie nadążam za tobą troszke. a mozesz mi wytłumaczyć jeszcze to? : enfamil też tani ni jest,ale przynajmniej mozna go kupic tylko w aptekach,a nie jak niektore ściągnąć z polki w supermarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka starałam się być miła ale widzę że smarkula miała racje co do ciebie więc bardzo proszę zmykaj z tego tematu i nie wtrącaj się do wychowywania mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 35 tc
ale czemu tu sie dziwic "według niektorych idealnych mamusiek odgrzewane jedzenie z wczorajszego dnia rowniez nie nadaje sie do jedzenia. " To tez uwazam za totalna glupote...Ja jakos odgrzewam, zyje i dobrze sie mam, a zupa smakuje mi nawet bardziej dnia nastepnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franka co innego wzorajsza zupa a co innego mleko w proszku...wode mozna sobie tak podgrzewac itd,bo jak czytalam wiele matek odlewa wode i w razie koniecznosci podgrzewają np w podgrzewaczu.Natomiast to mleko musi zostac przygotowane bezposrednio nie na zimnej,ale na letniej wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Wy naprawdę przez pół roku bawicie się w wyparzanie i sterylizowanie??? Bo w sumie to ja mam psa to jak ktoś do mnie przyjdzie z kilkuletnim dzieckiem, które psa nigdy nie miało to może ja też powinnam mu wyparzyć kubek, talerz i sztućce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno mam 32 lata jestem odpowiedzialną osobą i nie dam się zwariować, proszę cię nie mów mi co mam robić bo zaczynasz działać mi na nerwach a w moim stanie jest to niewskazane. zajmij sie lepiej dzieckiem zamiast mnie i inne pouczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×