niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Mirka jeśli nie masz o czymś zielonego pojęcia i nie przeżyłaś tego co my to się w ogóle na te tematy nie wypowiadaj. Nie masz pojęcia ile bólu i cierpienia musimy znieść żeby móc w końcu przytulic swoje maleństwo, bo ja czekam już ponad 3,5 roku i zrobię wszystko co w mojej mocy żeby mieć rodzinę i być mama. Jednym udaje się tak po prostu. nie moja wina że jestem chora i muszę skorzystać z pomocy. Nie potrzebujemy na tym forum tak okrutnej i nieczułej osoby jaka jesteś Ty, bo my tu się wzajemnie wspieramy i pomagamy.

Mietka ja hormony robiłam w drugim dniu, lekarz mówił że najlepiej 1-3 dzień. Lena ja też startuję już w przyszły piątek, pierwszy raz z wynikami. Mam wizytę o 17 a Ty?

ale tu cisza:) Arita, Ania, Ewelka jak tam samopoczucie????? a gdzie sie podziała ta nasza monch?

wczoraj wzielam Ovitrelle i caly dzien bardzo bolaly mnie jajniki- wzielam troche wiecej niz 1/8. Dzisiaj brak bolu i objawow. Plamienia implantacyjnego tez brak a juz chyba powinno byc:-( Denerwuje sie... Anulka jak u Ciebie?

ja tez wziełam wczoraj ovitrell tylko ze ja mam 1/5 wiec troche wiecej i pewnie ten wynik we wtorek nie bedzie miarodajny, u mnie tez jakich kolwiek objawów brak, ale brak objawow to tez objaw wiec nie wszystko stracone z reszta chyba troszke za wczesnie na cokolwiek:) mam nadzieje ze nam sie uda:) tak bardzo bym chciała zeby dzidzia z nami została.....

dziewczyny wziecia 1/8 leku nie mowi ze wyniki beda jakos barzo zmienione, ja bralam przy 1 podejsiu i nie powiem ze jakos bardzo wysoka bate mialam... 0,1 wiec ...

Anulka potrafisz pocieszac:-) Juz lepiej. Masz racje nie kazdy ma objawy. To siedzenie w domu mnie troche doluje, a boje sie gdziekolwiek wybrac. Niektorzy maja dobrze. Moja kolezanka jest w ciazy, w lutym kedy sie o tym dowiedziala, to pojechala na narty, teraz jest nad morzem, do tego nie odmawia sobie papieroska. Kurcze, ja nigdy nie bede miala takiego luzu:-) Sorry, ze tak mnie wzielo, ale jak pomysle jak my sie poswiecamy, zeby miec upragnione dzieciatko... Ale dosyc narzekania, musimy byc dobrej mysli. Anulka sprawiedliwosc jest na tym swiecie i musi nam sie udac:-)

Aniu i tego sie trzymajmy:) musi sie udać:)

Wlasnie sprawdzilam ile ja wtedy mialam po 1/8 leku 0,56. wiec nie wiele ten lek zmienil. ale wam musi sie udac!!!!!!!!!!!!!A robilyscie juz jakies badania czy poprosty mialyscie wziac?

irenn ja miałam wziasc bez zadnych badan.

irenn a jak tam przygotowana do punkcji o której masz??

W zaleceniach po transferze- wziac w 7 dobie po punkcji 1/8 Ovitrelle. Po pierwszych badaniach decyduja czy wziac jeszcze ten Ovitrelle czy nie. Zalezy to od progesteronu i estradiolu. Irenn fajnie, ze masz w 5 dobie transfer, podobno wieksze szanse:-)

irenn strasznie cie przepraszam, jestem jeszcze na innym forum i tam dziewczyny ma jutro punkcje, mam nadzieje ze sie nie gniewasz:)

u mnie to zgagi dołączyły jeszcze uderzenia gorąca i bóle jak na @ . Boję się , że się nie uda , wszystko jest całkiem inaczej niż przy pierwszym podejściu .

Dziewczyny ja również brałam Ovitrel w sobotę, ale nie miałam jakichś dolegliwości z tym związanych. Jeśli chodzi o odczucia to u mnie sią mieszane jeden dzień myślę pozytywnie a następnego dnia mam doła że nic z tego. Brzuch czasem boli jak na @ czasem w ogóle nic nie czuję. Jajniki czasem zakują a czasem cisza totalna. Masakra tak bardzo bym chciała żeby nam się udało. Monch gdzie sie podziewasz???

dziewczynki będzie dobrze!! A plamienie implantacyjne dotyczy niedużego odsetka ciąż więc tak na prawdę rzadko występuje!:)

No widzicie, pozmieniali trategie:) w pazdzierniku bylo tak... na 7 dzien byla robilo sie krew i jesli byla niska beta estradiol i progesteron to bralo sie lek 1/8. a teraz juz kazda bierze:) lekarz kiedys mowil ze ten lek nawet przy niskiej becie rozkrecal ciaze i sie okazywalo ze ciaza jest. Powodzenia dziewczyny:) trzymam kciuki was:) Czykam na dobre wiescie:) Na nikogo sie nie gniewam:)Mam jutro juz transfer, nie moge sie doczekac:)

Irenn bedę jutro trzymała kciuki za pomyślny transfer:) Dziewczyny trzymajcie się dzielnie,już niedługo testujecie:)

Liska, transfer ilu babelkow mialas???Zastanawiam sie nad 3-ma:) tylko ze ja mam 5ciodniowe.... Zobacze co jutro lekaz powie... ale nastawiam sie na 3:)Ostatnio w 3ciej dobie mialam 2 a Beta nic nie ruszyla.... tak jakby wogoje nie bylo transferu...

Irenn ja miałam 2 tylko dwa dobr a trzeci gorszej jakości, jeśli masz 3 ładne, dobrej jakości i to w 5 dobie to chyba bym nie zaryzykowała, ale decyzja należy do Ciebie, Pani embriolog na pewno coś doradzi.

Ja miałam 3 miało być:)

dziewczyny a nie wiecie po jakim czasi ovitrell jest usuwany z organizmu?

Anulka, to jest hormon, wiec nie wiadomo...A po co ci?:)Nie martw sie, bedzie dobrze:) Musi sie udac:) Wszystkie kibicujemy i trzymamy mocno kciuki:)BEDZIE DOBRZE. Ja jeszcze nie mialam transferu a juz mnie brzuch pobolewa jak na @:) hehe

10-14 dni ale w Waszych dawkach na pewno szybciej:)

irenn tylko sie nie stresuj, wiesz ze teraz włanczaja muzyczke przy transferze hihi, taka relaksacyjna;) a pytałam sie bo korciło mnie zeby pojechac dzisiaj na badanie ale sie powstrzymałam bo i tak to by nie miało sensu.

Anulka, czyli na 9 dzien po transferze robisz badania:)

Tak, tak wtedy co ja bylam tez wlaczali muzyczke:):)

tak ja bede miała na 9 dzien mam nadzieje ze wyjdzie ciąża.... a jak ja miałam pierwszy transfer to nie miałam muzyczki.

Anulka, wyjdzie ciaza:) bedzie dobrze:) Jakie badania robisz? Beta czy cos jeszcze???:)

Ja mialam w czwartek transfer tylko 1 dzien mnie mocniej pobolewal brzuch a teraz tylko troche... Piersi juz nie sa tak wrazliwe jak byly...nie wiem czy to dobrze...